Desdemona nie była normalna, jeśli chodzi o seks.…
🕑 12 minuty minuty Monster Sex HistorieDesdemona spojrzał na Matta, nie wiedząc, jak potoczy się wieczór. Chciała uprawiać z nim seks, chciała, żeby ją lizał i pieprzył, ale wiedziała, co by się stało, gdyby to zrobił. Czy powinna mu powiedzieć, czego się spodziewać? Czy on zrozumie?. To była ich czwarta randka i każda inna normalna kobieta byłaby w spodniach Matta jak błyskawica; prawdopodobnie na drugiej randce, jeśli nie na pierwszej. Był przystojny, przystojny i od ostatniego razu, kiedy zostawiła go na swoim progu po długiej sesji całowania, duży tam, gdzie to miało znaczenie; nie tak duża jak Desdemona, kiedy się podnieciła, co było jej najpilniejszym problemem.
Potrząsnęła głową, a następnie opuściła twarz w stronę klatki piersiowej Matta, wkładając głowę pod jego podbródek, gdy przerywali pocałunek. Rozważała swoje opcje. "O co chodzi?" zapytał Matt. Desdemona pokręciła głową.
"Chcę…". Nie mogła się zmusić do wypowiedzenia tych słów. „Powiedz mi, że to nam nie zaszkodzi” – odpowiedział Matt.
Desdemona nie mogła uwierzyć, że trafiła na kogoś takiego jak Matt; kogoś tak wrażliwego i opiekuńczego. "Chcę ci coś o mnie opowiedzieć. Coś, co mi się przytrafia, kiedy…".
Matt starał się spojrzeć jej w oczy, ale jej twarz wciąż była opuszczona. "Kiedy co?". „Kiedy się podniecę”. – Mówisz do mnie niegrzecznie? Powiedział z uśmieszkiem.
Desdemona uśmiechnęła się i podniosła głowę. „Chciałam porozmawiać z tobą sprośnie, wciągnąć cię do środka i pieprzyć cię od wieków”, wyznała entuzjastycznie. "Ale…".
"Ale co?". "Obawiam się.". "Boisz się czego?".
"Czym jestem.". „Co masz na myśli, Desdemono. Jesteś piękna, atrakcyjna, ruchliwa, napalona, erotyczna. „Jestem pierdolonym potworem, tym właśnie jestem”. Opowiedziała mu wszystko o sobie.
Jak zareagowała, gdy się podnieciła. Jak inni mężczyźni zaczęli krzyczeć, gdy wybiegli z domu. Jak większość swoich pieniędzy wydawała na naprawy, nawet podczas masturbacji. Jak jej sypialnia była specjalnym pokojem, który został zbudowany na końcu jej luksusowego domu tylko po to, by pomieścić jej seksualne wybryki.
Matt słuchał i skinął głową, po czym wypowiedział obowiązkowe słowa niedowierzania. "Żartujesz, prawda!". „Nie, kurwa nie żartuję.
Chcesz się dowiedzieć?”. Matt pokiwał głową z pewnym entuzjazmem. "Tak, chcę się dowiedzieć." Desdemona pocałował Matta jeszcze raz; by mogła rozkoszować się jego elegancją, zanim ucieknie. Wzięła go za rękę i zaprowadziła do środka, aż do swojego specjalnego pokoju na tyłach domu. To było wielkie; prawie wielkości małego hangaru lotniczego.
Z ręką na klamce drzwi zawahała się. "Jesteś pewien?". "Jestem pewien", odpowiedział Matt. Desdemona przekręcił gałkę i weszli do pokoju. Matt oszacował, że pośrodku pokoju znajdowało się łóżko o długości trzydziestu stóp, które musiało mieć około dwudziestu stóp szerokości.
Dach był wysoko nad jego głową. Z pewnością nie jest to coś, do czego przyzwyczaił się jego dwumetrowy wzrost. – Duże łóżko – skomentował.
– Tak, musi być – odpowiedziała. W jej głos wkradł się cień rozpaczy, a nawet żalu. Nie powinna była go tu przyprowadzać, pomyślała, to się źle skończy, wiedziała o tym. Matt zwrócił w jego stronę Desdemonę. Całowali się namiętnie, dopóki Matt nie przerwał pocałunku.
"Więc kiedy to się stanie?". „Kiedy się podniecam i naga, a ty zaczynasz mnie drażnić, sprawiając, że skręcam się pod twoim dotykiem”. Matt cofnął się, zdjął ubranie. Ułożył je wszystkie na podłodze w jeden wielki stos. Zaczął ściągać top Desdemony przez jej głowę.
Odpiął jej stanik i zostawił ją, by go wyrzuciła. Pogrzebał w jej spódnicy, aż przejęła ją i rozebrała się. Gdy oboje byli nadzy, patrzyli na siebie. Piersi Desdemony były piękne; jej skóra jest cudownie gładka i jedwabista. Mając nieco ponad pięć stóp, jej głowa spoczywała wygodnie na jego ramieniu.
Podniósł jej głowę i pocałował ją jeszcze raz. Desdemona wskazał na ogromne łóżko, trzydziestostopowe łóżko. Mała drabina pozwoliła im się wspiąć i weszli na pokład. Gdy szli do centrum, całowali się; Desdemona znalazła się na palcach, mocując jego język swoim językiem.
Desdemona położyła się na łóżku, a Matt położył się na niej. Jego ręka pogładziła jej nogę. Jego usta jeszcze raz przeszukały jej. Desdemona zaczął się podniecać. Gdy Matt pochylił głowę, by pocałować jej pierś, był świadkiem, jak lekko się rozszerzają.
Ssał jej sutek, który rósł. Jej sutek nie tylko urósł; rozszerzył się wraz z jego ruchem ssącym. Zanim Matt skończył, sutek Desdemony wypełnił mu usta. Jej pierś urosła do rozmiarów jego twarzy, a całe jej ciało poszło w jej ślady. Matt odkleił się od jej rozszerzającego się ciała.
Spojrzał na Desdemonę z podziwem jej wielkości. Szybko wspiął się na nią i wsunął swojego kutasa w jej stale powiększającą się cipkę, póki jeszcze mógł. Desdemona poczuła przypływ seksualnego podniecenia, który zaczął się od ssania jej sutków. Kiedy Matt wspiął się na nią i zatopił skarpetkę w jej mokrej cipce; podniecenie, które czuła, potroiło swoją intensywność.
Ona też; powodując, że Matt wyślizguje się z jej cipki. Wysoki na sześć stóp Matt czuł się maleńki na trzydziestostopowym łóżku. Nadal był, ale Desdemona szybko go wypełniał.
Jej ciało urosło do dwukrotnego wzrostu. Miała dwanaście stóp wzrostu, a jej piersi były wielkości jego głowy, jeśli nie większe i powiększały się z minuty na minutę. Jej nogi były tak długie jak całe jego ciało. Oparł się na niej; jego ramiona oplatają jej piersi i trzymają je blisko siebie, gdy leżał wygodnie między nimi. Zaczął lizać boki jej wciąż rosnących sutków.
Jego stopy prawie dotknęły jej kopca i połaskotały jej łechtaczkę. Desdemona głośno jęknął. "Poczuj moją cipkę?" Zapytała Matta. Matt zsunął się z jej ciała i ukląkł między jej rozwartymi nogami.
Przysunął twarz do jej cipki i lizał ją czekając i otwierając usta. Cała jego twarz śliniła się na nich. Desdemona jęknął i rósł. Matt był karłowaty przez jej rozmiar. Teraz, mając osiemnaście stóp wzrostu, była trzy razy większa od niego.
Nagle przypomniał sobie, o co go prosiła. Spojrzał na jej cipkę, a potem na swoje ciało. Zacisnął pięść i wsunął rękę w jej mokry i chętny otwór; pompując go i wypuszczając, jakby to był kutas. Desdemona krzyknął z przyjemności, jaką jej dawał. "Pieprz mnie Matt, pieprz mnie.
Spraw, żebym przyszedł", szlochała Desdemona. Matt pchał i wyciągał ramię w nią i z niej, podczas gdy Desdemona nadal rósł. Jej przyjemność narastała, a jej orgazm był o cale dalej, ale Matt nie miał tego samego efektu, co wcześniej.
W rzeczywistości był to przypadek malejących zysków. Piersi Desdemony były ogromne. Miały teraz szerokość całego torsu Matta. Gdyby wyciągnął ręce w górę w kierunku jednej piersi, byłoby to tak, jakby Atlas trzymał Ziemię na ramionach. Jej sutki były wielkości małego fiuta i nie było mowy, żeby mógł je teraz ssać.
Desdemona zrobiła się ogromna, ale mając dwadzieścia siedem stóp wzrostu wydawała się stabilizować; w końcu czołgał się do zatrzymania. Niemniej jednak sześć stóp Matta to w porównaniu zaledwie dwanaście cali. Desdemona spojrzał na niego; błagając go, by ją zadowolił i doprowadził do orgazmu.
Matt potrząsnął głową i ramionami; stracił wszystko, co mógł zrobić, by ją zadowolić. – Poliż mnie – powiedziała mu. Matt ukląkł jeszcze raz i przycisnął twarz do jej cipki.
Cała jego twarz zanurzyła się w jej mokrym i oczekiwanym garnku z miodem; chociaż nie spodziewał się, że położy rękę za nim i tak szybko wepchnie go do środka. Matt pokręcił głową z boku na bok, w górę iw dół. To było wszystko, co mógł zrobić. Kiedy wyszedł, zobaczył zachwyt na twarzy Desdemony, zanim spojrzał na jej łechtaczkę, której nigdy wcześniej nie widział. Polizał go, używając całych ust, ale był tak duży jak jego własny język i dwa razy bardziej zły.
"Przepraszam Matt, muszę to zrobić," powiedziała mu. "Co zrobić?" on zapytał. Matt złapał kierunek spojrzenia Desdemony. Szybko spojrzał za siebie i zobaczył liczbę pięciu, sześciu, a nawet ośmiu stóp posągu w jednym końcu pokoju.
Nie zarejestrowali się u niego, kiedy wszedł do sypialni z Desdemoną, ale kiedy patrzył na nich teraz, a potem na nią, ich użycie stało się oczywiste. - Zamierzasz się nimi rozkoszować? zapytał. „Nie, zamierzam cię wykorzystać”, odpowiedziała; na jej twarzy pojawił się lubieżny uśmiech. „Wykorzystam cię, żeby mnie pieprzyć.
Po prostu uwielbiam dotyk ciała na ciele.”. Po tych słowach Desdemona wzięła Matta w ręce i drugą ręką zsunęła go po jego ciele; przesuwając ręce do boku i prostując nogi. „Bądź dla mnie sztywny i sztywny, a to będzie dość szybkie”, powiedziała mu.
Matt był skamieniały. To było gorsze niż wzięcie kutasa we własny tyłek, pomyślał. Potrząsnął głową, błagając ją, by tego nie robiła.
Desdemona położyła się na łóżku, chwyciła ciało Matta za jego talię i górną część ud, zamknęła oczy i wepchnęła mu głowę w swoją mokrą cipkę. Gdy jego głowa i klatka piersiowa znalazły się w środku, chwyciła za końce jego nóg, mając nadzieję, że będzie pamiętał o utrzymaniu sztywności ciała. Desdemona wepchnęła Matta w swoją cipkę i wyciągnęła go z powrotem.
Robiła to w kółko kilka razy, podnosząc tyłek z łóżka. Następnie obróciła się na bok i podniosła nogi do klatki piersiowej i z ręką za tyłkiem zaczęła go w nią pieprzyć z wielką prędkością. Musiała być szybka, a zabierała zbyt dużo czasu. Jednak to uczucie było cudowne, dotyk jego ciała, gdy był przyciągany do jej wnętrzności, był nie z tego świata; o wiele lepiej niż plastikowe dildo, takie jak posągi na boku jej łóżka. Z pewnym pośpiechem wyciągnęła Matta na zewnątrz.
Sapnął i zaczął pluć po trochę potrzebnego powietrza. Pozwoliła mu połknąć tyle, ile mógł w ciągu pięciu sekund, kiedy nie było, a potem wepchnęła go z powrotem i wepchnęła go do środka i na zewnątrz jeszcze szybciej. Desdemona przyjechała z taką pilnością, jak nigdy dotąd, kiedy wepchnęła Matta do środka.
Bez jej wiedzy rozłożył ręce i rozciągał je przed sobą, dodając kolejne osiemnaście cali do wzrostu sześciu stóp, czyniąc całe jego ciało ochłodzić trzy cale dłużej do Desdemony. Lepsze niż pompka do penisa, pomyślał Matt. Kiedy został zerżnięty w jej spazmującą cipkę, Desdemona płakała z jednym z najlepszych orgazmów, jakie miała od bardzo długiego czasu.
Gdy doszła, rzuciła Matta na łóżko za sobą. Miał dobrą przytomność umysłu, by przewrócić się na bok, gdy wpadł do kałuży soku z cipki, która spływała po łóżku. Matt był przemoczony. Jedyne, co mógł posmakować i powąchać, to sok z cipki.
Wypłynęła z jego ciała, by dołączyć do kałuży soku z cipki, w której stał. Z niedowierzaniem wypisanym na całej twarzy patrzył, jak orgazm Desdemony przedziera się przez nią. Jej ciało skręcało się przed nim, trzęsła się i szarpała nogami; często wyrzucając je na zewnątrz w niekontrolowany sposób. Gdy jej przyjemność wybuchła, jej rozmiar zmalał.
Zaczęła szybko się kurczyć. Matt wstał i patrzył, jak kurczy się do jego rozmiarów w mniej niż jedną dziesiątą czasu, w którym dorastała. Jej orgazm wyzwolił niezbędne hormony potrzebne do odwrócenia procesu i odwróciły to.
Desdemona przewrócił się, by spojrzeć na Matta. – Nadal tu jesteś – powiedziała, ciężko dysząc. „Większość mężczyzn już by uciekła”. Matt miał pomysł.
Fala mózgowa pomysłu i desperacko chciał go zrealizować. Matt nie powiedział ani słowa; wskoczył między nogi Desdemony i jednym ruchem wepchnął w nią swojego twardego kutasa. Nadal była mokra jak cholera i tak samo napalona na nagłe wtargnięcie. Pieprzył ją mocno przez dwie minuty, które zajęło mu wylanie w niej własnych soków.
Desdemona czuła, jak jej rozmiar rośnie, gdy ją pieprzył, ale jej drugi orgazm wyzwolił się w tym samym czasie, w którym Matt eksplodował w niej i zaczęła się odwrotna akcja. - Dobra droga, Matt, bardzo sprytny – powiedziała mu, uśmiechając się i zataczając się po swoim drugim orgazmie tej nocy. Matt potrząsnął głową. Zrozumiał, rozpracował to, wszystko, co musiał zrobić, to szybko i często doprowadzić ją do orgazmu, aby zmniejszyć jej rozmiar do czegoś bardziej rozsądnego. – Nie było mowy… – przełknął trochę bardzo potrzebnego powietrza.
„…Nie ma mowy, żebym został wykorzystany i wykorzystany, i nie będę zadowolony!” wykrzyknął. "Ty sprytny skurwielu!" wykrzyknął Desdemona. Znała sekret, ale nigdy nie mogła powiedzieć Mattowi, co to jest. Za każdym razem, gdy próbowała to zasugerować, ze wszystkimi innymi facetami, hormony nigdy nie zadziałały.
Musieli sami to rozpracować, żeby było w przybliżeniu normalne. Desdemona ciężko dyszała, gdy spojrzała Mattowi prosto w oczy. Oni się całowali.
Zastanawiała się, czy znalazła tę jedyną. Jedyny mężczyzna, który zaspokoi jej rosnące potrzeby!….
Dziwne, nieziemskie rzeczy mogą się zdarzyć, gdy jesteś poza swoim żywiołem...…
🕑 6 minuty Monster Sex Historie 👁 4,863Byliśmy daleko, daleko, głęboko w sąsiedniej galaktyce. Naszą misją było eksplorowanie i odkrywanie, sporządzanie map niezbadanych oraz identyfikowanie i wykorzystywanie wszelkich zasobów,…
kontyntynuj Monster Sex historia seksu