Uśmiechnęła się na dotyk ust Jaspera. Zaczyna już być wilgotne.…
🕑 6 minuty minuty Nadprzyrodzony Historiem. Więc wstała z łóżka, gdy słońce zachodziło za wzgórzami. "Co mam założyć na pogrzeb?" Zastanawiała się. Wpatrując się w lustro, zauważyła, że jej skóra jest o kilka stron jaśniejsza, ale otarła ją.
„Najprawdopodobniej oświetlenie”, pomyślała, albo dopasowana czarna bielizna. Trzymała różne sukienki na swoim ciele, wydając dźwięki „Oh” i „Ahhh”. Jej myśli znowu wędrują: „Zastanawiam się, czy jest więcej niż tylko wampiry? Mam na myśli wszystkich myśliwych, którzy w pewnym momencie stają się Ściganymi”. Otrząsając się z myśli, odzyskała skupienie na wykonywanym zadaniu.
Żmudne podejmowanie decyzji, w co się ubrać. - Trampki czy szpilki? Tank top czy sweter? Spódnica czy dżinsy? Zegar głośno tykał w jej uszach. Decydując się na swobodny wygląd, zdecydowała się na czarny podkoszulek z czarnymi, obcisłymi dżinsami. Były szanse, że skończy bez ubrania do końca nocy.
Ta myśl sprawiła, że się uśmiechnęła, gdy nałożyła czarną kreskę i ciemnoczerwoną szminkę. Wyszła przez drzwi, gdy zachód słońca nadał niebu głęboki pomarańczowy kolor. Gdyby się pospieszyła, dotarłaby na cmentarz dokładnie, co zamierzała zrobić. Niebo było ciemnoniebieskie; prawie czarny, zanim przybyła.
Sprawdziła swój telefon. - Tak, m. Dokładnie - uśmiechnął się Jakoda. Niedługo znowu zobaczy Jaspera. Pchnęła bramę z kutego żelaza; głośne skrzypnięcie bramy zaskoczyło niektóre gniazdujące kruki; powodując, że znikają i odlatują.
Bezksiężycowe niebo stworzyło doskonałą atmosferę do starcia z horrorem. Kiedy weszła w głąb cmentarza, blada dłoń złapała ją za ramię. - Powiedziałem, że będę na cmentarzu, a nie w środku! Głos Jaspera wyszeptał jej do ucha.
- Co jest do cholery? Jasper, kurwa mnie wystraszyłeś! Jakoda obrócił się i został przytulony przez Jaspera. „Wiesz, że nie skrzywdziłbym cię. Cóż, spodziewaj się może sporadycznego ugryzienia lub dwóch,” uśmiechnął się, jego lśniące białe kły były wyraźnie widoczne. „Cóż, skoro już jesteś w środku, chodźmy na główne wydarzenie,” uśmiechnął się i poprowadził Jakodę przez cmentarz.
Wkrótce zobaczyła blask ogniska. "Hmm, co to wszystko jest?" - zapytał Jakoda, uważniej przyglądając się ogniu. „Tylko kilku moich przyjaciół,” zaśmiał się, najwyraźniej używając wampirzych oczu, by zobaczyć, co robią, wyraźniej niż Jakoda. "Yo, Jas '. Pośpiesz się już.
Chcemy zobaczyć twojego nowego zwierzaka," zawołał głos, po którym pojawiła się przed nimi rudowłosa postać. „Ahh Roxas. Jak zwykle niecierpliwy," westchnął Jasper.
„Szybko. Sprawdź," warknął w myślach Jakoda. "Chodź teraz Jas ', bredzisz o tej dziewczynie, odkąd wróciłeś wczoraj wieczorem.
Jak mogłem nie być zaciekawiony? ”Rudowłosy wampir; najwyraźniej nazywa się Roxas Spoke.„ Czy to ona? ”Powiedział, gdy właśnie zauważył obecność Jakody.„ Tak, Roxas, to ona. Jakoda, poznaj Roxasa. „Jasper uśmiechnął się.„ Roxas, to jest Jakoda. ”W tym czasie Jakoda zwrócił uwagę na postać wampira.
Miała bladą, białą skórę; cecha wszystkich wampirów. Jej oczy były krwistoczerwone. Miała krótkie, sterczące włosy, również ciemnoczerwone, ubranie również było ciemne, krwistoczerwone. Miała na sobie małą skórzaną kurtkę, odcinaną tuż nad pępkiem, odsłaniającą nieskazitelny brzuch.
była blizna po ugryzieniu na lewym biodrze. Jej spodnie były skórzane, obcisłe dżinsy, przez co jej długie, smukłe nogi wyglądały dość delikatnie, ale też nadawały jej szorstki wygląd. „Miło cię poznać, Roxas, jak wiesz mam na imię Jakoda.
"Jakoda uśmiechnęła się. Chociaż była zdezorientowana, po co Jasper ją tu przywiózł? Po co miałby w sklepie." Cześć, Jakoda, jestem Roxas, albo możesz po prostu nazywać mnie Rox. Tak czy inaczej, "powiedziała, przyciągając Jakodę do uścisku, jednocześnie wąchając jej szyję.„ Och, Jas ', wiem, dlaczego ją lubisz, pachnie pysznie! "Uśmiechnęła się, jej usta zbliżyły się niebezpiecznie do szyi Jakody." Teraz, teraz Roxas! Powinniśmy zabrać ją do Damona, zanim ją pożremy - powiedział Jasper opierając dłoń na ramieniu Jakody, jako niewielki znak własności.
Tak, powinniśmy - powiedziała Roxas, odrywając się od szyi Jakody. „Cóż, do zobaczenia,” powiedziała, mrugając, zanim rzuciła się w stronę ogniska. o co chodzi? ”Jakoda przechyliła głowę w kierunku Jaspera.„ Ach, tak, właśnie dlatego chciałem się z tobą spotkać poza cmentarzem.
Odkąd cię ugryzłem, jesteś teraz moim zwierzakiem. Nie wiem, czy ci się to spodoba, czy nie. Jak możesz się domyślić, Roxas cię chce. Nie jako zwierzak, ale w sposób seksualny.
„Jasper zrobił sobie przerwę, żeby zatopić się w umyśle Jakody.„ N-ja nigdy wcześniej nie byłam z dziewczyną… ”wyjąkała, wyraźnie zszokowana tym.” Ale Jeśli się nie mylę, ten pomysł cię podnieca, prawda? "Powiedział, całując delikatnie szyję Jakody.„ Cóż, tak, to prawda, ale nie myślałam, że to się stanie dziś wieczorem ". Uśmiechnęła się do dotyk ust Jaspersa, który już zaczyna być wilgotny. „Widzisz, już jesteś podekscytowany! Chodź, nie chcemy kazać im czekać - powiedział, biorąc jej dłoń w swoją, gdy szli w kierunku ogniska. Wkrótce dołączyli do Damona i Roxasa, którzy siedzieli na nagrobkach wokół starej zardzewiałej beczki, z płomieniami strzelającymi z góry.
Chociaż żaden z wampirów nie zauważył ich obecności, ponieważ Roxas podskoczyła głową na kolanach Damona. Roxas podniosła głowę, chwytając penisa Damona w swoją drobną dłoń. „uśmiechnęła się nieśmiało, liżąc główkę penisa Damona, otrzymując od niego satysfakcjonujący jęk.” Kochanie, nowy zwierzak Jasa jest tutaj.
”Damon podniósł głowę do oka Jakody. Jakoda wiedział, że jest mokra, znacznie bardziej mokra niż zwykle dostał. Nie mogła się powstrzymać, żeby złapać cipkę przez dżinsy. Roxas zauważyła to i po raz ostatni ssała Damona, po czym podeszła do niej i pocałowała ją w szyję. „Widzę, Jas” powiedział ci, co będzie się tu dziać dzisiaj wieczorem, i widzę, że jesteś gotowy ”- powiedziała, całując Jakodę w usta; jej kły delikatnie przygryzają dolną wargę.
Budzi ją obca przyjemność.…
🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuOddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…
🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuŚwięto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…
🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu