Bibliotekarka Alicja spełnia swoje fantazje...…
🕑 8 minuty minuty Tabu HistorieGładził swój wypukły członek z wielką desperacją, czując, jak pulsuje i kurczy się w jego dłoni. Carlita chciwie oblizała usta, spodziewając się jego uwolnienia. Jego pasja eksplodowała w tym momencie, strumienie gorącej białej spermy lądowały na jej spuchniętej… „Panienko? Czy możesz mi pomóc znaleźć sekcję Dr. Seuss?” Alice była zaskoczona nagłym głosem w jej głowie - odłożyła książkę i uśmiechnęła się słodko do matki, która była pośród niej, ściskając dłoń wijącego się malucha.
- Jasne, tutaj - wskazała, prowadząc matkę do wyraźnie oznaczonej sekcji dziecięcej. Alice nie miała nic przeciwko byciu bibliotekarką, chociaż blask tej pracy już dawno minął, tak jak ostre strony nowych książek pożółkły i zwietrzały. Nie, bycie bibliotekarką nie było jej pierwszym wyborem, ale po prostu nigdy nie opanowała korporacyjnego świata z jego pewnymi siebie, pięknymi ludźmi.
Wszyscy wiedzieli, czego chcą w swoim życiu, ale Alice wciąż grzebała w tym, co wiedziała. Książki zawsze były jej ucieczką - czytała wszystko i wszystko, co mogła dostać - ale po przebiciu się przez arcydzieła szukała nowej drogi - i szybko znalazła dział Romans. Alice, chociaż miała wspaniałe ciało, nigdy nie miała chłopaka. W rzeczywistości nigdy nikogo nie interesowała, a przynajmniej nikt nigdy o tym nie powiedział. Nie mogła nawet spojrzeć mężczyznom w oczy bez baczenia, nawet gdy podeszli do jej biurka i poprosili o nową powieść Stephena Kinga.
Nie, Alice nigdy nie myślała, że będzie tą dziewczyną, która pewnie potwierdziła swoją seksualność - więc zastępczo przeżywała swoje historie. Jej książki to wszystko, co miała. Czytała je z wigorem, notując w pamięci techniki uwodzenia, pozycje, seksowne jednostronne teksty i wszystko, co mogłoby jej pomóc, gdyby kiedykolwiek znalazła się w kompromitującej sytuacji z mężczyzną. Mogła tylko śnić… Ale Alice nie miała pojęcia, kto wejdzie tego dnia do biblioteki, i nie mogła mieć pojęcia, że kiedy to się skończy, będzie mogła napisać własną książkę o uwodzeniu. Był późny wieczór i Alice znalazła się jedyna w bibliotece.
Zbliżała się do końca książki, kiedy usłyszała, jak drzwi się otwierają i zamykają, a jej oczy uniosły się, by powitać nocnego gościa w bibliotece. Był wyższy od Alice, miał szerokie ramiona i długie, męskie ramiona, które mogły cię zmiażdżyć lub delikatnie przytrzymać, w zależności od tego, w jakim był nastroju. Miał ciemną głowę, niechlujne loki i tylko jeden dołek, zakopany po lewej stronie.
policzek, przebiegły uśmiech, który zawsze wydawał się coś knuć. Alice wyprostowała się przy biurku i poczuła, jak jej policzki się zaciągają. - Cześć - powiedziała cicho.
"Witamy w Nelson-Gibson. W czym mogę ci dziś pomóc?" Spojrzał jej w oczy i powiedział: „Cóż, szukam czegoś dobrego. Cokolwiek, naprawdę.
Czy jest coś, co poleciłbyś ostatnio przeczytać?”. Policzki Alice znów się nakarmiły. Nie mogła mu powiedzieć, że czytała o Reginaldzie, żołnierzu wojny secesyjnej i jego wybrzuszonym członku! Szybko wstała i wygładziła spódnicę.
„Chodź, pokażę Ci listę bestsellerów”. Podążył za nią głębokimi krokami, a ona poczuła na sobie jego wzrok, a jej puls przyspieszył. „Tutaj mamy nowego Johna Grishama…” przerwała i wyciągnęła książkę, a kiedy po nią sięgnął, jego ręce musnęły jej ręce.
Były gorące - jakby właśnie trzymały piec - i poczuła, jak jej cipka lekko pulsuje. Tak bardzo chciała mieć na sobie te ręce, a on był tu zaledwie kilka minut! Uśmiechnął się, gdy ich ręce się zetknęły, nie zabierając jej. Lubił to, widział jej urodę pod strojem bibliotekarki. Potrzebowała tylko odrobiny szturchnięcia, by stać się jedną z tych nierządnic z tej tandetnej powieści, którą czytała, kiedy wszedł.
Obserwował ją z drugiej strony ulicy w swoim biurze… i zwrócił na nią uwagę. Chciał jej i zamierzał ją mieć… dzisiejszej nocy. „Stephen King ma na wpół nowy, ale nie jest zbyt dobry…” mówi, wyrywając go z zamyślenia. Obserwuje ją. Jego kutas sztywnieje, gdy myśli o wyrwaniu jej ze skorupy, zamieniając ją w dziwkę.
"Jak masz na imię?" Pyta, uśmiechając się. „Alice”, mówi, bing, patrząc na swoje stopy. Jest teraz trudniejszy, myśl o tym, jak nieśmiała jest tak bardzo go podnieca. „Jestem Mark” - mówi. Kiedy ona odwraca głowę, by się do niego uśmiechnąć, pochyla się, by namiętnie pocałować.
Wsuwa język między jej wąskie usta, a ona z wahaniem pozwala mu wziąć swoje usta. Upuszcza książkę z rąk, nagle nie dbając o utrzymanie elewacji wyszukiwania książek. Obejmuje jej talię swoimi wielkimi ramionami i przyciąga ją do siebie. Jego kutas jest twardy jak skała, przyciskając się do jej spódnicy.
Czuje to i jęczy… to jej szansa! Potrafi być dziwką, dziwką, o której marzyła. Sięga swoją krzepką dłonią pod spódnicę, szukając jej cipy. Pod jego palcami jest gorąco do białości, gdy wsuwa palce w jej ciasny pagórek, otoczony przystrzyżonym, wilgotnym krzewem włosów.
Sapie, gdy zanurza palce w jej dziewiczej cipce. Nie miał pojęcia, że była tak świeża, dziewicza. Jego członek był naprężony w dżinsach i przycisnął ją do półki z książkami. Chwyciła go za głowę, bawiąc się jego lokami, szarpiąc je.
Mogła poczuć półkę za plecami, kiedy włożył w nią ręce. Położył ją na ziemi i rozpiął dżinsy. Wściekle rozpięła koszulę, ściągnęła ją ze spódnicy. Jego kutas wyskoczył z dżinsów i trafił w jego dłonie, a ona doczołgała się do niego na kolanach. był to jej pierwszy raz z prawdziwym kutasem w dłoniach, chwyciła go z siłą, opuściła na niego usta i ssała.
ciężko. Sapnął w odpowiedzi. - Spokojnie, Alice… - powiedział do jej niecierpliwych ust. Uśmiechnęła się nieśmiało. Ssała i lizała wściekle.
„Chcę być w tobie,” powiedział, jego członek pulsował, bliski punkt kulminacyjny. Położyła się, a on schował głowę w jej kopcu, liżąc i ssąc jej łechtaczkę, wsuwając palce w jej ciasną dziurkę. Nie mógł się doczekać, kiedy będzie w środku. Wiedział, że jest blisko, gdy wiła się pod jego językiem i szarpała go po twarzy.
„Teraz, proszę, proszę” - błagała, a on spełnił jej prośbę. Unosił się nad nią, unosił swojego kutasa i powoli wepchnął go w nią, rozdziewiczając jej dziewiczą cipkę. Krzyczała w dziwnej mieszaninie przyjemności i bólu, a on rytmicznie pchał ją do środka i na zewnątrz, gdy napotykała jego wzloty i upadki, jęcząc i wrzeszcząc jego imię. Pocałowała go w usta, namiętnie i rozpaczliwie i delikatnie odepchnęła go od siebie.
Położył się, a ona czołgała się na nim, opuszczając mokrą cipkę na jego twardego jak skała penisa. Jego dłonie chwyciły jej miękkie biodra, gdy zaczęła zgrzytać, czując jego penisa głęboko w niej. Naciskała coraz mocniej i mocniej, wciągając go jak najgłębiej do środka. Był blisko przyjścia, a ona o tym wiedziała i nie poddawała się.
Ujeżdżała go ostro, brykając jak kowbojka na rodeo. Próbował ją ostrzec… „Alice, jestem tak blisko. Idę…” „Ssssh.” Powiedziała, uśmiechając się przebiegle i pchnęła go mocniej. - Wypełnij mnie - powiedziała i gdy tylko te słowa wyszły z jej ust, wyrzuciło go z krawędzi. Czuł, jak jego jądra kurczą się, a jego kutas pulsuje, plując strumieniami spermy na jej zdewirowaną cipkę.
Jęknął i złapał ją, gdy stoczyła się z niego i uśmiechnął się. Dyszał, jego oddech był krótki i płytki, próbując dojść do siebie po tym, co właśnie się stało. - Alice, planowałem od tygodni. W mojej głowie.
Powiedział do niej. "Obserwuję cię każdego dnia." Alice uśmiechnęła się i spojrzała na Marka, nagiego na podłodze w bibliotece. - To zabawne, bo też planowałem w głowie. Mark spojrzał na nią zdziwiony.
Myślał, że jest taki przebiegły, obserwując ją z daleka. Przez cały czas też to knuła!.
Czy mogę ci pomóc?…
🕑 6 minuty Tabu Historie 👁 5,654Rozdział 5 Kiedy Sylvia skończyła 17 lat, zdecydował, że jest już wystarczająco dorosła, by go nakarmić. Uwiódł ją, a ona zaszła w ciążę. Podczas gdy to wszystko się działo,…
kontyntynuj Tabu historia seksuPomagam przenieść matkę i ciotkę mojej żony bliżej miejsca, w którym mieszkamy. Jesteśmy teraz znacznie, dużo bliżej.…
🕑 22 minuty Tabu Historie 👁 4,889Linda i ja pobraliśmy się nieco ponad pięć lat i około półtora roku temu zmarł mąż jej matki, jej drugi mąż. Był raczej starszy od mamy Lindy, Betty, i zostawił ją całkiem zamożną.…
kontyntynuj Tabu historia seksuOpowieść, o której uwielbiam pisać, o młodej kobiecie, która właśnie próbuje stać się sławna.…
🕑 19 minuty Tabu Historie 👁 2,961Monica Siedziałam przy biurku, obserwując, jak mówi profesor. Mężczyzna uwielbiał słyszeć, jak mówi. Nie mogę sobie nawet wyobrazić osoby bardziej… no, nudnej. Ale nadal, jeśli…
kontyntynuj Tabu historia seksu