Fair Lady

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Joshua był zawsze opisywany jako otwarty na swoich przyjaciół, powiedziałby, że był artystą. Musiał mieć otwarty umysł, inaczej jego sztuka nie odebrałaby życia, którego pragnął desperacko. Poprawiając plecak, zmienił w las skrót do swojego domu na drugim końcu miasta. Joshua ma rude włosy, potargane z rąk. Sm piegi rozrzucone po grzbiecie nosa, między jego naturą, szarymi oczami.

Był smukły jak na swój wiek, tylko 5'6, ale był szczupły, jego klatka piersiowa i brzuch wyglądały jak rzeźbiony marmur, tak mówi jego bi przyjaciel James. Czasami to, co powiedział jego przyjaciel, sprawiało, że czuł się nieswojo, nie chodziło o to, że był przeciwko gejom, bi mężczyznom czy kobietom. To po prostu nie był jego sposób, spróbował tego dawno temu, kiedy był w gimnazjum i odkrył, że jego gusta pozostają po kobiecej stronie rzeczy… Okrążył ten jeden dąb, taki, który istnieje od czasu mógł eksplorować niezrównoważony na nogach.

Ale dzisiaj było inaczej, młoda kobieta siedziała na jednym z dużych korzeni. Trzymając ją za ramię, wyglądało na to, że została ugryziona przez psa. - O rany, pani, wszystko w porządku? - zapytał Josh, wzdrygając się, kiedy spojrzała na niego dużymi niebieskimi oczami, a jej piękne blond włosy opadały na jej klatkę piersiową. „Tak…” wyszeptała dźwięcznym głosem, jej czerwona krew zebrała się wokół palców. Zamrugał i znów się rozejrzał, doszedł do wniosku, że nic nie ma na sobie.

Była smukła, delikatna, miała klatkę piersiową rozmiaru B, smukłą talię i długie nogi. Jego pachwina płonęła, twardniejąc w dżinsach, zacisnął szczękę, by powstrzymać miękki jęk, który chciał wydostać się z jego gardła. „Jesteś pewien… tutaj… ja hm…” Zrobił krok do przodu, ściągając bluzę, zostawiając go w szarym podkoszulku w chłodne dni.

Obserwowała go z zaciekawieniem, gdy owijał ubranie wokół jej ramienia. Szepcze: „Dziękuję…” Wyczuła w nim pożądanie, z wdzięcznością pocałowała go. Z widocznym zaskoczeniem zamarł, szeroko otwierając oczy. Położyła dłoń na jego klatce piersiowej, delikatnie popychając go z powrotem w kierunku drzewa - zgodził się Joshua, aż wreszcie odzyskał przytomność. Owinął ramię wokół jej talii, wolną ręką przesunął w dół do swoich dżinsów i rozpiął zamek błyskawiczny.

Usiadła na jego kolanach, ciepła przy nim, czując, jak jego ręka porusza się, by uwolnić jego męskość z uścisku, zatrzymał się, pocierając palcami jej fałdy, zadrżała i zaczęła powoli unosić jego koszulę. Zatrzymał się, mając palce mokre od jej soków, po omacku ​​zaczął rozpinać spodnie. Czekała cierpliwie, odchylając się od jego ust, by dokończyć ściąganie koszuli, kiedy on wyciągał się z cichym jękiem… zsuwając nieco spodnie. „Boże…” wydyszał, jego głowa pulsowała w jej łechtaczce. Spojrzała na niego uspokajająco, owijając ramiona wokół jego szyi.

„W porządku…” szepcze mu cicho do ucha, a jej oczy rozszerzyły się, gdy jego długość wepchnęła się w nią, gruby i długi, poczuła, jak jego biodra poruszają się delikatnie, wciskając się bardziej na jego długość. Jęknęła, jej twarz przykryła jego szyję, poruszając z nim biodrami. „Cholera… ona jest taka ciasna…” pomyślał, jęcząc głośno, mocno ściskając jej talię.

Zaczyna się poruszać szybciej, czując, jak jej słodkie soki spływają po jego długości. Delikatnie pchnął ją do przodu, pochylając się, ssąc jej piersi. Drży, jej jęk jest nieco głośniejszy.

Jej palce przeczesały jego włosy, jej biodra dopasowywały się do jego ruchów, desperackie pchnięcia. Chcąc wydać… „Łatwo… Łatwo”. Szepnęła, opadając na niego najdalej jak mogła, jęcząc mu do ucha. Prowadząc go przez krawędź, jęknął, jego biodra zmieniły się w żelazo, gdy w nią wlewał.

Sapnęła, ściskając jego ramiona na tyle mocno, że jej paznokcie popłynęły krwią… Oboje siedzieli bez ruchu, dysząc. - Co… jak masz na imię? - zapytał oszołomiony Joshua, nie był dziewicą, w rzeczywistości wiele jego modeli dzieliło z nim łóżko. Ale to… był najlepszy seks, jaki kiedykolwiek uprawiał… „Danni”. Mówi cicho, całuje go w czoło.

Jego ciało wydawało się wyczerpane, a umysł wciąż czujny, nie dbając o to, co mówi… - Jestem Josh… Dlaczego… dlaczego. Położyła palec na jego ustach. „Ćśś…” Jego oczy były ciężkie, drżące, gdy delikatnie się z niego odsunęła.

Jego oczy zamykają się całkowicie i ogarnia go ciemność. „Zobaczymy się znowu…” To była ostatnia rzecz, jaką usłyszał….

Podobne historie

Ostatnia księgarnia - Omega i Alfa

★★★★★ (< 5)

Zaoferował swoją szansę na odkupienie dzięki obietnicy muzy, czy Harry ją przyjmie?…

🕑 23 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,019

Ich czarne oczy błyszczały, gdy mroczny strach unieruchomił go. Egzystencjalne wołanie o pomoc utonęło w powodzi paniki, która wypełniła jego umysł. Jego sparaliżowane struny głosowe…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Uwodzenie Alexis

★★★★★ (< 5)

Jakub zostaje zwabiony do Alexis…

🕑 14 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,396

Jacob biegł przez las otaczający jego dom. Był zły i musiał odreagować agresję. Ta cholerna Bella! W końcu doszedł do wniosku, jak bardzo była złośliwa. Nie mógł zrozumieć, jak…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Mój dom duchów, rozdział 3

★★★★★ (< 5)

Więcej tajemnic zostaje mi ujawnionych.…

🕑 12 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,754

Wydawało się, że kiedy Colt był aktywny, Beau był uśpiony. Leżałam w łóżku, zastanawiając się nad swoją sytuacją, ale wydawało się, że nie ma nadchodzącej odpowiedzi. Colt…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat