Znudzona pewnej nocy Sarah udaje się na czat... i zmienia swoje życie!…
🕑 43 minuty minuty BDSM HistorieSarah Jordan usadowiła się wygodnie w fotelu i zapięła pas bezpieczeństwa. Była na pokładzie samolotu lecącego w niepewną przyszłość. Była pewna swojej decyzji, ale nie wiedziała, dokąd może ona doprowadzić. Mimo to musiała to zrobić - i ponieść z tego później wszelkie konsekwencje. Sarah urodziła się i wychowała w Blaine w stanie Nebraska, małym miasteczku liczącym około dwudziestu pięciu tysięcy mieszkańców, położonym w samym środku kraju uprawiającego kukurydzę.
Prowadziła życie typowej dziewczyny z małego miasteczka; była główną cheerleaderką swojej małej licealnej drużyny piłkarskiej, miała chłopaków przez większość swojego randkowego życia, a nawet dostała pracę przy pokazywaniu pojazdów w lokalnym salonie Chevy. Tak, to było całkiem dobre życie, przyznała. Ale wciąż było coś nieuchwytnego, za czym tęskniła.
Ponieważ w jej małym miasteczku nie było zbyt wielu rozrywek, została wprowadzona do internetowych czatów przez swoją najlepszą przyjaciółkę i przyjaciółkę Lisę. Przyszła pewnego wieczoru na „dziewczyński wieczór” w kolejny samotny piątkowy wieczór. Odkąd Sarah wyprowadziła się z domu rodziców, jej nowe mieszkanie było trochę puste i zaprosiła Lisę do towarzystwa. Lisa wprowadziła Sarę do czatów internetowych, jednej z jej ulubionych rozrywek, aby Sarah miała coś do roboty, kiedy nudziła się w domu. Sarah wkroczyła na czaty z wigorem, zdobywając nowych przyjaciół w tym medium, tak jak miała to miejsce w prawdziwym życiu.
Pewnego dnia podczas surfowania natknęła się na pokój o złowrogiej nazwie „The Dungeon” i zajrzała do środka. To, co zobaczyła, pochłonęło ją w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Znalazła panów i kochanki, uległe i niewolnice. I chociaż słyszała o BDSM, wiedziała o nim bardzo niewiele.
Kiedy więc obserwowała, zafascynowana, widziała interakcje między tymi ludźmi oraz sposób, w jaki rozmawiali i zachowywali się względem siebie. Najbardziej zdumiewało ją, kiedy Pan zmuszał swojego niewolnika do zrobienia czegoś i jak niewolnik robił to bez pytania i narzekania. A bardziej zdumiewające dla niej było to, że im bardziej upokarzający i haniebny wydawał się ten akt, tym bardziej wydawała się sprawiać mu przyjemność! Sarah opuściła pokój po jakimś czasie, ale, co dziwne, pokój nigdy jej nie opuścił - złapała się na tym, że myślała o nim następnego dnia w pracy, a nawet śniła o nim w nocy.
Jej ciekawość zerknęła, wróciła następnego wieczoru, żeby jeszcze raz spojrzeć. Chciała dowiedzieć się więcej o tym dziwnym systemie relacji i o tym, jak ludzie mogą wydawać się w nim szczęśliwi. W końcu, czy ludzie nie powinni nie lubić być traktowani w tak poniżający sposób? To wszystko było dla niej bardzo zagadkowe, ale jednocześnie dziwnie pociągające. To była druga lub trzecia wizyta Sary w pokoju, kiedy spotkała mężczyznę, którego w końcu nazwała Mistrzem. Nazywał się „Michael” w pokoju.
Otóż to. Żadnego „Mistrza Michaela”, żadnego „Michaela Jakiegoś czy innego”. Po prostu Michael.
I wiele osób w pokoju zdawało się wiedzieć, kim on był. Sarah właśnie siedziała i obserwowała rozmowy, kiedy na jej ekranie pojawiła się wiadomość. Było na nim napisane: „Otrzymałeś wiadomość prywatną od Michaela”. Sarah nie wiedziała, kim jest „PM” ani kim jest ten Michael, ale i tak kliknęła link, żeby się dowiedzieć. Na ekranie pojawiło się małe pole tekstowe, które zawierało wiadomość: „Zauważyłem, że jesteś nowy na tym czacie.
Mała rada – dobrze jest od razu wymyślić pseudonim i zdecydować, jaki będzie twój status, albo ogłoś się jako wolna kobieta, albo znajdź sobie dobrego Mistrza, któremu możesz służyć. W przeciwnym razie będziesz nieustannie ścigany przez niektórych naszych „niedoszłych” Mistrzów i Kochanek. Pomyślała, że kimkolwiek był ten Michael, najwyraźniej znał się na tym pokoju rozmów, więc postanowiła odpisać mu i poprosić go o radę, jak najlepiej pracować na tym pokoju. Kliknęła w link „Odpowiedz” w jego wiadomości i napisała: „Michael, dziękuję za radę i wymyślę pseudonim. Ale nie wiem, co to jest„ wolna kobieta ” ani co to oznacza.
proszę to wyjaśnić? Powiedziałeś też, że jest tu wielu „niedoszłych mistrzów i kochanek” – jak mogę ich odróżnić od kogoś, kto wie, co robią? Proszę, pomóż mi. Jestem nowy w tej całej sprawie i Chcę się uczyć.". Sarah nacisnęła „Wyślij” i wróciła do oglądania pokoju. Sprawy nieco się poprawiły, gdy Mistrz przyszedł szukać swojego niewolnika.
Odpowiedziała na jego wezwanie i po przywitaniu się z nim w sposób, którego się nauczyła, oboje zaczęli rozmawiać swobodniej. Sarah miała właśnie wyjść z pokoju, myśląc, że to powolna noc. Była sfrustrowana, bo cały dzień czekała na jakąś ekscytującą pogawędkę, ale jak dotąd nie zapowiadało się to zbyt obiecująco. Wtedy zmienił się jej świat. Odpowiedział na jej odpowiedź z prośbą o pomoc z sugestią „Nie ustawiaj swojej postaci jako„ wolnej kobiety ”, jeśli chcesz jakiejkolwiek akcji.
Wolne kobiety, pisał, to takie, które nie chcą się do nikogo zbytnio zbliżać i zwykle po prostu spędzają czas. Zamiast tego znajdź Mistrza lub Mistrzynię i naucz się im służyć. Przekonasz się, że jest to o wiele bardziej zabawne i ekscytujące. Jeśli chodzi o znalezienie odpowiedniego Doma, może to być trudne. Jest kilku dobrych, ale o wiele więcej to gracze, którzy mówią o dobrej grze, ale tak naprawdę nie wiedzą, o co chodzi w D/s.” Sarah wzięła sobie jego słowa do serca i użyła swojego imienia Sarah jako imienia swojej postaci.
Zauważyła, że żadna z uległych nie ma wielkich liter w swoim imieniu, więc użyła również małych liter. Pomyślała, że w ten sposób też będzie łatwo zapamiętać. I za radą Michaela ustawiła status swoich postaci jako uległe, aby mogła sprawić, by Mistrzowie, miejmy nadzieję, zwrócili na nią uwagę. Teraz pozostało tylko znaleźć dobrego Mistrza. Nie była zainteresowana Paniami, to nie była jej sprawa.
Ale znalezienie Mistrza, któremu mogłaby służyć, naprawdę ją ekscytowało. Nie trzeba było długo czekać. Około pół godziny po tym, jak opublikowała swoje nowe imię i status, zaczęła otrzymywać prośby o wejście na coś, co pokój nazywał „prywatnym czatem”. Nie chciała wyglądać na zbyt chętną (pisane jako zdesperowana), więc uprzejmie odrzuciła kilka pierwszych. Potem dostała kolejną wiadomość od Michaela: „Widzę, że posłuchałeś mojej rady i teraz jesteś nękany prośbami o czat! Pomyślałem, że tak się stanie, że większość mistrzów w tej sali rzuca się na nowe talenty, jakby to był surowy stek! Jeśli naprawdę chcesz poznać prawdziwe znaczenie D/s, byłbym chętny do współpracy z tobą, aby zacząć i pomóc ci uniknąć wilków w pokoju.
Ale jeśli się zgodzisz, musisz być szczery i chętny do wykonania moich rozkazów co do joty. Tak jak ty nie chcesz gracza na Mistrza, tak ja nie chcę uległej, która jest tylko na wieczorną rozrywkę. Sarah była zszokowana słowami na ekranie i przeczytała wiadomość kilka razy tylko po to, żeby upewnij się, że nie źle tego zinterpretowała. Potem Michael wrócił z kolejną wiadomością: „Czy potrzebujesz trochę czasu, żeby to przemyśleć?”, napisał. Sarah nie chciała stracić tej okazji.
Pomyślała, że jeśli zechce, nie powinna odrzucać tej szansy – najgorsze, co mogło się stać, to to, że sam okazał się graczem, a ona zawsze mogła odejść.W końcu to był czat internetowy – co złego mogłoby mu zaszkodzić na to?. „Michael, dziękuję za szansę uczenia się u twojego boku. Bardzo chciałbym przyjąć Twoją ofertę i mam nadzieję, że będę mógł Ci należycie służyć. Nie mogę się doczekać, aż nauczę się wszystkiego, co mogę, w sposobach uległości i czekam na pierwszą lekcję z niecierpliwością.
Myślała, że taka rozmowa sprawi mu przyjemność, ponieważ wydawało się, że tak mówią inne uległe. I tak rozpoczęła się podróż Sarah Michael powiedział mieszkańcom pokoju, że nowa dziewczyna, Sarah, jest teraz zajęta i że będzie jej mentorem i opiekunem. To położyło kres napastliwym prośbom o czat, które otrzymywała.
Zamiast tego niektórzy Mistrzowie i Kochanki w pokoju publicznie pogratulowały Michaelowi jego nowego nabytku i wysłały jej wiadomości z aprobatą, mówiąc jej, że ma wielkie szczęście, mając Michaela za swojego przewodnika.Czuła się o wiele lepiej z powodu swojej decyzji i powiedziała, że nie może się doczekać nauki jako jak tylko mogła o tym wszystkim. Sarah i Michael rozmawiali więcej, a ona opowiedziała mu o sobie i swoim prawdziwym życiu. Uważała, by nie wchodzić w zbyt wiele szczegółów, ale zauważyła też, że jej ostrożność nie była tak naprawdę uzasadniona.
zadawać żadnych osobistych pytań. Był bardziej zainteresowany tym, co chciała od niego zyskać… czego chciała jako uległa. Tak naprawdę nie wiedziała, do czego on zmierza, więc wypowiadała ogólne stwierdzenia, takie jak „Chcę nauczyć się, jak ci służyć” i „Chcę nauczyć się, jak być dobrym niewolnikiem”. Michael, wiedząc, że była najwyraźniej bardzo nowa i niedoświadczona, dał jej kilka internetowych adresów URL do wyszukania jako jej pierwsze „zadanie”, aby mogła zobaczyć, na co się otworzyła. Sarah obiecała, że rzeczywiście sprawdzi podane przez niego linki, ale jest już bardzo późno i musi iść do łóżka.
Michael i ona uzgodnili, że następnego wieczoru znów będą razem online, a ona się rozłączyła i poszła do łóżka. Następnego dnia była sobota i nie musiała pracować, więc zrobiła kilka rzeczy w domu i przygotowała kolację, którą mogła zjeść przy komputerze. Nie mogła się doczekać spokojnego spotkania ze swoim nowym Mistrzem i nie chciała, żeby cokolwiek mu przeszkodziło. W końcu nadszedł czas spotkania się z nim i ochoczo weszła do pokoju. Powitała mieszkańców pokoju – najpierw pełne szacunku „cześć” dla panów i panien w pokoju, a następnie bardziej zrelaksowane i swobodne „cześć” dla uległych i niewolników, którzy już tam byli.
Nie minęło dużo czasu, gdy Michael wszedł do pokoju, punktualnie w czasie, który wcześniej ustalił. „Witaj, Mistrzu. Jak się masz tego pięknego wieczoru” – napisała.
„Nic mi nie jest, Saro. Jednak możesz zwracać się do mnie per pan, ponieważ nie jesteś jeszcze niewolnikiem, a ja nie zostałem oficjalnie twoim panem” – poprawił ją. „Tak, proszę pana, przepraszam za moją zarozumiałość” – napisała szybko. „To zrozumiałe, skoro dopiero się uczysz.
Czy jesteś gotowy na pierwszą lekcję?” on zapytał. – Tak, proszę pana – powiedziała. „Dobrze.
Chodźmy na prywatną pogawędkę, żebyśmy mogli rozmawiać bez przeszkód. Zanim jednak opuścisz ten pokój, uprzejmie i stosownie jest przeprosić wszystkich Domów w pokoju” – poinstruował. „Tak, proszę pana”, napisała, „proszę mi wybaczyć, Mistrzowie i Mistrzynie, ponieważ mój własny Pan wymaga mojej obecności”. Po tym, jak Sarah się pożegnała, poszła za Michaelem do osobnego prywatnego obszaru czatu. „Cóż, maleńka, czy jesteś gotowy, aby rozpocząć trening?” zapytał Michał.
– Tak, proszę pana – odpowiedziała. "Dobrze. Najpierw zaczniemy od małego wprowadzenia tego, czego możesz się ode mnie spodziewać.
Poprowadzę Cię drogą do wiedzy o stylu życia D/s. Podczas swojej podróży dowiesz się, co robimy, dlaczego to robimy co robimy i jak robimy to, co robimy. Dowiesz się nie tylko fizycznych aspektów tego świata, ale także psychicznej i emocjonalnej strony stylu życia D / s. BDSM to tylko niewielka część tego, co robimy - czubek góry lodowej.
Poznasz cztery strony BDSM: Zniewolenie, Dyscyplinę, Sadyzm i Masochizm. Te dwa ostatnie terminy, Sadyzm i Masochizm, poznasz tylko w definicji - nie praktykuję ich jako ogół rządzą. Niektórzy Panowie i Panie to robią, ale ja wolę inne metody zdobywania współpracy moich niewolników.
Znajdziesz mnie sprawiedliwego, ale stanowczego. Rzucę ci wyzwanie, abyś się rozwijał i poszerzał swoje granice, zmuszając cię do robienia rzeczy, które na razie możesz czuć, że nie dasz rady. Pamiętaj jednak, że nigdy cię nie skrzywdzę, nigdy nie poproszę o złamanie prawa; i nigdy nie narażę twojej osoby ani twojej reputacji. Warto o tym wiedzieć, ponieważ więź między panem a niewolnikiem opiera się na zaufaniu i jest na nim zbudowana.
Bez zaufania nie mamy nic. Zaufanie jest najważniejszym kluczem do naszej trwałej relacji. Czy rozumiesz, Saro?” – napisał.
„Tak, proszę pana” – napisała Sarah. „Dobrze. Musisz o tym pamiętać i zawsze mieć to przed oczami.
Zaufanie to wszystko, co mamy w tej chwili, ponieważ nie mogę cię do niczego zmusić. Muszę być w stanie ufać, że zrobisz to, co ci powiem, a ty będziesz musiał zaufać mojemu osądowi i wiedzieć, że to, o co cię proszę, dotyczy twojego własnego wzrostu” – powiedział. „Będę pamiętał, proszę pana”. "W porządku.
Wczoraj opowiedziałeś mi trochę o sobie. Dowiedziałem się, że jesteś w Nebrasce i pracujesz w kawiarni w swoim rodzinnym mieście Blaine. Ale teraz chcę wiedzieć więcej o tobie, aby zobaczyć, gdzie cię zabrać” – napisał Michael. „Co chciałbyś wiedzieć, proszę pana?” – napisała. „Na początek powiedz mi więcej o sobie.
Jak wyglądasz? - zapytał. - Cóż, proszę pana, mam 24 lata, 175 cm wzrostu, długie brązowe włosy i piwne oczy. Ludzie mówili mi, że jestem ładny, chociaż myślę, że mam przeciętny wygląd Nie lubię swojego nosa – myślę, że jest za mały do mojej twarzy i na końcu się wykręca.
Ale lubię swoje oczy – myślę, że są raczej kocie” – powiedziała mu. „Rozumiem. Jakiej jesteś narodowości?” zapytał Michał.
„Jestem rasy kaukaskiej. Pochodzę ze Szkocji/Irlandii i mam gdzieś trochę francuskiego” — powiedziała mu. „A twoje wymiary?”. „Pomiary, proszę pana?”. – Tak, Saro.
Twoje wymiary – powtórzył. „Mam 34-26-32, proszę pana”. „Rozumiem. 34 co?”.
", Pan.". „Dobrze, rozumiem. Czy jesteś żonaty/wolny/zaręczony/jesteś z kimś w związku?”. „Jestem singielką.
W tej chwili nie mam nikogo szczególnego w moim życiu” – napisała. – Masz na myśli oprócz mnie. „Tak, proszę pana… z wyjątkiem pana”, powiedziała. Sarah czuła, jak ogarnia ją ta myśl.
Mam teraz kogoś w moim życiu - kogoś, kogo nie znam i kogo nie mogę zobaczyć ani dotknąć. Tajemniczy Pan! pomyślała. Ta myśl sprawiła, że jej serce zabiło trochę szybciej. - A teraz opowiedz mi o swoim domu.
Przypuszczam, że mieszkasz sam? on zapytał. "Tak jest.". „Dobrze, to będzie pomocne” – napisał. Sarah nie była pewna, co miał na myśli, ale pomyślała, że później się to wyjaśni.
„A gdzie jesteś teraz w swoim domu?”. „W moim salonie. Mam tu małe biurko z komputerem” – powiedziała. „Jakieś okna w pobliżu? Tak, mam jedno okno wychodzące na moje podwórko. Dlaczego, proszę pana?” zapytała zdziwiona.
„Czy ma rolety lub zasłony, które można zasunąć?”. „Tak, proszę pana”. „Więc zamknij je i wróć do mnie” – powiedział jej. „Tak, proszę pana.
" Poszła narysować rolety i wróciła do komputera. "Wróciłam, proszę pana." "Bardzo dobrze. Powodem tego jest to, że od teraz, kiedy jesteś tu ze mną, chcę, żebyś był nagi. Masz być całkowicie nagi w mojej obecności, chyba że powiem ci inaczej, rozumiesz? To jest twoje pierwsze polecenie”.
Michael napisał. „Tak, proszę pana. Czy mam się teraz rozebrać?”. „Tak Saro,” powiedział. Sarah wstała i zdjęła piżamę, majtki i stanik.
„Proszę pana, jestem teraz zupełnie naga”. „Dobrze. A teraz, czy sprawdziłeś te adresy URL, które podałem ci zeszłej nocy?”. „Tak, proszę pana, odwiedziłem niektóre z nich. Nie dotarłem do wszystkich - niektóre strony były dość obszerne.
„A co o tym sądzisz?”. „Naprawdę podobały mi się niektóre wiersze, które napisali ludzie… to było bardzo piękne”. "Tak to jest. Widzisz, D / s może być bardzo kochający i bardzo emocjonalny” - napisał - „To wcale nie jest to, o czym myśli większość ludzi.
Kiedy ktoś wspomina o BDSM, pierwszą myślą, jaka przychodzi mu do głowy, jest to, jak komukolwiek może się podobać bycie pobitym? Ale to NIE jest D/s. Jedynym prawdziwym spoiwem w D/s są więzi emocjonalne między dwojgiem ludzi, którzy z jakiegoś powodu potrzebują siebie nawzajem i tego, co mają do zaoferowania. Mistrz nie jest mistrzem bez niewolnika do kontrolowania. A niewolnica nie jest niewolnicą, jeśli nie ma Pana, któremu musi być posłuszna”. „Rozumiem, proszę pana” – napisała Sara.
„Czy miał pan jakieś pytania dotyczące tego, co do tej pory przeczytał?” – zapytał ją Michael. „Nie, proszę pana. Po prostu uwielbiałem sposób, w jaki subskrybentka pisała o uczuciach, jakie żywiła do swojego Mistrza. Prawie doprowadził mnie do płaczu, to było tak szczere i mocne” – napisała. „Tak, więź między panem a niewolnikiem może być naprawdę silna” – powiedział jej Michael.
„Czy kiedykolwiek miałeś taki związek, proszę pana?” zapytał. „Tak, mam Sarę. Miałem kilka takich związków.” „Co się stało, jeśli mogę być tak śmiały zapytać?” Sarah napisała. „Cóż, w jednym przypadku niewolnik musiał się wyprowadzić z powodów osobistych.
A drugi związek wciąż trwa z internetowym niewolnikiem, którego obecnie udzielam korepetycji, tak jak ty” – napisał. „Och, rozumiem. Przepraszam, sir, że wyciągnąłem pochopne wnioski.
Proszę, wybacz mi” – napisała szybko Sarah. „Nie jestem mężatką i nie zamierzam nią być” – powiedział. „Ale musisz też zrozumieć, że Pan może mieć więcej niż jednego niewolnika. Pan jest upoważniony przez swój status do posiadania tylu niewolników, ilu myśli, że jest w stanie udźwignąć.
Osobiście uważam, że zbyt wielu niewolników sprawia więcej kłopotów, niż jest to warte. Ale mam coś więcej niż tylko ciebie, chcę ci tylko powiedzieć. Co nie znaczy, że ich nie kocham, wręcz przeciwnie. Moi niewolnicy są dla mnie całym światem, każdy z nich.
I spędzam z nimi tyle czasu i uwagi, ile tylko mogę… dlatego nie żongluję wieloma z nich. Mój „harem”, jeśli chcesz to tak nazwać, ma tylko czterech niewolników, wliczając ciebie. Mam ciebie, drugą uległą online, o której mówiłem, i dwie inne uległe z prawdziwego życia, które przychodzą od czasu do czasu, kiedy tylko potrzebują, ale nie mieszkają ze mną.
Więc teraz wiesz o moich innych niewolnikach. Czy to sprawia, że czujesz się inaczej w stosunku do nas?”. „Nie, proszę pana. Jesteś Mistrzem i to jest twój przywilej. Dziękuję ci, że byłeś z tym szczery i mi powiedziałeś.
Ale to niczego nie zmienia. Nadal chcę się od ciebie uczyć, jeśli mnie przyjmiesz. „Cieszę się” – napisał Michael – „bo już widzę w tobie spory potencjał i szkoda byłoby zmarnować taki entuzjazm, więc na początku treningu”. „Dziękuję, proszę pana” — napisała Sarah, czując się już lepiej.
„Teraz, zanim odejdę, jest jeszcze kilka rzeczy, które musimy przedyskutować”. "Pan?". „Jednym z nich jest sposób powitania mnie online w pokoju. Po wpisaniu tego opisu chcę, żebyś go wyciąć i wkleić do dokumentu, do którego będziesz mógł się odnieść za każdym razem, gdy się spotkamy. Dobrze?”.
„Jestem gotowy, proszę pana”. Wchodząc do pokoju, wpisz tak: Sarah wchodzi do pokoju i pewnym krokiem podchodzi do swojego Pana, zatrzymując się przed nim z opuszczoną głową i oczami utkwionymi w podłodze przed sobą. Klęka przed Nim, czekając na Jego następne polecenie, siedząc na piętach z rozłożonymi kolanami, wyprostowanymi plecami i odchylonymi do tyłu ramionami.
Witam Pana, w jaki sposób ta dziewczyna może służyć Państwu dzisiejszego wieczoru?”. „W ten sposób chciałbym, abyście mnie witali, kiedy jesteśmy na czacie. Jest to oficjalne powitanie i pokazuje sali, że jesteś mój i szanujesz mnie.”.
„Tak, proszę pana. Mam go teraz i będę go używać tak, jak chcesz” – napisała. „Drugą rzeczą jest kilka zasad, których chcę, abyś przestrzegał w swoim „prawdziwym” życiu. Ponieważ mam być twoim Mistrzem, chcę, żebyś myślał o mnie, nawet gdy nie jesteśmy razem.
Obowiązują więc następujące zasady; Po pierwsze, nigdy nie będziesz się ze sobą bawił bez mojego pozwolenia. Chcę, żebyś był napalony i gotowy na mnie, kiedy się spotkamy, a nie możesz tego zrobić, jeśli zajmujesz się sprawami pomiędzy naszymi wizytami. Zrozumieć? Jesteś teraz moją własnością i jako takie, twoje ciało jest również moją własnością.
Nie podoba mi się, że jest używany bez mojej zgody. „Tak, proszę pana”. „A w podobnym temacie, nie wolno ci umawiać się ani wychodzić z innymi mężczyznami bez mojej zgody.
Jeśli musisz umawiać się z innym mężczyzną, muszę zostać o tym poinformowany i udzielić ci pozwolenia. Jestem zazdrosnym Panem i nie lubię dzielić się moimi niewolnikami. Wszyscy moi niewolnicy mają te same zasady i oczekuje się, że będą ich przestrzegać. Będę przestrzegać twoich zasad” – napisała Sarah. „W takim razie bardzo dobrze.
Teraz muszę iść. Dobrze się spisałeś, Sarah, a następnym razem, gdy się spotkamy, porozmawiam z tobą więcej o twoich lekcjach”. Michael napisał. „Dziękuję, proszę pana. Nie mogę się doczekać” – napisała Sarah.
Para zdecydowała, że częstotliwość spotkań dwa razy w tygodniu będzie odpowiednia – im więcej, tym szybciej zabraknie im tematów do rozmów. Im dalej od siebie, tym bardziej mogą się znudzić. Poza tym, dwa razy w tygodniu Sarah miała czas, by pomarzyć o tym, co Pan wyjawi podczas ich następnego spotkania. Sarah przyłapała się na tym, że dość często marzyła o Michaelu, a lekcje, które jej dawał, tylko jeszcze bardziej pobudziły jej pragnienia względem niego Michael dobrze znał swoją niewolnicę… Jakieś trzy tygodnie później Michael i Sarah rozmawiali na prywatnej czacie. Omawiał jej dotychczasowe postępy i wydawał się zadowolony z tego, jak dobrze sobie radzi.
Potem, gdy ich czas zbliżał się do blisko, dał jej następne zadanie: „Sarah, cieszę się, że dobrze sobie radzisz iz jakim entuzjazmem podchodzisz do nauki tego nowego stylu życia. Zanim jednak dam ci następne zadanie, chciałbym porozmawiać z tobą o twoich doświadczeniach seksualnych. Jakich rodzajów seksu próbowałeś? Na przykład, czy kiedykolwiek byłeś z kobietą? Czy kiedykolwiek uprawiałeś seks analny? Czy kiedykolwiek miałeś więcej niż jednego mężczyznę na raz? Opowiedz mi o swoich przeszłych doświadczeniach seksualnych” – napisał. „Cóż, proszę pana, całowałem się już z dziewczyną, ale nic poza tym.
I nie uprawiałem seksu analnego ani nie byłem z więcej niż jednym partnerem na raz. Jesteśmy tu dość konserwatywni, sir — wyznała Sarah. „Rozumiem. A co z twoimi fantazjami? Jeśli twoje prawdziwe życie jest tak konserwatywne, o czym marzysz? Opowiedz mi o swoich najdzikszych fantazjach” – powiedział.
„Dopóki cię nie poznałam, moje najśmielsze fantazje dotyczyły znalezienia dobrego mężczyzny, ustatkowania się i założenia rodziny. Wiesz – mały dom z białym płotem, trójka dzieci i życie w stylu kombi” — powiedziała. powiedział. "I teraz?" on zapytał. „Teraz, proszę pana, nie jestem pewna, czego chcę.
Ten sen o białym płocie nie wydaje mi się teraz wystarczający. Nie jestem pewna, czy mogłabym teraz wieść tak zwyczajne życie” – powiedziała. „Teraz, kiedy posmakowałeś czegoś bardziej egzotycznego niż to, co znałeś wcześniej, chcesz zobaczyć, co jeszcze tam jest… czy to właśnie słyszę?” on zapytał.
„Tak, proszę pana. Chcę wiedzieć więcej o życiu tego D / s, zanim zdecyduję się na coś takiego jak małżeństwo i ustatkowanie się”. „Mądry wybór, maleńka.
Idąc ścieżką życia, zawsze należy znaleźć czas na rozejrzenie się wokół… nigdy nie wiadomo, jakie krajobrazy mogą ominąć po drodze”. — Tak, proszę pana. Właśnie to odkrywam — powiedziała. „Cóż, Sarah, nasz dzisiejszy czas dobiega końca. Ale zanim odejdę, chcę dać ci następne zadanie.
Na następną lekcję chciałbym przenieść się z królestwa Internetu i przejść do czegoś bardziej treściwego, jeśli chcesz – powiedział. — Istotne, proszę pana? – zapytała trochę niepewnie. „Tak, powiedziałem ci, że chcę, żebyś był nagi, kiedy się spotkamy, ale w przyszłym tygodniu chcę, żebyś założyła majtki.
Powodem tego jest to, że chcę, żebyś się w nich masturbował i zanurzył w twojej słodkiej spermie. Następnie zapieczętujesz je w plastikowej torbie i wyślesz do mnie na adres, który wtedy podam. Zrozumieć? W ten sposób będę wiedział, że odrabiasz lekcje i że jestem twoim Panem również wtedy, gdy wyłączysz komputer” – powiedział. „Tak jest, ale ty jesteś moim Panem przez cały czas. Jeśli mogę być tak śmiały, fantazjuję o tobie nawet w moich snach.
Więc tak, bardzo chętnie dokończę tę lekcję dla ciebie, proszę pana” – napisała. Sarah nie mogła się doczekać następnego spotkania. Wyszła i kupiła nową parę seksownych majtek specjalnie na tę okazję i założyła je obok do jej komputera, gdzie widziała je za każdym razem, gdy przechodziła obok swojego biurka. To tylko ją podniecało i sprawiało, że pragnęła go jeszcze bardziej. Dni przed jej kolejnym spotkaniem z Panem ciągnęły się boleśnie wolno.
Ten dzień jednak nadszedł i tego dnia przygotowała się dla niego wyjątkowo, chociaż wiedziała, że on jej nie widzi. Sam akt przebierania się dla niego był dla niej niesamowitym podnieceniem. Włożyła seksowne majtki, kiedy poprosił i był gotowy na niego.
Wszedł do pokoju rozmów, a ona już tam na niego czekała. Rozpoczęła sesję w sposób, którego ją nauczył. Sarah wchodzi do pokoju i pewnie podchodzi do niej. Sir zatrzymuje się przed nim ze spuszczoną głową z oczami utkwionymi w podłodze przed sobą.Klęka przed Nim, czekając na Jego następne polecenie, siedząc na piętach z rozłożonymi kolanami, wyprostowanymi plecami i odchylonymi do tyłu ramionami. Witam, proszę pana, jak ta dziewczyna może służyć panu dziś wieczorem?”.
„Cześć, Sarah, jak się pan miewa?”. „Dobrze, proszę pana. Dziękuję.”. „Czy jesteś gotowy, aby wejść do naszego prywatnego pokoju?”. „Tak, proszę pana”.
„Bardzo dobrze”. zwykły prywatny czat. „Jestem tutaj, proszę pana” – powiedziała Sarah. - Dobrze.
Masz na sobie majtki, o które cię prosiłem? on zapytał. „O tak, proszę pana! Już następnego dnia wyszłam i kupiłam nowiutką parę specjalnie dla pana. Są bardzo seksowne i mam nadzieję, że wam się spodobają.
Zadbałam też o to, żeby wyglądać wyjątkowo na dzisiejszy wieczór. Szkoda, że mnie nie widzisz, proszę pana. Myślę, że wyglądam wyjątkowo gorąco i seksownie!”. „Jestem pewien, że tak, Sarah i ja doceniamy dodatkowy wysiłek… to dla mnie dowód, że poważnie podchodzisz do tych lekcji i to mnie cieszy. Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie, ale kto wie, co przyniesie przyszłość może przywieźć.
Moja praca wymaga od czasu do czasu podróży, może kiedyś wpadnę, żeby się z tobą zobaczyć" - napisał. „Och, proszę pana! Bardzo bym chciał! Spotkanie z panem osobiście byłoby spełnieniem marzeń!” – powiedziała podekscytowana Sara. „Mówiąc o cummingu, czy jesteś gotowy, aby kontynuować dzisiejszą aktywność?” on zapytał.
"Tak, proszę pana. Mam te majtki obok komputera, odkąd je kupiłem i za każdym razem, gdy je mijam, myślę o tobie. Jestem dziś tak napalony, że to będzie łatwa lekcja!" Ona napisała. „Cóż, w takim razie lepiej weź się do roboty… Nienawidzę kazać napalonemu niewolnikowi czekać! I nie musisz pisać, dopóki nie skończysz – po prostu skoncentruj się na zadaniu – że tak powiem. Wyobraź sobie, że to moja ręka gra z tobą i doprowadzając cię do orgazmu” – napisał.
Sarah zsunęła rękę w dół do krocza i zaczęła swoją cipkę przez majtki. Zamknęła oczy i wyobraziła sobie dłoń swojego pana na jej cipce, bawiąc się nią, czyniąc ją gorętszą i wilgotniejszą tak jak on. Wydała z siebie miękkie miauczenie przypominające kotka, gdy zaczęła się rozgrzewać, a jej oddech zaczął stawać się ciężki. Wtarła jedwabisty materiał w swoją mokrą szczelinę i nasączyła ją swoimi sokami. Była taka mokra, taka gorąca.
Wsunęła palce pod majtki i do swojej śliskiej dziurki, drażniąc ściany swojej cipki i przesuwając palcem łechtaczkę. Jej miauczenie zmieniło się w jęki, a potem w płacz, gdy jej namiętności wzrosły i nie minęło dużo czasu, zanim sięgnęła szczytu. Krzyknęła głośno, gdy spadła z krawędzi i wepchnęła cztery palce głęboko w swoją cipkę. Jakimś cudem przypomniała sobie, co miała robić i potarła majteczki w swojej cipce. jak tylko mogła, zanim wróciła do komputera.
„O-dobrze, proszę pana… wróciłam” – napisała, dysząc i próbując zmusić palce do zapisania tego, co mówił jej umysł. – Spuściłeś się dla mnie? on zapytał. „Tak, proszę pana… naprawdę mocno!” ona wpisała. „Grzeczna dziewczynka. Jestem z ciebie dumna.
A teraz pamiętaj, żeby włożyć te majtki do woreczka strunowego i wysłać je do mnie. Michael dał jej adres, a ona go zapisała, żeby mogła je wysłać. Dziękuję, Sir… dla orgazmu” – napisała na maszynie, kiedy jej umysł się oczyścił.
„Nie ma za co, Sarah. I dziękuję za twoją służbę - i twoje majtki! ”- napisał na maszynie. Rozmawiali przez chwilę, a po pożegnaniu Sarah wzięła majtki i torebkę z zamkiem błyskawicznym, do której miała je włożyć, i poszła do swojego pokoju. Położyła się na plecach łóżko, zamknęła oczy i ponownie się masturbowała, aby upewnić się, że jej majtki są dobre i przemoczone.
Robiąc to, wepchnęła majtki całkowicie w swoją cipkę, aby jej soki mogły nasycić tkaninę. Wiedziała, że zanim do niego dotrą może nie zostało na nich zbyt wiele jej zapachu, a ona chciała, żeby powąchał jej płeć. Włożyła przemoczone majtki do plastikowej torby, zapieczętowała ją i włożyła do innej koperty, na którą spryskała się odrobiną swoich ulubionych perfum - tylko dla dodatkowego, przemyślanego dotyku. Spotkania Sarah i Michaela trwały w ten sposób przez kilka miesięcy, a Michael początkowo prowadził swoją nową podopieczną powoli, aż mógł lepiej ocenić jej tempo.
Wkrótce zaczęła robić rzeczy na jego polecenie, które kiedyś uważała za całkowicie nie do przyjęcia. Pewnego dnia podczas jednej z ich pogawędek wpadł na pomysł, żeby masturbowała się w publicznej toalecie. Ale nie byle jaka publiczna toaleta… chciał, żeby wróciła do swojego starego liceum i korzystała z tych samych łazienek, z których korzystała lata wcześniej! Na początku wzbraniała się przed samym pomysłem. Ale tak jak powiedział jej Pan, zgodziła się zostać niewolnicą i jeśli chce to kontynuować, musi nauczyć się być mu posłuszna, nawet jeśli nie podobają jej się polecenia.
Więc zgodziła się, myśląc, że jeśli zrobi się to zbyt trudne, zawsze może się wycofać. Poszła do szkoły pewnego dnia tuż przed rozpoczęciem zajęć i kręciła się po okolicy, starając się nie zostać zauważoną. Co nie było trudne, Sarah wciąż wyglądała wystarczająco młodo, by z łatwością uchodzić za licealistkę. Kiedy szkoła została opuszczona i tłumy opadły, przeszła dwa piętra wyżej do łazienki, którą postanowiła wykorzystać do tego testu. Spojrzała na siebie w lustrze.
Zawsze uważała się za jedną z najgorętszych dziewczyn w szkole, ponieważ wcześnie rozkwitała, i zawsze była świadoma najnowszych trendów i stylów, które przyjeżdżały do miasta, wykorzystując to, by wyróżnić się z tłumu. Ze swoimi długimi brązowymi włosami, brązowymi oczami, zgrabnym ciałem i pogodną osobowością nigdy nie brakowało jej przyjaciół ani męskiego towarzystwa. Jeszcze przez chwilę patrzyła w lustro i zaczęła się podniecać myśląc o tym, po co tu przyszła.
Nie uprawiała seksu od jakiegoś czasu, co było dla niej niezwykłe, ale odkąd poznała swojego pana online, była posłuszna jego zasadzie dotyczącej umawiania się z innym. Sarah w końcu zdecydowała się skończyć to zadanie i otworzyła stragan, który jej zdaniem znajdował się w bezpiecznej odległości od drzwi. Zamknęła drzwi boksu i zamknęła je, po czym usiadła na sedesie w środku.
Sarah rozchyliła nogi i zaczęła masować swoją cipkę. Powiedział jej, żeby tego dnia nie nosiła majtek, więc nie musiała się martwić ściąganiem majtek czy spodni – po prostu podwinęła spódnicę, którą miała na sobie i wciągnęła jej brzeg w pasek. Była już mokra z podekscytowania robieniem czegoś tak niegrzecznego, więc jej palce z łatwością wślizgnęły się do jej cipki. Myśli przelatujące przez jej głowę były niewiarygodnie podniecające. Mogła myśleć tylko o tym, żeby ją złapać, ale, co dziwne, wcale jej to nie martwiło.
Zamiast tego podnieciło ją to i zaczęła pocierać swoją cipkę dwoma palcami, przyspieszając szybko, nieustannie nasłuchując każdego, kto mógłby wejść. Sarah czuła się taka brudna i taka zdzirowata, masturbując się w swojej starej licealnej łazience! Gdyby ktoś ją tam złapał, po prostu by zginęła! Wkrótce zaczęła jęczeć, a im bardziej jęczała, tym bardziej była podekscytowana, ponieważ każdy przechodzący obok z pewnością słyszał dźwięk jej rosnących namiętności. To podniecenie i strach przed złapaniem zwiększyły jej przyjemność i sprawiły, że jęknęła jeszcze bardziej. Musiała zagryźć wargi, by stłumić jęki, by nie stały się zbyt głośne. Jej palce przeleciały po jej spuchniętej łechtaczce i wbiła je głęboko w swoją cipkę.
Bardzo szybko poczuła zbliżający się orgazm, który szybko przeszedł przez jej ciało, wysyłając dreszcze przez jej uda i kręgosłup. To było o wiele szybsze niż kiedykolwiek wcześniej w jej życiu, szybsze niż kiedy była z facetem. Nie tylko to, ale odkryła, że wciąż jest tak samo napalona jak na początku! O ile Sarah wiedziała, nikt na zewnątrz tego nie zauważył, więc kontynuowała masturbację, wsuwając i wysuwając palce ze swojej cipki, podczas gdy jej soki wylewały się na toaletę. Jej podniecenie znów zaczęło rosnąć i ponownie zaczęła jęczeć, z każdą sekundą coraz głośniej, podniecając ją jeszcze bardziej. Miała uderzyć ją drugi orgazm, tym razem mocniejszy niż pierwszy i tym razem było jej jeszcze trudniej zachować ciszę.
Potem usłyszała, jak drzwi się otwierają i ktoś wszedł! Sarah prawie umarła, ponieważ wiedziała, że jest zbyt blisko orgazmu, by go powstrzymać - spuszczała się i nic nie mogła zrobić, aby to powstrzymać! Zagryzła mocno wargę i spazmy jej orgazmu obmyły ją. Desperacko próbowała nie hałasować, ale jej ciało było szarpane i wykręcane, gdy dochodziła, a toaleta wydała z siebie pisk, gdy się na niej wiła. Na szczęście druga osoba w pokoju nie odezwała się i wkrótce zniknęła. Sarah wydała cichy, ale bardzo potrzebny jęk, gdy usłyszała kliknięcie zamykających się drzwi.
Było blisko! Siedziała na toalecie przez kilka minut, kiedy ostatnie konwulsje minęły, az jej nasyconej cipki popłynęło więcej soków. Minęło mniej niż dwadzieścia minut, odkąd zaczęła, a miała nie jeden, ale dwa orgazmy! To było szybsze niż większość jej pierwszych orgazmów, kiedy pieprzyła twardego kutasa! Zdecydowała, że lepiej nie naciskać dalej i wyszła z łazienki, sprawdzając przy drzwiach, czy wybrzeże jest czyste. Następnej nocy opowiedziała mu o swoim podnieceniu i przypomniała mu całe zdarzenie.
Był bardzo zadowolony, że pomimo niebezpieczeństwa złapania, zrobiła to. Sarah była szczęśliwa, że ona również zdała test i nie mogła się doczekać kolejnych „lekcji” swojego Pana. Michał też nie zawiódł. W miarę upływu czasu sprawiał, że każde wyzwanie było trochę trudniejsze i o wiele bardziej ekscytujące.
Niektóre wyzwania były dla niej proste. Ale większość z nich to rzeczy, które wystawiały na próbę jej granice zarówno gotowości do posłuszeństwa, jak i moralnego sposobu myślenia małego miasteczka. Michael wiedział, że dorastanie w małym miasteczku nałożyłoby na nią pewne ograniczenia i chciał sprawdzić, czy jej ograniczenia są silniejsze niż jej pragnienia.
Mniej więcej tydzień później, podczas jednego z ich spotkań, Michael właśnie uczył ją czegoś, kiedy mu przerwała. „Przepraszam pana, ale muszę iść się wysikać. Zaraz wracam” – napisała, po czym pospieszyła do łazienki. Czekał na nią, kiedy wróciła.
„Dobrze, sir. Wróciłam. Przepraszam, ale trzymałam to tak długo, jak mogłam” – napisała. „Będziemy musieli coś zrobić z twoimi przerwami w łazience. Czy masz w domu metalową miskę, taką jak duża salaterka?”.
"Nie dlaczego?" – napisała zdziwiona dziwnym pytaniem. „Będziesz musiał udać się do sklepu z używanymi rzeczami lub do sklepu z używanymi rzeczami i kupić używany. Upewnij się, że jest to metalowa miska i dobrej wielkości” – napisał. „Dlaczego, proszę pana, jeśli mogę zapytać?”.
„Ponieważ to będzie twój nocnik. Ilekroć jesteśmy na prywatnej sesji i musisz iść, chcę, żebyś skorzystał z miski, abyś nie musiał uciekać i zostawiać mnie tutaj, czekając na ciebie. pod pewnymi względami cierpliwy człowiek, ale nie lubię czekać na nierozważnego niewolnika” – napisał. „Metalowa miska nie plami ani nie pachnie i można ją łatwo wyczyścić”.
„Tak, proszę pana. Znajdę taką” – napisała. Myśl o sikaniu do miski przed nim sprawiła, że jej cipka zaczęła mrowić.
Następnego dnia w porze lunchu poszła do lokalnego sklepu z używanymi rzeczami i znalazła odpowiednią miskę. Ponieważ jej podłoga była z twardego drewna w jadalni, w której stał jej komputer, odłożyła stary ręcznik, żeby zebrać wszelkie rozlane płyny i była gotowa. Następnym razem, gdy będzie musiała iść, kiedy będzie z nim rozmawiać, będzie gotowa.
I okazuje się, że ich następne spotkanie dało jej możliwość wypróbowania nowego nocnika. Michael i Sarah byli w trakcie swojego zwykłego spotkania, kiedy kawa, którą wypiła wcześniej tego popołudnia, zaczęła działać. „Proszę pana, muszę iść się wysikać.
Mogę?” zapytała. – Dostałeś już miskę, o której ci kazałem? on zapytał. „Tak, proszę pana. Jest tutaj i czeka” – napisała. „W takim razie możesz trochę poczekać” – napisał.
„Tak, proszę pana” – napisała. Kontynuowali rozmowę, a Sarah robiła, co mogła, żeby to powstrzymać, ale natura nie zamierzała długo zwlekać. „Proszę pana, naprawdę muszę iść. Czy mogę skorzystać z mojej miski?” zapytała ponownie. „Jeszcze nie.
Nie chcę, aby mi przeszkadzano” – napisał ponownie. Minęło jeszcze kilka minut i Sarah miała się rozpłakać. „Panie, PROSZĘ!” napisała rozpaczliwie.
"Muszę teraz iść!". „Och, w takim razie dobrze! Ale pośpiesz się!” – napisał bardzo zniecierpliwiony. Sarah nawet nie poświęciła czasu, żeby podziękować, po prostu przykucnęła nad nocnikiem i wypuściła powietrze. Słyszała dźwięk strumienia sików uderzającego o metalową miskę i czuła ciepło jej gorących sików, gdy się wylewały.
Sarah czuła się jak dziwka, siedząc tam i sikając do miski w swoim pokoju - gdyby nie musiała iść tak źle, to mogłoby ją naprawdę podniecić! Kiedy skończyła, wytarła się kawałkiem papieru toaletowego, który położyła obok komputera, i usiadła z powrotem na krześle. „Dziękuję, proszę pana, że pozwolił mi się wysikać” – napisała. „Cóż, to było lepsze niż ucieczka do łazienki i pozostawienie mnie tu siedzącego i czekającego na ciebie”. „Tak, proszę pana. Dziękuję”.
Mniej więcej miesiąc później, po jednym z ich regularnych spotkań, Michael próbował umówić się na następne. „Proszę pana, nie będę mógł spotkać się z panem w nasz zwykły wieczór. Są moje urodziny i moja przyjaciółka, Lisa, zabiera mnie tej nocy na miasto.
Czy byłoby możliwe spotkanie z panem następnego wieczoru?” zapytała. „Byłoby dobrze. Więc w piątek są twoje urodziny, prawda?” on zapytał. – Tak, proszę pana.
W piątek skończę dwadzieścia pięć lat… to chyba wielka sprawa – powiedziała. „Tak, jest. Powiedz mi, czy jesteś technikiem komputerowym?”. „Technik, proszę pana?”. - Wiesz… ktoś, kto dużo wie o komputerach - powiedział.
„O nie, proszę pana! Ledwo udaje mi się zmusić tę głupią rzecz do pracy przez połowę czasu!” przyznała. – A więc znasz kogoś? on zapytał. „Tak, są tu ludzie, którzy potrafią pracować na komputerach. Dlaczego, proszę pana?”.
„W takim razie wyślę ci mały prezent urodzinowy. Kamerkę internetową. Chcę, żebyś ją podłączyła, abyśmy mogli jej użyć na niektórych naszych lekcjach. Chcę zobaczyć mojego niewolnika w pracy – powiedział.
Kamera internetowa! Sarah pomyślała. To brzmi wspaniale! Dziękuję bardzo!” – napisała. „Podłączę, jak tylko dostanę!”. Kilka dni później, tak jak obiecał, w jej drzwiach pojawiła się kamera internetowa najwyższej jakości. I zgodnie z jej słowami Sarah miała też ustawioną kamerę internetową i przygotowała ją na następną lekcję.
Sarah weszła do pokoju czatowego tej nocy, drżąc z niecierpliwości. Dziś wieczorem „spotka" swojego nowego Pana w zupełnie nowy sposób. Właściwie zobaczy mężczyznę, z którym się spotykała. wszystkie te lekcje za.
Wszedł punktualnie do pokoju i po rutynowym powitaniu wszystkich, a potem przeprosinach, jak zwykle spotkała się z Michaelem na prywatnej czacie. „Proszę pana, mam podłączoną i gotową kamerę internetową”, Sarah powiedział. „Dobrze, zobaczmy, jak wygląda mój niewolnik", powiedział. Sarah włączyła kamerę internetową zgodnie z poleceniem Michaela i po kilku chwilach obraz pojawił się na jej ekranie. Ale ku jej konsternacji, to nie było to, co oczekiwano! Zamiast widzieć ją Sir przed nią, zakapturzona postać siedziała przed nią na ekranie.
„Sir! Nie widzę twojej twarzy!” – napisała. „To niesprawiedliwe! Ty widzisz mnie, ale ja nie widzę ciebie!”. „Ach, ale powiedziałem ci, że chcę zobaczyć mojego niewolnika… Nigdy nie powiedziałem nic o tym, że mnie widzisz!” – napisał do niej. „Poza tym, to sposób, w jaki wciąż jesteś zmuszany do występów dla swojego „tajemniczego Mistrza”. „Tak, proszę pana” – napisała, nieco rozczarowana.
„Więc teraz wstań, żebym mogła cię lepiej zobaczyć” – napisał. Posłuchała, pokazując jej nagie ciało, żeby mógł zobaczyć. „Bardzo ładne” – napisał. „Cieszę się, że mam tak piękny temat do pracy”.
"Dziękuję Panu.". „Cieszę się również, że nie masz tatuaży ani kolczyków. To dobrze”. „Nie, proszę pana. Moi rodzice nigdy by na to nie pozwolili.
Musiałam czekać do moich urodzin, żeby przekłuć sobie uszy – mimo że od 14 roku życia namawiałam mamę, żeby je przekłuła!” powiedziała. „Cóż, nigdy nie powinno się oznaczać ciała, chyba że jest się pewnym, że później się tego nie pożałuje. Tatuaże są bardzo trudne do usunięcia, a kolczyki nigdy nie znikają” – powiedział.
„Tak, proszę pana” – napisała. – Więc jak minęły twoje urodziny? on zapytał. „Było zabawnie, ale byłoby fajniej, gdybym mogła spędzić je z tobą” – powiedziała. „Cóż, jestem tutaj teraz… dlaczego nie pokażesz mi, co przegapiłem.”, powiedział.
– Nie rozumiem, proszę pana – powiedziała. „Chcę, żebyś się dla mnie pieprzył. Użyj palców lub zabawki, jeśli taką masz, i pokaż mi, co bym osiągnął, gdybym tam był” – powiedział. – Tak, proszę pana – powiedziała.
„Pozwól mi iść po moją zabawkę… Zaraz wracam, proszę pana” Sarah podeszła do szuflady komody i wyjęła swój zaufany siedmiocalowy wibrator. Nie używała go od ponad sześciu miesięcy, odkąd poznała swojego Pana i jego zasadę dotyczącą sprawiania sobie przyjemności. W rzeczywistości nie uprawiała seksu od dłuższego czasu, a myśl o wykonaniu aktu dla tego mężczyzny online już ją wilgotniała i ekscytowała. Zgasiła światła, żeby mógł ją widzieć bez blasku jaskrawych świateł.
Po prostu miała blask monitora, a kiedy była gotowa, odchyliła się na krześle i przejechała dildo po swojej cipce. Szturchnął ją w łechtaczkę i spowodował, że zadrżała. Natychmiast chwyciła swoją pierś i ścisnęła ją. Sarah powoli zsunęła wibrator w dół nóg i przejechała dildem po swojej cipce, drażniąc się, gdy jej Pan obserwował, jak jej akcja rozgrywa się na ekranie jego komputera.
Sarah czuła, jak jej cipka pulsuje w oczekiwaniu na napełnienie, więc zakończyła tortury, przyłożyła dildo do ust i wepchnęła go. Nie mogła powstrzymać westchnienia przyjemności, gdy wepchnęła je tak głęboko, jak mogła bez krztuszenia się, pokazując jej, Panie, jak utalentowana była w obciąganiu. Zamknęła oczy i wyobraziła sobie, że to jego kutas i jakie to musi być uczucie, gdy czuje go w swoich gorących ustach. Sarah wyjęła zabawkę z ust i umieściła ją z powrotem przy wejściu do swojej miłosnej dziury. Ponownie wepchnęła wibrator głęboko w swoją wygłodniałą cipkę i skoncentrowała się na pompowaniu się coraz szybciej, gdy szczypała sutek.
Jej oczy otworzyły się, gdy musnęła łechtaczkę i spowodowała, że wyszarpnęła z siebie dildo. Myśl o byciu obserwowanym przez tego mężczyznę, którego nazywała Panem, doprowadzała ją do szaleństwa z pożądania i pożądania. Sarah szybko wepchnęła dildo z powrotem do swojej oczekującej cipki.
Nie zajęło jej dużo czasu, by ponownie wpaść w szał, dźgając swoją cipkę w kółko. „O kurwa, proszę pana, moja cipka się pali!” jęknęła głośno. Puściła cycek i przesunęła dłonią w dół ciała, aż znalazła się tuż nad jej łechtaczką i pocierała ją wściekle, podczas gdy pompowała się do pełna sztucznym kutasem. Spojrzała w dół na swoją cipkę, gdy zaatakowała ją i wykorzystała do swojej satysfakcji. Jej prawa ręka poruszała się w górę iw dół z wibratorem, a lewa dławiła jej łechtaczkę palcami.
Sarah przygotowywała się do naprawdę wybuchowego, wywołanego przez siebie orgazmu i pieprzyła się ze wszystkiego, co była warta, jęcząc przed nikim, gdy głupio się wygłupiała. Jej orgazm zbliżał się wielkimi krokami. To mógł być fakt, że była napalona jak diabli, ale pomysł bycia obserwowanym przez nią online Sir wcale jej nie zniechęcił, w rzeczywistości podniecił ją nie do uwierzenia! Zaczęła się pieprzyć jeszcze szybciej niż wcześniej i uszczypnęła się w łechtaczkę, oddychając ciężej i ciężej z każdym pchnięciem w cipkę i ściśnięciem łechtaczki. „O mój boże, o mój boże, o mój boże, kurwa! Zaraz się kurwa spuszczam” – sapnęła do ekranu komputera.
— Nie, chyba że ci pozwolę — powiedział głos z monitora. „Och, proszę pana! Ja… będę spuszczał się! O Boże, zaraz się dojdę!” Jęknęła głośniej. „Jeszcze nie. Jeszcze nie spuszczaj się” – powtórzył głos.
„Och, proszę pana! Pieprz mnie! Spraw, żebym spuścił się na twojego kutasa, kochanie! Proszę, spraw, żebym kurwa doszedł!”, zawodziła głośno. „Więc spuść się teraz, dziwko! CUM DLA MNIE TERAZ! Ciśnienie w jej cipce rosło i rosło, aż poczuła, że ściany jej cipki zamykają się ciasno na wibratorze i doszła, mocno. Sara zamknęła oczy i pozwoliła, by to przez nią przepłynęło, gdy doszła; drżenie nóg, drżenie rąk, niezdolność do mówienia. Doznała największego orgazmu, jaki kiedykolwiek sobie dała, ale w głębi duszy wiedziała, że nie może przypisywać sobie całej zasługi.
Zostawiła dildo w swojej cipce, opadła z powrotem na krzesło i położyła się tam. Właśnie osiągnęła wielki orgazm z mężczyzną, którego nigdy nie spotkała, nie bardziej zachęcający niż on, który jej powiedział! Jaka ona była dziwka! Cały pomysł, że kontrolował ją tak bardzo, że chętnie zrobiła to, co nakazał, sprawił, że znów była napalona! Myśl o nim obserwującym ją, gdy się pieprzyła, powodowała ciarki na plecach, które zwykle zdarzały się tylko wtedy, gdy coś naprawdę ją podniecało. Sarze tak bardzo spodobała się myśl o byciu obserwowanym, że po prostu musiała zrobić to ponownie, wkrótce. A następnym razem, gdy to się stanie, z pewnością zrobi z tego piekielny pokaz!..
Susan odkrywa nowe życie pod ścisłą kontrolą swojego Mistrza.…
🕑 16 minuty BDSM Historie Seria 👁 40,153Susan obudziła się, gdy poranne światło wpadło przez jej okno. W ustach wciąż tkwił wiotki kutas Billa. Zgodnie z zaleceniami, natychmiast zaczęła lizać i głaskać jego penisa z powrotem…
kontyntynuj BDSM historia seksuMinął prawie tydzień od dnia pierwszej (i drugiej) lewatywy Susan. Zgodnie z instrukcją pracowała cały dzień nad swoim esejem, opisując wszystko, co wydarzyło się tego dnia. Bill oczekiwał…
kontyntynuj BDSM historia seksuJej zdjęcie przedstawiało uśmiechniętego nauczyciela z wczesnych lat pięćdziesiątych. Nic nieatrakcyjnego, ale nic, co wymagało jego natychmiastowej uwagi. Bill wysyłał krótkie odpowiedzi,…
kontyntynuj BDSM historia seksu