Pollyanna - część 1

★★★★★ (< 5)

Mama w średnim wieku przekracza granicę w pracy…

🕑 34 minuty minuty Międzyrasowy Historie

20:45, w szatni szumi, wszyscy dopracowują makijaż. Większość dziewczyn jest już w kostiumach, stringi, paski i wysokie obcasy lub buty są standardem dla wszystkich dziewczyn. Stamtąd indywidualizują swoje stroje, zwykłe rzeczy, które można zobaczyć w klubach dla dżentelmenów, kowbojki i kamizelki, stroje francuskiej pokojówki, skórzane gorsety dominy z dopasowanymi wysokimi butami do ud oraz topy i spódnice uczennic. Michelle zdecydowała się na wygląd uczennicy. Ponieważ jej pseudonim sceniczny to Pollyanna, uznała, że ​​najlepiej pasuje do niej motyw uczennicy.

Michelle rozgląda się nerwowo po garderobie, zastanawiając się: „Co ja tu do cholery robię?” Wszyscy są co najmniej o 15 lat młodsi od niej, w wieku 39 lat mogłaby być matką niektórych dziewczynek. Ile wypiła, kiedy pozwoliła właścicielowi klubu namówić ją na to? Czy to naprawdę były tylko pieniądze? Od rozwodu sytuacja jest napięta, a bycie samotną matką w dzisiejszej gospodarce jest bardzo trudne. Jej były mąż praktycznie nie ma alimentów na dziecko.

Na szczęście poślubiła nieodpowiedzialnego drania. Wszystko w małżeństwie Michelle pogorszyło się, gdy urodziła się jej córka. Tak bardzo pragnął chłopca, a kiedy Rachel się urodziła, traktował ich oboje jak gówno.

Był już kontrolującym dupkiem, a wraz z narodzinami Rachel stał się słownie i fizycznie obelżywy. Jedyne, na czym mu zależało, to sprzedawanie roidów swoim kumplom na siłowni i hodowanie jego pitbulli. Nie mógł utrzymać stałej pracy, zawsze był zwalniany lub rezygnował. To zawsze była czyjaś wina lub jakiś spisek, dlaczego za każdym razem go wypuszczano. Kiedy policja zrobiła nalot na ich dom, Michelle w końcu miała dość, wyrzucając go na dobre.

Jak jednak Michelle znalazła się w szatni klubu ze striptizem? W końcu praca w My Mortgage Inc. od ponad 15 lat ma swoje zalety. Pieniądze są w porządku, a korzyści dobre. Praca jako oficer pożyczkowy, kiedy zaczynała, a następnie w dziale ubezpieczeniowym, była naprawdę fajna.

Ale przeprowadzka do działu windykacji była co najmniej niewygodna. Godzinny dojazd do nowego biura naprawdę daje jej się we znaki. Mama i tata bardzo jednak pomagali, obserwując Rachel wieczorami, aż do powrotu do domu, a także napełnianie lodówki artykułami spożywczymi za każdym razem, gdy przychodzą, również bardzo pomaga.

Jednak rachunki nigdy nie przestają przychodzić. Rachel rośnie tak szybko, że wydaje się, że co miesiąc potrzebuje nowych ubrań, a oprócz zwykłych rachunków za lekcje tańca, piłki nożnej i gry na pianinie nie ma jej wystarczająco dużo, by związać koniec z końcem. Kiedy trzy tygodnie temu zwrócił się do Michelle podczas wyjścia z jej dziewczynami, Marcus, właściciel klubu, powiedział: „W piątkowe wieczory możesz zrobić 500 łatwych, a w soboty blisko 1000 bez konieczności rozkładania nóg lub ssania ani jednego kutasa.

Oczywiście, jeśli chcesz to zrobić, możesz zarobić dużo więcej; po prostu nie rób tego w moim klubie. Jeśli zostanę zamknięty i stracę licencję, ponieważ jedna z moich dziewczyn próbuje zarobić trochę dodatkowej kasy sztuczki na boku, to martwa dziewczyna, czy to jasne? 1500 na weekend pracy może być dużym krokiem w kierunku wyciągnięcia Michelle z jej finansowej dziury, nawet jeśli jest to tylko 700 w weekend, będzie to duża pomoc. Dopiero po tygodniu zdecydowała się spróbować. Poza tym przyjaciółka Michelle, Mary, błagała ją od tygodni, by w zeszłym roku poszła z nią na zajęcia z tańca na rurze. Wzięła to tylko po to, by Mary przestała ją dokuczać i teraz wygląda na to, że w końcu to się opłaci.

Kiedy powiedziała tak, Michelle powiedziała Marcusowi, że zamierza zobowiązać się tylko do trzech miesięcy i stamtąd ponownie ocenić sytuację. Michelle była tak zaskoczona, że ​​zgodził się na to i rzeczywiście miała nadzieję, że powie „nie” jako wyjście. 20:55, pierwsza dziewczyna idzie o 9, osiem minut tańczenia, dwie minuty na rozpracowanie tłumu, potem pięciominutowa przerwa, zanim pojawi się następna dziewczyna.

Michelle jest dziś czwartą dziewczyną, Pollyanna. Delikatne oświetlenie w garderobie naprawdę podkreśla piękne rysy jej twarzy. Zielony cień do powiek pasuje do jej kraciastej spódnicy uczennicy, a różowe b ładnie podkreśla jej wysokie kości policzkowe.

Nakładając różową szminkę i żartobliwie nadymając się przed lustrem, Michelle porusza głową na boki, jej dwa kucyki, związane różowymi wstążkami, zaczynają swobodnie kołysać. Siedząc tam, myśli: „Tak, 39-letnia uczennica, która do cholery da mi pieniądze, żebym mógł dziś wieczorem potrząsać cyckami i grubym tyłkiem?” Michelle czuje, jak jej sutki napinają się, gdy wiąże białą bluzkę w luźny węzeł pod piersiami. Nawet po urodzeniu Rachel nadal są dość jędrne i jędrne, tylko trochę spadają z powodu karmienia piersią i wieku. Pasty są przyklejone, ona nie jest jeszcze gotowa, by to wszystko pokazać na scenie i nie może też ryzykować aresztowania, gdyby to zrobiła, Michelle straciłaby prawdziwą pracę.

Krótka spódniczka w kratę ledwo zakrywa tyłek Michelle, który wciąż jest dobrze umięśniony, mimo że jej były zawsze nazywa ją „smakowitą dupą” i mówi jej, że ma duży tyłek. Michelle krótko myśli o tym, ile czasu minęło, odkąd para silnych dłoni chwyciła jej tyłek. Od czasu rozwodu była zbyt skupiona na Rachel, by się z kimkolwiek angażować. Białe pończochy do kolan zakrywają jej ładne łydki. Nogi Michelle zawsze były jej mocną stroną, bardzo zgrabne, a noszenie obcasów od tak dawna naprawdę podkreślało jej łydki.

Patrick w pracy zawsze je sprawdza. Nie wie, że ona go widzi, ale ilekroć Michelle ma na sobie sukienkę lub spódnicę, odwraca się od komputera o wiele częściej niż zwykle. Zadawanie pytań, na które zna już odpowiedzi, jest dla niego tylko pretekstem do zerkania na jej nogi. 21:35, Michelle będzie następna za pięć minut.

Stojąc pod sceną, w myślach przechodzi przez swoją rutynę, pełen energii początek, tańcząc do „Bring Me to Life”, po czym powoli grinduje do „Jezebel”. Po lekcjach tańca, które odbyli w zeszłym roku, Mary zainstalowała w piwnicy słupek, a Michelle ćwiczyła z nią przez dwa tygodnie, łapiąc wszystko. Motyle, które miała przed laty, zanim grała w orkiestrze marszowej na studiach, powróciły.

DJ zaczyna ją przedstawiać, gdy czeka przy drzwiach do garderoby. „Panowie, pamiętacie swoją dziewczynę z dzieciństwa ze szkoły katolickiej, która nie bała się robaków i potrafiła biegać równie szybko jak wy? Umiała rzucać piłką baseballową i zawsze nosiła czapkę tyłem, jakby była jedną z No cóż, jest już dorosła i wypełniona we właściwych miejscach, ale nadal uwielbia nosić strój ze szkoły. Pyszniąc się na scenę, gdy zaczyna się muzyka, Michelle bezbłędnie wykonuje swoją rutynę.

Dokuczając mężczyznom, tańcząc do „Bring Me to Life”, potrząsając swoim tyłkiem i cyckami, gdy się porusza, po prostu daje im błyski swoich piersi, przygotowując je do „Jezebel”. Kiedy zaczyna śpiewać, opuszcza bluzkę i spódnicę i dodaje drążek do swojego rutyny. Jej ruchy są tak powolne i zmysłowe, gdy pociera cipkę wzdłuż słupa, przesuwając się po nim, oferując swoje cycki tłumowi, gdy kręci się wokół niego. Michelle siada na podłodze i ćwiczy biodrami i tyłkiem, jakby pieprzyła się z jakimś szczęściarzem w jego życiu, a pieniądze po prostu spływają na scenę. Kilku mężczyzn podchodzi do przodu, aby przyjrzeć się bliżej, podczas gdy ona tańczy i wykrzykuje słowa zachęty.

„Mam taki słupek, abyś mógł się pieprzyć”. „Możesz tak ujeżdżać mojego fiuta w każdej chwili, kochanie”. "Cholera, jesteś gorący! Chcę potańczyć na kolanach, kiedy skończysz." „Trzęś tym dzieckiem w dupę i pozwól mi ssać te ładne cycki, kiedy skończysz”.

Kiedy piosenka się kończy, wszyscy mężczyźni przy scenie krzyczą, gdy Michelle zbiera pieniądze, które na nią rzucili. Tańce na kolanach mają 25 lat i miała już dwie prośby, zanim opuściła scenę. Prywatny taniec na kolanach w jednym z pokoi na zapleczu to 7. Bramkarze je układają. Marcus powiedział, że po ukończeniu 25 tańców, jeśli ktoś chce mieć prywatny taniec, jeden z bramkarzy odprowadzi ją do prywatnego pokoju i zostanie z nią podczas tańca.

Polityka nietykania przez patronów ma być egzekwowana przez bramkarza podczas tańca. Z pieniędzmi, które zebrała ze sceny i dwóch tańców na kolanach, Michelle domyśliła się, że do tej pory miała ich około 200 i nadal musiała tańczyć jeszcze dwa razy dziś wieczorem. Pracując w pokoju, Michelle podejmuje trzeci taniec na kolanach, zanim bramkarz, Joey, przychodzi po nią. Marcus spotyka ją po drodze, gdy Joey prowadzi ją do prywatnego pokoju do tańca na kolanach.

"Spójrz kochanie, dobrze się zaczynasz, wykonałeś dobrą robotę na scenie i już masz prośbę o prywatny taniec, nie spieprzaj tego. Rób, co chcesz tam, dopóki jego kutas zostanie w środku jego spodnie i te stringi pozostają na twojej cipce. Zbyt wiele klubów zostało zamkniętych, odkąd burmistrz rozpoczął swoją „świętszą niż ty” rozprawę ze striptizem i nie planuję być jednym z nich.

Dostali operacje żądło dzieje się każdej nocy, nie wiem, kto jest gliną, a kto już nie, czujesz mnie? - Tak, Marcus, rozumiem i niczego nie spieprzę. Dłonie Michelle pocą się, gdy Joey prowadzi ją do pokoju; jej sutki twardnieją w oczekiwaniu, mimo zdenerwowania. Joey zbiera 75, kiedy odwraca się i widzi twarz mężczyzny. "Patricku! Co ty tu kurwa robisz? Cholera! Nie! Odchodzę. Co do cholery Patricku, co ty tutaj robisz? O mój Boże, nie mogę uwierzyć, że mnie widziałeś.

Co do cholery Patrick, Joey, oddaj mu pieniądze, ja… Pracuję z nim Nie umiem tańczyć… Nie dam mu tańca na kolanach. Nie!" "Michelle, przepraszam, nie powinienem", Patrick jąka się, "Ja, ja, po prostu ja, cóż, przepraszam, nie chciałem. Ja tylko, WOW, tańczyłeś tak gorąco, a ja, cóż, po prostu chciałem… przepraszam, proszę, nie musisz tego robić i jest OK. Po prostu uważam, że jesteś taka seksowna i widzę, jak tańczysz, i chciałam ci o tym powiedzieć tyle razy wcześniej, ale nie mogę… bo… wiesz dlaczego. – Głos Patricka cichnie, gdy on spogląda na podłogę.

„Cholera, Patrick, jestem tak zawstydzony, że mnie tu widziałeś. Co ty tu robisz? — Jesteś zakłopotany? Kiedy zobaczyłem, że wychodzisz, prawie wybiegłem za drzwi. Nie chcę, żeby ktokolwiek z pracy wiedział, że chodzę do klubów ze striptizem, zwłaszcza ty. Nie wiedziałem, że tu pracujesz; Od lat nie byłem w klubie i po prostu chciałem wyjść z domu.

Byłem w szoku, kiedy tańczyłaś na scenie, ale byłaś tak gorąca Michelle, że nie mogłam wyjść. Powinienem był wyjść po tym, jak zatańczyłeś, nie wiem, o czym myślałem, kiedy poprosiłem o prywatny taniec na kolanach. Tak mi przykro.

Joey przerywa. Dopóki tu jestem, jesteś na bieżąco, więc nie będzie zwrotu pieniędzy bez względu na to, co się stanie. Pan Marcus nie daje żadnych pieprzonych zwrotów pieniędzy. Więc nawet o to nie proś, w porządku, kolego?” „Jasne, nie ma problemu, zatrzymaj pieniądze” – mówi Patrick.

„Michelle, lepiej pójdę, nie chciałem, żeby to się stało. Przepraszam. Nie powiem o tym nikomu.

Nie zrobię tego, masz moje słowo”. „Dzięki Patrick, uwierz mi, też nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział, to moja pierwsza noc w pracy tutaj i jest to takie miejsce na uboczu, że nigdy nie myślałem, że ktoś z pracy przyjedzie tutaj." "Cóż, właśnie dlatego wybrałem ten klub, jest tak na uboczu, że nie sądziłem, że będzie tu ktoś z pracy. Lepiej pójdę, życzę dobrej nocy i do zobaczenia w poniedziałek”.

Michelle patrzy, jak Patrick wychodzi, myśląc: „Cholera, o mój Boże, co on tu do cholery robił? Cholera, jak mam iść do pracy w poniedziałek, co jeśli powie wszystkim, że wszyscy będą patrzeć na mnie, jakbym był białym śmieciem, jakbym była jakąś dziwką, samotną matką spacerującą po ulicach., Patrick był dla mnie taki miły. Odkąd przeniosłem się do nowego biura, był taki miły, zawsze zachęcał mnie, pomagał mi płakać, kiedy tego potrzebowałem, i pomagał, kiedy tylko o to poproszę. Tak łatwo było z nim rozmawiać, dzielić się rzeczami, był bezpieczny. Co teraz? Co się wydarzy w poniedziałek? Michelle przechodzi kolejne dwa sety w oszołomieniu.

Ale nadal zarabia 390 po tym, jak dała Marcusowi swoją fryzurę, nieźle jak na pierwszą noc i naprawdę nie było jej w tym przez ostatnie dwa tańce, jeśli była skoncentrowana, gdy tańczyła, zarobiłaby znacznie więcej. Umysł Michelle jest kulą zamętu w drodze do domu. „A jeśli ktoś inny przyjdzie do klubu? Czy Patrick wróci jutro czy innej nocy? Czy powie komuś w pracy?” Jednak, gdy nadal jedzie do domu, jej zmartwienie powoli znika.

„Kurwa, potrzebuję pieniędzy i to tylko na trzy miesiące, co najgorszego może się zdarzyć? Cóż, Stan mógłby się pojawić, co za kutas. Nie wystarczy, że muszę jechać godzinę, żeby dostać się do pracy; Ja też muszę pracować dla Stana. Nie przeszkadza mi, że Patrick widzi mnie tańczącą prawie nago, ale nie Stana. Wyjdę zaraz, jeśli się pojawi.

Gdy Michelle wjeżdża na podjazd, myśli o Patricku, obserwującym jej taniec. Siedzi w samochodzie z wyłączonym silnikiem, zamykając oczy i zmaga się z myślami. ; nie myśl o nim w ten sposób, nie możesz. Wysiądź z samochodu i wejdź do domu.

Ale jest facetem, musi tak o mnie myśleć, zawsze sprawdza moje nogi, a nawet powiedział, że ma coś do moich stóp. Bez względu na to, jacy są mili, jacy uprzejmi, wciąż są tylko facetami i w głębi duszy nie mogą się powstrzymać. Michelle przesuwa rękę do piersi, gdy naciska przycisk, aby zamknąć drzwi garażu. Delikatnie go ściska, jej dłoń powoli zmienia się w karmelową rękę Patricka.

Podnosząc jej pierś, on pociera obszar tuż pod jej cyckiem, ocierając pot, powoli poruszając palcami w tę i z powrotem. Michelle odchyla się na siedzeniu, przesuwając rękę jej sutek; jego dłoń ociera się o niego. Trzymając jej piersi, bierze ją między kciuk i palec wskazujący, ściskając go, delikatnie ciągnąc. Obraca go między palcami, gdy twardnieje, wywierając na niego wystarczający nacisk. Obejmuje dłoń Michelle znowu cycek, potem szczypie i ciągnie jej sutek, kiedy go puszcza, kciukiem okrąża jej otoczkę, a potem powtarza cykl ponownie.Gdy Michelle pociera jego grube przedramię, wyobraża sobie erotyczny kontrast jej białej dłoni przesuwającej się po jego ciemnej skórze, jego druga ręka przesuwa się po jej sto mach, zatrzymując się na pępku, zatrzymując się na chwilę, żeby się nim pobawić.

Nie łaskocze jej, jego dotyk jest tak lekki, że drażni ją tak, jak lubi. Rozchylając nieco uda, powoli porusza nieco biodrami w górę iw dół, zachęcając go, by opuścił rękę. „Przestań Michelle, wysiadaj z samochodu i nie myśl o nim, to się nie wydarzy. Wejdź do domu, weź wibrator i wysiadaj, pomyśl o kimkolwiek poza nim”.

Palce Patricka ciągną na bok stringi Michelle i rozchylają jej wargi cipki, ona obejmuje jego dłoń swoją, wpychając dwa jego palce do swojej szczeliny. Michelle wzdryga się, gdy ją penetruje. Prowadząc go, wsuwa i wysuwa jego palce; Okrywa je wilgoć Michelle. Pociera jej punkt G za każdym razem, gdy wkłada w nią palce.

Zamykając uda, chwytając jego palce, Michelle miażdży łechtaczkę o jego dłoń, aż eksploduje. Patrick uśmiecha się i delikatnie ją całuje, odchodząc. Wyczerpana wysiada z samochodu, jej nogi wciąż drżą od orgazmu, i idzie do łóżka.

Jest trzecia nad ranem i musi odebrać Rachel przed dziesiątą rano. Sobotnia noc jest jeszcze lepsza niż piątek. Klub był tak zatłoczony, między pieniędzmi, które zarobiła na scenie, a wszystkimi tańcami na kolanach, które Michelle zdobyła 1120.

Nie pojawił się też nikt, kogo znała. Michelle była zdenerwowana, że ​​Patrick może wrócić, ale nie zrobił tego i wszystko poszło dobrze. Kiedy Michelle wyszła, Marcus powiedział: „Jesteś naturalną ukochaną, naprawdę naturalną”, uśmiechając się na jej twarz przed powrotem do domu.

Poniedziałkowy poranek nadchodzi niesamowicie szybko. Michelle nie była tak zdenerwowana podczas porannej jazdy do pracy od pierwszego dnia w pracy. Jej dłonie ślizgają się po kierownicy i ma nadzieję, że jej dezodorant nie zniknie, zanim wejdzie do biura. — Co powie Patrick? Czy zadzwonił i powiedział komuś w weekend? Michelle przyjeżdża godzinę przed Patrickiem i patrzy, jak zegar powoli odlicza 9 rano.

Na jej biurku leżą cztery nowe akta kolekcji, więc próbuje się w nich zanurzyć, aby upłynąć czas. "Dzień dobry dzień dobry." Patrick wchodzi ze swoim zwykłym pozdrowieniem dla wszystkich, idąc w kierunku swojego biurka. Patrzy na Michelle, uśmiecha się i mówi: „Dzień dobry”, jak zawsze, zanim zajmuje miejsce. Dzień jest jak każdy inny poniedziałek, z gadaniną o weekendzie.

Kilka żartów, które są w czołówce politycznej poprawności, które sprawiłyby, że każdy przedstawiciel HR by się wzdrygnął, gdyby je usłyszał, oraz przeklinanie klienta, gdy wezwano go, aby spróbować pomóc mu nadrobić zaległości, tylko kolejny dzień w My Mortgage Inc. wtorek i środa są takie same. W czwartek rano Michelle postanawia założyć spódniczkę khaki, jest trochę za krótka do pracy, ale to minie – kto i tak ma pieniądze na nową garderobę? Kiedy wchodzi Patrick, stoi obok biurka Jenny. Idzie dzień dobry i już zauważył jej nogi.

W miarę upływu dnia Michelle przyłapuje go na sprawdzaniu ich kilka razy. Wszystko idzie gładko aż do 15:00, kiedy wszystko uderza w wentylator. Stan, ich menedżer, jest nieobecny przez cały tydzień, a Patrick go wspiera. Był na spotkaniach cały dzień i wychodzi z ostatniego bardzo wkurzony.

Patrick nie mówi nikomu w szczególności: „Muszę sprawdzić kilka liczb dla Jacka i nie wiem, skąd je wziąć. Niekompetencja innych osób nie powinna sprawiać mi więcej pracy; tu przez całą noc." Siada i zaczyna pracować w chwili, gdy klient zaczyna przeklinać Michelle. Michelle miała już do czynienia z trudnymi klientami, ale ten raz ją zdenerwował, wielokrotnie nazywając ją „pieprzoną kłamcą”.

Wie, jak radzić sobie z tego typu sytuacją i tym zajmuje się każdym krokiem, ale on właśnie do niej dotarł. Kiedy się rozłącza, jest we łzach i nie ma pojęcia, dlaczego. Tommy, który siedzi naprzeciwko Michelle, po prostu wpatruje się w nią, próbując wymyślić, co powiedzieć. Patrick podchodzi i mówi: „Chodź, chodźmy na spacer”. Bierze Michelle pod ramię, aby pomóc jej wstać, i prowadzi ją z podłogi z dala od wszystkich, kiedy idą, trzymając rękę na jej plecach.

Jego słowa są tak uspokajające, że zapewnia ją, że wie, co robi, że ma nad wszystkim kontrolę, a nie jakiś palant przez telefon, który nie może spłacić kredytu hipotecznego. Patrick rozmawia z nią przez dwadzieścia minut w małej sali konferencyjnej, delikatnie pocierając dłonią jej plecy, gdy się zbiera. „Przepraszam, Pat, nie wiem, dlaczego mnie dopadł, po prostu wciąż nazywał mnie kłamcą. Wiem, że masz mnóstwo pracy do wykonania i zabieram twój czas na płacz. dużo się teraz dzieje.

Jeśli potrzebujesz pomocy, daj mi znać, i tak planowałam zostać do późna, żeby nadrobić zaległości, więc po prostu zapytaj”. Uśmiechnięty Patrick mówi: „Czy wiesz, jak przeprowadzić audyt, abym mógł uzyskać ponad 90-dniowe opóźnienia w płatnościach za marzec w czerwcu, aby móc porównać je z tym samym okresem?” Razem ze śmiechem wracają do swoich biurek. Godziny mijają, kiedy Michelle spogląda na zegar, jest godzina 19:00. Sprzątaczka właśnie zaczyna odkurzać ich przejście, ostatnie w budynku. Patrick nadal pracuje przy swoim biurku, ale reszta biura jest pusta.

Jeszcze jeden telefon i Michelle stamtąd nie ma. Michelle czeka, aż sprzątaczka skończy i wyłączy odkurzacz, a następnie wybiera ostatniego klienta dnia, a Patrick krzyczy: „Gotowe!”. Obraca się na krześle i patrzy na Michelle w chwili, gdy wita się z klientem.

Widzi, że Patrick jest podekscytowany i chce jej powiedzieć o tym, co właśnie skończył. Pospiesznie rozmawiając z klientem, rozłącza się i obraca krzesłem tylko po to, by złapać Patricka patrzącego na jej nogi. „Michelle, spójrz na to, co myślisz o tym arkuszu kalkulacyjnym?” Patrick odwraca się, by spojrzeć na monitor, a Michelle wstaje, by podejść do jego biurka.

Kiedy wskazuje na ekran, aby pokazać jej liczby, pochyla się bliżej niego. Jej prawa pierś dotyka jego ramienia, a jej długie włosy muskają jego policzek i gładko ogoloną głowę. Michelle jest tak blisko niego, że kiedy odwraca się, by wyjaśnić jej liczby, jego usta prawie dotykają jej policzka. Michelle szybko się cofa, a Patrick przesuwa się na swoim miejscu, kładąc rękę na kolanach.

Widzi zarys jego twardego kutasa pod spodniami khaki tuż przed zakryciem go przez nadgarstek. Musiał mocno patrzeć na moje nogi, zanim podeszłam, myśli Michelle. „Widzisz Michelle, każdego miesiąca liczba 90 dni wzrosła o ponad trzydzieści procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, a nasz personel spadł o dziesięć procent, dlatego każdego dnia giną tutaj. Spójrz też na to” – odchyla się do tyłu.

obok niego, gdy wskazuje na ekran, jej włosy ponownie muskają jego policzek. „Kiedy wykreślam te liczby, spójrz na wykres”. Michelle wyczuwa, że ​​się napina, a jego ręka lekko drży, gdy wskazuje na ekran.

Jego ogolona głowa błyszczy w fluorescencyjnym świetle, prawdopodobnie od bardzo lekkiego potu, który wydaje się oblewać, gdy ona stoi tak blisko niego. „Patricku, wykonałeś dobrą robotę z liczbami, Jack będzie z nich zadowolony i chcę ci powiedzieć, że tak dobrze zastępujesz Stana, gdy go nie ma, wszyscy członkowie zespołu to lubią. Naprawdę robisz Dobra robota." Michelle nie rusza się, gdy do niego mówi, jest tak blisko, że prawie szepcze mu do ucha.

To był długi dzień, ale wciąż czuje na nim delikatną nutę jego balsamu po goleniu. Patrick wpatruje się w ekran, gdy teraz z nią rozmawia, wydaje się, że boi się odwrócić głowę i spojrzeć na Michelle, a jego ręka wciąż spoczywa na jego kolanach, zastanawia się, czy nadal się nie ukrywa. "Michelle…" Patrick urywa, gdy wypowiada jej imię.

„Michelle”. Tym razem Patrick odwraca się i patrzy na nią, ich twarze dzieli zaledwie kilka centymetrów, tym razem nie cofa się. „Michelle, ja…” Patrick pochyla się bliżej, kładzie dłoń na jej policzku i całuje ją.

Zamykając oczy, Michelle przyjmuje jego pocałunek; jego usta obejmują jej usta, gdy kładzie dłoń na jego ramieniu. Pocałunek jest tak przyjemny, że nie chce, aby się skończył. Patrzą na siebie, kiedy Patrick w końcu się odsuwa. „O mój Boże”, myśli Michelle, „Jestem w pracy, całuję żonatego Murzyna, co ja do cholery robię?” Zanim zdąży cokolwiek powiedzieć, Patrick wstaje, obejmuje ją w pasie i ponownie całuje Michelle. Jego ręce zsuwają się do jej tyłka, gdy przyciąga ją do siebie.

Michelle czuje go przez spodnie, gdy przyciska do niej swoje krocze. Otwierając jej usta swoimi, wsuwa język do jej ust, gdy jego ręce chwytają jej tyłek. Ten pocałunek jest długi i taki zmysłowy. – Patricku, nie możemy – mówi do niego Michelle, kiedy przestają się całować.

„Chcę, naprawdę chcę, ale nie możemy”. „Znam Michelle, ale musiałem cię pocałować, musiałem to zrobić, po prostu… po prostu musiałem cię pocałować. Lepiej chodźmy, jest późno i powinniśmy iść”. Patrick patrzy jej w oczy, gdy przygotowują się do wyjścia i mówi: „Michelle… czy mogę… ach… czy mogę cię pocałować na dobranoc… proszę? Ja tylko… muszę cię pocałować jeszcze raz.

..proszę " Michelle chce go tak bardzo, jak on jej, jego ręce były tak dobre na jej tyłku. Przysuwa się do niego, kładąc ręce za jego szyję, trzymając tył jego łysej głowy. Jego dłonie owijają się wokół jej talii, gdy ich usta znów się spotykają. Pocałunek jest długi i namiętny.

Patrick zsuwa ręce z powrotem do tyłka Michelle, kiedy się całują, ale tym razem, gdy je zsuwa, unosi jej spódnicę, chwytając jej miękkie policzki obiema silnymi dłońmi. Michelle rozpływa się w jego ramionach, wpychając język do jego ust, gdy dalej się całują; stoją razem w namiętnym uścisku. Pocałunek trwa wiecznie; jego dłonie masują jej tyłek, zanim jego palce wślizgną się pod jej stringi, ciągnąc je na bok. Kiedy przesuwa palcami po jej pęknięciu, muskając pączek róży, jej kolana prawie się uginają. W punkcie bez powrotu, zamiast się zatrzymać, oboje po cichu postanawiają ofiarować sobie nawzajem swoje ciała.

Patrick sadza Michelle na krawędzi biurka Carol, podnosząc jej spódnicę, gdy pada na kolana. Michelle pomaga mu zsunąć stringi, jego twarz jest kilka cali od jej wygolonej cipki. Zaczyna całować wnętrze jej lewego uda, zmierzając w kierunku jej specjalnego miejsca.

Kiedy dociera do linii między jej udem a wargami cipki, spędza tam wieczność, liżąc ją i ssąc. Michelle chwyta go za głowę, popychając go, próbując zmusić go do przesuwania języka po jej szczelinie, ale Patrick całkowicie go pomija i zaczyna całować jej prawe wnętrze uda. Ponownie, przesuwając się wzdłuż jej miękkiej skóry do przestrzeni między jej udem a zewnętrzną wargą, liże i ssie, aż ona nie może już tego znieść. Wargi cipki Michelle są spuchnięte i pulsujące, pokryte jej sokami; jej łechtaczka jest nabrzmiała i wystaje spod kaptura, czekając na jego język.

Kiedy w końcu chowa twarz w jej miłosnym gnieździe, jego język zaczyna się na dole jej szczeliny, a czubek rozciąga jej usta, gdy powoli przesuwa go do jej małego guzika. Michelle kładzie nogi na jego szerokich ramionach, opierając je na jego plecach i chwyta go za głowę. Kiedy Patrick sięga językiem jej łechtaczki, palcami ściąga jej kaptur, odsłaniając go jeszcze bardziej, zanim wciągnie go do ust.

Naciska go ustami i językiem okrąża wrażliwy czubek, powodując szarpnięcie ud Michelle wokół jego głowy. Opierając się o ścianę boksu, wpycha się do jego ust. Patrick puszcza jej łechtaczkę i wsuwa język do jej otworu, wsuwając i wysuwając ją z mokrego tunelu. Na przemian ssie jej łechtaczkę i rucha ją językiem.

Kiedy już ma od niego wyjść, liże i ssie jej łechtaczkę, zatrzymuje się i zaczyna wsuwać i wysuwać język z jej otwartej cipki. Wydaje się, że wie, jak trzymać Michelle na krawędzi jej orgazmu, torturować ją, nie pozwalając jej dojść. Kiedy w końcu jej pozwala, orgazm Michelle mocno ją uderza; jej mięśnie brzucha kurczą się, gdy przepływa przez całe jej ciało, fala za falą, powodując, że ściska jego głowę między udami. Wyginając plecy Michelle trzyma tył głowy, przyciskając usta do jej cipki, aż ustaje orgazm. Patrick nadal delikatnie liże i ssie jej łechtaczkę, aż w końcu go puszcza.

Kiedy wstaje, Patrick rozpina spodnie i ściąga bokserki, uwalniając twardego kutasa. Owijając nogi Michelle wokół swojej talii, wprowadza swojego kutasa do jej czekającej cipki. Wchodzi w nią powoli, patrząc jej w oczy, zbliżając biodra, wsuwając w nią całą swoją długość, aż do jąder. Zatrzymuje się na chwilę, jego męskość otaczają ściany Michelle, po czym odsuwa się, pozostawiając głowę w jej otwartych ustach. Z każdym pchnięciem jej tyłek zsuwa się z powrotem na biurko Carol, ale Patrick łapie go i przyciąga ją do krawędzi po każdym uderzeniu.

"Rozpinaj koszulę Michelle; chcę twoje cycki." Michelle rozpina bluzkę i odpina biustonosz, odchylając się lekko do tyłu, unosi obie piersi i podaje je Patrickowi. Wciąga jej twardy sutek do ust, głaszcząc jej cipkę. Jego język liże jej sutek, gdy jego usta go otaczają.

Przerzucając się z jednego cycka na drugi, nadal ją rucha. Czując, jak jego głowa pulsuje w niej, Michelle wie, że wkrótce eksploduje. Wypuszcza jej cycki z ust, kładzie jedną rękę pod jej tyłek, a drugą obejmuje jej plecy, podnosząc ją z biurka. Owijając ramiona wokół jego szyi i nogi ciasno wokół jego talii, Michelle mocno ujeżdża jego kutasa. Kiedy ma się spuścić, Patrick wsuwa tylko czubek palca w jej tyłek, doprowadzając ją do krawędzi swoimi ostatnimi pchnięciami.

Michelle czuje, jak eksploduje w niej, podczas gdy jej ściany kurczą się wokół jego długości, osiągając razem orgazm, jego kutas wypełnia ją spermą… Michelle kładzie stopy na podłodze, gdy mięknie w niej, Patrick trzyma ją w ciasnym uścisku. Całe jego ciało drży, drży, gdy stoi z nią w ramionach. Jego głos łamie się, gdy mówi. "Michelle… przepraszam, ja…" Michelle przykłada palec do jego ust, uciszając go, szepcząc mu cicho do ucha: "Ćśś." Emocjonalna powaga tego, co się właśnie wydarzyło, uderzyła Patricka i teraz kolej Michelle, by go przytulić i pocieszyć. Przez dziesięć minut stoją razem z twarzą Patricka ukrytą w jej szyi, ramionami Michelle wokół niego, masujących jego plecy, gdy cicho płacze.

Kiedy przestaje się trząść i rozluźnia ciało, pozwala jej odejść i podchodzi do tego siedzenia, ze spodniami i bokserkami owiniętymi wokół kostek, powstrzymując go przed chodzeniem. Michelle siedzi na krześle Carol, chwytając kilka chusteczek z pudełka na jej biurku, wycierając jego spermę zmieszaną z jej sokami, które spowalniają spływanie po jej udach. Michelle widzi swoje stringi leżące na podłodze pod biurkiem Carol, ale nie pochyla się, by je podnieść. „Michelle, przepraszam, nie powinnam… nigdy…” Michelle słyszy szczerą udrękę w jego głosie, gdy mówi.

Wyraźnie zmaga się z tym, co się stało. „Michelle, pragnęłam cię od miesięcy, myślałam o byciu z tobą, trzymaniu cię w ramionach, kochaniu się z tobą w kółko, ale nie powinnam była ci tego robić. Tak mi przykro, ja mam dla ciebie tyle szacunku i wykorzystałem cię.

Nie chcę, żebyś myślał, że cię wykorzystałem. Nie jestem taki Michelle Wcale taki nie jestem. Proszę uwierz mi, nie jestem taki." „Patricku jestem dorosła, nie wykorzystałeś mnie, ja też cię pragnęłam i też cię szanuję.

Myślałam o tobie, o kochaniu się z tobą, nigdy nie myślałam, że będziemy właściwie to rób. Nie jestem dziwką, która sypia z żonatymi mężczyznami. Przeszłam przez rozwód; nie chcę być jej przyczyną. Chociaż, szczerze mówiąc, nigdy nie miałam facet zjesz moją cipkę tak, jak właśnie to zrobiłeś, żeby drażnić mnie tak długo, zanim pozwolisz mi dojść.

Chciałbym, żebyś mnie tak złagodził, kiedy tylko zechcę. Ale nie mogę… i wygrałem „Nie bądź…” drugą kobietą. Nie dam ci jakiegoś szalonego ultimatum ani nie zmienię się w śmiertelną atrakcję, która cię prześladuje.

Kiedy wyjeżdżamy stąd dziś wieczorem, wszystko musi wrócić do tego, jakie było, wszystko. To się nie może powtórzyć. Po dzisiejszym wieczorze nigdy nawet o tym nie powiemy. - Masz rację, Michelle; Zgadzam się z tobą, musimy wrócić do tego, jak było.

Ale bycie z tobą właśnie teraz było wszystkim, o czym marzyłem. Czułem się tak dobrze w tobie, głaszcząc cię, czując, jak ściany ślizgają się po główce mojego kutasa, a gdybyś powiedział mi „zjedz mnie” w dowolnym miejscu i czasie, padłbym na kolana i lizał twoją cipkę, aż do ciebie moja twarz, twoja cipka była taka dobra”. Nadal siedzą i rozmawiają o tym, co się właśnie wydarzyło.

Mówią sobie, jak bardzo marzyli o tej chwili. Jak będą o sobie myśleć przez cały czas. Podczas rozmowy Michelle zauważa Patricka powoli przechodzi od miękkich do na wpół wyprostowanych. „Widzę, że potrzebujesz więcej uwagi”, mówi mu z uśmiechem, „Zdejmij spodnie, Pat”. Patrick zdejmuje buty i ściąga spodnie i bokserki, podczas gdy Michelle się rusza.

podchodzi do niego. Klękając przed nim, bierze jego kutasa do ust, trzymając w jednej dłoni podstawę jego trzonu. Skupiając się tylko na głowie, bawi się obręczą i jego dziurką językiem. Kiedy staje się w pełni wyprostowany, bierze go do ust, jej usta przesuwają się po jego trzonie, ssąc g, gdy powoli przesuwa się w dół jego długości. Kiedy Michelle wraca, podnosi wzrok i widzi uśmiechniętego Patricka, spoglądającego na nią, zanim ona z powrotem na niego wróci.

Trzymając jego jaja, porusza głową w górę iw dół, powoli kochając się ustami z jego kutasem. Patrick cicho jęczy, gdy Michelle się nim opiekuje, poruszając biodrami w górę iw dół w rytm jej głowy. Przeczesuje palcami jej długie włosy, trzymając tył jej głowy, gdy przesuwa je wzdłuż jego wału. "Michelle, idę, ale chcę cię kochanie, chcę być w tobie, kiedy to zrobię." Uwalniając go, Michelle ssie kroplę pre-cum z jego czubka przed wstaniem.

Odwraca ją, pochylając nad biurkiem Carol. Kładąc bok jej twarzy na biurku, Patrick podnosi jej spódnicę, odsłaniając jej miękki tyłek. Michelle rozkłada nogi i lekko zgina kolana, gdy wchodzi za nią.

Kładąc główkę jego kutasa na swojej otwartej cipce, odpycha się, by go zaakceptować, gdy wdziera się głęboko w nią. Chrząkając, Patrick tym razem rucha ją długimi, mocnymi pociągnięciami. Nie tak jak za pierwszym razem, kiedy był powolny i zmysłowy. Wbijał i wysuwał z niej swojego penisa, jego jądra stukały ją w cipkę przy każdym pchnięciu.

„Michelle, nie mogę tego wytrzymać, zamierzam przyjść”. Chwytając ją za biodra, Patrick jeszcze raz wciska się w nią, a jego ciało napina się, gdy czuje, jak jego sperma tryska w jej cipkę, gdy naciska na jej tyłek. „O mój Boże, tak Michelle, twoja cipka jest taka gorąca” – mówi Patrick. on wstrzykuje w nią więcej spermy.

Ciągle wpycha się, aż jego kutas staje się miękki w jej wnętrzu. Kiedy się wycofuje, Patrick pada na kolana, rozchylając jej pośladki. Zanim położy usta na jej ociekającej wodą cipce, mówi: „Pocieraj swoją łechtaczkę, kiedy cię jem Michelle, chcę, żebyś znów przyszła”.

Sięgając między nogami, Michelle przesuwa palce na łechtaczkę; Patrick ssie nabrzmiałe wargi cipki Michelle do ust, ciągnie je ustami, rozciąga je, gdy ssie. Następnie wsuwa i wysuwa język z niej, pieprzy ją ustami, zbliżając ją do krawędzi. "Tak Pat, zjedz moją cipkę, spraw, żebym doszedł, tak bardzo chcę do ciebie przyjść, zjedz mnie kochanie." Michelle czuje, że Patrick mocniej ściska jej tyłek swoimi silnymi dłońmi, rozchylając jej policzki jeszcze szerzej. Przesuwa językiem po szczelinie jej tyłka. Kiedy wsuwa czubek języka na jej odbyt, całe ciało Michelle gwałtownie szarpie.

Wciska końcówkę w jej ciasny pączek róży, sprawiając, że dochodzi. Jej orgazm obmywa ją jak fala przypływu. „O tak kochanie”, krzyczy Michelle, gdy dochodzi, jej uda drżą, łechtaczka i wargi cipki pulsują, gdy trzyma język w jej tyłku.

Ciało Michelle zwiotczało na biurku, gdy jej orgazm w końcu mija, a Patrick odsuwa się od niej. Odwraca krzesło Carol, żeby mogła usiąść; szeroki uśmiech pokrywa jego twarz. Opadając na krzesło, Michelle odchyla się wyczerpana, ciesząc się falami przyjemności, które dał jej Patrick.

Wyjmuje z pudełka kilka chusteczek i podaje je jej, po czym siada na krześle i wyciera nos i usta. Śmieje się, gdy wyciera nos, myśl o „brązowym nosie” przemyka jej przez głowę, a nos Patricka jest brązowy, ale nie dlatego, że chwilę temu został pochowany w tyłku Michelle. Michelle wyciera jego spermę ze swojej szczeliny i próbuje wytrzeć plamę na krześle Carol, która została po jej siedzącej na nim, ale tkanka po prostu się rozpada.

Patrick z powrotem wkłada spodnie, a następnie wczołguje się pod biurko po stringi Michelle. Jest godzina dwudziesta pierwsza, kiedy oboje razem opuszczają biuro, Patrick odprowadza Michelle do jej samochodu. Pochyla się do samochodu, całuje ją ostatni raz, zanim odjeżdża, kierując się do domu. Działa jak zwykle następnego ranka, Patrick chodzi w dzień dobry, dzwonią telefony, a klienci narzekają. Tak jest, dopóki Carol nie powie: „Co to za zapach? Patrick, czy coś czujesz? Na moim biurku też jest trochę lepkich rzeczy”.

Patrick przygryza wargę, żeby nie wybuchnąć śmiechem, kiedy Carol przesuwa palcami po biurku. Odwracając się i uśmiechając do Michelle, Patrick mówi: „Jenny ma w swojej szafce na dokumenty 409 środka czyszczącego. Wezmę go i wytarę ci biurko, Carol, może ktoś ze sprzątaczek wylał na niego trochę sody”. "Soda?" Carol mówi, przesuwając palcami po nosie: „To gówno pachnie jak cipka”. Michelle i Patrick śmieją się, gdy wstaje po 409, mruga do niej, gdy przechodzi obok jej biurka z uśmiechem..

Podobne historie

Suki, rozdział 2

Ich związek nagrzewa się aż do pewnego dnia, kiedy spotyka ich nieoczekiwana niespodzianka!…

🕑 17 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,191

W sypialni usiadłem na łóżku i patrzyłem, jak Suki się rozbiera. Suki odwróciła się, a ja rozpiąłem jej sukienkę z tyłu. Znów odwróciła się do mnie twarzą, obserwując moją twarz,…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Suki, rozdział 1

Dwie osoby z dwóch różnych środowisk spotykają się i rozpoczynają partnerstwo biznesowe, które staje się czymś więcej!…

🕑 21 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,343

Suki urodziła się i wychowała w Japonii przez swoją japońską matkę, Matsuni. Jej ojciec Thomas był młodym mężczyzną służącym w amerykańskiej marynarce wojennej podczas ostatnich dni…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Giselle, pokonana żona. Rozdział II.

★★★★(< 5)

Włoski mąż Giselle, Francisco, jest bezużyteczny w łóżku i nie może już jej zaspokoić seksualnie. Jej.…

🕑 20 minuty Międzyrasowy Historie 👁 5,008

Dotychczasowa historia: włoski mąż Giselle, Francisco, jest bezużyteczny w łóżku i nie może jej już zaspokoić seksualnie. Jej przyjaciółka Becca sugeruje, że znajdzie sobie…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat