Alyce i Chet

★★★★★ (< 5)

Alyce ucieka przed gniewem królowej i ostatecznie spełnia swoje pragnienie.…

🕑 11 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Alyce poczuła, jak powietrze wypycha jej z płuc, gdy jej wzrok wyblakł. Czując, że jest wessana do kanalizacji, walczyła z mdłościami, które narastały w niej od intensywnego ruchu. Zastanawiała się, jak mógł znieść, robiąc to tak często.

Wylądowała z hukiem i przez minutę pozwalała jej głowie przestać pływać. Kiedy Alyce otworzyła oczy, rozejrzała się dookoła. To miejsce było znajome. Wtedy dotarło do niej, że jest w swoim mieszkaniu. Była w domu.

Alyce z radosnym uśmiechem spojrzała na Cheta. Patrzył na nią z intensywnością, która wypaliła ścieżkę od jej sutków do łechtaczki. Przyjrzała się jego twarzy. Nozdrza Cheta rozszerzyły się, a źrenice rozszerzone.

Oblizał usta, wpatrując się w jej. Alyce zadrżała, gdy jego wzrok powędrował z jej ust do piersi. Pieścił je oczami, sprawiając, że jej sutki stały się twarde. Po kilku sekundach przebywania w tym miejscu intensywne oczy przesunęły się niżej.

Chet potarł zarost na brodzie. - Słodka Alyce, teraz… teraz jest czas. Chodź tutaj - wskazał jej Chet. Nie mogła myśleć.

Jego proste stwierdzenie zaskoczyło ją. Jej cipka szumiała, a majtki były przemoczone. Alyce wślizgnęła się w jego ramiona, wtapiając się w niego. Jego usta złapały jej usta w palącym, gorącym pocałunku.

Wplatając palce w jej włosy, szarpnął jej głowę do tyłu, żeby pożreć jej usta. Jego język walczył z jej językiem, pocierając podniebienie. Całowali się mocno, aż obojgu brakowało tchu. Chet przerwał pocałunek, by śledzić lizanie i szczypanie w dół jej szczęki, zatrzymując się na zgięciu jej szyi, tuż nad obojczykiem.

Z każdym ssaniem i pocałunkiem Alyce jęczała głośniej. Przysięgała, że ​​czuła wszystko, co robił w jej cipce. To było tak, jakby wszystko było połączone elektrycznym przewodem pod napięciem. Jej kolana nagle osłabły i zaczęły się pod nią zapinać.

Chet opuścił je na podłogę przed kanapą. Lekko podrapała go po plecach, a on nadal trzymał się jej szyi. Wiedziała, że ​​skończy z malinką, jeśli będzie ją kontynuował.

Kładąc ją na plecach, zaczął całować jej klatkę piersiową aż do jej piersi. Jej skóra była taka miękka i smakowała jak miód. Przesunął językiem po brązowej części jej sutka, czując, jak marszczy się, gdy jej sutek stwardnieje. Podczas gdy jego usta drwiły i drażniły nabrzmiały guzek, obracał i szczypał drugą, czyniąc ją twardą jak partner.

Chcąc posmakować drugiego pyzata, zmienił strony. Poświęcając tę ​​samą uwagę drugiemu sutkowi, delektował się miodowym posmakiem. Podnosząc głowę, spojrzał na jej mokre, opuchnięte punkty. Chet zsunął jej cycki, chowając w nich twarz.

Był w stanie włożyć oba sutki do ust i przesunąć językiem po obu czubkach. Alyce chwyciła go za głowę, ciągnąc go za włosy, kiedy mocno ssał. Chet odsunął się od jej pełnych piersi i przesunął się w dół jej brzucha, liżąc i gryząc. Zatrzymując się przy jej pępku, poświęcił trochę uwagi jej wrażliwemu pępkowi. Okręcił go językiem, zanim zanurzył go w tej aksamitnie miękkiej dziurze.

Chet przygryzł jej kość biodrową i uda. Pocałował jej wewnętrzne uda, schodząc w dół jej nóg. Zwrócił uwagę na każdą część jej ciała, z wyjątkiem jednego miejsca, na którego polizanie marzyła. - Chet… proszę… - błagała Alyce. - Powiedz to.

Powiedz mi. Powiedz mi, czego chcesz - wyszeptał w jej odsłonięte zewnętrzne usta. Jego gorący oddech pieścił jej śliskie usta.

„Poliż mnie… O Boże, proszę… polizaj mnie!” jęknęła. - Gdzie? Powiedz mi, gdzie - nalegał. „O kurwa! Zjedz moją cipkę, Chet! Poliż moją łechtaczkę. Ssij moją dziurkę.

Cokolwiek, po prostu zgaś ogień” jęknęła Alyce. Za jej pozwoleniem Chet zanurkował w jej różową szparkę. Rozchylając szeroko jej usta, wsunął język głęboko w jej otwór cipki. Alyce wbiła obcasy w dywan, uderzając biodrami w jego twarz. Owinął ramiona wokół jej bioder, mocując jej obszar miednicy do swojej twarzy.

Siorbając i liżąc, zjadał jej cipkę jak wygłodniały mężczyzna. Z jego językiem tak głęboko w niej, że mogła poczuć jego zęby, Alyce poczuła się, jakby tonęła, kiedy zaczął naśladować ruchy penisa. Mogła tylko trzymać się i cieszyć jazdą. Chet wyciągnął język z jej cipki.

Nadal czuł jej smak na swoim języku i ustach. Spoglądając w dół, mógł zobaczyć jej nabrzmiałą, małą łechtaczkę próbującą uciec przed kapturkiem. Skręcając palce razem, włożył dwie najdłuższe do jej gorącej, mokrej cipy, aby była usatysfakcjonowana, podczas gdy on skubał jej łechtaczkę.

Alyce wrzasnęła, kiedy poczuła, jak przyczepia się do jej już pulsującego guzka. Na przemian ssał i żuł, co ją bardzo podniecało. Jego palce były o wiele większe od niej i całkiem ładnie ją wypełniały. Pracowała biodrami, ujeżdżając jego palce. Z głośnym westchnieniem z otwartymi ustami Alyce nigdy w życiu nie chciała tak bardzo spuszczać się.

Była tuż na krawędzi. Tak blisko, a potem się zatrzymał. Wracając do jej ciała, pocałował ją w usta, dzieląc się z nią słodkim nektarem. „Byłem na tobie uzależniony od pierwszego dnia. Pamiętasz ten dzień, prawda? Zaproponowałem ci pomoc w zamian za zlizanie kremu do cipki z palców.

Patrzyłem, jak palcujesz swoją cipkę tego dnia. Chciałem pomóc - powiedział jej, po czym pochylił się, by ponownie ją pocałować. „Chcę cię posmakować, Chet.

Pozwól mi ssać twojego penisa,” błagała. Chet usiadł na kanapie. Alyce poruszyła swoim ciałem między jego nogami. Owinęła dłoń wokół podstawy jego penisa i wyciągnęła go z jego ciała. Zastanawiała się niejasno, kiedy zgubili swoje ubrania, ale ta myśl ją opuściła, gdy tylko zerknęła w dół.

Ściskając jego twardy trzon, wydoiła kroplę preum z końcówki. Pocierając kciukiem czubek, rozprowadziła kroplę wokół, sprawiając, że głowa śliskała. Alyce gładziła jego trzon w górę iw dół, mając nadzieję na kolejną kroplę. Pochyliła głowę i przesunęła językiem po wrażliwej głowie, smakując esencję rozsmarowaną na całej powierzchni. Chet jęknął cicho, przeczesując palcami jej włosy.

Przesunęła językiem po wrażliwej krawędzi i przesunęła nim po główce jego penisa. Alyce zassała samą końcówkę, przez co Chet jęknął głośniej. Owinęła usta na całej końcówce i wciągnęła.

Używając tylko siły ssania, była w stanie połknąć górną połowę jego penisa. Alyce gładziła jego penisa gwałtownym ruchem. Przesuwając rękę w górę jego wału, gdy jej usta opadły w dół. Alyce drugą ręką delikatnie pociągnęła za jego worek.

Chet zaczynał się denerwować. Pieprzył jej twarz, tak jak jej cipkę. Alyce uwielbiała jego piżmowy smak. „Mam zamiar dojść, jeśli nie przestaniesz.

Nie chcę jeszcze dojść,” powiedział Chet ochryple. Chet wstał i pchnął ją na ręce i kolana. Ustawił się za nią, pochylił się i szepnął jej do ucha: „Zamierzam cię mocno przelecieć, kochanie”.

Spychając jej głowę na dywan, co sprawiło, że jej tyłek wzniósł się wysoko w powietrze, Chet szturchnął spuchniętą główkę swojego kutasa w bardzo wilgotną dziurkę jej cipki. Bez ostrzeżenia zagłębił się w jej cipkę. Alyce poczuła, jak wszystkie siedem cali jego penisa uderza w jej cipkę. Poczuła, jak jego jaja uderzają o jej spuchniętą łechtaczkę i odepchnęła się tak mocno, jak on pchnął do przodu. Sięgnęła między nogi, żeby pocierać ten przerośnięty guzek, kiedy w nią wbił.

Chet czuł, jak manipuluje pulsującym guzkiem. Chcąc zwiększyć jej stymulację, przy każdym pchnięciu ostro uderzał jej białe policzki w tyłek. Wkrótce jej globusy były jaskrawoczerwone, a cipka zamoczona.

Alyce oddychała tak ciężko, że widziała unoszące się gwiazdy. Pracowała łechtaczką mocniej i szybciej, próbując osiągnąć ten nieuchwytny szczyt. Jej palce pracowały z prędkością błyskawicy, gwałtownie wykręcając i ciągnąc jej guzek. Alyce również wiedziała, że ​​Chet jest w każdej chwili gotowy do wybuchu. Jego pchnięcia, które były długie, powolne i miarowe, były teraz krótkimi pchnięciami.

Koncentrował się na pocieraniu głową o jej kość łonową. Z palcami wbijającymi się głęboko w jej miękkie biodra, Chet pochylił się do przodu na jej plecach, aby dodatkowo pobudzić jej kość. „O Boże! Spraw, żebym doszedł. Tak bardzo blisko. Przyprowadź mnie, kochanie.

Przyprowadź mnie,” wydyszała Alyce. Czuła, jak jej kremowe płyny kapią z jej cipki za każdym razem, gdy się wycofuje. Nagle wyciągnął się całkowicie z niej, przewrócił ją i zarzucił jej nogi na swoje ramiona.

Chet złapał ją za nadgarstki i był w stanie użyć jej ciała jako dźwigni, gdy wbił z powrotem w jej płaczącą szczelinę. Wiedział, że w tej pozycji z pewnością dojdzie. Chet puściła nadgarstki i warknęła: „Zrób sobie spermę. Chcę pieprzyć twoją cipkę, podczas gdy ona doi mojego kutasa ze wszystkimi jego spazmami. Chcę cię ostro zerżnąć, podczas gdy ty spuszczasz się”.

Alyce wepchnęła pulsujący guzik. Czuła, jak skurcze zaczynają się w jej tyłku i dochodzą do jej rozciągniętej cipki. Nie mogła oddychać.

Jej uda drżały, cipka kurczyła się. Była prawie na miejscu. Z mocnym uszczypnięciem wciągnęła krótki podmuch powietrza.

Nie mogąc wykrzyczeć jej uwolnienia, rozkosz tak intensywna, że ​​skradła jej głos, rzuciła się na niego. Chet złapał ją za nadgarstki. Odchylił się do tyłu i zaczął mocno walić.

Pieprzył jej mokrą cipkę. Poczuł pulsowanie i puchnięcie jego penisa. Jego jądra się zacisnęły i na całym ciele pojawiły się dreszcze. „Cholera! Jesteś tak cholernie ciasna. Czuję, jak twoja cipka doi mojego penisa," mruknął, „Idę dojść!" Opuszczając jej nogi, wyciągnął i szarpnął swoim penisem.

Kilka lin jego gorącej spermy wystrzeliło ze szczeliny na czubku jego kija i wylądowało na jej brzuchu i piersiach. Opierając się na jednym ramieniu, wydoił resztę spermy na jej nagie wargi cipki, próbując jednocześnie złapać oddech. Alyce leżała dysząc, niepewna, co się stało. Nigdy w życiu nie przyszła tak ciężko.

Wiedziała, że ​​jest krzyczącą, ale ten orgazm był tak intensywny, że pozbawił ją siły mowy. Chet położył się na niej, ale oparł swój ciężar na przedramionach. Pocałował ją delikatnie, zanim przewrócił ją na bok. Przytulił się do niej, obejmując ramieniem jej talię.

- Śpij, słodka Alyce. Śpij - szepnął. Alyce zasnęła. Jakiś czas później się obudziła. Rozglądając się, zobaczyła, że ​​siedzi pod swoim ulubionym drzewem.

"Czy to wszystko było tylko snem?" pomyślała nagle bardzo smutna. Zebrała książki i wróciła do swojego mieszkania. Mimo że zdrzemnęła się, była całkowicie wyczerpana.

Po szybkim prysznicu i przekąsce Alyce zdecydowała się przyjść wcześniej. Wchodząc nago do łóżka, już miała zgasić światło, kiedy zauważyła dziwną figurkę na swojej szafce nocnej. Była to mała statuetka mężczyzny, który miał te same lekko psychotyczne oczy i ciemne włosy, a także porozumiewawczy uśmiech.

To był Chet. Z motylami w brzuchu podniosła go i obejrzała. W dłoniach niósł napis: „Pocieraj mnie”. Przechyliła głowę na bok. Nie mogąc się oprzeć, przesunęła kciukiem po piersi posągu.

W ciągu kilku sekund jej pokój wypełnił się dymem. Alyce spanikowała, myśląc, że jej mieszkanie się pali. Wyskoczyła z łóżka i poszła szukać telefonu. Pędząc do drzwi, otworzyła je szarpnięciem.

Alyce wyszła ze swojego pokoju i wróciła do Krainy Pożądania. „Witaj z powrotem, pogromco” - powiedziała Królowa.

Podobne historie

Midnight Lovers: The Cemetery (2)

★★★★★ (< 5)

Uśmiechnęła się na dotyk ust Jaspera. Zaczyna już być wilgotne.…

🕑 6 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,686

m. Więc wstała z łóżka, gdy słońce zachodziło za wzgórzami. "Co mam założyć na pogrzeb?" Zastanawiała się. Wpatrując się w lustro, zauważyła, że ​​jej skóra jest o kilka stron…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Piękno i wampir część 3

★★★★(< 5)

dziewica, która jest czysta i uderzająca pięknem, zdobędzie serce króla…

🕑 32 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,605

Wkrótce do wszystkich dotarła wieść o tym, co wkrótce będzie się tutaj dziać. Na otwartym balkonie osiedla ogłoszono, że był to jedyny rzadki przypadek, kiedy ludzie i media byli…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

moi przyrodni bracia i ja, rozdział 1.

★★★★★ (5+)
🕑 13 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 12,350

moi przyrodni bracia i ja, rozdział 1: początek Co może zrobić dziewczyna w otoczeniu wspaniałych facetów, poza tym, co przychodzi naturalnie ??? Chyba lepiej zacząć od początku, prawda?…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat