Czasami, kiedy nie pasujesz, może to dlatego, że tak naprawdę nie pasujesz.…
🕑 13 minuty minuty Nadprzyrodzony HistorieWiedziała, że wampiry, wilkołaki, demony, czarownice, a nawet upadłe anioły istnieją. Była tylko człowiekiem i miała tylko 20 lat, ale była kimś, kogo znała. Urodziła się w rodzinie bardzo zorientowanej na chrześcijaństwo, w której czuła, że jest zwolennikiem idei Boga. Wiedziała też, że Bóg jest prawdziwy, odmawiała modlitwy i widziała cuda w swoim krótkim życiu, ale nie było to tak… powódź życia, jak w przypadku jej rodziny.
Urodziła się w rodzinie z matką, ojcem i 1 bratem starszym od niej i 2 młodszym. Wszyscy ubrani byli w normalne ciuchy, a jej najstarszy brat Seth uwielbiał stylizację polo i dżinsów. Jej dwaj bracia będący bliźniakami, jej matka nadała im imię Kain i Abel. Byli typowymi dwunastolatkami, bardzo ich kochała i wszyscy dobrze się dogadywali, z wyjątkiem niej i Setha.
W Biblii Set jest trzecim synem Adama i Ewy, podczas gdy Kain i Abel byli pierwszymi synami Adama i Ewy. Zaciekawiło ją, jak zrobiła to jej matka. Chodziło mi o to, że ona i Seth się nie dogadywali. Miał 18 lat, gdy miała 16 lat, przechodziła przez fazę uświadamiania sobie, jak bardzo nie przejmuje się tym, jak zachowuje się jej rodzina.
Seth powiedział, że jest grzesznicą, że trafi do piekła. Że została oznaczona katastrofą, ponieważ miała kruczoczarne proste włosy i srebrne oczy, podczas gdy jej rodzeństwo, a nawet rodzice, mieli ciemnoblond kręcone włosy z zielonymi niebieskimi oczami. Ahava nigdy nie myślała, że jest „naznaczona”, ale słowa jej brata były bolesne. Ahava nie pasowała do jej rodziny; była stworzeniem nocy.
Jej rodzina mieszkała w wiejskim domu na 12 akrach ziemi, z których 5 było zalesionych strumieniem. Ahava wymykała się nocą, by biegać przez las, czując się cała w ciemności, kiedy blady księżycowy blask padał na jej twarz. Ahava godzinami wpatrywał się w księżyc; to było tak, jakby ją wzywał. Ona sama była bardzo blada i myślała, że w jakiś sposób narodziła się z esencji księżyca i dlatego miała na imię Ahava.
To oznaczało esencję. Zawsze wiedziała, że stworzenia czają się w nocy, nowy świat, do którego powinna należeć, taki, który zawołał jej imię na wietrze… tak jak dzisiejszego wieczoru. To był normalny dzień, dzień przed jej 21.urodzinami, pobudką, szkołą, domem, opieką nad końmi i psami, nękany przez Setha, kolację i wreszcie łóżko. Miała długi dzień w szkole i była wyczerpana.
Tej nocy spojrzała na księżyc i obiecała, że zobaczy go jutro. Upadła do łóżka i straciła przytomność. Noc była przenikliwie zimna i wietrzna, małe drzewko przy jej oknie lekko stukało w szybę, wiatr zawołał do niej „Ahava… Ahava czekamy… obudź Ahava. Ahava”.
Nagle wstała, a jej ubranie spływał zimny pot; słyszała jej imię. Głos, którego nie rozpoznała, ale jakimś cudem wiedziała, że nie skrzywdzi jej. Wstała i wyjrzała na zewnątrz, trzy postacie stojące około akra od niej. Nie bała się, raczej spanikowała i złapała rodziców, Ahava chwyciła sweter, zarzuciła go na piżamę i włożyła do butów gimnastycznych. Otworzyła okno i wyszła, jej dom był w stylu ranczo, więc nie był to duży skok.
Podeszła do trzech postaci; stała około 3 jardów od nich. "Ahava, czekaliśmy na ciebie." Była trochę zmieszana, niepewna, dlaczego na nią czekali. Czekanie na nią nie miało sensu.
- Dlaczego? Kim jesteś? „Jesteśmy Nocnymi Pełzaczami. Nazywam się Jason, on jest Kyle (mężczyzna po jego prawej stronie), a on jest Roi (mężczyzna po lewej). Nasz przywódca klanu Vincent wysłał nas po ciebie, pomyślał, że dołączysz do niego.
" Ahava poczuł, jak ogarnia ją fala paniki. "Co?" Jej oddech stawał się ciężki, znała to imię. Gdzie jednak? W jaki sposób? Zanim ktokolwiek mógł jej odpowiedzieć, Ahava poczuł, że coś w jej kawałku przeszyło jej serce, nie nóż, ale nagły ból przeszył ją, jakby ktoś ją dźgnął.
Zamknęła oczy i opadła na kolana, z rękami na sercu, gdy próbowała usiąść. - O nie, jest północ, musimy ją zabrać do Vincenta. Ciało Ahavy zadrżało na dźwięk tego imienia, jak mogła to zniszczyć? W jaki sposób?! Cierpiała i nie mogła już myśleć, kiedy Jason do niej podbiegł. Podniósł ją i odleciał w noc, reszta była zamazana. Ahava tak naprawdę nie była przytomna ani świadoma tego, co się wokół niej działo, ale słyszała, co zostało powiedziane, a jej umysł próbował to przetworzyć tak, jak w ostatnich chwilach życia.
Jason „Vincent, ona umiera, zaczęła się tuż po północy”. Vincent wpatrywał się w dziewczynę, z którą nie był tak blisko od jej urodzenia. Powoli pokręcił głową, królu, którego powinien był po nią posłać dawno temu.
Wgrywał się zaciekle w nadgarstek, ostrożnie otwierając jej usta, by krew i część jego rozdartego ciała wpadły do jej ust. Jej oczy trzepotały; nie były srebrne, ale matowo wyblakły szary. „Proszę, Ahava, proszę, weź to…” Ahava nie był przytomny; wszystko, co działo się od chwili, gdy upadła, było sprawą jej ciała i umysłów. Język Ahavy lizał krew, podczas gdy jej zęby powoli gryzły ciało.
To był dla niej naturalny instynkt; jeden, którego nie znała, był tam do chwili, gdy go przejął. Ahava powoli zbliżał się do tego, ucztując mięsem i krwią, których jej ciało potrzebowało, ale pragnienie było uśpione przez tak długi czas, że nie wiedziałaby, co zrobić, gdyby nagle przejęło ją poprzednio. Ahava karmił się z nadgarstka jeszcze przez kilka chwil, zanim odciągnął swoją ranę od niej, owinął ją jakimś królem gazy w kilka minut, aby mógł ją zdjąć. Ostrożnie uniósł jej głowę, aby odgarnąć wszystkie jej włosy; patrząc, jak jej oczy opadają, delikatnie rozpiął sweter.
Rozpocznie się następny krok do jej przemiany. "Powinniśmy zostać?" - zapytał Jason, będąc kilka stóp od Vincenta, który był odwrócony plecami do 3 Pełzaczy. „Nie, kiedy się zmienia, muszę samemu ją zdominować”.
Jason skinął głową i mężczyźni wyszli, zamykając za sobą duże żelazne drzwi, pozostawiając Vincenta i Ahavę samych w pokoju. Minęły godziny, kiedy Vincent siedział i czekał na swoją ukochaną, obserwując, jak oddycha, drży i jęczy, gdy przemiana rozpoczęła się w środku. Wiedział, że potrwa to dłużej, odkąd miała 21 lat, powinien był zabrać ją do domu i zmienić, gdy miała 16 lub 17 lat, ale chciał, żeby przyszła sama.
Vincent zastanawiał się nad dniem, w którym Ahava urodził się z Łukasza i Julii. Jej matka zmarła przy porodzie, jej ojciec znał tradycję. On i Julia pomyśleli o tym, kogo ich dziecko powinno poślubić, król z instynktu, że jego żona nosi dziewczynkę. Przyszli do niego, gdy Julia była w czwartym i pół miesiącu ciąży.
Przedstawiali się jako pokorni rodzice pragnący jak najlepiej dla swojego dziecka. Vincent miał wtedy 120 lat i szukał swojej partnerki, naturalnie zrobił to, co każdy zrobiłby, gdy przedstawiono mu tę ofertę, położył rękę na brzuchu Juliet i zobaczył przyszłość dziecka. Normalnie nie byłby w stanie tego zrobić, gdyby nie ona z nim, ale widzenie jej przyszłości oznaczało, że dosłownie rodziła się, by być z nim, taki był jej cel. Może to zabrzmieć dziwnie, ale takie było przeznaczenie. Vincent był w pokoju, kiedy Juliet urodziła i chwilę później zmarła.
Luke wiedział, że po porodzie odejdzie, i ona też. Widzieli to we śnie, kiedy zaszła w ciążę, więc chociaż był smutny z powodu utraty żony, cieszył się z narodzin córki. Przypomniał sobie, jak Łukasz kochał swoją córkę, królowi trudno byłoby przestrzegać zwyczajów. Podał ją Vincentowi i przytulił ją. Niektórzy, jak źle się czuł, że trzymał swoją przyszłą żonę, ale jednocześnie nie kwestionował tego w chwili, gdy ją obejmował i miał wizję, że jest dorosła, będąc z nim jednym.
Luke wybrał rodzinę, aby zabrać swoją nowo narodzoną córkę. Potrzebował jej wychowania wśród ludzi, zanim dołączył do jego gatunku. Nauczyło ją, by nie być zimną i okrutną, jak okazało się wielu z jego gatunku, kiedy wychowywano się wśród ich własnego gatunku. Vincent nagle poczuł chęć spojrzenia w górę na Ahavę, widząc jej szeroko otwarte oczy i wpatrującą się w niego, jej zęby wydłużały się, gdy usiadła, a jej ciało zaczęło się powiększać.
Formowanie się w mięśnie i futro, które będą jej nową formą, którą będzie mogła ukryć w razie potrzeby. Warknęła na niego, rzucając się w jego kierunku, jej ciało było już w pełni uformowane. Szybko usunął się z drogi, będąc kilka metrów od niej.
Obserwował ją, jak siadała na swoim futrzanym tyłku z wolno kołyszącym ogonem, z przednimi nogami płasko na ziemi, a tylne nogi były zgięte. Patrzyła na niego jako na łowcę ścigającego zdobycz. Widział, że była mniejsza od niego, znacznie mniejsza niż przeciętna kobieta, większość kobiet była niewiele mniejsza od samców; miał 6 stóp w pozycji stojącej i około 5 stóp w pozycji siedzącej.
Miała około 5 lat stojących i 4 siedzących. Uznał, że ma to związek z tym, że wcześniej nie przyprowadził jej do domu. Vincent powoli ukląkł na ziemi, zachowując się tak, jakby się jej poddawał; wiedział, że wkrótce się rzuci.
Odczekał chwilę, a potem podeszła do niego, podskoczył będąc w swojej pełnej postaci wilkołaka, przeskakując nad nią. Uderzyła w żelazną ścianę, potrząsając głową, gdy na niego spojrzała. Podbiegł do niej, zanim zdążyła zareagować, jego przednia prawa łapa pchnęła ją w dół na brzuch, zaciskając szczękę blisko jej twarzy.
Zaczęła warczeć, kiedy jego szczęka pękła przed jej twarzą, poddała się, poddając się całkowicie królowi z tego, co się działo. Pozwolił jej wstać, gdy powoli odepchnęła się od ziemi, patrząc na niego ciemnymi, czułymi oczami. Polizał lekko jej pysk, wtulając swój pysk w jej, pocieszając ją za jej błąd.
Nie czuła się lepiej, gdyby spotkała go wcześniej, nie próbowała go zjeść, ale nie zabiła swojego ciała i umysłu, kierując się instynktem i głodem. Vincent uniósł prawą łapę, by lekko ugiąć się w krzywiznę jej prawej tylnej nogi, pokazując swoją dominację nad nią. To była naprawdę prosta czynność, ale wilki uznały ją za żądaną. Nie walczyła z tym, witała to z zadowoleniem, gdy wydawała ciche jęki szczeniaka, liżąc jego gardło i podbródek swoim długim, szorstkim językiem. Ahava nie pamiętałby tego pierwszego wydarzenia, ale powiedziałby jej.
Cieszył się jej uległością, mając z nią swoje pierwsze doświadczenie. Pochylił pysk, żeby polizać futro między jej oczami, a jej mokry nos wcierał się nieco w jego obojczyk. Ahava trzymał się blisko swojego mężczyzny, obserwując go miłymi oczami, gotów zrobić dla niego wszystko. Jej ogon merdał od lewej do prawej, skóra na jej brzuchu drżała pod dotykiem jego chłodnej łapy. Czuł jej głód, oddalając się od niej, by za nim podążała.
Rzucił się w górę po ścianie i przez otwarte okno, a ona podążyła za nim bez pytania. Poprowadził ją do głębokich lasów, które znajdowały się w pobliżu jego posiadłości, polując na kilka dużych dolców, aby mogła się nimi wyżywić. Położył przed nią całą trójkę, warcząc, gdy próbowała ugryźć pierwszy kęs, potwierdzając swoją władzę jako alfa. Jęknęła i wycofała się; podszedł do niej, oblizując językiem jej ucho.
Popchnął ją do przodu, tym razem pozwalając jej zjeść pierwszą, ponieważ był to jej pierwszy prawdziwy posiłek. Przycisnęła twarz do jego klatki piersiowej, po czym rzuciła się na jelenia. Przy całym mięsie, który tam był, jej brzuch był spuchnięty od mięsa i krwi, kiedy odwróciła się, by go znaleźć. Siedział na ziemi w swojej ludzkiej postaci, początkowo była zdezorientowana, ale wąchając jego zapach, zrozumiała, że to wciąż on.
Czołgała się do niego, trzymając się nisko nad ziemią, ponieważ nie chciała go złościć. „Aw, kochanie, w porządku. Nie bój się”. Potarł jej dużą głowę i pysk, aby zapewnić ją, że nie jest zdenerwowany ani zły, cierpliwie na nią czekał.
Chociaż ważne było dla niej, aby był alfą, równie ważne było dla niej, aby nie bała się swojego dominującego partnera. Trzymała twarz nisko, gdy położyła ją na jego kolanach, przytulając się do niego. Został z nią przez kilka minut, zanim lekko ją podniósł i wrócił do swojej wilczej postaci, zmuszając ją ponownie do podążania za nim. Księżyc był w pełni i nadszedł czas, aby ją przedstawić. Przed opuszczeniem lasu zlizał nadmiar krwi z jej futra i poprowadził przez frontowe drzwi.
Zebrał się każdy wilk z sabatu, witając ją jako nową samicę alfa, ponieważ była jego partnerką, jego kochanką. Nikt nie byłby ponad nią oprócz Vincenta, który obejmował również innych mężczyzn. Wszyscy ukłonili się i powiedzieli „Witaj Ahavo”, będąc w ludzkiej postaci. Wyglądała na zdezorientowaną, ale podążyła za Vincentem, siadając obok niego, gdy siedział jak król, zanim został poddany.
Skinął głową w kierunku każdego tłumu, powoli szturchając Ahavę, by wstał. Poprowadził ją w swojej wilczej postaci do swojej sypialni, jego łapa w kształcie dłoni przekręciła gałkę, by wpuścić ją najpierw do sypialni. Weszła niepewnie do pokoju, jej wilcza postać zaczęła kurczyć się do ludzkiego kształtu.
Udało jej się odwrócić twarzą do niego, zanim upadła na brzuch i zmieniła się z wilka w człowieka; jej mięśnie kurczyły się, kły przystawały do zębów, ogon znikał, a uszy i pysk cofały się. Wszedł do pokoju i zamknął drzwi, zamykając je za sobą. Wrócił do swojej ludzkiej postaci, podnosząc ją z podłogi.
Była dla niego naga i naga, również nieprzytomna. Położył ją w ich łóżku, kalifornijskim rozmiarze king. Położył koc na jej ciele, on również był nagi, wczołgał się z nią do łóżka, obejmując ramionami jej ciepłe ciało. Ciąg dalszy nastąpi..
Kiedy zachodzi pustynne słońce, tajemnicze węże pełzają po suku...…
🕑 10 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,983Praca się skończyła, tysiące ludzi wylewają się na plac; ziarenka piasku wpadające do bijącego serca Marrakeszu. Grają szaloną muzykę. Bicie bębnów, drewniane podeszwy i przyjacielskie…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuZabawa zaczyna się wraz z zachodem słońca…
🕑 7 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,871Zachód słońca. Niebo płonie złotem, różem i czerwienią, gdy słońce zaczyna wkraczać w morze. Powietrze jest ciepłe, gdy patrzę z balkonu, ptaki morskie tańczą w ostatnich promieniach…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuMłoda wdowa dostaje więcej, niż się spodziewa, kiedy przywołuje ducha Mardi Gras…
🕑 29 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,306Skończyło się, jak wiele innych rzeczy, bólem, gniewem i oskarżeniami, które pozostawiły więcej pytań niż odpowiedzi. Skończyło się dzikim zapachem krwi; słodki i wysoki. Skończyło…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu