Pan Hottie i garderoba.

★★★★★ (< 5)

Szukam pana Hottie.…

🕑 16 minuty minuty Seks w biurze Historie

Utknąłem przy kolejnej piątkowej nocnej zmianie. To będzie mój ósmy; mój szef obiecał mi to. Oczywiście ktoś zawołał i do kogo dzwoni, ja, Grace! Wiedzą, że nie powiem nie, czasami potrafię być takim impulsem. Uwielbiam swoją pracę, ale chcę wyjść i potrząsnąć dupą, może nawet znaleźć mężczyznę! Tak, oto jestem o 8:25 wieczorem i nadchodzą dwie kolacje. Jestem kelnerką w jednej z najlepszych restauracji w okolicy i zawsze mamy rezerwację.

Imprezy są duże, jedna ma dwanaście osób, a druga piętnaście. Mam szczęście i dostaję większą imprezę. Mają pojawić się o 8:45, mam nadzieję, że przynajmniej napiwkują. Zajmuję się innymi stolikami i jednocześnie prowadzę szatnię. Pojawia się grupa, którą okazują się wszyscy mężczyźni.

Zwracam uwagę na wszystkie, w różnym wieku. Wchodzą, a ja biorę ich płaszcze. Rozłączam je, podając im odpowiednie liczby, które pasują do ich materiałów. Jeden szczególnie przykuwa mój wzrok, cholera, jest gorący.

Sadzam ich, przyjmując zamówienia na drinki. Podczas przyjmowania zamówień na napoje dowiaduję się, że jeden z mężczyzn bierze ślub. Wygląda na czterdziestkę i jest raczej przystojny.

Przybyli tutaj na proste wieczory kawalerskie. Ten gorący wpatruje się we mnie, sprawiając, że jestem b. Nie mogę nic poradzić na to, że go lubię. Ma około 6 stóp 2 cale, 155 funtów, jest całkiem sprawny. Ma piaskowo brązowe włosy, niebieskie oczy.

Ma czarne spodnie i białą koszulę zapinaną na guziki. Czuję się jak bałagan w mundurze roboczym. Ja Mam na kolanach, ciemnoniebieską spódnicę, ozdobioną jasnoniebieską koszulą z guzikami. Zawsze noszę swoje ciemnobrązowe włosy w uroczym skręcie. To trzyma je poza szyją.

Mam jasnobiałą, mleczną skórę. Moje oczy są najgłębszą zielenią, o jaką możesz prosić, z długimi rzęsami. Na piętach stoję na 5'5 ", 5'6". Biegam każdego ranka, pozostając w formie jak najwięcej. Nie jestem jednak wariatem zdrowia.

Ważę 118 funtów. Ładnie wypełniam bluzki piersiami, zawsze popisując się odrobiną dekoltu. Podchodzę do baru i wydaje rozkaz przetargu, kiedy Tara podchodzi do mnie z bezczelnym uśmiechem. „Skąd masz szczęście, G ?!” Nazywam się Grace, ale wszyscy tak długo, jak pamiętam, zawsze nazywali mnie G. „Och, wiesz.

Posyłam ładny uśmiech i mam szczęście, że służę piętnastu ludziom”. Dokuczam jej. Jest jedną z największych flirtów i znana z najlepszych sposobów zdobywania wskazówek. Bar kończy się i wracam ze wszystkimi napojami.

Zauważam, że hottie wciąż nie jest w stanie oderwać ode mnie wzroku. Okrążam stół, podając mężczyznom drinki, a kiedy docieram do pana Hottie, pochylam się, pozwalając mu na ładny widok moich smakołyków. Odwracam się i patrzę w jego idealnie niebieskie oczy i uśmiecham się. Nic na to nie poradzi, uśmiecha się do mnie.

Podczas przyjmowania zamówień na żywność poznałem niektóre z ich nazwisk. Ten, który bierze ślub, nazywa się Don. Wygląda na to, że większość mężczyzn jest mniej więcej w jego wieku, z wyjątkiem pana Hottie.

Dowiaduję się, że ma dopiero 21 lat, nieźle jak na moją dwójkę. Nigdy wcześniej nie byłam z kimś młodszym ode mnie. Nazywa się Harris. Harris jest synem żony Dona. Kiedy przyjmę ich rozkaz, zostawiam ich.

Zostałem poproszony o pilnowanie tylko tych, więc pozostałe stoły są przypisane do innych. Ale muszę nadążyć za garderobą. Harris zdaje się skanować pokój i zauważa mnie stojącego tam. Udaję, że tego nie zauważam, ponieważ wiem, że nie stara się zwrócić mojej uwagi na nic innego, jak tylko na mnie patrzeć.

Mój umysł pędzi na myśl, co mogę mu zrobić. Minęły wieki, odkąd uprawiałem seks i bardzo potrzebuję. Poradziłby sobie dobrze.

Wracam z zamówieniem żywności; zabiera nas dwóch. Tara pomaga mi, służąc im i ucieka, nie chcąc przesadzać z miejsca. Podaję im ich jedzenie i pracuję na każdym z nich.

Zwracam szczególną uwagę na samego pana Hottie. Kiedy przynoszę mu talerz, czuję, że odchyla się do tyłu, pozwalając mi odłożyć talerz, jego palce przesuwają się lekko po mojej tylnej stronie. Wydałam cichy, ale prawie niezauważalny oddech. Jestem zszokowany jego śmiałością, ale uwielbiam to.

Zostawiam je z jedzeniem, z głupim uśmiechem na twarzy. „Z czego się uśmiechasz?” Pyta mnie Tara, gdy się do niej zbliżam. „Nie mogę się powstrzymać przed fantazją tego faceta, panie Hottie.

Och, on jest taki seksowny, prawda?” „Mógłbym zatopić zęby w kilku z nich; nie mogę temu zaprzeczyć, G.” „Po prostu trzymaj zęby z dala od tego.” Kiwam głową w stronę Harris, a ona się uśmiecha. „Jest cały twój, G. Jesteś w potrzebie, idź po trochę”. Tara wie wszystko o mojej przeszłości. Byłem z facetem przez lata, a kiedy zerwaliśmy, długo przeklinałem mężczyzn.

Oczywiście minęło sporo czasu; Jeszcze nikogo nie spotkałem. Do dzisiejszego wieczora może się to wydawać. Zauważyłem, że on również patrzy mi z boku.

Myślę, że on może myśleć tak samo jak ja. W miarę upływu czasu restauracja uspokaja się. Druga partia też tu jest, więc nadal mamy garstkę klientów. Kilku innych kelnerek wyjechało na noc. To tylko ja, Tara i jedna kelnerka wraz z kucharzami i jednym barmanem.

Zajmuję się moim stołem; piją i cieszą się tym, co lubią mężczyźni, gdy są w tak dużej grupie. „Więc idziesz na to, G?” Pyta mnie Tara, gdy wracam po sprawdzeniu mężczyzn. „Och, nie wiem, szczerze mówiąc, co mam zrobić, spierdalać go z powrotem?” "Mam." Jest wszystkim, co mówi… „Tara! Moja Boże, kobieto, jesteś nie do powstrzymania”.

„Wiem, co lubię i idę na to… Spróbuj, G. Żyj trochę”. Ona odchodzi, a ja wzdycham. Myślę, że ma rację i postanawiam zaryzykować. Biorę jedną z serwetek z baru i wypisuję na niej notatkę dla pana Hottie.

„Tu nic nie idzie”. Mówię sobie. Podchodzę do stołu i pytam, czy coś jest potrzebne.

Kilku prosi o uzupełnienia, a ja mijam Harrisa. Podnoszę jego pustą szklankę, kładąc przyczynowo serwetkę na jego kolana i odchodzę. Biorę głęboki oddech i biorę wkłady. Kiedy wrócę, Harris wstaje, by skorzystać z toalety. Chyba czytam notatkę.

To prosta uwaga, brzmi; „Spotkajmy się w szatni za 15 minut”. Rozmawiam z innymi przez chwilę, czyniąc miłym. Przepraszam, idę do szatni i zamykam okiennice. Zerkam przez szczelinę, aby zobaczyć, czy Harris jeszcze nie wrócił do stołu. Nie ma po nim śladu.

Co jeśli popełniłem błąd? Co jeśli myśli, że żartuję? Co jeśli on nie chce mnie tutaj spotkać? Zaczynam się denerwować, ale nie mogę powstrzymać się od nadziei, że on też tego chce. Słyszę ciche pukanie do drzwi garderoby. Otwieram szczelinę, a on przeciska się. Ma najbardziej bezczelny uśmiech na twarzy. On chce tego tak samo jak ja! „Najwyższy czas, Grace”.

Zna mnie jako Grace, ponieważ tak przedstawiłem się, gdy usiadłem przy ich stole. „To po prostu G… G sobie poradzi”. „Mmm tak, G jest fajny. Ale podoba mi się sposób, w jaki Grace zsuwa mi usta.” Serce mi trzepocze, gdy robi krok do przodu.

Patrzę na niego, on góruje nade mną. Pochyla się i całuje mnie w nos. Jestem głęboki; Obejmuję go ramionami i delikatnie całuję jego usta.

Chwyta moje usta swoimi i całuje z równie wielką pasją. Jego język pcha się do przodu, wykonując zamiatające, wirujące ruchy w moich ustach. Jego jedwabisty dotyk topi mnie; Czuję, że energia między nami rośnie. Przyciska mnie do ściany, jego pocałunek wciąż kontroluje. Czuję, jak jego ręce atakują moje ciało, aż do piersi.

Delikatnie zaczyna istoty, by ugniatać i gładzić moje bolące piersi przez koszulę. Moje sutki szybko twardnieją; kciuki nad nimi czyniąc mękę silniejszą. Jego usta odrywają się od moich; przygryza mi linię szczęki aż do szyi.

Jego usta są jak ogień, z trudem łapię oddech. Jego wprawne usta są cale do przodu, aż do mojego ucha. Szepcze cichym, ochrypłym głosem. „Chcesz mnie, Grace?” Pyta, wciskając swoją erekcję w moje ciało, pozwalając, by C w moim imieniu prawie syczało.

Jest gorąco, a on potrzebuje. „Tak, proszę. Chcę cię, Harris.” Prawie go błagam, potrzebuję go. Tracę kontrolę nad wszystkimi zmysłami.

Wszyscy są na nim skupieni. Zaczyna powoli rozpinać moją koszulę. Moje piersi falują, chcąc uwolnić się od ograniczeń moich ubrań. Przesuwa kciukiem po moich ramionach, upuszczając koszulę na podłogę.

Jego usta wciąż się całują i ssą mi szyję. Sięga i rozpina mi stanik; Ja b, kiedy spadnie. Czuję się całkowicie odsłonięty. Pomagam mu w koszuli, robiąc to samo, co on mi zrobił.

Spotykam jego klamrę i zaczynam ją rozpinać. Opuszczam się na kolana i kończę, ściągając spodnie do ich kostek. Widzę jego rażące, agresywne, wspaniałe podniecenie, nawet ukryte za bokserami.

Wyciągam rękę; pociągnij je, aż ześlizgną się z jego bioder, a kogut wyskoczy. Spoglądam na niego, jego bezczelny uśmiech wciąż jest wyraźny jak zawsze. Kołysze biodrami w moją stronę, a jego napięta erekcja błaga o moje usta. Przysuwam się bliżej i owijam usta wokół jego głowy. Sapie i pochyla się do przodu.

Jedną ręką opierając się o ścianę, podpiera się, a drugą opada na kark. Zaczynam powoli, miękko ssać. Otaczam go językiem, mocząc jego penisa śliną, zanim zacznę tempo. Pozwoliłem zębom stoczyć się po jego trzonie, a mój język lekko trzepotał pod jego trzonem.

Zwracam szczególną uwagę tuż pod jego głową, gdzie wydaje się, że jęczy. Jego biodra zaczynają kołysać się do przodu, pozwalając mu wejść głębiej. „To wszystko, Grace, weź mnie”. Woła do mnie lekko, tak cicho. Jego pulsująca erekcja wnika głębiej w moje gardło, słyszę jego jęczącą prośbę i ssę mocniej.

Za drzwiami słychać cichy dźwięk, ale to mnie nie spowalnia. Nie martwię się o to. Nie przejmuję się tym.

Chcę tego człowieka; Chcę go w najgorszy możliwy sposób. Nie poddaję się, ssę głębiej, dłużej. Wrzuca mi całą swoją męskość do gardła, biorę go i jęczy. Wyciągam go z ust, wyrywając go lekko.

Patrzy na mnie; Widzę, że jest w takim samym stanie pożądania jak ja. „Potrzebuję cię, Harris.” „Potrzebuję cię, Grace. Chodź tutaj.” Pomaga mi wstać i całuje mnie długo i głęboko.

Cofam się o krok i piję przed sobą widok. Patrzę na jego smukłe, smukłe ciało ze wspaniałą muskulaturą doskonałego samca w doskonałym stanie. Biodra są wąskie; jego tyłek jest mocny i twardy, gdy podchodzę do niego, ściskając go mocno. Obejmuje mnie grubymi ramionami, robiąc to samo z moim miękkim, ale twardym tyłkiem. Nasze usta spotykają się i rozpoczynają własną bitwę, a nasze języki zaciskają się, całując głęboko.

Jakoś robimy z tego podłogę, nasze ciała zaplątały się w bałagan. Jego usta przesuwają się w dół od moich, zakrywając lewy sutek i mocno ssąc jego czubek. Moje ciepłe mrowienie ciała błaga o jego dotyk, wydaje cichy gruchanie. Uśmiecha się bezczelnie i przewraca palcami po moim prawym sutku.

Jego zęby zapadają się w mój lewy, gdy jego język uderza go mocno. Moja lewa ręka działa, znajdując jego erekcję, wije się bliżej, chcąc, żebym dotknął, a ja tak. To tylko krótko, zanim będzie na mnie.

Jego oczy płoną głęboko w mojej duszy, jego bezczelny uśmiech jest tak wyraźny. Klepie mnie w kolana; Otwieram przed nim nogi. Unosi je lekko, opierając kolana o moją pierś.

Moja spódnica jest podciągnięta dookoła mojej małej talii. Mój oddech staje się desperackim rytmem, jego kutas bawi się moimi cipkami. Jego dotyk jest ciepły jak miód, pochyla się nade mną.

Bierze mój sutek z powrotem do ust, one natychmiast stwardniały w empatii i żuje każdy z nich. Porusza się między nimi, nie dając żadnego szczególnego traktowania. Czuję pulsowanie jego pulsującego rdzenia. Podnoszę biodra, prawie w milczeniu prosząc, żeby mnie wziął.

Głowa jego gorącego, wybrzuszonego kutasa ponownie naciska na mnie. Jego usta się nie zatrzymują, w końcu zaczyna lekko pchać do środka. Czuję, jak mokro jestem przeciwko niemu. Prowadzi się powoli, cal cal, we mnie, całkowicie zanurzając się we mnie. Oddycham gwałtownie, jego szczypta wymusza jęk.

Uśmiecha się do mnie, wiedząc, że go pochwalam. Jak mógłbym nie? Zaczyna delikatnie toczyć biodrami, całkowicie we mnie. Moje ręce poruszają się w górę, w jego włosy, chwytam go, a on toczy się szybciej. Nie pcha, po prostu wtapia się we mnie.

Czuję, że więdną, zachęcając go do kontynuowania. W końcu zaczyna mnie wtykać; Piszę i unoszę biodra z podłogi. Dopasowuję się do jego tempa, nigdy nie tracąc rytmu. Poruszamy się razem w całkowitej harmonii, nasz rytmiczny ruch kołyszący jest idealny.

Przesuwa dłoń w dół i zaczyna głaskać moją łechtaczkę, jęczę jego imię. Och, ten bezczelny uśmiech powrócił. On się nie poddaje; czuje, że jestem blisko. Tak dobrze zna moje ciało, jak może? Nie obchodzi mnie to, chcę go tylko.

Wali we mnie mocniej, z głodną potrzebą. Sposób, w jaki dotyka mojej łechtaczki, popycha mnie do przodu. Podnoszę biodra, uderza mnie fala orgazmu, niekontrolowany, drżący ze skurczów.

Słodki i ostatni płacz dla niego warczy, gdy zakrywa moje usta pocałunkami, tłumiąc krzyki. Słyszę, jak jęczy w moich ustach, jego tempo szarpnie się do przodu. Jego własne chwalebne fale świetności wybuchają we mnie.

Jego gorące ziarno rozlewa się na mnie, a mój orgazm wciąż jest tak intensywny. Czuję, jak moja cipka wciąga go głębiej, pijąc wszystko, co ma do zaoferowania. Pozwalamy, by jego roztopione soki mieszały się z moimi, gdy pochyla się, wtulając się w moją szyję. Miażdży mnie trochę, popychając dalej swoje nasienie. Moje zadyszane, nagłe westchnienia zwalniają, wreszcie wypełniając płuca.

Leży głęboko w środku, gładzę go lekko po plecach. „Nie spodziewałem się tego”. Szepczę niskim, prawie wyczerpanym głosem. „Ani ja… Ale to było cholernie niesamowite.” Posyła mi bezczelny uśmiech.

„Nigdy wcześniej tego nie robiłem, och, ale było tak dobrze”. Ja patrzę w jego morze niebieskich oczu. Trochę jęczymy, kiedy mówię, że muszę wracać do pracy. Pomaga mi się ubierać; Upewniam się, że wygląda przyzwoicie. Wychodzi pierwszy, siadając.

Podchodzę do stołu, słysząc koniec swojej wymówki, gdzie był. Wyszedł z rozmowy biznesowej. Don uśmiecha się do mnie i prosi żołnierzy o ostatnią rundę. Przyjmuję rozkazy wszystkich i wracam do baru. Tara uśmiecha się od ucha do ucha, opierając się o poprzeczkę.

„Ty brudna zdzira… Zrobiłeś to, prawda?” „Tak zrobiłem, tak zrobiłem!” Nucę na nią, uśmiechając się bezczelnie. „G! Czy był dobry ?!” „Był cholernie fantastyczny; choć nie chcę, żeby to była jednorazowa sprawa”. - Daj mu swój numer, głuptasie. Tara mówi w oczywisty sposób. Myślę, że ma rację, i zapisuję swój numer.

Wsuwam go pod tacę z napojami i wracam do stołu. Pracuję wokół stołu, zostawiając pana Hottie na samym końcu i pochylam się do środka. Opuszczam serwetkę na kolana, a on patrzy na mnie z bezczelnym uśmiechem. Nie mogę powstrzymać się od przygryzienia wargi przed chichotaniem. Odchodzę, gdy on tak niedbale podnosi go i patrzy na niego.

Uśmiecha się ponownie i wkłada serwetkę do kieszeni. Noc się kończy; minęło kilka dobrych godzin od ich przybycia. Przynoszę im rachunek, a Don składa mi najwyższą wdzięczność za znoszenie grupy mężczyzn.

Mówię mu, że miło było służyć. Odchodzą i zostawiają napiwek dla mnie. Jestem zszokowany tym, co opuszczają.

Trochę mi smutno, gdy Harris nie wspomina, że ​​do mnie dzwoni, tylko się uśmiecha i wychodzi. Godzinę później, kiedy się zamykamy, wracam do poczekalni dla pracowników i biorę swoje rzeczy. Słyszę dźwięk mojego telefonu, który mówi mi, że mam SMS-a. Podnoszę to, to nieznana liczba. Otwieram i czytam.

To był nieoczekiwany, ale cudowny wieczór, moja piękna Grace. Dziękuję Ci. Jeszcze jedna rzecz, czy masz ochotę być moją randką na ślubie mamy i Dona? Jestem oszołomiony; Stoję tam i czytam go ponownie, w połowie spodziewając się, że słowa się zmienią. Wyskakuję z niego i strzelam mu z powrotem tekst. Byłbym zachwycony, panie Hottie..

Podobne historie

Apodyktyczna mała suka w biurze

★★★★(< 5)
🕑 10 minuty Seks w biurze Historie 👁 1,780

Ostatnio czułam się bardzo nieusatysfakcjonowana i potrzebowałam kogoś, na kim mogłabym wyładować swoje frustracje. Zwykle jestem trochę cicha i powściągliwa, ale dzisiaj zdecydowałam, że…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Mój Sekretny Mikołaj do dupy

★★★★★ (< 5)

...i wcale nie było źle.…

🕑 10 minuty Seks w biurze Historie 👁 1,457

Pracuję w małej rodzinnej firmie produkcyjnej. Tu nigdy nic ciekawego się nie dzieje. Nasze obchody świąteczne zmniejszyły się wraz z firmą. Wynajmowali salę bankietową na nasze przyjęcie…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Specjalny gość

★★★★(< 5)
🕑 8 minuty Seks w biurze Historie 👁 1,695

Leżałam pod jego biurkiem, śmiejąc się cicho. John siedział na swoim krześle, wypił kutasa i rozmawiał ze swoim tatą, swoim szefem. Robił, co mógł, by nie zdradzić faktu, że sprawia mu…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat