Akta rodziny tabu: rozdział 9

★★★★★ (< 5)

Teraz gówno zaczyna uderzać w wentylator, a Quinn musi pociągnąć za pewne sznurki.…

🕑 20 minuty minuty Powieści Historie

Widziałem, jak Sherry wychodziła. – Cholera, teraz płacze. Co do cholery mogę powiedzieć, żeby było lepiej? – Cholera – zaszlochał, pocierając twarz jednym, długim pociągnięciem. „Tak mi przykro, Ted.

Chyba dopóki nie przeszła przez te drzwi, nie rozumiałam, że nadal jesteście w związku” – wyznałam, podnosząc ręce, gdy stałam za nim. „W porządku, Quinn. Jak powiedziała, to była czysta zdrada. Jak źle mogę się czuć? Raz się pieprzyliśmy, bo miałam na to ochotę, ale nawet to było złe. Potem za każdym razem, gdy uprawialiśmy seks, było to jak sranie znowu na nią nic nie można powiedzieć” – wyjaśnił, podtrzymując swoje stanowisko.

„Tak mi przykro, Ted. Nigdy nie chciałem cię ani jej skrzywdzić” – płakałem. Nie odpowiedział, więc pozwoliłam mu przez chwilę stać. Potem po prostu podeszłam do niego od tyłu i objęłam go ramionami.

„Nadal cię kocham, mam nadzieję, że ty też mnie kochasz”. Wziął głęboki oddech. "Oczywiście, że tak." – Dobrze – powiedziałem, uśmiechając się.

Stanęłam przed nim i położyłam ręce na jego ramionach. „Mam nadzieję, że nadal będziesz uważać mnie za przyjaciela. Po prostu nie mogę cię całkowicie stracić. Jeśli to zrobię, po prostu nie wiem, co zrobię”.

„No cóż, powinniśmy zerwać, Quinn? Może nigdy nie myślałem o tym, ile dla mnie znaczyła, aż do teraz. Kocham cię, ale jak jej powiedziałem, ja też ją kocham”. Pocałowałem go w usta i położyłem dłonie na jego ramionach. "Co chcesz teraz robić?" Podniósł głowę i spojrzał prosto w moje oczy. „Myślę, że po prostu cię kocham” – odpowiedział, kładąc ręce na moim tyłku.

Wylałam więcej łez i do pewnego stopnia się uśmiechnęłam. „OK, czy chciałbyś się ze mną znowu kochać?” Nie odpowiadał przez kilka sekund, ale potem skinął głową. „Cholera, słyszę otwieranie drzwi wejściowych, to może być twój tata” – zauważyłem, drżąc.

– Powinienem już iść, ale porozmawiamy później, dobrze? „OK, Quinn” – odpowiedział, zanim mnie pocałował. "Kocham cię." „Ja też cię kocham” – zwierzyłam mu się, zanim wyszłam z ubraniami. Pobiegłem do swojego pokoju i zamknąłem drzwi. „Cholera, było blisko. Zastanawiam się, czy to był Hank”.

Wytarłam czoło i po prostu zrelaksowałam się na chwilę, opierając się o komodę. Następnie ponownie się ubrałem i wyszedłem na korytarz. „Co się stało, Nadine? Wyglądasz, jakbyś była chora”. Podeszła do mnie powoli. „Tak mi przykro za wszystko, mamo.

To, co zrobiłam, było złe” – przyznała, zanim objęła mnie ramionami. – Przepraszam, że powiedziałem Sherry o was dwóch. Odwdzięczyłem się i pogłaskałem ją po plecach. Po prostu trzymałem ją w ramionach i milczałem przez około trzydzieści sekund. „W porządku, Nadine.

Kochałem cię, kiedy się urodziłaś i nigdy nie przestanę, przysięgam. Nie mogę powiedzieć, że pochwalam to, co zrobiłaś, ale nie otwierajmy tej puszki z robakami”. Puściliśmy się, ale ona nie nawiązała ze mną kontaktu wzrokowego. „Ja też cię kocham, mamo.

Tylko proszę, nigdy nie przestawaj mnie kochać, bez względu na wszystko” – płakała. „Nie zrobię tego, kochanie, ale o co chodzi z tymi 180? Rozmawialiśmy kilka godzin temu i żadne z nas nie było nawet bliskie wymówienia słowa na „L”. „Myślę, że ludzie po prostu się zmieniają, mamo” – odpowiedziała, patrząc na mnie. „Może to po prostu wydarzenia, które im się przydarzają, powodują ich zmianę, nie wiem dokładnie” – odpowiedziała, masując brzuch.

Pocałowałem ją w czoło. „Tylko proszę, nigdy mi nie mów, że mnie nienawidzisz. Jeśli to zrobisz, myślę, że cię stracę. Nie mogę cię stracić, kochanie”. „Nie zrobisz tego, mamo” – powiedziała mi, zanim pocałowała mnie w policzek.

Nagle poczułam brzuch. „Cholera, czuję, że zaraz będę chora” – wymamrotałam, zanim pobiegłam do łazienki. Poszedłem prosto do toalety, podniosłem deskę i zwymiotowałem. „Mamo, co się stało? Wszystko w porządku?” – zapłakała, padając razem ze mną na kolana i lekko się trzęsąc.

Wypuściłem z siebie jeszcze trochę i przez chwilę nie odpowiadałem. „Nie wiem, kochanie, ale to było coś gwałtownego” – odpowiedziałem, oddychając ciężko. „Wiem, jakiś czas temu czułem się paskudnie.

Sherry wybiegła ze swojego mieszkania, a potem poczułem się jak gówno, to znaczy fizycznie”. – Tak – zaśmiałem się. „Słyszałem, że dzieje się coś śmiesznego, ale to nie jest teraz ważne”. W ciągu następnych kilku minut wypuściłem z siebie więcej, a ona nie odeszła ode mnie.

Ciągle masowała moje ramię i plecy, jednocześnie lekko mnie całując i uroniwszy trochę łez. Spojrzałem na nią. Coś się z nią musiało stać, tylko nie wiem co. Wiem już o jej związku z Hankiem, więc co jeszcze może być? Z jakiego innego powodu miałaby być tuż obok mnie? Po kolejnych kilku minutach podniosłam głowę.

– Cholera, to było coś podłego. „Na to wyglądało, mam nadzieję, że oboje się z tym otrząsniemy, cokolwiek to było” – odpowiedziała, wstając. Nakarmiłem, wytarłem usta i wstałem przy niej.

Uściskałem ją ponownie. „Bez względu na wszystko, zawsze będę twoją mamą, a ty moją córką”. – Rozumiem, mamo. Puściliśmy się i pocałowałem ją w czoło.

„Nie mam dla ciebie odpowiedzi, ale jesteś olśniewająca, Nadine. Każdy facet byłby niezwykle szczęśliwy, gdyby cię wylądował”. „Właśnie do ciebie, mamo” – zachichotała. „Do zobaczenia” – powiedziała przed wyjściem.

Po prostu stałam tam przez chwilę. „Och, kurwa, mam nadzieję, że to nie jest to, o czym myślę”. Przez następny tydzień Ted i ja nadal się widywaliśmy, ale emocje wzięły górę w ogromnym stopniu. Przynajmniej Nadine i ja lepiej się dogadywaliśmy, ale nigdy mi nie powiedziała, co ją zachorowało.

Tydzień po tym dniu krążyłem po pokoju Teda. „Mam mu po prostu powiedzieć, czy powinienem zrobić coś innego? Cholera, nie wiem” – jęknąłem, zaciskając pięści. „Zastanawiam się tylko, czy Nadine jest na tym samym wózku. Nie mam pojęcia, ale mam swoje własne sprawy na głowie”.

Następnie wyciągnąłem telefon. „Nie wiem, gdzie on jest, ale napiszę do niego SMS-a. «Ted, naprawdę muszę z tobą porozmawiać, spotkajmy się wkrótce w twoim pokoju. To ważne»” – powiedziałam, zanim wysłałam wiadomość.

Pięć minut później jego drzwi się otworzyły. – Co się dzieje, Quinn? Czy mój tata nas przyłapał? – Nie – odpowiedziałem, podchodząc do niego. Złapałem go za ręce i przyniosłem do siebie. Całowałam go przez około minutę, zanim kilka łez spłynęło na moją twarz. Nagle jego usta odeszły od moich.

„Co się stało, Quinn? Nigdy nie wysyłasz mi SMS-ów z prośbą o przyjście do mojego pokoju bez towarzyszących temu podtekstów seksualnych. Dlaczego płaczesz?” – Czy mi przebaczyłeś? – Za co, Sherry? Wciągnęłam wargi do ust i skinęłam głową. „Tak, Quinn. Słyszałam, że pogodzenie się z kimś jest procesem i jestem pewna, że ​​w końcu mi się to uda. Kochamy się i tylko to się liczy”.

"Jesteś pewny?" Zastanawiałam się, ocierając łzy. „Tak, dlaczego, co się dzieje?” Wzięłam głęboki oddech i uroniłam więcej łez. „W ostatni weekend zachorowałem, gdy to wszystko się skończyło”.

"Dobra." Zagryzłem dolną wargę na kilka sekund. – Bałam się, że mogłaś zapłodnić mnie. Jego oczy natychmiast się rozszerzyły, a głowa odchyliła się do tyłu. – Myślisz, że cię powaliłem? „Tak, zrobiłam test i był pozytywny.

Potem poprosiłam lekarza, żeby to potwierdził, noszę twoje dziecko, Ted. Od miesięcy nie uprawiałam seksu z twoim tatą, po prostu byłam z tobą”. Spuścił głowę i milczał. Po prostu uroniłam jeszcze trochę łez i próbowałam nie zacząć się tarzać. „Kocham cię, Ted.

Myślę, że kocham bardziej niż kogokolwiek innego na świecie, może nawet bardziej niż Nadine. Więc muszę cię zapytać o coś istotnego” – ostrzegłam go, kładąc dłonie na jego policzkach. Przybliżyłem jego twarz do mojej.

„Och, wiem, jedyne co mogłam zrobić, to płakać” – wyjawiłam mu, zanim go pocałowałam. – Chcesz mieć ze mną dziecko? Przez chwilę tylko na mnie patrzył, jego usta się nie poruszały. Chociaż jego ręce chwyciły moje ramiona. Oboje wylaliśmy mnóstwo łez i pozostaliśmy blisko siebie jeszcze przez kilka minut w ciszy. Jego ramiona otoczyły mnie.

– Tak, Quinnie. "Jesteś pewny?" Płakałam, puszczając go. „Jesteś jeszcze młody i masz przed sobą prawie całe życie, Ted. Jeśli więc chcesz, żebym się tego pozbył, powiedz mi teraz.

Nie będę cię osądzać, po prostu będę cię kochał. nigdy nie próbuj cię skrzywdzić ani wywołać poczucia winy. Chcę tylko ciebie, jeśli mnie masz.

Sherry i Britta mogą pomyśleć, że jesteśmy spieprzeni, i może tak jest, ale nie obchodzi mnie, co myślą. Nasza miłość jest wzajemna i silna jak stal. Jeśli go utrzymamy, oczywiście będziemy mieli przed sobą bardzo wyboistą drogę w związku z twoim tatą, ale nadal chcę tego z tobą. Wiesz, jak się czuję, ale – wyjaśniłem, zanim złapałem oddech i ponownie otarłem łzy. „Czy chcesz takiego życia ze mną?” „Tak, Quinn, chcę.

Jesteśmy popierdoleni, myślę, że w wyjątkowy sposób. Pocałowałam go jeszcze raz. „Tak bardzo cię kocham, Ted” – powiedziałam mu, zanim objęłam go ramionami. „Tylko proszę, nie zostawiaj mnie, Nigdy bym się nie pozbierała, gdybyś odeszła. Jesteś dla mnie wszystkim.

„Nie odejdę, Quinn” – pocieszył mnie, gładząc moje plecy. „Nigdy nie mógłbym zrobić tego drugiej tak słodkiej, kochającej i seksualnej kobiecie. Straciłem Sherry, więc nie popełnię dwa razy tego samego błędu. Trzymaliśmy się razem przez około dziesięć minut, a ja nadal roniłem łzy, a on po prostu mi pomógł.

„Kocham jego tatę, ale nie mogę stracić Po prostu nie mogę, nie pozwolę, żeby to się teraz stało. Po tych dziesięciu minutach rozluźniliśmy uścisk. „Ted?” „Tak?” Oblizałem przez chwilę usta.

„Czy zechcesz się ze mną kochać?” Skinął głową i pocałował mnie w policzek moje ramiona, ale wziął mnie za prawą rękę. Ładnie pociągnął mnie do łóżka i usiadłam, a on po prostu przeskanował moje ciało. „No cóż, masz już jedno dziecko i nadal jesteś tak oszałamiająca, że ​​nie widzę stajesz się mniej atrakcyjny. „Będę cię tak trzymać” – zachichotałam, zanim przyciągnęłam go na siebie.

Złączyliśmy nasze usta i całowaliśmy się przez kilka minut, gdy jego ciało leżało płasko na moim. Potem kilka minut, jego tułów uniósł się lekko, a dłonie powędrowały do ​​krocza. Po chwili jego kutas zwisał dookoła. Podciągnęłam sukienkę, którą miałam na sobie, i odsłoniłam majtki.

Nadal udało mu się przyciągnąć je do moich kolan i ustawić laskę tuż przy moim wejściu. Przez chwilę patrzył prosto na mnie i milczał. Kiedy już miałam otworzyć usta, jego palec wskazujący wylądował na moich ustach. „Wszystko, co trzeba było powiedzieć, zostało powiedziane” – poinformował mnie, pocierając moje usta. Skinąłem głową i wtedy jego schlong wsunął się powoli.

Przełknęłam i wzięłam głęboki oddech, będąc pewna, że ​​to wszystko szuka we mnie schronienia. „Kocham cię, Quinn” – przypomniał mi, zanim mnie pocałował i zaczął wpychać swojego penisa. – Ja też cię kocham – szepnąłem. – Nie potrafię ci powiedzieć, jak bardzo.

Utrzymywał to powoli przez kilka minut, jego dłonie spoczywały na moich ramionach, a jego twarz znajdowała się zaledwie trzy cale od mojej. Patrzyliśmy sobie prosto w oczy przez co najmniej pięć minut, kiedy on właśnie się ze mną kochał. „Nawet przy jego leniwej szybkości nie mogę zliczyć jego pchnięć, które uratowałyby mi życie.

Po prostu czuję, że nasze serca, umysły i dusze łączą się na każdym poziomie. Nieważne, co się stanie, po prostu czuję, że chcę go przy sobie, bez względu na wszystko. Kocham go i chcę spędzać z nim każdy dzień do końca życia. Mogłabym całymi dniami nie widzieć Hanka, ale nie mogę przeżyć nawet jednego dnia w pracy, nie widząc mojego młodego chłopaka. Teraz noszę w sobie jego dziecko, jestem bardzo szczęśliwa, ale wciąż czuję nutkę smutku.

Jak mógłbym nie? Nadal jestem żoną jego taty. Mimo że wiem, że mnie zdradza, nadal to czuję. Może to nigdy nie minie, ale przeżyję, jeśli mnie wyląduje, Ted” – pomyślałem, gładząc jego dolną część pleców. Utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy i nie powiedzieliśmy ani słowa. Oboje przez chwilę oblizywaliśmy nasze usta.

Jego także udało się opanować, więc jego schlong pchał z tą samą prędkością i tą samą długością, wchodząc i wychodząc. „Ściska teraz dłonie na moich ramionach i nie wygląda na to, żeby mógł odwrócić ode mnie wzrok, aby uratować swoje życie. Myślę, że naprawdę mógłby mnie kochać bardziej niż macochę czy nawet starszą dziewczynę. Nie wiem, co mu chodzi po głowie, ale mam nadzieję, że chodzi tylko o naszą przyszłość.

Nie przejmuje się tą sytuacją, po prostu się ze mną kocha. Gdybym nie wiedziała lepiej, powiedziałabym, że po prostu zapomniał, że włożył bułkę do mojego piekarnika. Nawet przy jego wolnym tempie jego wielki kutas wciąż sprawia, że ​​moja cipka jest obolała. Moje usta odważyły ​​się wniknąć do moich ust, a potem na moich policzkach pojawiło się jeszcze kilka łez.

Nagle pochylił się do mnie i całował przez dziesięć sekund. Po około siedmiu sekundach moje ręce powędrowały na tył jego głowy. Niespodziewanie odchylił głowę do tyłu i pokręcił głową, że nie.

Uśmiechnęłam się lekko, ale położyłam ręce na jego pośladku. Dałam mu klapsa, a on natychmiast przerwał pchnięcia. Jego usta się rozchyliły, a ja natychmiast je uniosłam. „Nie skończyłam cię całować” – wspomniałam, zanim przykleiłam swoje usta do jego. Jego ramiona znalazły się pode mną i przyciągnęły mnie jeszcze bliżej niego.

Moje piersi zrobiły się trochę niewygodne, ale nie przejmowałem się tym. Nie obchodziły mnie żadne takie gówna, po prostu go pragnęłam. „Nie mogę tego trzymać wiecznie, Quinn, gdzie chcesz, żebym się spuścił?” „Gdziekolwiek twoje serce każe ci to nakręcić, Ted. Twoje serce kazało ci tego dnia mnie przelecieć, prawda? Mogłeś odejść, bo w głębi duszy wiedziałeś, że nie powiedziałbym twojemu tacie po prostu, że jesteś podglądaczem Może twój kutas zaprowadził cię do mojego pokoju, ale twój mózg powiedział ci, że jestem żoną twojego taty. Więc to twoje serce sprawiło, że zapragnąłeś mnie poza moim ciałem i to sprawiło, że spodobał ci się pomysł posiadania ze mną dziecka.

Wiem, że też się boisz, ale nadal chcesz być ze mną – wyjaśniłem, zanim ponownie oblizałem usta. „Tylko obiecaj mi, że nigdy nie przestaniesz kochać Nadine i swojego taty. Jeśli to zrobisz, masz moje pozwolenie na cumowanie, gdziekolwiek chcesz.

Niezależnie od tego, czy uprawiamy seks o trzeciej po południu, czy o trzeciej nad ranem. Możesz nawet spuścić mi się na twarz, cokolwiek cię podnieci. „OK” jęknął, zanim wyciągnął swojego Johnsona.

Pogłaskał mnie tuż po brzuchu i przez cały czas się na mnie patrzył. „To dla ciebie, niesamowita macocha” – zapewnił mnie, po czym spryskał mój brzuch swoim nasieniem. Część z niego wypłynęła na moje piersi, a ja nie mogłam się oprzeć pokusie wcierania go. „To prawie jak balsam, biorąc pod uwagę jego działanie co czujesz i jak zawsze jest tego trochę za dużo.

Nie żebym tego nienawidził, ale to prawda. To nie jest tak, że kontrolujesz, ile wychodzi. „Cóż, odkąd zaczęliśmy się spotykać, zawsze było tego dużo” – poinformował mnie, ciężko oddychając.

„Mam nadzieję, że tak będzie za wiele lat.” „Ja też. „ „Mogę kochać cię trochę bardziej, jeśli położysz się teraz na mnie.” Przygryzł dolną wargę na kilka sekund. „OK” – odpowiedział, zanim położył się na mnie. „To twoje świeże nasienie, Tede.

Chociaż teraz możesz po prostu się we mnie spuścić, to nie jest tak, że zajdziemy w ciążę. Przez chwilę oboje się lekko śmialiśmy, a potem po prostu przytulaliśmy się przez kilka minut w ciszy. Położył głowę na górnej części klatki piersiowej, a ja objęłam ją obejmując go ramionami. „Na ile różnych sposobów mogę powiedzieć „punkt”?” – zastanawiałem się.

„No cóż, jeśli masz dwadzieścia minut, jestem pewien, że znalazłbyś co najmniej pięć”. podążyłem za nim. „Czy mogę cię o coś zapytać?” „Tak, Quinn, o czym myślisz?” Nie mogłem nawiązać z nim kontaktu wzrokowego, ale ująłem jego prawą rękę w obie swoje.

„To może zabrzmieć dziwnie, ale Chciałbym wiedzieć. Dlaczego nie chciałeś Nadine? To moja córka, więc jestem stronniczy, ale uważam, że jest bardzo atrakcyjna. Co ja mam, czego ona nie ma? Jestem o dwie dekady starsza, mam co najmniej o dwa jajka mniej od niej i jestem też trochę bardziej pomarszczona. To tylko trzy rzeczy, a wiem, że jest ich o wiele więcej.

Czy to tylko ja, bo jestem MILF, czy co dokładnie? – zapytałam, wymachując rękami. Wziąłem głęboki oddech. „Wkurzyłem się i skonfrontowałem się z nią, kiedy powiedziałeś mi o Hanku i niej.

Po wielu bzdurach, ale ona zapytała mnie, co mam, czego nie miała, ponieważ ją odrzuciłeś. Chociaż ja nie chcę jej odpowiedzieć, nie mam zielonego pojęcia, jaka może być odpowiedź. Oderwał swoje ręce od moich i przeniósł mnie prosto nad swoje drewno.

Poprowadził go prosto w moją cipkę i położył dłonie na moim tyłku. Pogłaskał mnie i spojrzał prosto w moje oczy. „Nie wiem, Quinn, ale po prostu wydał mi się bardziej atrakcyjny, a może to kwestia twojej osobowości. Naprawdę mnie to dobija, chociaż ona też jest nieodpowiednim typem suki”.

– A ja jestem właściwym typem? – Tak, a twój tyłek jest bardzo miękki. – Bardziej miękki niż jej? "Tak." „A co z moimi piersiami? Czy ją też bije w tym aspekcie?” „Tak, prawie ją pokonałeś we wszystkim, z wyjątkiem tego, że jesteś starszy. Chociaż jesteś też mądrzejszy, ale oczywiście twoja cipka czuje się o wiele lepiej na mojej męskości. Wsuwa się o wiele łatwiej”. „Podoba mi się to” – szepnąłem, zmniejszając odległość między nami.

„Mam tylko nadzieję, że wyciągnąłeś ją ze swojego systemu, bo chcę tylko, żeby twój kutas znalazł się teraz w mojej cipce i ustach. Nie może już wejść do jej ponownie”. "Rozumiem." Położyłam dłonie na jego środkowych plecach i odchyliłam się do tyłu. Nie spuszczając z niego wzroku, zacząłem nonszalancko poruszać się tam i z powrotem. Jeździłam na nim tak przez kilka minut, trzymając się siebie tak mocno, jak tylko mogliśmy.

„Czy to tylko ja, czy czuję, że twoje drewno trochę sztywnieje? Czy to mogą być moje poruszające się piersi?” – Może – jęknął, mrugając na kilka sekund oczami. „Znowu doszedłeś?” – Tak – wypuścił, odchylając głowę do tyłu. „Wypuść to wszystko we mnie, Ted. Chcę, żeby to wszystko krążyło we mnie”. Po kilku sekundach zaczął lekko drgać.

„O cholera, jeszcze lepiej jest robić to w sobie, kochanie” – jęknął, zanim upadł. – Cóż – powiedziałem, zanim się z nim nachyliłem. „Jestem dzieckiem”. Po zaledwie dziesięciu sekundach wstałam z niego i stanęłam nad nim na łóżku.

„Chcę to zobaczyć” – powiedziałem, rozszerzając usta. „Quinn, co do cholery, nie chcę, żeby to na mnie wyciekło” – jęknął, poruszając nogami. – OK – odpowiedziałem, siadając z powrotem na tyłku.

– Nie zrobię tego ponownie. – Po prostu mnie to przeraża, to wszystko. Nie chciałem, żebyś poczuła się źle.

– Nie przeraża cię fakt, że masz ze mną dziecko? „Trochę, ale daje to o wiele lepszą nagrodę”. „To dobrze” – wspomniałem, kładąc się na jego przodzie. Oparł się o tylną ścianę i trzymał mnie w ramionach, ale jego dłonie nie dotknęły moich pohukiwaczy. Trwaliśmy w tej pozycji przez około pół godziny i po prostu cieszyliśmy się swoim towarzystwem.

– Wiesz – zauważyłem, chwytając go za nadgarstki. „Moje piersi będą większe” – daję mu znać, kładąc na nich ręce. „Tak, są, moja gorąca macocha” – zgodził się ze mną, ściskając je. Po kolejnych kilku minutach odsunęłam się od niego i odwróciłam. Ujęłam jego dłonie w swoje i pocałowałam go w usta.

„Chcę tylko, żebyś wiedziała, że ​​znaczysz dla mnie wszystko. Właściwie kilka razy pytałam twojego ojca, czy mamy wspólne dziecko, ale nigdy nie był zainteresowany. Brałam pigułki, kiedy byliśmy razem, ale nagle się pokłóciliśmy.

po prostu przestałem uprawiać seks. Po suchym miesiącu przestałem to brać. Około rok później wyszedłem spod prysznica i udałem się do swojego pokoju” – wyjaśniłem, pocierając jego ręce. „Nie wiedziałem, że mój pasierb chował się w mojej szafie, mając nadzieję, że chociaż raz zobaczę mnie nago. Wtedy, oboje nie wiedzieliśmy, że to zapoczątkowałoby reakcję łańcuchową, w której działo się całe mnóstwo gówna” – zachichotałam.

„Bez żartów. Czy masz nadzieję na chłopca lub dziewczynkę?” – Chyba chłopca. Nadine sprawiła, że ​​posiadanie dziewczynki było nie lada wyzwaniem, więc ja chciałabym mieć chłopca.

A ty? „Naprawdę nie mam preferencji” – odpowiedział, spoglądając w dół. „Chcę tylko, żeby było zdrowo”. „No cóż, poza genem „suka”, mam dobry rachunek zdrowia. Przekazałem to Nadine” – zachichotałem, zanim położyłem ręce na jego policzkach.

Uniosłem jego twarz i ponownie go pocałowałem. „No cóż, nie wiem, gdzie jest twój tata, więc masz ochotę na kolejną rundę?” Zaatakował mnie i ponownie wbił we mnie pręt. 'Pula.'..

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 2,312

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 2,224

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 2,807

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat