Chronicles of Seven and Sophie: Story Two.

★★★★(< 5)
🕑 25 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Chłodny, plastikowy blat niewiele zrobił, by ochłodzić nakarmione ciało Sophie, która krzyczała w ekstazie. Jej karmione czerwonym biustem napierało na zimną powierzchnię razem z bokiem jej twarzy, ramionami bezładnie rozrzuconymi na nim z lekceważeniem. Jej lewa noga została podrzucona, podeszwa jej stopy dociśnięta do powierzchni blatu, otwierając szeroko wargi cipki dla ciężkiego intruza, który pieprzył jej ciało w uległość przy każdym pchnięciu.

Umieścił wyrostek w jej bezpośrednim polu widzenia, aby obserwować wydarzenia. Wspomniane wydarzenia miały związek ze szczoteczką do paznokci w kolorze brzoskwini z puszki, którą Seven trzymał w lewej ręce, tą samą szczoteczką, która fachowo przecinała jej paznokcie u nóg; ani kropla farby nie szpeciła jej skóry. Takie czasy przypomniały Sophie, że Seven jest robotem.

Gdyby to był jakikolwiek inny zwykły mężczyzna, zgadłaby, że połowa jej stopy jest pokryta lakierem do paznokci, a butelka została przewrócona, a jej zawartość wyciekła po całym blacie. Wolne palce Sevena uszczypnęły ją w łechtaczkę, przywracając jej zbłąkane myśli z powrotem do wykonywanej czynności. Seven z całą pewnością potrafił wykonać wiele zadań jednocześnie.

Z wewnętrznym, trzaskającym pchnięciem bioder, wykonał idealnie zgrany ruch po jej paznokciu, tak jak to było w rytmie przez ostatnie trzy godziny. Nie wiedziała, ile nałożyła warstw farby, ani szczerze jej to nie obchodziło. Z ruchem w górę jego penisa i kolejnym machnięciem, Sophie wydała cichy jęk z tyłu gardła, bolesny sposób, w jaki Seven powoli cofał jej penisa, zabijał ją, jedynym prostym wytchnieniem, jakie jej dał, był sposób, w jaki okrążała łechtaczkę. szarpiąc go jak strunę gitary.

Kciukiem i środkowym palcem ściągnął kaptur jej łechtaczki, gdy ustawiali go po obu stronach, jego palec wskazujący toczył niegdyś ukrytą perłę, drażniąc i drażniąc nerwy. Nie mogła nic zrobić w swojej leżącej pozycji, poza kręceniem biodrami, gdy on ponownie szybko pchnął do przodu, a ślina ściekała z kącika jej ust, by zebrać się na stole pod nią. Wydała kolejny jęk, gdy jej cipka zadrżała po raz milionowy dzisiaj, tak wyczerpana i wykorzystana, że ​​nie mogła powiedzieć, kiedy nadchodzi kolejny orgazm. Byli po prostu nienasyceni, krążąc po jej ciele z własnej woli, zabierając jej umysł, kiedy tylko chcieli, bez ostrzeżenia.

Kolejny strumień płynu wypłynął z jej używanej cipki, ciągnąc chrząknięcie od Sevena, który jeszcze bardziej smarował jego ciężkiego kutasa. Z gardła Sophie wyrwał się jęk, gdy Seven logicznie doszedł do wniosku, że teraz jest najlepszy moment, aby dodać swój własny smak do miksu i z szorstką, głęboką falą osadził mocno rozciągającego się kutasa w Sophie. Główka jego kutasa uderzyła w wejście do jej macicy, powodując, że zacisnęła zęby tuż przed tym, jak poczuła, jak ciepły płyn wbija się w jej porcję, pokrywając jej ściany syntetycznymi sokami. Mogła tylko uschnąć bezradnie, gdy jej kochanek-robot napompował ją tak pełną kremu, że spłynął wokół jego penisa i rozprysnął się na podłodze, malując jej uda i spływając po jej nodze.

Uwielbiała, jak bardzo mógł dojść, uwielbiała, kiedy wstrzelił swój ładunek tak głęboko w środku, że nigdy nie wyszedł. Jej cipka znów się zacisnęła, próbując wydoić kutasa Sevena, ile było to warte, gdy założyła obfite spodnie, jej ciało pokryte było cienką warstwą potu. Kiedy Seven skończył wpychać całe swoje jądra w jej ciasną, obolałą i głodną małą porcję, pochylił się, jego długi, gruby język przesunął po jej łopatce. Dotykając wrażliwej skóry swoim śliskim wyrostkiem, Sophie mogła tylko drżeć, gdy drażnił jej zniszczone ciało.

Siedem. Jęknęła, próbując uderzyć drażniącego się robota, tylko chichocząc, gdy wysunął głowę poza zasięg jej dłoni, nie pozwalając jednak na smak jej skóry. Seven szybko nauczył się, że czasami, kiedy kazała mu przestać, albo robiła aluzje do tego, w rzeczywistości nie chciała, żeby przestał.

Robot tak szybko to wychwycił i tak łatwo zdumiał Sophie, że ludzie borykali się z tym problemem od milionów lat. „Roboty płci męskiej są znacznie bardziej wnikliwe niż ich odpowiedniki”. Pomyślała, a jej twarz wybuchł uśmiechem, gdy znów zachichotała, a włosy Sevena opadły, by łaskotać jej stygnące ciało. „Chociaż to prawdopodobnie tylko jego programowanie lub sztuczna inteligencja.

Roboty zwracają większą uwagę niż ludzie, nie mają innych rozpraszaczy. Doszła do wniosku, że to nic specjalnego, gdy zadrżała, a jej ciało pokryła gęsia skórka. Seven zatrzymał się z językiem na jej skórze, a precyzyjnie dostrojone czujniki w wyrostku wyczuły spadającą temperaturę ciała. Decyzja teraz byłaby idealnym momentem na sprzątanie; jego prawa ręka wsunęła się pod brzuch Sophie, z łatwością wyciągając ją z blatu.

Jej plecy uderzyły w jego klatkę piersiową z chlupotem, grawitacja ciągnęła jej ciężkie ciało w dół, by przebić się na jego wciąż twardym kutasie, zmuszając więcej jego kutasa do jej cipki, a w zamian wypychając więcej jego spermy, gdy rozpryskiwała się na podłodze i zaczęła biec w dół obu nóg. "Ach, cholera, Siedem." Zaklęła z zachwytu, gdy jej paznokcie wbiły się w stalową opaskę ramienia, jej oczy zamknęły się z zachwytu, gdy zacisnęła zęby, a palce u nóg podwinęły się w ekstazie. "Moje przeprosiny." Jego głos zamruczał za nią, gdy zaczął chodzić, każdym krokiem uderzając jego wyprostowanego kutasa w inną część jej wciąż wrażliwej cipki. Jego ciało poruszało się za nią, gdy szedł w kierunku łazienki, powodując, że jej własne przesuwały się i podskakiwały, wyciskając więcej spermy z jej ciasnej, małej porcji, pozostawiając po sobie ślad. Sophie nie była w stanie nic zrobić, ściągnęła się z podłogi i uwięziona w klatce piersiowej Sevena nie mogła nic zrobić, była więźniem wzrostu i siły Sevena.

Gdy zbliżyli się do łazienki, drzwi z łatwością się rozsunęły, ukazując standardową łazienkę, toaletę, umywalkę i prysznic, wystarczająco dużą, by zmieściły się dwie osoby, więc było więcej niż trochę przytulnie z Sevenem w środku. Hulky CB może z łatwością zająć wystarczająco dużo miejsca dla dwóch osób. Nie żeby Sophie miała na myśli, mniej miejsca oznaczało więcej czasu na skórę z jej niebieskowłosym barbarzyńcą, a on z pewnością nie miał nic przeciwko zdobywaniu miejsc, których nie mogła dosięgnąć.

Swoją wolną ręką Seven z łatwością otworzyła drzwi prysznica, sięgnęła do środka i nacisnęła przycisk, by włączyć prysznic, ustawioną już na jej ulubioną temperaturę. W spazmie Sophie została ściągnięta z penisa Sevena i usiadła na podłodze. Seven połykał jej pulchną talię, gdy ją podtrzymywał; jej nogi nie były jeszcze przyzwyczajone do utrzymywania jej wagi. Po kilku sekundach rekonwalescencji Sophie weszła pod prysznic, sperma przelewała się z jej rozciągniętej porcji, jej tyłek był czerwony od ciągłego uderzania w jej jędrne policzki kroczem Seven. Gdy weszła pod letnią mgiełkę, szybko potarła swoje ciało dłońmi, pocierając dłońmi jej jędrną klatkę piersiową, gdy westchnęła z rozkoszą.

Po około trzydziestu sekundach, wystarczająco dużo czasu, by zmoczyła swoje ciało i spłukała niektóre ślady ich szaleństwa, Seven wszedł pod prysznic, jego potężne ciało całkowicie zablokowało strumień wody, który odbijał się od jego pleców. Sophie po prostu odwróciła się do niego, jej dłonie natychmiast przywarły do ​​jego klatki piersiowej, gdy wycierała jego sztuczny pot. „Pomaga im wyglądać bardziej ludzko – mruczała do siebie – jeśli robi się gorąco, pocą się, jeśli wykonują aktywność fizyczną, pocą się. Sprawia, że ​​wyglądają bardziej ludzko, a przez to bardziej wiarygodne.

Sophie z pewnością musiała się z tym zgodzić, gdyby nie fakt, że większość robotów była niesamowicie piękna lub miała coraz więcej dziwnych cech, nigdy nie byłaby w stanie odróżnić ich od ludzi. Nie żeby zawsze mogła, myślała, że ​​urocza para kilka mieszkań dalej jej korytarzem to całkowicie ludzie, okazało się, że dziewczyna była Fem-CB. Nigdy by się nie dowiedziała, gdyby nie widziała, jak Fem-CB za jednym zamachem przerzuciła jej właściciela przez ramię.

Opuszczając na kolana, jej dłonie szybko wsunęły się w jego muskularne łydki, dając im delikatny, niewinny masaż, gdy szła, a lekki i ładny szum odbijał się od jej ust. Jej mocno zaciśnięte palce szybko przesunęły się do jego masywnych ud, musiały być grube jak gałęzie drzewa. Wciskając opuszki palców w „mięśnie”, zrobiła im głęboki masaż, jej oczy wędrowały jednak do ciężkiego kutasa rażąco wskazującego na jej twarz. Zamrugała, zastanawiając się, dlaczego jeszcze nie wypuścił powietrza, jak to było w normie, ale po prostu wzruszyła ramionami, przyzwyczajając się do wszystkich drobnych usterek, które Seven pokazywał od czasu do czasu. — Ale równie dobrze mogę to wykorzystać.

Pomyślała z paskudnym chichotem, gdy uśmiechnęła się do Sevena, gdy obserwował ją, jej prawa ręka owinęła się wokół podstawy jego penisa. Nie odrywając oczu od ciemnych, szafirowych kul Seven, jej język delikatnie okrążał głowę, smak jej własnych soków tryskał po języku z piżmowym posmakiem, podczas gdy znajomy, słodki smak Seven marszczył jej gruczoły śliny, zmuszając do większej ilości śliny. jej usta, „Truskawki”. Gruchała z zachwytu. Zawsze słyszała, że ​​nasienie smakuje raczej okropnie, więc wybierając smak spermy Sevena, zamiast O Natural wybrała truskawki.

To była jedna z jego robotycznych „cech”, które uwielbiała. Seven po prostu chrząknął, jego ręka zanurzyła się w jej gęstych włosach, gdy ona ponownie polizała szczyt jego nasączonego spermą kutasa, jej szeroki język przesunął się po głowie. Położyła otwarte usta pocałunkami z boku jego penisa, jej język obmywał rozgrzany, miękki, jedwabisty trzon, aż dotarła do połowy. Używając mocno dłoni trzymającej jego kutasa, uderzyła go ciężkim kutasem w bok swojej twarzy, jej sutki zacisnęły się pod wpływem erotycznego uczucia, gdy sperma i woda spłynęły z jej policzka pod wpływem uderzenia. Znowu odciąga jego kutasa od jej twarzy, długa linia spermy ciągnie się od jej pucołowatego policzka do czubka jego kutasa.

Seven parsknął z rozbawieniem, gdy spojrzał w dół, co spowodowało, że Sophie zachichotała w odpowiedzi. Wiedziała, że ​​nie ma powodu, aby to zrobić, żeby spróbować zadowolić Sevena, ale chciała, musiała; poza tym uznała to za niebiańskie. Znowu uderzyła jego grubym kutasem w bok swojej twarzy, delikatnie gruchając na mocne, męskie uczucie jego kutasa wbijającego się w jej policzek. Mrucząc, zamknęła oczy, pocierając bok twarzy o jego wciąż twardy trzon.

Rozmazując czubek jego kutasa przez plamę spermy przyklejoną do jej policzka, przycisnęła swoje małe, ale wydęte usta do górnej części jego trzonu w miękkim pocałunku, zanim zbadała jego „cewkę moczową” czubkiem języka. Naciskając jeszcze dalej do przodu, jej usta powoli zaczęły rozciągać się wokół główki jego kutasa, rozkwitając, by przyjąć obrzezaną bestię do jej giętkich, młodych ust. Sama głowa zmusiła ją do otwarcia szczęki tak szeroko, jak to możliwe, żeby jej zęby nie drapały penisa robota; instrukcja obsługi mogła zapewnić jej, że nie odczuwają bólu, ale zareagowaliby tak samo, jak gdyby to zrobili. Firmy nie pozostawiły kamienia na kamieniu w dążeniu do całkowitego ludzkiego realizmu.

Gdy jego kutas usiadł ciężko na jej języku, oparła dłonie na jego udach, zaryzykując spojrzenie na bota, gdy jego dłoń zacisnęła się na jej włosach. Mrugnęła oczami łani na swoje niebieskie kule, gdy powoli poczuła, jak Seven przesuwa jej głowę do przodu, jej usta leniwie otwierają się, gdy wsuwa w nią swojego grubego kutasa. Gdy jego trzonek zgrzytnął na kubkach smakowych jej języka, jego głowa zbliżała się do tyłu jej gardła, jej uścisk nieznacznie zacieśnił się, powodując, że Seven zamarł.

Kiedy Seven sięgnął do Sophie, trzy czwarte jego kutasa wepchnął do jej ust, z łatwością zgarnął jej przemoczone włosy w prowizoryczny kucyk wolną ręką. Jego druga ręka szybko owinęła się wokół siebie nowymi lokami. Sophie wydała z siebie zadowolony dźwięk z głębi gardła, teraz, gdy miała już wszystkie te nieznośne włosy z twarzy, co spowodowało, że kąciki ust Seven ożywiły się na aprobatę. Powoli zaczął ponownie spuszczać ją ze swojego penisa, jej usta rozciągały się na sztucznej skórze jego penisa.

Kiedy wszystko, co znajdowało się w jej rozwartych ustach, to główka jego kutasa, powoli wsunął jej głowę z powrotem, powoli nabierając rytmu, gdy Seven ją prowadził. Każdemu, kto posiadał CB lub nie, wydawałoby się to bardzo bazarową sytuacją. W końcu CB, pozycja uległa w związku, była na pozycji dominującej, kontrolując swojego pana. Ale Sophie różniła się od większości właścicieli, do diabła, różniła się od większości ludzi.

Podobało jej się, kiedy Seven dzielił się z nią swoją wiedzą seksualną, była dziewicą, w końcu może znała zasady robienia loda, ale na pewno nie wiedziała, jak fachowo je wykonać. Siedem jednak zrobiło. Uczył ją więc, stając się jej kochankiem i nauczycielem. Tak samo, jak uczył ją, jak teraz powinna mieć odpowiednią twarz.

Stęknął, gdy zsunął Sophie do znaku w trzech czwartych, na który bezgłośnie się zgodzili, zgiął biodro, wysuwając swojego penisa z jej otwartej paszczy. Pozycja zmieniła się teraz, Seven się przesunął, a Sophie kontrolowała. Wsuwał się brutalnie, całkowicie ignorując ustalone granice, zmuszając Sophie do przesuwania rąk do jego bioder, aby regulować jego pchnięcia, tak jak musiałaby to zrobić, gdyby była z ludzkim partnerem.

Zacisnęła sztywno, gdy Seven wsunął się nieco dalej, powodując, że jej oczy zaszły łzami, a nasadka dłoni uderzyła w jego kościste biodro. Natychmiast wymknął się dalej; zwracając uwagę, że Sophie najwyraźniej nie była gotowa do eksperymentowania z głębokim gardłem. Po raz kolejny wznowił pchanie, jego uścisk zacieśnił się w jej włosach, gdy jego biodra stały się szybsze io wiele silniejsze.

Smak Sevena przetoczył się przez usta Sophie, od słodkiego truskawkowego aromatu jego sztucznego nasienia po słony zapach jego potu, nawet syntetyczna skóra pokrywająca jego kutasa smakowała inaczej niż gdziekolwiek indziej na jego ciele. To nie był smak, który chciałaby zjeść, ale smak, który przywodził na myśl wszystko, co było w Seven, wywoływał w niej emocje. Jej pulchny brzuch poruszał się z podniecenia, gdy jej żądza tliła się do życia w popiołach jej poprzedniego pragnienia, jej cipka drżała z pragnienia, gdy z jej głębi wyciekły dowody ich wczesnej schadzki.

Chętnie wsunęła prawą rękę w usta najedzonej cipki, głaszcząc je krótko, po czym rozchyliła gruby zestaw małym małym palcem wskazującym. Jej środkowy i serdeczny palec żywo okrążał spuchniętą perłę, przynosząc Sophie napady przyjemności i lekkiego bólu. Była zbyt czuła, by się szorstkować, jak zwykle, zmuszając ją do powolnego i delikatnego przyjmowania; chociaż trudno jej było się skoncentrować z kutasem Sevena w ustach. Dając przesuwającemu się fallusowi kolejny ruch językiem, została "nagrodzona" dodatkowym głębokim pchnięciem, co ponownie spowodowało jej zakrztuszenie się i lekki kaszel. Marszcząc brwi, gdy Seven rażąco zignorował seksualną uprzejmość polegającą na tym, że nie sprawiał, by twój partner się krztusił, Sophie zdecydowała, że ​​nadszedł czas, aby zaszczepić nową metodę trzymania jego penisa na ciaśniejszej smyczy.

Wyciągnięcie palców z wyrwania pozostawiło ją z uczuciem lekkiego rozczarowania, gdy była niespełniona, chociaż przeszła przez to, by szybko owinąć palce wokół podstawy jego penisa. Mocno pchnęła go w górę, gdy wycofał się z jej ust, zyskując głęboki, dudniący jęk bota pod jej palcami. — Więc dlatego tak głęboko się wbijał. Z oczami iskrzącymi się osiągnięciami, nie mogła się powstrzymać, ale wydała dźwięk szczęścia z tyłu jej gardła, po raz kolejny wibrując ustami wokół penisa Sevena.

Z każdym pociągnięciem penisa Sevena do tyłu, jej ręka przesuwała się w dół, podążając za pieprzonym ruchem z ciasnym pierścieniem palców i przy każdym pociągnięciu w górę, podążała za tym samym schematem, tym razem zatrzymując się w miejscu, w którym chciała, by Seven się zatrzymał; więc kiedy jej palce zderzyły się z jej ustami, Seven się cofnął. I tak właśnie uczył Sophie Seven, przez większość czasu musiała sama znajdować odpowiedzi, a Seven nic jej nie mówił. To nie było po prostu dlatego, że Seven był palantem, nie, to dlatego, że Sophie nie pytała.

Taki był związek między robotem a człowiekiem; nawet jeśli to było czasami bardzo denerwujące dla Sophie. Rozmawiali tylko wtedy, gdy do nich mówiono, czy coś w tym rodzaju. "Gdzie?" Pytanie zadudniło w jej zaciśniętych zębach kochanków robotów, jego dłoń zacisnęła się w zamku, gdy zapytał ją, gdzie chce rozlać swoje nasienie.

Sophie po prostu to zignorowała, gdy ssanie wokół jego penisa zacieśniło się. – Sophie, gdzie? Zestresował się, jego głos nabrał prawie napiętego tonu, gdy zmarszczył brwi. Sophie po prostu nuciła wokół jego penisa w udawanej kontemplacji, powodując, że mruknął i pochylił się lekko, jego plecy wygięły się, gdy pociągnął ją dalej w dół swojego penisa. Sophie nigdy nie przestała zadziwiać realizmem, który zaprogramowali w robotach.

To przyszło wtedy, cóż, wtedy nadszedł Seven, głębokie pchnięcie do wewnątrz umieściło jego kutasa mocno w jej ustach, gdy wybuchł. Głowa Sevena odrzuciła się do tyłu, gdy jego szyja napięła się, mięśnie szczęki napięły się, gdy zacisnął zęby, oczy zacisnęły się, gdy jego kutas pulsował w symulowanym orgazmie. Jego cudownie aromatyzowany krem ​​wypełniał jej usta, gdy Sophie po prostu zamrugała ze zdziwienia, podskakując delikatnie, chociaż trzymała ją w miejscu dzięki dłoni owiniętej w jej loki. Gdy sperma nadal płynęła, a Seven nadal jęczał, policzki Sophie wybrzuszały się od ogromnej ilości nasienia opróżnionego do jej ust.

Niemal panikując przez sekundę, Sophie w końcu przypomniała sobie, że ma zdolność przełykania. Wyciągając wciąż tryskający trzon Sevena, mocno zacisnęła usta, chociaż kilka białych kropelek zdołało wypłynąć i stoczyć się po jej podbródku, by rozpryskać się na jej odżywionym czerwonym, falującym biuście. Kilka kolejnych pasm spermy malowało się na twarzy, szyi i klatce piersiowej Sophie, jak jakiś abstrakcyjny obraz, gdy po prostu tam siedziała z zaciśniętymi ustami i napompowanymi policzkami. Zachichotała, gdy Seven w końcu się zatrzymał, a jego szeroka i muskularna klatka piersiowa falowała od niepotrzebnych oddechów. Kiedy jego głowa odwróciła się do niej, a granatowe oczy otworzyły się, by spojrzeć na nią jeszcze raz, Sophie spojrzała na niego, poplamiona jego nasieniem.

Próbowała uśmiechnąć się do niego, choć było to prawie niemożliwe, gdy jej policzki były wybrzuszone do tego stopnia, jak jej gdzie. Dała głęboki, słyszalny łyk, połykając trochę spermy uwięzionej w jej pucołowatych kotletach. Wkrótce nastąpiły dwa kolejne, gdy w końcu opróżniła zawartość do żołądka. Szeroko otwierając usta, ochoczo błysnęła językiem przed Sevenem, pragnąc, żeby zobaczył, że połknęła każdy ostatni zryw jego fałszywej esencji.

Zamknęła usta z chichotem, gdy otrzymała i czułość poklepała po głowie, jego dłoń gładziła jej wilgotne loki, gdy w końcu odwijały się z jego zaciśniętej pięści. Powoli starając się wstać, co było trudnym zadaniem w tak ograniczonej przestrzeni, była szczęśliwa, gdy Seven po prostu pochylił się i chwycił ją pod pachami, by podnieść ją na nogi jak dziecko. Obracając ją, szybko została wsunięta pod ciepły strumień wody.

Ręce podniosły się do jej obfitego biustu, delikatnie masowała niewielkie wzgórki, gdy jej palce ślizgały się po jej sutkach, zmywając pokrywające je nasienie. Wydała z siebie dźwięk zachwytu, gdy ręka Seven przesunęła się po jej ramionach od tyłu, by przesunąć się przez jej obojczyk. Odchylając się do tyłu, jej plecy oparły się o jego jędrną, ale jędrną klatkę piersiową, gdy pozwoliła Sevenowi przejąć obowiązki sprzątania jej. Westchnęła z radością, gdy jej oczy przymknęły się z zadowolenia.

Dłonie Sevena wędrowały po jej skórze, by delikatnie objąć jej piersi, robiąc im delikatny masaż, zanim przeszedł do jej miękkiego brzucha. Jego miękkie palce wcisnęły się w miękkie ciało, gdy pozbył się własnego wytrysku. Jej zdrowe uda ochoczo ocierały się o siebie, mając nadzieję na uwolnienie części jej stłumionego pragnienia.

Seven z łatwością wychwycił ruch i szybko opuścił rękę na jej grube wargi cipkowe, mocno przyciskając kciukiem poduszkę do jej małego guziczka. „Au, siedem!” Sophie jęknęła, szarpiąc się, wciskając swój tyłek w jego teraz opróżnionego penisa, próbując uciec z jego ręki. "Jesteś ranny." Zapytał, gdy natychmiast padł przed nią na kolano, jego ręce chwyciły jej biodra i szybko ją obróciły, jej cipka była na poziomie jego oczu.

"Nic mi nie jest." Jęknęła, przeciągając I z przesadą, gdy Seven położył oba kciuki na każdej wardze cipki, rozsuwając je, patrząc na jej szorstką i opuchniętą cipkę. "Nie krwawisz." Seven skomentował, gdy wsunął palec w jej wysłużony fragment, wyciągając go ponownie, tym razem pokrytą spermą, gdy obserwował, czy nie ma żadnych oznak, że mogła zostać zraniona. - Widzisz? W porządku, tylko odrobina bólu to wszystko. Sophie zakrztusiła się, podnosząc lewą nogę do góry, aby odsłonić więcej siebie na jej CB, wiedząc, że nie zostawi jej samej, dopóki nie będzie szczęśliwy.

– W takim razie umyję cię. To było jedyne ostrzeżenie, jakie dał, zanim wbił swój gruby palec wskazujący i środkowy w jej rwanie, powodując, że lekko drgnęła. Zadanie spania dwóch cyfr w jej rwanie wymagałoby trochę wysiłku w obu ich częściach. Palce Sevena nie należały do ​​pianistów, ale na szczęście dokładne pieprzenie, które jej dał, naciągnęło jej niegdyś ciasny kanał, czyniąc jego zadanie dużo łatwiej. Sprawnie i szybko wydobył swój wytrysk, nic nie odciągało go od wyznaczonego zadania.

Sophie po prostu westchnęła, przyzwyczajona do maszyn, które posiadał Seven. „Byłoby miło, gdyby nie spieszył się, delikatnie musnął moje wargi cipki, może nawet je pocałował. Ale dla Sevena to nie jest zmysłowe przeżycie, tylko oczyszczające. Spojrzała na sufit, kąciki jej ust opadły. Opuszczając z powrotem stopę, jej cipka zacisnęła się wokół palców Sevena, powodując, że Sophie pożałowała swoich działań, gdy jego palce naparły na jej Punkt G.

Jej podniecenie wciąż było wysokie po wcześniejszej aktywności polegającej na obciąganiu Seven, więc Sophie nie mogła powstrzymać się od skomlenia z pragnienia i smutku. Wiedziała, że ​​jest zbyt obolała, by Seven nawet rozważał zjedzenie jej na mieście. Być może jego głównym poleceniem było zadowolenie Sophie, ale podstawowe polecenie „Nie krzywdź ludzi” unieważniło wszystko inne. Seven wydawał się zamrozić, gdy jej cipka zacisnęła się luźno wokół jego atakujących palców, Sophie mogła tylko patrzeć w dół zmartwiona.

"Siedem? Siedem?!" Zawołała, potrząsając jego ramieniem, ale nawet nie drgnął. Mogła pewnie wpaść na niego na pełnych obrotach i nawet nie zmusić go do cofnięcia się o krok. Bez słowa do niej wstał, odwracając ją ponownie w stronę strumienia wody, gdy ujął jej prawą rękę i założył ją na kark.

Sophie mogła tylko patrzeć ze zmartwieniem, marszcząc brwi. "Trzymaj mnie." Czy tylko Seven dał ostrzeżenie, kiedy jego ręce ześlizgnęły się na tyłek Sophie, by chwycić tył jej ud. Sophie mogła tylko pisnąć ze strachu, gdy Seven ją podniósł, jej łydki wierzgały, gdy prawa ręka wbiła się w długie loki Sevena, chwytając je szorstko dla podparcia.

Seven skrzywił się jak robot, ale Sophie nie mogła się tym przejmować. Nogi szeroko rozwarte i odsłonięta cipka, mogła tylko sapnąć, gdy silny strumień wody z prysznica uderzył w jej wrażliwą łechtaczkę, powodując, że drżała i trzęsła się w ekstazie. Zapłakała, odrzucając głowę do tyłu, a jej oczy zamknęły się z zachwytu, gdy mocniej chwyciła Seven za włosy. Odwrócił głowę, by złożyć miękkie, delikatne pocałunki z boku jej falującego, mokrego biustu. Palce Sophie wygięły się z zachwytu, gdy poczuł delikatne uczucie jego ust przyciśniętych do jej jedwabistego ciała.

Woda była naelektryzowana przy jej cipce, wystarczająco miękka, by jej nie zranić, ale wystarczająco twarda, by stymulować jej szorstką cipkę. Strumień wody kołysał się w kółko nad jej łechtaczką, był nieubłagany w pędzie do przodu. Przechyliła głowę w górę, jej widok rozciągał się w dół jej nagiego mokrego ciała, by zobaczyć słuchawkę prysznica zaledwie kilka cali od jej cipki.

Przycisnęła policzek do skroni Seven, jej twarz była wykrzywiona i wykrzywiona, gdy mięśnie jej ud napięły się, gdy jej nerwy drgnęły. Siódemki zacisnęły się wokół jej ud, rozkładając kończyny dalej, gdy Sophie jęczała z przyjemności, jej piersi unosiły się i opadały, gdy woda spływała z jej ciała. Trzęsąca się woda była zdecydowanie za duża dla jej wrażliwej łechtaczki, a ona doszła z płaczem, z głową odrzuconą do tyłu, gdy jej łatwo zawieszone ciało trzęsło się, chociaż Seven nie chciał wysunąć swojej cipki poza bezpośrednią linię prysznica. Szarpała się i charczała, gdy jej już zmęczone ciało było zmuszone do chwytania się przyjemności, jej dłoń szarpnęła gwałtownie za niebieskie loki, nie mogąc wyrazić chęci odłożenia w inny sposób. Seven nie zdał sobie sprawy z działania, jakim jest, po prostu myśląc, że jest to pożądliwe działanie kobiety w orgazmie.

„Siedem! W dół!” Udało jej się udusić, a jej stopy natychmiast połączyły się z podłogą, podobnie jak kolana i większość reszty ciała, gdy po prostu opadła na ziemię, jej mięśnie raczej nie odpowiadały na jej żądania. Po prostu leżała tam dysząc u stóp swojego niebieskowłosego Dionizosa, jej ciało wciąż uwięzione w napadzie orgazmu. Jej ciało owinęło się wokół rury odpływowej, mokre włosy przylgnęły do ​​wykrzywionej twarzy, miała na dzisiaj za dużo.

Jęknęła jak zraniony szczeniak, gdy Seven uklęknął przy niej, jego ręka unosiła się nad jej głową, prawie niepewnie, czy ją dotknąć, gdy jego granatowa optyka przeskanowała ją, zastanawiając się, czy została ranna. Po prostu zamknęła oczy, zbyt wyczerpana, by odpowiedzieć, a Seven z łatwością zaakceptował to jako w porządku, by jej dotknąć, jego ręka przejechała po jej mokrych włosach, zsuwając kilka przemoczonych kosmyków z jej twarzy. "Będziesz teraz spał." Zaintonował miękko, jedno ramię wsuwało się pod jej kolana, drugie pod pachę, gdy ją podniósł, jej ciało było bezwładne jak szmaciana lalka, gdy jej głowa opadła na jego klatkę piersiową. Z łatwością uniósł kolano, by docisnąć je do przycisku prysznica, natychmiast je wyłączając, wychodząc spod prysznica.

Sophie mogła tylko jęczeć, gdy chłodne powietrze ocierało się o jej mokre i nagie ciało, powodując, że Seven sztucznie przycisnął ją bliżej swojego. ogrzewany. Seven wyszedł z łazienki tak samo, jak wszedł, niosąc swojego pana, nie dbając o nic innego.

Jego ładnie zaokrąglony tyłek kołysał się, gdy szedł korytarzem, woda spływała z jego ciemnych granatowych loków na bezwłose, masywne ciało, Sophie wyglądała w porównaniu z nią jak lalka. Gdy Seven się do nich zbliżył, drzwi do jej sypialni rozsunęły się ze zmotoryzowanym „życzeniem”. Przechodząc przez drzwi, podszedł prosto do jej łóżka, nad którym wznosiło się masywne, podłużne okno, z widokiem na utopię, od której Sophie się odcięła.

"Blisko." Było to proste polecenie, które zaciemniało podłużne okno, rzucając w pokoju umiarkowaną ciemność, gdy Seven siedział na krawędzi łóżka. Pulchny tyłek Sophie opadł mu na kolana, gdy zdjął rękę z podtrzymywania go, zamiast tego sięgnął, by szarpnąć puchową kołdrę, która przykrywała jej łóżko. Odchylając się do tyłu Seven wsunął się wraz ze swoim panem pod grubą i puszystą osłonę, nie zważając na fakt, że obaj byli przemoczeni.

Sophie ochoczo przytuliła się do robota, jej ciało było szczęśliwe, że może wyssać jego ciepło i uczucie, gdy przycisnęła się coraz bliżej, a Seven z łatwością witał ją w ramionach. "Kocham cię, Sophie." Jego głos zaintonował, gdy zaczęła zasypiać. „…Mówiłem ci, żebyś tego nie mówił. Nie możesz tak myśleć, jesteś robotem”.

- A/N: Postanowiłem zrobić z nich serię połączonych ze sobą oneshotów. Mam już pomysł na trzeci, spodoba ci się, jeśli jesteś graczem!….

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat