Raz ugryziony

★★★★★ (< 5)

Patrzyła, jak przykucnął na gałęzi drzewa, jej serce waliło, a cipka bolała.…

🕑 14 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Znów tam był, siedział na drzewie za jej domem, a blask papierosa zdradzał jego położenie. Wiedziała, że ​​jego jedynym celem było to, żeby nikt go nie zobaczył, ale chciał, żeby go zobaczyła. Sin westchnął, odsuwając się od okna i pozwalając krwistoczerwonemu kurtykowi wrócić na miejsce.

To był trzeci tydzień z rzędu, kiedy pojawił się na jej wysokim jaworze, siedząc na wysokiej gałęzi i gapiąc się na nią. Nie wiedziała, kim był, ale wiedziała cholernie dobrze, kim był. Stworzenie z mitów, dziecko nocy, krwiopijca, wampir.

Oczywiście nikt jej nie uwierzył, ani jej rodzice, ani przyjaciele, nawet jej chłopak, który siedział w jej biurze i oglądał porno. Nie obchodziło jej to, ale żałowała, że ​​nie zwróciłby większej uwagi na nią i jej potrzeby. To prawda, że ​​ona i Phil naprawdę się kochali, ale ich życie seksualne podupadło, odkąd została awansowana w firmie, w której pracowała.

Grzech spędzał dużo czasu w pracy i Phil był z tego powodu trochę niezadowolony. Zaczął więc oglądać porno, kiedy była w biurze lub jak teraz, kiedy była w domu. Sfrustrowana niewiarygodnie opadła na łóżko, z oczami utkwionymi w oknie, wiedziała, że ​​wciąż tam jest, patrzy, czeka. "Pierdolić." zaklęła, wyskakując z łóżka i zakładając klapki, musiała tam wyjść, musiała dowiedzieć się, kto jest na jej drzewie. Wychodząc z sypialni, minęła swoje domowe biuro, w którym Phil siedział na krześle, a lesbijskie porno grało na płaskim monitorze.

Stała i obserwowała go przez chwilę, jego 8-calowy kutas sterczał prosto z jego potów, twardy i już kapał przed spermą. Prawą ręką gładził w górę iw dół wału, gdy lewą ręką szarpał sutek przez koszulkę bez rękawów. Przynajmniej ktoś dziś wieczorem wysiadał. Przewracając oczami, poszła w swoją stronę, słysząc słaby jęk dochodzący z biura, gdy schodziła po schodach.

Sin zatrzymał się w kuchni jej domu i spojrzał na tylne drzwi. Czy ona stchórzyła? Dlaczego jej ręce nagle się spociły i drżały? Zamknęła oczy i wzięła głęboki, relaksujący oddech. „Możesz zrobić tę dziewczynę,” powiedziała cicho, „Po prostu wyjdziesz tam i zażądasz, aby dowiedzieć się, kim jest mężczyzna na drzewie. Chociaż już wiesz, kim on jest, nie przestraszysz się.

Powtórz, NIE wystraszysz się ”. Otworzyła oczy i wyszła tylnymi drzwiami w ciepłą letnią noc. Idąc przez podwórko, z krótką trawą ocierającą się o palce u nóg, nagle poczuła chłód, a tej nocy było około 80 stopni. Miała na sobie krótkie dżinsowe szorty i biały podkoszulek na ramiączkach, bez stanika, podskakując co chwilę, gdy szła w kierunku drzewa. Zatrzymała się tuż pod niską gałęzią, podniosła głowę i zobaczyła go, wpatrującego się w nią.

Wzięła gwałtowny wdech, jego oczy były szmaragdowozielone, najjaśniejsze, jakie kiedykolwiek widziała. Jednym szybkim ruchem wyskoczył z drzewa i wylądował na nogach przed nią. Sin połknął gulę, która uformowała się w jej gardle, kiedy stał prosto na pełną wysokość 6 stóp. Grzech miał tylko około 5 stóp i 3 cale i musiała wyciągnąć szyję, aby na niego spojrzeć.

Jego słuch był czarny jak noc, zwisał luźno na jego ramionach, a co tam! Tak szeroki i stanowczy, wraz z dziobami i biceps, który nosił pod czarnym t-shirtem. „Zajęło ci to wystarczająco długo.” Powiedział cicho, jego głos był niski i bogaty z brytyjskim akcentem. "Kim… kim jesteś?" - zapytała w końcu, serce waliło jej w piersi, oddech był teraz ciężki. Mężczyzna wyciągnął rękę i powoli, delikatnie pogłaskał jej czek. "Nazywam się Dreak i czekałem na ciebie Sin." Jej oddech się zatrzymał, serce waliło mocniej, oczy rozszerzone, a ciało mrowiło z pożądania.

Kim był ten mężczyzna? I czy jej ciało reagowało na niego w tak pożądliwy sposób? Dreak zmarszczył brwi i spojrzał na nią przez chwilę, zanim się uśmiechnął. „Oddychanie byłoby dla ciebie dobrą rzeczą”. W końcu Sin wypuścił wstrzymywany oddech i zamrugała oczami, myśląc, że może to był sen.

Może zasnęła na łóżku, nigdy nie wyszła z domu. Ale im częściej mrugała, tym mężczyzna przed nią nigdy nie odchodził. "Czemu?" W końcu zapytała, mając nadzieję, że jego odpowiedzią nie będzie „jedzenie”.

Dreak podszedł bliżej, tak blisko ich ciała się stykały. Jej sutki natychmiast stwardniały i poczuła nagłą wilgoć między nogami. Smugi ręce dotknęły jej ramion i powoli zsuwały się po jej ramionach, pozostawiając po sobie gęsią skórkę. „Wiesz, kim jestem miłością, co czyni cię wyjątkowym, niespokojnym.

Wiedziałeś, kim byłem w chwili, gdy spojrzałeś na mnie swoimi pięknymi oczami. Grzech, jesteś moim partnerem i muszę cię mieć”. Grzech stracił wszelkie myśli, gdy nazwał ją swoją partnerką. Co to do cholery miało znaczyć? Miała otwarte usta i już miała zapytać, on pochylił się jednym szybkim ruchem i złapał jej usta swoimi. Jęknęła na dotyk jego chłodnych ust przyciśniętych do jej ust, jego śliski język zagłębił się w jej usta, sprawiając, że jej kolana ugięły się pod nią.

Złapał ją w swoje silne ramiona, zanim zdążyła uderzyć o ziemię, jednym ramieniem obejmującym ją w talii, drugim trzymającym się jej tyłka, a jego pocałunek nigdy się nie łamał. Tak wiele myśli przelatywało przez umysł Sin; Dlaczego ona to robiła? A jeśli Phil wyjdzie na zewnątrz? Czy to naprawdę jego kutas wbijał się w jej biodro? Jeśli tak, to cholera! Samo to, co czuła przez dżinsy, mogła powiedzieć, że jest duży. Sama myśl o tym sprawiła, że ​​jej majtki przemoczyły się z potrzeby. Mózg powtarzał jej, żeby go odepchnęła i pobiegła do domu, ale jej ciało krzyczało. Krzycząc, żeby przycisnęła go do drzewa, zerwała te dżinsy i ssała kutasa, aż weszła do ust.

Wybrała opcję B. Odrywając usta od jego ust do ssania, położyła ręce na jego piersi i odepchnęła go z powrotem, aż uderzył w drzewo. Teraz mężczyzna został zbudowany jak murowany dom gówna i była prawie pewna, że ​​jej na to pozwolił. Bez wahania opadła na kolana, radząc sobie z jego skórzanym paskiem, i szybko rozpięła suwak i guzik jego dżinsów. Nie nosił bielizny, a jego wielki kutas wyskoczył, prawie uderzając ją w nos.

Przez chwilę mogła tylko patrzeć na potężną erekcję, która stała przed nią dumna. Musiał mieć co najmniej 9,5 cala długości i szerokości, to było po prostu niesamowite. Oblizała usta, a on wyciągnął rękę, by chwycić go wokół podstawy.

Dreak syknął, jego biodra wysunęły się do przodu, czując jej dotyk . Sięgając w dół, delikatnie położył dłoń na jej głowie, trzymając garść jej loków odczytujących krew, zachęcając ją do tego. Grzech opuścił jej usta i pocałował miękki czubek swojego penisa.

Dreak jęknął, gdy ją przesunęła język wzdłuż dziury, jej dłoń zaczęła przesuwać się w górę iw dół jego trzonu. Dreak oparł głowę o drzewo, delikatnie poruszając biodrami, chcąc, żeby wzięła go całego w ciepłe czeluście jej ust. I zgodziła się, otwierając szeroko usta, jak tylko mogła, i biorąc do ust jego długi, gruby członek. „O, do diabła, kochanie, to dobrze”. Grzech zaczął go ssać bez przerwy, jej usta poruszały się w górę iw dół jego penisa, zabierając go aż w dół, aż się złapała, jej ręka poruszała nim, gdy jej usta zsuwały się z powrotem, a potem znowu w dół.

Boże, było tak dobrze ssać kutasa, Sin zawsze to uwielbiał, ale Phil nigdy nie lubił seksu oralnego, który zawsze był głównym zabójstwem. Ale teraz, teraz była w niebie i rżnęła seksownego wampira, który miał najbardziej niesamowitego kutasa, jakiego kiedykolwiek miała przyjemność ssać. Im mocniej ssała, tym mocniejszy stawał się jego uścisk w jej włosach i tym bardziej jego biodra wbijały się w jej twarz, zmuszając ją do tego, by coraz bardziej go brać.

"Ohhhh kurwa miłość, tak to wszystko, weź mnie całego!" Jęknęła wokół ust penisa i poruszała ustami tak szybko, jak potrafiła. Chwytając jego jaja, czuła, jak przygotowuje się do spermy, jeszcze tylko kilka pociągnięć jej ust i kilka polizań języka, i gotowe! Dreak ryknął w noc, kiedy jego ładunek wpadł do jej ust i prosto w gardło, i wziął wszystko. Nigdy nie pozwalając, by choć jedna kropla uciekła jej z ust. Kiedy oddycha i wstrzymuje oddech, oderwała usta od jego penisa, siadając z powrotem na piętach i spojrzała na niego. Patrzył na nią te zielone oczy, które wydawały się jeszcze jaśniejsze, a jego kutas wciąż twardy jak zawsze.

„To była niesamowita miłość, ale teraz moja kolej”. Upadł na ziemię przed nią i jednym czystym ruchem zerwał jej szorty. Zamknął oczy na sekundę i wziął długi oddech przez nos. Chociaż Sin był całkiem pewien, wampiry nie musiały oddychać.

Otworzył oczy i zatrzymały się na jej. „Czuję, jak jesteś gotowy na mnie. Twoja śmietanka pachnie słodko, jak miód, nie mogę się doczekać, kiedy cię posmakuję i wypiję wszystkich. ”Powiedziawszy to, zerwał jej majtki, rozrywając je w biodrze, pozostawiając lewą stronę zwisającą z jej uda.

Popychając ją z powrotem na trawie, szeroko rozłożył jej nogi, pochylając twarz w dół do jej mokrej cipki. Ciało Sin zaczęło się trząść, gdy poczuła jego gorący oddech na ustach. Przestała się martwić mitami wampirów, miała inne rzeczy Opierając się na łokciach, odrzuciła włosy na ramiona, obserwując, jak Dreak ją obwąchuje. Nie mogła znieść czekania i niecierpliwości, potrzebuje jego ust na jej łechtaczce, jego językiem pracującym w jej cipce.

" Proszę. W końcu błagała, odrywając biodra od trawy. Dreak spojrzał na nią i uśmiechnął się szeroko, pokazując czubki bardzo ostrych, długich kłów. Powinna była bać się kłów, ale one tylko bardziej ją podniecały. Głowa Dreaks opadła i wziął jej cipkę do ust, Sin krzyczał, odrzucając głowę do tyłu, rękę szarpiąc trawę, gdy język Dreak wsuwał się w jej otwartą dziurę, głęboko w jej dziurę, powodując wibrację ciała Sin i drżenie.

„Och, kurwa, tak, twój język, o mój Boże, tak cholernie dobry!” Grzech sięgnął w dół i złapał garść czarnych włosów, upewniając się, że zanurzył całą twarz w jej obolałej cipce, zaczęła mocno pieprzyć jego twarz, a jej krzyk odbijał się echem w nocy. Dreak docierał i ssał, kiedy wsunął dwa duże palce w jej cipkę, sprawiając, że na chwilę znieruchomiała, by się przyzwyczaić, po czym zaczęła pieprzyć jego twarz mocniej niż wcześniej, prawie wyrywając mu włosy z głowy… i uwielbiał to. "Mmmm to wszystko, pieprz mnie palcami kochanie, przyjdź!" Mocno i szybko wsuwał i wysuwał palce, chwytając jej łechtaczkę, machając językiem, po czym mocno ssał.

Jej biodra uniosły się z ziemi, gdy uderzyła głową o ziemię, jej ciało zaczęło drgać, a fala za falą zalała ją orgazm. Leżąc z zamkniętymi oczami, wciąż trzymając garściami trawy, Sin próbował spowolnić jej oddech i uspokoić jej serce, zanim pękł w jej piersi. Nigdy wcześniej nie miała tak dobrego orgazmu, zwykle Phil ją zdejmował i uszczęśliwił. Ale Dreak wstrząsnął nią do głębi, wstrząsnął jej światem nie do uwierzenia. Otwierając jej oczy, zatrzymali się na Dreak, pochylał się nad nią, jego koszula zniknęła, odsłaniając bezwłosą klatkę piersiową i falujący seks-pack, a spodnie miał opuszczone wokół kostek.

Najwyraźniej był gotowy na wielką zabawę, ona też. Sin zerwał jej podkoszulek, zanim opuścił jej głowę, usta Dreaks złapały jej lewy sutek. ssąc łapczywie mięso, które go otrzymało.

Krzyknęła, przygryzając bawełnianą tkaninę swojej koszuli, jego usta przesunęły się do jej prawego sutka, a jego ręka przesunęła lewą w bolesny, ale przyjemny twardy guzek. Grzech rozłożył jej nogi tak daleko, jak tylko się dało, owijając je wokół bioder Dreaksa, jej ręce wbiły się w jego włosy, gdy delikatnie wgryzł się w delikatną skórę jej sutka, nie zaciągając krwi, ale wystarczająco, aby spowodować trochę bólu. "Proszę, potrzebuję cię teraz, potrzebuję cię we mnie Dreak." Uniósł głowę z jej piersi, tylko po to, by zanurzyć się w jej ustach, by pocałować dusze. Wtedy w jednej szybkiej chwili był w niej. Sin szarpnął jej głowę do tyłu, krzycząc, że jego kutas wypełnił jej cipkę, rozciągając ją do granic możliwości, ból uderzający w jej ciało tylko po to, by go zastąpić, ale gorąca, paląca przyjemność.

"Cholera jasna!" Krzyknęła po pierwszym szoku. Dreak zatrzymał się i spojrzał na nią. "Czy skrzywdziłem cię kochanie?" Potrząsnęła głową, zwalniając, zaczynając poruszać biodrami w jego kierunku. - Wcale nie, teraz pieprz mnie mocno Dreak, uczyń mnie swoim.

Uśmiechając się z nutą kła, Dreak cofnął się, prawie całkowicie wyciągając, a potem wbił się w nią z taką siłą, że Sin był pewien, że jej tyłek uderzy w ziemię. "Kurwa tak, mocniej Dreak mocniej!" Dreak podparł się na rękach, chwytając trawę, gdy mocno i szybko pracował biodrami, waląc w piękną, mokrą cipkę Sina. Była ciasna, ale nie za ciasna, po prostu idealnie pasowała do jego penisa. Poruszała się razem z nim, jej ciało było w całkowitej synchronizacji z jego, jej dłonie pracowały na jego tyłku, pomagając wepchnąć ją mocno i głęboko.

„Tak, tak, tak kochanie! Czujesz się niesamowicie, twoja ciasna mała cipka, teraz jest moja!” Uderzył się w nią, jego jaja uderzały o jej gładki biały tyłek. - Tak, Dreak, jestem twój! Uczyń mnie swoim! Dreak nadal ją uderzał, jego kły wydłużyły się, bolały go potrzebę karmienia, gryzienia, znakowania swojej kobiety. Czuł, że zaraz nadejdzie, tak jak czuł, jak Sin zbliża się do swojego punktu kulminacyjnego, musiał to zrobić, teraz! Z warczącym rykiem otworzył szeroko usta, odchylając wargi z kłów, odchylił głowę do tyłu, a potem zanurkował, wbijając kły w bladą skórę jej smukłej szyi. Grzech krzyczał, jej ciało wygięło się w łuk, gdy przeszył ją orgazm, a kolejny upadł tuż za ostatnim.

Dreak tłukł szybko i szybciej, aż poczuł, jak jego jądra zaciskają się i eksplodował w jej wnętrzu. Warknął swoim uwolnieniem na jej szyję, gdy jej krew napłynęła do jego ust, ale nadal pompował swojego kutasa wewnątrz jej śliskich fałdów, wyciągając z niej kolejny orgazm, wraz z jej życiową krwią. Kiedy Dreak był pełen jej krwi, uwolnił kły, przesuwając językiem po śladach, aby je zamknąć. Na zawsze będzie obnażać wizerunek wampira, ale będzie to widoczne tylko dla oka wampira.

Ciało Sin zwiotczało na ziemi, gdy Dreak czerpał z jej ciepła i opadał na chłodną wieczorną trawę obok niej. Para milczała przez długą chwilę, po prostu wpatrując się w nocne niebo, dźwięk świerszczy, piszczący wraz z dźwiękami ciężkiego oddechu Sin. W końcu po tym, co wydawało się i godzinie, odwróciła głowę, by spojrzeć na Dreaka. Nie była zszokowana, gdy zobaczyła, że ​​już patrzył jej w oczy. Uśmiechnęła się, ściskając jego dłoń, Dreak przyłożył splecione dłonie do ust i pocałował ją w kostki.

"Co teraz?" Pyta prawie szeptem. „Teraz, moja miłości, jesteś moja, na zawsze”. Sin uśmiechnął się, ściskając mocno jego dłoń. „Myślę, że podoba mi się ten dźwięk”.

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat