Stare miejsce w Manchesterze

★★★★★ (< 5)

moja historia o duchach…

🕑 12 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

To mieści się pod hasłem „nie mogę uwierzyć, że to się stało, ale naprawdę tak się stało. Wróciłem do mojego starego rodzinnego miasta, malutkiego, szerokiego zakątka w lesie w Indianie, po kilku latach biegania i odkrywania świata i swojego w nim miejsca. Moi rodzice niedawno zmarli, a ja byłem tam, aby załatwić ich sprawy i sprzedać tam mały domek na drzewach. Nazywam się Jester Wright, ale mów do mnie Jess. Był koniec października, prawie koniec, zaledwie kilka dni do Halloween, a pogoda już zaczęła sprawiać, że przyszła kolej na najgorsze.

Spędzałem dni w domku, pakując i szykując wszystko na sprzedaż, a właściwie na aukcję, która miała mi pomóc załatwić wszystko na raz. Stare miejsce zajmowało około 30 akrów i miało wspaniały ogród ziołowy na tyłach domku. To było po prostu za daleko w lesie jak na mój gust, a poza tym nie chciałem być zbyt długo uwięziony w tym samotnym, starym miejscu.

Moje noce spędziliśmy w lokalnym barze na obrzeżach miasta, niewiele tam akcji, ale było to jedyne miejsce, które było otwarte nawet po zmroku. Było kilku miejscowych, którzy się zatrzymali, ale większość ludzi, których znałem, poszła już na bardziej zielone pastwiska. Nie było więc zbyt wielu ludzi, z którymi można by porozmawiać lub pomóc zabić czas. W tym małym miasteczku czas płynął naprawdę wolno. Pewnej nocy, mniej więcej trzy dni przed aukcją, a dokładnie noc Halloween, kiedy byłem coraz bardziej opóźniony w organizowaniu rzeczy w domu, postanowiłem zrezygnować na noc i utopić moje smutki, więc udałem się do baru, znalezienie mojego małego zakątka świata w budce z tyłu.

Podczas opróżniania kolejnej butelki taniej tequili słyszę za sobą głos: „Halo, chcesz podzielić się tym z nieznajomym?” Patrząc wstecz widzę wizję, drobną brunetkę w długiej, powiewnej sukni i koronkowym szaliku na ramionach. Rozglądając się po pokoju, jest tak pusty, jak zawsze go widziałem, barman Jeff nawet śpi przy barze z głową opartą na ramionach. Wstaję i mówię: „Oczywiście, nawet nie widziałem, jak wchodzisz, usiądź, przyniosę ci kolejną szklankę”. Wślizguje się do kabiny, a ja idę do baru, nie chcąc budzić Jeffa, po prostu sięgam do tyłu, znajduję kolejną szklankę i wracam do kabiny.

Wsuwam się obok niej, nalewam jej kieliszek i odwracam się do niej: „Jestem Jess, miło cię poznać, jesteś miejscowym?” Podnosi wzrok znad mojego nalewania i odpowiada: „Tak, jestem Brandy, Brandy Manchester, mieszkam w starym domu na szczycie wzgórza. Bierze szklankę i wyrzuca kieliszek soku z kaktusa, a potem uśmiecha się w moją stronę. Jest mała, jak powiedziałem, ma najładniejsze, kręcone brunetki i najbardziej niesamowite jasnoszare oczy, jakie kiedykolwiek widziałem.

Jej skóra jest biała jak kość słoniowa, a kiedy ściskam jej dłoń, jest tak zimno, jak można by się spodziewać kości słoniowej w tak zimną noc. Siedzimy długo i rozmawiamy, słuchając moich opowieści o podróżach i eksploracji życia, w której niedawno byłem. Opowiedziałem jej o moich początkach w tym maleńkim miasteczku io moim silnym pragnieniu, aby uciec i nigdy nie wrócić. Gdyby nie śmierć moich rodziców, nadal byłabym na tej drodze prowadzącej do miejsc daleko poza nią. Noc się zestarzała i szybko nadszedł czas, aby Jeff zamknął bar, co dziwne, spał przez cały czas, kiedy siedzieliśmy i rozmawialiśmy.

Nie budząc go, postanowiliśmy po prostu wyjść i zapytałem, czy wróci następnej nocy. Odpowiedziała czymś, co sprawiło, że moje serce podskoczyło, powiedziała, że ​​nie chce, aby ta noc się jeszcze skończyła i zastanawiała się, czy mogę zabrać ją z powrotem do jej miejsca. Zaproponowała mi wino i kominek, żebym się ogrzał, zanim będę musiał wrócić do mojego samotnego, małego domku w lesie. Skoczyłem na jej zaproszenie i pojechaliśmy do mojego samochodu.

Jadąc pod górę do Old Manchester Place, pamiętam, że zawsze był to jedyny dom, od którego ludzie trzymali się z daleka, kiedy dorastałem, słyszeli wiele historii i opowieści o duchach i dziwnych wydarzeniach za tymi kamiennymi płotami otaczającymi to miejsce. Ale dziś miał o wiele ciekawsze możliwości. Wjechanie na podjazd i mijając masywne wrota, które zostały zamknięte, powstrzymałoby najbardziej zdeterminowanych gości i wjechało na długą drogę do domu. Dom wyglądał, jakby nie był zamieszkany przez długi czas, widząc zaniepokojenie na mojej twarzy, jak zakładam, Brandy mówi: „Wiem, że nie wygląda na dużo, ale cały remont był wewnątrz do tej pory zajmę się otoczeniem, gdy będę mieć miejsce tak, jak chcę.

Poza tym, podczas pracy trzymam miejscowych z dala. Przejście przez wielkie dębowe drzwi jest jak cofnięcie się w czasie, wnętrze domu jest cudowne i bogate. Brandy wykonała świetną robotę przy renowacji. Wszystko wygląda na nowe, no chyba, że ​​to był początek XX wieku, nie w moim stylu, ale bardzo efektownie, jest nawet fajny ogień w bardzo dużym kominku.

"Rozgość się w domu przy ognisku, a przyniosę wino." Wychodzi z pokoju, a ja robię sobie miejsce na kanapie obok kominka. Brandy wraca do pokoju z winem i siada na podłodze u moich stóp, nalewając mi kieliszek. Potem siada wygodnie i czeka, jakby prosiła mnie o pozwolenie na wino. Zobowiązując ją, mówię: „Nalej sobie szklankę i cieszmy się chwilą”.

Popija wino patrząc mi w oczy, a potem stawia kieliszek na stoliku obok kanapy i wstaje na kolana. Gdy patrzy mi w oczy i powoli zaczyna zdejmować ubranie, które ma na sobie, sprowadza się do ładnego kompletu biustonosza i majtek oraz prześlicznego jedwabnego gorsetu, czyli krawatów. Powoli zaczyna rozwiązywać jedwabne sznurki trzymające razem gorset, a ja wyciągam rękę i powstrzymuję ją, nigdy nie uprawiając seksu, ponieważ moja partnerka nosiła taką bieliznę.

Poprosiłam ją, żeby zostawiła gorset, ale zdejmuję jej stanik i majtki. Jest gładka jak dziecko, a jej maleńkie usta dobrze ukryły się w podpuchniętym pagórku między nogami. Przyciągając ją do siebie, zaczynam całować jej twarz, usta, policzki, powieki i czubek nosa. Trzyma ręce za sobą, jakby była związana na nadgarstku. Wciągając ją na kanapę i kładąc na plecach, opuszczam się między jej śliczne białe nogi.

Składam kilka delikatnych pocałunków na napuchniętym małym wzgórku i liżę, aby zacząć otwierać ukryte usta. Też biorę moje palce i drażnię się z nią, maleńki pączek w fałdach wystaje w moją stronę. Zaczynam wyciągać mały guzik i ściskam go między palcami. Odpowiada lekkim skokiem i głębokimi jękami, wypychając biodra w kierunku moich palców i ust, gdy jej przyjemność zaczyna narastać.

Wsuwam język między fałdy jej mokrych ust i do malutkiej dziurki, która na mnie czeka. To zaczyna od niej strumień ciepłej spermy, jęki stają się głośniejsze, a ona chwyta mnie za głowę i przyciąga bliżej do swojej cipki. "Och Jess proszę, ssij mnie mocniej, liż moją cipkę głęboko, tak bardzo cię potrzebuję, PROSZĘ!" jej biodra nie są już na kanapie, którą rzuca i wije, gdy zaczyna się spuszczać. To mnie zaczyna i wsuwam palce głęboko w nią, a ona zalewa kanapę. Odsuwam się, a ona prawie rozrywa mi zamek, uwalniając mojego fiuta i biorąc go w obie ręce, głaszcząc mnie do twardej jak skała ołowianej fajki, a potem siada i wpycha mojego fiuta do ust i gardła.

Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby kobieta połknęła mnie bez żadnych problemów. Chwyta mój worek i wsuwa i wysuwa mojego fiuta, przygotowując mnie do mokrej i przygotowanej na nią. Wkrótce kładzie się i ciągnie mojego fiuta do swojej czekającej cipki. Wbijam się głęboko, a ona znów ożywa. Mocniej i szybciej ciągnie moje biodra, gdy rzuca się pode mną.

Nagle przy wejściu do pokoju dobiega dźwięk, który przykuwa naszą uwagę i stojąc w drzwiach jest dokładną kopią kobiety pode mną. "Więc coś dla małej starej mnie? Cześć, nazywam się Sandy." Po tym zaczyna się powoli rozbierać, a potem dołącza do swojej siostry na kanapie, rozkładając się dla mnie. Reszta nocy była cieplejsza niż kominek i po znalezieniu największego łóżka, jakie kiedykolwiek widziałem, połączenie przeszło od całej naszej trójki do jednego na raz, a nawet siostry dały mi wspaniały pokaz ze sobą. Noc zawierała zabawki, a nawet zagłębiła się w perwersyjną stronę z floggerami, klapsami i małą liną, która znalazła drogę do zabawy.

Kontynuowaliśmy, aż wszyscy byliśmy wyczerpani i szybko zasnęliśmy w bardzo dużym łóżku, na którym spędziliśmy większość czasu tego wieczoru. Wcześnie rano budzę się w samochodzie tuż przed domem wuja Johna. Nie wiem, jak się tu dostałem, odpalam samochód i wracam do Manchesteru.

Wielkie wrota są szczelnie zamknięte i nie mogę znaleźć sposobu, aby je otworzyć, więc wracam do baru i wchodzę do środka. Jeff znów jest za barem, a ja podnoszę się i pytam, czy wie coś o starym domu na wzgórzu. Mówi mi: „Cóż, znam stare historie, nic z osobistego doświadczenia, dlaczego?” „Cóż, ostatniej nocy, kiedy ucinałeś sobie drzemkę, spotkałem dziewczynę, słodką maleńką istotę i po odrobinie picia energii udaliśmy się do rezydencji na wzgórzu. Powiedziała, że ​​ma na imię Brandy Manchester. zaznajomiona, jej siostra powiedziała, że ​​ma na imię Sandy i dołączyła do nas na naprawdę słodki czas.

Właściwie to najbardziej niesamowita noc, jaką kiedykolwiek spędziłem." Jego oczy były tak szerokie jak drzwi stodoły, kiedy przestałam mu opowiadać o mojej nocy, a wszystko, co powiedział, to: „Obie dziewczyny z Manchesteru zginęły na tej drodze, na której właśnie byłeś. Wygląda na to, że wpadły na niewłaściwego mężczyznę i nikt tak naprawdę nie wie co się stało. Oboje znaleziono martwych w lesie wzdłuż tej starej drogi, ale to było 100 lat temu. Co jakiś czas mają wracać na Halloween i szukać miejscowego na pełną pasji noc.

Wygląda na to, że byłeś w tym roku towarzyszem zabaw”. Oczywiście nie wierzę w ani jedno słowo, które powiedział, wróciłem do samochodu i ponownie ruszyłem w tamtą stronę. Tym razem bramy były otwarte, więc pojechałem prosto do przodu.

Otwarcie te stare dębowe drzwi znowu wchodzę do środka, tym razem było trochę inaczej.Podobnie jak na zewnątrz wyglądało, jakby nie było dotykane od lat.Podłogi są pokryte kurzem i pajęczynami na wszystkich niegdyś pięknych meblach w pokoju .Stary kominek był zawalony gruzem i starym drewnem.Idę do paleniska i patrzę na stare zdjęcia na kominku, zdjęcia dziewczyn i inne zapełniły jego górę. Zdjęcia przedstawiały dom taki, jak widziałem go ostatniej nocy, ale dziewczyny były ubrane w ubrania, które wyszły z mody na początku XX wieku. Czy to był sen, halucynacja pod wpływem alkoholu, czy co? Kiedy odwracam się, by wrócić do drzwi, zauważam, że w kurzu wznieciłam iskierkę. dół, podnoszę krzyż celtycki na skórzanym pasku, z tyłu widzę inicjały JW, smi le prześlizguje się po mojej twarzy.

Sprawdzenie tego, który wisiał na mojej szyi, już tam nie było. Wychodzę z tego starego domu i wracam do chaty w lesie. Cóż, nigdy nie miałem zamiaru sprzedawać tego mojego małego domku i kto by pomyślał, że opublikowane przeze mnie opowiadanie o facecie, który wraca do rodzinnego miasta i spędza noc z dwiema siostrami, o których się dowiaduje już dawno nie żyją, rozpocząłby karierę pisarską, która przyniosła mi dużo pieniędzy. Dlatego wciąż wracam do tego małego, szerokiego miejsca w lesie i spędzam kilka tygodni chłonąc lokalną atmosferę tego wspaniałego domku. Zwykle pojawia się na kilka dni przed Halloween, to znaczy, nigdy nie wiadomo….

Podobne historie

Historia Jessie - GHOST

★★★★★ (< 5)

Seksowna detektyw pomaga osobom, które doświadczyły erotycznych nadprzyrodzonych wydarzeń…

🕑 41 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 3,465

Melissa pospieszyła ulicą przygarbiona przed deszczem. Jej delikatne blond włosy zmierzwiły się podczas ulewy do matowego brązu. Płaszcz, który trzymała niedbale w obliczu agresywnej burzy,…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Przejście na część 1 z 3

★★★★(< 5)

Jak szalony musisz być, aby wierzyć w pożądanie i miłość?…

🕑 23 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,071

Chciałbym myśleć, że posiadam niezawodny samochód. Jasne, ma ponad dziesięć lat i przejechał ponad sto pięćdziesiąt tysięcy mil, ale zawsze się uruchamia i nie spala oleju. Byłem…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Ostatnia księgarnia

★★★★★ (< 5)

Co takiego jest w tej wiktoriańskiej książce, że Harry robi tak nietypowe rzeczy?…

🕑 27 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,631

Moszcz starego płótna i pulpy drzewnej koił jego wyostrzone zmysły. To uspokoiło mrowienie oczekiwania w dole żołądka. Frobisher będzie na niego czekał, lubieżny oszust. Gęsty, o…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat