Rose dowiaduje się prawdy, gdy Mali odkrywa, że jej pomocnik szuka dziecka…
🕑 11 minuty minuty Nadprzyrodzony HistorieRose pobiegła całą drogę z powrotem do domku. Wiatr generowany przez jej szybkie tempo wysuszył lepkie soki po wewnętrznej stronie ud, sprawiając, że było to trochę niewygodne. Jednak jej to nie obchodziło.
Znalazła mężczyznę, który pomógł jej złagodzić ten tajemniczy ból. Była zakochana! „Ciotki! O mój Boże. Mam wam do przekazania takie wieści,” rozpłynęła się Rose. Wróżki zaalarmowały, że ich cenna miłość ma kłopoty.
Z zapartym tchem czekali na to, co miała im powiedzieć. W głębi umysłów wiedzieli, co się dzieje. Zaczarowane zwierzęta już je ostrzegły. - Jakie masz wiadomości, Rose? - zapytała Flora. „Jestem zakochany! On jest taki wspaniały” - odpowiedziała.
- Och, Rose - Merry zmarszczył brwi. - To jest złe… bardzo złe - zgodziła się Fauna. Rose wyglądała z wróżki na wróżkę, zdezorientowana. Coś było nie tak; po prostu to wiedziała.
Szykując się na złe wieści, usiadła przy stole. "Co to jest?" Co się stało? "Zapytała Rose. Wzdychając, usiedli obok niej. Rose słuchała ze łzami w oczach. Nigdy w swoich najdzikszych snach nie wyobrażała sobie, że jest księżniczką i została zaręczona z jakimś dusznym księciem.
nawet nie miała na imię Rose; to była Aurora. W jeden dzień straciła miłość swojego życia, a także swoją tożsamość. Wróżki patrzyły ze smutkiem, gdy biegła do swojego pokoju płakać. Tymczasem Mali była bardzo wkurzona. Przez osiemnaście lat nie było absolutnie żadnych obserwacji krnąbrnej księżniczki.
Jej poplecznicy rzekomo przeczesali kraj. „Jesteś pewien, że księżniczki nigdzie nie ma?” - zapytała po raz dwudziesty. - Tak, pani. Przeszukaliśmy każdą kołyskę w kraju przez ostatnie osiemnaście lat - powiedział dobrze umięśniony mężczyzna.
Mali wpatrywała się w idiotę z niedowierzaniem. Co do cholery. Nie mógł być taki głupi. Mógłby? Jej temperament wzrastał; wstała z krzesła i spojrzała na mężczyznę. Z rękami na biodrach, Mali powiedziała: „Ty pieprzony idioto.
Nic dziwnego, że nigdy nie znalazłeś tej suki. Co za głupi tyłek! Szukałeś dziecka, a nie kobiety”. Poplecznik zbladł.
Wiedział, co się stało, gdy ktoś zdenerwował jego Panią. Spojrzał na jej chłodną, piękną twarz. - Zostań tam! Zajmę się tobą za chwilę - syknęła. Mali wyszła ze swojej komnaty do pokoju po drugiej stronie korytarza.
Jej najbardziej zaufana pani siedziała przy stole. Raven podniosła głowę znad książki, którą czytała. Mali pochyliła się nad nią i uścisnęła swoje wiśniowe usta w pocałunku. Zassała język Raven, a następnie zbadała usta dalej. Obie kobiety zaczęły dyszeć; pocałunek był upalny.
Raven wyciągnęła rękę i objęła pierś Mali, delikatnie pociągając za pierścień na jej sutku. Mali wstrzymała oddech. Podciągnęła spódnicę i usiadła okrakiem na kolanach wyższej kobiety. Jej naga cipka masowała brzuch Ravena.
Zdejmując płaszcz Raven z ramion, Mali odsłoniła kobietę od pasa w górę. Raven była świadoma, że poplecznicy wkurzyli jej panią. To do niej należało rozładowanie części gniewu Mali. Pomimo tego, co sądziła jej pani, potrzebowali popleczników.
Raven złapała oba pierścienie na sutki Mali i gwałtownie je pociągnęła. Guzki małej kobiety rozciągnęły się, sprawiając, że krzywiła się i jęczała. Raven wiedział, które przyciski nacisnąć, aby zapalić Mali. Puściła pierścienie i patrzyła, jak zestaw wielkich sutków wraca na swoje miejsce. Z nikczemnym uśmiechem; szarpnęła je ponownie i tym razem przyciągnęła do siebie Mali.
- Podejrzewam, że moja pani potrzebuje paska. Czy mam rację? Raven zamruczał. Podekscytowany; Mali z zapałem skinęła głową, a potem zeskoczyła z jej kolan.
Odwinęła spódnicę i pozwoliła im spaść na podłogę. Pochyliła się nad stołem i odciągnęła stringi na bok. Raven delektowała się widokiem przed nią. Zakrzywiony tyłek jej damy był podniesiony wysoko, a jej różowa szczelina wyglądała spomiędzy krzaków. Długie, białe nogi Mali opierały się o drewniane nogi stołu i trzymały ją stabilnie.
Sięgnęła za siebie i rozchyliła pośladki, sprawiając, że jej rana się poszerzyła. Nie chcąc zmuszać swojej pani do czekania, Raven zapiął uprząż wokół jej szczupłych bioder. Po bezpiecznym zamocowaniu wepchnęła ośmiocalowe dildo przez otwór. To był ulubiony Mali. Długie i grube, było tak realistyczne; aż po żyły i grzbiety zdobiące trzon.
- Chcesz go nasmarować czy wysuszyć, pani? - zapytał Raven. - Wsuń to, kochanie. Chcę to poczuć.
Spraw, by bolało, Raven - wydyszała Mali. Raven jedną ręką chwycił biodra Mali. Wolną ręką umieściła grubą głowę w kształcie grzyba przy wejściu do konwulsyjnej dziury jej pani. Gdy znalazł się we właściwej pozycji, owinęła ramiona wokół talii Mali i jednym mocnym pchnięciem wepchnęła gumowego fallusa. Mali poczuła, jak całe powietrze opuszcza jej płuca, gdy dildo płonęło w drodze do jej łona.
Wystarczająco dużo bólu, by stwardnieć jej sutki i sprawić, że łechtaczka trzepotała. Przygotowała się do kolejnego pchnięcia, gdy Raven wyciągnął się na całą długość. "Pieprzyć moją cipkę, suko!" warknęła.
Raven wyprostowała się, chwyciła biodra Mali i szybko i ostro napompowała jej biodra. Cichy pokój wypełniły odgłosy uderzania ciała o ciało. Cipka Mali wydawała niechlujne odgłosy zgniatania, gdy Raven walnęła się w jej cipkę. Pokój pachniał ostrym zapachem cipki. Chrząknięcia i jęki Mali przybrały na sile, zagłuszając dyszenie Ravena.
Kilka ostrych uderzeń w tyłek Mali przygotowało ją do spermy. "Spuść się na mojego penisa, ty brudna dziwko!" Raven warknął. Mali sięgnęła między jej uda, szczypała i szarpała jej łechtaczkę.
Potarła i okrążyła ogromny guzek: uderzając go mocno. Była tak blisko. Raven złapała garść jej włosów i szarpnęła je gwałtownie. Głowa jej pani odskoczyła do tyłu; oczy łzawiły jej od użądlenia.
Poprowadziła ich do rogu stołu. Raven ustawił Mali strategicznie na rogu; umieszczając jej łechtaczkę bezpośrednio na punkcie. Następnie pociągnęła obie ręce za swoje plecy, zatrzymując je tam. Jej pani potrzebowała tylko odpowiedniego pchnięcia, żeby eksplodować. Wyciąganie się ze szczeliny Mali; zabawka śliska kremem do cipek.
Bez ostrzeżenia wbiła się w ciemną gwiazdę Mali. Ciało czarodziejki podskoczyło, wbijając pulsującą łechtaczkę w czubek stołu. Mali wrzasnęła, gdy jej ciało rozwinęło się z powodu rozjaśniającego się ostrego bólu łechtaczki. Jej orgazm był tak silny, że skurcze jej cipki i tyłka były wystarczająco silne, by wypchnąć dildo z jej tyłka. Raven wyszła z Mali, pozwalając jej odzyskać spokój.
„Potrzebowałam tego, moja słodka. Jesteś tonikiem na każdą moją chorobę”, wydyszała Mali. „Raven, znajdź księżniczkę. Nie zawiedź mnie”. Raven ubrała się w swój ciemny płaszcz, zamieniając się w zacienioną postać czającą się przed odosobnionym domkiem wróżek.
Mali opanowała się. Nie zawracała sobie głowy poprawianiem ubrania. W rzeczywistości chwyciła pasek, który Raven wzruszył ramionami. Zapinając ją wokół bioder, wróciła do swoich komnat. Poplecznik czekał dokładnie w tym miejscu, w którym mu kazała się znaleźć.
„Byłeś bardzo złym chłopcem,” upomniała. - Tak, pani. Zasługuję na karę - zgodził się. "Co mam z tobą zrobić?" - zapytała Mali.
Opiekun patrzył z uwielbieniem, jak jego dama zbliżała się do niego. Cieszył się, że Raven ją rozbroiła. To uczyniłoby jego karę przyjemną. Patrzył, jak zbliża się Mali; dildo podskakiwało z każdym krokiem.
Poplecznik upadł na kolana. Mali złapała go za włosy i przyciągnęła do siebie. Jego twarz została uderzona o lepką zabawkę. Postukała nim w jego usta. „Moja zabawka jest brudna.
Wyczyść ją,” rozkazała. Opiekun otworzył usta; jego język wyskoczył i zawirował wokół grubej korony fallusa. Mógł posmakować soków Mali pokrywających zabawkę. Niezadowolona z jego występu, wepchnęła dildo do ust, przez co się zakrztusił.
Ssał wałek, jakby to było najlepiej smakujące ciasto, jakie kiedykolwiek jadł. Opiekun chciał, aby był jak najbardziej mokry, ponieważ jego dama zamierzała pieprzyć go nim w dupę. Na samą myśl o tym, co z nim zrobi, jego kutas mocno się kołysze i podskakuje. „Wystarczy! Odwróć się i podnieś ten tyłek, chłopcze” zażądała. Pre cum wyciekł ze szczeliny na czubku jego penisa.
Jego czoło dotknęło kamiennej podłogi, a jego tyłek był wysoko. Mali chwyciła nóż ze swojego stołu i wycięła szew jego spodni. Uwolniła siedzenie jego spodni, odsłaniając włochaty otwór.
Lekko szturchnęła jego odbyt, patrząc, jak mruga gwałtownie. Potrząsnęła głową. Była dla niego zbyt łagodna, ale nie mogła nic na to poradzić.
Był jej mężem, a ona go kochała. Opiekun poczuł, że w jego pomarszczoną dziurkę uderzyła kropelka ciepłej śliny, a potem poczuł, jak gładka głowa wciera ją. Pchnęła fałd; testowanie jego odporności.
Zaskocząc go kilkoma ostrymi uderzeniami, udało jej się przełożyć grubą głowę przez jego zwieracz. "O!" oddychał. "Spokojnie, chłopcze!" warknęła. Mali pochylił dildo w dół do miejsca, w którym ocierało się o jego prostatę.
Używając powolnych, głębokich pchnięć, uderzała w jego słodki punkt z każdym pchnięciem. Chrząknięcia poplecznika nasiliły się. Mali rozejrzała się po jego ciele.
Jego granitowy twardy kutas raczej wylewał grubą spermę, niż ją tryskał. Oparła górną część ciała na jego plecach, upewniając się, że fałszywy penis pozostaje w bezpośrednim kontakcie z jego prostatą. Poplecznik był w cudownych torturach. Jego ukochana pani owinęła swoją dłoń wokół jego trzonu i szarpnęła nim w rytm jej pchnięć.
Jej ręka została szybko pokryta jego lepkim płynem. Pieprzyła go w dupę, pompując jego kutasa, aż doszedł z głośnym rykiem. Spryskał podłogę. Mali wyrwał mu się z tyłka. Jego dziurka była luźna i wolno się zatrzasnęła.
To był piękny widok. - Poliż ten bałagan! Wiesz, że lepiej tego nie marnować - warknęła. Siorbiec siorbał sok z podłogi, upewniając się, że kamienie są czyściutkie.
Usiadł z powrotem na kolanach i czekał na jej następne żądanie. - Idź do swojej klatki. Będziesz tam spał przez chwilę.
Następnym razem, gdy powiem ci coś zrobić, zrób to dobrze. Użyj mózgu - odprawiła go. Uważając to za bardzo lekką karę, doczołgał się do klatki w rogu i położył się na drzemkę. Mali usiadła na swoim tronie i czekała na dobre wieści od Ravena. Podczas gdy zła wróżka czekała, Phillip pogalopował z powrotem do zamku swojego ojca.
Hubert był z przodu z pokojówką na kolanach; jej tyłek nagi i czerwony od niedawnego lania. Nienawidząc mu przerywać, zatrzymał konia przed ojcem. „Ojcze! Miałem niesamowity dzień” - wykrzyknął.
„To cudowne, mój chłopcze” - odpowiedział Hubert; jego uwaga była krótka. Phillip patrzył, jak jego ojciec wbija grubym palcem w tyłek pokojówki, a potem wsunął jeden w jej przemoczoną cipkę. Hubert piłował swoje palce tam iz powrotem, sprawiając, że pokojówka pisnęła. Jego ojciec był uważany za wytrawnego lubieżnika.
Phillip czekał na swój czas. „Spotkałem najbardziej inspirującą kobietę” - wspomniał. - Bardzo dobrze, chłopcze - wymamrotał Hubert.
W tym czasie Hubert miał dwa palce w cipce pokojówki i dwa w jej tyłku. Tryskała czystym sokiem z cipki na jego kolanach. Phillip, oglądając to wcześniej, wiedział, że jego ojciec był najprawdopodobniej twardy i gotowy do pieprzenia pokojówki.
- Mam zamiar ją poślubić. Nie chcę Aurory. Chcę ją - powiedział szybko. - Bardzo dobrze - odpowiedział Hubert z roztargnieniem. - Dzięki, ojcze - powiedział Phillip, jadąc na spotkanie z Rose w domku.
Hubert, którego umysł postanowił wrzucić bieg, podskoczył. Pokojówkę rzucono na ziemię. Biegając za swoim zgrabnym synem, Hubert próbował zwrócić na siebie uwagę Phillipa, ale mu się to nie udało. Z obrzydliwym lękiem w żołądku potarł czoło.
Jak miał powiedzieć Stefanowi? Aurora miała wrócić do domu za kilka godzin. Phillip popędził przez las do domku. Zeskakując z konia, wbiegł do prostego domu, spodziewając się zobaczyć Rose. Bez jego wiedzy wróżki już sprowadziły bardzo przygnębioną Różę z powrotem do zamku. Więc zamiast swojej prawdziwej miłości, Phillip znalazł Ravena, który już dzwonił do Mali….
Cassis był bardzo szczęśliwy, że został wybrany na panienkę balu. Kto by pomyślał, że jest taką dziwką?…
🕑 17 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,761Bez ograniczenia liczby słów, zobacz, jak daleko posunie się nasza mała wampirzyca, aby znaleźć odpowiedzi na swoje fantazje. Cassie uśmiechnęła się od ucha do ucha, gdy jej kły wysunęły…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuWampir i Wiedźma walczą na wojnie, ale nie mogą walczyć z rodzącą się pasją…
🕑 14 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,964Highlands of Scotland 14 lutego, Wynter Donal otworzyła oczy, gdy zdjęto z niej koce. Zaczęła sięgać po sztylet, który schowała pod poduszką, na której nie spała. Tylko po to, by go…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuMoira zostaje zdominowana przez boga Erebusa…
🕑 10 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,278To było oszałamiające objawienie, że Moira znalazła się twarzą w twarz z Bogiem Ciemności, Erebusem. W rzeczywistości przeklinała się w duchu, klęczał na kolanach, obsypując jej tyłek…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu