Rhythm and the Blue Line Ch 11

★★★★(< 5)

Czas na przedstawienie!…

🕑 12 minuty minuty Historie miłosne Historie

Brody czekał na Marka i Hilary w pobliżu stacji metra Foggy Bottom-GWU. Nie mógł się doczekać występu i zobaczyć występ Ryana. Kiedy myślał o dorastaniu, zawsze pamiętał muzykę w tle. Muzyka klasyczna, rock, blues, a nawet punk, z którym jego rodzice grali po trochu wszystkiego, a on i jego rodzeństwo mieli swój wkład, gdy dorastali.

Próbował nauczyć się grać na instrumencie, ale po pierwszym skrzypieniu klarnetu było jasne, że muzyka nie jest jego mocną stroną. To było rozczarowujące, ale potem znalazł hokej i wszystko w jego świecie było dobrze. Mimo to, pomyślał, fajnie było poznać kogoś w zespole i chciał posłuchać jednej z ukończonych piosenek Ryana. - Brody, tutaj. Usłyszał wołanie Marka i podniósł głowę.

- Hej, chłopaki. Nie wiedziałem, że przyjedziesz, Nils. Nils Birkeland, kolega ze Szwecji, uśmiechnął się. "To brzmiało jak zabawa." - Chce tylko poznać dziewczyny. Powiedziałem mu, że powinien tu przyjechać; pomyślą, że jest studentem.

Mark parsknął, a Nils tylko przewrócił oczami. - Więc gdzie jest przedstawienie? Hilary potrząsnęła głową i spojrzała na Brody'ego. „To jakieś trzy przecznice dalej i jedna dalej.

Chodźmy”. Brody poprowadził ich na scenę, gdzie zaczął się gromadzić tłum. Przypomniał sobie obawy Ryana przed niestawieniem się publiczności z rana i uśmiechnął się do siebie. Tak ci mówiłem, Ryan.

"To jest takie fajne." Hilary rozejrzała się, gdy tłum się powiększył. „Nigdy nie znałem nikogo, kto byłby w zespole”. „Miałem znajomego w liceum, który założył zespół” - powiedział Mark. „Były całkiem dobre, ale nie trwało długo”. „Ryan powiedział mi, że wiele zespołów przechodzi zmiany w składzie” - powiedział Brody.

"Powiedziała, że ​​jej zespół jest naprawdę wyjątkiem od reguły, ponieważ cała czwórka jest razem przez tak długi czas." Opowiedział im, jak przeszli przez wielu gitarzystów i że Ryan nie był pewien co do obecnego faceta. - Dziś rano była dość zdenerwowana. Mark zmrużył oczy. - Widziałeś ją dziś rano? Myślałem, że się z nią nie umówisz.

- Nie jestem. Co? Brody spojrzał na pozostałych. "Co?" - Brody, pomyśl o tym, co właśnie powiedziałeś.

Hilary uniosła brew. - Rozmawiałeś dziś rano z Ryanem. Rozmawiałeś z nią i spotykałeś się i dużo o niej rozmawiasz.

Najwyraźniej ją lubisz. Co mamy myśleć? Patrzył na nią. - Poważnie? No dalej, chłopaki. Tak, lubię ją, ale to Ryan mówi, że nie chce nic innego.

Zadzwoniła do mnie dziś rano i powiedziała, że ​​jest zdenerwowana. Zrobiłem jej śniadanie, rozmawialiśmy przez chwilę i wyszła." Mark milczał przez chwilę, zastanawiając się. - No dobrze.

Ale jeśli ją przelecisz, będę musiał cię skrzywdzić. - Chryste, kim jesteś, jej starszy brat? Brody patrzył przez chwilę i potrząsnął głową. - To śmieszne. Nils, pomóż mi, człowieku.

- Cóż, musisz przyznać, brzmiało to tak, jakbyś mógł. Szwed odchrząknął. - Wiesz, jak to brzmiało. I masz reputację.

Spojrzał na Marka i Hilary i musiał się roześmiać. - Chodź, Brody. Wystawiłeś się. - Kiedy ostatnio byliście „tylko przyjaciółmi” z kobietą? Mark zapytał, po czym wyjaśnił: - Kto nie był już dziewczyną kogoś innego? - Posłuchaj, Ryan powiedział, że nie jest zainteresowana, dobrze? - Dobra, dobra. Zostawmy faceta w spokoju.

Hilary weszła i uśmiechnęła się. „Jest możliwe, że nie każda wolna kobieta rzuci mu się do stóp”. - Dzięki, Hil.

Brody spojrzał na nią. "Myślę." "Bez potu." Złączyła swoje ramię przez ramię Marka. „Teraz znajdźmy miejsce. Chcę mieć dobry widok na wszystko”.

x-x-x-x Ona była kimś innym, pomyślał Brody, obserwując Ryana na scenie. Zastanawiał się, czy wiedziała, jak szczęśliwa patrzyła na scenę. Poważny i zdecydowany, ale szczęśliwy. Wyszli na scenę na głośne powitanie i Brody zdał sobie sprawę, że Ryan nie żartował, że mają fanów.

Właściwie zastanawiał się, czy nie doceniała, czy po prostu była skromna. Kiedy ogłosili lub zaczęli śpiewać piosenki, rozległy się wiwaty i zobaczył więcej niż kilka osób śpiewających razem. Żałował, że nie mógł sprawdzić ich piosenek w internecie.

Ryan powiedział mu, że są na Facebooku i mają linki do piosenek, ale nigdy do tego nie doszedł, za każdym razem, gdy o tym myślał, wydawał się zbaczać z tropu. Pomyślał, że to po prostu niesamowite, że zna kogoś, kto to potrafi. Zaczęła grając na klawiszach, z przypiętą gitarą, ale przesuniętą na plecy. Kiedy przestawiła się na gitarę przy następnej piosence, jego uznanie wzrosło o kilka stopni na więcej niż jednym poziomie. Pomyślał, że jest coś intrygującego w kobiecie z gitarą elektryczną.

Jego uznanie wzrosło ponownie, gdy wykonała solówkę. "Wow, są świetne!" Hilary gwizdała i klaskała, gdy piosenka się skończyła. „Nigdy nie wyobrażałem sobie Ryana na scenie, ale jest w domu”. „Tak, muszę przyznać, że nie byłem pewien, czego się spodziewać”. Mark skinął głową.

"Ale są dobre. Ryan, wow. Jest lepsza od tamtego. Nie wiem, dlaczego nie jest głównym gitarzystą." Nils powtórzył ich komentarze i Brody stwierdził, że jest zadowolony, że jego przyjaciele byli pod wrażeniem i nie mógł się doczekać, kiedy powie później Ryanowi. Zakładając, pomyślał, że chce się później spotkać.

Nie odpowiedziała na jego wcześniejszy SMS i z tego, co wiedział, miała plany z kolegami z zespołu. Zmarszczył brwi, zdając sobie sprawę, że byłby rozczarowany, gdyby jej nie zobaczył, sam siebie zaskakując. Po tym, jak piosenkarka Lara, przypomniał sobie, zapowiedziała ostatnią piosenkę, zaryzykował i wysłał Ryanowi kolejną wiadomość, sugerując, że spotkają się później na kolację lub drinka. Kiedy zespół skończył, Lara podziękowała publiczności za wyjście i zapowiedziała nadchodzące koncerty. Brody patrzył, jak niektórzy ludzie zbliżali się do sceny, a Ryan, Lara i basista zeszli na dół, aby z nimi porozmawiać, podczas gdy gitarzysta i perkusista zaczęli rozmontowywać swój sprzęt.

- To było świetne. Dzięki, Brody. Hilary uśmiechnęła się. „Dawno nie byłem na żadnym koncercie”. Potem skrzywiła się.

„Ale muszę powiedzieć, że przebywanie w pobliżu tych wszystkich studentów sprawia, że ​​czuję się naprawdę stara”. - Nie wyglądasz tak staro - powiedział Mark. "Ojej dzięki." Hilary uniosła brew. "Na ile lat mam wyglądać?" "Nie." Mark potrząsnął głową.

- Nie ma mowy. Dowiedziałem się, że wszystko, co powiem, może i zostanie użyte przeciwko mnie, więc nic nie mówię. Telefon Brody'ego zadzwonił i otworzył go, śmiejąc się, gdy Hilary próbowała skłonić Marka do odpowiedzi. Był inny tekst: Zaraz się pakuję. Wróć i poznaj zespół.

- Hej, chłopaki. Ryan powiedział, żebym wrócił i spotkał się z zespołem, a ja zapytałem ją, czy chce się spotkać później. - zapytał Brody. - Przepraszam. Muszę pracować na późną zmianę.

Obawiam się, że moje popołudniowe plany wymagają drzemki - powiedziała Hilary. - Pomogę - zaproponował Mark i poruszył brwiami. Szydziła.

"Tak, jasne." Spróbowała się skrzywić, ale to nie trwało długo. „Możesz zabrać mnie do domu, ale wtedy musisz spać, grać w gry wideo czy coś”. Mark westchnął ciężko. "Tak kochanie." Brody zwrócił się do Nilsa.

"Jak o tobie?" - Dzięki, ale muszę już iść. Powiedz im, że się przywitałem i to był wspaniały występ. Brody wzruszył ramionami i skinął głową.

Pożegnali się, a kiedy pozostali wrócili, Brody odwrócił się i ruszył w stronę sceny. x-x-x-x Ryan była napompowana, gdy odłączała laptopa i wyłączyła go, a potem zaczęła pakować kable. Program poszedł lepiej, niż się spodziewała, publiczność była otwarta i wspierająca, a Jason nie próbował niczego głupiego. Poza tym, przyznała przed sobą, miło było wiedzieć, że Brody był na widowni.

„Hej, to było świetne!” Lara odskoczyła od rozmowy z kilkoma innymi fanami i ścisnęła ramię Ryana. - O Boże. Denerwuję się, ale uwielbiam tam być. - Zignoruj ​​ją, Ryan, ona tylko szuka komplementów - zawołał Nate.

Uśmiechnął się, kiedy Lara odwróciła się i uniosła środkowy palec. "W porządku, jestem do tego przyzwyczajony." Ryan zaśmiał się, kiedy Lara odwróciła się i spojrzała na nią. - Okej, okej. Byłeś wspaniały; brzmiałeś świetnie.

- Tylko ją zachęcasz. Mitch potrząsnął głową. „Pamiętaj, mieliśmy zasadę: żadnych div”. - Zepsuliśmy go, żeby cię zatrzymać - odparowała Lara. Mitch tylko się uśmiechnął, pakując ostatni zestaw perkusyjny.

Nate zamknął futerał na gitarę basową i zachichotał, podchodząc do Mitcha. - Stary, pomogę załadować go do samochodu. Hej, Jason, przydałaby nam się inna ręka. Jason wrzucił do torby kable połączeniowe i pedały efektów. - Przepraszam, chłopaki.

Muszę uciekać. Dobry występ. Do zobaczenia na próbie. Chwycił kurtkę, włożył torbę do samochodu i wrócił po gitarę i wzmacniacz. Ryan wymienił spojrzenia z Larą, która zacisnęła usta w cienką linię.

W milczeniu patrzyli, jak Jason ładuje resztę sprzętu. Machnął do nich nieostrożnie, włączając się do ruchu. "Poczekajcie chłopaki, będziemy tam za minutę." Lara ruszyła się, by pomóc Ryanowi w dokończeniu pakowania syntezatora. Wszyscy milczeli przez kilka minut, a Ryan poczuł, że wkradła się irytacja, by wytrącić z jej poprzedniego dobrego nastroju.

Zostaw to Jasonowi, pomyślała, po czym zaśmiała się bez radości. Może mogłaby przytoczyć zasadę „no-divas” jako powód do zakończenia okresu próbnego Jasona. - Hej, tam. Miałeś rację.

Żadnych fanek. Ryan podniósł głowę, słysząc głos Brody'ego i uśmiechnął się. "Hej." Podniosła się na duchu i podeszła, by go uściskać.

"Dziękuję za przybycie." - Przepraszam, że zawiodłem się na fanach - zawołał Mitch, kiedy wraz z Nate'em chowali walizki do swojego samochodu. - Jeszcze nas na to nie stać. Brody się zaśmiał.

- W porządku. Prawdopodobnie są bardziej atrakcyjne w teorii. Ale świetny program.

Dobrze się bawiliśmy. Odwrócił się do Lary. "Brzmiałeś fantastycznie." Lara zwróciła się do Nate'a. - Widzisz, pochwalił mnie bez żadnej zachęty.

Nate parsknął. - On nie wie lepiej. Ryan, powinieneś go ostrzec. Lara ruszyła do niego, a Nate zaśmiał się, udając, że kuli się, gdy próbowała uderzyć go w ramię. Podchodząc, Trout uniósł pytająco brwi.

Lara pokręciła głową i westchnęła. "Oni wszyscy się na mnie napadają. To brutalnie niesprawiedliwe." - Uwielbiasz to - powiedział jej Ryan, po czym zwrócił się do Brody'ego. "Nie przejmuj się nami, po dobrym występie stajemy się mocni." - Nie ma problemu. Wyglądacie na zajętych.

- Niezupełnie, tylko pakowanie. Skończylibyśmy wcześniej, ale się wygłupialiśmy. Potrząsnęła głową.

- Przepraszam. Maniery. Chłopaki, to jest Brody Lang. Brody, to jest nasz basista, Nate Campbell; nasz perkusista, Mitch Renatti; i nasz mistrz wszystkiego, Trout.

Tęskniłeś za Jasonem. Brody uścisnął wszystkim ręce i ponownie pochwalił ich występ, po czym odwrócił się do Ryana. "I co teraz?" „Teraz mam wszystko do domu”. - Jesteś wolny po tym? - Um, tak.

Żadnych planów. Ryan zerknął na Larę, zobaczył zadowoloną minę jej przyjaciółki i zignorował to. - Czy ośmielę się zapytać, czy zjadłeś lunch? Brody spojrzał na nią sceptycznie.

"Bądź szczery." Ryan westchnął, gdy Lara nie zdołała stłumić śmiechu. - Nie, nie byłem głodny. Pomyślała przez chwilę i pojaśniała.

- Zjadłem trochę frytek Lary. - Cóż, to i tak rozwiązuje niektóre plany. Gdzieś kupimy coś do jedzenia. W porządku. Ryan się poddał.

"Czy potrzebujesz podwiezienia z powrotem?" - Nie, wjechałem. Mogę cię podwieźć, jeśli będziesz jej potrzebować. „No cóż” „No dalej, Ryan.

I tak miałem zamiar udać się do Trouta”. Uśmiech Lary był tak szeroki, że Ryan pomyślał, że twarz jej przyjaciółki może pęknąć. "W porządku." Ryan przyjaźnił się z Larą wystarczająco długo, by wiedzieć, kiedy najmądrzejszą drogą jest ścieżka najmniejszego oporu.

Spojrzała na Brody'ego. "Po prostu pozwól mi pomóc przy perkusji, wtedy możemy iść." - Nie ma pośpiechu - zapewnił ją. - W porządku, Ryan.

Mitch odprawił ją machnięciem ręki. - Mamy to pod ręką. Wzmacniacz też zabierzemy. Jedź.

Do zobaczenia we wtorek? - Pewnie. Wielkie dzięki. Wzięła swój keyboard, gitarę i resztę sprzętu, gdy Brody uścisnął dłoń z chłopakami i po raz kolejny pochwalił Larę.

"Proszę, wezmę to." Brody wziął uchwyt etui na klawiaturę i pociągnął za sobą, gdy szli. "Dzięki." Ryan milczał, kiedy szli do garażu. "Wszystko w porządku?" Brody otworzył bagażnik, załadował walizkę do środka, po czym odsunął się na bok, gdy Ryan dołożył gitarę, i ponownie ją zamknął. "Tak." Stała przez minutę, po czym spojrzała na niego. - Lara sądzi, że jest całkiem sprytna, przygotowując nas do samotności.

Uniósł brew i zrobił krok bliżej. - Przyznaję, wyglądała na całkiem zadowoloną z siebie. Czy to problem? Ryan uśmiechnął się szeroko.

„Chyba będziemy musieli się po prostu dowiedzieć.”..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat