Uraza Kurwa

★★★★★ (< 5)

bo kto nie?…

🕑 10 minuty minuty Niechęć Historie

„Jezus Chrystus Noe!” zarzuciła ramiączka sukienki na ramiona i pozwoliła, by pofalowany skrawek materiału spadł z jej ciała i rozlał się u jej stóp. "Pieprz mnie. Zrób to raz na zawsze, abyś mógł wyrzucić mnie ze swojego systemu i iść dalej". Jego oczy przesunęły się po jej ciele, w pełni podziwiając widok, zanim ponownie utkwiły w jej oczach.

Zdołał się uśmiechnąć. - "Nie śmiej się ze mnie Cass" Uniosła lekko podbródek - "To jest to, czego chcesz, prawda?" Zapytała – „Tak, Cass. Tego właśnie chcę. Ale chodzi też o to, czego chcę, żebyś chciał”. Jej ciemne oczy błysnęły gniewem.

- "Nie obchodzi cię, czego chcę. Poprosiłem cię, żebyś zostawił mnie w spokoju, a nie zrobisz tego. Podałem ci kilka zupełnie dobrych powodów, a ty nadal nie chcesz.

Nie, Noah, nie przejmujesz się mną ani tym, czego chcę. Więc śmiało. Pieprz mnie.

Jeśli to oznacza, że ​​zostawisz mnie w spokoju, weź to, czego chcesz i odejdź. Zastanawiała się, czy popchnęła go wystarczająco daleko. Stał cztery stopy od niej.

Widział żar w jej oczach. Złość czy pasja to nie miało znaczenia. Wszystko było takie samo. Zauważył również zaciśnięcie jej sutków. Na litość boską, mógł ją nawet powąchać.

Patrzyła, oddychając płytko, jak jego dłonie zacisnęły się w pięści, jego ramiona napięły się w złości, a żyła na jego szyi pulsowała z każdym uderzeniem serca. Zebrał w sobie każdą cząstkę samokontroli, jaką posiadał. Odgadł jej grę i wiedział, że jeśli podda się jej drwinom, tylko potwierdzi wszystko, o czym już myślała, że ​​jest. Zaklął pod nosem.

Częściowo zniesmaczony jej tym, co robi, a częściowo sobą, że nawet to rozważał. Zobaczyła wahanie w jego oczach i rzuciła się. - „Och, chodź Noah… nawet ci to ułatwię” powiedziała, odwracając się i pochylając nad oparciem kanapy, jej piersi spoczywały wygodnie na dużych aksamitnych poduszkach, jej goły tyłek zachęcająco wypychał szyderczo, w powietrzu, nie pozostawiając absolutnie nic wyobraźni. Czekała, nie ośmielając się spojrzeć na niego, jej serce waliło, gniew wciąż krążył w jej żyłach jak ogień.

Czekała na to, co wydawało się wiecznością, a potem nadeszła. Odgłos trzaskających drzwi i cofających się kroków. Jej głowa opadła do przodu z westchnieniem ulgi. Przez chwilę bała się, że uzna ją za blef. Powoli odepchnęła się od kanapy i pochyliła, by podnieść sukienkę.

Włożyła go, idąc korytarzem do swojej sypialni, mając nadzieję, że to ostatni raz, kiedy widziała Noah. Dźwięk zatrzaskujących się drzwi wejściowych ponownie ją zaskoczył. Złapała się na ścianie, gdy odwróciła się i zobaczyła Noaha idącego prosto do niej, z płonącymi oczami i zaciśniętą szczęką. - „Skończyłem grać”, warknął, gdy jego palce objęły jej nadgarstki w ciasnym imadle „Zamierzam przyjąć to, co tak łaskawie ofiarowałaś”.

Wciągnął ją do sypialni i popchnął na łóżko, jej plecy uderzyły w materac, zanim zorientowała się, co się dzieje. Jej oczy były szeroko otwarte jak spodki, gdy patrzyła, jak odpina pasek i rozpina dżinsy… - "Noah." Wspinała się, próbując wepchnąć się na łóżko, cały czas zdając sobie sprawę, że to daremne. Jej wezgłowie nie zapewniłoby jej żadnej ochrony przed wielkim, bardzo wściekłym i bardzo gotowym mężczyzną w jej pokoju. Chwycił ją za kostkę i pociągnął w stronę krawędzi łóżka, jej sukienka podwinęła się w pasie. Nagość, którą obnosiła się kilka minut wcześniej, sprawiła, że ​​stała się bezbronna i odsłonięta.

Chwyciła go za nadgarstki, mając nadzieję, że zatrzyma go wystarczająco długo, by z nim porozmawiać, ale był silniejszy niż ona. I szybciej. Zanim zdążyła mrugnąć, trzymał jej nadgarstki w jednej ze swoich wielkich dłoni i odepchnął je, przyszpilając do łóżka nad jej głową. Wsunął drugą rękę w dół jej ciała i zręcznie włożył je w nią.

Jego płonące niebieskie oczy spojrzały w jej. - "Nie chciałbym cię skrzywdzić". Uśmiechnął się do niej z góry.

Uniósł brew, a uśmieszek się rozszerzył. - No cóż, to już nie jest problem, prawda? Och, jak bardzo pragnęła zetrzeć ten uśmiech z jego twarzy. Walczyła pod nim, próbując uniknąć tego, co wiedziała, że ​​nadchodzi.

To, o czym zawsze wiedziała, nadejdzie. Pochylił się nad nią, jedną ręką wciąż trzymając jej dłonie w więzieniu. Drugą, kierując swoją twardość do wilgotnej szczeliny między jej nogami.

Kiedy go znalazł, nie zawahał się. Jęknął, gdy wbił się w nią jednym, długim ciosem, zanurzając się głęboko w niej. Była tak gorąca i tak ciasna, jak zawsze sobie wyobrażał. Krzyknęła, gdy paląca przyjemność przemknęła przez jej ciało i nienawidziła siebie za to.

Ona wiedziała. Ich związek zakończył się, zanim jeszcze się zaczął. Nigdy nie przeszli przez etap ciężkich pieszczot, mimo to wiedziała, że ​​jej ciało zareaguje na jego jak wysuszona podpałka, która nagle zostanie podpalona.

Zobaczyła zaskoczenie w jego oczach. Ach. więc tego się nie spodziewał, pomyślała. Dobrze mu to służy.

Wiedziała, jak irracjonalna była ta myśl, ale nie miała czasu, by dalej się nad nią zastanawiać. Noah przesunął swoje ciało i zaczął kołysać biodrami. Jego kutas ledwo wsuwał się i wysuwał z niej, ale to uczucie było wspaniałe. Jej plecy wygięły się w łuk i zesztywniała, jęcząc. mentalnie karcąc się za okazanie jakiejkolwiek reakcji.

Noah próbował skupić się na jej twarzy, próbując ją odczytać. Każdy kawałek jej wewnętrznej walki był widoczny w jej pięknych rysach, ale czuła się tak cholernie dobrze, że było to trudne do zrobienia. Pot błyszczał na jego czole, gdy zmienił rytm bioder. Znał dokładny moment, w którym się poddała.

Cass potrząsała głową z boku na bok, jej ciało skręcało się pod nim, jej biodra unosiły się naprzeciw jego pchnięciom, jej krzyki wypełniały pokój. Noah spojrzał na nią, podziwiając w niej wszystko. Długie ciemne kosmyki włosów rozsypały się wokół jej głowy, blask jej skóry, pełne usta, krągłości jej miękkich, obfitych piersi i ich kuszące różowe szczyty.

Zwolnił ruch bioder i zniżył usta do jednego z jej sutków, wziął go do ust i delikatnie ssał. Uśmiechnął się, słysząc cichy jęk, który wypłynął z jej ust. Puścił jej nadgarstki, a ona instynktownie owinęła ręce wokół jego szyi i owinęła nogi wokół jego bioder, całkowicie pogrążona w uniesieniu. Cass odchyliła głowę do tyłu, odsłaniając gardło. i wtedy Noah przeliczył swój następny ruch.

Jego usta znalazły miękką skórę na jej gardle. Delikatnie ją skubnął, wywołując kolejny jęk. Wsunął dłonie pod jej szyję i przytulił jej głowę, całując jej podbródek, a potem kącik ust – dla mnie kochanie – wyszeptał, przesuwając palcami po jej policzku. Jej ciało znieruchomiało, jej oczy otworzyły się, ręce powędrowały do ​​jego ramion i próbowała go odepchnąć.

- "Zejść!!" - "Sssshhh, Cass.W porządku…pozwól mi." -Wyłączony! Ale już! uderzyła go w ramię i przeklęła, kiedy nawet się nie wzdrygnął. Jej oczy wypełnione łzami. - "Nie możesz! Powiedziałem, że możesz mnie przelecieć, nie. Nie." czkała raz i łzy popłynęły. „Nie wolno ci być słodka i czuła.

Nie dbasz o mnie. y-zrezygnowałaś z tego właśnie, kiedy kłamałeś i manipulowałeś mną. Kiedy mnie wykorzystałaś”. na jego piersi. – Ranisz mnie – serce ścisnęło mu się w piersi.

Chciał temu zaprzeczyć. Ale nie mógł. Po raz kolejny złapał jej dłonie w swoje i tym razem złożył je między ich ciałami. - Cass, przepraszam! Nigdy nie chciałem cię skrzywdzić.

Cass potrząsnęła głową, by zaprzeczyć jego stwierdzeniu, ujął jej twarz w dłonie, zachęcając ją, by na niego spojrzała. Kiedy zdał sobie sprawę, że nie zastosuje się do tego i że będzie miała spuszczone oczy, pocałował czubek jej nosa i kontynuował. - "Byłam idiotką, ok? Palantem.

Przyznaję. Nie widziałam więcej niż to, czego chciałam i nigdy nie myślałam o reperkusjach. Cass, ale nic nie mogłem na to poradzić.

Chciałem cię i pomyślałem, że mogę cię mieć, a potem być w drodze, nie szkodzi, nie faul… ale potem zobaczyłem, jak na mnie patrzysz i przestraszyłem się i kiedy przestraszyć się spierdolę wszystko. Otworzył oczy i był zaskoczony, widząc ją patrzącą na niego. Jej niezachwiane spojrzenie.

Niepokojące. - "A potem odszedłeś, a ja przestraszyłem się Cass jeszcze bardziej. Przez ostatnie 6 miesięcy żyję bez ciebie i nienawidzę tego. Jestem nieszczęśliwy, nie mogę myśleć o niczym innym poza tobą, ja nawet nie wychodź już z moimi przyjaciółmi.

Zapytaj któregoś z nich, a powiedzą ci, jakim się nudziłam. Myślał, że widział cień uśmiechu trzepoczący wokół jej ust. Miałem, kiedy cię miałem, ale na pewno wiem teraz, że cię straciłem. Zaryzykował pocałunek w jej policzek, a kiedy nie odepchnęła go ani nie odwróciła głowy, zaryzykował kolejny w pobliżu jej ucha. Jedyne, czego żałuję, to zranienie ciebie Cass.

Przepraszam. Gdybym mógł wrócić i zmienić rzeczy, zrobiłbym to. Jedyną rzeczą, której najbardziej pragnę na świecie, jest druga szansa. Samotna łza spłynęła jej po policzku.

Jak mogę ci zaufać Noah? Skąd mam wiedzieć, że to nie są tylko ładne, puste, bezsensowne słowa, które mają na celu zdobycie tego, czego chcesz i nic więcej? Przesunął kciukiem po jej policzku, ocierając łzę i przycisnął czoło do jej czoła. jej spojrzenie. - "Wiem, że muszę odzyskać twoje zaufanie.

Wiem, że w tym momencie nic, co powiem lub zrobię, nie sprawi, że uwierzysz i zaufasz temu, co mówię. Kochanie, musisz wykonać skok wiary i pozwolić mi to udowodnić, dzień po dniu, dzień po dniu. Mówię ci teraz. Nie zdawałem sobie sprawy, jak ważny byłeś dla mnie wtedy, teraz wiem. To wszystko, o co proszę.

szansę na odpowiednie traktowanie. szansę udowodnienia ci tego… Proszę Cassandro…" Wtulił się w jej szyję i powoli przesunął swoje ciało. Cass jęknęła i przycisnęła się do niego w miękkiej zgodzie.

Jej ręce zsunęły się po jego plecach i ujęły jego tyłek, przyciągając go do siebie. „Zamknij się i skończ to, co zacząłeś" mruknęła. I tak zrobił. Jakiś czas później, gdy leżała w ciepłym uścisku jego ramion, usłyszała, jak mówi: „Nie mogę uwierzyć, że myślałeś, że to wyrwie cię z mojego systemu”. Uśmiechnęła się tylko i zasnęła..

Podobne historie

Droga na zachód

★★★★(< 5)

Młoda kobieta spotyka tajemniczego nieznajomego w pociągu…

🕑 12 minuty Niechęć Historie 👁 2,629

Oto byłeś, opuszczając duże miasto po raz pierwszy. Twoja matka powiedziała, że ​​nadszedł czas, abyś wydostał się do prawdziwego świata. Wysyłała cię do dziczy nowej Kalifornii.…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Tori - Część 1: Zadłużenie

★★★★★ (< 5)

Tori to wrak pociągu czekający na miejsce…

🕑 9 minuty Niechęć Historie 👁 2,436

Moja była żona jest totalnym wrakiem pociągu czekającym na miejsce. Tori dzieliła tydzień od ukończenia siedemnastu lat, kiedy ją poznałem, i byłem prawie sześć lat starszy. Była…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Fantasy Stranger

★★★★(< 5)

Nieznajomy spełnia najciemniejsze fantazje Zeeli.…

🕑 38 minuty Niechęć Historie 👁 3,231

To był dla mnie zdecydowanie czas ekstremalnej próby, a gdybym wiedział, jak to się skończy, mógłbym nie sprzeciwić się tak bardzo, jak przez cały ten czas. Po pierwsze, mój chłopak,…

kontyntynuj Niechęć historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat