Duch złapany we śnie

★★★★★ (< 5)

Nigdy nie jesteś wolny, nawet gdy jesteś martwy…

🕑 5 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Słyszałeś starą piłę o przebudzeniu martwym, prawda? Tak, i powiem ci, że to jest tak popieprzone jak bycie żywym. Kiedy obudziłem się po raz pierwszy po śmierci, nie byłem pewien, co się stało. Żyłem mniej więcej tak samo jak wszyscy inni i jak wszyscy inni umarłem. W moim przypadku był to atak serca, który mnie powalił. Umieranie jest do bani, jestem tu, by ci powiedzieć, i cholernie dobrze, że musisz to zrobić tylko raz.

Nikt, i mam na myśli NIKT, nigdy nie podpisałby się pod drugą śmiercią. Bycie martwym nie jest złe, to dotarcie tam jest suką. To trochę jak jedno z tych wakacji na mało znanej małej wyspie na Pacyfiku. Raz tam jest raj, ale dotarcie tam to królewski ból w dupie, aw moim przypadku w klatce piersiowej.

Kiedy jesteś martwy, nie ma już bólu i to jest dobre. Drugą stroną jest to, że nie ma zbyt wiele fizycznych doznań przyjemnego rodzaju. To, co masz, to twój umysł, twoje myśli, twoje emocje.

Te trwają w pełnej kinowej chwale, nie ma ucieczki. W pewnym sensie jest to nawet gorsze niż bycie żywym, ponieważ żywi mają swoje ciała, które równoważą ich emocjonalną stronę, dostarczają wrażeń, które dodają świadomości, nawet jeśli jest to tylko czkawka lub pierdnięcie. Moja pierwsza manifestacja była jak zlepek drobinek kurzu, maleńkich okruchów moich myśli i uczuć akumulujących się w spójną całość, jak w ciele.

Czy kiedykolwiek budziłeś się powoli, a twoje zmysły włączały się jeden po drugim? To jest tak, jak wynurzanie się z jakiejś nieznanej głębi do światła świadomości. Stara, przemoczona, martwa kłoda wypływająca na powierzchnię. Najpierw stałem się świadomy siebie, próbując pojąć, co się ze mną dzieje, pojąć, że to nie był oczekiwany przez niektórych niekończący się sen, żadna wieczna drzemka. Kiedy już to sobie ułożyłem w głowie, zacząłem być świadomy swojego otoczenia.

Najwyraźniej znajdowałem się na drugim piętrze starego domu, sądząc po drzewach, które widziałem przez okno w lewej ścianie. Przez okno wpadało światło, mocne, ale nieco rozproszone przez delikatną mgłę, przez którą musiało się przeniknąć. Kwadrat światła wpadał przez zakurzone szyby.

Siatka światła nie padła na podłogę, ale na młodą kobietę siedzącą na podłodze. Rozpoznałem ją natychmiast. Sally, stara czasami przyjaciółka i ciągła romantyczna obsesja.

Siedziała jak lotos, z nadgarstkami opartymi na kolanach. Najbardziej kuszące było to, że Sally była naga. Była taka sama jak zawsze w moich snach i gorączkowych wyobrażeniach. Jej krótkie, proste brązowe włosy były niedbale zaczesane do tyłu, a końcówki kończyły się nad jej szczupłymi ramionami. Jej brązowe, migdałowe oczy były obramowane brwiami i długimi rzęsami.

Jej twarz była zdominowana przez proste ostrze nosa średniej wielkości. Jej usta były całkowicie zachwycające, usta rozciągnięte w uśmiechu, białe zęby błyszczały jak odkryte właśnie egzotyczne perły. Jej podbródek był dość ostry, co pasowało do zarysowanych policzków. Tuż przy jej ustach, po lewej stronie i nieco powyżej, znajdował się mały pieprzyk.

Jej szyja była delikatna, cienka, żyły pulsowały pod ciemną skórą. Jej ramiona były proste i nieco szerokie, lekko wygięte jak jakaś aborygeńska broń. Jej piersi były małe i zaokrąglone, sutki lekko uniesione, jakby czekały na pocałunek. Jej sutki przypominały małe, twarde kamyki otoczone ciemnoczekoladowymi aureolami. Każda pierś to perfekcyjne studium, pełna delikatna dłoń.

Jej brzuch był płaski i nieoznaczony, z wyeksponowanym malutkim pępkiem. To było raczej wydłużone, a nie zaokrąglone, zapowiedź rzeczy, które miały nadejść. Pokazano jej strzechę łonową, pełny kędzierzawy krzak ciemnych włosów, kuszącą literę V.

Pionowo widniała cienka linia, jej załamanie przebijało się przez plątaninę, ukazując maleńką nutę różu jak masa perłowa. Jej tyłek był mały i napięty, jak cała reszta. Uda miodowe, smukłe i zaokrąglone.

Jej stopy były nawet śliczne, skóra ciemna na wierzchu, różowa na dole. Stałem tam i upajałem się jej widokiem, tak jak pragnąłem tego od wielu lat. Było dokładnie tak, jak ją sobie wyobrażałem, gdy moja ręka przesuwała się wzdłuż mojego penisa w kierunku nieuniknionej eksplozji. Skupiam się na jej soczystych piersiach, gdy kciukiem masuję główkę mojego penisa precumem, delikatnie rozprowadzając płyn wokół. Oczami wyobraźni mogłem sobie wyobrazić głowę mojego penisa przesuwającą się wzdłuż jej zagięcia, szukając jej otwarcia.

Widziałem, jak głowa tonie poza zasięgiem wzroku, wybrzuszony Titanic tonie pod falami zmysłowego morza. Połykające morze, biorące mnie na całej długości, otulające mnie w płynnym uścisku. Moje marzenia zostały przerwane, gdy podniosła głowę i zobaczyła mnie po raz pierwszy. Jej oddech został wciągnięty, zatrzymany, a następnie powoli wypuszczony.

Lekka zmarszczka zmarszczyła jej czoło, kąciki jej ust lekko opadły. Nie było słów wyrzutów, krzyków, żebym się wyniosła, żebym sobie poszła. Było tylko… przeorganizowanie. Przeniosła się z pozycji lotosu, zamiast tego przycisnęła kolana do klatki piersiowej, zakrywając je.

Jej płeć była teraz wyeksponowana, maleńki odcień różu był teraz bardziej widoczny. Jej ręce poruszały się, splatając się przed tym uroczym kopcem, ukrywając się przed wzrokiem. Sally, nic się nie zmieniło, chociaż ja nie żyję, a tobie daleko do młodości w tym innym świecie, tym żywym świecie. Nasza miłość jest zawsze miłością doskonałą, miłością przyszłą,… co to za słowo? Ach, mam to… nieodwzajemnione..

Podobne historie

Mój Minotaur

★★★★(< 5)

W którym Lady Ailara pozyskuje nowego niewolnika…

🕑 27 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,650

Część 1: W której Lady Ailara kupuje swojego ostatniego niewolnika, zszedłem z łodzi, marszcząc nos na zapachy chłopstwa. Nie chodzi o to, że chłopi są oczywiście złymi ludźmi, po…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Nawiedzony dom: część 4

★★★★(< 5)

Wracamy na strych wraz z Alicją po więcej zabawy.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,007

Po obejrzeniu naszego gościa i mojej żony bawiących się na strychu, spokojnie się stamtąd wycofałem. Byłem trochę zdezorientowany, ale jednocześnie niesamowicie podniecony, właśnie byłem…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Ostatnia księgarnia - idealna dziwka, część I

★★★★★ (< 5)
🕑 20 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 3,850

Odpoczywali na razie i trzymali się za ręce w luche, jakby zawsze to robili. Laura wypiła schłodzonego szampana, a on popijał hojną brandy. Ciężki pierwotny bas wybijał rytm seksu. W tym…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat