Piękno i wampir część 3

★★★★(< 5)

dziewica, która jest czysta i uderzająca pięknem, zdobędzie serce króla…

🕑 32 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Wkrótce do wszystkich dotarła wieść o tym, co wkrótce będzie się tutaj dziać. Na otwartym balkonie osiedla ogłoszono, że był to jedyny rzadki przypadek, kiedy ludzie i media byli wpuszczani na teren osiedla. Że wesele pana Dimitriousa i jego uroczej nowej królowej odbędzie się w sierpniu. Tłum oszalał, a media zaczęły teraz spekulować i rozpowszechniać własne plotki na temat tego, co Lady Dimitrious będzie ubrana na dzień ślubu.

Czy to byłaby Prada? Vera Wang? Wybory były nieograniczone. Aleksander powiedział, że on i jego żona będą omawiać drobne szczegóły, które ujawnią prasie i publiczności do przeczytania w innym czasie. W tej chwili wszyscy byli bardzo zajęci w murach Zamku, próbując przygotować się na tak szczęśliwy i radosny czas. Po czerwcu wszystko ucichło, ale nadal było bardzo gorączkowe w kamiennych murach Zamku Starego Świata. Tu i ówdzie biegali ludzie, niosąc rozkazy króla Dariusza lub samego Aleksandra.

Czasami Gabi otrzymywała rozkazy, które musiały wyjść w imieniu jej sukni ślubnej. Wrzuciła całą prasę i media do szału rekinów, ponieważ zatrzymała się w tym samym butiku, w którym kupiła swoją balową suknię na bal maskowy. Stwierdziła tylko, że zbiera pomysły na druhny i ​​nic więcej. Uwielbiała ten butik i wszystkie suknie w środku, każda z nich była przepiękna i piękna.

Wyszła tego samego dnia z torbą w ręku i wróciła do domu. Ostatnie kilka tygodni było zbyt pracowitych, nie spędzając nawet czasu na spanie, tak jak kiedyś w ciągu dnia, mając tylko czas na przygotowanie się do ślubu. To był pierwszy znak, jaki Aleksander widział ze swoją królową. Wychodziła godzinami do ich pokoju i wracała bledsza, a nawet lepka.

Pewnego razu, kiedy po nią sięgnął, trzęsła się w jego ramionach. Aleksander położył ją do łóżka, żeby odpoczęła, chcąc na razie, żeby się rozgrzała. Anabelle weszła, widząc swoją nową córkę leżącą w łóżku i słysząc, jak Aleksander chce wezwać lekarza. Anabelle pokręciła głową.

„To niepotrzebne, Aleksandrze. Wszystko, czego potrzebuje, to trochę odpoczynku i ciepło jej partnera przy boku, aby pomóc jej dalej,” przerwała, zaciskając usta. „Wiem, że możesz pomyśleć, że choruje, ale tak nie jest.

Jej czas nadchodzi, Aleksandrze. Z każdym mijającym dniem staje się coraz bardziej dojrzała. Kiedy nadejdzie czas, bądź na to przygotowany, najczęściej w okolicach nocy poślubnej, będzie mogła począć dla ciebie dziecko - powiedziała radośnie Anabelle.

Aleksander spojrzał na swoją przyszłą narzeczoną, widząc, jak drży w ich łóżku. „Poradzimy sobie bez ciebie, Aleksandrze. Ona też cię potrzebuje, pamiętaj o tym,” powiedziała, wychodząc z pokoju i zamykając drzwi. Aleksander stał tam, czując dumę z tego, co jego królowa musiała znieść, a następnie poczuł się bezradny, że nie był w stanie pomóc w planach ślubnych.

Wzdychając, rozebrał się do połowy i wsunął pod kołdrę, przyciągając swojego partnera bliżej swojej ciepłej sylwetki. Zadrżała bardziej i wtuliła się w jego ciepłą, aksamitną skórę. Gładził jej miękkie loki, wiedząc, że jej oczy się zamykają, kiedy leżała na jego piersi. Całując swoje błyszczące zielone oczy, otworzyła je i spojrzała na niego.

Śledziła jego usta, rozłożone w krzywym uśmiechu. „Tęsknię za nami jak ten Alex. Wiem, że byliśmy zajęci i to zrozumiałe. Ale to jest coś, czego od ciebie potrzebuję, mój królu…” To była ostatnia rzecz, którą Gabi powiedziała przed zaśnięciem, ciepło w swoim King's łóżko. Aleksander leżał obok niej, widząc, jak oszałamiająco i pięknie wyglądała, kiedy leżała w jego ramionach.

Jej miękka żółta suknia opadała na bok łóżka, jakby była częścią poszwy na kołdrę. Jej ramiona obejmowały jego szyję, jej oddech łaskotał jego skórę i sprawiał, że się wznosił. Jego długie kły wysunęły się i przy tym trochę syknął.

Prawie zapomniał, jak silny był dla niego jej zapach! Aleksander poczuł się, jakby wchodził w odrętwienie wywołane narkotykami tylko od zapachu jej oddechu. Nie pił z jej żył od prawie 2 tygodni i znów rósł z głodu. Wiedział, że jego niebieskie oczy płoną i płoną seksualnym głodem swojej partnerki, chęcią zaznaczenia jej i pożywienia. Próbując zdobyć jakąś kontrolę nad sobą, przyciągnął ją mocniej do swojej postaci i przytulił, wiedząc, że jest cała jego.

Gabi spała przez około 2 godziny, budząc się, czując się bardzo wypoczęta i wtulona głębiej w otaczające ją ciepło. Otworzyła oczy i spojrzała w górę, widząc Aleksandra, tylko ją obserwującą. Jego powieki były nisko, a oczy płonęły, jakby płonęły. Wyciągnęła rękę, a on warknął głęboko, niemal warknął na satysfakcję, jaką mu dała ten prosty dotyk. Gabi uśmiechnęła się do niego, pokazując mu kły i gładząc bok jego twarzy, widząc i czując, jak trzyma jej dłoń na swoim policzku, wdychając jej nadgarstek.

Przyciągnęła jego usta do swoich i przez chwilę go całowała. Aleksander wziął ją w ramiona i mocno przyciągnął. Jego ręce sięgnęły dookoła i odnalazły zamek błyskawiczny jej sukni, pociągając go w dół i próbując ją z niej wyciągnąć. Wziął ją bardziej w ramiona i kazał jej wstać, tylko po to, by zobaczyć, jak bladożółta suknia spada na podłogę i odsłania wspaniałe, świecące, nagie ciało.

Zamknął drzwi umysłem i objął ją mocniej w swój uścisk, pozwalając, by jego gorący, twardy brzuch wcisnął się w jej miękki brzuch. Chwyciła mocniej jego szyję, pragnąc tego tak samo jak on. Warcząc z niecierpliwością, owinął jej nogi wokół swojej talii, kładąc jej piękne ciało na ich łóżku. Wyciągnęła rękę i prawie zerwała z niego gruby skórzany pasek, ale udało jej się tylko wyskoczyć z guzika, który był na jego spodniach. Teraz, kiedy oboje byli nagi, Alex całował i lizał jej żywotną tętnicę, pragnąc jej bardziej niż czegokolwiek.

Namawiała go do picia, czując, jak wsuwa się głęboko w jej czekający, obolały kwiat. Wygięła się w łuk, gdy uderzył w jej punkt g, jęcząc w trakcie. Aleksander warknął z ekstazy i zaczął pić od swojego partnera, nie mogąc powstrzymać warknięcia, który wydostał się z jego piersi, gdy pił więcej. Trzymając go mocno w swoich ramionach, a teraz siedząc okrakiem na jego kolanach, zaczęła go pompować, czując, jak jego ramiona zaciskają się wokół jej talii, gdy na nim jechała, pozwalając mu pić. Aleksander odsunął się, liżąc znak, który jej dał, delikatnie jęcząc, gdy na nim jechała.

Wziął jedną z jej piersi do ust, poruszając się, by delikatnie ją ssać, jego palce teraz drażniły jej łechtaczkę… Nie zajęło to dużo czasu, zanim Gabi krzyknęła i eksplodowała w orgazmie, czując, że przychodzi bardziej niż kiedykolwiek. Tocząc ją i ujeżdżając fale orgazmu ze swoim kolegą Aleksandrem, zaczął ją głaskać od wewnątrz. Jego dłonie nieustannie pieszczą jej miękką, jędrną alabastrową skórę. Wygięła się w łuk i jęknęła delikatnie, kiedy jej dotykał i głaskał ją.

To ona go teraz ugryzła, pijąc z jego żywotnej tętnicy. Trzymając ją mocno w ramionach, jego tempo przyspieszyło, a on pompował ją szybciej, czując, jak przylgnęła do niego. Wypiła do syta i nadal trzymała się go, błagając swojego króla, żeby nie przestawał. - Kochaj mnie, mój królu. Chcę cię zawsze - szepnęła bez tchu.

Aleksander trochę bardziej przyspieszył, wbijając się i wychodząc z mocą, a Gabi to uwielbiała. Potem było coś nowego, co Aleksander zauważył, zwłaszcza teraz. Kwiat, w który w tej chwili wbijał, kurczył się w inny sposób.

Poczuł, że słodki nektar, który uwielbiał ssać i pić, zaczął go okrywać i moczić. Gabi ściskała jego ramiona, nie mogąc sięgnąć do jego ramion, czując, jak jej orgazm rośnie. - Więcej mój królu.

Chcę, żeby dziecko dało ci moją jedyną miłość. Chcę, żebyśmy byli rodziną - szepnęła do niego Gabi, całując teraz jego szczękę. Aleksander warknął na tę perspektywę i mocniej trzymał ją w ramionach, podnosząc ją z łóżka, zabrał ją do długiego, ciemnego mahoniowego stołu, dokładnie tam, gdzie stał kominek, ogrzewając cały pokój.

Położywszy jej okrągły zad na marmurowym blacie, Aleksander przytrzymał ją w miejscu, a jego pompowanie stało się jeszcze intensywniejsze. Był jak rekin, widząc i wąchając krew w wodzie. Grzesznie pyszne pchnięcia i jego pompowanie stawały się czymś, czego Gabi nie była pewna, czy rozumie.

Wyraz jego oczu był niezwykle terytorialny, wiedząc, że miał taką okazję, tę szansę poczęcia ze swoją królową. W tym momencie i bez ostrzeżenia dla nich obojga, Aleksander eksplodował orgazmem, który spowodował, że warczał z wielką przyjemnością, gdy trzymał ją mocno w ramionach i słysząc jej krzyk, praktycznie krzyczał z orgazmu. Trzymając ją mocno, wpompował swoje gęste nasienie głęboko w jej czekający kwiat, gdy jechali przez fale kulminacji, wiedząc, że nie ma nic podobnego. Teraz łapiąc powietrze po raz pierwszy od zostania wampirem, Gabi trzymała się swojego męża, czując, jak jej wnętrzności kurczą się, a jego obolała długość wsuwa się w nią głębiej. Miał uczucie skurczu, ale także uczucie wielkiej przyjemności, wiedząc, że był tak głęboko w niej i wchodził głębiej.

Całował jej obojczyk i szczękę, gładząc jej włosy do tyłu i przechylając szyję pod takim kątem, żeby z niej pić. Namawiała go, aby to zrobił, pamiętając, że dzięki temu łatwiej było mu być całkowicie w niej. Kiedy Aleksander znowu się z niej napił, jej palce delikatnie muskały jego kręgosłup i przeczesywały jego kruczoczarne włosy, sapnęła głośno i zabrzmiało to jak słyszalne siorbanie, gdy to się stało, czując, jak zbliża się do niej. Alex była teraz całkowicie pochowana w swoim mokrym, ciepłym nektarowym kwiatku, czekając tylko, aż przyjdzie, aby Królowa mogła począć. Aleksander poruszył się i położył ją na blacie stołu, kładąc swój miękki, ciepły ciężar na swojej Królowej.

Jego dłonie muskały jej twarz, a jego płonące, niebieskie oczy patrzyły na nią czule. „Nie chcę być tak gwałtowna, moja Miłości, ale po prostu nic na to nie poradzę. Twój zapach doprowadza mnie do szaleństwa. Kocham cię Gabriella, chcę, żebyśmy mieli dziecko,” wyszeptał cicho do niej, praktycznie gruchając do niej, a teraz delikatnie ją głaszcząc i czując, jak bardzo jest ciasna.

Gabi przytuliła go mocno i owinęła nogi wokół jego talii. „Weź mnie, mojego Króla. Chcę cię tam, gdzie nigdy nie dotknąłeś,” szepnęła nisko, chwytając go za ramiona. W blasku ognia z wielkiego ryczącego kamiennego kominka, widząc swoją królową leżącą na stole jak wielką ofiarę seksualną, czekającą tylko, aż zasadzi swoje nasienie, Aleksander rzucił się na nią. Kochał ją jak nigdy dotąd i miał wielką przyjemność i prostą satysfakcję z głaskania jej takim, jakim był.

Gabi była na skraju klimatycznego orgazmu, gotowa do wybuchu jak Krakatoa. Widziała, że ​​Alex pokrywał lekki połysk potu, przez co był jeszcze bardziej seksowny. Był delikatny i kochał ją, wciąż był w stanie dostrzec terytorialne spojrzenie w jego oczach, gdy teraz trzymała go w ramionach. Gabi i Alex krzyknęli w tym samym czasie, osiągając wstrząsający ziemią orgazm, czując, jak jego ostra długość po raz pierwszy uderza w jej punkt g. Gabi oblała go swoim słodkim nektarem, podczas gdy Alex trzymał ją blisko i strzelał strumieniem za strumieniem jego nasienia miłości głęboko w czekających ścianach jej kwiatu.

Trzymając się nawzajem i widząc, że chcą więcej, Alex uśmiechnął się, a Gabi skinęła głową, chcąc tego również. Wyciągając się delikatnie i zostawiając swoje nasienie głęboko w sobie, zobaczył, że dobrze go pokryła. Wciąż był dla niej delikatny, jego głowa badała jej okrągłe dno, chcąc wejść. Gabi wzięła go dobrowolnie, czując, jak jej wilgoć i jego wilgoć pomagają. Aleksander następnie całkowicie objął jej zad.

Gabi zawsze była ciekawa, czy chce tego spróbować, ale wydawała się zbyt przestraszona. Wydawało się, że ten moment minął. Kiedy się kochali, Alex odebrała ostatnie dziewictwo.

Wziął ją delikatnie, wiedząc, jak mocno go ściska, i wiedząc, że nie będzie w stanie się powstrzymać zbyt długo. Wiedząc, jak blisko jest ponownego przyjścia, Gabi chciała, żeby wyszedł i skończył od nowa. Alex to zrobił i wepchnął swoją erekcję z powrotem w jej wciąż przemoczony kwiat, ponownie ją strzelając i tym razem stało się coś zgrabnego, jakby na zawołanie. Alex i Gabi utknęli razem.

Wydawało się, że jej ciało wie, co próbowali osiągnąć razem, więc wyciągnęła to, co było w jego worku, całkowicie go wysysając, a potem jeszcze raz. Teraz leżąc razem na łóżku, wciąż tkwiąc w tej samej pozycji, Gabi siedziała okrakiem na jego kolanach, podczas gdy jego ręce spoczywały na jej klatce piersiowej, śledząc miękką aksamitną alabastrową skórę i widząc, jak jej oczy trzepoczą i cofają się lekko, gdy jej dotykał. Poruszyła się i oparła głowę na jego ramieniu, czując, jak zakrywa ją, żeby ją ogrzać i zaciskał ramiona wokół jej ciała. Kiedy wykonywała ten prosty ruch, usłyszał głośne siorbanie i wyszedł z jej kwiatu, czując, jak sapie i delikatnie odsuwa się od niego.

Alex wiedział, że jest strasznie obolała. Ale skąd miał wiedzieć, że bycie ze swoją partnerką, podczas gdy ona była tak bliska poczęcia, będzie największym doświadczeniem ze wszystkich jego 2000 lat? Nie miał pojęcia, że ​​stanie się terytorialny i taki… silny. Nie chciał, żeby tak się stało i wstydził się, że to zrobił. Biorąc swoją Królową delikatnie w ramiona i wiedząc, że jest jej okropnie zimno, praktycznie lodowata i drżąca, pociągnął ją, żeby ją ogrzać. Alex pocałował ją w twarz i otulił ciepło kocem z ich łóżka, czując, jak topi się od ciepła.

Po kilku chwilach wygodnej ciszy Gabi westchnęła i wyszła trochę, przytulając się w pasie, gdy ją trzymał. Alex pocałował ją w czoło i bawił się trochę jej włosami, po prostu przeczesując je palcami. Gabi uśmiechnęła się i złożyła pocałunek na jego wciąż szybko bijącym sercu, patrząc na niego. - Kocham cię, Alex - szepnęła. Alex poruszył ją i ledwo podniósł ją ramionami, całując.

- Kocham cię, Gabi - mruknął i przycisnął czoło do jej czoła. Spojrzała na siebie i uśmiechnęła się do niego. - Idę wziąć gorącą kąpiel. Chcesz do mnie dołączyć? - spytała, śledząc jego szczękę. - Może trochę zakochani, nie teraz.

Nadal próbuję się zebrać po tym, co właśnie zrobiliśmy - powiedział sarkastycznie. Uśmiechnęła się bardziej, wstała z łóżka i poszła do łazienki. Aleksander usłyszał szum wody i zobaczył jej cudownie nagie ciało w świetle z łazienki.

Gabi weszła ostrożnie do ciepłej wody w wannie i westchnęła ciężko z ulgą. Była bardziej bolesna, niż początkowo myślała. Potem zobaczyła trochę krwi w wannie i szybko naprawiła tę sytuację. Wiedziała wtedy, co naprawdę się wydarzyło. Zaczynało się i teraz będzie trwała aż do nocy poślubnej, może kilka dni później, raczej trudno było to stwierdzić.

Zanotowała w pamięci, żeby zapisać ten konkretny dzień i powiedzieć o tym Anabelle. Chciała, żeby skontaktowała się z lekarzem i zbadała się przed ceremonią ślubną. Robiąc to wszystko wielkimi krokami, najlepiej jak potrafiła, Gabi odpoczywała w relaksującej i kojącej gorącej wodzie w wannie, po prostu zastanawiając się, co ich przyniesie… Tak było, Gabriella była na ślubie lub poza nim suknia, przy której pracują jednocześnie 3 najlepsze szwaczki; stanik, spódnica balowa lub ekstrawagancki i wspaniały tren, który obejmował dobre 5 lub 6 pełnych stopni na Wielkich Schodach. Całość została uszyta ręcznie i była świetnym połączeniem koralików i kryształów Swarovskiego. Przód miał dekolt w kształcie serca i uzupełniony rękawami z krótkimi rękawami, które opadały na jej ramiona, jak by to zrobił.

Było już około 2:37 rano i Gabi miała kilka chwil, aby złapać oddech i po prostu się przegrupować. Stała na otwartym balkonie, patrząc tylko na pełnoziarnisty księżyc, który teraz wschodził ponad migoczącymi światłami miasta i na gwiazdy w górze. Była blada, w kolorze kości słoniowej i pasowała do koloru jej sukni druhny, które miały być noszone tego dnia. Aleksander podszedł za nią i owinął ramiona wokół swojej przyszłej królowej, całując ją w bok nagiego ramienia, wiedząc, że ciepłe letnie powietrze sprawiło, że była dla niego o wiele słodsza. - Co cię dręczy, moja królowo? mruknął w jej alabastrową skórę.

Uśmiechnęła się i spojrzała na księżyc. - Zastanawiam się tylko o nas - mruknęła, obracając się teraz w jego uścisku. Uśmiechnął się i spojrzał na jej płaski brzuch. Jego ręka znalazła swoje miejsce i uśmiechnął się jeszcze bardziej. "Będziemy nadal próbować mojej miłości i chcę tego tak samo, jak ty, moja Królowo." Aleksander zatrzymał się i położył drugą rękę na policzku, gładząc bok jej twarzy.

- Nie rozpamiętuj tego dłużej, niż powinno. Wiem, że stres w dniu naszego ślubu ci nie pomaga - powiedział, próbując ją uspokoić i ukradł pocałunek. Uśmiechnęła się na to i skinęła głową nowemu mężowi.

- Och, chciałem ci coś pokazać, póki mamy kilka chwil dla siebie - szepnął do niej Aleksander. Gabi uśmiechnęła się i poszła z nim spokojnie do ich łóżka i usiadła z nim na boku, kiedy sięgał do stolika nocnego. Wyciągnął pudełko, które mogło pomieścić duży zegarek kieszonkowy. Otwierając je, usłyszał, jak jego panna młoda sapnęła cicho, a jej zielone oczy rozszerzyły się ze zdumienia.

Wewnątrz połóż 2 złote paski. Każde proste ludzkie oko spojrzałoby tuż obok tego, co tam było, widząc tylko diamentową taśmę i ekstrawagancką pracę na obu pierścionkach. Było też bardzo cienkie srebro, które zostało inkrustowane dla dodatkowej ochrony.

Opaska Gabi była przepiękną krzyżującą się pajęczyną, diamentami i szmaragdami, ulubioną przez Alexa, ponieważ miała zielone oczy. Na środku pierścienia zakończona diamentem wielkości dużej perły. Alex miał prostą opaskę, podobnie jak jego ojciec, wytrawioną tymi samymi glifami co jego ojciec.

Zespół Gabi miał również te same glify co jej mąż. Na pierścionku Alexa znajdowała się niewielka grupa maleńkich diamentów, szafirów i szmaragdów - ten sam wzór, który od wieków nosił jego ojciec. Aleksander wyjaśnił Gabi, że każdy z kolorów klejnotów reprezentuje barwy ich rodziny w obnażonym herbie. Pocałował ją delikatnie i mocno przytulił, gdy oboje patrzyli na opaski, które wkrótce będą na ich rękach za kilka tygodni… Ich ślub był najpopularniejszym wydarzeniem lata. Każdy, kto był kimś, miał zaproszenie na ekskluzywne przyjęcie.

Przyjęcie weselne było bardzo małe, a wzmianka o nim w gazecie i to, co donosiły media, dotyczyła tylko rodziny i nikogo innego nie wpuszczano do środka, gdy składali śluby. Gabi raczej lubiła to w ten sposób. Nawet ona czuła, że ​​śluby są wyjątkowe i przeznaczone tylko dla rodziny i najbliższych przyjaciół. Żadnych kamer w twarz z mediów, żadnej krytyki ze strony prasy na temat jej sukni, chociaż to było później, kiedy byli na przyjęciu. Minęło kilka tygodni, odkąd ona i jej mąż odeszli, ze swoimi specjalnymi, małymi słonecznymi pierścieniami, aby ponownie odwiedzić rodzinę i niektórych z jej najbliższych przyjaciół.

Aleksander był raczej rozbawiony i cieszył się tą częścią. Wyczuł, że Gabi nie była zbyt blisko z rodziną i zdystansowała się od nich po przeprowadzce. Gabi spojrzała na niego po ponownym powitaniu wszystkich, najwyraźniej też o tym wiedziała. Jej matka, Selena i jej ojciec, Mark, byli teraz szczęśliwi mogąc przedstawić troje, których wcześniej tu nie było; Rodzeństwo Gabi.

Jej młodsza siostra Abigail, a następnie jej dwaj bracia, Derick i Matt. Alex wiedział, że Selena wezwała całą rodzinę ze strony Gabi, aby powiadomić ich o wielkim ślubie. W sumie po stronie Panny Młodej było 2 wujków, 3 ciotki i 7 kuzynów oraz tylko 5 najbliższych przyjaciół Gabi. Aleksandrowi spodobał się ten numer, ponieważ większość jego rodziny powiedziała, że ​​poczekają na przyjęciu i zostawią tylko 21 członków rodziny na ceremonię ślubną. Recepcja była zupełnie inną historią i oczekiwano, że przyjedzie około 350 do 400 osób.

To sprawiło, że Masquerade wyglądało bardziej jak spotkanie rodzinne. Jedyną rzeczą, którą był sfrustrowany i strasznie zaciekawiony, była suknia panny młodej. Nie wolno było tego oglądać do dnia ślubu.

Trzy suknie druhny były różne i Alex widział, jak Gabi niosła jedną z tych sukni do tego samego pokoju, w którym pracowały nad swoją suknią, aby dziewczęta mogły je przymierzyć i zobaczyć, czy trzeba je zmienić. Nie miał nawet okazji zajrzeć do pokoju, ponieważ nie było tam nic do zobaczenia, jej suknia została przeniesiona bez jego wiedzy. Suknie były bardzo ładne, jasnożółte, prawie tak samo jak suknia balowa, którą miała na sobie na bal przebierańców. Tylko koraliki z przodu były raczej małą przeciągaczką i nie było tiulu jako rękawy, były to tylko proste rękawy typu cap.

Gabi poszła sama i zajęła trochę czasu dla siebie; właśnie wyszła z parującego prysznica. Jej ciało ociekające mokrą, czystą wodą, a włosy pachnące czymś tropikalnym; jak kokosy i jakiś egzotyczny król kwiatów. Aleksander warknął z przyjemnością, słysząc ten prosty zapach, który wydobywał się z pękniętych drzwi łazienki. Widząc, jak była owinięta tylko puszystym ręcznikiem kąpielowym.

Poruszył się, niemal rozmazując się z prędkością, gdy podszedł do niej, zrywając ręcznik z jej mokrego, śliskiego ciała. Pocałował ją głęboko, słysząc jej jęk. Jego dłonie złożyły się pod jej okrągłym brzoskwiniowym tyłkiem i mocniej owinęły się wokół jego teraz nagiego ciała. Zabierając ją do łóżka, położył jej piękne ciało na czerwono-złotej poszwie na kołdrę, rozkładając jej nogi i siejąc spustoszenie w jej łechtaczce, delikatnie wsuwając palec w rozwarty kwiatek. Wił się z przyjemności i radości, kiedy tak ją kochał.

Była już prawie gotowa do osiągnięcia orgazmu, kiedy stało się coś zupełnie innego. Aleksander zauważył pierwszy. Nie będąc pewien, co to było, zdał sobie sprawę, że to było coś, co on też czuł podczas kilku minionych chwil, kiedy się kochali.

Jej cały zapach zmienił się dla niego i stała się słodsza, nie był w stanie zrozumieć, jak to było fizycznie możliwe. Wrzeszcząc z orgazmu, który w niej zbudował, zanurzył swoją długą, gorącą, twardą długość w jej czekającym mokrym i słodkim kwiatku. Wygięła się, gdy on to zrobił, czując, jak grzesznie pyszne było jego pompowanie. Całując całe jej ciało, jego ręce zaplątały się i zawiązały w jej mokrych włosach i przylgnęła do niego. Teraz pijąc z jego ramienia, coraz bardziej czuł się jak wielki huragan, który unosił się nad otwartym morzem… Ściany jej szczeliny zacisnęły się i zaczęły na nim drgać, gdy wbił się w nią, czując, jak otwiera się jej łono.

zacznij i zacznij kurczyć się teraz. To było nowe. Czuł, jak coraz bardziej wsuwa się w jej otwarty kwiatek, słysząc, jak szepcze mu do ucha, żeby się nie zatrzymywał, żeby dał mu do ostatniej kropli. Chciał się dowiedzieć, dlaczego tak się dzieje.

Co takiego robiło jej ciało, o czym on nie wiedział? Nie mogąc się zatrzymać, poczuł orgazm i punkt kulminacyjny, że byli na skraju osiągnięcia… Całowała go teraz, trzymając go mocno w ramionach, tak jak kochał. Błagając męża, by nie przestawał, gdy była pieprzona przez swojego króla, tylko przywołał na jej szyję jego miękkie zamszowe usta i zaciekłe kły i poprosił go o picie. Alexander właśnie to zrobił. W ciągu kilku minut od wprowadzenia jej czerwonego wina do jego ciała i do jego organizmu, a potem wiedząc, że w każdej chwili pęknie, wydarzyły się dwie rzeczy. Z okrzykiem wielkiej przyjemności królowej i głębokim rykiem triumfu króla, jego ciężko bolesna długość utknęła w łonie jej kwiatu, strzelając i rozpryskując swój gęsty strumień głęboko w ścianach jej czekającego łona.

Przylgnęła do niego, pozwalając mu nadal pić, gdy magia pigułki zakorzeniła się i zaczęła się manifestować… Nadszedł dzień ślubu i wszystko wyglądało tak cudownie i pięknie. Oblubienica i przyszła Królowa wstali od 7:00 rano, przygotowując się i być tak przygotowani, aby mogła przejść przejściem z mężem. Aleksander był razem z ojcem i trzema braćmi, przygotowując się.

Był niespokojny, zdenerwowany i podekscytowany, że to się teraz dzieje tak, jak było. Miał zostać królem, z uroczą Gabriellą u boku, na tronie i jako matka swoich dzieci. Było DUŻO relacji medialnych na temat tego wydarzenia, biorąc pod uwagę, że byli senatorowie, zagraniczni dyplomaci, a nawet niektórzy z innych rodzin królewskich, którzy przybyli, aby złożyć szacunek i hołd nowej parze. Gabriella była zdenerwowana, kiedy zajmowali się włosami, widząc, jak jej makijaż jest już zrobiony. Jej suknia była jedyna w swoim rodzaju i coś, czego nigdy by nie zapomniała.

Pociąg, jako pociąg katedralny, był przeznaczony do kościoła. Było na nim mnóstwo ręcznie szytych rzeczy; koraliki i mnóstwo kryształów. Miała na sobie gorset, sznurowany, dopasowany i ciasny. miała też na sobie pończochy i podwiązkę, które jej mąż miał zdejmować.

Pełna halka balowa zostanie dodana później, założyli jej suknię na głowę i przez głowę. Po manewrowaniu włosami i rękami, spódnica była założona. Włożyła ramiona w rękawy kapturka sukni, czując teraz, jak długi rząd perłowych guzików jest wykonywany. Z pełną halką i butami na sobie, zajęli się jej welonem, a królowa Anabelle poszła po coś.

Zgodnie z tradycją Królowa wróciła z granatowym aksamitnym pudełkiem. „Ponieważ twoja sukienka jest nowa, a nasza rodzina stara, to jest coś niebieskiego i coś pożyczonego” - powiedziała z uśmiechem. Otworzyła wieko pudełka i pokazała swój ulubiony zestaw Aleksandra z krypty poniżej. To była bransoletka z różowych diamentów i pereł. Kolczyki były inne, ale same w sobie wydawały się piękne.

Ale to była korona, która również leżała w tym pudełku. Jeśli to nie był centralny element tego zestawu, to Gabi nie wiedziała, do czego ten zestaw ma oko. Ozdobiony był przeważnie przezroczystymi diamentami wielkości wieczka Chapstick. tu i ówdzie było kilka szafirów i szmaragdów, ale były też rubiny. Sprawiało, że było to o wiele bardziej niesamowite do zobaczenia, a co dopiero do noszenia.

Zabezpieczając koronę we włosach i na miejscu, tylko na szczycie welonu i samego koronkowego welonu, Gabriella była już gotowa. Ściskając bransoletkę i kolczyki, wszystko było gotowe. Sprawdzając korytarze, aby upewnić się, że nikogo nie ma w pobliżu, zabrali pannę młodą na korytarz i zaczęli poprawiać jej suknię na dywanie, tak aby leżała tuż przed jej zobaczeniem… Głosy dobiegały z główna sala bankietowa na zamku i Aleksander zbliżał się do końca swoich przygotowań. Po wypuszczeniu długiego miecza i założeniu takiej samej krwistoczerwonej peleryny jak poprzednio, zszedł na dół wraz z ojcem i braćmi po drugiej stronie korytarza.

Mark podszedł do Gabi i pocałował ją w policzek, mówiąc, że jest szczęśliwy z jej powodu. Gabi, biorąc ją pod ramię i wręczając jej bukiet, rozpoczęła długi spacer w kierunku Wielkich Schodów… Aleksander teraz spacerował trochę, czekając na swoją Królową. Jego brat, William, był jego drużbą i kazał mu się uspokoić. - Ona cię nie porzuci.

Jestem prawie pewien, że słyszę, jak nadchodzi - powiedział cierpko. A teraz Aleksander również mógł, a to sprawiło, że jego serce zabiło trochę szybciej. Po zobaczeniu i zanotowaniu powitania Królowej, Anabelle, i zobaczeniu jej schodząc po schodach w pięknej jasnozłotej sukni balowej, ukazały się druhny.

Wszystkie czekały, aż królowa dołączy do męża i króla, zatrzymując się przy synu i całując go w policzek, gdy stała pod łukiem. Aleksander ledwo świadomy biskupa, który stał za nim i jego bratem. Jedyne, na czym mógł się skupić, to jego Królowa, wiedząc, że nie widział jej przez cały dzień. Gdy nikt nie stał, czekając na obecność przyszłej Królowej, przybyły druhny w dół pojedynczo.

Ich powiewające lawendowe suknie stanowiły doskonałą harmonię do początku ceremonii. Rogi zmieniały się i brzmiały inną melodię, teraz wyznaczając marsz Oblubienicy. Ten dźwięk sprawił, że wszyscy oszaleli i oszaleli na zewnątrz, wiedząc co się działo wewnątrz thi to bardzo chwila. Gabriella wkrótce zostanie Lady Dimitrious i królową nowego króla.

Na ramieniu ojca pojawiła się Gabi. Widok jej, gdy wyglądała na przytłoczonego Aleksandra, gdy stał pod łukiem, czekając na nią. Jej suknia ślubna w kolorze kości słoniowej z wyszukanymi koralikami i wszystkimi kryształami sprawiła, że ​​wyglądała tak, jakby miała być. Wszyscy goście nie mogli bardziej zgodzić się z Aleksandrem.

Widząc, jak jej pociąg jedzie razem z nią, płynąc jak woda po skale rzeki łagodnie w dół strumienia; był doskonały pod każdym względem. Po minięciu Wielkich Schodów, ona i jej ojciec przeszli przez nawę z czerwono-białymi płatkami róż. Sięgając po swoją Oblubienicę i Królową, rogi zatrzymały się, kończąc na słodkiej nucie. To, co wszyscy słyszeli, było ciche i słabe, a tylko biskup z kościoła katolickiego przewodniczył ceremonii i składał śluby.

Aleksander spoglądał z dumą na swoją Oblubienicę, kiedy mocno trzymał jej dłoń w swojej, wiedząc, że to było lepsze niż kiedykolwiek, jakie kiedykolwiek miał. Ich śluby były proste i recytowane z serca. Obiecując, że pozostaniemy wierni, będziemy zachowywać się nawzajem tylko dla siebie i kochać się bez względu na okoliczności. Aleksander podał rękę żonie, recytując to, co biskup chciał, aby powiedział. - Z tym pierścieniem poślubiłem cię - powiedział triumfalnie.

Gabi uśmiechnęła się i wzięła jego pierścionek, robiąc to samo. - Z tym pierścionkiem poślubiłam cię - szepnęła. Błogosławiąc ich i ogłaszając ich mężem i żoną, biskup cofnął się o krok i wypowiedział ulubione słowa Aleksandra. „Obiecuję, że przypieczętujesz ten związek pocałunkiem swojej miłości” - powiedział.

Aleksander poruszył się i podniósł jej welon, delikatnie przesuwając dłonią po jej policzku i pocałował ją delikatnie i słodko, wiedząc, że jest teraz cała jego. Na zawsze. Media szalały na zewnątrz, razem z resztą tych, którzy nie zostali zaproszeni.

Wiwatowali z powodu tego, co chcieli zobaczyć, nowej Pary Młodej. To się zmieniło i wszystko ucichło. Dźwięk rogów zmienił się w inną melodię, a następnie otworzyły się drzwi Dekorowanego balkonu. Wszyscy zaczęli głośniej wiwatować, a niektórzy krzyczeli, aby zobaczyć nowego Króla i jego Królową. Alexander i Gabi spędzili spokojną chwilę, zanim musieli wyjść i wystąpić publicznie.

Trzymał ją mocno w ramionach, szepcząc tylko, że jest najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widział. Że nie może się doczekać, aż będą mogli założyć rodzinę. Gabi uśmiechnęła się i pocałowała mężczyznę, o którym wiedziała, że ​​jest prawdziwy jako jej mąż. Aleksander przytulił ją mocniej, nie pozwalając jej odejść.

Teraz, stojąc, a jej suknia była trochę poprawiona, Aleksander wziął ją za ramię i owinął ją przez swoje, trzymając mniejszą wersję bukietu, który niosła w przejściu. Znowu zabrzmiały rogi i wszyscy podeszli bliżej, kamera była gotowa, a prasa nie mogła się doczekać… Brzmiwszy Pieśń Króla, mały człowieczek w frakach wyszedł i stanął przy mikrofonie, który został tu umieszczony na adres króla. Odchrząknął, zanim podszedł do mikrofonu. „Szanowni Państwo, kieruję to na korzyść was, którzy teraz chcą zobaczyć, co jest teraz za mną. Z przyjemnością ogłaszam i przedstawiam wam powstanie naszego nowego Króla Aleksandra i jego uroczej narzeczonej, królowej Gabrielli”.

- powiedział wyraźnie i stanowczo. Gabi i Alexander wyszli razem, widząc i słysząc tłum wiwatujący im i świętujący, jak byli w tej chwili. Aleksander zwrócił się do swojej narzeczonej, która trzymała go na ramieniu i pocałowała ją na oczach czekającego tłumu, uśmiechając się zadowolony z tego, że jest teraz Jego Królową. To właśnie sprawiło, że wybuchł z wielkiej dumy i satysfakcji. Następnie skinął na swoją Oblubienicę, aby postąpiła zgodnie z tradycją w jego rodzinie.

Gabi zrobiła krok w kierunku balkonu i uniosła bukiet, widząc wszystkie dziewczyny biegnące do przodu. Rzuciła go ze wszystkiego, co miała, widząc, jak młoda dziewczyna łapie go z tłumu i macha nim. Aleksander podniósł wolną rękę i gestem nakazał wszystkim, aby ucichli. Zrobili to, pragnąc usłyszeć, co powie nowy król. „Dziękuję wam za to, że świętujemy jako moja Królowa i ja w tym momencie naszego życia.

Za chęć podzielenia się naszą radością i triumfem, jakimi jesteśmy teraz. Mój ojciec stał tu z matką prawie 32 lata temu, kiedy się pobrali. " „Obiecał każdemu z nas szansę - bez względu na to, czy byłaby ona duża czy mała. Wierzę, że dotrzymał obietnicy i poprosił mnie, bym dołączył do niego, aby pomóc w otwarciu nowego skrzydła w szpitalu.

poprosił mnie, abym przyłączył się do niego i pomógł mu w zachowaniu starego muzeum i niektórych z naszych najbardziej historycznych domów w mieście. ”„ Daliśmy naszym dzieciom w naszym mieście szansę. Szansę z dala od gangów, narkotyków i przemoc. Z dala od życia przestępczego ”.

„Po długim i intensywnym przemyśleniu tego, co zrobię, widzę, że mój ojciec i dziadek już ustawili kamienie na mojej ścieżce. Będę dalej podążał tą samą ścieżką, co oni, starając się pomóc tym, którzy tego bardziej potrzebują potem ja. Mając moją Królową u boku, okazała mi wiele współczucia w tym krótkim czasie, kiedy byliśmy razem. " „Ma kilka pomysłów, które chce urzeczywistnić w naszym mieście i czuję, że muszę jej w tym pomóc.

Wyraziła także zaniepokojenie Oddziału Dziecięcego Szpitala. Gdzie najbardziej chorzy i nieuleczalnie chorzy Musi odejść. Będąc pielęgniarką, wciąż ma motywację i wytrwałość, by pomóc tym, którzy tego potrzebują i kim ja jestem, aby odmówić jej tej szansy. " „Moimi celami i obietnicami dla ciebie jest pozostanie na tej samej ścieżce dobroci i współczucia, jak ci przede mną.

Pomagać i wspomagać moją Królową w planach, które ma dla naszego miasta i pozwalać jej kontynuować pracę, którą uwielbia nie. I wiem, że w tych ramach czasowych będziemy ogłaszać, że jesteśmy z dzieckiem ”. „Ale proszę, świętujcie z nami ten radosny dzień i wiedzcie, że będziemy tutaj, aby was wspierać, jak zawsze”. Aleksander zakończył, nie słysząc nic poza okrzykami i wielkim świętem z tłumu.

Stało się jeszcze bardziej, gdy wziął swoją królową z powrotem w ramiona i ponownie ją pocałował na otwartym balkonie. Teraz z powrotem w murach zamku zeszli na drugą stronę zamku, gdzie miało odbyć się przyjęcie.

Podobne historie

Vampire Dreams: Smoke 2

★★★★★ (< 5)

Na jej drodze do domu...…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie Seria 👁 1,390

Zinna obudziła się za przyciśniętym do siebie męskim ciałem i uśmiechnęła się do siebie. Poruszyła się lekko, a ramię owinęło się wokół jej talii, przyciągając ją mocno do…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Vampire Dreams 1, Smoke

★★★★★ (< 5)

Sny się spełniają…

🕑 11 minuty Nadprzyrodzony Historie Seria 👁 1,405

Zin nie miał pojęcia, co tu robi. Była zmęczona i po prostu chciała spać. Ale to była ostatnia rzecz, jaką dostanie. Marzenia pogarszały się. Były żywe, erotyczne, a ona zawsze budziła…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Witch Way to the Apocalypse?

★★★★(< 5)

Stan jest napalonym diabłem; nie może oprzeć się ostatniemu aktowi rozpusty, zanim zniszczy świat.…

🕑 36 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,513

„Cześć, kochanie?” Babcia krzyknęła ze swojego bujanego fotela. „Och, jesteś. Miałeś dobry dzień w college'u?” „Cześć babciu, s'OK, jak sądzę. Znasz tego faceta, o którym ci…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat