Zemsta to danie, które najlepiej smakuje na GORĄCO!…
🕑 15 minuty minuty Powieści HistorieWydawało się, że Sue nie stała na ceremonii, kiedy Helen weszła do głównej sypialni. Petersen wciąż był ubrany, choć bez butów i skarpetek, odwrócony plecami do drzwi, wściekle taranując wymagającą Susan, która stała pochylona nad brzegiem łóżka. Jej jedynym ustępstwem było ściągnięcie spodni do biegania i zsunięcie majtek na bok.
"Pierdolić!" "On jest!" "Dobry!" Sapała między jego mocnymi i pełnymi pchnięciami. Helen uśmiechnęła się i zaczęła powoli się rozbierać, nie żeby pozbycie się spodni do biegania, koszulki i bielizny zajęłoby dużo czasu. Nie była pewna, ile ma ogólnie czasu, ale od dzwonka telefonu minie dziesięć minut. Pomyślała, że mają około godziny na zabawę, zanim George do nich podejdzie.
Była całkiem pewna obrazu, który chciała zaprezentować, teraz musiała tylko mieć nadzieję, że ten facet jest zawodowcem i będzie w stanie utrzymać to wystarczająco długo. Z biernego, niemal znudzonego wyrazu jego twarzy, gdy walił Susan, wywnioskowała, że sprosta wyzwaniu. Wyrachowany wyraz twarzy nie schodził z twarzy żony, zauważył Kris podczas pracy.
Zastanawiał się, co miała na myśli, chcąc odpłacić się swojemu mężowi-dupkowi. Pewnie chce tylko powiedzieć, że pieprzyła się z tym samym facetem co on, pomyślał. Po prostu je zdejmij, zapłać, wyjdź. Taki był plan; im szybciej ich tam doprowadzi, tym szybciej będzie mógł wyjść z tego popieprzonego scenariusza zemsty. Zwiększył tempo i siłę, chwytając biodra przyjaciółki i cofając ją w czasie swoimi pchnięciami.
Głębiej, mocniej, szybciej, zwykle załatwia sprawę. Sue świetnie się bawił, miał obwód, technikę i siłę! Dobre, silne ręce przyciągają ją z powrotem do niego, gdy przyspiesza. Była już mokra z wideo, obraz połączony z myślą o wejściu George'a i wyrazem jego twarzy… Była na dobrej drodze do pierwszego orgazmu. Miała pojęcie, co Helen planuje dla George'a, ważne, żeby nie sprawić, by ten facet przyszedł za wcześnie. "Kierowco zwolnij." Dyszała na niego i poczuła, jak wraca jego poprzedni rytm.
"Tak." Helen powiedziała, że stanęła za nim. „Wolniej. Mocniej.
Głębiej”. Poinstruowała, przesuwając dłonie wokół jego talii, rozpinając spodnie, gdy pchnął. Ściągnęła jego spodnie i bokserki jednym płynnym przysiadem, pozostawiając ją patrzącą w górę na napinający się atletyczny tyłek, z policzkami zaciśniętymi mocno, gdy gruby wałek powoli znikał i pojawiał się ponownie w ciemnym cieniu majtek Sue, jego jądra kołysały się lekko z plecami i naprzód ruch. Na wpół wstała i sięgnęła prawą ręką między jego nogi, pozwalając, by jego moszna spłynęła po jej dłoni iz powrotem do koniuszków palców.
Nie zareagował na to uczucie, więc podniosła stawkę, przesuwając środkowym palcem z powrotem między jego jądrami, rozchylając je, z powrotem, powoli w dół jego krocza, wymamrotał, po czym sapnął, gdy zanurzyła go między jego policzkami, aż do pierwszego wbić go w jego ciasną dziurę. Uśmiechnęła się: „Myślałam, że ci się spodoba”. W odpowiedzi Kris pchnął mocniej, powodując, że Susan chrząknęła, po czym szybko odepchnął, wpychając palec Helen głębiej w siebie. Uśmiech Helen się poszerzył, ten skurwiel był brudny! Pozwoliła, by jej palec badał go przez kilka sekund, gdy pchał, jego rytm był stały, oddech regularny. Wyglądał, jakby mógł spokojnie robić to przez cały dzień! Powoli wyciągnęła palec i prześledziła jego ścieżkę.
Przykucnęła ponownie, aby rozszerzyć jej zasięg, z powrotem poza jego jądra, lekko w górę, aż czubek palca znalazł krawędź majtek. Wjechała z nim i pozwoliła, by jej palec z łatwością wsunął się w łechtaczkę Susan, wydając jęk. „Nu, nie, nie”. Susan wymamrotała z twarzą ukrytą w pościeli, kiedy Helen fachowo i delikatnie masowała jej wrażliwy guzek.
Sięgnęła w dół prawą ręką, by uderzyć palcami, które popychały ją poza krawędź. Tym razem nadeszła jej kolej, by zacisnąć dłoń na dłoni Helen. To było zbyt dobre, żeby się jeszcze skończyć.
Wrażenie ustało, gdy ręka została niechętnie cofnięta. Jej kolana przestały się trząść, gdy odzyskała odrobinę kontroli. Potem poczuła, jak łóżko podskakuje, gdy Helen gramoliła się, delikatne ręce uniosły jej głowę spod pościeli i spojrzała w górę, by zobaczyć, jak zgrabna, mała cipka Helen wślizguje się pod jej twarz, gdy jej kochanek rozłożył jej nogi wokół niej. Podniosła wzrok i zobaczyła, jak Helen patrzy na nią z miłością, przygryzając wargę w oczekiwaniu.
To spojrzenie znała tylko Susan. Uśmiechnęła się szelmowsko i zanurzyła usta w mokrym, metalicznym cieple swojego kochanka. Pocałunki, których używali na sobie nawzajem raz po raz, aby potwierdzić swoją miłość, nawet podczas orania przez miłego, twardego kutasa. Kris obserwował, jak sutki Helen reagują na usta jej przyjaciółek na jej cipce.
Efekt był natychmiastowy i usłyszał jej cichy jęk uznania, gdy patrzyła z miłością na głowę leżącą na jej kolanach. To był piękny widok, choć trochę dziwny, że był w to zamieszany. Byli dla siebie bardzo czuli, mimo że jeden z nich radośnie i chciwie brał go na długość.
Został wyrwany z zadumy, gdy twarz Helen ożywiła się i zmierzyła go władczym grymasem. – Nie podchodź – stwierdziła po prostu, kołysząc się delikatnie w rytmie jego pchnięć. Podczas pracy uśmiechał się łatwo i uspokajająco. „Nie martw się, nie przyjdę. Przyjdę tylko wtedy, gdy będziesz chciał”.
Oczy Helen rozszerzyły się na arogancję tego stwierdzenia. „Och, naprawdę? Tak zdyscyplinowany jesteś?” Kiedy Kris wzruszyła ramionami i skinęła głową w odpowiedzi, prychnęła i potrząsnęła głową z niedowierzaniem. Położyła się na plecach, podpierając się rękoma za plecami, patrząc na niego z wyrachowanym wyrazem twarzy.
„OK, panie profesjonaliście. Pieprz ją szybciej! Tak jak myślisz!” „Proszę, mów mi Kris,” odpowiedział z uśmiechem i kolejnym małym wzruszeniem ramion, poprawiając chwyt na biodrach Susan. Susan wydała z siebie stłumiony pisk w quim Helen, gdy Kris nagle wskoczyła na nowy bieg. Jej kolana znów zaczęły się trząść, gdy to uczucie sprawiło, że jej mózg zaczął się topić. Szedł jak tłok, a ona ledwie mogła zarejestrować różnicę w doznaniach między wejściem a wyjściem! Helen była zarówno pod wrażeniem, jak i bardzo podniecona pokazem mocy.
Nawet nie wyglądał, jakby pracował ciężej, z wyjątkiem kołysania łóżka, które powodował. Język Susan przestał się poruszać, ale wrażenie, że jej usta są delikatnie, ale szybko przyciśnięte do niej, było cudowne, podobnie jak gorące jęki bez tchu, gdy jej kochanek rozpoczął orgazm. Kolana Susan ugięły się, gdy zaczęła dochodzić.
Kris wyczuł to i po prostu podniósł ją, jego silne ręce zacisnęły się wokół jej bioder, utrzymując spojrzenie Helen, gdy kręcił się w przód iw tył. Usta Helen opadły na pokaz, dyszała w czasie, gdy Sue krzyczała w pościel. Jej ręka zwęziła się między jej nogami, desperacko pragnąc osiągnąć ten sam stan, który cieszyła Sue.
Kris prychnął, gdy Helen sięgnęła, żeby się wykończyć. Zwolnił swoje szaleńcze tempo, ale nadal powoli kołysał się do przodu i do tyłu, podczas gdy miotanie się i krzyki Susan przeradzały się w dreszcze i jęki. W końcu wysunął się i rozluźnił uścisk, pozwalając jej szybko opaść na kolana, jej twarz zsunęła się po kołdrze i spoczęła na końcu łóżka.
Stał nad nią, rozpinając koszulę, kiedy był twarzą do Helen, jego męskość sterczała prosto i dumnie pod ciasną lateksową pochwą. Helen zerknęła na to, zanim ponownie spojrzała mu w oczy. "Twoja kolej?" zapytał cicho z lekkim uśmiechem. Helen przerwała gorączkowe pocieranie i skinęła mu głową. Położyła się z lekkim westchnieniem, kiedy szybko zdjął spodnie, skończył zdejmować koszulę i wspiął się na łóżko, by zająć pozycję nad nią, jej ręka znowu spuściła się w dół, tym razem by chwycić i wprowadzić jego penisa w jej drżący skurcz.
Uśmiechnął się w podzięce, po czym oparł swój ciężar na przedramionach i wbił się w nią jednym szybkim, ciągłym ruchem aż do rękojeści. Krzyknęła z bólu, kiedy ją wypełniał, ale to go nie powstrzymało, po prostu się podniósł i powtórzył ruch, powoli, pokrętnie, zaczynał kolejne powolne wycofywanie się, kiedy jej nogi okręciły się wokół niego, przyciągając go gwałtownie z powrotem do siebie . "Pierdol mnie!" warknęła.
„Twardo, jakbyś przeleciał Sue!” Kris uśmiechnął się do niej, po czym położył ręce na łóżku po obu stronach jej ramion, zablokował ręce w pozie wspierającej, powoli obracał biodrami, unosząc swój tyłek do góry, jego kutas do punktu, w którym czubek był tuż w niej, a potem po prostu pozwól, by grawitacja skierowała jego ciężar w kierunku materaca. Odskok łóżka pomógł odbić się z powrotem do początku, Kris był zadowolony z prezerwatywy, ponieważ to uczucie nie sprawiłoby, że dojście byłoby bardzo trudne, i piękna twarz kobiety pod nim, zagubiona w ferworze bólu i ekstazy. Sue miała najlepszy widok na świecie, wciąż trzęsła się na kolanach po swoim własnym wybuchowym orgazmie, teraz patrzyła z napięciem, jak idealnie wyrzeźbiony tyłek wielokrotnie wbijał gruby, dziewięciocalowy gwóźdź w ciasną, chętną cipkę jej kochanka. Hałas! Helen krzyczała na całe gardło, mogły tam być słowa, ale Susan słyszała tylko radość, totalną, nieskrępowaną radość. Wyglądał, jakby próbował przelecieć kogoś pod materacem, a Helen absolutnie to uwielbiała! Helen szarpnęła się nagle, powodując, że Kris wyciągnął się i trzymał na szczycie jego łuku.
Susan sapnęła, gdy nagły strumień gorącego płynu wystrzelił spomiędzy miotających się nóg Helen, prosto w jej twarz! Mogła tylko patrzeć z otwartymi ustami ze zdumienia, jak strumień tryskał i szybko słabł, zostawiając wyraźny, mokry ślad w dół łóżka w prostej linii od Helen do niej. Helen nie miała pojęcia, jak długo trwał orgazm, czuła, jak narastał i narastał i po prostu narastał! Nie było żadnej myśli, żadnej kontroli, nie widziała i nic z tego nie miało znaczenia! Po prostu uczucie bycia całkowicie świadomym niczego poza doznaniami w jej ciele. Nie miała pojęcia, że ochlapała Sue swoimi sokami, jej umysł był gdzie indziej, ciesząc się silnymi chemikaliami, które go otaczały, podczas gdy jej ciało po prostu radośnie informowało, że jest dobrze i naprawdę pieprzone przez masywnego, solidnego kutasa. W końcu doznania opadły, Helen otworzyła oczy, których nie pamiętała, kiedy je zamykała, i stwierdziła, że leży na plecach ze spazmatycznymi nogami, tępym bólem w dole brzucha i cipką tak wrażliwą, że czuła powietrze krążące po jej ustach. Spojrzała w dół i zobaczyła klęczącą na końcu łóżka Susan, która wpatrywała się w nią ze zszokowaną miną na mokrej twarzy.
Kris klęczał obok niej, patrząc z niepokojem w dół. "Hmmm?" udało jej się „Wszystko w porządku?” – zapytał Kris ściszonym głosem. Helen nie mogła wymyślić słów, które mogłaby powiedzieć, więc po prostu się roześmiała, gdy telefon przy łóżku zaczął dzwonić.
Kris zwrócił na to uwagę. - To pewnie George - szepnął. „Prawdopodobnie” zgodziła się Helen zadowolonym szeptem.
— Nie zamierzasz odpowiedzieć? zachęcił ją z uniesioną brwią. Helen nieco się uspokoiła, przypominając sobie swój plan. — O tak, właśnie. Chwyciła słuchawkę i wcisnęła guzik. "Tak?" „Helen? To Kathy.
Właśnie wyszedł”. "OK," Helen rozłączyła się bez dalszych uprzejmości i zamknęła oczy z zadowolenia. "Dobrze?" Kris zażądał: „Och, najwyraźniej pracuje do późna”. "Oh!" Nie takiej wiadomości spodziewał się Kris, jednak niczego to nie zmieniło.
- Cóż, najlepiej byłoby, gdybym już poszedł. Obrócił się do pozycji siedzącej i zaczął wstawać z łóżka. "NIE!" Helen warknęła, gdy usiadła prosto, krzywiąc się z powodu bólu, który spowodował w jej i tak już wrażliwym brzuchu. "NIE?" Kris zmarszczył brwi w zakłopotaniu. "Chcesz więcej?" – zapytał z niedowierzaniem na twarzy.
"Cholerna racja!" – wykrzyknęła Helen, chociaż tak naprawdę, gdyby coś dotknęło jej cipki przez kilka godzin, krzyczałaby. „Nie będzie go w domu przez wiele godzin, a ty nie wyjdziesz stąd z pełnymi jajami”. "Oh!" Kris zatrzymał się i zmarszczył brwi w zamyśleniu, „Dlaczego obchodzi cię, czy przyjdę?” – zażądał nagle podejrzliwy.
"Duma!" Sue odzyskała głos. „Jedyną rzeczą gorszą od człowieka, który przychodzi zbyt szybko, jest ten, który wcale nie przychodzi. To obraźliwe!” To rozśmieszyło Krisa. „Panie, proszę, to była dla mnie przyjemność pozbawić was obojga.
Zajmuję się tym na życie, nie ma w tym żadnej zniewagi, że nie strzelam do mojego ładunku”. Helen była boleśnie świadoma, że zegar tyka. „Powiedziałeś mi, że przyjdziesz tylko wtedy, gdy będę tego chciał? Cóż, chcę, żebyś przyszedł, w moich ustach”. Kris zastanowił się iw końcu wzruszył ramionami, i tak dostawał to, czego chciał, płacili, chciała go obciągnąć? Cienki.
„Gdzie mnie chcesz?” zapytał z uśmiechem. Helena odwzajemniła uśmiech. „Połóż się tutaj, gdzie ja”. Wstała, gdy Kris zajął pozycję na środku łóżka, z rękami złożonymi wygodnie za głową. Wspięła się z powrotem i usiadła okrakiem na jego klatce piersiowej, prezentując mu swój tyłek, gdy pochyliła się, by zdjąć zużyty lateks.
Trochę osłabł, ale mocny uścisk i kilka mocnych ssań szybko ponownie rozpaliły jego zainteresowanie. Susan pochyliła się, by pomóc mu bawić się jego jajami i użyczyć chętnych ust, kiedy Helen nagle poczuła, jak silne palce rozrywają jej pośladki. Na twarzy Helen malował się szok, jej usta układały się w nieruchomą i idealną literę O, gdy wpatrywała się w Susan, podczas gdy nieznane uczucie dziwnego języka badało krawędzie jej odbytu.
"O co chodzi?" – wykrzyknęła Sue, starając się powstrzymać śmiech na widok miny, którą robiła Helen. "On ma swój język w moim ahh!" Helen została przerwana, gdy Kris przesunął czubkiem języka obok jej opornego zwieracza. W innych okolicznościach pozwoliłaby, żeby to się rozegrało. Nie było to wcale nieprzyjemne uczucie, ale teraz musiała się skupić.
„Idź, usiądź mu na twarzy!” syknęła cichym szeptem - Nie mogę! Sue powiedziała bezgłośnie, że ona też cierpiała z powodu skutków dobrego, twardego pieprzenia i zadowolonej cipki. Helen spiorunowała wzrokiem i spróbowała konspiracyjnego poruszenia brwiami. - Zdejmij ubranie i wejdź mu na twarz! Mówiła prawie bezgłośnie. Zobaczyła, jak grosz spada, a oczy Sue rozbłysły, gdy zdała sobie sprawę z planu.
Pospiesznie rozebrała się i skierowała się do wezgłowia łóżka, ustawiając się z chichotem nad usłużną twarzą Kris. Helen uśmiechnęła się, wracając do swojego zadania. Był zamknięty, teraz musiała tylko zmierzyć czas jego wytrysku. Dla Krisa, dzięki entuzjastycznemu treningowi jego penisa, w połączeniu z jego nowymi, redukującymi hałas słuchawkami w kształcie ud Susan, nigdy nie słyszał, jak George wchodzi przez frontowe drzwi lub niezdarnie krąży po domu w poszukiwaniu Helena.
Jedyne czego Helen żałowała, kiedy George wszedł do sypialni, to to, że nie mogła zobaczyć twarzy Susan, gdy jej przyjaciółka wiła się i śmiała za jej plecami. Jeśli udawała, to był to wielki wysiłek. Sue ze swojej strony była bliska płaczu, próbując trzymać się razem i zachować ciszę, gdy magiczny język szybko i niestrudzenie przesuwał tam iz powrotem po jej bolącej łechtaczce. Ulga i okrutna radość, widząc zmieszanie i ból znienawidzonego George'a, gdy był świadkiem jej kochanka cieszącego się kutasem innego mężczyzny, to było zbyt wiele. Oparła się o usta Krisa i krzyknęła śmiejąc się "TAK! TAK! TAK!" na całe gardło, kiedy przeżywała punkt kulminacyjny.
Helen musiała podziwiać opanowanie Petersena. Utkwiła wzrok w George'u, gdy wszedł do pokoju i mocno zacisnęła usta wokół nabrzmiałego i drgającego czubka ust. Czubek jej języka mocno docisnął się do jego rozcięcia, zataczając szybkie kręgi zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Zobaczyła, jak zwijają się jego palce u stóp i wstrzymał oddech, gdy puścił.
Pozycja jej języka zatrzymała fale jego spermy strzelające do jej gardła, krztuszenie się zepsułoby ten moment. Otworzyła usta na tyle, by strumień bieli spłynął powoli w dół jego penisa i po jej palcach, delikatnie chwytając go i pompując. Cały czas wpatrując się w George'a, w końcu wyjęła Krisa z ust i pocałowała jego wilgotny koniec przesadnie pomarszczonymi ustami, błysnęła najbardziej pogardliwym uśmiechem, na jaki mogła się zdobyć, a następnie poruszyła się, by złapać rzekę spermy, przesuwając językiem niespiesznie i entuzjastycznie cofnij pulsujący członek.
Dla George'a była to tylko kwestia chwil, ale dla George'a była to wieczność. Nienawiść w ich uśmiechach zamieniła jego kolana w galaretę. Nie mógł nic powiedzieć, nie mógł oddychać i po raz drugi tego dnia poczuł, jak dławienie podchodzi mu do gardła.
Prawie spadł do tyłu przez drzwi w pośpiechu, by cofnąć się przed tym widokiem. Jego żona od piętnastu lat, obdarzająca go szerokim, nasiąkniętym uśmiechem, z wielkim kutasem między oczami, zostanie wypalona w jego duszy na wieczność.
Julie wraca do pracy, szkoląc Adriana i Mary.…
🕑 34 minuty Powieści Historie 👁 1,347"Dobrze?" powiedziała Julie, kiedy Anthony odłożył list, „co myślisz?”. „To zachowanie nie do obrony”. "Masz na myśli gliniarza?". – Tak – powiedział. „Tak się cieszę, że…
kontyntynuj Powieści historia seksuNastępna impreza i zamiana par…
🕑 17 minuty Powieści Historie 👁 2,060– Mam nadzieję, że na nikogo nie wpadniemy – powiedziała Alice, gdy szykowały się do opuszczenia mieszkania. - Dlaczego? Nic nam nie będzie, to tylko kilka pięter - odpowiedział Charles.…
kontyntynuj Powieści historia seksuPowrót do życia.…
🕑 20 minuty Powieści Historie 👁 1,374Postanowienie noworoczne – czerwiec. Wpis do dziennika – w ciągu ostatnich kilku tygodni przychodziło mi do głowy wiele pytań i szczerze mówiąc, w tej chwili nie mam żadnych odpowiedzi.…
kontyntynuj Powieści historia seksu