Pożądanie Lilith

★★★★★ (< 5)

Gorący, międzyrasowy seks w biurze między dojrzałą kobietą a młodszym mężczyzną.…

🕑 33 minuty minuty Seks w biurze Historie

Dwudziestosiedmioletni Anthony Prentiss po raz setny wpatrywał się w zegar. Nie mógł czekać, aż będzie mógł się stąd wydostać. To był jego piątek i to był bardzo długi tydzień.

– Przestań to robić – powiedziała Lisa. Była jedną z jego towarzyszek zmianowych i była równie chętna do wyjścia z pracy. Obaj byli specjalistami wsparcia technicznego poziomu 1 dla firmy IT.

Anthony zmarszczył brwi. "Czekaj co?" zapytał zdezorientowany. „Wpatruję się w zegar.

Nie rusza się. Jest wystarczająco wolny” – wyjaśniła Lisa. Anthony prychnął. Stary, ona po prostu jest gotowa biec do domu, do męża, pomyślał.

Szczęście kurwa”. Lisa była w porządku jak diabli, krótka, gruba i karmelowa, tak jak lubił je. Ale była dobra i kochała swojego męża. Nigdy by się z nim nie skradała. Sam Anthony nie wiedział, dlaczego tak się spieszył do domu.

Przecież nie miał tam nikogo, kto na niego czekał. Był samotny od około sześciu miesięcy po zakończeniu jego ostatniego związku. Kobieta, z którą się spotykał, wymagała dużych nakładów na utrzymanie, a on nie zarabiał na swojej pracy wystarczająco dużo pieniędzy, by przykuć jej uwagę. Mieszkała z Anthonym, po prostu wstała i go zostawiła. Wyprowadziła wszystkie swoje rzeczy z mieszkania i zostawiła mu notatkę, że już tego dla niej nie robi, a ona poznała kogoś innego.

Anthony był zmiażdżony, ale zdał sobie sprawę, że mogło to być błogosławieństwem w nieszczęściu. Związek i tak nigdzie nie zmierzał, z wyjątkiem rozbicia go. Nie cieszył się, że zacznie od nowa w życiu towarzyskim, ale był zdeterminowany, by to zrobić.

Ciemnoskóry, wysoki na sześć stóp i zbudowany jak szeroki odbiornik NFL, Anthony nie był złym facetem. Na pewno shawty można było wymienić. To było wtedy i to jest teraz. Jak dotąd, życie w pojedynkę było dla Anthony'ego do kitu i nie wyglądało na to, żeby coś miało się zmienić w najbliższym czasie.

Miał jednak przed sobą trzy dni wolnego i powinien znaleźć coś, w co mógłby się dostać. Pogoda była ładna na zewnątrz, chociaż było trochę chłodno. Może przydałby się drink w miłej kawiarni na świeżym powietrzu. Została mu jeszcze godzina. Anthony i Lisa odebrali kilka telefonów, ale nie było wiele do zrobienia.

Nagle rozległy się głośne brawa i spojrzeli w górę. Wydawało się, że grupa ludzi w innej części boksów coś świętuje. Byli grupą Crisis i inżynierami poziomu 3, którzy pracowali nad naprawdę trudnymi problemami klientów. Grupa zaczynała się rozpadać i wyglądała, jakby zmierzała do domu. Wszyscy oprócz kilku osób, dyrektora grupy Paula Wesleya i jego asystentki wykonawczej, Lilith Rush.

Anthony dążył do zdobycia miejsca w zespole Tier 2, który zajmował się eskalacjami z grupy Tier 1. Pracowali nad trudnymi problemami klientów i byłby to dobry krok w karierze dla Anthony'ego. On i Lisa będą walczyć o następne miejsce w grupie, która się otworzyła. Żaden z nich nie spodziewał się, że kiedykolwiek będzie w stanie wylądować w grupie Tier 3.

Grupa Tier 3 zajmowała się specjalnymi projektami i testowaniem nowych produktów, które firma zaplanowała i zbadała. Zbudowali sieć i od czasu do czasu zajmowali się bardzo trudnymi problemami klientów. Byli najlepszymi inżynierami w firmie.

Wkrótce w okolicy zostali tylko Paul i Lilith, a Anthony obserwował Lilith. Zaśmiał się do siebie. Kobieta wydawała się zawsze zestresowana.

I ubierała się jak jakaś gospodyni domowa z '. Miała rudawe, brudnoblond włosy, które wydawały się pozostawać zaniedbane, duże grube okulary, które spływały jej na nos i za dużo czerwonej szminki. To sprawiło, że jej usta wyglądały na pulchne jak diabli, ale przyczyniło się do jej nerdowego wyglądu.

Nie nosiła obrączki, co wydawało się równie dobre. Kobieta prawdopodobnie miała w domu całą bandę kotów, aby dotrzymać jej towarzystwa. Anthony domyślił się, że Lilith prawdopodobnie była późno lub wcześnie. Odzywał się do niej tylko od czasu do czasu, może co najwyżej krótka rozmowa. Wydawało się, że ma w sobie niesforną aurę i była obiektem wielu żartów w biurze.

Ale także z tego, co słyszał, Lilith była bardzo dobra w swojej pracy. Ten plus, że wydawała się nie mieć życia towarzyskiego, był powodem, dla którego Paul wydawał się zmuszać ją do pracy do późna. Anthony patrzył, jak para odchodzi, gdy zostało mu jeszcze pół godziny. Parsknął i ponownie spojrzał na zegar. Spojrzał na Lisę, która znów się na niego skrzywiła.

Anthony pokręcił głową. Wreszcie nadeszła godzina 19 i nastąpiła zmiana zmiany. Anthony i Lisa podeszli razem do drzwi. „Wreszcie…” Anthony powiedział: „Nie sądziłem, że godzina dziewiętnasta KIEDYKOLWIEK się tu pojawi. Co zaplanowałeś na swoje wolne dni?”.

Lisa wzruszyła ramionami. „Po prostu odpoczywam z Misterem. Coś wymyślimy — odpowiedziała.

— Fajnie. Cóż, więc ciesz się wolnym czasem – powiedział Anthony z uśmiechem. – Ty też – powiedziała Lisa. – Zaparkowałeś dzisiaj w garażu? – Tak – powiedział Anthony.

Lisa zaparkowała na zewnątrz po przeciwnej stronie budynku. „Dobra, do zobaczenia", powiedziała Lisa, odwracając się i kierując w drugą stronę. Anthony patrzył, jak odchodzi, podziwiając jej ciastka z łupami. Potrząsnął głową, idąc w kierunku windy. Gdy wyszedł z budynku i wszedł do budynku.

garaż, zauważył, że zostało tylko kilka samochodów. Zwykle inni ludzie na zmianie również parkują w garażu, zwłaszcza podczas niepogody. Gdy zbliżał się do swojego samochodu, zauważył kogoś siedzącego w innym samochodzie w okolicy. Przyjrzał się bliżej i zobaczył, że to Lilith Rush. Wyglądała na zdenerwowaną.

Hmm, pomyślał. Czy powinien być dżentelmenem i zobaczyć, czy potrzebuje pomocy? Westchnął. Mógł przynajmniej sprawdzić, co u niej.

kierunku. Kiedy podszedł do jej samochodu, zapukał w jej szybę. Lilith podskoczyła. Nie zwracała nawet uwagi na otoczenie.

S otworzył jej drzwi i spojrzał irytująco na Anthony'ego. – Cześć, Lilith. Wszystko w porządku? – zapytał Antoni.

Lilith wpatrywała się w niego przez chwilę, po czym zmarszczyła brwi. – Mój samochód nie zapala – powiedziała cicho. Anthony wiedział kilka rzeczy o samochodach.

Zobaczył, że jeździła starszym modelem Chevy Impala. „Spróbuj zapłon”, zasugerował. Lilith spojrzała na niego, po czym przekręciła kluczyk w stacyjce. Rozległo się kliknięcie, a potem nic.

Anthony zmarszczył brwi. – Och – powiedział cicho. – Jak myślisz, co jest w tym nie tak? – spytała Lilith z przerażeniem. „Może to być rozrusznik, ale najprawdopodobniej to twój pasek rozrządu” – powiedział Anthony.

"Czy to naprawdę poważne?" – zapytała Lilith. Anthony skinął głową. - Obawiam się, że tak. Zadzwoniłeś po holowanie? on zapytał.

– Nie. Miałam nadzieję, że uda mi się skoczyć – powiedziała smutno Lilith. – Możemy tego spróbować – powiedział Anthony. "Mam kilka kabli w samochodzie. Zaraz wracam." Podbiegł do swojego samochodu i wskoczył do niego.

Podjechał nim obok samochodu Lilith i otworzył bagażnik. Wyjął kable rozruchowe i podłączył je do akumulatora Lilith po tym, jak założyła maskę samochodu. Kiedy Anthony podał jej kciuk w górę, Lilith ponownie spróbowała włączyć zapłon. Znowu było kliknięcie, potem nic. — To potwierdza — powiedział ponuro Anthony.

– Cholera – lamentowała Lilith. „Będę musiał poczekać do rana, żeby go odholować”. Anthony spojrzał na nią. „Jak wracasz do domu? Czy masz kogoś, kto może przyjść po ciebie?” on zapytał.

– Nie – powiedziała Lilith. - Miałam nadzieję, że może… możesz mnie podwieźć do domu - powiedziała cichym głosem. Anthony westchnął.

Znał odpowiedź na swoje pytanie, kiedy je zadał. Wewnętrznie skulił się, kiedy go zapytała. Nie mogę zostawić jej tak wiszącej. No cóż, pomyślał. Uśmiechnął się do niej i skinął głową.

– To znaczy, zapłacę ci pieniądze za benzynę. Nie mam z tym problemu – powiedziała z nadzieją Lilith. – Lilith, w porządku. Śmiało i zamknij samochód.

powiedział Anthony. Lilith uśmiechnęła się i wyjęła swoje rzeczy z samochodu. „Bardzo to doceniam.

Dziękuję, Anthony – powiedziała z ulgą. Anthony otworzył dla niej drzwi od strony pasażera i wsiadła. Gdy to zrobiła, po raz pierwszy zauważył, jak zgrabne są jej nogi. Zamknął drzwi i wsiadł do kierowcy Uruchomił samochód i wystartował.

„Wiem, że cieszysz się, że wyjeżdżasz”, powiedział Anthony. „Wygląda na to, że pan Wesley każe wam pracować do późna”. „Tak, pracujemy do późna, Lilith potwierdziła. „Czy masz jakieś plany na weekend?" zapytał Anthony. Lilith odwróciła się i spojrzała na niego flirtując.

„Dlaczego zapraszasz mnie na randkę?" zapytała. Anthony spojrzał na nią w szoku. … czy to żart z twojej strony? Zawsze myślałem, że jesteś taka bardzo poważna — powiedział z uśmiechem. — Mmm, czasem musisz się z siebie śmiać — powiedziała Lilith. — Nie mam żadnych planów.

Po prostu relaks w domu. – Sam? – zapytał z uśmiechem Anthony. Lilith odwzajemniła jego uśmiech.

– Tak, Anthony, sam. I nie, nie mam kotów. Anthony roześmiał się. Słyszałeś o żartach z kotami, co? zapytał. Lilith skinęła głową.

Ludzie są okrutni — powiedziała. — Tak, mogą być — powiedział Anthony. — Nikt nigdy nie poświęca czasu na poznanie mnie. Mogą być zaskoczeni tym, czego się dowiedzieli – powiedziała Lilith.

„Naprawdę?” – zapytał Anthony z uśmieszkiem. Lilith tylko się uśmiechnęła, ale nie odpowiedziała. Dotarli do jej budynku mieszkalnego i Anthony zaparkował. Spojrzał na Lilith i uśmiechnął się.

„Cóż, mam nadzieję, że zlokalizujesz swój samochód” – powiedział z uśmiechem. Lilith uśmiechnęła się do niego. „Dziękuję za przejażdżkę.

Naprawdę to doceniam” – powiedziała. „Wszystko w porządku. To nie było tak, że coś planowałem” – odpowiedział Anthony.

„W takim razie dlaczego nie podejdziesz i nie napijesz się ze mną? Lubię wypić kieliszek wina, żeby się odprężyć. Może mam coś mocniejszego” – zaproponowała Lilith. Anthony był zaskoczony. To była ostatnia rzecz, jakiej się spodziewał. Czy ta laska do niego leciała? Może była.

Uśmiechała się do niego szeroko. Jasnoczerwona szminka sprawiła, że ​​jej usta wyglądały na bardzo pulchne, ale miała szerokie, pełne wdzięku usta. Myśli o tym, jak wyglądałby jego twardy kutas między tymi ustami, zaczęły zaciemniać jego umysł. Pieprzyć to, czemu nie, pomyślał.

– Uhh, jasne. Świetnie, jeden drink – powiedział Anthony i obaj wysiedli z samochodu. Uśmiechnął się, gdy Lilith minęła go i poprowadziła do drzwi budynku.

Przyglądał się jej kształtowi pod szkarłatną, ale bezkształtną sukienką, którą nosiła. Wyglądało na to, że ma na sobie jakieś biodra i może był do nich przyczepiony jakiś tyłek. Nieźle, pomyślał. Hej, to jest fajne, powiedział do siebie. Zastanawiając się, jak wyglądało jej ciało.

Założę się, że ta kobieta jest dziwakiem za zamkniętymi drzwiami, kontynuował w myślach Anthony. Co z tego, że zbliża się do pięćdziesiątki? Starsze kobiety też potrzebują miłości. W rzeczywistości przypominała grubą, rudowłosą Sandrę Bernhard w okularach. Anthony z pewnością by nią trochę potrząsnął. Weszli do budynku i do windy.

Żadne z nich się nie odezwało, ale Lilith wciąż rzucała Anthony'emu małe spojrzenia, a raz mógłby przysiąc, że w oczekiwaniu oblizała usta. Anthony nie wiedział, czy ma się podniecać, czy niepokoić, ale zobaczy, do czego to wszystko doprowadzi. Wysiedli z windy na czwartym piętrze i dotarli do mieszkania Lilith. Otworzyła drzwi i powitała go w środku.

Anthony zajął się umeblowaniem. Była schludna; wszystko było na swoim miejscu. Miejsce ładnie pachniało i, o dziwo, w pobliżu nie było zwierząt.

To tyle, jeśli chodzi o kocią kobietę. – Usiądź, a przyniosę ci tego drinka – powiedziała, kierując się do kuchni. Klęcząc pod zlewem zawołała: „Mam bourbon, rum, whisky, wódkę lub wino.

Wybierz swoją truciznę”. Wow, pomyślał Anthony. – Wezmę burbona na skałach – powiedział.

Lilith zrobiła napój i nalała sobie kieliszek białego wina. Podeszła, podała Anthony'emu drinka i usiadła obok niego. Upiła łyk i odstawiła szklankę.

Uśmiechnęła się do niego słodko. „Wiem, że w pracy niewiele rozmawiamy. Do diabła, z nikim za dużo nie rozmawiam. A Paul pracuje na nas jak na niewolników.

powiedziała. "Nie tworzy dobrego środowiska pracy, co?" – zapytał Anthony, popijając drinka. – Nie, nie ma – powiedziała Lilith. „Wtedy po prostu wracam do domu i próbuję się zrelaksować”.

"Uh, gdzie są koty?" – zapytał żartobliwie Anthony, rozglądając się. Lilith zaśmiała się serdecznie. „Nie ma kotów” – stwierdziła. – Nie umawiasz się na randki? – zapytał Antoni.

Uśmiechnęła się. – Nie przez bardzo długi czas – powiedziała. - Prawdę mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio w moim salonie siedział mężczyzna. "Wow…" powiedział Anthony.

Posłała mu szczególnie lubieżne spojrzenie, po czym wzięła duży łyk wina i odstawiła kieliszek. – Właściwie muszę być z tobą szczera, Anthony – powiedziała. „Czasami bywa raczej samotny. I nawet taki stary nietoperz jak ja ma pragnienia i pragnienia.

Marzę o szansie, by mężczyzna poświęcił mi trochę uwagi. Jedyne, co robię, to gram na komputerze i oglądam porno. moje zabawki, szykując się na właściwy moment”. Przysunęła się bliżej do Anthony'ego i uśmiechnęła się do niego.

„Zawsze myślałem, że jesteś przystojny. To znaczy, nigdy bym do ciebie nie podszedł, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę z tobą sam. A jednak tu jesteś.

Jesteś taka piękna ze swoją gładką ciemną skórą i łysą głową; tak silny i taki seksowny – powiedziała cicho. Anthony był w stanie totalnego szoku. Lilith z wahaniem wyciągnęła rękę i lekko dotknęła jego ramienia.

ochrypły. Anthony wciąż był zbyt zszokowany, by zaprotestować. Ośmielona, ​​jej ręka przesunęła się po jego klatce piersiowej do nogi i powędrowała do jego krocza. „O tak, sprawiasz, że chcę cię zgwałcić…” Lilith gruchała, chwytając garść Krocze Anthony'ego.

„Pyszne…" powiedziała. Anthony w końcu otrząsnął się i odsunął od niej. Nie mógł uwierzyć, jak się zachowuje. „Cholera Lilith!", wykrzyknął. Lilith natychmiast pożałowała tego, co zrobiła, a ona usiadł i dąsał się.

„Przepraszam. Nie mogłem się powstrzymać. Po prostu… nigdy nie mam towarzystwa, nie mówiąc już o męskim towarzystwie. I jestem taki napalony.

Zabawki czasami mogą się znudzić, wiesz? Prawdziwa rzecz byłaby miła. I oto jesteś. Trochę to straciłam… przepraszam – powiedziała. Anthony wziął to wszystko i spojrzał na nią ze smutkiem. coraz bardziej pociągający.

Ale on będzie odgrywał tę rolę jeszcze przez jakiś czas. Był ciekaw, jak daleko zajdzie. - Czy tak ci ciężko, Lilith? To znaczy, są eskorty, do których możesz zadzwonić – zasugerował. – O Boże, nie mogłabym tego zrobić – odpowiedziała. – To znaczy, byliby dyskretni i to jest w porządku, ale naprawdę chcę być pożądana.

Nie sądzę, żebym był w połowie zły jak na starszą panią. Anthony uśmiechnął się. – Ile masz lat, jeśli nie masz nic przeciwko, żebym zapytał? – Mam czterdzieści osiem lat – odpowiedziała Lilith. „I czuję, że mam ładne ciało jak na swój wiek”. "Czy naprawdę?" – zapytał Anthony, starając się nie uśmiechać.

- Mm-hmm. I mogę ci coś pokazać, jeśli chcesz zobaczyć – odpowiedziała z nadzieją Lilith. Anthony roześmiał się.

To był najbardziej niezdarny kontakt, jakiego kiedykolwiek doświadczył. "Czy próbujesz mnie uwieść?" zapytał żartobliwie. Rzuciła mu zakłopotane spojrzenie. - Przypuszczam, że tak. To znaczy, zapłacę ci – powiedziała cichym głosem.

Anthony potrząsnął żałośnie głową. – Nie, nie… Nie musisz tego robić – powiedział. "Powiedz ci co.

Pokaż mi, w co chciałeś się zmienić." Lilith uśmiechnęła się i podskoczyła. – Zaraz wracam – powiedziała. Anthony uśmiechnął się i popijał drinka.

Kiedy zniknęła z pola widzenia, wzruszył ramionami. "Dlaczego nie?" powiedział do siebie na głos. „Przynajmniej mnie ssą kutasa”.

Po około piętnastu minutach położył głowę z powrotem na kanapie. Drzwi do sypialni Lilith otworzyły się i wyszła. Szczęka Anthony'ego opadła na to, co zobaczył. Miała na sobie bardzo niegrzeczny czarny koronkowy biustonosz, majtki i podwiązki. Miała parę bardzo ładnych piersi, szczuplejszą talię i bardzo miękki, gruby tyłek.

Nadal nosiła te okulary, ale teraz sprawiały, że wyglądała na bardzo zdzirowatego nerdy, co sprawiło, że natura Anthony'ego wzrosła. Pewnie nie miała szpilek, bo nosiła wysokie czarne szpilki Agenta Scully, ale bardzo ładnie podcinały jej nogi. Bardzo fajnie podkręcili jej tyłek. Podeszła i stanęła przed Anthonym. Położyła ręce na biodrach.

"Więc jak myślisz?" zapytała. Anthony przełknął ślinę. „Wow, Lilith…” było wszystkim, co zdołał powiedzieć. Sięgnął, by dotknąć jej ud, ale zatrzymał się.

Spojrzał na nią. "Czy mogę?" on zapytał. Lilith była zachwycona. „Proszę”, powiedziała, kiwając głową. Anthony przesunął dłońmi po jej kształcie klepsydry.

Pogładził jej biodra aż do ud. Jej nogi były tak zgrabne, a uda grube. Usłyszał jej jęk pod jego dotykiem. Potem podniósł jej obfite ciastka z łupami.

Tak, jej ciało miało trochę przebieg, ale było soczyste. Przyciągnął ją i posadził na kanapie. – Proszę, usiądź. Pokaż mi ten skarb między tymi udami – powiedział cicho. Lilith położyła się i rozłożyła nogi.

Była gładko ogolona, ​​z wyjątkiem kępki rudo-blond włosów na szczycie mons venus. Anthony starał się nie ślinić, kiedy patrzył na jej zroszoną kochankę. Była mokra i mrowiła z wyczekiwania.

Ścisnął lekko jej mons venus kilkoma palcami i Lilith wciągnęła powietrze. "Oooh. To takie przyjemne.

Minęło tak dużo czasu, odkąd mnie tak dotykano. Dziękuję," jęknęła. Kutas Anthony'ego był twardszy niż skamieniała stal. Uderzył mocno w jego spodnie, tworząc wielki namiot. Lilith zauważyła wybrzuszenie i usiadła.

"O cholera, czy ja to zrobiłem?" zapytała ze zdumieniem. Sięgnęła, by dotknąć jego krocza. – Proszę, pozwól mi to zobaczyć – błagała. Anthony uśmiechnął się, ale nie odpowiedział.

Jego oczy mówiły wszystko i dały jej pozwolenie na pójście dalej. Lilith uśmiechnęła się i rozpięła rozporek. Sięgnęła do środka i wyciągnęła jego pulsujący ośmiocalowy członek. Pogładziła go trochę, ciesząc się, jak jego trzonek czuła w jej dłoni. Anthony jęknął i wstał, żeby mogła go lepiej dopaść.

"Moje moje moje… - gruchała. - Tak ciemna i piękna. Zsunęła się z kanapy i uklękła. - Muszę tego spróbować. Mogę? - zapytała, patrząc na niego.

Anthony szalał z pożądania i entuzjastycznie pokiwał głową. Rozpiął spodnie i zsunął je z kostek, po czym wyszedł z nich. Lilith obserwowała go z niecierpliwością. Anthony zdjął koszulę, gdy cóż. Kiedy był nagi przed nią, Lilith spojrzała na niego oczami pełnymi pożądania.

Jej ręce sięgnęły wokół jego pleców i czule chwyciły go za tyłek. Po minucie ściskania i pieszczenia, jej oczy ponownie skupiły się na jego czekaniu, pulsującym Dicka. Oblizała usta, przygotowując się, by go pożreć.

Potem zatrzymała się na chwilę. „Muszę najpierw coś zrobić", powiedziała z zatroskanym wyrazem twarzy. Wstała i poszła do kuchni. wróciła z kolejną szklanką z wodą w środku. Wróciła i uklękła przed Anthonym.

Anthony obserwował ją z zaciekawieniem. Nie wiedział, co ona do cholery robi, ale chciał, żeby była zajęta jego kutasem Wtedy Lilith sięgnęła do ust i pociągnęła oczy zrobiły się duże, gdy jej zęby wypadły z ust i wrzuciła je do szkła. Rzuciła Anthony'emu zawstydzone spojrzenie. – Przepraszam – powiedziała ponuro. Och, pstryk, ma sztuczne zęby, pomyślał Anthony.

Nigdy nie ssała jego penisa kobieta bez zębów. To powinno być naprawdę dobre. – Wszystko w porządku, Lilith – namówił ją. Twarz Lilith rozjaśniła się i uśmiechnęła.

Otworzyła usta i wepchnęła do środka penisa Anthony'ego. Poczuł jej ciepłą, mokrą ślinę i dziąsła otaczające jego trzon. Ssała delikatnie, dotykając językiem po dnie. Udawała, że ​​jego kutas jest grubym czekoladowym batonikiem i dobrze się bawiła.

Anthony delikatnie chwycił tył jej głowy i wsunął więcej penisa do jej gardła. Kurwa, jej usta były przyjemne. Jak na kogoś, kto podobno wyszedł z praktyki, radziła sobie bardzo dobrze.

Nie krztusiła się i wyglądała bardzo swobodnie z pełnym gardłem. Jej język był długi i mokry i wiedziała, jak się nim posługiwać. Jej czerwona szminka rozsmarowała się na jego wale, gdy przyspieszyła ssanie. OMG, wypieprzę tę sukę, pomyślał Anthony.

Nie mógł też uwierzyć, jak odurzone było jej ciało. Jej uda były grube, jej cycki miały ładny rozmiar, chociaż trochę obwisły. Jej biodra były szerokie i nie mógł się doczekać, kiedy zrobi ją na pieska, żeby zobaczyć, jak wygląda ten tyłek. A jej cipka była bardzo mokra i obfita.

Właściwie Lilith zaczęła bawić się sobą, kiedy ssała penisa Anthony'ego. Pieściła swoją łechtaczkę i ciągle zanurzała opuszki palców w swojej niechlujnej mokrej pochwie. Jęknęła cicho, gdy ssała i lizała jego wałek, jakby to był niekończący się pop tootsie roll.

Anthony miał nadzieję, że nigdy się nie dowie, ile liźnięć zajmie, aby dostać się do jego kremowego środka. Cóż, podrap to. Miał dla niej mnóstwo kremu.

Właściwie był gotów podać jej dawkę. Miał dużo więcej. – Cholera, dziewczyno. Masz takie dobre usta – jęknął.

Lilith przestała lizać i ssać i spojrzała na niego. "Czy to naprawdę dobre?" zapytała z nadzieją. — Och, do diabła, tak — powiedział Anthony, entuzjastycznie kiwając głową.

„Właściwie tak dobrze, że jestem gotowy, aby dojść i dać ci ładunek. Czy tego chcesz?”. Oczy Lilith zrobiły się duże.

– Och, chcesz, żebym to połknęła? zapytała podekscytowana. — Tak, proszę — powiedział Anthony. Jego kolana zaczęły się trząść, był tak gotowy do cum. Po raz kolejny delikatnie chwycił tył szyi Lilith jedną ręką, a drugą jego penisa.

„Otwórz usta i wystaw język”. Lilith spojrzała na niego i zrobiła to, co jej kazano. Była zachwycona, że ​​ten mężczyzna w jej legowisku sprawia jej przyjemność.

Chętnie zrobi wszystko, by go zadowolić. Anthony wsunął swojego penisa do jej ust i włożył i wyjął z niego. Jej dziąsła były tak dobre wzdłuż dolnej części jego trzonu, a jej mokre ssanie masowało boki. "O cholera, tak, kochanie… To cudowne uczucie.

Będę tak mocno spuszczać!!!” wrzasnął Anthony. Lilith ssała trochę mocniej i wkrótce została nagrodzona wybuchem ciepłej spermy z tyłu gardła. Potem nastąpiły kolejne tryska, a jej usta szybko wypełniły się spermą i kutasem. Z niecierpliwością przełknęła ślinę i dalej ssała, aż Anthony zmiękł w jej ustach. Kiedy w końcu odsunął swojego penisa, uśmiechnęła się, a on i oblizała swoje miękkie usta.

„Mmm, pyszne, chcę więcej. Czy jest jeszcze coś takiego? — pisnęła radośnie. Anthony patrzył na nią z niedowierzaniem.

— O tak. Jest o wiele więcej. Mam dla ciebie kopię zapasową na około sześć miesięcy. Nie martw się – zapewnił ją. Będę pieprzył tę sukę przez cały weekend, pomyślał.

Lilith roześmiała się, a potem wstała. – Może pójdziemy do mojej sypialni? Jestem pewna, że ​​moje łóżko byłoby ładniejsze niż ta kanapa” – zasugerowała. „Brzmi dla mnie jak świetny pomysł.

Chodźmy. Prowadź drogę!!!” powiedział Anthony. Lilith zachichotała i pobiegła do swojej sypialni, seksownie podskakując na jej kroku. Anthony podszedł do niej i klepnął ją w zabawny sposób w tył.

Sposób, w jaki to powiedziała, sprawił, że kutas Anthony'ego znów stał się twardy. Uderzył bladobiałe miąższ jej drugiego pośladka, tym razem trochę mocno. Zostawił tam czerwonawą pręgę. Lilith tylko zachichotała. Weszli do jej sypialni, a Anthony ją złapał ramię.

„Czekaj…" powiedział. Lilith spojrzała na niego. „Chcę, żebyś powoli podszedł do łóżka. Pozwól mi nacieszyć się widokiem twojego tyłka. Potem wczołgaj się na łóżko, powoli i zmysłowo.

A potem wbij ten tyłek wysoko w powietrze, kiedy się pochylisz — polecił. Lilith zmarszczyła brwi. — Wysoko w powietrzu? Jak mam to zrobić? – zapytała nerwowo. „Oglądasz porno. Wiesz, jak wygląda odpowiedni styl na pieska.

Przyciśnij te cycki do łóżka i wygnij plecy. Zrób kolejkę górską z tego mu'fucka” – powiedział Anthony. Lilith uśmiechnęła się i zaczęła powoli podchodzić do łóżka. Kołysała lekko biodrami przy każdym kroku, gdy Anthony podziwiał delikatne wygięcie jej tyłka, gdy szła.

Jej obcasy wykonały dobrą robotę, podcinając i podkreślając jej nogi. Powoli wczołgała się na łóżko i spojrzała złośliwie na Anthony'ego, który pożądliwie oblizał usta. Lilith machała powoli ogonem z boku na bok, a potem przycisnęła klatkę piersiową do łóżka, opierając głowę na dłoniach. Uśmiechnęła się słodko do Anthony'ego, gdy zaczął od jej wspaniałego tyłka.

Usta Anthony'ego zaszły łzami, gdy ujrzał w powietrzu pośladki Lilith. Jej ogolona, ​​mokra, opuchnięta cipka była w pełni widoczna, a jej rudo-blond włosy znajdowały się tuż nad łechtaczką. Anthony pogłaskał swojego twardego penisa, zbliżając się do niej na łóżku i wspiął się na nie. Ścisnął czule jej policzki i biodra i przesunął palcem w górę iw dół jej mokrej szczeliny. Następnie rozłożył jej wargi sromowe palcami i delikatnie polizał ją aż do odbytu.

Ciało Lilith zadrżało, czując, jak sztywny język Anthony'ego liże jej kochankę. Poczuła, jak ją przenika, a potem migota na jej spuchniętej łechtaczce. Potem poczuła, jak głęboko wnika w jej tyłek.

Jej cipka bulgotała, mieszała się i pieniła w orgazmie. "O mój Boże!!!" wrzasnęła, gdy on pieprzył ją językiem. Anthony miał na twarzy soki Lilith. Wściekle lizał jej łechtaczkę i chodził tam iz powrotem od jej odbytu do jej łechtaczki, chlupiąc i ssąc. Nadal ściskał jej tyłek i od czasu do czasu klepał ją w policzki.

W końcu usiadł i wycelował kutasa w jej miodownik. „Muszę wiedzieć, jak czuje się ta cipka. Smakuje tak dobrze i po prostu wiem, że czuje się tak dobrze, jak smakuje”, powiedział miękko.

Delikatnie pchnął Lilith na plecy. "Proszę bardzo. To piękny łuk. Tak po prostu." zachęcał. "Twoja cipka jest taka mokra i opuchnięta.

Ten łuk sprawi, że będzie tak ciasno wokół mojego penisa, kiedy go włożę. Będzie tak dobrze." Przycisnął główkę swojego penisa do jej otwarcia i poczuła, że ​​się trochę otwiera. Jęknęła cicho, gdy przygotowywała się, by poczuć swoją pierwszą dawkę kutasa od bardzo długiego czasu. Jej cipka wydała słyszalny, mokry dźwięk, gdy jego kutas zatopił się w niej, a on wepchnął się w nią.

Lilith jęknęła trochę, czując penetrację, ale Anthony przytrzymał ją, by ją uspokoić. Lilith wciągnęła powietrze, gdy jej ściany cukru opadły wokół jego trzonu i zatrzymały się. "Oo cholera…" jęknęła. Anthony również jęknął i musiał się zatrzymać i mocno zamknąć oczy, by skoncentrować się na nie cummingu. Była tak gorąca, mokra i ciasna, a jej skarb po prostu otoczył jego penisa swoim cielesnym ciepłem.

Miał w sobie całego siebie i wkrótce poczuł, że może się ruszać. Zaczął się powoli wciągać i wysuwać z niej. Kiedy to zrobił, zobaczył, jak kremowa zostawiła jego wałek, gdy wchodził i wychodził z niej.

"O kurwa, dziewczyno… Cholera ta cipka jest ogniem…" jęknął. "Jak to jest, kochanie?". „Twój kutas czuje się we mnie tak dobrze, Anthony…” Lilith jęknęła, jej oczy były zamknięte w ekstazie. "Proszę, nie zabieraj tego." – Nie zrobię – odpowiedział Anthony.

Przyspieszył trochę pociągnięcia, ale trzymał je miarowo, wpychając się w nią i wycofując. Skrzywiła się i podskoczyła trochę, więc zwolnił swoje ruchy i wszedł tylko do połowy. - Och, tak, kochanie. Pieprz mnie tak jak thaaattt… - wyszeptała Lilith.

Jej oddechy były powolne i głębokie, jakby przechodziła kilka mini-orgazmów jednocześnie. Chwyciła swoją narzutę, mocno ją ściskając. Anthony nadal wbijał się w nią i wysuwał z niej, przy każdym uderzeniu do połowy wsuwając się do środka. Jej cipka nadal wydawała niewyraźne dźwięki, gdy wchodził i wychodził z niej.

Jej soki kapały z jego penisa, gdy ją penetrował. Aby zmienić sytuację, Anthony zatrzymał się i chwycił swojego penisa za podstawę i gwałtownie nim potrząsnął, wciąż w niej. Ciało Lilith zaczęło się trząść, a ona krzyczała z pasji. Jej cipka znów się pieniła i Anthony myślał, że się załamie.

Wcisnął się w nią całkowicie i poczuł, jak jej ciało się zamyka, a potem opadła na łóżko. Lilith nie mogła złapać tchu. Właśnie przeżyła swój najsilniejszy orgazm przed chwilą. Nie spodziewała się, że Anthony zrobi to, co zrobił, ale miała wrażenie, że po prostu doświadczyła genialnej eksplozji przyjemności od wewnątrz.

Była teraz wypalona. Słabo przewróciła się na plecy i leżała tam. Anthony patrzył, jak jej piersi unoszą się i opadają wraz z oddechem.

„Za… za dużo. Za… za dużo orgazmów…" ​​wydyszała. "Muszę odpocząć.". Anthony roześmiał się. - Okej, uspokoję się - powiedział miękko.

Położył się na łóżku obok niej i obserwował ją. Lilith uśmiechnęła się do niego. "Dlaczego tak na mnie patrzysz?" zapytała. „Ponieważ jesteś bardzo seksowny i szczerze, nie spodziewałem się tego” – powiedział szczerze Anthony. „Nigdy nie uważałam się za seksowną.

Ale zawsze miałam pragnienia. Po prostu nigdy nie spodziewałam się, że którekolwiek z nich się spełni” – powiedziała Lilith. Anthony przesunął palcem po jej podbródku, w dół jej szyi i między piersiami.

Jej sutki były twarde i sterczące. Anthony objął jej pierś i bawił się trochę sutkiem. Lilith jęknęła cicho, obracając różowy czubek między palcem. Pochylił się i wziął sutek do ust, ssąc delikatnie.

Jego ręka popłynęła w dół i ścisnęła jej mons venus. Lilith wygięła plecy w łuk i wciągnęła powietrze. Anthony podszedł do drugiej piersi i ssał sutek. Anthony nie mógł się oprzeć.

Podczas gdy ssał jej sutek, przyglądał się jej cipce i chciał ponownie jej posmakować. Przesunął się między jej nogami i odepchnął je z powrotem. Zniżył twarz do jej lovepie i siorbał jej mokre wargi sromowe. Delikatnie ssał jej ciało i wsuwał w nią język.

Polizał w górę iw dół, a następnie połaskotał jej odbyt językiem. Mały otwór ustąpił miejsca jego językowi i zaczął się zastanawiać, jak czułby się jego kutas w środku. Ale zlekceważył tę myśl. Wszystko we właściwym czasie.

To nie będzie ostatni raz, kiedy będzie pieprzył tę kobietę. Jego język był dla niej dobry, ale Lilit potrzebowała przerwy. Ten jeden ogromny orgazm naprawdę bardzo ją wyczerpał, ale Anthony nie wydawał się chcieć zwalniać.

Delikatnie położyła dłoń na jego głowie i odepchnęła ją. Anthony spojrzał na nią i uśmiechnął się. "Miał dość?" on zapytał. Lilith uśmiechnęła się i skinęła głową.

– Potrzebuję przerwy – powiedziała cicho. Potem w przypływie energii usiadła nagle i podskoczyła. Przewróciła go na plecy, usiadła okrakiem na jego kolanach i przesunęła dłońmi po jego klatce piersiowej. Anthony sięgnął do tyłu i ponownie ścisnął jej tyłek. Lilith uśmiechnęła się.

– Naprawdę lubisz mój tyłek, prawda? zapytała zdziwiona. - Lilith, jesteś całkiem nieźle ułożona, kochanie - powiedział Anthony. "Masz to poważne ciało MILF".

Lilith uśmiechnęła się. Poczuła, jak jego sztywny kutas między nogami ociera się o jej łechtaczkę i trochę się garbiła. Wzięła go w rękę i mocniej potarła trzonkiem o łechtaczkę. Oblizała usta, obsypując jego jaja spermą.

„Czuje się tak dobrze, twój kutas tak. Mam soki na twoich jajach. Chcę ich spróbować” – powiedziała.

Pochyliła się i weszła między jego nogi. Uważnie przyjrzała się jego kutasowi. „Jest taka gruba. Byłam naprawdę zaskoczona, że ​​mogłam dostać tak dużo do ust” – powiedziała ze zdziwieniem. – Jednak to nie trwa tak długo.

ubolewał Antoni. „Tylko około ośmiu cali”. Lilith spojrzała na niego. „To wystarczająco długo. Mnie to aż nadto.

Wypełnia mnie naprawdę dobrze” – stwierdziła rzeczowo. Pochyliła się i chłeptała jego orzechy, smakując jej soki, które je pokrywały. Obróciła cienką kulę w ustach, a potem podeszła do drugiej. Usiadła z powrotem i pogładziła jego wałek.

"Jest piękny. I tak dobrze smakuje…" powiedziała z uśmiechem. „Jest ładny i czekoladowy jak cukierki, ale ja jestem bardziej skłonny do karmelu”. Nagle jej oczy rozjaśniły się i zeskoczyła z łóżka.

Anthony usiadł i patrzył, jak wybiega z pokoju. Lilith wróciła do sypialni z szerokim uśmiechem na twarzy i niosąc słoik karmelowych deserów lodowych. Szczęki Anthony'ego opadły, kiedy usadowiła się wygodnie między jego nogami i otworzyła słoik z polewą. „Nigdy nie sądziłam, że użyję tego do czegokolwiek innego niż do lodów.

Mmmm pycha…” wykrzyknęła. Nabrała palcem trochę toppingu i pozwoliła, żeby kapała i spływała po całym penisie Anthony'ego. Potem lekko go pogłaskała i zlizała nadzienie z rąk i palca.

Potem uśmiechnęła się i wciągnęła jego lepkiego penisa do ust. Anthony prawie go zgubił, a oczy wywróciły mu się do tyłu. Wiedział, że musi to obejrzeć. Ta kobieta sprawi, że upadnie dla niej naprawdę mocno.

Lilith lizała w górę iw dół jego trzon, dokładnie czyszcząc karmel, a następnie wyczyściła jego jądra. Trzymała jego penisa, gdy lizała, a potem zauważyła jego drgającą dziurę w bunghole. Hmmm, pomyślała. Założę się, że byłby zachwycony, gdybym go tam polizał.

Nabrała na palec trochę karmelu i uniosła jego orzechy. Anthony nie zdawał sobie sprawy, co robi, dopóki nie poczuł zimna na swoim odbycie. Potarła nim jego otwór, po czym wsunęła w niego palec. Zamiast się denerwować, był podekscytowany. "Och wow…" wyszeptał.

Następnie Lilith odsunęła jego nogi jeszcze bardziej i ponownie zaczęła ssać orzechy. Zeszła do jego tyłka i wsunęła w niego język. "Oo cholera…" jęknął.

Lilith rozchyliła jego policzki obiema rękami, a Anthony chwycił go za stopy. Całkowicie zerżnęła językiem jego tyłek i oczyściła całą słodką substancję z jego szczeliny. Czuł się dobrze, ale Anthony wiedział, że dłużej nie wytrzyma, więc odepchnął jej głowę. – Poczekaj… – powiedział i Lilith usiadła.

Anthony obrócił się na kolanach i pochylił. Lilith uśmiechnęła się, mając teraz całkowity dostęp do jego pośladków. Wzięła słoik z polewą i uniosła go nad jego tyłkiem.

Wylała mały strumień na jego szczelinę i spłynął na jego orzechy. Na dokładkę wtarła lepką substancję, po czym ukryła twarz w jego tyłku. Anthony był zszokowany tym, jak agresywnie ssała mu orzechy i lizała jego tyłek. Nigdy nie był z tak swobodnie zwariowaną kobietą.

Zjadła jego tyłek jak artykuły spożywcze, a on to kochał. Pogłaskała jego penisa od spodu i wciągnęła go z powrotem między jego nogi i ssała. „O cholera…” wykrzyknął Anthony. Pozwolił jej lizać i ssać jeszcze przez chwilę, po czym sięgnął do tyłu i odsunął jej głowę. Patrzyła, jak wstał z łóżka i chwycił ją za ramię.

Zmusił ją do uklęknięcia i przytrzymał jej czoło. Trzymał pulsującego penisa na jej twarzy i szarpnął się. Jego twarz zmarszczyła się w agonii, gdy poczuł, jak warzy mu się orzech. Wsunął swojego penisa do jej ust i zaczął pompować jej twarz.

Lilith obserwowała jego twarz, gdy pieprzył jej. Wsunął swojego penisa głęboko w jej kulki gardła, a następnie go wyciągnął. Szarpnął się i spryskał jej twarz i okulary serią gorącej spermy.

Następnie wsunął swojego penisa z powrotem do jej ust i pompował go, aż poczuł, że jego jaja są puste. Przestał pompować i wypuścił kutasa z jej ust. „O cholera… nigdy w życiu nie spuściłem się tak mocno” – powiedział bez tchu. Spojrzał na Lilith, która wciąż klęczała w okularach i twarzy pokrytej spermą. Na początku Anthony myślał, że jest zdenerwowana.

Nie był delikatny, kiedy pieprzył ją w twarz i dokładnie pokrył jej twarz. Potem uśmiechnęła się i zaczęła zgarniać spermę z twarzy do ust. Po mniej więcej minucie jej twarz była oczyszczona z lepkiej mazi i oblizała usta. - Mmm, jesteś pyszna – powiedziała radośnie.

Anthony wpatrywał się w nią. Niesamowity. "Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. To znaczy, muszę się tym cieszyć, póki to trwa. Wiem, że prawdopodobnie nigdy więcej nie będziesz chciał widzieć mnie w takim stanie po dzisiejszym wieczorze," powiedziała ze smutkiem.

Na twarzy Anthony'ego ponownie pojawił się szok. Skrzyżował ręce na piersi i patrzył na nią. Potem pochylił się do niej twarzą. – Lilith… – zaczął. „Przed dzisiejszym wieczorem nie uprawiałem seksu od prawie sześciu miesięcy.

Nadal mam duże wsparcie. Dziewczynko, będziesz moim osobistym wiadrem na spermę. Więc po prostu się przygotuj. Będę cię obciągać przez cały weekend.

Czy to w porządku? Lilith uśmiechnęła się i gorliwie pokiwała głową. Jej czas się skończył. Dosłownie. KONIEC..

Podobne historie

Pan Hottie i garderoba.

★★★★★ (< 5)

Szukam pana Hottie.…

🕑 16 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,256

Utknąłem przy kolejnej piątkowej nocnej zmianie. To będzie mój ósmy; mój szef obiecał mi to. Oczywiście ktoś zawołał i do kogo dzwoni, ja, Grace! Wiedzą, że nie powiem nie, czasami…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Osiągnięcie 4 - Powrót do biura

★★★★★ (< 5)

Akcja z imprezy weekendowej przenosi się na następny tydzień w znaczący sposób…

🕑 50 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,247

Praca była prawie niemożliwa. Zastanawiałem się, jak w następny poniedziałek pójdę do pracy. Od lat widuję Sarę i Kaylę prawie codziennie. Zawsze myślałem o ich zobaczeniu w pracy.…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Freebie dla Randy

Byłem napalony i musiałem się upewnić, że nadal mnie chce.…

🕑 11 minuty Seks w biurze Historie 👁 2,402

Po naszym pierwszym płatnym spotkaniu seksualnym położyłem się pochylony nad biurkiem z przyjemnie obolałym tyłkiem i wyciekiem spływając po moich zakrytych pończochach nogach. Randy…

kontyntynuj Seks w biurze historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat