Declan pokazuje zazdrosnej Sarze, że nie zawsze dobrze jest dostać to, czego się chce.…
🕑 12 minuty minuty Nadprzyrodzony HistorieDeclan spojrzał na ozdobny słoik. Był duży, oszlifowany diamentem i przezroczysty. Zabytkowy i drogi, zawierał samotne fioletowe światło, które wirowało wokół. Obserwował światło, wiedząc, że pod koniec dzisiejszego wieczoru będzie miało jakieś towarzystwo.
Patrząc na tańczące światło, usiadł z powrotem na krześle i splótł ręce za szyją. Uchwycenie zawiści powinno być niezwykle łatwe, podobnie jak duma. Sara była istotą z przyzwyczajenia.
Jadła to samo, myślała tak samo i chciała tego samego. Sara pragnęła Adama. Molly miała Adama. Według Sary Molly miała idealne życie. Była ładniejsza, mądrzejsza, bogatsza i miała Adama.
Życie z Molly było codzienną dawką zazdrosnego piekła. Declan zamknął oczy i wyobraził sobie Sarę i Molly. Sara, choć myślała, że jest drugorzędna, była uroczą damą.
Jej długie brązowe włosy były proste i jedwabiste. Jej czekoladowobrązowe oczy były inteligentne. Miała dobrą pracę i nigdy nie brakowało jej pieniędzy.
Sara, jeśli poświęciła czas na słuchanie innych i uczciwe spojrzenie na siebie, nie była drugorzędna. Z drugiej strony Molly była pełną życia blondynką o krystalicznie niebieskich oczach i ciele, za które można umrzeć. Mężczyźni podążali za nią, gdziekolwiek poszła.
Molly przeszła przez mężczyzn jak chusteczki. Każdej nocy Sara słuchała głośnych jęków i krzyków rozkoszy, które emanowały z pokoju Molly. Zawsze miała problemy ze snem, ponieważ jej cipka była mokra i pulsowała od dźwięków i wyobrażania sobie, co Adam robi jej współlokatorce. Następnego ranka Molly wyszła ze swojego pokoju wyglądając jak kot, który zjadł kanarka.
Szła w kręgu i siedziała ostrożnie. Molly nigdy nie mogła spojrzeć Sarze w twarz. Jakby była zadowolona, ale zawstydzona.
To prawie wkurzyło Sarę. W miarę upływu czasu Sara stawała się coraz bardziej zazdrosna. Chciała Adama. Chciała Adama do tego stopnia, że zobaczyła zieleń, kiedy Molly weszła do pokoju, a kiedy była z Adamem, Sara zamieniła się w największą sukę. Declan wyszeptał złośliwą plotkę, którą Sara mówiła na wietrze, i trafiła prosto do ich uszu.
Molly usłyszała, że Sara była lepsza dla Adama. Adam usłyszał, że Molly spotyka się z innym mężczyzną; lepszy kochanek. Zraniony, Adam skonfrontował się z Molly, która zaprzeczyła wszystkiemu. Ale szkoda została wyrządzona. Adam, zdecydowany zemścić się na Molly, zwrócił się do Sary.
Kiedy ruchy zaczęły działać, Declan błysnął do mieszkania Sary. Stojąc z dala od mężczyzny i kobiety, przywołał mgłę i patrzył, jak osiada na parze. Uwielbiał używać mgły; pozwoliło to zamierzonemu grzesznikowi rozstać się ze swoim ciałem, aby przyglądać się, jak występek przejął kontrolę. Sara zamrugała, gdy mgła ją okryła. Patrzyła, jak jej ciało się porusza, jak oglądanie filmu.
Kiedy zauważyła Declana w kącie, jej wnętrzności zadrżały. Co było w tych napojach? Na czym się potykała? Zamiast wypytywać tajemniczego, przystojnego mężczyznę, zwróciła swoją uwagę z powrotem na scenę rozgrywającą się przed nią. „Człowieku… pieprzona suka… kochałem ją” – jęknął Adam. „Jak ona mogła pieprzyć innego faceta?” Sara skinęła głową, zachęcając go do kontynuowania.
Na powierzchni była pełna współczucia, ale poniżej Sara tańczyła z radości. Poklepała go po ramieniu, zastanawiając się, jak zmusić go do rżnięcia jej tak, jak pieprzył Molly każdej nocy. "Moja, moja, moja.
Jesteś złośliwą suką, prawda?" Declan szepnął do uszu Sary. Zaskoczona Sara prawie wyskoczyła ze skóry. Nie słyszała ruchu mężczyzny. Declan dotknął jej skroni iw sąsiednim pokoju zobaczyła Molly.
Jej współlokatorka była wyraźnie zła i zdenerwowana. Rozmawiając przez telefon ze wspólną przyjaciółką, Molly słyszała, kto zapoczątkował plotkę. - Przepraszam, mała pizdo! Dowie się, że odgryza więcej, niż mogłaby przeżuć. Ta mysia suka czeka na niespodziankę - powiedziała Molly do telefonu. Declan zamknął scenę, zanim Sara mogła dowiedzieć się, w co się wpakowała.
Wrócił na kanapę i skinął na nią, żeby obejrzała przedstawienie. Sara z mdłościami obserwowała rozwój wydarzeń. Adam, bez wiedzy Sary, skierował swoje frustracje i złość na swojego penisa.
Pieprzył. Żadna z tych czułych, kochających się dla niego miłości. Chciał, żeby było ciężko i szorstko.
Spojrzał na Sarę, oblizał usta. Zrobiłaby to. Sara nie była w jego typie. Wiedział, że go obserwuje.
Adam sprawił, że Molly wyła, tylko dla dobra Sary. Sara wyraźnie oczekiwała, że zrozumie, że jest dla niego kobietą i będzie się z nią czuła kochać. Nie spodziewała się, że zostanie brutalnie złapana i przygnieciona do jego twardej klatki piersiowej.
– Wiesz, na co cię czeka, prawda? powiedział Declan. Skinęła głową. – Twoja zazdrość rozbiła tę parę. Chciałeś tego mężczyzny, ale nie masz pojęcia, jaki on naprawdę jest. Teraz masz to, czego chciałeś.
Zastanawiam się, czy warto – powiedział nonszalancko Declan. Sara obserwowała siebie, gdy pchnął ją na kolana. Adam rozpiął dżinsy i wyciągnął swojego fiuta. Jej oczy rozszerzyły się.
Teraz wiedziała, dlaczego Molly zawsze zabawnie chodziła. Musiał mieć przynajmniej obwód i dobry długi. Nie wiedziała, czy będzie w stanie to znieść.
Mając wcześniej w życiu tylko jednego kochanka, miała ograniczone doświadczenie. Adam chwycił kij w dłonie i potarł cieknący czubek jej warg. Im bardziej był szalony, tym był trudniejszy. Trzymając Sarę za włosy, kilka razy uderzył ją w usta swoim kutasem, po czym otworzył jej usta ogromną główką grzybka. Jęknął głęboko w piersi.
Jej usta były wilgotne i bardzo ciepłe, co przypominało mu Molly, która była doskonałym ssaniem kutasów. Adam spojrzał na twarz Sary. Jej usta wypchane jego mięsem.
Chciał pieprzyć jej twarz. Zaciskając uścisk na jej włosach, zaczął powoli przesuwać się w dół jej gardła, aż uderzył w tylną ścianę jej gardła. Jej twarz była czerwona i konwulsyjnie przełykała.
Wysunął się, żeby mogła złapać oddech. Zewnętrzna Sara była oburzona. Nigdy nie pozwoliłaby, żeby mężczyzna jej to zrobił, traktowała ją jak niewolnicę seksualną. Ale najwyraźniej jej drugie ja nie miało problemu z takim poniżeniem. – Nie ma potrzeby wykręcać się z formy.
Chciałeś go – roześmiał się Declan. Adam wyciągnął swojego fiuta z jej ust. Z jego szczeliny do jej ust spływał sznurek śliny. Pękł, kiedy otarł się o jej policzki.
„Muszę popracować nad parą. Rozebrać się. Będę cię pieprzyć” – rozkazał. Jak mała dziwka Sara zdjęła ubranie i stanęła naga przed mężczyzną, którego tak długo pragnęła.
Miała nadzieję, że polubi jej ciało. Była rozczarowana, kiedy ujął jej nadgarstki, zaprowadził do łóżka i przywiązał je do słupka głowy. Zewnętrzna Sara coraz bardziej się denerwowała. Ledwo ją zauważył. Spojrzała na Declana, który uśmiechał się do niej.
„To NIE tak powinno być” – zaprotestowała. - Skąd wiesz? Rozmawiałaś kiedyś o nim z Molly? Odparł Declan. Zamiast mu odpowiedzieć, wróciła do działania w chwili, gdy Adam miał usiąść jej w pasie. Ostro poprawił jej sutki, sprawiając, że stanęły ostro. „Po prostu uwielbiam patrzeć, jak twoje spiczaste sutki stają się czerwone i twarde” – powiedział, wyciągając lewy i pozwalając mu się odbić.
Zewnętrzna Sara była zaskoczona. Po pierwsze, nie rozerwała mu werbalnie nowego. Po drugie, jej cipka była przemoczona. To było tak, jakby jej sutek był przyczepiony do jej łechtaczki i przy każdym uderzeniu bólu jej łechtaczka podskakiwała i drgała. Adam zeskoczył z łóżka i zaczął grzebać w szafce nocnej.
Wyciągając parę zacisków na sutki, uszczypnął jej prawy sutek i nałożył na niego zacisk, po czym powtórzył proces z lewej strony. Przeciągając łańcuszek przez oba zaciski, zacisnął je mocno, sprawiając, że oba jej gumowate pąki wstały prosto. Adam zawiesił łańcuszek na gwoździu w ścianie, utrzymując napięcie jej delikatnych końcówek. "Taki ładny!" wykrzyknął. Zewnętrzna Sara była przerażona.
Kiedy patrzyła, jej normalnie brązowe sutki były czerwone i opuchnięte. Jej wzrok powędrował na południe i zauważył, że jej wargi cipki były błyszczące i spuchnięte. Adam też to zauważył. Zawiązał linę pod jej lewym kolanem, a potem drugą pod prawym.
Adam podniósł jej nogi i rozchylił ją szeroko. Jej naga cipka i tyłek były widoczne i nagie. Uśmiechnął się, bo po prostu kochał kobietę, która ogoliła cipkę i dupę.
Przesunął palcem po jej ustach i okrążył pomarszczone tylne drzwi. Obserwując, jak obie dziury się kurczą, Adam pochylił się i splunął na jej cipkę. Obserwując, jak ślina wędruje do jej dziurki, kilka razy uderzył jej sztywną łechtaczkę koniuszkami palców.
Zewnętrzna Sara podskakiwała przy każdym uderzeniu. Patrzyła, jak jej własna łechtaczka staje się większa i wyraźnie pulsuje. Z każdym uderzeniem jej cipka wydaje mokre odgłosy.
Adam wyciągnął największe dildo, jakie Sara kiedykolwiek widziała. Zaczął pocierać ją w górę iw dół nad jej śliniącą się szczeliną, skupiając się na jej łechtaczce. Trącił czubkiem jej dziurkę, ledwo wkładając głowę do środka.
Sara nie mogła się ruszyć. Tak bardzo chciała wpaść na niego, ale kazał ją skrępować jak indyka na Święto Dziękczynienia. Adam wyciągnął ogromne dildo z jej cipki i uderzył w nią. Usłyszała, jak błaga. - Proszę… cokolwiek… zrobię wszystko - jęknęła Sara.
"Coś, co?" Adam zadrwił: „to ciekawe”. Cofnął się od łóżka. Jego mały łup był związany, bez możliwości uwolnienia się.
Była tylko cipką i dupą do zabawy. Ze złym uśmiechem chwycił tubkę ze smarem. Adam wycisnął płyn na palcach i potarł nim cały brzeg jej odbytu.
"NIE!" zawyła. – Tak – odpowiedział. Wykręcił i wbił palce w jej ciasną dziurkę. Jej odbyt rozluźnił się pod ciągłym naciskiem i ruchem jego palców, aż otworzyła się i połknęła w całości jego palce. Declan pozwolił zewnętrznej Sarze poczuć to, co czuła jej cień.
Jęknęła. Paliło i bolało, ale ciśnienie było cudowne. Jej własna cipka zalewała się od uczuć, które przez nią przechodziły.
"TAK!" krzyknęła: „Więcej!” – Powiedz mi, czego chcesz – poprosił ją. "W mojej dupie… chcę cię w mojej dupie," jęknęła. "Czego chcesz w swoim brudnym, kłamliwym tyłku?" warknął.
"Twój… twój… kutas. Chcę twojego kutasa," krzyczała. „Moja przyjemność” było wszystkim, co powiedział, zanim wyciągnął palce i wepchnął swojego grubego kutasa głęboko w jej odbyt jednym masowym pchnięciem. Sara krzyczała z przyjemności/bólu, gdy pieprzył jej pomarszczoną dziurę. Używając silnych, mocnych pchnięć, Adam wbijał i wysuwał mięso z jej tyłka.
Karał jej tyłek powolnymi, głębokimi pociągnięciami, a następnie płytkimi. Presja była tak wielka, że Sara walczyła ze wszystkim, co było jej warte. Ciemnoczerwone f rozciągało się od jej zaciśniętych sutków do jasnoczerwonej cipki. Kiedy zaczął szczypać jej łechtaczkę w rytm swoich pchnięć, straciła kontrolę.
Rzucając się i brykając, Sara podeszła mocno. Całe jej ciało drgało i drgało. Zobaczyła jasne, białe błyski, po czym na krótko zemdlała. Kiedy jej procesy myślowe się wyczyściły, była świadoma, że z jej cipki wycieka duża ilość perłowego soku. Poczuła, jak rozlewa się w otworze, po czym spływa na jej odbyt, który wciąż był pełen spazmatycznego kutasa Adama.
Wypełnił jej wnętrzności ciepłym wytryskiem. Jej tyłek płonął i był mokry. Adam wyszedł, wstał i podszedł do kredensu. Chwycił lustro i przyniósł je z powrotem do łóżka. - Popatrz… po prostu spójrz - powiedział do niej Adam.
Zewnętrzna Sara spojrzała. Jej cipka była spuchnięta i czerwona. Patrzyła, jak jej łechtaczka podskakuje. Jej dupek wyglądał na zniszczonego. Spuchnięta i otwarta, widziała, jak ich zmieszane soki wypływają z jej otwartego tyłka.
- Jesteś manipulującą suką, Saro. Wiesz o tym, co? Twoja przyjaciółka, od której zaczęłaś te kłamstwa, wyszła na jaw. Twoja bolesna plotka straciła moją dziewczynę – powiedział, puszczając jej nogi. Obserwowała go nieufnymi oczami i krzyknęła, kiedy zdjął zaciski z jej sutków. Kiedy otworzyła usta, by się bronić, Adam zatrzymał ją spojrzeniem.
— Nie mów ani słowa. Powiedziałeś wystarczająco dużo — powiedział. Sara, uwolniona z więzów, po prostu tam leżała. Zewnętrzna Sara obserwowała, jak jej plany poszły na marne. Declan patrzył spokojnie.
Adam zebrał swoje rzeczy i wyszedł z pokoju. Declan uniósł mgłę, łącząc zewnętrzną Sarę z tą na łóżku. Zmaterializował się przed nią. – Chciałeś tego, czego nie miałeś.
Próbowałeś ukraść to komuś innemu – powiedział. Obserwowała. – Zabawna rzecz… nadal nie masz tego, czego chciałaś – powiedział do niej Declan, dematerializując się. Wrócił do swojego domu.
Nowe światło zawirowało z fioletowym. Dołączyło do niego piękne zielone światło. Grzech #2 został zebrany i oczekiwany był nowy grzech. W tym może rzeczywiście wziąć udział. Nie ma nic zabawniejszego niż złamanie kobiety, która niosła trzeci grzech śmiertelny, Gniew..
Budzi ją obca przyjemność.…
🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuOddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…
🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuŚwięto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…
🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu