Zniewolenie mojej duszy, część druga

★★★★★ (< 5)

Opowieść o człowieku przez wiele lat zniewolonym przez sukkuba…

🕑 12 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Obudził się spocony, wiedząc, co musi zrobić. Wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Jego serce biło mocno i szybko, jego dłonie były spocone, a nogi chwiejne.

Chłodna rześkość nocnego powietrza przyjemnie dotykała jego skóry, drzewa prawie nagie, ziemia mokra od jesiennej rosy. Chmury pokryte księżycem sprawiały, że cienie nocy tańczyły, gdy muzyka prowadziła go ku jego przeznaczeniu. Jego strach zmieszany z oczekiwaniem, do czego prowadziła go jego dusza? Czy czekałaby, kiedy pomyślał o niej w fizycznej formie, jego serce przyspieszyło. Czy jego umysł płatał mu figla, drażniąc go tym, czego tak bardzo potrzebował i czego pragnął.

Ale kiedy patrzył przez ogrodzenie z pręta, spoglądał na jej piękność, odzianą w błyszczącą czarną sukienkę, widział zarys jej ciała, kołyszącego się w rytm muzyki, którą wołała w jej kierunku. Zapach go ogarnął, nie mógł się ruszyć, ale musiał do niej dotrzeć, ale mógł tylko ją obserwować. sekundy wydawały się godzinami, jedyne, co mógł zrobić, to długo być obok niej.

Muzyka stała się głośniejsza, nie słyszał nic poza muzyką, potem odwróciła się do niego z jego oczami, wyciągnęła rękę i przywołała go palcami. Jego ciało uwolnione od zaklęcia, które skierował do stworzenia, które opętało go przez tyle lat. Chciał tylko jej, nic na świecie nie miało znaczenia, wystarczyło jej dotknąć, by być blisko niej, upoić się jej zapachem. Stojąc tak blisko, mógł zobaczyć przez materiał jej nagość. Jej zapach grał na jego emocjach i czuł rosnące w nim pragnienie, potrzebował jej, dawałby jej wszystko, czego od niego chciała.

Sięgnął, by jej dotknąć, poczuć miękkość jej skóry. Złapała go za rękę i zatrzymała. Jej dotyk był ciepły i wysyłał iskry po całym jego ciele. Upadł na kolana i błagał o nią.

Prosząc, żeby go zabrała, zabierz go do miejsca, za którym tak tęsknił. Błagając ją, by usunęła tortury z jego duszy, by dała mu życie razem z nią. Jej dłoń pogładziła jego głowę, ciepło jej dotyku pochłonęło całą jego istotę.

Uniosła jego twarz, aw jej dłoni trzymał kołnierz. Był krwistoczerwony i ozdobiony srebrnymi literami C dookoła, ciężki i gruby z przymocowanym srebrnym pierścieniem. Wiedział, czego od niego chce, zanim się odezwała.

Zapach delikatnej skóry i głębokie ciepło jej dotyku, gdy założyła mu obrożę na szyję, przywróciły mu życie, którego nigdy wcześniej nie czuł, impulsy elektryczne przeszły przez jego ciało. Nigdy nie czuł się tak żywy, jego myśli były tak jasne, jego pragnienia nigdy nie były tak silne jak w tej chwili. Przywiązała smycz do pierścienia i pociągnęła za smycz, aby mógł wstać. Stał przed nią, zahipnotyzowany głęboką ciemnością jej oczu, jej ręce zaczęły go rozbierać, bardzo powoli jego ubranie opadało z jego ciała, a gdy każdy kawałek materiału spadał, czuł wolność, której nigdy nie zaznał w swoim życie, narodziny pasji, która ukryła się w jego duszy. Czekam, aż da mu życie.

Jej zapach skusił jego zwierzęce popędy, wzbudzając w nim potrzebę rzucenia jej na ziemię i pieprzenia, aż jego ciało nie będzie mogło się już poruszać. Ale jego ciało nie było mu posłuszne. Obserwował ją, jak wyciągnęła rękę i rozwiązała wstążkę, która łączyła materiał jej sukienki. Jej nagie ciało oświetlone światłem księżyca, doskonałość jej piękna, gdy na nie patrzył, w porównaniu z niczym, co kiedykolwiek widział. Nawet w jego snach jej piękność nie była taka jak teraz.

Przyciągnęła do siebie smycz, kołnierz szarpnął go za szyję, zmuszając go do stawienia się obok niej. Jej nagość przyciśnięta do niego, jej pierś ciepła na jego skórze, jej dłonie tak miękkie i delikatne, jej paznokcie delikatnie drapały jego ramiona. Jego fiut jest sztywny między ich ciałami.

Przyciągnęła do siebie jego usta, pocałunek, za którym tęsknił. Jej usta jak płatki róż o słodkim smaku miodu, którego zapamiętał i którego pragnął więcej, teraz jego! Pocałowała go delikatnie, mieszanka zmysłowości, erotyki i czystego pożądania! Gdy jej usta ociągały się na jego, jej ręka zsunęła się po jego klatce piersiowej, wziął ostry oddech, gdy jej ręka dotarła do jego penisa, grała na nim jak na precyzyjnym instrumencie, a on mógł poczuć, jak muzyka w nim rośnie. Pogłaskała go tak lekkim dotykiem, a potem zacisnęła dłoń, rozkazując jego kutasowi, aby wykonał jej wolę. Kiedy pomyślał, że nie może już dłużej powstrzymać przyjemności, odsunęła się od niego i uklękła. Swoimi miękkimi ustami pocałowała główkę jego penisa, a kiedy spojrzał na nią, wzięła go w usta.

Nie wierzył, że wytrzyma dłużej. Chciał chwycić tył jej głowy, wepchnąć całego swojego kutasa do jej ust, poczuć, jak głowa ociera się o jej gardło, ale wszystko, co mógł zrobić, to patrzeć, jak jej miękkie usta przesuwają się po jego kutasie, patrzeć, jak liże język to, drażniąc go, drwiąc z niego, jej usta poruszają go, doprowadzając go do samej krawędzi, a następnie odpychając go ponownie. Ścisnęła jego jaja bawiąc się nimi, ból czasami powodował, że się odsuwał, tylko po to, by przyciągnęła go bliżej. Jednak jej usta zawsze skupiają się na jego kutasie! Wysysała z niego samą jego esencję, a on jej na to pozwolił. Poczuł, że nie może się już powstrzymać, miała kontrolę, doprowadzając go do pierwotnego orgazmu, słabość jego ciała sprawiła, że ​​upadł na kolana, gdy wysysała ostatnie nasiona z jego pulsującego penisa.

Odłożyła swoje ciało w magiczne naczynie, jego oczy nie chciały niczego więcej, jak napić się jej całej, pragnąc spalić każdy jej cal w jego umyśle. Rozłożyła nogi, sok z niej błyszczał, nie tylko jej cipka była pokryta wilgocią, ale także na wewnętrznej stronie ud. Jej zapach wprawił go w szał pożądania, zapach sprzed tak dawna, który grał na nim tyle razy, teraz należał do niego do zasmakowania, teraz mógł go pożreć! Pozwoliła mu się dotykać, rozciągać ją i patrzeć na dar, który miał otrzymać. Jej usta były jedwabiste i cieplejsze niż jakiekolwiek, których kiedykolwiek dotknął, jej wilgoć rosła jeszcze bardziej, gdy jego palce badały jej otwarcie, bawił się nią tak, jakby nigdy wcześniej nie dotykał kobiety, jego chęć zadowolenia jej dotykiem, obserwowania jej ciało, gdy sprawiał jej przyjemność, było jedyną rzeczą, która była w jego umyśle. Jej wnętrze wywołało fale elektryczne, które czuł z jej dotyku, jej biodra uniesione, żądne jego najgłębszego dotyku, używał palców w sposób, o którym nigdy wcześniej nie myślał, całe jego ciało stało się dla niego obce.

Wiedząc, że raz jej posmakował, nigdy nie mógł być usatysfakcjonowany smakiem innej osoby. A jednak był gotów oddać wszystko dla tego stworzenia. Żyć tak, jak chciała, być jej, kiedy tylko go wzywała. Bolać jej dotyk, być pochłoniętym przez jej wolę. Nie mógł się cofnąć, jego dusza była jej! Jego usta dotykały tego samego miejsca, którego tak rozpaczliwie potrzebował, by zaspokoić głód.

Dotyk jego języka wydawał się wywoływać w niej dziką bestię, pchnęła w jego stronę swoje ciało. Otwierając się na niego, pokazując mu, jak bardzo chciała, żeby jej posmakował. Jego język chłostał jej soki, smakując słodycz, która wypełniła jego usta. mógłby spędzić całą wieczność całując, liżąc, skubiąc jej cipkę, a i tak nigdy nie miałby dość, by zaspokoić intensywne pragnienie, które wypełniało jego ciało. Jej ciało napięło się, poczuł przypływ płynu, jej ciało szarpnęło się i skręciło, chwytając ziemię pod nią, wydobył się z niej dźwięk, mieszanka między wycie dzikiego psa a krzykiem intensywnej ekstazy.

Leżał między jej nogami, obserwując ją, z wyjątkiem unoszenia się i opadania jej klatki piersiowej, jej ciało leżało bezwładne. Z twardym kutasem chciał ją dosiąść, by poczuć ciepło promieniujące z jej cipki. By być z nią jednością, jej energia już pulsuje w jego krwi. Pociągnęła za smycz, przyciągając go do siebie, oblizując jego usta, żeby posmakować siebie. Patrząc mu w oczy, przemówiła do niego.

"Potrzebuję, żebyś mnie przeleciał, potrzebuję poczuć twojego kutasa głęboko we mnie, muszę poczuć ciepło twojej spermy, gdy miesza się z moim!". Odwróciła się, prezentując mu swój prezent. Jego sen, jego koszmar, ożywa. Zbliżył się do niej, poczuł ciepło wydzielające się spomiędzy jej ud, zanim w nią wszedł.

Dotknął główką swojego penisa jej otworu, chcąc tylko zanurzyć się w samej jej istocie, połączyć się z nią, pożywić się nią, gdy jego głębokie pragnienia ogarną jego duszę. Pozwoliła na to tak długo, jak rozumiał, że jego rolą jest zapewnienie jej wewnętrznego pożywienia, którego musiała mieć! Jego kutas wślizguje się w jej głębię, docierając do części, której nigdy nie chciał badać, ale teraz musiał zrozumieć to ciemne wewnętrzne miejsce, które jego umysł tak długo ukrywał. Nigdy wcześniej taki akt nie był tak niesamowity, nigdy nie czuł się tak żywy! Uczucie, gdy jego kutas bawi się w niej, dotyka wszystkich jej najświętszych miejsc, pożera go, doprowadza do ruchania jej, jakby była dziką bestią, którą można było uspokoić tylko poprzez intensywną dzikość, jaką mógł jej obdarzyć. Jego szczytowanie zaczęło się, gdy w nią wszedł, wymykając się spod kontroli, gdy głowa jego kutasa w nią walnęła. Eksplodował głęboko w niej, czuł, jak mieszają się ciepłe płyny, małe fale elektryczne pulsują w jego ciele.

Stali się jednym! Przyciągnęła jego ciało do swojego. Jej głos miękki "Teraz uczynię cię moją na zawsze!" Odepchnęła go i stanęła przed nim, pstryknęła palcami i wskazała na grób, podnosząc się na nogi, zatrzymała go obcasem buta. „Crawl” Na rękach i kolanach zaczął iść w kierunku zimnego kamienia, ziemia była wilgotna od nocnego powietrza, chłód przeszywał jego ciało, gdy wspinał się na stary grobowiec.

Czuł ją tuż za nim, jej dłoń masująca jego plecy, nuciła muzykę, która grała na wierzchołkach drzew i wypalała ją w jego duszy. Zrozumiał, czego chciała, serce biło mu szybko w piersi. Strach podszedł mu do gardła, ale zanim zdążył cokolwiek wydobyć, wepchnęła mu do ust coś mokrego i zimnego, materiał o ciężkim jej zapachu, a wokół ust zawiązała jedwabny sznur. Zostawiła mu wzrok, przesuwając dłońmi po jego skórze, idąc za nim. Jej dłonie rozgrzały jego skórę, ale nie mógł opanować drżenia ciała.

Wiedział, że pragnie tego bardziej niż czegokolwiek innego, ale walczył z tym rosnącym strachem. Zrozumiał, że tak właśnie musiało być i nic nie mogło ani nie powstrzymało tego, czego szykował się do przeżycia. Chłód, który czuł, gdy przygotowywała go na nią, sprawił, że jego ciało napięło się, ramiona zacisnęły, a mięśnie szyi sztywniały. Czuł nacisk, gdy coś dotknęło jego tyłka.

Ruszył do przodu, ale smycz była krótka, a ona się cofnęła, teraz był zmuszony otworzyć się dla niej. Jego tyłek miał zostać zgwałcony w jakikolwiek sposób, jaki uzna za stosowny, w każdy sposób, który jej się podobał! Poczuł, jak okrągłość napiera na niego, krzyczał przez materiał, całe jego ciało drżało, gdy przedmiot w niego wszedł. Ból przeszył jego ciało, smycz ciasny, a kołnierzyk dławiący szyję.

Jego palce wbijały się w zimny kamień, gdy wyciągnęła przedmiot, a następnie weszła w niego ponownie. Czuł, że jego ciało się podda, gdy wbiła się głęboko w niego, pieprząc jego tyłek, wbijając się coraz głębiej w niego. Potrząsnął głową jak dzikie zwierzę, unosząc twarz ku księżycowi, krzycząc z każdej części swojego jestestwa! Chwyciła go za biodra i przyciągnęła go do siebie, zmuszając go do ruchania obiektu. Czuł jej skórę, gdy przyciągała go do siebie. Ból targał jego ciałem, ale przyjemność zawładnęła jego duszą! Nie był już jednym, był w niej na zawsze osadzony.

Czuje na sobie swoje krzyki zmieszane z jego. Przedmiot wciąż był w jego tyłku, gdy położyła się na jego ciele, pocierając się o jego plecy, kojąc jego ciało swoim dotykiem. Wiedział, że jego dusza jest na zawsze jej i uśmiechnął się..

Podobne historie

Polo i whisky

★★★★(< 5)

Jego palce dokładnie wiedziały, jak mnie dotykać, a moje ciało doskonale mu odpowiadało.…

🕑 16 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,435

Październik, inaczej znany jako Halloween. Pewnego dnia w roku możesz być kimkolwiek lub kimkolwiek chcesz, chcę być kimkolwiek oprócz mnie. Mam na imię Mari. Mam dwadzieścia cztery lata i…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Mumia

★★★★★ (< 5)

Co obudzi umarłych?…

🕑 30 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 4,892

„Śmierć nie istnieje. Nigdy nie istniała. Liczy się wszystko, co dzieje się przed śmiercią”. -Ray Bradbury, „Coś złego przychodzi w ten sposób” Było późno i wszyscy poszli do…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Ballada o Tam Lin

★★★★★ (< 5)

Nawet wróżki mają swoje problemy.…

🕑 37 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,904

„O, zabraniam wam, panienki wszystkie, które noszą złoto we włosach, przychodzić lub odchodzić, bo młoda Tam Lin tam jest”. - „Ballada o Tam Lin”, tradycyjny. W połowie lasu powóz…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat