Pechowy dla niektórych, ale niekoniecznie dla wszystkich...…
🕑 9 minuty minuty Międzyrasowy HistorieSiedząc pewnego wieczoru przy barze Brian był znudzony, ale napalony jak diabli. To miejsce nie było specjalnie pompowane, a kilku facetów, którzy tam byli, nie rejestrowało niczego powyżej czterech na jego liczniku pożądania. Wcześniej był w łóżku z dwoma kręcącymi się w pobliżu mężczyznami, ale te spotkania były nieskończenie niezapomniane. Podniósł kieliszek i wypił ostatni łyk wina, po czym odstawił pustą szklankę z powrotem na stół. Spojrzał na zegarek i rozważał odejście.
Kutas Briana drgnął, dając mu wyraźny sygnał, że powinien zostać jeszcze przez chwilę. Ponownie rozejrzał się po barze, jakby przywołując drugą opinię, zanim w końcu zamówił uzupełnienie. Po kolejnych dziesięciu minutach jeden lub dwóch facetów wyszło, a jeszcze jeden lub dwóch weszło do baru. Mimo to Brian nie widział nikogo, kto wzbudziłby jego zainteresowanie.
Kilka minut później oczy Briana rozbłysły. Wysoki czarny facet wszedł do baru i stanął niedaleko od niego przy ladzie. Facet był zupełnie łysy i gładko ogolony, a biorąc pod uwagę jego wzrost, wyglądał jak koszykarz lub baseballista. Mężczyzna zamówił piwo, a kiedy już je objął, odwrócił się lekko do Briana.
Skupiając się na koszuli mężczyzny, Brian zdał sobie sprawę, że pracował dla dużego domu towarowego. Nazwa sklepu została wyhaftowana nad jego lewą kieszenią, a nazwa „Jarrett” nad prawą kieszenią koszuli. Wskazując na swoje imię, Jarrett przemówił. „Nazywam się Jarrett.”. "Cześć, nazywam się Brian," odpowiedział Brian.
Zapadła krótka cisza, zanim Jarrett znów się odezwał. „Mam nadzieję, że się nie obrazisz, zaraz powiem, ale widzę wiele w czyichś oczach”. - Och, naprawdę… a moje oczy ci to mówią? – zapytał Brian.
– Napalona frustracja – odparł Jarrett z niegrzecznym uśmiechem. Brian chciał powiedzieć „nie gówno, Sherlocku!”. Ale zamiast tego po prostu uśmiechnął się zdezorientowany.
Brian był całkowicie zaintrygowany facetem, ponieważ Jarrett był cholernie gorący. Nigdy wcześniej nie był w łóżku z czarnym facetem, nie z wyboru, ale po prostu. Brian zastanawiał się, czy zmieni się w propozycję „biznesową” i czy strój był częścią konfiguracji Jarretta.
"Więc, czy oferujesz usługi ludziom cierpiącym na 'napaloną frustrację'?" - zapytał Brian, sprawdzając wodę. – Oczywiście, że tak. Nazywam cię „smoczkiem” i mam sprzęt, który pozwoli ci uwolnić się od twojej choroby.
Jarrett odpowiedział z błyskiem w oczach. – A czy pobierasz opłaty za tę usługę? - zapytał Brian, szukając całkowitej jasności. „Nie, bracie, jestem humanitarem.
To bezpłatna usługa” – stwierdził Jarrett. – Poza tym mam pracę – zakończył, wskazując na nazwę sklepu na piersi. – Opowiedz mi o „sprzętu”? – spytał Brian, zadowolony, że jego sprawa dotycząca czynszowego chłopca została rozwiązana. „Cóż, powinieneś wiedzieć, że „sprzęt” jest dość mocny. – powiedział Jarrett z wyrazem samozadowolenia na twarzy.
„Więc mówisz mi, że masz dużego fiuta” – skontrował Brian, przechodząc do sedna. „Nie Brian, bo to byłoby kłamstwo… Mówię, czy mam ogromnego kutasa”, odparł Jarrett, a potem, po pauzie dla efektu, kontynuował: „Nawet wśród moich ziomków jestem uważany za nadzwyczajnego”. Kiedy tyłek Briana zaczął drżeć, wziął przynętę., zapytał: „Ok, jak dużo mówimy?". Z wyrazem pozornej wyższości Jarrett poszedł o krok dalej.
„Dam ci wskazówkę, a potem możesz się domyślić". Brian natychmiast się zastanowił. o przedmiocie, który miałby być użyty jako porównanie. Ku jego zdziwieniu Jarrett powiedział: „To pechowa liczba”. Brian potrzebował sekundy lub dwóch na przetworzenie informacji, po czym wybełkotał: „Trzynaście cali… jesteś ty cholernie poważne?".
Jarrett nie odpowiedział i po prostu wzruszył ramionami w niezdecydowany sposób. "Naprawdę…?" powtórzył Brian. "Gdzie mieszkasz, Brian?" Jarret od niechcenia zapytał.
- odpowiedział Brian, niemal jąkając się. - Więc dlaczego nie pójdziemy do ciebie, a ja ci to udowodnię? - zasugerował Jarrett w sposób rzeczowy. Przed Brianem mógł odpowiedzieć i jakby chcąc obalić tezę o sugestii Briana odnośnie pieniędzy, Jarrett zapytał: „Czy mogę kupić ci kolejnego drinka?”. - Jasne – odpowiedział Brian, po czym wypił przed sobą pół kieliszka wina.
Gdy zamawiano nowe drinki, zapadła niesamowita cisza, gdy umysł Briana zaczął się kręcić. Jeśli Jarrett rzeczywiście mówił prawdę, może to oznaczać, że jego oczy są większe niż jego właz. Bycie dobrze wyposażonym to jedno, ale trzynaście cali? Jezu, jak on sobie z tym poradzi? Dziesięć minut później wyszli z baru i zaczęli kierować się do mieszkania Briana. Po wejściu do środka Brian zrobił idealnego gospodarza i zapytał: „Czy jest coś, co mogę dla ciebie zdobyć?”.
– Tak… nago – odpowiedział zwięźle Jarrett. Gdy zaczęli się rozbierać w sypialni, wspaniałe ciało Jarretta stawało się coraz bardziej niesamowite. Kiedy jednak majtki Jarretta zostały zdjęte, Brian musiał skoncentrować się z całych sił, aby nie uderzyć szczęką o podłogę. Gruby wąż z kapturem zwisający z przodu Jarretta był zjawą, jakiej Brian nigdy wcześniej nie widział. Był nieprzyzwoicie duży i wisiał w trzech czwartych na udach Jarretta.
Drogi Boże, pomyślał Brian, jak to kurwa ma się zmieścić w moim tyłku? Obserwując, że ciało Jarretta było całkowicie bezwłose, Brian zapytał: „Czy golisz całe ciało?”. „Tak, jedyne włosy, jakie mam na ciele, to brwi i rzęsy” – odpowiedział Jarrett. Podnosząc nerwowy wyraz twarzy Briana, Jarrett zapytał: „Czy masz olejek do masażu? Bo wygląda na to, że będę musiał cię uspokoić”. „Mam oliwkę dla niemowląt?” – mruknął Brian, wciąż sparaliżowany gałką Jarretta. – W takim razie weź to – rozkazał Jarrett.
Brian pobiegł do łazienki i wrócił z butelką oleju. Po wręczeniu go Jarrett powiedział: „Łóżko, na brzuchu, teraz!”. Brian wykonał polecenie i wkrótce Jarrett oparł się pośladkami na udach Briana.
Następnie Brian poczuł, jak płyn spływa mu po plecach, zanim silne, krążące dłonie zaczęły rozprowadzać olej. Wkrótce silne palce zaczęły ugniatać plecy Briana w najbardziej zmysłowy i przyjemny sposób. Gdy Jarrett rozpoczął swoją pracę, Brian poczuł, jak ciężki, długi wąż pełza po jego pośladkach i dolnej części pleców. – Mmm, puść, kochanie, uwolnij całe to napięcie – zaintonował Jarrett, gdy jego dłonie tańczyły po łopatkach Briana.
Wrażenie było niesamowite i niesamowicie relaksujące. Brian mógł dosłownie poczuć ulatnianie się napięcia z jego pleców. Wyglądało to tak, jakby trwał swego rodzaju egzorcyzm, gdy arcykapłan odstresowania działał swoją magią.
Po kilku minutach błogości Brian poczuł, jak Jarrett się unosi, a potem kolana Jarretta zaczęły rozdzielać jego uda. Następnie, gdy Jarrett opuścił swój tors, Brian poczuł, jak wąż gnieździ się mocniej między jego pośladkami, jakby zwiastował swoje zamiary. Przez następną minutę wąż ślizgał się tam iz powrotem, otrzymując uczciwe ostrzeżenie o zbliżającym się ataku. Potem, gdy Brian poczuł, jak biodra Jarretta unoszą się, wiedział, że zbliża się atak.
Hipnotycznie rozpoczęło się wtargnięcie węża. To było nieustanne i niekończące się, gdy stworzenie zagrzebało się coraz głębiej, jakby szukało zdobyczy. Brian zaczął sapać, gdy jego dziura została nieubłaganie pokonana przez masywnego węża. Kiedy biodra Jarreta zaczęły się wić, wąż zagłębił się coraz głębiej. – Weź to, kochanie, weź to wszystko – zaczął intonować Jarrett, niestrudzenie wykopując właz Briana.
- O Boże, o Jezu – zaczął mamrotać Brian, gdy doświadczył okupacji o gigantycznych rozmiarach. - Spokojnie, kochanie, idę na całość – zapewnił Brian z góry. Kiedy ich ciała się połączyły, Brian zaczął dyszeć. Na szczęście Jarrett zatrzymał się teraz przez chwilę, zanim biodra zaczęły się poruszać. – Teraz… zamierzam uwolnić cię od twojej napalonej frustracji – oświadczył Jarrett, leniwie wbijając się w Briana.
Brian nie miał pojęcia, jak zdołał dostosować się do gałki Jarretta, ale ku jego całkowitemu zdumieniu było to niesamowite. Jarrett zaczął teraz popisywać się swoim pełnym repertuarem. Długie powolne uderzenia były wykonywane, gdy tył Jarretta poruszał się w górę iw dół.
Następnie Jarrett manipulował biodrami w sposób miażdżący, wbijając węża do maksymalnej penetracji. Potem znowu nastąpiły długie pociągnięcia, po czym nabrały szybszego tempa energicznych pchnięć. Brian zaczął chrząkać, gdy jego tyłek naprawdę został wbity. Chwilę później Jarrett wrócił do szlifowania. ponownie nastąpiły długie uderzenia, po czym nastąpiło ponowne ciężkie łomotanie.
Jarrett przenosił Briana w inny wymiar pieprzenia. Brian nie był pewien, czy następnego dnia będzie w stanie chodzić, ale chętnie przykułby się do wózka inwalidzkiego podczas rekonwalescencji. Kiedy w końcu pojawił się Jarrett, erupcja miała gigantyczne rozmiary.
Gdy Jarrett siłą wpychał Briana do ostatniej kropli swoich jaj, Brian również wyładowywał się na prześcieradła. Potem leżeli obok siebie, odzyskując spokój. Później Brian w końcu mógł przyjrzeć się wężowi z bliska. Trzymając węża w dłoniach, Brian po raz kolejny nie mógł uwierzyć, że stworzenie tej wielkości zmieściło się w jego tyłku.
Brian wiedział, że nie będzie w stanie ustnie przyjąć Jarreta, ale mimo to entuzjastycznie polizał głowę węża. Jakby czytając w myślach Briana, Jarrett zaczął energicznie szarpać węża, aby ugasić pragnienie Briana. Mniej więcej minutę później Brian był zachwycony, gdy wąż ponownie wypluł swój „jad”. Na szczęście tego wieczoru nastąpiły jeszcze dwie sesje analne, całkowicie wyleczając Briana z jego dolegliwości. Po kilku tygodniach Jarrett wprowadził się do Briana.
Dodatkową korzyścią dla Jarretta było to, że mając sklep, w którym pracował tylko kilka przecznic dalej, zaoszczędziłby fortunę na kosztach transportu do iz pracy. Jeśli chodzi o Briana, biorąc pod uwagę jego nowy szczęśliwy numer, nie musiał już cierpieć z powodu napalonej frustracji lub spędzać wieczory siedząc przy barze, nudząc się do szaleństwa..
Wszystko dzieje się naprawdę szybko w Mia na imprezie Speed Dating…
🕑 47 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,211Nawiasem mówiąc, facet siedzący naprzeciwko niej w zamszowej kamizelce i szarej tamcie, co tam było? - wypluł wodę z powrotem do szklanki. Wytarł drybling z dolnej części wargi i zakaszlał:…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuRozmawiam z meksykańskim flagowcem i ostatecznie wysysam jego i jego współpracowników grube, brązowe koguty.…
🕑 22 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,598Nazywam się Ed, a moja żona Joan i ja mamy pięćdziesiąt lat i mam dwoje dzieci, które nie ukończyły studiów i mieszkają na różnych przedmieściach Phoenix z własnymi młodymi rodzinami.…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuTylko na jedną noc rzucają ostrożność na wiatr.…
🕑 35 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,553Spojrzał przez okno samochodu, obserwując deszcz i zamyślony. „Nadal mam dla ciebie miłość” - powiedział. „Po prostu nie mogę powiedzieć, że się w tobie zakochałem”. Z drugiej…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu