Eteryczny Kupidyn

★★★★★ (< 5)

Gdybyś mógł podróżować gdziekolwiek w jednej chwili, kogo byś odwiedził?…

🕑 21 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Otworzyłem drzwi w eterze i wyszedłem na drogę do Lakeside. Cóż, wyszedłem i wylądowałem w pogniecionej kupie na asfalcie; zawsze ryzyko na tak dużej odległości. Szczerze mówiąc, otwarcie eterycznych drzwi, trzy stopy nad ziemią, na środku drogi, na którą mierzyłeś, z odległości ponad trzech tysięcy mil, było cholernie blisko.

Podniosłem się i odkurzyłem ubranie. Nawyk. W mojej eterycznej postaci nie mogłam sprowadzić na siebie kurzu.

Gdy stałem na drodze, z tyłu nadeszło światło. Nie rzucam cienia. Nagle przejechał przeze mnie czerwony pickup. Ok, więc nie bolało ani nic, ale spróbuj i zobacz, jak ci się podoba! "Dzięki Steve.

Niezły czas," wymamrotałam, gdy pickup zjechał z drogi kilka jardów w górę, na długi podjazd. Za mną otworzyły się kolejne drzwi i Mitch zeskoczył obok mnie, padając na kolana z niespodziewanym upadkiem. "Fajna wycieczka?" Zapytałam. Przewrócił oczami.

– Założę się, że ty też nie trzymałeś stóp. Zignorowałem to stwierdzenie i zamiast tego ruszyłem w stronę podjazdu. "Więc to tutaj przychodzisz, kiedy masz czas sam na sam?" — zapytał Mitch, umieszczając ostatnie dwa słowa w cytatach lotniczych. "Może." „Wyobrażam sobie, że przychodzisz tu po prostu siedzieć nad jeziorem i myśleć o czystych myślach”. Uśmiechnąłem się do siebie.

– Tak, ciągle tak myślisz. Ruszyliśmy długim podjazdem. Z boku pozostało jeszcze kilka śladów śniegu. Tydzień temu obserwowałam, jak Steve odgarnia go z podjazdu. Pomogłabym, ale technicznie nie miałam tutaj rąk.

Mogłem wpływać na małe rzeczy z wysiłkiem. Więc po prostu bawiłam się obserwując, jak się poci i od czasu do czasu kapią mu na szyję małe kawałki roztopionego śniegu. Myślał, że kapie z drzew. Steve i jego żona Linda już zaparkowali ciężarówkę i weszli do środka, kiedy przyjechaliśmy. "Co my tu znowu robimy?" — zapytał Mitch.

- Gram w Kupidyna – powiedziałem i wsadziłem głowę przez zamknięte drzwi. Nie wiedziałem, dlaczego byłem podstępny; to nie było tak, że Steve mnie widział. Chociaż… Czasami, gdy głaskał się podczas czytania moich wiadomości z połowy świata, skupiałam swoją wolę na tym, by poczuł moje usta wokół jego główki penisa. Kiedyś mogłabym przysiąc, że spojrzał mi prosto w oczy.

Myślę, że czasami wiedział, że tam jestem, nawet jeśli nie rozumiał tego, co wyczuwał. Mitch przepchnął się obok mnie i przeszedł przez drzwi. Tak, mógł mnie dotknąć, ponieważ był w tym samym samolocie co ja. Hmm, miejsca, których dotknęliśmy w eterze. Ponieważ nikt nas nie widział, a my mogliśmy podróżować po całym świecie w jednej chwili, nie było żadnych ograniczeń.

Więc zrobiliśmy to na taśmie supermarketu, podczas gdy zakupy przechodziły przez nas. Innym razem w fontannie di Trevi w Rzymie. Oczywiście nic mnie nie przebiło, jeżdżąc na nim w stylu kowbojki na środku stadionu podczas Super Bowl. Żeby być uczciwym, po prostu poszliśmy obejrzeć mecz, rodzaj kulturalnej przygody, ale będąc Brytyjczykami, znudziliśmy się i… cóż, wiesz. Przeszedłem za nim i zatrzymałem się w korytarzu.

Znałem to miejsce prawie tak dobrze, jak znałem własny dom. Rozmawiałem ze Stevem przez internet i za każdym razem, gdy się wylogowywał, prześlizgiwałem się przez eter, żeby odwiedzić. Jeśli sprawiał sobie przyjemność po jednej z naszych rozmów, lubiłam go oglądać i dotykać w subtelny sposób, w jaki mogłam w tej formie.

Poza tym lubiłem po prostu zwijać się z nim na rozkładanym fotelu albo siedzieć na końcu łóżka i patrzeć, jak śpi obok Lindy. Czy to uczyniło ze mnie przerażającego stalkera? Prawdopodobnie. Mitch przeszedł do salonu. Pozwoliłam mu się zbadać, kiedy poszłam do gabinetu Steve'a, obok łazienki, gdzie siedział przy swoim komputerze i czytał wiadomość, którą mu wcześniej zostawiłam.

"Nie będę online kochanie," szepnęłam przy jego uchu, "ponieważ jestem tutaj." Oczywiście nie mógł mnie usłyszeć, ale zadrżał i zjeżyły mu się włosy na szyi. Pochyliłem się, skupiłem swoją wolę i dmuchnąłem na skrawek skóry za jego uchem. Sapnął, potarł szyję i rozejrzał się, prosto przez mnie. Potrząsnął głową i odwrócił się z powrotem do ekranu.

Patrzyłam przez jego ramię, kiedy czytał moją parną historyjkę. Jego oddech przyspieszył i delikatnie potarł się między nogami. - Hmm, szkoda, że ​​nie mogę cię poczuć kochanie – powiedziałam, czując mrowienie od gorąca. – A teraz pospiesz się, odpowiedz i wracaj do drugiego pokoju.

Napisał szybką, bezczelną odpowiedź, która sprawiła, że ​​chichotałem i mrowiłem jeszcze bardziej, a potem wylogowałem się. Westchnął. "Tęsknisz za mną kochanie?" – zapytałem idąc za nim do drugiego pokoju.

Osunął się na rozkładany fotel i podniósł nogi. Kochanie. Linda siedziała na drugim krześle, czytając czasopismo.

Spotkałem Mitcha na środku pokoju. "Ten facet?" – spytał Mitch, unosząc brew. Mrugnąłem do niego. "Co?" Spojrzał z powrotem na Steve'a.

"Każdy do swoich, jak sądzę." Nigdy tak naprawdę nie potrafiłam ustalić, co takiego w Steve'ie tak bardzo mnie podniecało. Myślał, że nie wiem, jak wygląda, bo nie wysłał mi zdjęcia, ale go znalazłam. Mogłem znaleźć każdego, z kim miałem emocjonalny związek. Nie zawiodłem się. Miał miękkie, ciepłe oczy, które sprawiły, że się rozpłynęłam, chociaż mnie nie widział, i bezczelny uśmiech, który sprawił, że poczułam motyle.

Ale rozumiałam, dlaczego Mitch miałby kłopoty z przezwyciężeniem faktu, że Steve był dwa razy starszy ode mnie. Linda podciągnęła stopy na krześle i odgarnęła blond włosy za ucho. Było w niej coś dziewczęcego, pomimo jej wieku, tęskny wyraz jej niebieskich oczu, który mówił, że chciałaby, aby jej życie było inne. "Więc jaki jest plan?" — zapytał Mitch. „Ci dwaj muszą to założyć, a my pomożemy”.

"Jesteśmy?" - Tak. Kochają się i chcą siebie nawzajem, ale oboje są zbyt uparci, by to przyznać. Nie uprawiali seksu od piętnastu miesięcy. - Ała, nic dziwnego, że cię lubi. "Zamknij to.

Teraz potrzebujemy dywersji. Myślę o odcięciu prądu. „Dobra, jak to zrobimy?” „Głupio odetniemy zasilanie”.

„Dobra, ale jak?” „Patrz i ucz się kochanie” – powiedziałem. starszy z prawdziwymi bezpiecznikami. Sięgnąłem palcami do bezpiecznika, wziąłem na siebie wolę i zerwałem cienki, miękki drut. Światła zgasły. Pospieszyliśmy z powrotem do salonu.

Steve poszedł do kuchni po latarką, podczas gdy Linda wyłowiła kilka świec z losowania i zapaliła je. Ustawiła je nad rozpalonym kominkiem, a pokój nabrał uroczego, romantycznego, ciepłego blasku. Kiedy Steve wrócił, spojrzał przez zasłony na dom sąsiadów. „Tylko my - powiedział. „Prawdopodobnie lont”.

Poszłam tuż za nim, gdy szukał części zapasowych i w końcu znalazł jeden z nich. napraw to, jeśli chcesz, ale ja też zepsuję tylko ten. Założył nowy bezpiecznik, wrzucił wyłącznik i… nic.

Wyjąłem palce z popiersia. ed zamiennik i skrzyżowałem ręce na piersi. – Pan, panie, uprawiasz dziś seks, czy tego chcesz, czy nie. – Gówno – westchnął.

Zachichotałam, wyobrażając sobie, że mi odpowiada. Wrócił do Lindy w salonie. Stała przy kominku, obserwując płomienie świec, podczas gdy Mitch obserwował ją z fotela Steve'a. — Lepiej się ruszaj — powiedziałem do Mitcha, gdy Steve przechodził obok. Mitch poderwał się w samą porę, żeby uniknąć Steve'a siedzącego mu na kolanach.

"Przepraszam kochanie," westchnął Steve. – Wygląda na to, że tak utknęliśmy do rana. — Nie jest tak źle — szepnęła Linda.

Szturchnęłam Mitcha w żebra. "Widzisz? Chodź, czas ich rozgrzać i podniecić. Zabierzesz ją, ja zabiorę jego." "Tak, nie pierwszy raz, kiedy go "zabrałaś", co? "Zazdrosny?" "Umm, tak." Położył rękę na moim biodrze i przyciągnął mnie do siebie, po czym obrócił mnie i pocałował.

– Ale nie może tego zrobić, prawda? – Mógłby – droczyłem się. - No to idź do pracy. Chcę cię zobaczyć w akcji. Z mrugnięciem i myślą byłem nagi.

Steve mógł odebrać moje wibracje z eteru. Gdybym się podniecił, poczułby to. Stałem przed nim i obserwowałem jego oczy, wyobrażając sobie, że mnie widzi.

Przejechałam dłońmi po moich piersiach i biodrach, a on zmarszczył brwi, podnosząc moje pożądanie i czując je, ale nie potrafiąc zidentyfikować przyczyny. - To jest to kochanie – wyszeptałam, wspinając się na jego kolana. Trzeba było się skoncentrować, żeby nie wpaść prosto przez krzesło. Moje mrowienie w cipce i udach po prostu nakryło go w przestrzeni, prawie tak, jakby był we mnie. Jego wzrok utkwił w Lindzie i uśmiechnął się.

Mój żołądek przewrócił się. Kochałem jego uśmiech. Spojrzałem przez ramię na Mitcha. Stał nagi za Lindą, delikatnie głaszcząc jej kark.

Jej powieki zatrzepotały. Spojrzałem Mitchowi w oczy, przyłożyłem czubek palca do ust i delikatnie go ugryzłem. Uśmiechnął się do mnie i zauważyłem, że jego kutas sztywnieje. Gramy w takie niegrzeczne gry. Linda westchnęła, a Steve przełknął i zacisnął usta.

Znałem to spojrzenie; to on podjął decyzję. Przesunął się do przodu. Zostałem tam, gdzie byłem i pozwoliłem mu przejść przeze mnie.

Coś w jego ciele przechodzącym przez moje podniecało mnie. Podszedł do Lindy i objął ją w pasie. Za nimi Mitch wyciągnął do mnie rękę. Wziąłem go w swoje i podniosłem jego palce do moich ust. Pocałowałem każdego delikatnie, a potem lekko skubnąłem jego palec wskazujący.

Jego kutas podskoczył, a Linda westchnęła. Nasze podniecenie stało się ich podnieceniem; nasza przyjemność ich przyjemność. Ruszyłem za Steve'em.

"Pocałuj ją w szyję, dalej, zrób to." Położyłam policzek na jego ramieniu, chcąc, by poczuł lekki nacisk. Pochylił się i pocałował Lindę w szyję. Napięła się.

— Mitch — powiedziałem, wskazując oczami Lindę. Obrócił się przed nią i pochylił, by pocałować ją w gardło od przodu, podczas gdy Steve kontynuował całowanie jej szyi. Poczuje to jako delikatny nacisk i pomyśli, że to sobie wyobraziła. Zamknęła oczy i zaczęła się odprężać. Mitch przesunął dłońmi po jej piersiach i brzuchu.

W myślach wyobrażałaby sobie ręce męża, zanim jeszcze jej dotknął. Przycisnęłam swoje ciało do pleców Steve'a, chcąc, by poczuł przez koszulę moje twarde sutki. Wydał cichy jęk w szyję Lindy i przesunął ręce na jej boki.

Jego pocałunki na jej szyi stały się głębsze i ściągnął jej bluzkę z paska spodni. Mitch nie spuszczał z niej uwagi, karmiąc jej wyobraźnię. Przejechałem dłońmi po tyłku Steve'a, ledwo go wyczuwając, ale z pewnością jestem w stanie wypełnić puste miejsca swoją wyobraźnią. Dmuchnęłam w jego kark.

Zaczynałem być naprawdę mokry, grając w tę niegrzeczną grę. — Kochaj się ze mną — wyszeptał do ucha Lindy Steve. – Gładko – powiedziałem.

"Chodź Linda, on cię chce." Skinęła głową, płytkim, niepewnym skinieniem głowy, niemniej jednak z akceptacją. Steve wsunął rękę w dłoń Lindy i wyciągnął rękę, by zdjąć jedną ze świec. Poprowadził ją do sypialni, a Mitch i ja podążyliśmy za nią, trzymając się za ręce. Mitch i ja usiedliśmy wygodnie na łóżku, podczas gdy Steve powoli i delikatnie rozbierał żonę. Przygryzłam wargę, wyobrażając sobie, że mi to robi.

Tak bardzo go pragnęłam. Mitch usiadł za mną i przyciągnął mnie do swojej piersi. – On naprawdę to dla ciebie robi, prawda? Zaszeptał.

"Tak, ma." – Rozumiem dlaczego, jest taki delikatny. Wsunął ręce między moje uda i pogładził palcem po mojej wilgotnej szczelinie. „Cóż, może cię zmoczyć, ale mogę się z tobą bawić”. Poruszałam tyłkiem przy erekcji Mitcha, a on jęknął delikatnie. Patrzyłem, jak Steve całuje swoją żonę i delikatnie głaszcze jej boki, w górę wokół jej pleców, by odpiąć jej stanik.

Upadł na podłogę, a on przyciągnął ją do siebie, masując jej piersi. Mitch trzymał jedną rękę między moimi nogami, a drugą trącił moje sutki. Czy byłem zazdrosny o Lindę? Tylko trochę.

Steve położył ręce na jej biodrach, skierował ją w stronę łóżka i pchnął na plecy. Potem cofnął się, żeby zdjąć ubranie. Mitch i ja odsunęliśmy się na bok, żeby zrobić miejsce. Patrzyłam w oczy Lindy, gdy jej wspaniały mąż się rozbierał. Gdybym był nią, miałbym go co wieczór, a także w niektóre poranki.

Lekko przesunąłem dłonią po jej ciele, czując, jak lekko drży. „Jeśli pozwolisz mu, żeby zatrząsł twoim światem, wiesz o tym. Pamiętaj o tym. Wszystko, czym się z nim dzieliłeś, nadal możesz mieć to wszystko”. Steve zrzucił szorty i stał tam, twardy, pragnący i bardzo seksowny.

Moje powieki zatrzepotały, patrząc na niego. Mitch pocałował mnie w szyję. – Dobra, teraz jestem zazdrosny – mruknął.

– To nie rozmiar, tylko sposób, w jaki go używasz – powiedziałem, chichocząc. "Wiesz to, kochanie." Steve wspiął się na łóżko między nogami Lindy i podniósł ręce do jej ud. Obserwowałem jej twarz. – Dotknij go – szepnąłem do Lindy.

"Wiesz że chcesz." Delikatnie przygryzła wargę. Chociaż wiedziałem, że mnie nie słyszą, lubiłem myśleć, że oboje mogą zrozumieć moje znaczenie, nawet jeśli sądzili, że to ich własne myśli. Usiadła ze Stevem i sięgnęła po jego twardy trzon.

Gdy jej palce owinęły się wokół niego, sięgnąłem za siebie i zrobiłem to samo z Mitchem. "Chcesz się zamienić?" Szepnąłem do Lindy. Mitch klepnął mnie w tyłek, a ja spojrzałam na niego przez ramię. – Zasłużyłeś na to – powiedział. Posłałam mu buntowniczy uśmiech.

Wiedział, że naprawdę jestem jego. Steve jęknął; dźwięk przeszedł przeze mnie. – Och Linda, nie wiesz, jakie masz szczęście – wyszeptałem. Odepchnął jej rękę i szeroko rozłożył jej nogi. Zobaczyłem cień lęku na jej twarzy.

"Och kobieto!" Powiedziałem. „Przestań o tym myśleć i pozwól mężowi sprawić, że będziesz krzyczeć”. Linda musiała poczuć siłę moich myśli, ponieważ uśmiechnęła się i odchyliła głowę do tyłu. Steve wsunął głowę między jej uda i przeciągnął po niej językiem.

Wydałam cichy jęk, patrząc, jak ją zaspokaja. Tak bardzo chciałem tego języka między nogami. Mitch sięgnął i potarł moją łechtaczkę, gdy obserwowałem mojego kochanka online z żoną. Patrzyłem w oczy Steve'a i nagle spojrzał prosto na mnie.

Mój żołądek podskoczył i sapnąłem. Nie było mowy, żeby mnie zobaczył, prawda? Wytrzymałem jego spojrzenie, gdy ssał łechtaczkę swojej żony. O Boże, to było takie seksowne. Zalałem wilgocią, którą Mitch należycie rozprowadzał i bawił się. Plecy Lindy wygięły się lekko, ale prawie nie wydała żadnego dźwięku.

— Nie ma tu nikogo, kto mógłby cię usłyszeć — powiedziałem do niej, dysząc, gdy Mitch wsunął we mnie kilka palców. „Daj mu znać, jak się czujesz, daj mu znać, co ci robi”. Jęknęła, a oczy Steve'a rozszerzyły się. Jego źrenice rozszerzyły się, oczy zaparowały Lust. Odbijało się od nich słabe światło świecy.

Przysunęłam się bliżej pary i przesunęłam niewidzialnymi dłońmi po włosach Steve'a, potem na jego ramieniu, a potem na brzuchu Lindy. Przesunąłem dłonią po jej piersi, twardy punkt jej sutka wszystko, co naprawdę czułem. Oczy Steve'a odwróciły się ode mnie, gdy się poruszałam, ale nadal miałam wrażenie, że wiedział, że tam jestem. – Steve – jęknęła Linda.

Steve uniósł głowę spomiędzy jej nóg i uśmiechnął się do niej, a jego usta i podbródek błyszczały od jej soków. "Czy jesteś gotowa kochanie?" zapytał swoją żonę. Linda skinęła głową, a Steve przesunął się między jej nogami, żeby w nią wejść. "A ty?" Mitch szepnął mi do ucha z tyłu.

Prawie zapomniałam, że tam był. Posadził mnie, chwycił mnie za uda i pociągnął na kolana. Drażnił moją cipkę czubkiem swojego kutasa, jedną ręką ugniatając mój tyłek, a drugą głaszcząc moje plecy.

Przycisnęłam się do niego, próbując zatopić się na jego drzewcu, ale on uderzył mnie w tyłek. – Uhm – powiedział. – Dostaniesz go, kiedy dostaniesz. Zadrżałam od dźwięku jego głosu.

Kochałem, kiedy przejął kontrolę. Steve przesunął dłońmi po ciele Lindy, głaszcząc ją i rozluźniając, jednocześnie pochylając się nad nią. Mitch przycisnął czubek swojego kutasa do mojego otworu i zdałem sobie sprawę, co śledził starsza para, aby podzielić się z nimi ich doświadczeniem. Steve położył się na żonie i delikatnie ją pocałował. Mitch pogładził mnie po plecach, a potem w gotowości przesunął ręce na moje biodra.

Długim, powolnym pchnięciem Steve penetrował swoją żonę. Mitch był trochę bardziej szorstki, wciskając się we mnie mocno i głęboko. Krzyknęłam z Lindą, dzieląc naszą wzajemną ekstazę z tego, że nasze ciała są rozciągnięte i wypełnione gorącym, twardym kutasem. Mitch zmusił mnie trochę do przodu, aż moja głowa znalazła się nad ciałem Lindy, a Steve tuż nad mną i za mną, gdy wsuwał się i wysuwał z niej. Przez chwilę obserwowałem przestrzeń, w której ich ciała połączyły się, a Mitch dopasowywał rytm Steve'a, abym mógł poczuć to, co widzę.

Jęknąłem, długo i nisko. — Mój brudny mały amorek — roześmiał się Mitch. „Równie dobrze możesz wykonywać swoją pracę, gdy tam jesteś. Polizaj jej cycki, kontynuuj”. Opuściłam nieco głowę i otworzyłam usta na piersi Lindy, podskakując lekko od zdecydowanych, ale delikatnych pchnięć Steve'a.

Swędziało mnie w ustach w miejscu, gdzie spotkały jej ciało, chociaż tak naprawdę nie mogłem jej dotknąć. Linda sapnęła, kiedy przesunąłem językiem po skórze jej sutka. — Och, jak gorąco — jęknął Mitch.

Jego pchnięcia stały się trochę bardziej szalone, tracąc synchronizację ze Stevem z pożądania, które do mnie czuł. Z każdym sapałem. Sięgnął i potarł moją łechtaczkę, podczas gdy mnie walił. — Dotknij jej — szepnął Mitch.

„Pomóż mu doprowadzić ją do orgazmu”. Pomiędzy westchnieniami zdołałem się trochę pośmiać. – Jesteś pewien, że nie lubisz patrzeć, jak dotykam innej kobiety. — Może być czynnikiem — zachichotał Mitch. „Wiesz, że uwielbiam bawić się twoimi granicami”.

Przeniosłem ciężar ciała na jedno ramię i sięgnąłem między Steve'a i Lindę. Skupiłem każdą uncję woli na moich dwóch opuszkach palców i pieściłem jej spuchniętą łechtaczkę. Grzbiet mojej dłoni znikał w ciele Steve'a za każdym razem, gdy ocierał się o nią. Mitch wyjął rękę z mojej łechtaczki i drażnił moją dziurkę w dupie mokrymi palcami. Sapnąłem i napiąłem się.

Nigdy wcześniej tego nie robił. Drugą ręką ponownie znalazł moją łechtaczkę, podczas gdy jego mokre palce delikatnie mnie badały. Wiedziałem, że nie posunie się tak daleko, nie za pierwszym razem, ale jego kutas walący mnie w cipkę, jedną ręką pocierającą moją łechtaczkę, a drugą drażniącą mój tyłek, a moja własna ręka koncentruje moją energię seksualną i karmi Lindę, gdy obserwowałem Steve'a. pierdol ją… pierdol mnie, nigdy nie czułem się tak żywy i płonący.

Fale przyjemności odbijały się ode mnie jak fale w beczce, każde źródło przyjemności podsycało je i odbijało, aż wirowało razem, nabierając rozpędu i intensywności. Wznosi się głęboko we mnie. Płacz Lindy stał się urywany i jęczał.

Czułam promieniujące z niej wibracje namiętności, gdy ona i jej mąż zbliżali się do szczytowania. Karmiłem się ich energią i oddawałem im moją energię. — Steve, Mitch — na przemian jęczałam ich imiona.

Linda wygięła się w łuk, chwytając przedramiona Steve'a. Steve spiął się, mocno ściskając bok Lindy. Mitch pulsował w środku i warknął. Moje oczy wywróciły się do tyłu, a fala przetoczyła się przeze mnie, topiąc mnie w gorącej, mokrej przyjemności.

Krzyczałam, gdy mój orgazm osiągnął szczyt, moje kończyny drgały. Linda jęknęła, kiedy szła ze mną. Moje palce na jej łechtaczce mrowiły z jej przyjemności.

Steve zanurzył się w niej jeszcze kilka razy i podskoczył, opróżniając się w niej. Potężne skurcze w mojej cipce przypominały bijący bęben, źródło fal przyjemności promieniujących przez całe moje ciało. Mitch zwolnił, naprężył się głęboko we mnie i się tam utrzymał.

Z długim, niskim jękiem pulsował we mnie. Moje nogi i ręce zamieniły się w galaretkę i Mitch musiał mi pomóc przewrócić się na bok. Delikatnie odłączył się i przyłożył łyżkę do moich pleców, podczas gdy ja dalej drżałem i trząsłem się. Steve został w Lindzie, całując ją czule w usta.

– Kocham cię – szepnął do Lindy. Jego oczy zwróciły się na mnie na chwilę, a mój żołądek przewrócił się. Mitch wtulił się w moją szyję, zadrżał i uśmiechnął się. — Co powiedział — mruknął Mitch. Steve i Linda przytulili się do siebie, a Mitch pogładził mnie po włosach.

"Czas iść?" on zapytał. – A może chcesz z nimi zostać? Obserwowałem ich razem przez chwilę i poczułem ciepło ciała Mitcha na plecach. "Tak, chodźmy do domu." Mitch otworzył bramę obok łóżka i ześliznął się, by stanąć przy nim. – Do zobaczenia – powiedział i zniknął w eterze.

Pochyliłem się nad Stevem i Lindą. Już dawkowała. "Kocham cię, Steve," wyszeptałem i pocałowałem go w policzek. Podniósł rękę do miejsca, które pocałowałam i spojrzał na mnie. Jego oczy znów znalazły moje tak dobrze, że pomyślałam, że musi mnie widzieć.

– Też cię kocham, Jess – powiedział. Sapnąłem, a on skinął głową. Jak mógł mnie zobaczyć? Nikt mnie nie widział, ale on mógł, a przynajmniej mógł powiedzieć, że tam jestem. - Muszę iść.

Porozmawiam z tobą później – powiedziałem, zsuwając się z łóżka i otwierając mój portal do domu. Wypadłem z eteru do sypialni. Mitch już się obudził, leżąc obok mojego śpiącego ciała, głaszcząc moje włosy. Zamknąłem oczy i pozwoliłem mojemu ciału przyciągnąć moją duszę do domu.

Kiedy otworzyłem oczy, spojrzałem na Mitcha. – Wiesz, co jest najlepsze o eterycznym seksie? — zapytał Mitch. „Nie trzeba czekać przed drugą rundą”. Moje ciało szybko pogodziło się z seksualnym stanem mojego ducha i umysłu, a ja obróciłem się w ramiona Mitcha.

Otworzyłem wiadomości i kliknąłem nieprzeczytaną wiadomość od Steve'a. Wczoraj mieliśmy przerwę w dostawie prądu, dwukrotnie przepalił bezpiecznik. Musiałem dziś rano wezwać elektryka, żeby to obejrzał, ale ponownie wymienił bezpiecznik i wszystko było w porządku. No cóż. Ale z drugiej strony Linda i ja kochaliśmy się w świetle świec.

To było prawie tak, jakby to był los! Myślałem o tobie, kiedy ją pieprzyłem. Wyobrażam sobie, że cię pieprzę. Myślę, że musiałem starać się bardziej lub robić to lepiej, ponieważ Linda była cięższa niż przez lata. Powiedziała, że ​​nic takiego nie czuła.

Cholera, to sprawiło, że poczułem się dobrze. Jak ci minęła noc? Love Steve xx Szybko odpisałem. Nie ma za co kochanie. Jxx..

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat