Wyspa, rozdział 2

★★★★★ (5+)

Nadal jest dzień 30, a Bob ma więcej seksu i spotkania z królową…

🕑 28 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Leżałem na łóżku, a duże okno i wyjście na werandę pozwalały swobodnie płynąć morskiej bryzie. Cieszyłem się uczuciem ciepłego wiatru na moim nagim ciele. To musiało być krótko przed obiadem, ale nie byłem głodny. Mogłem tylko myśleć o niewiarygodnie miękkiej i ciasnej cipce Pharoma i zamknąłem oczy, by cieszyć się tym, co wydarzyło się kilka chwil temu.

Kilka minut później otworzyłem je ponownie, ponieważ usłyszałem metaliczne kliknięcie. Kiedy otworzyłem oczy, stała przede mną. To była druga kobieta z dzisiejszego ranka. Ten z okrągłą twarzą i długimi czarnymi włosami.

Ten, który przypomniał mi moją ukochaną z liceum. Trzask był odgłosem pierścienia na szyję. Stała przed łóżkiem, naga. Jej oczy były utkwione w moim bezwładnym kutasie. Nie ruszałem się (zachowanie, które trenowałem niezliczone poranki na łodzi i we wszystkich chatach, w których spałem).

Zamiast tego podziwiałem jej skomplikowany wzór tatuażu, który pokrywał jej ciało. Różnił się wyraźnie od Pharoma. Linie były szersze i było więcej kół niż trójkątów.

Jedna z jej cudownych piersi w kształcie litery D była pokryta koncentrycznymi liniami, a druga pozostała nietknięta. Zobaczyła, że ​​patrzyłem na nią. - Szybko, zrób mi to, co jej właśnie zrobiłeś! przeniosła się na moje łóżko. Kilka chwil wcześniej miałem wspaniały orgazm. Nawet jeśli piękna kobieta stanęłaby przede mną i błagała, żebym ją przeleciał (bo taka była sytuacja!), Nie mogłem.

Nie jestem nadczłowiekiem! Klęczała obok mnie i zobaczyłem, że trzyma w dłoni złożony liść. Ostrożnie otworzyła go i zawierał biały proszek. Ostrożnie trzymała liść pod piersią (ten wytatuowany) i wycisnęła kilka kropel mleka na proszek. Kiedy mieszała się z obiegającymi ruchami palca wskazującego, zastanawiałem się, dlaczego laktowała.

Czy była matką? Czy karmiła piersią? Mieszała obie substancje, aż powstał różowawy krem. Wzięła trochę i położyła go na podstawie mojego wiotkiego penisa, tuż na czubku moich włosów łonowych. Mój kutas natychmiast zaczął się unosić i wypełniał krwią. To było niesamowite! Mam erekcję! Nie tylko to, ale także nałożyła trochę kremu na każdą z moich kulek.

Mrowiło mnie w całej pachwinie i czułem, jak puchną mi jaja! Nie zapomniała ponownie owinąć magicznego kremu, zanim włożyła mnie w pachwinę. Czubek mojego penisa znalazł się na moim pępku, a ona szybko potarła nadal kremowy palec wskazujący w łechtaczkę. Byłem zdumiony tym wszystkim, kiedy wzięła i skierowała mojego kutasa do wejścia do pochwy. Znowu to niesamowite uczucie zapadania się w aksamitną, gładką i dziwnie suchą, ale śliską pochwę sprawiło, że jęknąłem. "Psssst!" syknęła.

Czy zrobiliśmy coś zakazanego? Wydawała się spieszyć. Z całym moim kutasem zanurzonym w niej, cicho wykonała powolny taniec na moich biodrach. Głowa mojego penisa zbadała całą jej pochwę.

Poruszała się na boki, do przodu, w górę iw dół. Oddychała ciężko, ale żaden dźwięk nie wydobywał się z jej pełnych ust. Z podziwem zobaczyłem, że zmarszczki na jej brzuchu podążały za falowaniem jej skóry. Pod pępkiem miała też podobny do macicy symbol. Widziałem, że jego szyja była dość szeroka; szerszy niż Pharom's.

Ponieważ właśnie doszedłem do spermy, mogłem wytrzymać znacznie dłużej. To było niesamowite uczucie, kiedy ta dziewczyna skakała mi w górę iw dół przez najdłuższy czas. Jej oddech stał się szybszy i zamknęła oczy, położyła ręce na moich kostkach, wygięła się do tyłu i szaleńczo popchnęła biodra w górę iw dół mojego penisa. Widziałem, że bardzo jej się podobało bycie pieprzonym i pomyślałem, że będzie blisko orgazmu.

Linie tatuażu na jej ciele zamazały się. Częściej otwierała i zamykała nogi. Z jej ust wydobyło się najsłabsze skomlenie i przygryzła wargę, próbując go powstrzymać. Jej wielkie cycki podskakiwały w górę iw dół. Były tak miękkie w moim dotyku.

Ale nie odważyłem się ich wycisnąć, bo mleko mogło kapać. Oddychałem też mocniej. Wreszcie dotarła.

Odrzuciła głowę do tyłu, tak że jej długie włosy opadły do ​​moich kostek. Zacisnęła mocno usta, otworzyła oczy i spojrzała w sufit. Jej ciało drżało, a mięśnie pochwy skurczyły się tak bardzo, że bolało. Zupełnie automatycznie, jak przypuszczałem, zaczął się ruch dojenia jej pochwy.

To sprawiło, że też doszedłem, aw gwałtownym wybuchu moje spuchnięte jądra wyrzuciły głęboko w nią swój ładunek. Czy to tylko moja wyobraźnia, czy zmienił się wzór na jej brzuchu? Szyjka butelki przypominającej butelkę wydawała się teraz znacznie cieńsza. Czy to naprawdę była projekcja ich narządów wewnętrznych? Czy jej orgazm pojawił się na jej skórze? Po odprężeniu powoli podniosła swoje ciało z mojego i mój fiut wysunął się z pluskiem. Tym razem przyjrzałem się uważnie i rzeczywiście, jej wargi pochwowe zacisnęły się i zamknęły wejście, za którym musiało być morze mojego nasienia. „Dziękuję, Bob”.

Wyszeptała. - Dziękuję… czekaj! Jak masz na imię? Chciałem ją objąć, przyciągnąć jej miękkie i bogate ciało do siebie i cieszyć się pocałunkami i pieszczotami po orgazmie, ale wycofała się. „Makii”. Zeszła z łóżka i włożyła sukienkę, podciągnęła się do szyi i zamknęła pierścionek. "Nie mów nikomu, proszę!" z przerażeniem spojrzała na mnie i szybkimi krokami wyszła.

Podwójny orgazm sprawił, że byłem naprawdę wyczerpany i naciągnąłem cienką pościel łóżka na nogi i brzuch (kto wie, kto będzie następny!) Zostałem rzucony od jednej niespodzianki do drugiej. Potrzebowałem trochę czasu, żeby uporządkować swoje myśli i fakty. Po pierwsze, wyspa była nieznana całej ludzkości, ale znały mnie tylko dwie mieszkanki. Byli szaleni na punkcie mojego kutasa i mieli nawet coś w rodzaju super-viagry, która sprawiała, że ​​stałem się twardy, gdy tylko ten krem ​​został nałożony na mojego penisa. Nie chcieli orgazmu (przynajmniej jedna z dziewczyn nie miała nic przeciwko niemu), ale mojej spermy (obie dziewczyny).

Stałem się głodny. Jakby „oni” wiedzieli o tym, nagle pojawiły się dwie dziewczyny. Jako Pharom i Makii nosili niebiesko-białą sukienkę z misternym wzorem linii. Byli bliźniakami i znałem ich. Byli czekoladową wersją bliźniaków Milton.

Tak, muszę przyznać, że oglądam porno, a sceny z gangiem dwóch identycznych bliźniaków należą do moich ulubionych. Więc to mnie powaliło widząc te dwie ślicznotki. W oszołomieniu, ale także w oczekiwaniu na trzecie ruchanie (z tym kremem z super viagry?) Oparłem się na łokciach. Łaskawie weszli do pokoju. Jeden niósł tabletkę z różnymi talerzami i kubkami.

Druga to stolik z krótkimi nogami, który położyła na moim łóżku, po lewej i prawej stronie moich kolan. Usiadłem. "Musisz być głodny!" Jeden powiedział z uśmiechem. Na moich oczach znajdował się pysznie wyglądający lunch.

Podobnie jak te dwa wspaniałe bliźniaczki. Siedzieli po obu stronach mojego łóżka, a ponieważ wydawało się, że zostaną, nie spieszyło się z akcją erotyczną, domyśliłam się. Byłem spragniony, więc wziąłem łyk tego znajomego już szmaragdowobiałego mętnego napoju. Wziąłem drewnianą łyżkę i skosztowałem kęsa z różnych potraw, które zostały podane w bardzo japoński sposób.

Każde jedzenie miało swoje własne małe danie o niepowtarzalnym kształcie i kolorze. Niektóre potrawy smakowały jak owoce, inne były ostre, a jeszcze inne stanowiły pełną mieszankę smaków. Ale wszystkie smakowały tak, jakby były zrobione z roślin.

Dlaczego wyspiarze nie nosili bardziej odkrywczych ubrań? Widziałem tylko ich ramiona. Cała reszta ich pięknej skóry była ukryta pod tym dziwnie swobodnie unoszącym się, ale ciężkim materiałem. Bliźniacy poświęcili mi całą swoją uwagę. Od czasu do czasu dotykali moich ramion lub kładli ręce na moich nogach. Czułem ich ciepło przez pościel.

Często zdarzało się, że oni też się dotykali. "Podoba Ci się to?" jeden zapytał. - Co mi się podoba? Jedzenie czy twoja obecność? Zachichotali w bardzo orzeźwiający sposób. „Obie…” Wyobrażając sobie, o ile bardziej bym ich polubił po zakończeniu lunchu, oczyściłem głos. "Wspaniale." Znowu zachichotali i nadal przesuwali dłońmi po moim ciele.

Twarze zbliżyły się do moich i szeptały mi do uszu. „Po jedzeniu…” i pocałowali mnie w policzki. Odwróciłem głowę w prawo i pocałowałem ją z zaskoczenia.

Niektórzy chichotali później, druga skomentowała „Ja też”, na co odwróciłem twarz w drugą stronę, aby spełnić jej prośbę. Czy oni, jako Pharom i Makii, byli zainteresowani tylko wepchnięciem mojego kutasa do swoich cipek? A może grali w grę wstępną? W każdym razie, nawet jeśli ich cipki byłyby głodne kutasa, mogę zaspokoić tylko jednego z nich na raz. Druga cipka byłaby dostępna do palcowania lub lizania.

Czy to możliwe, że nie znali gry wstępnej w swojej kulturze? Czy stymulowanie łechtaczki palcami lub językiem było uważane za tabu? Byłem zdeterminowany, aby się dowiedzieć! Ich zapach zmieszał się z pysznym jedzeniem i zacząłem się zastanawiać, z czego jest zrobiony. Uwielbiam długą grę wstępną i sprośne dialogi przed seksem. Czasami mija i moja dziewczyna od jednej do dwóch godzin, zanim się nawzajem zjedzimy. Chociaż moje myśli rozgrzewały mnie i poczułem narastającą erekcję, nie było potrzeby się spieszyć. Tak więc po ich pocałunkach zażartowałem.

„Jeden z was smakuje jak truskawka, a drugi jak wiśnie”. "Naprawdę?" chichotali i oblizali usta. W ich oczach widziałem ciekawość. "Spróbuj sam!" Po kilku kolejnych chichotach powoli zbliżyli się do siebie przed moją twarzą.

Z nadąsanymi ustami i zamkniętymi oczami dali sobie nieśmiało pocałunek. Naprawdę wydawało się, że nigdy się nie całowali. Promieniowali się, kiedy na mnie patrzyli.

"Masz rację, ona smakuje inaczej!" i po tym wybuchnęliśmy śmiechem. - Jak to się dzieje, że całe jedzenie na mojej tacy jest tak wegetariańskie? Mieszkasz na wyspie, ale nie każda ryba? "Ryba….?" iw tej ulotnej chwili cała niewinna radość wyparowała. Obie zesztywniały. Byłem tak głupi, że kontynuowałem rozmowę, chociaż powinienem był wiedzieć lepiej.

„Tak, ryby… lub ptaki lub jakikolwiek inny rodzaj mięsa”. Widziałem, jak kolor odpływa z ich twarzy, a do oczu wkradał się horror. Jeden przyłożył ręce do jej brzucha i oboje wstali z łóżka.

Czy byli chorzy? Nie mogłem zapytać, czy coś jest nie tak, ponieważ oboje wypadli z pokoju. Gówno! Zawaliłem to. Byłem tutaj z najpiękniejszymi dziewczynami, jakie można sobie wyobrazić.

Minęło kilka minut od akcji w trójkącie, ale spieprzyłem. Przez kilka minut zastanawiałem się nad swoimi błędami, a potem w wejściu pojawił się Pharom. Nie widziałem żadnych emocji na jej twarzy, ale jej głos był lodowaty. - Zaraz zobaczysz królową.

Moje serce podskoczyło i poczułem gulę w gardle. Gówno! Z tego tonu jasno wynikało, że byłem złym chłopcem i mam zostać ukarany. Czy to dlatego, że pieprzyłem Makii, czy może dlatego, że zdenerwowałem „bliźniaki Milton”? Nie wiedziałem, jaki los mnie spotka. Spociłem się, a adrenalina wzrosła. "Szybki!" Z rękami splecionymi na kolanach, czekała, aż wyskoczę z łóżka i podbiegłem do niej.

"Twoje ubrania!" kolejny lodowaty komentarz. W panice z powodu wyglądu i porządku Pharoma zapomniałem, że jestem nagi. Szybko złapałem koszulę i szorty i drżącymi rękami włożyłem je.

Myśląc przelotnie, zastanawiałem się, czy powinienem ją po prostu obezwładnić, pobiec na plażę i uciec na mojej łodzi. Spotkałem tylko cztery kobiety i byłem pewien, że jestem od nich silniejszy fizycznie. Ale zorientowałem się też, że miałem tę opcję później. Najpierw chciałem wiedzieć, jak potoczy się to spotkanie z „królową”.

Ta dziwna kultura mnie zaciekawiła. Kiedy się ubrałem, Pharom poprowadził mnie labiryntem korytarzy, za rogami i przez pokoje. Dobrze przyjrzałem się jej tyłkowi, gdy szedłem za nią, a płynące linie na jej ubraniu przyprawiały mnie o zawrót głowy. Co za dupa, pomyślałem. Miałem nadzieję, że będę mógł ją znowu przelecieć, ale ta sytuacja sprawiła, że ​​było to mało prawdopodobne.

Nie miałem pojęcia, gdzie jestem. „Pałac” był większy, niż myślałem. Trochę mnie to zaniepokoiło, bo ograniczyło moje szanse na ucieczkę. W końcu zatrzymaliśmy się przed prostymi drewnianymi drzwiami.

Żadnych strażników, właściwie nie spotkaliśmy ani jednej osoby przez całą drogę z mojego pokoju. Drzwi się otworzyły i wszedłem do środka. Był to kwadratowy pokój szeroki na co najmniej 40 stóp i głęboki na 30 stóp. Był pokryty ciemnymi drewnianymi panelami i całe światło docierało z sufitu. W pobliżu tylnej ściany stało pojedyncze krzesło.

Podobnie jak tron, było to wysokie krzesełko, do którego prowadziły dwa stopnie. „Jakie to żałosne” - pomyślałem. „Chcą zaimponować mi przestarzałym stylem z imperialistycznej przeszłości zachodniego świata”.

Tron był pusty. Jedyną dekoracją w całym pokoju była poduszka pokryta znanym już wzorem linii. „Zaczekaj” powiedział Pharom, zanim wyszła z pokoju i zamknęła drzwi. Nie musiałem długo czekać. Chwilę później światło w pokoju zmieniło się na lekko fioletowe i pokój wypełnił liliowy zapach.

Zza tronu pojawiła się królowa. Była wysoka! Co najmniej 6 stóp. Ona również była okryta tym specjalnym materiałem, ale jej linie były złote na fioletowym tle.

W przeciwieństwie do innych dziewcząt, chusta zakrywała również jej ramiona. Weszła z gracją na tron, a jej szczupła sylwetka zajmowała zaledwie jedną trzecią jego szerokości. Oparła smukłe ramiona na podłokietnikach.

Zaniemówiłem. Jednym z powodów było to, że nie wiedziałem, dlaczego tu jestem. Doszedłem do wniosku, że miało to coś wspólnego albo z pieprzonym Makii, albo z moimi uwagami na temat jedzenia i nagłego zniknięcia. Innym powodem zaniemówienia była uroda królowej.

Jedyne, co widziałem z jej ciała, to jej twarz, jej długie czarne włosy, jej dłonie i czubki palców u nóg. Musi mieć około czterdziestki, jeśli wziąć pod uwagę zachodnie standardy odgadywania wieku. Ale była ponadczasowa.

Długa szyja, cudownie pełne usta, wysokie kości policzkowe, oczy w kształcie migdałów, długie rzęsy, pięknie przycięte brwi i czarne jak smoła tęczówki. Włosy nosiła w stylu „Dziesięciu przykazań”. Styl egipski.

Przypominała mi też kogoś, ale nie mogłem zrozumieć, dlaczego wyglądała tak znajomo. Jej głos wypełnił cały pokój i nie pozostawiał wątpliwości, kto tu rządzi. - Zaprosiliśmy cię tutaj.

Zadbaliśmy o to, byś czuł się komfortowo. Przygotowaliśmy twoje kwatery. Nie miałeś na co narzekać. Zatrzymała się, ale gdybym się czegoś nauczył z moich podróży dookoła świata, to było tak: W takiej sytuacji, kiedy jesteś gorszy, lepiej poczekaj, aż otworzysz usta, aż zostaniesz poproszony o coś powiedzieć.

Więc milczałem. - Zdenerwowałeś dwóch z moich najwspanialszych… pracowników. Znowu się zatrzymała. Wciąż czekałem z rękami przy boku, patrząc na jej niesamowicie piękną twarz. - Musiałem poddać ich kwarantannie.

Nie wolno im nikomu mówić tego, co im powiedziałeś. Gówno! To był komentarz dotyczący jedzenia. Jedzenie niewegetariańskie. W niektórych kulturach jedzenie mięsa jest na tym samym poziomie grzechu, co zabicie kogoś. „Już ich więcej nie zobaczysz”.

Cholera, nadeszła szansa na gorący trójkąt. W tamtym czasie bałem się nawet, że oznaczało to, że nigdy więcej nie opuszczę tej wyspy i nie skończę jako ofiara dla ich bogów. - Dlaczego jesteś taki głupi? Nawet jeśli to było pytanie, nie odważyłem się odpowiedzieć.

To było retoryczne. - Gdybym mógł, od razu wyrzuciłbym cię z naszej… wyspy. Ale nie mogę.

Och, jest ktoś lepszy od niej? Myślałem. Spojrzenie, które na mnie rzuciła, przenikało do kości. Jej klatka piersiowa ciężko się uniosła.

- Ale nie zaznam litości, kiedy następnym razem będziesz robić uwagi na temat jedzenia lub tego, co jeść. Czy to moje wrażenie, czy też zmieniło się światło w pokoju? Widziałem, że kolor jej twarzy nieco się zmienił. Sama myśl o mięsie też przyprawiała ją o mdłości! "W razie potrzeby zaszyję ci usta!….

bez znieczulenia!" Jej ręce były zaciśnięte na podłokietnikach. Była w wielkim stresie. "Czy rozumiesz?" To pytanie wymagało odpowiedzi i po raz pierwszy otwieram usta. "Tak wasza wysokość." I pochyliłem głowę. Kiedy podniosłem go kilka sekund później, zobaczyłem w jej oczach, że chce usłyszeć więcej.

- Jest mi głęboko przykro z powodu kłopotów, które spowodowałem tobie i twoim ludziom. Uwierz mi, nie miałem zamiaru nikogo skrzywdzić. Jej wyraz twarzy zmienił się i ukazał delikatną nutę miękkości. Jej ręce trochę się rozluźniły. To zachęciło mnie do kontynuowania.

„W pełni zdaję sobie sprawę, że jestem gościem w twoim królestwie i doceniam twoje…” Nie wiedziałem, jak kontynuować. Jestem pewien, że wiedziała, że ​​pieprzyliśmy się z Pharomem. Może nawet odbyło się to za wiedzą królowej, a nawet na jej rozkaz.

Na jej ustach pojawił się słaby uśmiech. - Podobał ci się mój komitet powitalny. Z kolejnym ukłonem odpowiedziałem: „Tak, Wasza Wysokość… bardzo, Wasza Wysokość”. Uśmiech stał się bardziej żywy, gdy odpowiedziała jeszcze łagodniejszym tonem. „Wiem, że w naszej obecności wprawiam Cię w wielki niepokój i życzę sobie, abyś czuł się tak komfortowo, jak to tylko możliwe”.

Jej głos znów stał się nieco ostrzejszy. - O ile będziesz przestrzegać jednej zasady, o której właśnie powiedziałem. - Tak, wasza wysokość. Będę przestrzegać twych rządów. Spojrzała na mnie, jakby chciała czytać w moich myślach.

- Jesteś bardzo uczciwą osobą. Spodziewam się, że zachowasz wszystko, o czym rozmawialiśmy w tym pokoju w tajemnicy. Nikt o tym nie wie.

Nawet Pharom nie zna powodu, dla którego zadzwoniłem… tak szybko. Uniosłem brwi, a ona natychmiast rozpoznała moje zdziwienie. - Tak. Jesteś zdziwiony?….

Planowałem się z tobą zobaczyć, ale nie tak szybko… i nie w tych niefortunnych okolicznościach. Wstała ze swojego tronu i powoli podeszła do mnie. Perfumy, które z niej emanowały, stały się silniejsze. Stała tylko dwie stopy ode mnie i spojrzała mi w oczy.

Była mojego wzrostu, 6 stóp Widziałem, jak jedno z jej oczu błyszczało życiem i może pożądaniem, ale drugie wydawało się dziwnie nudne. „Do zobaczenia jeszcze przed wyjazdem… I nie pożałujesz… Ale moja pełnia jeszcze nie nadeszła”. Podniosła głos.

"Pharom!" Jakby czekała bezpośrednio za zamkniętymi drzwiami, weszła do pokoju. „Kmbe al kiribazi un te vali. Shalakim e tu ekte voss nante. Kare ni canmpa e volale tu ekte tchicknick. Taschly-taschly”.

Nie oglądając się na mnie, królowa odeszła. Miałem tylko kilka sekund, aby podziwiać jej tyłek kołyszący się z boku na bok, zanim zniknęła za swoim tronem. "Na co patrzysz?" Głos Pharoma wyrwał mnie z pewnego rodzaju transu.

"Co ona powiedziała?" - Powiedziała mi, że wróciliśmy do pierwotnego planu i że powinienem zabrać cię do twoich kwater. Powinienem też spełnić każde twoje życzenie. Chociaż byłem dżentelmenem, nie pozwoliła mi przytrzymać jej drzwi. Wróciliśmy tym samym korytarzem, którym przyszliśmy. Ramię w ramię, a nie w tak pośpiechu, jak w drodze na widownię z jej majestatem.

Mogłem zajrzeć do niektórych mijanych pokoi. Większość była pusta, ale niektóre miały łóżko i okrągły stół, bardzo podobny do mojego pokoju. "Martwiłam się o Ciebie." Pharom spojrzał na mnie, gdy szliśmy. - Królowa była bardzo zdenerwowana, kiedy kazała mi do ciebie zadzwonić.

"Znasz powód?" - Nie, a jeśli królowa zdecyduje się mi nie mówić, nie chcę wiedzieć. Królowa zdawała się rządzić swoim królestwem żelazną pięścią, jeśli jej podwładni nie kwestionowali jej motywów ani emocji. - Martwiłeś się o mnie? Kontynuowałem wątek. "Ale prawie się nie znamy." Cóż, w pewnym sensie to była prawda. Znałam Pharoma zaledwie od kilku godzin.

Z drugiej strony pieprzyliśmy się, więc znałem ją bardziej niż wiele innych kobiet. "Czy to źle, że mi na tobie zależy?" było jej pytaniem na moje pytanie. - Nie, oczywiście, że nie… podobało ci się to? "Jak co?" - Co mi zrobiłeś w moim pokoju. Nie odpowiedziała na to pytanie, ale ostrzeżenie królowej dotyczyło tylko tematów związanych z jedzeniem, więc kontynuowałem. "Czy doszedłeś?" Spojrzała na mnie pustym spojrzeniem.

„To znaczy, czy miałeś orgazm?…. Widzisz, przyszedłem, prawda? ”„ Nie. ”Mieliśmy tylko kilka metrów do mojego pokoju i musiałem wiedzieć!„ Pharom, kiedykolwiek miałeś orgazm? ”Stała przed moim pokojem.

Szczerość, z jaką odpowiedziała, zaskoczyła mnie. „Czytałem i słyszałem o tym, ale nie, nigdy.” W ostatniej chwili ugryzłem się w język. Lepiej nie wspominać, że Makii miał. Błagała mnie, abym nikomu nie mówił Zamiast tego położyłem ręce na biodrach Pharoma. „Chcesz?” Z nikczemnym uśmiechem, który działał na tak wiele kobiet, byłem pewien, że odpowie twierdząco.

Ale była bardzo fajna w swojej odpowiedzi. Mam lepszy pomysł. ”I z uśmiechem wskazała brodą na mój pokój.„ Poczekaj. ”Usiadłem na krześle (ktoś zrobił mi łóżko pod moją nieobecność) i czekałem, aż nadejdą rzeczy.

Czy Pharom przyniesie trochę zabawki? Czy musiała się przygotować? Wziąć prysznic? Nie miałem pojęcia. Rozpoznałem szklankę mętnego płynu na stole i wziąłem łyk aromatycznego trunku. W ciągu minuty wszystkie moje zmartwienia i myśli zniknął.

Z radością czekałem na to, co nadejdzie. Człowieku, przyszli! Była ramię w ramię z Pharomem. Miała zaledwie 5 stóp wzrostu i miała niesamowity obrzęk pod sukienką. Jej cycki w rozmiarze H rozciągnęły linię sukienki do granic możliwości.

Wstałem, a ona uśmiechnęła się do mnie promiennie. Jej mięsiste usta rozchyliły się i mogłem zobaczyć idealnie białe zęby. Miała bardzo kręcone włosy w stylu afro i pachniała malinami. „To jest Sheely”. Pharom stał za nią i będąc o całą głowę wyższą, spojrzała na mnie wyczekującym wzrokiem.

Dotknęła pierścienia wokół szyi Sheely'ego i opadła na kolana, żeby ściągnąć materiał. Nie spadł z jej ciała, jak w przypadku Pharoma i Makii, ale musiał zostać pociągnięty, aby odsłonić te czekoladowe piersi z ładnymi mięsistymi sutkami i dużymi otoczkami. Wyszedłem z moich szortów, co nie było takie łatwe ze względu na ogromną erekcję, którą miałem, a Sheely chwycił mnie za rękę i poprowadził do łóżka.

"Zrób jej cum!" na rozkaz Pharoma Sheely położyła się na łóżku i położyła mnie na sobie. Z szeroko rozstawionymi nogami była gotowa na ruchanie w stylu misjonarskim. "Tak, spraw, żebym doszedł!" powtórzyła. Trzymała jedną rękę na moim ramieniu, a drugą próbowała złapać mojego penisa i skierować go do swojej cipki.

Ponieważ przyszedłem już dwa razy, miałem pewność, że wytrzymam wystarczająco długo, aby doprowadzić ją do orgazmu, ale chciałem pokazać obu coś, czego najprawdopodobniej nigdy nie widzieli ani nie doświadczyli. - Poczekaj z tym Sheely. Wcześniej ci coś pokażę.

Puściła mnie, a ja usiadłem na jej brzuszku, który był ładny i jędrny, mimo że miała pełne ciało. Uważałem, żeby jej nie obciążać. Obiema rękami masowałem jej cudowne cycki. Były ciepłe i miękkie, ich skóra była gładka i aksamitna. Zakręciłam na nich dłońmi, ścisnęłam ich sutki dwoma palcami, delikatnie uciskałam i masowałam w sposób, o którym opowiadały mi niezliczone dziewczyny.

Również tutaj efekt był oczywisty. Sheely zamknęła oczy i dołączyła do mnie w masowaniu jej piersi. Wskazałem, że powinna kontynuować, i ukląkłem między jej szeroko rozstawionymi stopami. Teraz miałem okazję zobaczyć cipkę wyspiarza z bliska. Wzór tatuażu był niesamowity.

Linie, spirale i małe kropki sprawiały wrażenie włosów łonowych. Położyłem ręce na jej sromie. I z trzaskiem rozdzieliły się jej wargi cipki. Emanował słodki zapach, który doprowadzał mnie do szaleństwa.

Mój język chciał jej cipki. Słyszałem, jak Pharom wydał dźwięk, ale to mnie nie rozproszyło. Cała moja uwaga była skierowana na ten cudownie dziwny kobiecy najbardziej prywatny organ. Widziałem, że ma małą różowawą łechtaczkę. Polizałem go, co sprawiło, że Sheely jęknęła.

Więcej lizałem, a ona jęczała bardziej. Mój język zagłębił się w jej cipce i zebrał najwspanialszy aromat. Kiedy jęk zmienił się w ciągły dźwięk „Kiiiii”, podniosłem głowę i zobaczyłem, że teraz gorączkowo ciągnie swoje sutki. Słyszałem, jak wiele kobiet z wielu krajów jęczy w oczekiwaniu na orgazm, ale ten dźwięk był dla mnie nowy.

Brzmiało to jak okrzyk wojenny Zulusów w Południowej Afryce. "Kiiii……." To było o wiele bardziej podniecające niż wysokie jęki japońskich dziewczyn, które pieprzyłem! Pharom podszedł i spojrzał mi przez ramię. „Jej łechtaczka się powiększa!” "Tak, to właśnie powinno się wydarzyć." Z miłosnej dziury Sheely'ego wypłynął mętny płyn. Polizałem to. "Jak to smakuje?" Mokrymi ustami spojrzałem na Pharoma.

"Chcę spróbować?" Myślałem, że wylizie go z moich ust, ale od razu podeszła do cipki i odepchnęła mnie. Kilka siorbających dźwięków później Pharom zgodził się. "To jest wspaniałe!" Widząc, jak Pharom pochyla się i poświęca cipce Sheely całą swoją uwagę, nie mogłem się powstrzymać, by stanąć za nią. Pieprzenie jej na pieska, gdy doprowadzała Sheely do pierwszego orgazmu, byłoby super! Ale kiedy próbowałem podciągnąć jej sukienkę na biodra, powiedziała przytłumione „Nie”. Nie chciałem znowu być przyprowadzany do królowej, więc posłuchałem.

Zamiast tego podszedłem do głowy Sheely, a ona chętnie otworzyła usta, by powitać mojego kutasa. Nie byłem pewien, czy to pierwszy raz, kiedy robiła loda, ale szybko się uczyła. Moje jęki powiedziały jej, którą część mojego kutasa powinna pieścić językiem iz jaką siłą ssać.

Widok krótkich, przyciętych włosów Pharoma poruszających się w górę iw dół między wytatuowanymi nogami, falujący brzuch Sheely'ego, sutek ciągnący się własnymi rękami i jej pełne usta owinięte wokół mojego grubego kutasa były cudowne! Przez długi czas Sheely przyciągał uwagę zarówno mnie, jak i Pharoma. Nagle zanurzyła palce w swoich pełnych piersiach, mocno je ściskając. Jej język zawirował szybciej wokół mojego penisa i mocno uderzyła biodrami w twarz Pharoma. "Kiiii,…. Kiiiiiiiiiiii!" przyszła! Jej skurcze nie ustały! Ciągłe skurcze niepokoiły Pharoma.

„Sheely, wszystko w porządku? Zarówno Pharom, jak i ja przytrzymaliśmy Sheely na łóżku, żeby nie spadła. Mój kutas wyskoczył z jej ust. "Więcej więcej więcej!" błagała. "Więcej czego?" Wciąż się trzęsąc, powiedziała "Ty kutasie….

w mojej cipce! TERAZ !!!" Posłuchałem. Podczas gdy Pharom rozstawił nogi Sheely'ego, ja zająłem pozycję misjonarską. Sheely natychmiast owinęła swoje ramiona wokół mojej klatki piersiowej i nogami wokół moich bioder, po tym jak Pharom puścił. Jej biodra oparły się o moją miednicę.

Naprawdę tego chciała! "Chcesz kolejnego orgazmu?" "Tak!" "No to ruszamy!" iz całym pchnięciem, jakie mogłem wygenerować, wszedłem w jej mokrą, ale niesamowicie ciasną cipkę. Nasze biodra znalazły rytm. Pharom też nie był bezczynny. Podniosła sukienkę i dotknęła łechtaczki. Podeszła do głowy i usiadła na twarzy Sheely, twarzą do mnie i kazała jej lizać.

Widziałem, że jej wargi cipki były mocno zamknięte, ale jej mała łechtaczka była dostępna dla języka Sheely, który wypadł z jej ust. Po kilku minutach oglądania i przyszedłem. Tego dnia wystrzeliłem swój trzeci ładunek w cipkę wyspiarza. Za pomocą mięśni pochwy Sheely wydobyła każdą kroplę mojej spermy ze zbiornika do oczekującego otworu.

Na początku nie chciała puścić moich bioder, ale w końcu rozchyliła skrzyżowane nogi za moimi plecami. To był już znajomy widok, ale zamykający się ruch jej sromu po wysunięciu się mojego kutasa wciąż mnie zdumiewał. „Bob, spraw, żebym doszedł!” Głos Pharoma wyrwał mnie z zamyślenia. Sheely leżała na plecach z rozstawionymi nogami i zamkniętymi oczami, ciężko oddychając.

Była zbyt wyczerpana, żeby się ruszyć i nie mogła zrobić miejsca dla Pharoma na łóżku, więc upadłem na podłogę. Pharom zrozumiał, a ona podeszła i stanęła przy mojej głowie. Kliknij! A sukienka opadła. Spoglądając na mnie, powoli opuściła biodra i usiadła na mojej twarzy. Jej mała łechtaczka stała się trochę większa, a ja lizałem ją językiem.

Jej tatuaże były tuż przed moimi oczami. Czy to moja wyobraźnia, czy nie, ale tatuaż w kształcie butelki na jej brzuchu zmienił kolor. Nie był już niebieski, ale lekko różowawy. Pharom wirował na mojej twarzy i od czasu do czasu ssałem jej cipkę.

Za każdym razem, gdy próbowałem penetrować językiem jej mocno zamknięte wargi cipki, cofała się. - Nie, Bob. Nie tam. Tylko moja łechtaczka! Pęczniał coraz bardziej, a jej wirowanie stawało się coraz bardziej desperackie. Te „kiiiii” wojenne okrzyki również wydostały się z jej ust.

Ścisnęła swoje małe cycki i pociągnęła za sutki, podczas gdy ja masowałem jej tyłek. Kilka chwil później przyszła. Drgawki były tak silne, jak u Sheely'ego i nie mogła podnieść się z mojej twarzy.

Jej nogi były za słabe. Ale udało jej się przesunąć tyłek i usiąść na moim brzuchu. Jeśli nie, mógłbym się udusić jej cipką. Niezły sposób na śmierć… pomyślałem.

Kiedy siedziała na moim brzuchu, ciężko oddychając, miałem pełny widok na jej trójkąt. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem małą białą kroplę pojawiającą się między jej sromem. Była tego świadoma i delikatnie wepchnęła go z powrotem. Więc to nie był płyn, ale opalizująca kula przypominająca perłę. "Co to było?" "Co?" "Ta mała perła, którą właśnie wepchnąłeś z powrotem!" Ona do łóżka! Po raz pierwszy zobaczyłem wyspiarza b.

To był piękny widok. Zawstydzona, stoczyła się z mojego ciała. Kiedy wstałem, zobaczyłem, że Sheely zrobiła miejsce na łóżku, a ponieważ byłem wyczerpany, podkradłem się do niego. Uniosła swoje ciało tak, że jej ogromne cycki znalazły się przed moją twarzą. Ssałem jeden sutek i ku mojemu zdziwieniu wyciekło słodkie mleko.

Spojrzałem na nią iz uśmiechem skinęła głową. Potraktowałem to jako zaproszenie i pozwoliłem, by mleko spłynęło mi do ust. Po drugim kęsie Pharom dołączył do nas na łóżku i obie dziewczyny położyły ręce na całym moim ciele. To było bardzo dobre.

Picie mleka życia! Wziąłem jeszcze jeden kęs i zanim się zorientowałem, zdrzemnąłem się.

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,969

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat