Kari traci dziewictwo z jednym z klientów Kelly…
🕑 41 minuty minuty Międzyrasowy HistorieCzerwona Kari była zachwycona spotkaniem z Kelly i cieszyła się czasem, jaki spędzili razem tego popołudnia. Jednak gdy zbliżał się wieczór, Kelly powiedziała jej, że nie była w stanie wyczyścić swojego harmonogramu na noc i musiała być na sesji zdjęciowej przez kilka godzin. Kari wiedziała, że jej siostra jest odnoszącą sukcesy modelką i podekscytowana miała nadzieję, że będzie mogła dogadać się z nią i patrzeć, jak Kelly jest fotografowana.
To wszystko brzmiało dla niej tak bardzo efektownie, więc kiedy Kelly wyjaśniła, że to niemożliwe, Kari była zmiażdżona rozczarowaniem. Prawdopodobnie posunęła temat dalej, niż powinna, ale Kelly była nieugięta w swojej decyzji. Po tym, jak usłyszała, jak jej siostra błagała, żeby się pojawiła, Kelly w końcu rzuciła się na nią, mówiąc jej bez żadnych wątpliwości, że kręcenie odbywało się na prywatnym planie i że żadnemu gościowi nie wolno wpuszczać. Gdy dyskusja się skończyła, Kelly przebrała się w garnitur i obiecała Kari, że nie będzie strasznie późno.
Kiedy jej siostra wyszła, Kari poczuła się zdenerwowana tym, że została sama. Myślała, że Kelly jest bardziej niż trochę wymijająca w tej sprawie i im dłużej o tym myślała, tym bardziej nabierała pewności, że Kelly jej nie powiedziała. To była dokuczliwa i kłopotliwa myśl. Kari wiedziała, że nie ma powodu do podejrzeń, ale nie mogła przestać myśleć, że Kelly była wyjątkowo uparta w całej sprawie. Kari pomyślała, że Kelly może coś ukrywać, co jest niepokojące, ale w końcu po prostu to zlekceważyła.
– Może po prostu jestem zmęczona – zdecydowała w końcu i wyrzuciła pytanie z głowy. Kiedy została sama, Kari zrzuciła z siebie pozostałości swojej wyprawy. Była w autobusie przez ostatnie półtora dnia, a nagromadzony brud nie poprawił jej nastroju.
Ciepła woda i pachnący żel do mycia ciała były wspaniałe. Zanim postawiła mokrą stopę na wykafelkowanej podłodze, zmęczenie podróżą zniknęło, pozostawiając ją bardziej odświeżoną i zadowoloną niż odkąd pamiętała. Dopiero gdy osuszyła swoje ciało, przypomniała sobie, że ma tylko jedną sukienkę.
Nie wiedząc, co jeszcze zrobić, postanowiła poszukać w szafie Kelly czegoś do ubrania. Na szczęście były prawie tego samego rozmiaru, z wyjątkiem tego, że piersi Kelly były nieco większe niż jej własne. Kiedy otworzyła garderobę, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Na wieszakach pod ścianami wisiały jedne z najpiękniejszych sukienek i sukni, jakie Kari kiedykolwiek widziała. Niektóre były formalne i eleganckie, podczas gdy inne były seksowne i dość odkrywcze.
To była jeszcze jedna rzecz, która sprawiła, że Kari była dumna z życia, jakie stworzyła dla siebie jej siostra. Z zapałem, jaki mogła mieć tylko nastolatka, Kari zaczęła przymierzać jedną sukienkę po drugiej, uwielbiając sposób, w jaki każda z nich sprawiała, że wyglądała w pełnym lustrze. Jeszcze bardziej ekscytujące było to, jak ten niesamowity jedwab i satynę dotykały jej skóry. Wszystkie były takie urocze i sprawiały, że czuła się piękna w sposób, w jaki nigdy by nie uwierzyła, że to możliwe. Kari po cichu obiecała, że pewnego dnia będzie miała podobną garderobę.
Kari w końcu zdecydowała się na małą czarną sukienkę z ramiączkami spaghetti i znalazła pasujące do niej markowe buty. Sprawdzając w komodzie swojej siostry jakieś świeże majtki, znalazła czarne jedwabne stringi, które jej zdaniem byłyby idealne. Kiedy się ubrała, spojrzała na swoje odbicie w dużym lustrze i była pod wrażeniem tego, jak seksownie wyglądała.
Czarna sukienka otulała jej ciało i podkreślała zachwycające krzywizny jej figury w sposób, którego nigdy nie wyobrażała sobie, że jest możliwy. Linia biustu zagłębiła się głęboko w jej dekolt i uwydatniła jędrną krągłość jej piersi. Jego krótka długość zakrywała tylko tyle ud, ale wciąż pięknie eksponowała jej smukłe nogi. Jej jasna skóra i rude włosy doskonale kontrastowały z jej kruczym kolorem, przez co wyglądała na prawie świecącą. W końcu poczuła się w końcu kobietą, a nie małą dziewczynką.
„Wow, gdyby tylko faceci w szkole mogli mnie teraz zobaczyć”, pomyślała radośnie, czesząc swoje długie, rude włosy i nakładając szminkę na pełne usta. Prawie nie rozpoznała swojego odbicia w lustrze. Do tego czasu Kari zawsze uważała się za szarą i zwyczajną dziewczynę i nie mogła uwierzyć, że jest piękną młodą kobietą, która teraz na nią patrzy.
Kari uśmiechnęła się radośnie, ciesząc się wspaniałym uczuciem wolności i szczęścia. Kari zawsze była ignorowana lub, co gorsza, pogardzana przez chłopców na jej zajęciach. Było to częściowo spowodowane ubraniami, które kazał jej nosić ojciec, ale także dlatego, że tak bardzo bała się ojca i jego napomnień, że brakowało jej pewności siebie, by spojrzeć któremukolwiek z chłopców w oczy.
W rezultacie wszyscy myśleli, że jest jakimś książkowym dziwakiem. Kari złapała się i odrzuciła nieprzyjemne wspomnienia. Miała teraz osiemnaście lat i ukończyła szkołę średnią. To była przeszłość.
Od tego momentu przysięgała, że będzie żyła tak, jak chciała. Tak jak Kelly. Wychodziła z pokoju Kelly, kiedy zobaczyła na półce stos albumów ze zdjęciami.
Właściwie nigdy nie widziała żadnego ze zdjęć modelek Kelly i zastanawiała się, czy to właśnie zawierały albumy. Podnosząc pierwsze, Kari przerzucała strony, mając nadzieję, że zobaczy kilka zdjęć, które sprawiły, że jej siostra odniosła taki sukces. Zdjęcia, które zobaczyła, były w większości glamour. Były to piękne i eleganckie zdjęcia, które w pełni wykorzystywały znaczną urodę Kelly. Ubrania i fryzury w każdej z nich doskonale podkreślały oszałamiające rysy jej siostry.
Wszyscy byli tak perfekcyjnie nakręceni, że Kari pomyślała, że dzięki nim jej siostra wygląda jak gwiazda filmowa. Kiedy skończyła pierwszy album, jej podziw dla Kelly nigdy nie był większy. Uśmiechając się do siebie, otworzyła kolejny album i natychmiast go zatrzasnęła.
Pierwsze zdjęcie przedstawiało Kelly, całkowicie nagą iw wyraźnie erotycznej pozie. „O mój Boże, Kelly! Co robiłeś?” Kari była na początku zszokowana, ale potem przypomniała sobie wymijające uniki siostry przed wyjazdem. 'O mój Boże! Założę się, że jest teraz fotografowana nago! Kari zastanawiała się przez chwilę nad zdjęciem.
Była bardzo zaskoczona, ale fakt, że Kelly pozwoliła na robienie nagich zdjęć, nie zmniejszył szacunku, jaki miała do niej. Zawsze wiedziała, że jej siostra jest wolnym duchem i Kari zawsze ją za to kochała. Widząc te zdjęcia, zrobiło jej się okropnie. Wiedziała, że powinna odłożyć album tam, gdzie go znalazła.
Patrzenie na nagie zdjęcia swojej siostry było przerażające, a Kelly z pewnością byłaby zła, gdyby Kari przeglądała takie osobiste zdjęcia. Mimo to, zobaczenie tego pierwszego zdjęcia tylko wzmocniło jej wspaniały mentalny obraz jej siostry i po prostu nie mogła oprzeć się pokusie zobaczenia, jakie inne zdjęcia pozwoliła zrobić Kelly. Przerzucając strony jedna po drugiej, Kari spojrzała z ogromnym zdumieniem na widok swojej siostry pozującej w sposób, który z pewnością doprowadzi mężczyzn do szaleństwa. Podpisy na dole każdej strony mówiły, że pochodzą z różnych męskich magazynów. – O dobry Boże, Kelly.
Byłaś bardzo niegrzeczną dziewczynką – wyszeptała cicho. Potem uśmiechnęła się krzywo, gdy przyszła jej do głowy kolejna myśl. „Zastanawiam się, czy pozwoliłaby im zrobić mi takie zdjęcia! Byłoby świetnie! Pomysł pozowania nago przed kamerą zafascynował ją i sprawił, że poczuła ciepło i mrowienie w środku. Zanim Kari skończyła drugi album ze zdjęciami, prawie bała się zajrzeć do ostatniego.
Sięgała po niego drżącą ręką, kiedy usłyszała dźwięk dzwonka do drzwi. — Kto to, u licha, mógł być? zastanawiała się. Kelly nie mówiła, że ktoś nadchodzi, a Kari wątpiła, by w tej ekskluzywnej dzielnicy dobijali się do drzwi adwokaci.
Szybko odłożyła albumy ze zdjęciami i podeszła do drzwi. Kiedy spojrzała przez wizjer i zobaczyła mężczyznę po drugiej stronie, prawie krzyknęła z zaskoczenia i podekscytowania. Był wysokim, bardzo dobrze ubranym i niesamowicie przystojnym czarnym mężczyzną.
Rozpoznała go natychmiast. W rzeczywistości była jego fanką od kilku lat. — To Lance Richardson! O mój Boże! Co on tu robi!? Przytłoczona przerażonym podnieceniem przycisnęła plecy do drzwi i próbowała zrozumieć, co się dzieje. Nie codziennie jeden z najlepszych strażników w Stowarzyszeniu zatrzymywał się w Twoim domu! – Musi znać Kelly! Nie miałam pojęcia, że ma takich przyjaciół! O cholera! Co ja teraz zrobię! Lance już miał zapukać ponownie, kiedy zobaczył, jak cień przesuwa się nad judaszem, i przez chwilę zastanawiał się, co się dzieje. Dyskrecja była dla niego ważna i czuł się bezbronny stojąc za drzwiami.
Coś w tym wszystkim po prostu mu nie pasowało. Korzystał z usług Kelly'ego co najmniej kilka razy w roku, ilekroć jego drużyna była w mieście, aby zagrać w Los Angeles. Seks dawał mu spokój przed meczem i miał podobne kontakty w większości miast, przez które przejeżdżał w trakcie sezonu. Mimo że mógł dostać się do majtek dowolnej liczby seksownych młodych dam, które śledziły zespół, wolał towarzystwo profesjonalistów.
Nie tyle myślał o tym, jak o kupowaniu seksu, bardziej chodziło o kupowanie prywatności. Profesjonalna dziewczyna na telefon nie zamierzała go śledzić ani wykonywać kłopotliwych telefonów do mediów, zwłaszcza dziewczyna taka jak Kelly. Zawsze była duszą dyskrecji. Przypomniał sobie wiadomość, którą zostawiła Kelly, mówiąca mu, że będzie niedostępna na następne spotkanie.
To była rozczarowująca wiadomość. Kelly była najlepsza w branży, ale obiecała mu, że czeka na niego coś egzotycznego. Chociaż żałował, że nie mógł jej zobaczyć, był pewien, że każdy, z kim go umówiła, będzie wyjątkowy na swój sposób. — A teraz, gdyby tylko otworzyła te cholerne drzwi! Odczekał jeszcze kilka chwil, po czym ponownie zapukał. Wreszcie drzwi się otworzyły i wyszła z nich piękna rudowłosa biała dziewczyna.
„Cholera”, pomyślał, „jest absolutnie oszałamiająca”. „Cześć, jestem Lance…” Wyciągając do niej swoją dużą dłoń, posłał Kari uśmiech, który prawie ją roztopił. Kari była kompletnie oszołomiona i starała się powiedzieć cokolwiek spójnego.
"Tak, uh, Lance Richardson, prawda? Ja… Ach, to znaczy, widziałem jak grasz! Jesteś fantastyczny! Boże, jestem twoim wielkim fanem!" Na twarzy Kari pojawiło się zakłopotanie. Bełkotała jak dziecko i czuła się jak idiotka. Nie miała pojęcia, dlaczego po prostu pojawił się w jej drzwiach, ale cały jego sposób bycia sugerował, że powinna.
"Jesteś tu dla Kelly?" zapytała w końcu, wierząc, że to jedyne możliwe wytłumaczenie. Lance znów obdarzył ją szerokim, nieodpartym uśmiechem. - Cóż, planowałem się z nią spotkać, ale zostawiła mi wiadomość, że nie będzie dostępna.
Powiedziała, że ma przyjaciela, który chciałby… no wiesz, poznać mnie. Lance wyczuł zdenerwowanie dziewczyny i doszedł do wniosku, że musi być nowa w grze. Przez chwilę myślał, że jest niebezpiecznie nad głową, ale Kelly była prawdziwym profesjonalistą w swojej pracy, najlepszym kawałkiem ogona, jaki można było kupić za pieniądze. W związku z tym wierzył, że jeśli Kelly myślała, że ta młoda kobieta sobie z tym poradzi, to mu wystarczy. Ze swojej strony Kari wciąż próbowała nadrobić zaległości.
Czy Kelly to zaaranżowała? Dlaczego jej nie powiedziała? Jej głowa się chwiała. Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęła, było to, żeby myślał o niej jako o jakiejś głupiej małej dziewczynce. "Jestem Kari, Kelly… przyjaciela. Jakoś po prostu nie mogła się zmusić, by powiedzieć mu, że jest młodszą siostrą Kelly, a kłamstwo rozwinęło się, zanim zdała sobie sprawę, że mówi. Wyrzeźbiona twarz Lance'a ponownie rozjaśniła się uśmiechem.
ty, Kari. Uścisnęli sobie dłonie, a Lance trzymał ją wystarczająco długo, by Kari była jeszcze bardziej zdenerwowana i podekscytowana. Miał sześć stóp i siedem cali wzrostu, a jego idealnie skrojony garnitur wyglądał na nim niesamowicie.
Czułam, jak obserwując, jak bawią się mężczyźni, spływa po niej mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, a Kari prawie dyszała, próbując złapać oddech. Energia nerwowa przepłynęła przez jej młode ciało, uniemożliwiając jej myślenie. Nieprzyjemna chwila, mogła stać tam tylko z małą dłonią przyciśniętą do jego. W końcu Lance przerwał ciszę głębokim i dźwięcznym śmiechem. „Cóż, Kari.
Zaprosisz mnie do środka?” Jego swobodnym tonem przywrócił Kari do chwili obecnej. „Och, tak, oczywiście wejdź.” Kari poprowadziła go do salonu i usiadła na kanapie. Wciąż nie mogła. Nie rozumiem, dlaczego chciałby się z nią spotkać, ale była zbyt zdenerwowana i podekscytowana, by spróbować go odrzucić, nawet gdyby miała ochotę to zrobić. Lance podszedł prosto do barku i nalał sobie szklankę brandy.
Wydawał się zaznajomiony z tym domem. Najwyraźniej był tu wcześniej. „Masz ochotę na drinka, Kari?” „Um, tak, to byłoby miłe.” Kari patrzyła z podziwem, jak nalewał jej drinka Tylko patrzenie na jego potężne ciało sprawiało, że drżała. Każdy jego ruch ją fascynował. Był z pewnością najbardziej atrakcyjnym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek widziała w swoim życiu.
Kiedy usiadł obok niej, całe ciało Kari wydawało się, że zaraz stanie w płomieniach. Biorąc swojego drinka, Kari wzięła łyk i prawie zakrztusiła się oparzeniem alkoholu, gdy spływał jej do gardła. „Cholera, ona jest urocza”, pomyślał, uśmiechając się w duchu z jej zakłopotania. "To rodzaj oparzeń, prawda?" Kari poczuła, jak jej twarz znów się czerwieni, gdy jej zakłopotanie rosło, ale wesołość w jego ciemnych oczach i ujmujący uśmiech szybko sprawiły, że poczuła się swobodniej.
- Tak, ma. Nie miałem tego wcześniej zbyt wiele. "W porządku, Kari. Na wszystko jest pierwszy raz.
Jedna szklanka nie zaszkodzi i może ci pomóc się zrelaksować." Kari zachichotała z nerwową ulgą. Bała się, że zrobi z siebie idiotkę, ale Lance był bardzo przyjazny i wciągający. Kari wzięła kolejny łyk i nadal palił, ale tym razem była na to gotowa i udało jej się go przełknąć, nie robiąc nieprzyjemnej miny. Wkrótce brandy rozgrzała jej ciało, a uspokajające brzęczenie nietrzeźwości ogarnęło jej umysł.
To było bardzo lekkie, ale wystarczyło, by mogła się uspokoić na tyle długo, by pomyśleć. Przez lata oglądanie profesjonalnej koszykówki było jedyną rzeczą, którą mogła dzielić z ojcem. Uwielbiała tę grę i wiedziała o niej więcej niż większość chłopców w jej wieku.
To był jedyny obszar, w którym czuła się swobodnie rozmawiając z nim. Lance słuchał jej, gdy opowiadała o grach, w które grał. Było oczywiste, że naprawdę była oddaną fanką.
Naprawdę był pod wrażeniem jej wiedzy, ale szczerze mówiąc, ostatnią rzeczą, o której chciał rozmawiać, była koszykówka. Słuchał uprzejmie, gdy mówiła dalej, cały czas myśląc o tym, jaka jest niesamowicie urocza. Wydawała się taka świeża i niewinna.
Daleko mu do jakiejkolwiek innej pracującej dziewczyny, z którą kiedykolwiek był. Unikał zadawania jej jakichkolwiek pytań o to, jak poznała Kelly lub dlaczego została prostytutką. Wszelkie tego rodzaju odniesienia były uważane za złą etykietę dla każdej pracującej dziewczyny, jaką znał.
Co więcej, ponieważ był to ich pierwszy raz razem, spodziewałby się, że będzie chciała rozmawiać i czuć się ze sobą komfortowo. Odpowiadał na każde pytanie, które zadała, a każda odpowiedź sprawiała, że czuła się swobodniej. To było dla niego jak uwodzenie, jakby był na pierwszej randce z nieśmiałą dziewczyną, cokolwiek poza płatnym związkiem. „O tak — pomyślał — ten jest naturalny!”.
Kiedy skończyła drinka, Kari poczuł, jak jego dłoń delikatnie pieści jej udo. Jego dotyk wydawał się elektryzować, wysyłając gorące impulsy podniecenia przepływające przez nią. Jego ciepła dłoń pogłaskała jej wewnętrzną część uda od kolan aż do jej krótkiej sukienki. Był to dotyk podszyty intymnością i pociągiem seksualnym, który nie pozostawiał Kari żadnych wątpliwości co do jego intencji.
Natychmiast serce zaczęło walić jej w piersi i nagle zaczęło jej trudno oddychać. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny były dla Kari burzą nowych doświadczeń. Poprzedniego wieczoru w autobusie doznała orgazmu. Spojrzała ze zdumieniem na odkryte przez nią nagie zdjęcia Kelly. Teraz mężczyzna, którego uwielbiała, pieścił jej nogę w sposób, który powodował, że drżała do poziomów podniecenia, o których nigdy nie wiedziała, że może osiągnąć.
Wszystkie te rzeczy połączyły się i obudziły w niej coś. Coś, co do tej pory nieświadomie trzymała w sobie. Była siostrą Kelly i ta sama ognista gorąca krew, która napędzała namiętności Kelly, płynęła również w jej żyłach. Ale podczas gdy Kelly nauczyła się powoli akceptować swoje pasje, Kari była represjonowana i zawsze trzymała je w ryzach. Teraz, w obecności tego niezwykle przystojnego czarnoskórego mężczyzny, te namiętności wzbierały w niej jak gorączka dzikich koni.
Była całkowicie na łasce własnych pożądliwych pragnień. Kiedy pochylił się i pocałował jej mokre usta, wdrapała się na jego kolana i objęła go ramionami, gotowa dać mu wszystko, czego by chciał. Była przerażona. Przerażona tym, co miało nadejść, i przerażona własną reakcją na to, ale nie miała ochoty przestać. Przerwał ich pocałunek i jego usta zsunęły się w dół, całując i skubiąc jej szyję.
Na przemian gryzł i całował jej jędrną skórę, doprowadzając Kari do coraz większego podniecenia. Była tak podekscytowana, że ledwo mogła oddychać. Wsunął rękę między jej uda i lekko połaskotał jej łechtaczkę przez szybko zwilżające majtki. To było cudowne uczucie i Kari jęknęła, rozkładając nogi, aby dać mu większy dostęp. Ze swojej strony Lance był całkowicie zaskoczony nagłą zmianą dziewczyny.
Do tego momentu wydawała się nieśmiała i niepewna siebie, ale potem natychmiast zmieniła się pod jego dotykiem. Jej oddech stał się ciężki od podniecenia i nie okazała żadnego oporu wobec jego zalotów. Zamierzał zabrać ją do jednej z sypialni, ale jej potrzeba była zaraźliwa. Jej oczy zaszkliły się z pożądania, gdy delikatnie przeczesywał jej łechtaczkę przez majtki, a jej piersi wydawały się cięższe i jeszcze bardziej jędrne, gdy jej sutki stwardniały i napierały na miękki materiał sukienki.
Kiedy poruszył się, żeby zdjąć jej majtki, uniosła się lekko, żeby mu pomóc. Kari uwielbiała uwagę, jaką jej poświęcał i nie miała zamiaru się teraz wycofywać. To nie było jakieś ukradkowe wygłupianie się, jak poprzedniego wieczoru w autobusie. Tym razem była sama z mężczyzną, bez nikogo w pobliżu, kto mógłby się zobaczyć lub wtrącić, nikogo oprócz Lance'a i jej samej.
Była bliska utraty dziewictwa, tego była pewna. Ta myśl ją przerażała, ale jej pragnienie, by był jej pierwszym, było nieodparte. Kiedy pochyliła się nad nim, poczuła jego twarde, muskularne ciało. Pocałowała go ponownie i poruszyła się, aby rozluźnić jego krawat. Kiedy go zdjęła, stanął przed nią, by zdjąć marynarkę i spojrzał jej prosto w oczy, rozpinając koszulę.
Jego ciało wydawało się być wyrzeźbione z ciemnego granitu. „O rany”, pomyślała, „co za absolutny przystojniak!” Podniecenie Kari rosło z każdą chwilą, gdy obserwowała, jak się rozbiera. Wziął ją za rękę i postawił na nogi. Niemal mógł wyczuć jej podniecenie, kiedy zsunął z jej ramion maleńką sukienkę i upuścił ją na dywan. Jej rude włosy pięknie kontrastowały z jej nieskazitelnie bladą skórą, sprawiając, że wydawała się niemal świetlista w miękkim świetle pokoju.
Jej piersi były wystarczająco duże dla jej małej sylwetki, a jej biodra ładnie wygięły się z jej szczupłej talii. W przeciwieństwie do większości kobiet, które znał, Kari nie goliła łona, nieco ciemniejsza łatka cienkich włosów wyraźnie odcinała się od bieli jej ciała. W sumie, pomyślał, to jedna seksowna dama.
Lance opuścił spodnie i zrzucił je razem z szortami, wystawiając jej pulsującego penisa na jej widok. Kari prawie sapnęła, kiedy to zobaczyła. Była bardzo niedoświadczona, widziała wcześniej tylko jednego penisa, a nawet tego była w ciemności. Faktem było, że Kari nigdy wcześniej tak naprawdę nie przyjrzała się intymnym częściom mężczyzny. Prawdę mówiąc, nie był zbyt dobrze powieszony jak na czarnego mężczyznę jego wzrostu, ale wciąż był trochę większy niż przeciętny mężczyzna.
Wydawał jej się absolutnie ogromny! Wyciągnęła ostrożnie rękę i owinęła wokół niego palce. Jej serce waliło ze strachu i martwiła się, jak kiedykolwiek będzie w stanie wziąć go w siebie. Gdyby wiedziała, jak bolesna może być utrata dziewictwa nawet w przypadku przeciętnego mężczyzny, mogłaby się wycofać w tej chwili, ale Kari nigdy jej tego nie wyjaśnił i nie miała pojęcia, na co ją czeka. Jej jedyne doświadczenie z mężczyzną było w całkowitej ciemności.
Tym razem wyraźnie widziała wibrujące organy, które trzymała w małej dłoni, a Kari była równie zafascynowana, jak i onieśmielona widokiem jego szalejącej męskości. Zsunęła się z kanapy i przykucnęła u jego stóp, gdy zaczęła głaskać jego całą długość. Instynktownie drugą ręką delikatnie ściskała i pieściła jego ciężkie jądra. Lance cieszył się, że bawiła się z nim, ale był nieco zaskoczony, że nie wykonała rękoma żadnych ruchów poza badaniem.
Wydawała się zagubiona we własnym świecie, jakby nie była pewna, co dalej. Przybył do domu Kelly, oczekując subtelnych przyjemności kobiety wyszkolonej w sztuce seksu, ale tej pięknie egzotycznej rudej głowie wyraźnie brakowało jakiegokolwiek prawdziwego doświadczenia z mężczyzną. Czuł jednak, że cokolwiek jej brakowało w doświadczeniu, nadrabiała z nawiązką czystą zmysłowością.
Wciągnął powietrze, gdy jej wilgotne usta w końcu pokryły jego nabrzmiały członek. "O tak, Kari, tak po prostu… Twoje usta są dla mnie takie dobre." Kari uśmiechnęła się w duchu. Uwielbiała sposób, w jaki jego kutas przesuwał się po jej języku. Miękka, gładka skóra na czubku cudownie kontrastowała z jej wewnętrzną twardością.
O dziwo, wydawał się być jeszcze twardszy i dłuższy, gdy go ssała. Jego oczywista fizyczna reakcja na jej wysiłki całkowicie ją podnieciła, a ona stała się jeszcze bardziej zdecydowana zrobić to dobrze dla niego. Lance niemal wyczuł jej podniecenie. „Jeżeli tak bardzo lubi ssać kutasa — pomyślał — to naprawdę zrobi sobie furorę, jeśli zdoła to wszystko znieść!”.
"No dalej kochanie, zobaczmy ile możesz wziąć." Wysunął biodra do przodu i Kari poczuła, jak gruba głowa uderza w tył jej gardła, powodując, że zakrztusiła się na wtargnięcie. Czując, że jej oddech zostaje zablokowany, szybko odsunęła się od niego. „Wow, jest taki duży… to wszystko, co mogę zmieścić!” „Tak, możesz, Kari.
Wiele dziewczyn to robi. Śmiało, spróbuj ponownie”. Kari pogłaskała go kilka razy, zastanawiając się nad tym.
Myśl, że mogłaby wziąć go całego do swoich małych ust, była zniechęcająca, ale byłoby fajnie, gdyby mogła. - Tak, dobrze. Pozwól, że spróbuję jeszcze raz. Z nowym entuzjazmem Kari otworzyła szeroko usta i pozwoliła mu wślizgnąć się między swoje usta. Zaczęła ssać jego kutasa w górę iw dół, za każdym razem biorąc go trochę głębiej, próbując znaleźć dokładne miejsce, w którym dotknąłby jej gardła.
Kiedy znalazła to miejsce, próbowała jeszcze bardziej przyłożyć do niego głowę, tylko po to, by ponownie zakrztusić się intruzowi. Została zmuszona do wycofania się, a ślina kapała na jej piersi, gdy jego kutas wyślizgnął się z jej ust. Kari dalej ssała i krztusiła się jego grubością, aż jej twarz stała się jaskrawo czerwona, a ślina spłynęła między jej piersi. To była dla niej niemal bolesna walka i mogłaby ulec, gdyby nie sposób, w jaki jego ciało reagowało na jej wysiłki.
Jego potężne mięśnie zacisnęły się, a niskie, jęczące jęki, które wydawał za każdym razem, gdy jego gruby kutas wsuwał się w jej usta, napełniały ją gorącym szaleństwem pożądania. Rozpalona podniecona Kari odmówiła poddania się. Miała obsesję na punkcie włożenia jego penisa do gardła i nie zamierzała się poddać, dopóki tego nie zrobiła! W końcu, gdy zaczęła wpychać go z powrotem w zakamarki ust, Lance dał jej wskazówkę, jak odnieść sukces. „Kari, wepchnij język do przodu w ustach, gdy ześlizgujesz się i idziesz powoli.
O tak, dziewczyno, tak po prostu. Po prostu zrelaksuj się i pozwól, aby to się stało”. Podążając za jego wskazówkami, była szczęśliwie zaskoczona, gdy jego bulwiasta głowa przekroczyła punkt, z którego nie było powrotu i wsunęła się w ciasny kanał jej gardła. Chwytając jego biodra, wcisnęła w siebie tyle jego długości, ile tylko mogła. Jej oczy łzawiły, a chęć zakrztuszenia się nigdy w pełni nie minęła, ale zanim zdała sobie sprawę, jak daleko go zaprowadziła, poczuła, jak druciana tekstura jego włosów łonowych muska jej nos.
Była podekscytowana i dumna ze swojego sukcesu, ale natychmiast złagodziła ją nagła świadomość, że nie ma mowy, by mogła oddychać z jego drzewcem tak głęboko w niej osadzonym. Szybko oderwała się od niego, łapiąc powietrze. "Cholera dziewczyno, to było niesamowite!" Lance pogłaskał swojego pokrytego śliną kutasa, podczas gdy Kari złapała oddech.
"Chodź, spróbuj jeszcze raz, uwielbiam sposób, w jaki ssiesz kutasa!" Kari otarła wilgoć z ust i celowo zanurkowała na niego. Teraz, kiedy wiedziała, czego się spodziewać, nie mogła się doczekać, kiedy spróbuje ponownie. Zaczęła go gorączkowo ssać, przesuwając językiem po jego trzonie i zabierając go do gardła po każdych kilku płytkich pociągnięciach. Słyszała, jak jęczy i szepcze do niej, mówiąc jej, jak dobrze sobie radzi. Cała ta sprawa miała płonącą cipkę, a jej dłonie mocno ściskały jego twarde pośladki, gdy wkładała i wysuwała jego długość.
Była tak zafascynowana dawaniem głowy, że nie przyszło jej do głowy, że może osiągnąć swój limit. Z drugiej strony Lance był boleśnie świadomy tego, jak blisko się zbliżał. Technika dziewczyny znacznie się poprawiła, a jej niestrudzony entuzjazm do ssania kutasa doprowadzał go na skraj przepaści. Gdy Kari po raz ostatni wbił w nią swój trzonek, Lance owinął jej jedwabiste rude włosy w dłonie i przytulił ją do siebie, wystrzeliwując grubą porcję spermy w jej głodne gardło.
Gdyby była bardziej doświadczona, wiedziałaby, że przyszedł, ale jego długość przekroczyła jej kubki smakowe, a jej usta były tak zalane własną śliną, że prawie nie zauważyła gorącego płynu, gdy wpompowywał go w nią. Po początkowym wybuchu jego jąder, Lance puścił jej włosy, a ona cofnęła się, by wziąć oddech. Grube pasma męskiego nasienia wysuwały się za jego kutasa, gdy jego głowa wysuwała się na jej język, gdy wysuwał się z jej ust. Dopiero wtedy Kari poczuł smak swojej spermy. Kari zakręciła kremowym sokiem w ustach, smakując i ciesząc się słono-słodkim koktajlem nasienia i śliny.
Jej usta wypełnił mocny, ale nie nieprzyjemny smak, a w powietrzu unosił się silny aromat spermy. Lance uśmiechał się szeroko, gdy uklękła u jego stóp. "Kurwa tak, kochanie. To było niesamowite! Tak dobrze ssiesz kutasa!" Kari usiadła na swoim nagim tyłku i oparła się o kanapę. Jej serce biło szybciej, a mikstura spermy i śliny spływająca po jej piersiach grubymi pasmami tylko dodawała jej podniecenia.
Poczuła wilgoć także w innych miejscach na ciele. Jej cipka emanowała wydzielinami i poczuła jego palące ciepło aż do jej rdzenia. W następstwie obciągania go, jej umysł wirował od emocji związanych z tym, co zrobiła w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin. Robienie takich rzeczy było tak niepodobne do niej, że nikt z jej rodzinnego miasta nigdy by nie uwierzył, że to możliwe, ale kiedy przeszukiwała swoją duszę, nie mogła znaleźć nic poza śladem żalu z powodu jej bezmyślnego zachowania. Kiedy jej umysł był tak zajęty myślami i uczuciami, które ją przelatywały, ręka Kari odnalazła sukienkę, którą pożyczyła, leżącą obok niej.
Bez świadomego namysłu użyła jedwabnej sukienki, by wytrzeć twarz i piersi z lepkich płynów. Kiedy Kari przekopywała się przez chaos emocji, które ją otaczały, Lance dochodził do siebie po potężnym orgazmie. Jego kutas zmiękł do stanu na wpół zwiotczałego, ale to nie znaczyło, że skończył z tą seksowną młodą kobietą. Wciąż było wiele, co chciał z nią zrobić, ale kanapa była po prostu za mała, by mężczyzna jego wzrostu mógł się na nim wygodnie.
„Przenieśmy się do jednej z sypialni, będzie nam tam dużo wygodniej”. Wyciągnął rękę i pomógł Kari zejść z dywanu. – Tak, możemy skorzystać z mojego pokoju.
Całkowicie naga Kari poprowadziła go korytarzem, zostawiając swoje majtki i brudną sukienkę leżące zapomniane na podłodze w salonie. W pokoju Kari leżała drżąc na łóżku. 'To jest to!' pomyślała z podnieceniem: „To jest ten moment, w którym naprawdę stałam się kobietą!”.
Ulżyło jej, że Lance zaproponował łóżko. Kari nie była pewna dlaczego, ale bycie we własnym łóżku w tej wyjątkowej chwili wydawało się jakoś właściwe. Odwoływał się do samej istoty jej kobiecości i sprawiał, że czuła się komfortowo z tym, co miało nadejść. Lance położył się na boku obok niej i powoli przesunął palcami po jej drżącym ciele, uważnie obserwując, jak jej skóra tworzy gęsią skórkę w odpowiedzi na jego dotyk. Jej nerwowe podniecenie było namacalne, gdy pieścił jej giętkie ciało.
Kiedy pochylił się i wziął jeden z jej różowych sutków do ust, lekko wygięła plecy, przysuwając pierś bliżej jego trzepoczącego języka. Kari szybko odkryła, że uwielbia dotyk jego ust na swojej piersi. Sięgnęła wokół jego głowy i delikatnie przytuliła go do siebie, jakby ssała dziecko. Nieproszone jęki rozkoszy wydały z niej nieproszone, gdy zwinął jej wrażliwe pąki między ustami.
Kiedy delikatnie dmuchał na jej mokrą skórę, jej sutki stwardniały jeszcze bardziej, a fale mrowienia pulsowały przez jej ciało. Jęknęła cicho, gdy pocałował powoli jej brzuch, pozostawiając mokre ślady wilgoci oznaczające ścieżkę, którą obrały jego usta. Gdy jego długie ciało poruszało się między jej szczupłymi nogami, rozchyliła je, witając go w swoje objęcia. Potem owinął ramiona wokół jej ud, otwierając ją całkowicie na siebie.
Kari nie była do końca pewna, co robi na początku, ale jego pocałunki na jej brzuchu wydawały się boskie i patrzyła bez tchu, jak przesuwał się jeszcze niżej, aż jego twarz znalazła się tuż nad jej mokrą cipką. Zaczął całować jej delikatne łono i w mgnieniu oka zorientowała się, co zamierza zrobić. 'O mój Boże! Tam mnie pocałuje! Lance uśmiechnął się do niej, kładąc kciuki po obu stronach jej zaognionych płatków, delikatnie je rozsuwając. Kiedy jego szeroki język wysunął się i wsunął w jej fałdy, Kari jęknęła głośno i intensywne fale przyjemności przeszyły ją. Jego język wydawał się niesamowicie ciepły, miękki i mokry, gdy delikatnie masował jej delikatne wargi sromowe, powodując, że zginała się i kręciła biodrami wokół niego.
Jej dłonie instynktownie trzymały jej piersi, a ona poprawiała i pociągała wystające sutki, gdy najbardziej niesamowite doznania, jakie kiedykolwiek czuła, przebiegały przez całe jej ciało. Nigdy nie śmiała sobie wyobrazić, że cokolwiek może czuć się tak dobrze. Kiedy jego język musnął jej łechtaczkę, przycisnęła się mocno do jego ust, starając się utrzymać je w pełnym kontakcie z rozdętym guzikiem. Lance bezlitośnie potarł językiem jej łechtaczkę, gdy wiła się na łóżku. Ssał jej łechtaczkę między ustami, ściskając ją i ciągnąc, aż jej płyny spłynęły gęsto i słodko z jej nabrzmiałej cipki.
Uwielbiał smak jej soków i przesunął językiem do jej dziurki, starając się zlizać jak najwięcej jej nektaru. Kiedy wcisnął go w nią, spodziewał się, że będzie w stanie głęboko przeniknąć jej maleńki kanał, ale stwierdził, że nie może ominąć nieoczekiwanej przeszkody. 'Co do cholery!' pomyślał ze zdziwieniem. - Nie ma mowy, ona nie może być! Delikatnie wsunął środkowy palec do jej dziurki, a kiedy uderzył w jej barierę, Kari podskoczyła i skrzywiła się z bólu. "Ał! Co to było?!" „O jasna cholera”, pomyślał, „ona jest dziewicą! Gdzie, u diabła, Kelly znalazła tę dziewczynę? Cofnął palec i spojrzał na Kari.
– To twój pierwszy raz, prawda? Nigdy wcześniej nie uprawiałeś seksu, prawda? Kari poczuła ukłucie zakłopotania na to pytanie. Wszystko szło tak dobrze i po prostu nie mogła znieść myśli, że teraz przestanie. Pomyślała, żeby go okłamać, ale uznała, że zna już prawdę. - Nie, nie mam, jestem… nadal jestem dziewicą. W porządku, prawda? zapytała nerwowo.
"Ok? Cholera, dziewczyno, to jest zajebiste! Tak mnie podnieciłeś, że nie mogę tego znieść." Kari zobaczyła, jak szczęśliwy był być jej pierwszym i uśmiechnęła się do niego z dumą. Potem przypomniała sobie, jak bardzo bolało, gdy jego palec wsunął się w nią i zaczął narastać w niej lęk. Podniósł się na kolana, a ona spojrzała ze strachem na jego twardego i szalonego kutasa. „O mój Boże, on nigdy nie zmieści tego we mnie! Jeśli jego palec boli tak bardzo, jego fiut będzie miał wrażenie, że rozdziera mnie na pół! - Czy będzie bolało, kiedy… włożysz to we mnie? Lance dostrzegł strach w jej oczach.
To wszystko było dla niego bardzo zagmatwane, jak ona mogła być tak naiwna? Nie była zawodowcem, był tego pewien. Może była tylko jakąś fanką, która namówiła Kelly, żeby pozwoliła jej złamać jej wiśnię. Szybko zdecydował, że to mało prawdopodobne. Kelly nie wystawiłaby go z byle jaką tartą, która przyszła na ulicę.
Była na to zbyt ostrożna. Potem przypomniał sobie, że Kelly powiedział, że jego spotkanie będzie egzotyczne i to z pewnością pasuje do rachunku! Spojrzał na trzęsącą się dziewczynę. Bała się, ale jej nogi wciąż były otwarte i zachęcające, aw oczach miała pożądliwe spojrzenie, które przyćmiło jej strach. Wcale nie wyglądała, jakby miała się teraz wycofać.
Wiedział, że niezależnie od jej historii, on też się nie zatrzyma. Chwycił swojego kutasa i pogłaskał go kilka razy. - Tak, Kari, na początku będzie bolało, ale potem będzie naprawdę dobrze. Ufasz mi w tej kwestii? Ciało Kari prawie krzyczało o więcej i wiedziała, że nie będzie chciała przestać, bez względu na to, jak bardzo mogłoby to boleć. Spojrzała ponownie na jego pulsującego kutasa i była bardziej zdeterminowana niż kiedykolwiek, by mieć go w sobie.
Położyła głowę na poduszce i zamknęła oczy, przygotowując się na ostatni moment dziewictwa. - Ufam ci, Lance, naprawdę. Po prostu bądź dla mnie delikatny, dobrze? "Dobra Kari, pójdę ładnie i powoli. Naprawdę chcę, żebyś się tym cieszyła." Kiedy pochylił się nad nią, Kari poczuła, jak przyciska główkę swojego penisa do jej mokrego otworu.
Wstrzymała oddech, spodziewając się kłującego bólu penetracji, ale zamiast po prostu wepchnąć się, Lance zaczął pocierać czubkiem swojego penisa jej rozgrzane ciało. Wbił w nią bulwiastą koronę, pokrywając ją jej płynami, ale zatrzymał się, gdy zbliżył się do jej bariery. Kari poczuła pierwsze, nieopisanie intensywne wrażenie wejścia, az jej gardła wydobył się nerwowy pisk.
Tak naprawdę nie dostał się jeszcze do środka, jej dziewictwo na to nie pozwalało. Mimo to jego gruba głowa oddzieliła jej wargi sromowe i kiedy zaczął przesuwać ją w górę iw dół jej szczeliny, przeszły przez nią najbardziej niesamowite doznania przyjemności. Lance wykorzystał jej stan podniecenia i ostrożnie przesunął spód swojego trzonu przez jej zaognione fałdy.
Używając swojej ręki, by go poprowadzić, zaczął powoli szlifować się w górę iw dół po zewnętrznej stronie jej szczeliny, sprawiając, że jej płatki rozchylały się i kołysały jego kutasa, gdy je przecinał. Kiedy już miał go na swoim miejscu, pochylił się nad jej wijącym się ciałem, jakby już ją pieprzył i zaczął przesuwać swoją długość w górę iw dół jej cipki. Kari owinęła kostki wokół jego ud i trzymała się jego bioder, trzymając się przy nim, gdy się poruszał. Posiadanie tak potężnego ciała nad nią i odczuwanie jego siły wciskającej ją w materac było dla niej niesamowitym podnieceniem. Jej naturalne kobiece instynkty, napędzane jeszcze wyżej cudownymi doznaniami jego trzonu ocierającego się o jej płeć, zalały jej umysł, a serce waliło pożądaniem.
To było niesamowicie erotyczne przeżycie, a Kari pomyślała, że tak właśnie jest w rzeczywistości uprawianie miłości. Wkrótce jej ciało zaczęło odczuwać potrzebę, której jeszcze nie doświadczyła. Jej wewnętrzne uda i brzuch wydawały się dziwnie puste, jakby potrzebowały czegoś więcej.
Jej ciasna cipka była uczulona do tego stopnia, że czuła zbliżający się ogromny orgazm, ale wciąż wiedziała, że czegoś jej brakowało. Poczuła przytłaczające pragnienie, by przestał się z nią drażnić i głęboko wsunął się w jej dziewictwo. Lance uważnie obserwował Kari, próbując dopasować jego ruchy do wzrostu jej pasji. Poczuł, jak zaczęła kołysać biodrami w dół, gdy odsunął się i domyślił się, że próbowała złapać jego kutasa i poprowadzić go w nią. Odetchnął z ulgą, widząc, że jest gotowa, ponieważ nie wiedział, jak długo jeszcze mógł się oprzeć pokusie zakopania swojego kutasa w tej pięknej młodej rudej głowie.
Jakby razem, oboje dotarli do punktu, z którego nie było powrotu, a głowa jego kutasa ześlizgnęła się w dół jej bruzdy i znalazła zapieczętowane wejście do jej kobiecości. Pchnął do przodu, gdy zacisnęła nogi wokół jego ud i przyciągnęła się do niego. Ich połączone ruchy wepchnęły go w nią głębiej, niż planował, a jego męskość przycisnęła się do jej błony i przedzierała się przez nią gładko.
Kari poczuła w łzach coś z kłującym bólem, który na krótką chwilę zniweczył cudowne doznania, które ją poprzedziły. Oczami jej umysłu prawie widziała jego gruby trzon, który zmuszał jej dziewiczy kanał do otwarcia, gdy wsunął się głęboko w nią. Całe jej ciało stało się spięte i drżała niekontrolowanie na te dziwne nowe doznania. Lance, widząc gryzące ukłucie bólu na jej twarzy i czując, jak jej ciało drży pod nim, zatrzymał się i czekał, aż ból minie. W jej oczach pojawiły się łzy, które delikatnie pocałował z jej twarzy.
"Niech przejdzie, Kari, niech przejdzie. Odtąd będzie tylko lepiej, obiecuję." Kari ledwo słyszała jego słowa. Jej umysł był skoncentrowany na uczuciu, że jej tunel otwiera się, a następnie formuje przytulnie wokół niego. Wydawało jej się, że czuje, jak wycieka z niej gorąca strużka krwi, ale zbyt bała się tego, co może zobaczyć, by odważyć się spojrzeć.
Lance starał się utrzymać równowagę, gdy dochodziła do siebie; poruszając się tylko nieznacznie w niej, gdy ból ustąpił. Zajęło to tylko kilka sekund, ale obojgu wydawało się to znacznie dłuższe. W końcu Kari otworzyła oczy i uśmiechnęła się do niego.
Nic nie powiedziała, ale kiedy delikatnie przyciągnęła jego biodra do siebie, wiedział, że jest gotowa. Do tej pory udało mu się wbić w nią tylko trzy cale swojego trzonu, ale teraz przetoczył biodra do przodu i wbił większość swojej długości w jej głębię. Kari odrzuciła głowę do tyłu, gdy pojawił się w niej kolejny kłujący ból, ale tym razem został on złagodzony skwierczącą przyjemnością, która sprawiła, że było to warte zachodu. Lance napierał do przodu, aż poczuł, że jej ciało opiera się dalszemu wtargnięciu. Chociaż nie zakopał w pełni swojej długości, doszedł do wniosku, że miała już w sobie więcej kutasa, niż większość mężczyzn musiała dać.
Wiedział, że gdyby mocno uderzył ją w szyjkę macicy, niewątpliwie spowodowałoby to jeszcze większy dyskomfort, więc powoli zaczął się wycofywać, aż tylko jego korona pozostała w niej uwięziona. Kari poczuła, jak się cofa, i bała się, że może całkowicie się wycofać. Była już przyzwyczajona do jego grubości i obawiała się, że jakikolwiek powrót może spowodować jej dodatkowy ból, ale kiedy zatrzymał się i zaczął iść do przodu, ponownie poczuła, że rozciąga się, by go dostosować.
Tym razem ból był tylko drobnym uczuciem w tle w porównaniu z niesamowitą pełnią, która wypełniała jej zmysły. Kiedy znalazł swój rytm, Kari był przytłoczony tym, co zrobili. Chociaż była już dorosła, dopiero teraz naprawdę poczuła się kobietą. To było niesamowite uczucie i wiedziała, że zawsze będzie je pamiętać.
Kari trzymał się go mocno, gdy prędkość jego pchnięć wzrosła. Była teraz w pełni otwarta na niego i cudowne uczucie jego twardego trzonu wbijającego się głęboko w nią sprawiło, że całe jej ciało zadrżało z podniecenia. Lance nie mógł uwierzyć, jak ciasna i mokra się czuła. Jej cipka ciągnęła jego kutasa za każdym razem, gdy się cofał, jakby była zdeterminowana, by trzymać go na zawsze w jedwabistym uścisku, tylko po to, by otworzyć go i wciągnąć z powrotem przy następnym pchnięciu. Spojrzał w dół na wijącą się pod nim rudą głowę i był zachwycony jej erotycznym pięknem.
Jej jasna skóra była pokryta cienką warstwą potu, która tylko podkreślała jej świetlisty wygląd. Każdy subtelny ruch jej ciała sprawiał, że był o wiele bardziej podekscytowany. Umierał, by walnąć ją tak mocno, jak tylko mógł, dopóki nie opróżnił się w jej płynne głębiny. Jednak powstrzymywał się najlepiej, jak mógł, obawiając się, że jej delikatne, wewnętrzne ciało będzie zbyt wrażliwe na tego rodzaju nadużycia.
Wiedział, że była blisko orgazmu, zanim zabrał jej wiśnię i miał nadzieję, że zdoła doprowadzić ją z powrotem do krawędzi, zanim straci kontrolę. Poruszała biodrami w rytm jego pchnięć, a jej anielska twarz ukazywała intensywność jej koncentracji. Wkrótce jęki rozkoszy wydobywały się z niej za każdym razem, gdy wpychał się głęboko do środka. „O tak, to jest to Lance. Trzymaj mnie tak dalej, jestem tak blisko.
O tak, sprawisz, że dojdę! Pożądanie i namiętność wirowały w umyśle Kari. Bycie pieprzonym przez tego potężnego mężczyznę było czymś więcej niż jej biedne ciało mogło znieść, a seria doznań z głębi jej rozpalonej cipki zaczęła pulsować nad nią. Zmierzała do orgazmu przekraczającego wszystko, co wcześniej czuła, a kiedy uderzył, całe jej ciało zadrżało od drżących fal przyjemności, które przytłoczyły jej świadome myśli.Poczuła, jak Lance zanurza swojego kutasa cudownie głęboko w niej, a jego grubość się rozciąga. Otworzyła się i wypełniła ją całkowicie, gdy doszła.
Jej czuły kanał chwycił i ścisnął jego penisa z desperacką potrzebą, gdy konwulsje szczytowania kołysały się w górę iw dół jej ciała. Lance powstrzymywał się tak długo, jak mógł, ale widok Kari w dreszcze tak potężnego orgazmu były czymś więcej, niż mógł znieść. Gdy tylko zaczęła spadać ze swoich wyżyn, zaczął mocno walić, wbijając w nią swojego kutasa, aż wszystko zostało zakopane w środku.
Kilka sekund później poczuł radość z jego Zbliżało się uwolnienie i z głośnym, dzikim chrząknięciem wypełnił jej kanał ogromnym ładunkiem gorącej, lepkiej białej spermy. To wszystko było zbyt trudne dla młodej kobiety i szybko zapadła w senną mgłę. Obudziła się kilka minut później i zobaczyła, jak się ubiera. "Wychodzisz?" Lanced prawie się roześmiał na to pytanie.
Większość „profesjonalnych” dziewczyn, z którymi spędzał czas, była szczęśliwa, że facet odszedł, kiedy skończył, a nawet najlepsze, takie jak Kelly, nigdy nie kwestionowałyby, dlaczego odchodzi. To był tylko kolejny sposób, w jaki Kari była tak inna. Ta cała noc nie przypominała płatnego związku. „Może musi się wiele nauczyć”, pomyślał, „ale już jest jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek miałem!”. "Tak, muszę iść.
Trener ma godzinę policyjną i muszę wracać do hotelu. Ale byłaś świetna, Kari. Muszę przyznać, że Kelly tym razem przeszła samą siebie." Mówiąc, skończył wiązać krawat i pochylając się nad Kari, pocałował ją ciepło w jej miękkie usta. Następnie wyciągnął kopertę z kurtki i położył ją na szafce nocnej obok niej. „Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się to powtórzyć.
Naprawdę jesteś kimś wyjątkowym”. Kari nie powiedział nic więcej, wychodząc. To nie jego odejście tak ją zdezorientowało.
Rozumiała godzinę policyjną, a poza tym Kelly niedługo wróci do domu, a nie chciała, żeby Lance był z nią w łóżku, kiedy przyjedzie. Nie rozumiała tylko tego, co miał na myśli mówiąc, że Kelly prześcignęła samą siebie. Czy celowo umówiła ją z Lance'em? Nie rozzłościło jej to, gdyby to zrobiła, ale dlaczego jej o tym nie powiedziała.
To nie miało żadnego sensu. Kari spojrzała na kopertę, którą jej zostawił. To była kolejna rzecz, której nie rozumiała.
Przesunęła się i podniosła go. Kiedy go otworzyła, znalazła w środku porządnie ułożony gruby stos studolarowych banknotów. - O jasna cholera, tu muszą być tysiące dolarów! O co w tym wszystkim, u diabła, chodzi! Pomyślała o tym, jak wszystko się potoczyło, odkąd tu przyjechała. Może i była młoda i naiwna, ale nie była głupia.
Był tylko jeden powód, dla którego zostawił jej pieniądze po tym, jak się pokochali, a rzeczywistość zmroziła ją do szpiku kości. - O mój Boże, Kelly to dziwka, a teraz ja też! Położyła się z powrotem na łóżku, rozciągnęła zmęczone mięśnie. Czuła się ciepła i zaspokojona, a jej doświadczenie z Lance'em wcale jej nie przysporzyło. Na jej ustach pojawił się niegrzeczny uśmiech, gdy zastanawiała się, co się stało. To było wspaniałe doświadczenie, a jeśli zostawił jej pieniądze, to dlaczego miałaby się denerwować? Jedno było jednak pewne.
Kiedy Kelly wróci do domu, będzie miała cholernie dużo do wyjaśnienia….
Wszystko dzieje się naprawdę szybko w Mia na imprezie Speed Dating…
🕑 47 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,211Nawiasem mówiąc, facet siedzący naprzeciwko niej w zamszowej kamizelce i szarej tamcie, co tam było? - wypluł wodę z powrotem do szklanki. Wytarł drybling z dolnej części wargi i zakaszlał:…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuRozmawiam z meksykańskim flagowcem i ostatecznie wysysam jego i jego współpracowników grube, brązowe koguty.…
🕑 22 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,598Nazywam się Ed, a moja żona Joan i ja mamy pięćdziesiąt lat i mam dwoje dzieci, które nie ukończyły studiów i mieszkają na różnych przedmieściach Phoenix z własnymi młodymi rodzinami.…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuTylko na jedną noc rzucają ostrożność na wiatr.…
🕑 35 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,553Spojrzał przez okno samochodu, obserwując deszcz i zamyślony. „Nadal mam dla ciebie miłość” - powiedział. „Po prostu nie mogę powiedzieć, że się w tobie zakochałem”. Z drugiej…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu