Krasnoludek

★★★★(< 5)

Po wybiciu północy możesz po prostu zobaczyć skrzata. ”.…

🕑 17 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Deana i Mark planowali trzytygodniową podróż do Irlandii przez ostatnie trzy lata. To był dom jej przodków. W tym roku ich marzenia się spełnią; zarezerwowali wycieczkę przez Magical Escapes.

Piątego marca polecą do Dublina, zobaczą miejsca, poszukają dalekich krewnych i zanurzą się w irlandzkiej kulturze. Z trudem mogła powstrzymać podekscytowanie, gdy weszli na pokład Delta Airlines, cel: Dublin, Irlandia. Szybko znaleźli swoje miejsca i kiedy samolot wzbił się w powietrze, Deana zaczął ponownie czytać broszurę o Irlandii; „Przez wieki ikonicznymi obrazami Irlandii były koniczyna, św.

Patryk i Kamień z Blarney. Mały kraj Irlandii zajmuje niemal mityczne miejsce w historii naszego dzieciństwa, domem dla wróżek i krasnoludków oraz niesamowitych przygód. krajobraz jest często pochmurny deszczem. Pogoda pozwala podziwiać niesamowite widoki niektórych wspaniałych, pięknych tęcz.

Gdy wzejdzie słońce, szybko dowiesz się, dlaczego Irlandia nazywana jest „Szmaragdową Wyspą”. Nie ma wystarczająco dużo słów, aby opisać odcienie zieleni pokrywające pofałdowane wzgórza, kiedy słońce ożywia okolicę. Godzina jazdy samochodem z Dublina zaprowadzi Cię do gór Wicklow, radosnego kraju, w którym porośnięte skałami doliny stanowią ostry kontrast z zalesionymi górami, a wrzos maluje bagno ląduje z purpurowym połyskiem.

Miłośnicy jedzenia powinni koniecznie zatrzymać się w Ballymaloe (obiad w Ballymaloe House.). Zwiedzający powinni kontynuować wycieczkę do Kinsale, kulinarnej stolicy Irlandii, w której co roku odbywa się Festiwal Smakoszy. Stamtąd możesz odwiedzić Zamek Blarney i pocałować słynny Kamień z Blarney, który podobno zapewnia elokwencję tym, którzy go całują.

Jeśli nie lubisz wysokości, pamiętaj, że aby pocałować kamień, musisz w tym celu wychylić się z krawędzi jednej z zamkowych wież. Asystent trzyma cię, abyś nie upadł, ale może to być denerwujące! Po długim i spokojnym świetle dotarli do Dublina o drugiej po południu. Po zebraniu bagażu i przejściu przez odprawę celną, wynajęli samochód i pojechali do hotelu Clontarf Castle. Hotel położony jest zaledwie dwie mile od centrum Dublina i pięć kilometrów od lotniska.

Oferując centralne położenie, nadmorska lokalizacja umożliwia łatwy dostęp do różnych sportów wodnych, zabytkowych domów, rezerwatów przyrody i kilku wymagających pól golfowych. W hotelu znajduje się restauracja „The, Fahrenheit Grill”. Jest uważana za jedną z najlepszych restauracji w Dublinie, która jest idealnym miejscem na biznesowy lunch lub cichą kolację, specjalizującą się w sezonowanej na sucho wołowinie i owocach morza. Chłopak zaprowadził ich do ich apartamentu, a Mark dał mu napiwek za pomoc.

Deana rozejrzał się po pokoju i sapnął. To było piękne. Projekt zachował ustawienie zamku. Pod jedną ze ścian stało dębowe łóżko z czterema słupkami, przykryte narzutą z jasnoczerwonego aksamitu. Po drugiej stronie pokoju stało biurko.

Obok znajdowała się szafa, w której znajdował się dwudziestoośmiocalowy telewizor. Pomieszczenie miało również klimatyzowaną klimatyzację, mini-bary, prasę do ubrań, urządzenia do parzenia kawy i herbaty, suszarki do włosów oraz gniazdka elektryczne w USA i Europie. Natychmiast zrzuciła buty i położyła się na łóżku. Jego miękkość wierzchu poduszki była tym, czego potrzebowała po wyczerpującej podróży. Deana przeciągnął się, westchnął i mruknął: „Wow, Mark, powinieneś przyjść poczuć to łóżko, jest takie wygodne i romantyczne”.

Mark położył swoją torbę na laptopa na biurku. Podszedł do niej z diabelskim uśmiechem na twarzy. Wspiął się na łóżko obok niej i powiedział: „Romantycznie, hę. Czuje się jak łóżko, na którym dobrze się kochać. Spróbujmy to wypróbować, kochanie?”.

Oblizała wargi i gruchała: „Może później kochanie, jestem trochę wykończona podróżą”. Wziął ją w ramiona i odpowiedział: „Dobra kochanie, ale pamiętaj, że w Irlandii jest magia. Po wybiciu północy możesz po prostu zobaczyć skrzata”. Zachichotała: „Leprechaun to fikcyjne, kapryśne postacie, o których czytasz w książkach”. Mark już miał odpowiedzieć, gdy zauważył, że Deana zasnął.

"Śpij, kochanie moje." Kiedy spała, Deana zaczęła śnić o mitycznej Irlandii, wróżkach i skrzatach. Około piątej po południu Mark dotknął jej ramienia. Kiedy upewnił się, że nie śpi, zapytał: „Hej śpiochu, czy nie masz ochoty na obiad?” Przeciągnęła się, ziewnęła i zasugerowała: „Może zamówisz coś z obsługi pokoju i spędzisz wieczór na relaksie i przygotowaniach do zarezerwowanej wycieczki?”.

Mark odpowiedział: „To świetny pomysł. Jeśli dobrze pamiętam, schodzimy do holu i czekamy na autobus turystyczny, który ma przyjechać tutaj jutro o ósmej rano”. Deana usiadła ze skrzyżowanymi nogami na łóżku, a Mark wręczył jej menu.

Następnie wspiął się obok niej i spojrzał przez ramię, kiedy przeglądała przedmioty. Potem spojrzała na niego i zasugerowała: „MMM, gulasz irlandzki brzmi pysznie. A może zamówimy go razem z chlebem sodowym?” Mark oblizał usta i poczuł, jak burczy mu brzuch.

- Mniam, to brzmi nieźle. Chciałbym zamówić irlandzką kawę. Deana mrugnął do niego i zapytał z irlandzkim akcentem: „Chłopcze, czy zamawiasz kawę z whisky, żebyś mógł sobie poradzić później?”. Mark zaśmiał się: „Wiesz, że będę mieć z tobą wszystko, kochanie, niezależnie od kolczastej kawy”. Przebrali się w wygodne ubrania, włączyli telewizor i czekali na dostawę kolacji.

Wkrótce rozległo się pukanie do drzwi i kiedy Mark spojrzał przez wizjer, na przenośnym stole stał kelner z jedzeniem. Obejrzał się przez ramię i krzyknął: „Kolacja jest tutaj, kochanie!” Potarła się po brzuchu i pisnęła: „Dobrze, bo umieram z głodu. Nie jadłam tak dużo podczas lotu”.

Obaj usiedli do jedzenia. Potem przez chwilę przytulili się do łóżka. Wkrótce zasnęli.

Musiało być trochę po północy, kiedy Marka obudził tajemniczy dźwięk. Kiedy spojrzał w stronę okna, przez nie promieniowała tęcza. Przetarł oczy, potrząsnął głową i szepnął: „Musiałem wypić za dużo irlandzkiej kawy”. Jego ciekawość zwyciężyła w nim i ostrożnie zszedł z łóżka, aby zbadać to dziwne światło. Kiedy podszedł do tęczy, zauważył mały czarny kociołek wypełniony złotymi monetami.

Potarł głowę i mruknął: „Pewnie śnię”. Ukląkł, by dotknąć garnka, kiedy Deana złapał go za ramię. Przerażonym głosem wypowiedziała: - Co to jest? Mark dotknął jej ramienia i uspokajającym tonem odpowiedział: „Wygląda jak garnek złota na końcu tęczy. Irlandzki mit, ale musimy śnić”.

Deana parsknął i zapytał: „Z pewnością uszczypnij mnie, chcę się upewnić, że nie śnię”. Mark wyciągnął rękę i uszczypnął ją w ramię, a ona krzyknęła: „Och, dlaczego to zrobiłeś?” Odpowiedział: „Ponieważ mnie o to prosiłeś. Więc myślisz, że śnimy?” Rozejrzała się ostrożnie po pokoju i odpowiedziała: „Jeśli to sen, nie budź mnie!”. Mark odwrócił się do Deany i zasugerował: „Dlaczego nie usiądziesz przy stole, a ja podniosę garnek złota, żebyśmy mogli go dokładniej zbadać?”. Odpowiedziała: „Okej, ale boję się podejść do stołu”.

Mark przyciągnął ją do siebie i odpowiedział: „Nie martw się kochanie, poprowadzę cię do stołu, a potem wrócę po garnek złota”. Z tyłu głowy wypowiedział te słowa: „Jeśli nadal tam jest, może to być wyimaginowany obraz”. Potem usłyszał słaby irlandzki głos odbijający się echem w jego głowie.

„Pamiętaj, Irlandia to mityczne miejsce, w którym ożywają historie z dzieciństwa o wróżkach i skrzatach”. Po upewnieniu się, że Deana siedzi przy stole, Mark wrócił do tęczy. Zamknął oczy, potrząsnął głową i westchnął.

Po ich otwarciu zobaczył, że garnek ze złotem wciąż tam jest. Ukląkł i podniósł go. Był mały i ciężki.

Następnie położył go na stole, aby dokładniej mu się przyjrzeć. Kiedy obaj spojrzeli na monety, zauważyli, że każda moneta w garnku była wybita emblematem czterolistnej koniczyny. Deana zgarnął garść monet i powiedział: „To nie może być prawda”. Nagle usłyszeli głos wołający: „Tak, ale to prawda!” Obaj podskoczyli, a Mark zapytał: - Kto to powiedział? Nagle, przed ich oczami, na garnku ze złotem siedział malutki mężczyzna. Przechylił kapelusz i powiedział: „Do góry dzień!” Kiedy obaj patrzyli z podziwem, siedział mężczyzna o wysokości około dziesięciu cali.

Miał na sobie zielony frak, figi, białe pończochy, brązowe buty ze złotymi klamrami, a na czubku jego rudych włosów wisiał zielony melonik ozdobiony koniczyną. Deana przetarła oczy, nachyliła się do mężczyzny i zapytała: „Kim jesteś?” Mały człowieczek roześmiał się i wykrzyknął: „O ja, koniczynki i shillelagi! Czy nie znasz skrzata, kiedy go widzisz?” Zanim którykolwiek z nich zdążył odpowiedzieć, mężczyzna wstał, uchylił kapelusz i odpowiedział: - Nazywam się Thomas O'Neil! Mark spojrzał na niego podejrzliwie. - Dobrze, Thomas, odpowiedz mi: czy wypiłem za dużo irlandzkiej whisky, czy to sen? Thomas zaśmiał się. - Nie umarłeś, chłopcze, i nie śnisz, jestem prawdziwym skrzatem! Deana przemówił i powiedział: „Udowodnij to”. Leprechaun oparł się o garnek ze złotem i odpowiedział: „Odkąd znalazłeś mi garnek złota, masz prawo do życzeń”.

Następnie zapytała: „Ile?” Leprechaun potarł podbródek iz zadowoloną z siebie uwagą odpowiedział: - Tyle, na ile myślę, że na to zasługujesz. Następnie Deana stwierdził: „W porządku, życzę sobie butelki irlandzkiej whisky Kilbeggan i dwóch szklanek”. Leprechaun uśmiechnął się i strzelił palcami.

Błysnęło zielono-złote światło, a kiedy się rozjaśniło, na stole stała butelka wraz z trzema napełnionymi szklankami. Mark spojrzał na butelkę i krzyknął: „Nie ma mowy”. Leprechaun zapytał: - Nie napijesz się ze mną drinka? Każdy z nich podniósł szklankę.

Mark upił łyk i zauważył, że whisky smakuje gładko. Potem pochylił się i zapytał leprechauna: „Czy naprawdę możesz spełnić każde życzenie?” Leprechaun zachichotał i skinął głową tak. Mark stwierdził następnie: „Cóż, ta podróż była bardzo droga. Nie miałbym nic przeciwko odzyskaniu pieniędzy. "Leprechaun znowu pstryknął małymi palcami, a na stole obok Marka pojawiła się zielona teczka pełna pieniędzy.

Mark podskoczył i wrzasnął:„ No… to dużo ciasta! " Leprechaun przeciągnął się, westchnął i powiedział: „Daj mi wyzwanie!” Mark potarł głowę, próbując pomyśleć o tym, czego pragnąć, pokoju na świecie, zakończenia głodu i chorób… Nagle Deana zapytał: „Czy mogę sobie życzyć też? Może pomogę ci wpaść na jakiś pomysł. Leprechaun odpowiedział: „Jasne, dziewczyno, zapytaj mnie o wszystko!” Spojrzała na Marka, a potem z powrotem na Thomasa. Następnie szepnęła Markowi do ucha: „Kochanie, już wiesz, co jest moim ulubionym fantazja jest. Wiem, że jest mały, ale chciałbym, żebyś zapytała go, czy jest w stanie uprawiać seks.

Wiesz, zrób z nami trójkę. Mark prawie ugryzł się w język i poczuł słabość w kolanach. Nigdy w swoich najdzikszych snach nie sądził, że faktycznie odegrają jej fantazję. Skinął głową tak, a potem zapytał skrzata: " Thomas, czy możesz uprawiać seks? ”Leprechaun podskoczył, złapał go za krocze i krzyknął:„ Tak, w pełni funkcjonalny, a dziewczyny krasnoludków nazywają mnie seksowną, gorącą muffinką! Wiem, że mam tylko dziesięć cali wzrostu, ale mogę z całego serca spełnić to życzenie. ”Deana prawie spadła z krzesła i pisnęła:„ O mój Boże, to muszę zobaczyć.

Mark, zróbmy to. Chciałbym wiedzieć, jak czuje się pieprzenie skrzata! ”Mark poczuł, jak jego kutas puchnie i podekscytowanym głosem stwierdził:„ Chcemy uprawiać z tobą seks. ”Leprechaun zerwał się na równe nogi i pstryknął palcami.

Był jeszcze jeden rozbłysk światła, a kiedy opadło, stał Thomas, wyższy i nagi. Deana patrzył na leprechauna, wciąż miał swoje kręcone rude włosy, błyszczące zielone oczy, lekko spiczaste uszy, owłosioną klatkę piersiową i muskularną budowę. Jednak nie miał już dziesięciu cali wzrostu, ale co najmniej cztery stopy wzrostu. Kiedy spojrzała na jego pachwinę, zobaczył zauważalny duży kutas. To sprawiło, że drżała aż do środka jej kobiecości i poczuła słabość w kolanach.

Spojrzawszy na Marka i mrugając, Deana odwróciła się do leprechauna, oblizała usta, sapnęła i powiedziała: - Oooo, na pewno funkcjonujesz. Nie mogę się doczekać, kiedy posmakuję tego kutasa! Zanim zdążyli cokolwiek zrobić, leprechaun pstryknął palcami iw błysku światła zniknęły zarówno ubrania Marka, jak i Deany. Oczy Marka spojrzały na Deanę, a wyraz jej twarzy sprawił, że jego kutas stał się twardy.

O Boże, nie mógł się doczekać, kiedy zobaczy, jak ssie penisa leprechauna. Pochylił się, przyciągnął ją do siebie i mocno pocałował, po czym pomógł jej położyć się na łóżku, wciśnięta pomiędzy dwóch mężczyzn. Thomas prawie zemdlał; Nikt w klanie nie uwierzyłby, że uprawiał seks z człowiekiem, moment Kodaka i żadnego cholernego aparatu.

Pochylił się w górę i przesunął palcami po jej jędrnym, nabrzmiałym sutku. Mark obserwował przez chwilę akcję Leprechaun, po czym zasugerował: „Jen, chcę, żebyś ssała jego kutasa, kiedy ja patrzę!”. Jej twarz rozjaśniła się, a jej błyszczące oczy dały Markowi odpowiedź, której pragnął. Następnie spojrzała na leprechauna i poinstruowała go, aby położył się na łóżku.

Deana namiętnie poprowadził leprechauna na ustach, po czym skierował się w dół, całując delikatne motyle. Leprechaun jęknął pożądliwie, gdy schodziła w dół w kierunku jego pożądającego członka. Jego głowa już pulsowała, była spuchnięta i sączyła się przed spermą. Kiedy pocałowała obszar tuż nad włosami łonowymi Thomasa, on zadrżał i poruszył biodrem w pieprzonym ruchu, próbując zbliżyć swojego penisa do jej oczekujących ust. Kiedy Mark patrzył na swoją żonę, krople potu pokrywały mu czoło, jego członek był tak twardy i miał wrażenie, jakby eksplodował bez dotykania.

Deana spojrzał na Marka i zobaczył, jaki był podniecony. Potem gruchała: „Podoba Ci się to, co widzisz kochanie?” Mark wykrzyknął: „Cholernie gorąco kochanie, jesteś tak cholernie seksowna. Chciałbym móc robić zdjęcia.

Nikt mi nie uwierzy, kiedy powiem im, co się stało w Irlandii!”. Nagle Thomas spojrzał na Marka, a potem Deana krzyknął: „Żadnych pieprzonych zdjęć, to zrujnuje ten magiczny moment!” Mark odpowiedział spokojnym głosem, „Dobra, żadnych zdjęć. Boże, potrzebuję trochę tej słodkiej cipki”. Deana zadrżała i chciała, żeby ktoś zjadał jej gorącą, mokrą, pulsującą cipkę. Spojrzała na Thomasa, a potem z powrotem na Marka i rozkazała: „Zjedz mnie, Mark!”.

Leprechaun następnie krzyknął: „Nie mogę się doczekać, żeby pieprzyć te słodkie usta i patrzeć, jak jesz cipkę, Mark. Chodź, dołącz do zabawy, stary!”. Teraz Mark nie mógł się powstrzymać, by się przyłączyć. Przesunął się i ustawił między jej nogami, patrząc kątem oka na krasnoludka, który zaczął lizać cipkę swojej żony.

Deana położyła usta na głowie penisa leprechauna i zaczęła go łaskotać, zanim pochłonęła trzon. Pomyślała sobie: „O Boże, on musi mieć co najmniej osiem cali”. Thomas myślał, że zemdleje, kiedy pochłonie jego penisa. Wyciągnął rękę i złapał ją za obie strony głowy i pieprzył ją w usta jak młot pneumatyczny o beton. Odpowiedziała i ssała kutasa leprechauna mocniej, upewniając się, że drażni głowę językiem.

Wolną ręką toczyła jego jądra, desperacko próbując utrzymać równowagę między dwoma mężczyznami. Mark z pewnością wiedział, jak naciskać jej guziki, a Thomas też nie był zły. Wiedziała, że ​​nie wytrzyma dłużej, ponieważ jej pierwszy orgazm szybko narastał. Deana ssał kutasa leprechauna mocniej długimi, celowymi pociągnięciami i wiedział, że nie wytrzyma dłużej.

Przerwała ssanie jego kutasa i powiedziała: „Chcesz dojść do moich ust, kochanie?” Thomas spojrzał w jej pełne pożądania oczy i wykrzyknął: „Nie, mój skarbie, chcę dojść głęboko w twoją gorącą cipkę!” Mark spojrzał na nich oboje i zwierzył się: „No cóż, Thomas, pieprzyć ją, kiedy wsuwam mojego penisa do jej ust”. Deana pisnął: „O mój Boże, kocham moje usta i cipkę w tym samym czasie”. Mark poruszył się i obaj mężczyźni ustawili Deanę między sobą, leżąc na jej plecach. W ten sposób leprechaun nie miałby żadnych problemów z jej pieprzeniem.

W końcu mógł nawet pieścić jej łechtaczkę, gdy wbił swojego kutasa głęboko w nią, patrząc, jak jej mąż pieprzy usta Deany. Rozłożyła szeroko nogi i zadrżała w oczekiwaniu. Spojrzał w dół i pomógł leprechaunowi wejść w nią, Deana owinęła usta wokół penisa Marka.

Mruczała w ekstazie, gdy jej umysł krzyczał: „Ooooh Boże, to jest dobre!” Leprechaun krzyknął: - Cholera, dziewczyno, jesteś bardzo mokra! Zaraz będziesz się pieprzyć! Ku jej zaskoczeniu, mały mężczyzna pieprzył ją jak młot pneumatyczny na betonie. Sięgnęła w dół i zaczęła pocierać łechtaczkę, podczas gdy dwaj mężczyźni ją pieprzyli. Po kilku minutach drażnienia się zaczęła dochodzić jak pociąg towarowy, który wymknął się spod kontroli.

Następnie skupiła swoją uwagę na penisie Marka i podniosła biodra, napotykając pchnięcia leprechauna. Leprechaun obserwował akcję oczami pełnymi pożądania. Następnie przeczesał palcami spermę Deany i spróbował jej, po czym zuchwale powiedział: „Magicznie pyszne”. Zrobiło to.

Mark nie mógł już dłużej wytrzymać i wypełnił jej usta swoim słodkim wytryskiem. Leprechaun odrzucił głowę do tyłu i zaczął krzyczeć po gaelicku. Po kilku kolejnych pchnięciach wypełnił jej gorącą dziurkę tak dużą ilością spermy, że spłynęła z jego jąder na łóżko. Orgazm leprechauna był tak podniecający dla Deany, że ponownie osiągnęła szczyt. Deana, Mark i Thomas położyli się na łóżku ciężko dysząc.

Spojrzała na leprechauna i powiedziała: „To było dobre życzenie”. Wkrótce Deana i Mark zasnęli całkowicie usatysfakcjonowani. Następnego ranka Mark obudził się pierwszy. Zrobił sobie kawę i usiadł, aby pomyśleć o wydarzeniach z poprzedniej nocy. Deana obudziła się, czując zapach kawy łaskoczący jej nos.

Usiadła na łóżku, przeciągnęła się, ziewnęła, a potem spojrzała na Marka. Chichocząc iz irlandzkim akcentem powiedziała: „Do góry poranek!” Mark zaśmiał się i powtórzył: „Dzień dobry kochanie”. Następnie zatrzymał się, aby zobaczyć jej reakcję i zapytał: „Czy pamiętasz, jak widziałeś wczoraj wieczorem leprechauna?” Uśmiechnęła się, zachichotała i odpowiedziała: „Ooooch, ten, który mnie przeleciał, kiedy wbijałeś swój gorący kutas w moje gardło? MMMM, tak. Dlaczego?” Mark mrugnął i odpowiedział: „Cóż, myślałem, że to tylko sen”. Roześmiała się i odpowiedziała: „Chciałabym mieć zdjęcia, bo nikt nie uwierzy, że to się naprawdę wydarzyło”.

Zanim Mark mógł cokolwiek powiedzieć, zauważył teczkę pełną pieniędzy, która leżała na komodzie. Drżącym, podekscytowanym głosem powiedział: „Deana, spójrz na komodę”. Gdy obaj podeszli do kredensu, zauważyli, że obok teczki leży coś jeszcze. Przy bliższym przyjrzeniu się przedmiotom okazało się, że były to zdjęcia wydarzeń ostatniej nocy.

Mark, Deana i leprechaun zajmują się pożądliwymi pozycjami seksualnymi. Następnej nocy w innym pokoju hotelowym było około północy. Leprechaun o imieniu Thomas O'Neil odstawił swój garnek ze złotem pstryknął palcami i czekał na końcu tęczy na kolejne ekscytujące spotkanie. W końcu nie wszystkie krasnoludki ukrywają swoje złoto, zwłaszcza po poprzedniej nocy, kiedy para miała ochotę na gorący, pożądliwy trójkąt.

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat