Sztuczka na ucztę

★★★★★ (< 5)

Poddawanie się pożądanym zachciankom…

🕑 27 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Claire pracowała w klubie od 4 lat. Znała wszystkich stałych bywalców i bez najmniejszej prośby potrafiła dokładnie każdemu powiedzieć, co konkretni ludzie zamówią. Uwielbiała pracować do późna w nocy, dawała jej złote możliwości jak żadne inne. Kiedy Halloween w końcu wróciło, postanowiła przebrać się na główne wydarzenie. 's gospodarzem jednej z największych imprez kostiumowych dla dorosłych w promieniu 50 mil.

Co najlepsze, była to jedyna noc, w której klub zaproponował swoim pracownikom uczestnictwo i mieszanie się z tłumem. Claire była trochę artystką; Kiedy klub nie robił szumu w nocy, personel wysyłał ją, aby rozpoczęła imprezę. Postanowiła założyć swój uwodzicielski kostium wampirzycy.

Założyła swoje czarne, kabaretki, wysokie pończochy. Założyła jej czarną spódnicę, która była pokryta ciemnoczerwonym przezroczystą, ciągnącą się po samych krawędziach mini spódniczki, która miała przyczepione klejnotami podwiązki z kokardą. Postanowiła po prostu założyć czarny stanik na górę, który miał czerwony obrysowujący jej piersi.

Włożyła długą satynową pelerynę z wysokim kołnierzem; czarny na zewnątrz i czerwony wewnątrz. Pozwoliła swoim długim, złocistym blond włosom spływać wokół niej, co podkreślało jej esencję. Była pięknie wysportowana, a kostium podkreślał jej wyprofilowane ciało, które zwabiłoby każdego mężczyznę. Podkreśliła kostium czarno-czerwonym krótkim cylindrem.

Dokończyła to z dodatkowym akcentem, jej czarno-czerwone czółenka wysadzane klejnotami. Wyszła z domu, kierując się do pracy. Uśmiechnęła się, obserwując dorosłych i dzieci w kostiumach spacerujących pod wcześniej zapalonymi latarniami.

Uśmiechnęła się z rozbawieniem, patrząc na małe dziecko przebrane za wampira. Jego sztuczne kły zasłaniające dolną wargę. Odwróciła głowę, gdy zdała sobie sprawę, że zapomniała o najważniejszym akcesorium, swoich kłach.

Zakryła usta dłonią, opuszczając kły. Alex postanowił wziąć udział w balu przebierańców, to było coś, czego nigdy nie robił. Jednak bywał tam dość często, zwłaszcza odkąd po raz pierwszy zobaczył Claire.

Zawsze była oszałamiająca, podniecając go za każdym razem, gdy ją otaczał. W przeszłości był zbyt nieśmiały, sądząc, że nigdy nie da mu szansy. Halloween musiało być idealną nocą, żeby ją poznać.

Nosił swój kostium Zoot Gangster. Jego czarne spodnie w prążki pasowały do ​​marynarki. Jego czarny krawat dodawał dodatkowego szyku na białej koszuli, którą nosił pod marynarką.

Jego biały kapelusz miał czarno-biały materiał owinięty u podstawy. Wszedł do klubu, widząc ją. Przełknął ciężko, starając się zachować odwagę. Claire tańczyła w tłumie, gdy spojrzała na niego, widząc go w oddali. Zaczęła się uśmiechać w zamyśleniu, gdy zaczęła iść w jego kierunku.

Gdy zbliżyła się do niego, odwróciła głowę i odwróciła wzrok. Pozwoliła, by jej ramię otarło się o jego. Odwróciła się do niego i uśmiechnęła: „Och, jestem… Alex? Dlaczego Alex tak dobrze cię znowu widzieć!”. Jej uśmiech poszerzył się, gdy jej oczy spojrzały na niego, obserwując każdy szczegół jego kostiumu.

"Tak się cieszę, że ci się udało! Chcesz zatańczyć?" Jej oczy utkwiły w jego, gdy zaczęła promiennie się uśmiechać, promieniując swoim pięknem. Alex zdał sobie sprawę z jej zainteresowania, kiedy ujął jej dłoń i pocałował ją delikatnie. „Cała przyjemność…” Odprowadził ją z powrotem na parkiet.

Jego lewe ramię owinął się wokół jej talii, gdy przyciągnął ją do siebie. Jego biodra spotkały się z jej, gdy jego prawa dłoń uniosła jej lewe ramię, pieszcząc je po całej długości. Potem trzymał ją za rękę, gdy jego piwne oczy spojrzały w dół, w jej niebieskie. „Więc… Claire, jak spędzasz dni i noce?”.

Santana zaczyna grać. Słyszy rytm latynoski, Santana i Kroeger, jego biodra poruszają się z boku na bok, spotykając jej. Zaczął prowadzić ją po parkiecie, odsuwając tłum na bok.

Jego uda dotykają jej, jego długie nogi, cofa ją, krok po kroku, gdy krąży po podłodze. Potem zaczyna się „Misjonarz”, uśmiechnął się. Wziął ją za rękę, zaczął ją obracać i przyciągnął do siebie. Jej piersi wciśnięte w jego klatkę piersiową. Jego dłonie zsunęły się po jej plecach, siadając na łuku jej talii.

Jego usta zbliżyły się do jej lewej skroni i zaczął się z nią kołysać. Podążyła za jego przykładem na parkiecie, lekko śmiejąc się i uśmiechając, gdy jej piękno przeświecało. Wzrost Claire był całkiem przyzwoity w porównaniu do Alexa. Spotkała idealnego partnera do tańca i pokochała to! Jego ciało ocierało się o jej przy każdym ruchu, gdy przyciągało ją bliżej niego.

Muzyka wtapiała się w każdy ich ruch, gdy ich ciała poruszały się z gracją po parkiecie. To było tak, jakby byli tylko we dwoje i nikt inny. Położyła dłonie na jego szyi, wyginając plecy, czując, jak jego ciepłe dłonie spływają w dół, jej uśmiech poszerzył się, gdy zbliżyła biodra do jego. Spojrzała na niego, ich twarze znajdowały się zaledwie kilka centymetrów od siebie, gdy jej oczy skanowały jego twarz, patrząc wstecz, głęboko w jego oczy, gdy uśmiechnęła się, myśląc o jego pytaniu: „Spędzam dni i noce…” pochyliła się.

trochę bliżej, gdy jej ramiona owinęły się mocniej na jego szyi, gdy przyciągnęła swoje ciało bliżej jego, „Mam nadzieję na takie chwile”. Jego dłoń dotykała jej otwartych pleców, gdy jej klatka piersiowa przycisnęła się do jego torsu, wysyłając na nią ciepłe uczucie, które bardzo jej się podobało. Alex poczuł, jak Claire zaczyna się rozluźniać w jego ramionach, gdy zaczyna się „Cooler Than Me”. Zaczął ją prowadzić przez chwilę biodrami, po czym syntezator podniósł rytm, a jego prawa ręka trzymał ją lewą.

Odsunął ją nieco od swojego ciała, gdy zaczął ją obracać. Przeszedł normalnym krokiem po obwodzie parkietu. Trzymał mocno jej dłoń, jej ciało wirowało, jej blond włosy falowały w kółko; jej czarno-czerwona mini spódniczka owijała się wokół jej idealnych nóg i ud, uniesiona chwilami, drażniąc się, odsłania jej „ledwie tam” bieliznę.

Kiedy skończył spacer, przyciągnął ją mocno do piersi. Jego dłoń zsunęła się z jej talii na dolne biodra. Jego usta wyginają się, gdy wkłada je do jej ucha, krótko: „Ciesz się sobą… kochanie”. Zaczął się delikatnie uśmiechać, odsuwając się i kontynuując z nią taniec. Uśmiechnęła się, gdy poczuła jego ciepły oddech na swojej skórze, gdy się cofnęła, pozwalając muzyce płynąć przez nią, gdy zaczęła się kręcić.

Celowo poruszyła się przeciwko niemu, kładąc plecy na jego klatce piersiowej. Lekko kołysała swoim ciałem przy jego ciele, przesuwając jego rękę w dół na brzuch, gdy powoli zaczęła ciągnąć ją do boku. Jej naga skóra była prawie jak aksamit w dotyku, gdy ocierała się o nią ramieniem, oparła się o niego, odwróciła głowę i spojrzała na niego, gdy cicho wyszeptała: „Bardzo tak”. Odwróciła się, twarzą do niego, kiedy puściła jego dłoń i zaczęła przesuwać palcami po jego policzku.

Uśmiechnęła się, zbliżając się trochę do niego, jej ciało ocierało się o jego w uwodzicielski sposób. „A więc Alex” położyła dłonie na jego górnym guziku koszuli, pod krawatem i żartobliwie go rozpięła, gdy jej ciało kołysało się obok niego. „Dobrze się bawisz?” Uśmiechnęła się, gdy myśli zaczęły biegać w jej głowie.

Oczy Alexa przesunęły się w dół, gdy poczuł, jak jej palce bawią się guzikiem jego koszuli, i patrzył, jak rozpina pierwszy guzik. Uśmiechnął się do siebie, pozwalając jej poczuć się zrelaksowaną w jego ramionach, podczas gdy jej palce bawiły się po tkaninie. Jej dotyk na jego policzku był kojący. Jego oczy podniosły się do niej, gdy odpowiedział: „Jestem… Minęło trochę czasu, odkąd przyjechałem tutaj ostatni raz”. Poczuł, jak jej ciało przesuwa się w stosunku do jego, gdy jego dłonie osiadły na dolnym łuku jej pleców.

Jego usta wcisnęły się w bok jej skroni, gdy wąchał jej skórę, jego własne podniecenie zaczęło trochę rosnąć. Zaczął się powolny dżem, jego ramiona objęły ją plecami, gdy przyciągnął ją do siebie. Jej piersi napierały na jego klatkę piersiową, jego podbródek wyginał się, by usiąść na jej lewym ramieniu; opierając biodra o jej, kierował jej kołysaniem do „Pod Drogą Mleczną”. Uśmiechnęła się, owijając ramiona wokół jego szyi, czując jego zapraszający uścisk, gdy głęboko oddychała, gdy poczuła zapach jego męskości.

Delikatnie przygryza dolną wargę, gdy opiera głowę o jego lewe ramię, niemal odzwierciedlając jego działania, gdy poruszała biodrami wraz z jego. Kołysała się w delikatnym rytmie, gdy czuła jego ciało przy swoim. W powietrzu unosiły się słodkie zapachy, które wysyłały w niej dreszcz emocji, gdy podniosła głowę i delikatnie pocałowała bok jego szyi.

Szepnęła mu cicho do ucha: „Alex, muszę przyznać, że dawno nie bawiłam się z nikim tak dobrze, to prawie tak, jakbym na to czekała”. Słodycz przyciągnęła ją, gdy jej kły opadły nieco bardziej, tak jak jej niebieskie oczy pogłębiły się. Wsunęła twarz z powrotem w jego szyję, prawie jakby chciała się schować. Jej kły delikatnie dotykają jego skóry, gdy wdychała go, jej ciało wciąż znajdowało się w pozycji z jego, gdy krążyły razem na podłodze pod nimi. Alex poczuł jej usta na swojej skórze, kiedy zaczął odczuwać inną pieszczotę na powierzchni, jego oczy rozszerzyły się.

Jego głos był nieco ochrypły: „Dobrze, cieszę się, że ta noc ci się podoba”. Odsunął się, by spojrzeć na jej twarz w chwili, gdy kąciki jego ust wykrzywiły się w uśmiechu. Jego oczy na nią, gdy tańczył trochę w kącie, z dala od tłumu i zaczął zwalniać. Claire poczuła, jak jego ciepło promieniuje z jego porów, docierając do jej nozdrzy.

Jej plecy opierają się o odległą ścianę, zacienioną przez przewieszenie. Stał przed nią, gdy prawie poczuła się przyszpilona do ściany. Jego prawa ręka puściła ją, gdy zaczął opierać ją o ścianę. - Więc powiedz mi, co masz na myśli? Spojrzał w jej oczy. „Będę z tobą szczery, interesuje mnie jeden z tych prywatnych pokoi, właśnie tam.

Chcesz do mnie dołączyć? Jeśli jesteś zadowolony, rozumiem… Jestem pewien, że my”. Znowu nadrobię zaległości." Claire poczuła chłód ściany, gdy ocierała się o jej plecy. Spojrzała Alexowi głęboko w oczy.

Uśmiechnęła się, zatrzymując się na każde jego słowo, oderwała wzrok od jego, gdy zastanawiała się nad jego pytaniem. Spojrzała na prywatne pokoje, a jej uśmiech stał się bardziej uśmiechem. Spojrzała z powrotem na niego, jej oczy wpatrywały się w jego ciało, jakby w ozdobach. Jej uśmiech pogłębił się, odsłaniając czubki kłów.

"Dlaczego Alex, na co czekamy?" Położyła dłoń na jego prawym ramieniu i pieściła je. „Moje pragnienia nigdy nie są zaspokojone”, zaśmiała się uprzejmie, gdy jej oczy powędrowały w dal, zdając sobie sprawę, że Alex umieścił ją w najciemniejszym zakątku klubu. Jej oczy skupiają się z powrotem na jego wspaniałych oczach, gdy zaczęła się promiennie uśmiechać.

– Chyba że naprawdę masz inne plany? Uśmiechnęła się, zastanawiając się nad tym. „W takim razie” jej ręka powędrowała w górę jego ramienia i zsunęła się do jego boku. „Jestem pewna, że ​​spotkamy się ponownie, nawet jeśli to tutaj, na twoim ulubionym nurkowaniu. " Uniosła brew, obserwując jego minę, zastanawiając się, co tak naprawdę było w „jego” umyśle. Trudno go było czytać, jeśli naprawdę potrzebowała wyższych mocy, to był wyzywający czas.

Alex usłyszał jej słowa, a kąciki jego ust lekko się wykrzywiły, ukazując lekki uśmiech. "Nigdy… zadowolony. Rozumiem." Jego prawa dłoń na ścianie; jego usta wsuwają się w jej lewą kość policzkową, pachnie przez jej skórę do ucha, „Tak, czuję się tak w niektóre dni.”, jego głos opada w oktawach, „Właściwie… ja… nie czekam.”, jego usta pieszczą miękką skórę pod jej uchem.

„Czy… mam twoją zgodę?” Są daleko od tłumu, niezauważalne. Zawieszenie dało im poczucie prywatności, ciemny cień w odległym zakątku klubu. Palce Alexa na jego lewej ręce odgarniają blond włosy Claire z jej szyi. Następnie powoli przesunął dłoń po zewnętrznej stronie jej prawego ramienia, poza łokieć, do jej palców. Jego usta leżały na jej skórze, czekając na jej zgodę.

Jego oddech na jej skórze nęcił ją, ponieważ wysyłał małe dreszcze przez jej ciało. Przechyliła głowę nieco bardziej na bok, gdy przycisnęła ją do ściany, odsłaniając przed nim większą część szyi, gdy zamknęła oczy i uśmiechnęła się. Jej palce ocierają się o jego dłoń, gdy chwyta jego nadgarstek w swoją dłoń i podciąga jego rękę do biodra, gdy jej prawa ręka przesunęła się na jego lewe ramię, chwytając się, prawie przygotowując się na to, co miało nadejść., masz moją zgodę." Jej oczy się otwierają, pogłębiając kolor, gdy głęboko wdychała, gdy chłonęła zapachy wokół niej, sprawiając, że chciała czegoś więcej niż tylko zapachu, ale smaku. Usta Alexa wykrzywiły się, gdy zaczął czuć, jak jej podniecenie wyparowuje z jej porów.

Jego usta odgryzły się i zaczął wycinać, gdy jego wargi drapały jej skórę; czubek jego języka ześlizguje się wzdłuż jej szyi, w poprzek jej lewego ramienia. Jego prawa dłoń odsunęła się od ściany, gdy delikatnie wsunął cienki pasek jej stanika tuż za lewą czapkę na ramię, gdy opadł luźno. Jego palce znajdowały się na prawej dłoni na jej lewej łopatce. Mocno przycisnął jej skórę do ust.

Jego lewe ramię owinęło się wokół jej talii, gdy mocno przyciągnął jej dolną część tułowia do swojego. Jego usta najpierw zaciskają się na jej nasadkach ramion, gdy zaczął ssać jej skórę, smakując jej słodką esencję. Jego głowa pochyliła się w dół, gdy jego klatka piersiowa zwinęła jej kręgosłup do tyłu, pozwalając jego ustom wysunąć się na południe, jego język pozostawił mokry ślad na jej miękkiej, delikatnej skórze. Jego usta umieściły się w jej piersi, gdy cicho powiedział: „Claire…” Czuł jej podniecenie, gdy poruszało się po wewnętrznej stronie jego ust, gdy ssał. Przyciągnął ją do siebie, gdy kopniakiem otworzył drzwi do prywatnego pokoju.

Jego usta wciąż były bezpieczne na jej skórze; w prawej ręce znajduje ozdobiony stół z kryształowymi naczyniami i pościelą. Jęczy i wytarł stół jednym ruchem ręki. Kładzie ją na stole, tors między jej nogami, podczas gdy wciąż ssie jej miękką pierś, gdy zaczyna pieścić drugą w dłoni. Miękkie jęki zaczęły wydobywać się z jego ust. Jego usta odsuwają się, gdy spojrzał jej w oczy, widząc przyjemność, jaka ją ogarnia, gdy wziął ją w ramiona i zaniósł na pobliską kanapę.

Położył ją, trzymając ją blisko swojej piersi. Spojrzał na nią, oblizując kącik ust. - Dobrze się czujesz? Zaczął się delikatnie uśmiechać. Oczy Claire rozjaśniły się, gdy spojrzała na niego, delikatnie przygryzając dolną wargę, gdy poczuła silny impuls, który jej dał.

Jej skóra zaczęła emanować silnym blaskiem, prawie nadając jej wygląd porcelany, gdy jej długie, piękne blond włosy spływały po bokach jej twarzy. Spojrzała Alexowi w oczy. „Mmm… świetnie mi idzie” – zaczęła się uśmiechać, kładąc lewą rękę na jego karku i przyciągając go bardziej do siebie. Czuła ciepło jego klatki piersiowej na swojej. Jej policzek otarł się o jego twarz, gdy pochyliła się nieco, całując jego szyję, jej miękkie usta delikatnie przesuwały się do jego ucha, lekko skubnęła płatek jego ucha, gdy szepnęła jeszcze raz: „Jednakże” próbowała się powstrzymać gdy dryfujące zapachy wciąż się unosiły, „Jestem zadowolony… tylko do pewnego stopnia”.

Pocałowała go w policzek, przesuwając lewą ręką wokół jego szyi. Opuściła twarz niżej, by spotkać jego twarz, zachowując między nimi niewielką odległość. Zajrzała głęboko w jego zniewalające oczy. Przesunęła drażniąc palcami po jego koszuli i lekko pociągnęła, a promienny uśmiech pojawił się na jej ustach.

Przez ściany słychać było dźwięk muzyki, ponieważ zaciemniony pokój dawał czystą prywatność na każdą okazję. Alex uśmiechnął się na jej słowa z ulgą. Właśnie wtedy zaczął czuć jej usta wokół ucha, jej „sztuczne” kły ślizgają się po jego skórze, w odpowiedzi warknął cicho w klatce piersiowej; odsunął się, patrząc w jej niebieskie oczy, jego dłoń z boku jej twarzy, "Chcesz więcej?" Jego dłoń pogłaskała jej ramię, gdy trzymał ją w swojej.

- A może powinieneś odpocząć.? Patrzył, jak jej oczy zabłysły, jego usta zgięły się w jej lewej szczęce, gdy pieściła brzegiem jej ucha. Jego usta wykrzywiły się w miękkim uśmiechu. Jego delikatne słowa omamiły ją, gdy na jej twarzy pojawił się piękny uśmiech.

Powoli przekręciła głowę w prawo, czując jego oddech, gdy jego usta delikatnie przesuwały się po najdrobniejszych szczegółach jej skóry. Jej lewa ręka powędrowała w dół do jego górnej części pleców, gdy odwróciła głowę z powrotem do niego, czując, jak wabi ją jego oddech; zarządzanie jej zabezpieczeniem stało się trudne dla Alexa, gdy jej prawa ręka wsunęła się w jego, jej palce splotły się między jego, gdy zaczęła się uśmiechać. Jej oczy spotkały się z jego, gdy lekko wyszeptała: „Jedyną rzeczą, o której myślę teraz…” zaczęła się uśmiechać, gdy jej oczy przesunęły się po jego twarzy, „…jesteś ty”.

Spojrzała z powrotem w jego oczy, prawie czując się tak, jakby mógł zajrzeć w jej głębię, gdy z wdziękiem pocałowała jego usta i odsunęła się, gdy jej uśmiech się rozszerzył. „Ja… zmęczona? Nigdy…” jej twarz spoważniała, gdy powiedziała: „Chcę wszystkiego, co masz do zaoferowania, Alex”. Jej oczy błyszczały odrobiną rozbawienia, gdy promiennie się uśmiechnęła. Ręka Alex przesunęła się po jej boku, pieszcząc jej soczystą, miękką skórę.

Pochylił się w jej stronę, ich usta były zaledwie kilka centymetrów rozstawione, gdy muskał materiał jej mini spódniczki. - Claire, czekałem na ten moment już od jakiegoś czasu – uśmiecha się, patrząc na lekkie błyski w jej oczach. Jego dłoń spoczęła na jej udzie, gdy jego palce wyczuły szczegóły kabaretek na jej skórze. Jego ręka uniosła się pod jej spódnicę, gdy poczuł, że kabaretki się kończą i zaczyna się jej miękka, delikatna skóra. Była oszałamiająca, nie było innej kobiety takiej jak ona i podniecała go każdym subtelnym dotykiem, ruchem i spojrzeniem, jakie skierowała w jego stronę.

Pragnął jej teraz bardziej niż czegokolwiek. Claire uśmiecha się, gdy bierze swoją prawą dłoń i delikatnie muska opuszkami palców jego lewy policzek, czując jego rękę wijącą się pod jej spódnicą. Wygięła lekko plecy pod jego dotykiem, gdy cicho wyszeptała: „Tęskniłam za tobą, Alex”. Uśmiechnęła się, odsłaniając mu czubki kłów.

Wsuwa dłoń za jego szyję i przyciąga go do siebie, całując go żarliwie, gdy cicho jęknęła, czując jego dotyk pod spódnicą, przesuwając się w górę, bliżej jej wilgotnej cipki. Jego palce w końcu znalazły to jedyne miejsce, za którym tęsknił. Przesunął jej stringi na bok, gdy jego palce przesunęły się po jej szczelinie, aż do jej łechtaczki.

Delikatnie potarł jej spuchnięty koralik, gdy jego penis zaczął się bardziej podniecać z podniecenia dla niej. Jej słodkie jęki nęciły go, gdy się całowali. Odsunął się od niej w chwili, gdy uniósł brew, posyłając jej złośliwe spojrzenie. Jego usta poruszały się po jej podbródku, gdy ją delikatnie pocałował.

Delikatnie przesunął pocałunkami w dół do jej piersi, stale pocierając jej łechtaczkę. Mógł powiedzieć, że cieszył się jego dotykiem, ponieważ jej biodra zaczęły się kołysać, jej klatka piersiowa była wygięta w jego stronę, a jej jęki… wciąż spływały z jej cennie słodkich ust. Przesunął palcem w dół jej szczeliny, gdy znalazł jej ciepłe, mokre, zachęcająco drażniące otwarcie, gdy wsunął palec w jej cipkę. Zaczął ją ruchać palcami, gdy jej jęki zaczęły narastać.

Jego druga ręka przesunęła się do jej piersi, gdy ściskał i delikatnie ssał, pieszcząc ją. Claire poczuła delikatność jego dotyku, gdy odrzuciła głowę na bok i zaczęła głośno jęczeć. Jej ręce przesunęły się w górę, w jego włosy, gdy lekko szarpnęła. Jej oczy płonęły pożądaniem, gdy spojrzała na niego.

Obserwowała każdy jego ruch, gdy jej cipka zaczęła płonąć dla niego, gdy poczuła, jak jego palec wbija się głębiej w nią. Jej wewnętrzne ściany wyginają się do konturów jego palca. Jej pragnienie jego wzrastania, gdy jego podniecenie unosiło się w jej nozdrzach, gdy się z nią drażniło.

Jej głód zaczął rosnąć, w miarę jak jej kły opadały coraz bardziej. Jej oczy stały się zaskakująco czarne, ciemniejsze niż noc. Jedyną rzeczą, która uratowała jej zauważalną zmianę, był zaciemniony pokój. Alex wysunął palec, tylko po to, by złośliwie wsunąć dwa w jej ciasną cipkę. Pchanie jego dłoni tam iz powrotem, coraz mocniej i mocniej.

Jego usta musnęły jej brzuch, gdy zatrzymał się, spojrzał na Claire i diabelnie się uśmiechnął. Wziął dolny czubek jej spódnicy do ust i uniósł go w górę, zakrywając jej pępek. Jego usta pocałowały jej ładną, gładko ogoloną cipkę, podczas gdy jego palce pozostały w niej.

Polizał jej łechtaczkę i głęboko ją ssał, obserwując, jak zmienia się jej wyraz twarzy. Wyciągnął palce z jej śliskiej mokrej cipki, przesuwając językiem w dół i w nią. Jego język badał każdą szczelinę, gdy jej ciało drżało pod nim. Był bardzo zadowolony, kiedy jej słuchał, obserwował ją i czuł, jak ciągnie go za włosy. Ta dziewczyna była wyśmienita.

Jej smak był nieporównywalny! Palce Claire zacisnęły się mocno w jego włosach, gdy poczuła, i obserwowała, jak porusza się w dół jej. Jego ciepły oddech na jej gołej skórze pośladków przyciągał ją bardziej niż kiedykolwiek. Kąciki jej ust wykrzywiły się lekko, odsłaniając piękny uśmiech na jej twarzy. Przesunęła ręce w dół po bokach jego twarzy, kładąc plecy na sofie. Poczuła, że ​​się podporządkowuje, kiedy się odsunął, jego ciało ślizgało się po jej ciele.

Zaczęła ledwo się pochylać, przesuwając palcami po jego koszuli, rozpinając ją, guzik po guziku, aż rozplątała go, odsłaniając jego bardzo szczegółowy tors. Przesunęła palcami po jego klatce piersiowej, patrząc, jak lekko przymyka oczy na jej delikatny dotyk. Przesunęła rękę w dół, jego oczy ponownie się otworzyły, gdy napotkał jej spojrzenie, uśmiechnęła się. Jej ręce spotkały się na środku jego spodni, rozpięła je i zamknęła zamek błyskawiczny. Sięgnęła do środka i chwyciła jego penisa, głaszcząc go lekko.

Wyciągnęła rękę, szarpiąc, jego spodnie zsunęły się w dół, gdy pojawiło się duże wybrzuszenie. Przygryzła dolną wargę, gdy chwyciła jego twardy, gruby trzon w dłoni i zaczęła pompować w tę i z powrotem, gdy poczuła, jak jego kutas gęstnieje w jej dłoni. Alex zacisnął zęby, gdy poczuł, jak dotyka jego już twardniejącego członka.

Jęknął cicho, gdy spojrzał w jej zniewalające oczy, niemal oczarowany, gdy zauważył drobną zmianę. Zlekceważył to, nie myślał o tym zbyt wiele ze względu na ciemno oświetlony pokój. Jego ręka przesunęła się w dół, gdy lekko się uniósł, gdy ściągał jej stringi w dół i odsuwając je. Był gotowy, a nawet chętny, by zabrać tę seksowną damę na przejażdżkę. Czekał wystarczająco długo.

Jego ciało było rozgrzane i potrzebował ulgi! Pochylił się z powrotem, podpierając się na dłoniach, trzymając się z dala od niej. Czuł, jak jego penis rośnie z każdym jej pociągnięciem, gdy pochyla się i całuje ją, czując jej wyraźne kły na ustach. Uśmiechnął się, rozbawiły go jej kły i nie mógł się doczekać, aż je usunie, ale z drugiej strony, mając je w sobie, pasował do jej kostiumu. Claire przesunęła jego penisa na jej szczelinę, gdy jęknęła między ich ustami.

Dotyk jego kutasa postawił ją na krawędzi. Jej biodra uniosły się lekko nad kanapę, gdy drażniła się, przesuwając jego penisa po swojej obolałej cipce, aż „pomogła” w ustawieniu go. Jej ręka ześlizgnęła się na jego tyłek, gdy pociągnęła go w dół, jego kutas przeniknął ją, gdy sapnęła, biorąc jego penisa cal po calu w swoją ciepłą, mokrą cipkę. Odsunęła swoje usta od jego ust, ssąc jego dolną wargę i jednocześnie delikatnie przygryzając.

Przesunęła słodkimi pocałunkami po jego czeku, a potem w dół, trącając nos jego szyją. Ponętny zapach, który ją ciągnął, gdy przeciągała kły po jego delikatnie miękkiej skórze. Jej biodra odsunęły się do tyłu, umieszczając cipkę mocno na jego penisie, gdy poczuła, jak wnika głęboko w nią.

Warknęła cicho w jego szyję, gdy jej klatka piersiowa zamruczała cicho. Jej plecy wygięły się w łuk z kanapy, gdy jej wolna ręka przesunęła się w górę jego pleców. Położyła go z boku jego szyi, gdy drugą ręką ciągnęła go za tyłek, sprawiając, że jego kutas wbijał się głębiej w jej cipkę, gdy badał nieznane głębie. Jej palce zacisnęły się na jego tyłku, gdy poczuła, że ​​mu się poddaje.

Doznania zaczęły krążyć po niej, gdy głośno jęknęła. Alex czuła, jak ogarnia go urok, gdy drapała jego sztuczne kły po jego skórze. Podniecała go jeszcze bardziej, gdy się od niej odsuwał. Jego oczy przesunęły się w dół, gdy patrzył, jak jej piersi kołyszą się dziko pod nim z każdym wykonanym przez niego skokiem. Czuła się tak cholernie dobrze!! Wsunął swojego dużego, grubego kutasa jeszcze głębiej w jej przemoczoną cipkę.

Jego pchnięcia stały się bardziej rytmiczne, gdy chwycił ją za talię i podciągnął jej cipkę, wbijając swój wał w jej głębiny, gdy poczuł, jak jej cipka zaczyna się zaciskać, owijając się wokół jego penisa. Zacisnął zęby, gdy poczuł, jak jego kutas zaczyna pulsować. Jego dłonie chwyciły ją w talii, przedstawiając uchwyty, gdy wciągał ją w każde pchnięcie. Jej cipka kurczy się, jakby doiła jego penisa. Pochylił się, gdy zaczął całować jej cycki, ssać i gryźć delikatnie, gdy zaczął jęczeć, czując, jak jego ciało staje się orgazmiczne, gdy jego pchnięcia stają się mocniejsze.

Claire wydała niski pomruk, gdy poczuła, jak jego ciepłe dłonie chwytają ją mocno w talii, podniecając ją bardziej, gdy jeszcze bardziej wyginała plecy. Jej dłonie owinęły się wokół jego szyi, gdy jej palce zaczęły szarpać jego włosy. Uśmiechnęła się, czując, jak mu się podporządkowuje, gdy przesuwała się w górę jej ciała, gdy jej klatka piersiowa wciska się w jego, gdy całowała go w policzek, spływając w dół do jego szyi.

Delikatnie pocałowała go w szyję, gdy jej głód stał się bardziej pragnieniem. Jej biodra wciąż spotykały się z jego, gdy owinęła wokół niego nogi, przyciskając jego ciało do swojego, gdy poczuła, jak jego kutas drażni się w jej słodkim miejscu. Jęknęła, jej ciepły oddech dryfował po jego gładkiej skórze, gdy zaczęła go jeszcze bardziej kusić. Wydała wysoki jęk, czując, jak jej ciało zaczyna lekko drżeć pod wpływem orgazmicznej fali, która ją ogarnia.

Poruszyła ustami, jakby zamierzała go dalej całować, a kiedy najmniej się tego spodziewał, jej kły przebiły się na jego skórze, jej dłoń zacisnęła się po prawej stronie jego szyi, gdy zaczęła czuć jego krew kusząco spływająca po niej. gardło, przyciągnęła się do niego, ocierając się o jego ciało, mocno ssąc jego skórę, gdy więcej krwi spływało z niego do bolących ust. Odsunęła się lekko, puszczając go, gdy jej język powoli zlizał krew z wierzchu jego skóry. Jej cipka zaczęła pulsować, gdy ciepło jej soków przesączało się wokół jego penisa i spływało po jej tyłku. Jej kły opadły niżej, gdy składała słodkie pocałunki na jego klatkę piersiową, jej ręka oderwała się od jego szyi, gdy jej ruchy stały się bardzo wyraźne, jeszcze nie skończyła.

Ugryzła, zatapiając zęby w jego górnej części klatki piersiowej, jej język wepchnął się w jego skórę, wymuszając więcej krwi w jego żyłach i prosto do ust, gdy zaczęła cicho jęczeć, karmiąc się nim, smakując go, zaspokajając swoje pragnienie. Alex jęknął głośno, prawie z bólu, gdy poczuł, jak jej „absolutnie prawdziwe” kły wbijają mu się głęboko w szyję. Jego palce zacisnęły się na poduszce pod nią, gdy jego ból szybko został stłumiony przyjemnością. Przechylił głowę, odsłaniając przed nią większą część swojej szyi. Nigdy w całym swoim życiu nie był tak cholernie podniecony! Jej oddech na jego skórze, skrobanie kłów.

Wypuścił delikatne westchnienie, czując, jak jej kły wyrywają mu się ze skóry. Jego pchnięcia zwolniły, tak jak w tym momencie zatopiła kły w jego klatce piersiowej, gdy wepchnął w nią swojego penisa głęboko, gdy poczuł, jak jej ciało drży, zawodził, czując, jak jego orgazm ciągnie się tuż za nią. Jego biodra poruszyły się, gdy wstrzyknął gorący ładunek w jej ciasną cipkę. W ciągu kilku sekund mieszanina obu ich płynów wyciekła i wokół jego trzonu.

Pochylił się, ciągnąc ją za sobą, gdy ją obejmował. Oboje drżący wyczerpująco z ekscytującego pośpiechu, którego doświadczyli. Znowu pocałował miękko i zaczął się uśmiechać, patrząc w jej piękne niebieskie oczy, „Claire…” Wypuścił przyjemne westchnienie, gdy jego oczy przesunęły się po jej twarzy, „…Moja wyobraźnia nigdy nie mogłaby wymyślić niczego porównywalnego Tobie." Owinęła ramiona wokół jego szyi, gdy poczuła, jak ją podciąga, trzymając ją blisko siebie.

Znalazła w nim pocieszenie, gdy jej kły uniosły się, nadając jej normalny ludzki wygląd. Uśmiechnęła się do niego ciepło, całując go żarliwie, czując, jak gorąca namiętność wciąż trwa między nimi. Jej skóra zaczęła emanować słabym blaskiem, gdy spojrzała głęboko w jego oczy. – Wesołego Halloween, Alex – mrugnęła, odsuwając się od niego, wstając z kanapy. Podciągnęła z powrotem stringi, układając je tak, jak było, zachichotała, prostując spódnicę i poprawiając stanik.

Spojrzała na niego, wiedząc, że dostała to, czego pragnęła od miesięcy. Uśmiechnęła się do niego diabelsko, gdy zniknęła. Nie mógł w to uwierzyć, czy to naprawdę się wydarzyło? Rozejrzał się po pokoju, "Claire?" Wstał, zapinając koszulę, poprawiając krawat i poprawiając spodnie. "Cholera…" westchnął do siebie….

Podobne historie

W bladym świetle księżyca

★★★★★ (< 5)

Zdałem sobie sprawę, że bestia, która się obudziła, to nie on, ale ja.…

🕑 35 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 977

Minęło wiele lat, odkąd postawiłem stopę w kościele, a mimo to znalazłem się w przejściu katedry św. Ludwika wraz z setkami innych. Moja wiara zawsze była głęboko związana z moją…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Bella: Początek

★★★★★ (< 5)

Belle opowiada historię swoich wczesnych przygód jako sukkuba.…

🕑 37 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,200

Wiatr rozwiewał mi włosy, próbowałam założyć je za uszy, ale to nic nie dało. Poluzował się i zakrył mi oczy i twarz. Zerknąłem na prędkościomierz. Jake pędził prawie sto mil na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Uścisk północy

★★★★★ (< 5)
🕑 16 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,412

W najciemniejsze godziny bezksiężycowej nocy budzi się cicho, nie ruszając się, jakoś przeczuwając, że nie jest już sama. Jej przejrzyste oczy spoglądają przez zasłonę, szukając ze…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat