Facet z sąsiedztwa - Rozdział 8

★★★★★ (< 5)

Jane wraca do domu i przyłapuje swojego mężulka z inną kobietą... Jest pocieszona.…

🕑 13 minuty minuty Powieści Historie

The Guy Next Door - Rozdział 8 Jane i Matt wrócili do domu w tym samym czasie. Matt właściwie zaparkował trochę przy ulicy. Uznał, że będzie bezpieczniej, jeśli zatrzyma wszystkie zabawki, żeby uratować Jane. Jane zadzwoniła do drzwi i spojrzała na Matta, mrugnął do niej i uśmiechnął się, po czym zniknął we własnym domu. Jane ponownie zadzwoniła do drzwi.

Nie było odpowiedzi, w końcu poszperała w swojej torbie w poszukiwaniu kluczy i sama ją otworzyła, szarpała się ze swoimi torbami. Westchnęła i zastanawiała się, czy mogłaby zostać obok przez kilka godzin z Mattem. Myślała długo i intensywnie i postanowiła tego nie robić. Uśmiech pojawił się na twarzy Jane, zastanawiała się, czy jej mąż chciałby być pieprzony. Skończyło się na tym, że śmiała się głośno.

Jane błąkała się po domu i zaglądała do każdego pokoju, większość z nich była uporządkowana, poza salonem, w którym znajdowało się kilka szklanek i kilka pustych chińskich pudełek z widelcami. Zastanawiała się, jak udało mu się utrzymać ten porządek w tym miejscu. Przeniosła się do kuchni i już miała zamiar zmywać szklanki, które zostały z boku, kiedy zauważyła na jednym z nich czerwoną szminkę.

Obróciła szklankę w dłoni, analizując ją. Zostawiła go na ociekaczu razem z resztą. Następnie policzyła widelce i kartony.

Zaczęła nabierać podejrzeń co do tego, co mogło się wydarzyć, przygryzła wargi, zastanawiając się nad swoimi myślami i generalnie składając dwa do dwóch razem. Jane szarpała się na górę ze swoją torbą, nie żeby była ciężka, po prostu schody były wąskie i niezręczne. Dotarła na górę i była w połowie drogi do sypialni, kiedy frontowe drzwi się otworzyły. Prawie krzyknęła na dole, ale chichot ją powstrzymał, po czym usłyszała głos swojego męża.

Jane oddychała ciężko, po czym postanowiła szybko i po cichu przenieść torbę do pokoju gościnnego, tego samego, do którego weszła i zamknęła drzwi. Chichot stał się głośniejszy, a potem usłyszała jakiś figlarny krzyk i śmiech w kobiecym głosie. Bill również się śmiał.

Jane zamknęła drzwi, tak że była tylko wąska szczelina, przez którą mogła zajrzeć. Najpierw zobaczyła piersi, gdy rudowłosa, hałaśliwa kobieta z czerwonymi ustami okrążyła schody, a tuż za nią jej mąż Bill z wyciągniętymi ramionami i dotykając jej tyłka, gdy wbiegali po schodach. Pomyślała, że ​​prawdopodobnie nigdy nie wiedział, która jest godzina ani kiedy Jane będzie w domu.

Albo to, albo po prostu go to nie obchodziło! Kobieta weszła do sypialni Jane. "Zdejmij swój zestaw i poluzuj dla mnie te cycki, Bev…" zawołał Bill, ścigając ją. Jane zostawiła to dobre pięć minut, sądząc po tym, co dostała, kiedy się pobrali, pięć minut, a on spędziłby swój ciężar. Jednak wydawało się, że uderzają w niego młotkiem i szczypcem, kiedy otworzyła drzwi i ruszyła do sypialni. Bill chrząknął i jęczał, a Bev musiała krzyczeć do pokoju o swoim orgazmie.

„No… kurwa… ja!” - zawołała Jane, używając długich słów. Spojrzała z góry na tyłek swojego męża, kiedy pompował do rudowłosej tarty na łóżku, nawet nie zdążyła prawidłowo zdjąć zestawu, zanim brudny mąż włożył w nią swojego kutasa. Kurwa, wyglądali razem obrzydliwie, pomyślała Jane. Słowa wystarczyły. Bill rozejrzał się i zaczął zsiadać z tarty, a Bev, patrzyła przez ramię ze zdumieniem i niedowierzaniem.

„Jane…” wybełkotał Bill, „co…” Bill nie mógł wydobyć zdania z ust, spojrzał na Jane, potem na Bev, a potem na Jane. Jane odniosła sukces w dominacji. Zastanawiała się, czy powinna wyglądać na zszokowaną, a potem przyłączyć się do jej cipy, poczuć się naprawdę zranioną i zdenerwowaną, gdy dowiedziała się, że jej mąż ma romans, czy nawet się nie pieprzy. Pierwsza zrobiłaby, gdyby to był Matt, druga byłaby całkowitym kłamstwem, a trzecia byłaby w sam raz.

Pomyślała o historii trzech niedźwiedzi i uśmiechnęła się, jakby była Złotowłosą. "Nie waż się mi kurwa powiedzieć… to nie jest to, co myślisz!" powiedziała. Bill zamknął się i nic nie powiedział. Tarta zebrała wokół niej trochę ubrań, wstała z łóżka i stanęła obok. Ona też nic nie powiedziała.

Jane spojrzała na tartę, „Wynoś się z mojego pieprzonego domu…”, wskazała na drzwi sypialni i odsunęła się na bok, żeby ją przepuścić. Bev mniej więcej pobiegł przez drzwi i wybiegł z domu. Jane cały czas patrzyła na męża, słysząc kroki; w końcu wyblakły. „Nazwałbym cię bękartem,” zaczęła do Billa, „ale to by było z mojej strony kłamstwem. Wystarczy powiedzieć, że nie będę dziś dzielić twojego łóżka…” Jane ruszyła do drzwi.

Była już w połowie schodów, kiedy odwróciła głowę w górę. - Albo jeszcze raz kurwa, dobrze się pozbyć, pieprzony frajerze! krzyknęła. Fakt był taki, że Jane i tak wiedziała, że ​​jest przegrany, wiedziała, że ​​tak by jej było lepiej, ale pomyślała, że ​​wolałaby trochę więcej czasu, aby znaleźć swoje nowe życie i stopy. Dotarła do drzwi frontowych, mając pod ręką tylko torebkę, bez ubrania i bardzo mało pieniędzy.

Zatrzasnęła za sobą drzwi. Kiedy dotarła do drogi mijającej dom, Matt otworzył drzwi, podbiegł do niej i dołączył do niej. „Słyszałem wszystko,” powiedział, „no chodź, chodźmy na przejażdżkę”, powiedział, wprowadzając ją do swojego samochodu, który wciąż był zaparkowany na ulicy, na której go zostawił. Jane weszła płacząc.

Dlaczego ona, kurwa, płakała? Pomyślała. Pomyślała, że ​​to nie była strata, więc Jane przypisała to szokowi sytuacji. Patrzyła przez przednią szybę, gdy Matt odjeżdżał. W końcu dotarli do otwartego parku, wysiedli i poszli na spacer. W rzeczywistości rozmawiali, dużo rozmawiali.

Jane była zadowolona, ​​że ​​Matt był przy niej, rozumiał ją, rozumiał jej kłopoty, a przede wszystkim wiedział, że nie ma dokąd pójść. Nie musiała się tym martwić, jej łóżko na noc będzie tuż obok jej mężów, a raczej wkrótce zostanie byłym mężem! Jane i Matt szli ramię w ramię przez park, całowali się, początkowo był to czuły pocałunek, ale wkrótce w miarę postępu spaceru stawali się coraz bardziej namiętni. Zaczęli się bardziej ze sobą splatać, jednak Matt musiał zadać ostateczne pytanie: „Jane… czy naprawdę obchodził cię Bill?”.

on zapytał. Jane zamyśliła się przez chwilę, zanim odpowiedziała: „Tak, w pewnym sensie”, powiedziała, „był moim mężem, ale kiedy przeleciałem cię pierwsza, nie mogłem narzekać, że ich złapałem!”. zawołała. „Myślę, że po tym, jak pokazałeś życie, a zwłaszcza seks, nie mógłbym zostać z nim na zawsze… Myślę, że to przyspieszyło całe moje życie” - powiedziała. "W moim kierunku…" powiedział Matt, "jeśli chcesz!" Odwrócił ją i spojrzał jej w oczy.

Jane prawie znów zaczęła płakać. Przygryzła dolną wargę, spuściła oczy na ziemię i oparła się o niego, opierając głowę na jego ramionach. „Nie chcę być dla ciebie ciężarem… seks z tobą jest świetny Matt, nawet doskonały, ale nie chcę przyspieszać twojego życia…” wyjaśniła.

"Szybko przesunąłeś moje życie, kiedy pozwoliłem ci mnie pieprzyć!" - zawołał, śmiejąc się. Uroczysta chwila została przerwana, gdy Jane również się roześmiała. W ciągu kilku sekund oboje głośno się śmiali.

Potem Matt pocałował ją w usta, gdy oboje się śmiali. „Potrzebujesz trochę TLC”, powiedział Matt, „chodźmy!” Wrócili do samochodu i Matt pojechał do domu. Kiedy Jane wysiadła z samochodu, spojrzała na swój własny dom, zastanawiała się, co się dzieje w środku, albo czy Bill jak zwykle jest na dole pubu.

Poszła za Mattem do domu. Gdy tylko drzwi zostały zamknięte, zaprowadzono ją na górę, kazano się rozebrać i położyć na łóżku. Zrobiła dokładnie tak, jak jej kazano. Matt wrócił do pokoju, nagi, niosąc trochę balsamu.

„Zrobię ci masaż,” powiedział, „a to seksowny…” Jane uśmiechnęła się do niego i przewróciła się na plecy. Oparła głowę na poduszce i zamknęła oczy. Jej oddech natychmiast się uspokoił, gdy poczuła, jak olejki kapią na jej plecy, a potem poczuła, jak ręce Matta dotykają jej i wmasowują olejki w jej skórę. To było luksusowe.

Pomyślała, że ​​nikt wcześniej tego dla niej nie zrobił. Matt masował ją jak prawdziwy profesjonalista. Skoncentrował się na jej nogach, pośladkach i plecach, po czym podniósł się i usiadł na niej okrakiem, a następnie masował jej ramiona i ramiona. Nie spieszył się z jej ramionami, ponieważ czuł w nich napięcie. Powoli, ale zdecydowanie zaczął pozwalać swoim dłoniom błądzić po bokach jej piersi i skupiał się na całej stronie jej ciała, kiedy to robił.

Potem znowu przyszła kolej na włóczęgę. Matt rozmasował policzki jej pośladków i robiąc to pozwolił swoim palcom wśliznąć się w jej odbyt. Sięgnął po butelkę i wylał mnóstwo oleju po jej pośladkach.

Szybko położył pod nią dłonie, aby złapać spadający płyn i wmasował go w jej uda i cipkę. Zaczął smarować całe jej uda, poruszając dłońmi po jej nogach. Następnie skoncentrował się na jej cipce i brzuchu, podczas gdy ona leżała na brzuchu. Jane była w siódmym niebie.

Pomyślała, że ​​to wspaniałe, czuła się tak zrelaksowana, a zapach olejków, których używał, był cudowny. Prawie zasypiała. Z prawie całym jej ciałem pokrytym olejem, Matt wsunął palec w jej tyłek. Jane prawie nic nie poczuła. Jedynie jęknęła uwodzicielsko na jego wtargnięcie.

Następnie Matt położył się na niej i zaczął rysować swoim kutasem po policzkach jej tyłka. Następnie przesuwał się tam iz powrotem po jej ciele, jego twardy kutas przesuwał się po pęknięciu jej tyłka, a jego dłonie ślizgały się po jej piersiach jednocześnie. Jane zaczęła jęczeć z przyjemności, jaką to stwarzało. Podniecały ją subtelne dotknięcia jej piersi, a sztywność na pośladkach była naprawdę erotyczna i podniecała. Nie obchodziło jej zbytnio, gdzie skończy się jego kutas, o ile był w niej.

Matt nalał więcej oleju na swojego penisa i wcierał go. Był cudownie śliski. Pomyślał, że z pewnością przesunie się wszędzie.

Wiedział jednak dokładnie, dokąd to zmierza. Zaczął delikatnie pocierać cipkę Jane, używając rąk, aby nieco bardziej rozchylić jej nogi, a także poczuć wewnętrzną stronę jej ud. Masował jej cipkę, pozwalając, by dłoń przesuwała się po jej zewnętrznych ustach. Bez żadnej ingerencji olej na jego dłoniach został połączony z dużą ilością soku z cipki.

Jane miauczała jak kotka, która wkrótce przeszła w westchnienie, a potem jęczenie. Jej pierwsze słowa podczas całego masażu brzmiały: „Fuck that nice…”, które wypowiedziała, próbując podnieść swój tyłek z łóżka i trafić w ręce Matta. Jane była bardziej niż podniecona, chciała teraz seksu, śliskiego, tłustego i szalonego seksu. Kiedy starała się bardziej podnieść swój tyłek z łóżka, Matt mocno złączył jej nogi i położył je po obu stronach. Położył na niej swoje ciało i ponownie zaczął poruszać swoim sztywnym kutasem w szczelinie jej tyłka.

Następnie bez żadnego dodatkowego przygotowania. Wsunął swojego kutasa w jej tyłek. Jane miała ograniczony ruch pod Mattem, jej nogi były zaciśnięte, a jego wspaniały kutas w końcu był w niej. Jane westchnęła ciężko, kiedy wpychał swojego kutasa dalej.

„O kurwa tak…” krzyknęła, gdy jego kutas dobiegał końca. Nie było już więcej kutasa do podniesienia, wzięła to wszystko. Matt położył ręce na łóżku pod jej ramionami i odepchnął się do tyłu. Jego kutas zaczął wychodzić. W połowie Matt wepchnął go z powrotem do końca.

Utrzymywał ten ruch przez dobre kilka minut, delikatnie pieprzył tyłek Jane. Jane była z siebie, jej oczy były zamknięte, pomyślał, że Matt tego nie widzi. Uwielbiała to w dupę, ale to było o wiele lepsze niż ostatnim razem, pomyślała, to było cholernie erotyczne. Erotyzm zerwała jednym zdaniem.

"Pieprzyć moją pieprzoną dupę… chodź ty skurwielu… pieprz to mocno!" zawołała. Matt przyspieszył tempo, jego pchnięcia stały się szybsze, a długość kutasa, który w nią wbijał, stała się dłuższa, gdy za każdym razem cofał go coraz bardziej. „O kurwa… TAK”, zawołała Jane, „pieprz mnie w dupę…” krzyknęła do Matta. Matt pieprzył ją mocniej za każdym razem, gdy krzyczała na to mocniej, nie chcąc zawieść się na żadnym etapie tego erotycznego pieprzenia. Matt oddychał ciężko i bezlitośnie pompował swojego kutasa w Jane.

„Kurwa, dochodzę!” krzyknęła. Nie mogła się ruszyć z jego ciałem na niej. Po prostu musiała tam leżeć i pozwolić, by jej orgazm zadziałał. Nie miała żadnej kontroli. Matt jej nie zawiódł.

Pieprzył się z nią w niepokojącym tempie i wkrótce wykrzykiwał swój orgazm do pokoju, gdy jego sperma uderzyła w tyłek Jane. Kiedy spuszczał się w niej, Matt wsunął ręce pod nią i poprawił jej sutki. Jane eksplodowała tam i wtedy. Jej orgazm rozerwał jej ciało, aż do bliźniaczych wrażeń: sutków, tyłka, a nawet cipki ocierającej się o pościel. Był to jeden z najpotężniejszych orgazmów, jakich doświadczyła Jane.

Pomyślała, że ​​może to cały ten olej. Jej orgazm wyblakł, a kutas Matta wciąż był w jej tyłku. W końcu wyciągnął go i opadł obok niej. Odwróciła się do niego i namiętnie go pocałowała. Sięgnęła w dół do jego penisa, który wciąż był półtwardy.

Uśmiechnęła się. Pomyślała, że ​​będzie więcej. Obok Bill siedział na łóżku, nie mogąc zasnąć. Nasłuchiwał uważnie kobiety z sąsiedztwa, najwyraźniej podnosząc ją w dupę, stłumionymi odgłosami jej płaczów i błagań. Szczęśliwy drań, pomyślał, zarówno o niej, jak i sąsiednim sąsiadu.

Bill był sam i przyjmował to wszystko, cały dzień okazał się zupełnie inny, naprawdę bardzo inny. Desperacko próbował zasnąć, ale wciąż żałował, że jego żona nie zajęłaby się tym w dupę i pomimo ich kłótni, chciał też, żeby była z nim teraz.

Podobne historie

Road Trips for Peter (Rozdział czwarty)

★★★★★ (< 5)

To wszystko jest wymyślone! Nic się nie wydarzyło! Więc bądźcie fajni!…

🕑 16 minuty Powieści Historie 👁 1,767

Lecąc ulicą w moim Priusie! W kierunku więcej miłości. Tym razem wracałem na zachód, ale zatrzymałem się na południu. Tym razem poznam prawdziwą Południową Damę, że tak powiem!…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział trzeci)

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Powieści Historie 👁 1,653

Jadąc drogą! Poruszałem się na południe i spędzałem czas z moimi małymi kwiatami i babeczkami. Każdy okazał się świetny w uprawianiu miłości. Być może była to konsekwentna cecha…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Road Trips for Peter (Rozdział pierwszy)

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty Powieści Historie 👁 1,816

Zaprzyjaźniłem się również z wieloma osobami. Z wieloma z nich szyfrowałem. Wiesz, gdzie uprawiasz seks online z inną osobą w czasie rzeczywistym. Może nigdy tak naprawdę nie wiesz, kim oni…

kontyntynuj Powieści historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat