Młoda kobieta znajduje się w samym środku koszmarnego spotkania z seksowną nieznajomą.…
🕑 6 minuty minuty Nadprzyrodzony HistorieIdź do domu na szczycie ulicy. Wejdź do domu. (21 maja, 10:03) Powoli wspinając się po wysadzanym drzewami wzgórzu, podniosła wzrok znad podświetlonego ekranu telefonu i zobaczyła ciemny dom górujący nad zadbanym trawnikiem. Niebo było błękitne, a każdy kształt rzucał czarny cień na zakurzoną ścieżkę. Pod jej butami żwirowa ścieżka zgrzytała i wbiła się w ziemię; każdy krok odbijał się echem w ciemnym lesie.
- Czy jest w domu? zastanawiała się. Prawdopodobnie nie. Nie było żadnych widocznych pojazdów zaparkowanych na trawniku ani w okolicy domu, gdy zbliżała się do trawnika - teraz mniej więcej dziesięć stóp od krawędzi posesji.
To była ulga. Zaczekaj - zauważyła słabo świecące światło w górnym narożnym oknie. Świecił miękko i delikatnie jak pojedyncza świeca. Po dokonaniu tej obserwacji jego obecność została z nią do końca wizyty.
Cicho próbowała pokonać trzy drewniane stopnie na ganek, nie powodując skrzypienia drewna, robiąc szybkie kroki. W wilgotnym nocnym powietrzu słychać było nawet najmniejszy krok. Przez chwilę myślała o całkowitym zdjęciu butów i kontynuowaniu boso. Zrobiła to, układając buty obok słupka poręczy u szczytu schodów.
Pośpiech. (21 maja, 22:09) Cholera. Teraz strach zaczął narastać w jej klatce piersiowej i wypełnił jej płuca niewidzialnym ciężarem. Powiedziano jej bardzo konkretnie, żeby nie spóźniać się dziś wieczorem.
To była jej pierwsza wizyta w tym dziwnym domu, z tym nieznajomym, nie miała pojęcia, czego się spodziewać. Opierając dłoń o drzazgi frontowych drzwi, a drugą obejmując klamkę, odczekała kilka minut, zanim przekręciła klamkę i mocno nacisnęła na starzejącą się powierzchnię drzwi. - Jego oczy były utkwione w niej, kiedy potulnie weszła do pokoju. Siedząc na krześle, oparty o ścianę, czekał na jej przybycie. Bum… bum… Kiedy wdychał, czuł jej zapach i strach w niej.
W cichym pokoju bicie jej serca było wystarczająco mocne; widział, jak jej serce bije również z piersi. Mimo to nadal patrzył na nią, najpierw jej nagie nogi, potem ubrana górna połowa - jej ciało prawie trzęsło się z niepokoju - a potem prosto w jej okrągłe, błyszczące oczy. Zanim wypowiedział słowo, podniósł palec i przyciągnął go do siebie.
Jeden prosty ruch powlókł jej ciało po drewnianej podłodze i zatrzymał ją kilka stóp od niego. Jego oczy podniosły się i napotkały jej. „Kochanie… Czuję cię z drugiego końca pokoju” wyjaśnił jej. "Mogę cię posmakować z drogi." Przełknęła ciężko i zaczęła się pocić sople.
Teraz jego ręce owijały się wokół jej talii, przesuwając się w górę iw dół jej wąskiego ciała. "Jak się z tym czujesz…?" Jego ręce ciągnęły się po jej bokach, przesuwając się w górę po jej piersiach. Mów do mnie. Jego słowa brzmiały wyraźnie w jej głowie, chociaż jego usta się nie poruszały.
Patrzył na jej twarz, gdy ogarnęła ją panika. Patrzył, jak jej oczy rosną, a brwi podskakują z przerażenia. Czuł, że każde jej włókno próbuje się odwrócić i odejść - ale jednocześnie pozostać z nim. Była skamieniała.
Stała bez głosu i bez ruchu, sparaliżowana. Teraz też stał, poruszając się za nią, smakując jej zapach i wdychając słodki kobiecy zapach jej włosów. Jego lewa ręka wsunęła się pod jej zmarzniętą rękę, pieszcząc jej biodro i przesuwając się, aby otulić jej lewą pierś.
Druga dłoń zsunęła się spokojnie po jej plecach, opierając się o jej tyłek. Jego pragnienie jej było teraz tak wielkie i perwersyjne, że jego wysokie ciało było przyciśnięte do jej ciała, a on mocno szturchał ją w plecy. Następnie usunął się z jej przestrzeni i spojrzał jej w oczy. Będziesz ze mną współpracować, kochanie? Choć przerażające było to nienaturalne doświadczenie, nie mogła zaprzeczyć, że ten nieznajomy był druzgocąco przystojny i pociągający seksualnie. Strach w jej oczach ustąpił miejsca uległości, wskazując, że będzie współpracować.
Mam zamiar cię pieprzyć… Mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego musisz milczeć, kochanie… Zobaczył konflikt na jej twarzy i poczuł, jak jego słowa wywarły na niej wpływ - mieszanka wszechogarniającej seksualnej żądzy i absolutnego przerażenia. Zaniósł ją na rękach do łóżka w pokoju po drugiej stronie korytarza; w tym pomieszczeniu nie było świec i było zupełnie ciemno, nie licząc niewielkiego światła księżyca, które wpadało przez pojedyncze okno. Jej ciało leżało płasko na kołdrze, wciąż sparaliżowane.
Patrzyła pożądliwie, jak rozbierał się przed nią, powoli zdejmując pasek. Ostrożnie rozpiął czarną koszulę i rozpiął spodnie. Zsunął się z butów i zsunął spodnie wokół kostek, pozostawiając ostatnią cienką warstwę ubrania między sobą a ofiarą.
Jedną ręką wyciągnął w jej stronę, jakby chciał wziąć ją za rękę - po czym jednym ruchem zerwał ubranie z jej ciała. W błękitnym świetle księżyca leżała naga na łóżku, z rękami u boku i zamkniętymi nogami. Poczuł telepatycznie jej ciało, przesuwające się po jej gładkich krzywiznach, sztywnych sutkach i ciepłym, wilgotnym środku między nogami.
- Bum, bum, bum. Rzucił się na nią mocniej i szybciej, potrząsając całym łóżkiem, powodując, że słupki uderzały o ścianę. Jego zęby były zaciśnięte i trzymał ją mocno, niszcząc jej ciało.
Jedną ręką owinął wokół jej szyi, z palcami przyciśniętymi do jej gardła, a drugą owiniętą wokół spodu jej ciała, jego ręka ściskała jej pierś. Wziął ją od tyłu, wbijając swoją długą erekcję w jej cipkę, zakopując ją coraz głębiej w jej wnętrzu. Z każdym pchnięciem chrząknął i jęczał, uderzając w nią w odpowiednim momencie, przyciskając ramę łóżka do ściany.
Wewnątrz krzyczała przez łzy, błagając go o więcej. Po godzinie bycia zerżniętą, w końcu poczuła, jak gwałtownie się zatrzymał i opróżnił spermę na jej słabe ciało. Przyszedł na kilka minut, po czym odsunął się od niej i pozwolił jej położyć się na chwilę na łóżku, zanim ponownie jej dotknął. Jej ciało było piekielnie obolałe od tego, co jej zrobił - wiedział o tym - więc pocałował ją delikatnie po całym jej ciele, zanim przytulił ją w swoich ramionach. Dziękuję kochanie.
Potrzebowałem tego. Potrzebowałam cię. Tego wieczoru po raz ostatni zamknęła oczy, pozwalając ciemności zalać jej wzrok. - Słońce obudziło ją w jej sypialni następnego ranka… Co do cholery… „Co za koszmar” pomyślała.
„Dzięki Bogu, to był tylko sen…” Buzz Buzz Jej telefon zawibrował. Szukała na ślepo telefonu pod osłoną. Otworzyłem telefon. Dziękuję za ostatnią noc, kochanie.
Nie mogę się doczekać, kiedy znów Cię spotkamy… (22 maja, 09:11)..
Budzi ją obca przyjemność.…
🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuOddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…
🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksuŚwięto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…
🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…
kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu