Carragh Sìorruidh

★★★★★ (< 5)

Eilís zostaje złożona w ofierze Crom Dubh, bogu burz…

🕑 9 minuty minuty Nadprzyrodzony Historie

Pod niekończącym się kręgiem białego pełni księżyca pierścień wartowników z górskich piaskowców stoi na straży platformy ofiar. Kryształowe gwiazdy przecinają niebo jak opalizujący pas, który oświetla ziemię zimnym, nieziemskim światłem. Mroźne jesienne powietrze szumi przez pola traw, morze na skrzydłach przetacza się po suchym lądzie. Żaden dźwięk oprócz wiatru i odległego morza nie przenika przez otaczające kamienie. Tam, obok ołtarza, czeka ofiara.

Ma dziewiczą młodość: gładką, nieskazitelną skórę w kolorze kości słoniowej; piersi małe, jędrne, ale elastyczne; idealna figura bez szwanku; i pewność nieśmiertelności, którą może posiadać tylko naiwność młodości. Jej piękno rywalizuje z chwałą niebios, z oczami w kolorze kwitnącego wrzosu, wspaniałą koroną złoconych warkoczy opadających na parę zgrabnych ud, a arystokratyczne kości jej twarzy są delikatnie wykute, aby być najwyższym paradygmatem kobiecości. Trzęsie się, ale nie z powodu gorzkiej nocy. To jest to, co znajduje się w ciemności za wysokimi kamiennymi strażnikami, co wywołuje dreszcze przerażenia w jej duszy.

A jednak czeka na swoje przeznaczenie, z wielką odwagą pomimo wszechogarniającego strachu. Słaby grzmot odgłosów i opóźniony błysk odległej błyskawicy oświetla świat poza kręgiem. Ciemna sylwetka mężczyzny zostaje pochłonięta przez szybko gasnące światło, a kobieta wie, że zszedł dla niej ze swojej góry. The Crom Dubh; bóg burzy i pan wiecznej śmierci. Stara się usłyszeć jego zbliżanie się, ale on milczy jak śmierć, którą rządzi; tylko poznanie jego bliskości dzięki pulsowaniu jego wielkiej magii, która z każdym krokiem staje się silniejsza.

Potem mrok zaświatów zostaje przerwany iz szeptanym zaklęciem wchodzi do Carragh S ì orruidh. Powietrze wydaje się falować wokół niego, a gdy się zbliża, widzi, że jego twarz jest tak przerażająco wspaniała, jak jego potężna postać. Gładka skóra ledwo zmiękcza twarde kąty wysokich kości policzkowych i mocną szczękę.

Jego usta są grzesznie pełne, a kiedy się uśmiecha, przepełnia ją szok pożądania. Jednak to jego oczy urzekły. Srebrne jak światło księżyca odbijające się od wody, zdawały się przenikać do jej duszy. Jest marzeniem każdej dziewczyny, fantazją każdej kobiety; bóg w ludzkiej postaci.

Pamiętając o swoim obowiązku, o swoim życiu dla dobra swojego klanu, pokonuje swój strach i wypędza resztki pożądania. Nie było już potrzeby takich doczesnych emocji. Urodziła się i wychowała tylko w tym celu.

Codziennie przez ostatnie siedemnaście lat spacerowała ścieżkami swojej wioski, pielęgnowała ogrody i śmiała się z przyjaciółmi, wiedząc, że jej życie jest przeznaczone dla bogów. Jej ofiara odnowi ziemię, gdy jej królewska krew wsiąknie w wyschniętą ziemię, a ona odmówiła zawstydzenia swojej rodziny za pragnienie życia, którego nigdy nie będzie. Jakby czytał w jej myślach, jego usta wykrzywiają się w coś, co nie kryje w sobie szyderstwa. Otulając się dumą niczym płaszcz niezłomnej siły, usztywniła plecy i uniosła głowę.

Głosem cichym, ale spokojnym, Eilis odezwała się: „Mój Panie”, spojrzała na Crom Dubh, podniosła rękę nad głowę, a idealnie naostrzone sierpowe ostrze błysnęło w ciemności: „moje życie za ich życie; moja krew za Twoja przyjemność." Ostrze odchyla się w dół, nikczemny czubek kieruje się ku jej sercu. Jej oczy zamykają się i bierze ostatni oddech, osłodzony wrzosem i solą. W myślach woła Panią o miłosierne uderzenie, ale szept, który przeszywa jej serce, wielka dłoń chwyta jej smukły nadgarstek. Z ostrym szarpnięciem uwalnia się od trzymania sierpa i spada na ziemię ze stłumionym hukiem. - Eilis, moje dziecko - jego niski głos ogrzewa jej nagie ciało, jakby ją podpalił, a jej oczy trzepoczą.

On góruje nad nią, pokonując jej wolę swoją bliskością. „To nie dla mnie przyjemność, że wasza krew się rozleje, ale dla waszej”. Miażdżąc swoje usta na jej ustach w siniaczącym pocałunku, odrzuca wszelkie myśli o śmierci w obliczu życia. Okrążając ją w swoich umięśnionych ramionach, unosi ją do swojego ciała.

Powoli pozwala jej zsunąć się po swojej długości, aby mógł poczuć każdą jej część. Chociaż nie była wypróbowana i czysta, nie była to zwykła dziewczyna. Miała ciało kobiety; pełna uwodzicielskich krzywizn i gładkiej skóry. Eil wdycha jego zapach ziemi i morza oraz ciemne, ukryte piżmo, które sprawia, że ​​jej ciało instynktownie przygotowuje się na niego.

Jego śliski język wsuwa się i wysuwa z jej ust; najeżdżanie i wycofywanie się w hipnotycznym tańcu, który przyprawia ją o zawrót głowy. Jej kolana zapinają się pod naporem, a on obejmuje jej ciasną pośladkę silnymi dłońmi, aby ją podtrzymać. Kiedy w końcu zaczęła mu dawać - przesuwając językiem obok jego, pocierając piersi o jego klatkę piersiową, przyciskając swoją kobiecość do stalowej twardości jego trzonu - ich pasja wymyka się spod kontroli. Opiera ją plecami o ołtarz, jego chłód jest ledwo zauważalny ze względu na ciepło wytwarzane przez ich ciała. Kamienna klamra w talii zmusiła ją do odchylenia się do tyłu, a jej Pan przyjął ofiarę z jej uniesionych piersi.

Trzymając jedną w dłoni, wciąga stwardniały pączek do ust i masuje pulchną kulę. Jęki Eilis odbijają się echem w kręgu, a jej pieśń niewinnej ekstazy tka potężne zaklęcie, które wiąże boga ze śmiertelniczką w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażał. Nigdy wcześniej nie porzucił ofiarowanej krwi życia za dziewiczą krew dziewicy. Ale nigdy wcześniej żadna kobieta nie zachwyciła go tak jak ona. Więc raczej odebrałby jej niewinność jej życie iw zamian poświęcił dla niej część swojej boskości.

Leżąc teraz płasko na kamieniu, Eilis patrzy na gwiazdy, które okrywają kochanków. Cisi wartownicy stoją na straży nad nimi, obserwując, jak jej bóg skupia swoją uwagę na jej ciele. Ustami i rękami pieści i dotyka każdej jej części. Przy jej piersiach uspokaja ją, ssąc jak niemowlę.

Następnie jego bezlitosne lizanie i drażnienie końcówek sprawia, że ​​jej biodra unoszą się w odpowiedzi na pytanie, którego nie do końca zrozumiała. Zanurzając się niżej, jego język wędruje w dół jej brzucha, a paląca świadomość w jej łonie intensyfikuje dolną część, którą bada. Kiedy dociera do gniazda bladych loków, które wieńczy szczyt jej ud, a jego język wsuwa się między fałdy, które chronią jej pulsującą potrzebę, eksploduje z nieoczekiwaną przyjemnością. Stojąc wysoko, spogląda z góry na jej wspaniałe alabastrowe piękno, które świeci jak słońce w nocy. Jej długie warkocze rozlewają się jak miękka, złota chusta na płytę z twardego kamienia.

To jej anielski blask, powiedział sobie, przyprawił go o ból serca - bo tak, nawet bogowie posiadają serce. Pomimo jej niewinności, jej odpowiedzi na niego były otwarte i odważne. Tuliła go delikatnie, gdy ssał jej piersi, i trzymała jego głowę między jej nogami, gdy lizał i doprowadzał ją językiem do szału. To ta niezachwiana odwaga w obliczu nieznanego, powiedział sobie, sprawiła, że ​​chciał ją przytulić i chronić - bo tak, nawet bogowie padają ofiarą emocji. W końcu, nie mogąc już dłużej oprzeć się jej dzikim okrzykom, wskakuje na kamień i swoim ciałem przykrywa jej ciało.

Bierze jej usta głębokimi, odurzającymi pocałunkami, aż czysta panika poczucia, jak jego twarda nagość naciska na jej delikatną wrażliwość, znika. Wkrótce jej ciało zaczyna poruszać się gwałtownie przy jego, a przerażona naiwność jej młodości znika pod wpływem jego uwodzicielskiej wytrwałości. Jej język wsuwa się, by spotkać się i ślizgać wzdłuż jego. Jej plecy wyginają się z dala od zimna i jego gorąca.

Jej ręce ześlizgują się po napiętych mięśniach jego pleców, a jej nogi otwierają się, by w końcu zaakceptować jego potrzebę tam, gdzie ona najbardziej go potrzebuje. Jednym silnym, pewnym uderzeniem rzuca się obok delikatnej dziewicy i zagłębia w jej mokry ogień. Eil wzdycha, słysząc ostry ból, który wprowadza ją w przymierze kobiecości. Kiedy zaciska mięśnie wokół intrygującej grubości, która ją tak całkowicie wypełnia, Crom Dubh jęczy z tak ciasnej doskonałości, jaką była.

Trzymając się nieruchomo przez chwilę, jedyną uwagę, jaką poświęca jej delikatnemu brakowi doświadczenia, pozwala jej ciału dostosować się do jego wzrostu. Powoli ociera się o nią w kółko, po czym wycofuje się. Cierpliwie czeka ponownie, unosząc się tuż za bramą jej studni, ale to było dla jego przyjemności. Potem, gdy jej biodra unoszą się w zaproszeniu, ponownie ją domaga. Razem poruszają się jak fale oceanu; pędząc do przepaści egzystencji, wycofując się, by odzyskać siłę, by ponownie ruszyć naprzód.

Każde pchnięcie zbliża go do tego, czego nie można osiągnąć bez jej śmiertelnej miłości. Każde pchnięcie wypełnia jej serce dzikimi wiatrami i wściekłymi burzami Crom Dubh. A kiedy wlewa się w nią, rozlewając swoje boskie nasienie w jej płodnym łonie, oboje krzyczą z ekstazy swojej miłości. Przytulając ją blisko, by uchronić się przed zimnem, czuje, jak szalone kołatanie jej serca stopniowo ustala się, przechodząc w ospały puls. Eil zachwyca się jego nieoczekiwaną czułością i wiedząc, że tak delikatna opieka jest rzadkością dla stworzenia burzy, kochała go tym bardziej za to.

„Moja”, wyznanie Crom Dubha rozbrzmiewa w kręgu, zanim zostanie pochłonięta przez noc. „Jesteś moja na zawsze, Eilis”. Magia, która nigdy nie ustała w swoim rytmicznym pulsowaniu poprzez ich zaciekłą miłość, porusza powietrze; nadejście burzy. Porusza się, by spojrzeć na jej twarz, a jego srebrzyste oczy pociemniały w wypolerowany ołowiem cynowy, kiedy szepcze jej obietnicę, kiedy pochyla jego głowę, by złapać jego usta swoimi ustami.

Na zawsze.

Podobne historie

Sonda

★★★★★ (< 5)

Budzi ją obca przyjemność.…

🕑 8 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 2,016

W twoim pokoju było ciepło i wilgotno. Wziąłeś prysznic, a następnie otworzyłeś okno, by wpuścić nocną bryzę. Powiew i chłód pokrowców były cudowne na twojej nagiej skórze. Zwykle…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Gość Domu Shahiry

★★★★★ (< 5)

Oddany nauczyciel przyciąga wzrok Sultany.…

🕑 39 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,604

Minęło wiele lat, odkąd pierwszy raz przeszedłem przez Bramę Obsydianu. Od tego dnia wszystko się zmieniło. Nowi Bogowie przybyli z mieczami swoich wyznawców. Zrzucili sułtana i ścięli go.…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Święto wiosny Shahiry

★★★★★ (< 5)

Święto wiosny prowadzi Tel do jego prawdziwej miłości.…

🕑 48 minuty Nadprzyrodzony Historie 👁 1,973

W czasach, gdy ciemni Bogowie przynieśli swoje legiony i płomienie, wiosna przyniosła szczególny czas w Domu Rodzinnym, w którym byłem zarządcą. Każdego roku Sultana przychodziła na…

kontyntynuj Nadprzyrodzony historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat