Czy Chad ma to, czego potrzeba, aby stać się ustną obsesją Jenny?…
🕑 52 minuty minuty Międzyrasowy HistoriePojawiła się w moim życiu w najbardziej niezwykły sposób. Byłem kierownikiem IT, a ona była damą w opałach. Ok, więc może nie tak wyjątkowe, ale na pewno niezapomniane. Dostałem telefon około pierwszej trzydzieści po południu w piątek. Planowałem wystartować wcześniej, więc byłem trochę wkurzony, kiedy zadzwonił telefon.
Szef jednak dał temu wyraz. Musiałem osobiście zająć się tą sprawą. Wszedłem do jej biura i zobaczyłem tylko tyłek.
nie mogłem nic na to poradzić. Miała najbardziej okrągły, jędrny tyłek, jaki kiedykolwiek widziałem. A ja byłem dupkiem. Powoli obserwowałem resztę jej ciała, od jej rozsądnych butów na niskim obcasie po konserwatywną czarną spódnicę, która otulała ją we wszystkich właściwych miejscach. Mój wzrok powędrował w górę, po raz kolejny zatrzymując się, by podziwiać jej tyłek, i dalej w górę jej pleców, by objąć jej miodowe blond włosy.
Pierdolić. Ja też miałam słabość do blondynek. Widziałem, jak gestykuluje w powietrzu, gdy z wymuszoną uprzejmością rozmawiała z kimś po drugiej stronie słuchawki.
Trzymała stary szkolny telefon między brodą a jednym ramieniem i kręciła w jednej ręce krótki, skręcony kabel. Powoli się obróciła, a ja objąłem ją, zanim zobaczyła mnie w pokoju. Była cholernie wspaniała. Jej blond włosy były dzikie. Wyglądało na to, że wcześniej w ciągu dnia mogła mieć to w koku lub kucyku.
Ale kiedyś w ciągu dnia jej włosy przegrały bitwę. Zostało to potwierdzone, gdy zauważył cienką gumkę do włosów na jej drugim nadgarstku. Miała bardzo mało makijażu i nie musiała. Jej skóra zdawała się świecić od wewnątrz, a jej miękkie, różowe usta były obecnie zaciśnięte w najbardziej uroczą zmarszczkę.
Miała małą zmarszczkę między oczami, a na jej uroczym nosku tkwiły bardzo profesjonalne, bardzo drogie okulary. Kontynuowała nieświadomą rozmowę przez telefon, podczas gdy ja przyglądałem się jej reszcie. Cholera, jej klatka piersiowa była niesamowita.
Po raz kolejny profesjonalnie wyglądające ubrania nie były w stanie ukryć jej wspaniałego ciała. Jej cycki były wysunięte do góry, a koszula napierała, żeby je utrzymać. Była gruba, a ja miałem słabość do grubych dziewczyn.
Moje oczy objęły przód jej nóg, przytulonych do reszty tej spódnicy. Zrobiłem cichą notatkę, żeby wysłać wielkiemu facetowi kosz z prezentami za to, że skłonił mnie do odebrania tego telefonu. Była zdecydowanie bardziej interesująca niż to, co zaplanowałem na ten wieczór. Zdecydowałem wtedy i tam, że będzie moja.
Ponieważ jestem przystojnym facetem i pracuję z wieloma kobietami, noszę obrączkę. Nietrudno zauważyć wygłodniałe spojrzenia kobiet w biurze. Całe życie mam takie spojrzenia.
Grałem w piłkę nożną w szkole średniej, a moja sześciostopowa i jednocalowa sylwetka jest nadal gruba i imponująca. Moje ciało zdawało się wywoływać u kobiet jakąś zwierzęcą reakcję, ilekroć wszedłem do pokoju. W liceum było super.
Kiedy miałem dwadzieścia kilka lat, było fantastycznie. Jednak w wieku trzydziestu jeden lat robiło się trochę irytujące, gdy przez cały dzień próbował radzić sobie z problemami technicznymi. Lubię szybko załatwiać sprawy, a większość „dziewcząt” tak naprawdę szukała pretekstu do rozmowy z bratem. Zdjęłam obrączkę i schowałam ją do kieszeni.
Wydawało się, że ma wewnętrzny konflikt, kiedy w końcu zakończyła rozmowę i odłożyła słuchawkę. Patrzyłem z rozbawieniem, jak wpada w cichą furię, tupiąc i w ogóle, i wypowiada bezgłośnie słowa „Fuckkk Youuu!” gdy wyłączyła telefon z wściekłością pluszowego misia. Następnie fizycznie zebrała się w sobie, próbując wygładzić swoje szalone włosy rękami, gdy gniew opuścił jej ciało. Odwracała się, żeby podejść za biurko, kiedy mnie zobaczyła.
Zamarła, zmierzyła mnie wzrokiem od góry do dołu i zrobiła najsmaczniejszą rzecz. Odrzuciła głowę do tyłu i roześmiała się. I nie mam na myśli lekkiego chichotu czy zawstydzonego śmiechu, ponieważ została złapana. Mam na myśli prawdziwy, szczery śmiech. Myślę, że zakochałem się wtedy i tam.
„Cóż”, zaśmiała się, „TO wcale nie było krępujące! Witam w gabinecie szalonej pani. W czym mogę pomóc?”. Błysnęła bezczelnym uśmiechem i natychmiast zauważyłem jej dołeczki i proste, białe zęby. Gówno.
Ta dziewczyna chciała mnie zabić. Zaśmiałem się i powiedziałem: „Cóż, myślę, że to ja powinienem ci pomóc. Jestem Chad z działu IT. Myślę, że miałeś problem?”.
– Jestem chłopcem – odpowiedziała o wiele za szybko. Podeszła do mnie, a jej szerokie, zielone oczy przeszyły moją duszę. Jej ręce zaczęły dziko gestykulować, gdy zaczęła wygłaszać przemówienie z najbardziej gardłowymi ustami, jakie kiedykolwiek słyszałem w miejscu pracy. „Jestem tu nowy i powinienem pracować nad tym projektem, a ludzie to dupki i muszę udawać miłego, co naprawdę nie jest w moim stylu, wiesz? A potem! Potem! Muszę porozmawiać z tymi dupki w telefonie, który ma kabel wielkości mysiego kutasa.
A czy wiesz, czego nie możesz zrobić, bez względu na to, jak bardzo się starasz, Chad, z mysim kutasem? Nie możesz kręcić kutasem myszy i chodzić w tym samym czasie To jest niezbędne w mojej pracy, Chad. Musisz zrozumieć. Jeśli nie chcesz, żebym osobiście srał na tych dupków, a te skurwysyny nie pozwalają mi palić w tym cholernym budynku, to muszę umieć się kręcić i tempo. Czujesz mnie, Chad? Czujesz mnie?”.
Poważne spojrzenie w jej oczach sprawiło, że wybuchnąłem śmiechem. Następnie ponownie błysnęła tym nikczemnym uśmiechem, wyciągnęła rękę i powiedziała: „Nawiasem mówiąc, jestem Jenny. Albo szalona dama. Albo cokolwiek chcesz”.
Och, wiedziałam, czego chcę. Objąłem jej dłoń i byłem zachwycony, że jest miękka i kobieca. Nie nosiła żadnych pierścionków, dyskretne spojrzenie pomogło mi się upewnić, az tej bliskości mogłem wyczuć jej zapach.
Dało mi to również wspaniały widok na jej cycki, chociaż starałem się zachować profesjonalizm, patrząc na jej uśmiechniętą twarz. Pociągnąłem ją trochę za rękę, pochyliłem się bliżej i szepnąłem konspiracyjnie: „Nie martw się, Jenny. To będzie nasz mały sekret”. Potem mrugnąłem i uśmiechnąłem się do niej. -OOOOOO-zaśmiała się.
„Będę cię kochałeeee! Właśnie zrobiłeś mi dzień”. Wróciła za biurko i westchnęła, osuwając się z powrotem na krześle. Wyglądała, jakby schodziła z jakiegoś szalonego odlotu, na którym właśnie była. Wyjęła z kieszeni pomadkę i zaczęła powoli nakładać balsam na swoje soczyste usta.
Podchodziła do tego metodycznie, nie spieszyła się, jakby delektowała się dotykiem pokrywania ust. Zamknęła oczy, potarła usta, upewniając się, że każdy zakamarek jest odpowiednio pokryty, i schowała pomadkę do kieszeni. Jej oczy otworzyły się, a usta otworzyły i wyglądała jak pieprzony mokry sen. Przypomniałem sobie siebie, kiedy znów na mnie spojrzała i zaczęła mówić normalnym, nieco dziewczęcym tonem.
„Okej, ale tak na poważnie, nie w tej sprawie miałem do ciebie dzwonić. Nie mogę uzyskać dostępu do moich plików z jakiegoś dysku, a potrzebuję ich na prezentację w przyszłym tygodniu. Przysięgam, nie jestem ditz. Po prostu… mam dużo rzeczy w głowie i zapominam o gównie. Jak moje usta, przepraszam za to.
I myślę, że po prostu nie jestem zaznajomiony z systemem czy czymś takim i to naprawdę zaoszczędziłby mi dużo czasu, gdybyś mógł po prostu… zrobić to dla mnie?”. Ostatnia część była zadana jako pytanie, a ja skinąłem głową. Otrzymałem te prośby już wcześniej i zawsze pomagało, gdy ludzie pamiętali twoje imię, ponieważ wyświadczyłeś im przysługę.
Ale i tak bym to zrobił. Uwielbiałem jej energię i moje zainteresowanie zostało wzbudzone. Wstałem z krzesła, a ona podskoczyła, by zaoferować swoje. Zamieniliśmy się miejscami, a ona pochyliła się nad biurkiem, próbując zobaczyć, co robię.
Skoncentrowałem się na ekranie, świadomy jej obecności i bliskości piersi. Lekko obróciłem ekran, ułatwiając jej widzenie, ale nadal odchyliłem się na tyle daleko, że musiała oprzeć swoje ciężkie piersi o biurko. Pewnego dnia zerżnę ją na tym biurku. Kurwa, skup się. Zacząłem otwierać różne systemy na jej komputerze, kiedy poczułem, jak jej wzrok przenosi się z ekranu na mnie.
Czułem, jak jej oczy powoli wpatrują się w moją twarz, zapamiętując kąty. Kiedy jej wzrok padł na moje usta, mimowolnie przeciągnęła zębami po niedawno wylizanej dolnej wardze. Dno jej zębów przesuwało się z łatwością, prawie bez tarcia. Cicho oblizała usta i udawała zainteresowanie tym, co robię.
– A więc, Chad – powiedziała. „Jak długo tu pracujesz? Podoba ci się tutaj?”. Zaczęliśmy prowadzić niezobowiązujące rozmowy, podczas gdy poprawiałem jej dostęp w systemie, aby mogła dostać się do swoich plików.
Odrywałem wzrok od ekranu, kiedy mówiła coś dowcipnego lub zadawała dodatkowe pytanie, co zdarzało się często. Była zabawna, mądra, pewna siebie i dobra jak cholera. Rozejrzałem się po pokoju i nigdzie nie widziałem żadnych zdjęć rodziny. Była jednak nowa. Może nie miała czasu, żeby coś wstawić.
Wprowadzanie zmian zajęło mi tyle czasu, ile mogłem, ale szczerze mówiąc, była to szybka praca. Zaktualizowałem program antywirusowy, zrobiłem inne aktualizacje systemu i upewniłem się, że pulpit jest przyjazny dla użytkownika, tylko dla zabicia czasu. W końcu poinformowałem ją, że wszystko zostało naprawione.
Promieniowała do mnie. – Mój bohaterze – mruknęła, trzepocząc długimi rzęsami. Głębokim południowym akcentem wyszeptała: „Jak mogę ci się odwdzięczyć?”.
Zmrużyłem oczy, kiedy pochyliłem się do przodu i odszeptałem w mojej najlepszej imitacji jej południowego akcentu: „Po prostu wykonuję swoją pracę, proszę pani. Myślę jednak, że mogłabyś zaprosić mnie na kawę, jeśli naprawdę czujesz potrzebę odwdzięczenia mi się. ".
Roześmiała się i powiedziała: „Umowa. Ale nie kawa. Musi być alkohol, oczywiście moja uczta. I musi być gdzieś, gdzie mogę palić”.
Moje brwi lekko się uniosły. "Papierosy?" – zapytałem, zostawiając niezadane pytanie. Jej brwi uniosły się i zachichotała świadomie. „Mój człowieku, mój człowieku.
Zostaniemy dobrymi przyjaciółmi. Umówiliśmy się na późniejszy dzień. Musiała jeszcze poświęcić kilka godzin na swoją prezentację. Odwracałam się, żeby wyjść, kiedy po raz ostatni zawołała moje imię. odwrócił się, by na nią spojrzeć.
Spojrzała mi prosto w oczy, uśmiechnęła się szeroko i powiedziała: „Nie zapomnij o moim sznurku”. Lepiej uwierz, że nie zapomnę. Zszedłem schodami z powrotem do mojego biura i znalazłem długi kabel ukryty z tyłu naszego źle zorganizowanego magazynu.
W drodze powrotnej zatrzymałem się przed biurem mojego szefa. „Sam” - oświadczyłem, wchodząc do jego biura. „Jestem ci winien dużo czasu.
DUŻY. CZAS.”. Sam zaśmiał się, kiedy skończył pakować swoje rzeczy.
„Tak, po prostu wiedziałem, że musisz poznać Jenny, kiedy wejdzie. Jest szalenie seksowna, szalenie inteligentna”. „Och, ty i Jenny się znacie?” Od niechcenia wspomniałam, spacerując po pokoju. „Tak, pracowaliśmy razem wcześniej. Jest twarda, ale mądra.
I ma świetny instynkt, jak załatwiać sprawy tam, gdzie uszczęśliwia to większość ludzi. Ale facet od pomadki…”. „Wiem!!” Odpowiedziałem entuzjastycznie. „To tak, jakby… mieli związek”.
zatrzymując się, by przypomnieć sobie chaotyczną scenę, która rozwinęła się, gdy sprzątaczka raz sprzątnęła jej biurko i przesunęła jej „ulubioną" pomadkę. Potem unikali jej biura tak bardzo, jak to możliwe. I NIGDY więcej nie dotknęli jej biurka.
Pobiegłam z powrotem po schodach, by zabrać Jenny jej nowy, dłuższy sznur, wart kręcenia i chodzenia w kółko, i zatrzymałem się, żeby na nią spojrzeć, zanim wszedłem. Znów miała ten wymuszony uprzejmy wyraz twarzy iz roztargnieniem gładziła pomadkę. Podniosła wzrok, uśmiechnęła się do mnie i gestem zaprosiła mnie do swojego gabinetu. Jej oczy zaświeciły się i wykonała cichy taniec radości, kiedy zobaczyła sznur w mojej dłoni.
Położyłem go na biurku i zrobiłem kopię zapasową. Uniosła jeden palec, próbując przerwać rozmowę osobie po drugiej stronie. Nieskutecznie, westchnęła i spojrzała na mnie. Napisała coś na karteczce samoprzylepnej i podsunęła mi ją. Rusty Tavern - 17:00.
Skinąłem głową i odwróciłem się, by wyjść, podczas gdy ona ponownie próbowała wtrącić się do rozmowy. Usłyszałem huk i odwróciłem się. Uniosła sześć palców. Najwyraźniej ta rozmowa potrwa dłużej, niż myślała. Ponownie skinąłem głową i bezgłośnie powiedziałem: „Do zobaczenia!”.
Nie zobaczyłem jej od razu, kiedy wszedłem do baru. Był piątkowy wieczór i tłum był w pełni. Z głośników leciała alternatywna muzyka z lat 90., a hałas i śmiechy były przez nią ledwo słyszalne. Przeskanowałem bar, szukając jej. I wtedy zobaczyłam te włosy.
Te dzikie, szalone blond włosy, które opadały w nieładzie wokół jej twarzy. Wydawała się mocno koncentrować na czymś w telefonie. Jej ręka trzymała urządzenie, wpatrując się w nie, gdy zmrużyła oczy i zaciągnęła się papierosem.
Miała wokół siebie mnóstwo przedmiotów: napój, popielniczkę, paczkę papierosów, zapalniczkę i znowu ten pomadkę. Jakby mnie usłyszała, patrzyłem, jak odkłada papierosa i bierze pomadkę. Zamknęła oczy na krótką chwilę i nałożyła nowy płaszcz. Zmieniała przedmioty, cały czas skupiając się na swoim telefonie.
Jeśli kiedykolwiek istniała kobieta z ADHD, musiała to być Jenny. Nie uspokoiła się ani razu, odkąd wszedłem do baru. Zupełnie jakby była w swoim własnym, małym świecie. Poszedłem na tył baru i wślizgnąłem się na krzesło naprzeciwko niej.
Jej oczy oderwały się od ekranu i błysnęły rozpoznaniem. „Chad! Dzięki Bogu! Umierałam z nudów. Zabaw mnie,” Jenny uśmiechnęła się szeroko i odsunęła telefon. Dobry.
Chciałem jej uwagi. „Och, wow. To dość trudne zadanie.
Wyglądasz na całkiem rozbawionego” – stwierdziłem, machając ręką na krąg przedmiotów wokół niej. - To była tylko gra wstępna, dopóki się tu nie dostałeś - wymruczała, gdy jej bladozielone oczy zwęziły się i pochyliła do przodu. Potem zobaczyłem, jak jej twarz się marszczy, gdy zdała sobie sprawę z tego, co powiedziała.
„Ok, więc spójrz. Mam zatkaną buzię. Jestem cholernie sugestywny i zawsze idę brudną drogą. To nawyk. Próbuję nad tym popracować”.
Patrzyłem, jak się zatrzymuje, a potem śmieje. „Ok, więc praca nad tym to mało powiedziane. Jestem tego świadomy. Kiedy jestem w pracy, staram się to kontrolować. Ale teraz masz mój czas.
Nie powstrzymuję się. Dobrze ci z tym?”. Kiwnąłem głową, a ona kontynuowała. „To nie tak, że jestem szalejącym uzależnionym od seksu czy coś. Po prostu doceniam dobrą, gorącą dwuznaczność.
To sprawia, że życie jest trochę zabawniejsze, trochę bardziej ekscytujące, wiesz?”. Przechyliła lekko głowę, kiedy zadała to pytanie. Jej włosy były w luźnych lokach wokół jej twarzy, a potem opadły w falę chaosu. Zastanawiałem się, jak wyglądałyby te włosy z moją pięścią w nich. Lub po tym, jak przyszła.
Albo gdy przyszła. Otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, ale ona kontynuowała. Zaczęło się gestykulowanie.
„To znaczy, jestem nowy i bardzo mi się podoba ta praca. Ok, może nie za bardzo, ale na razie działa. I wydajesz się być naprawdę spoko.
I przeprowadziłem się z Dallas, żeby tu być. I tak naprawdę nikogo jeszcze nie spotkałem. Taaak…” W końcu zdała sobie sprawę, że nie powiedziałem ani słowa. Usiadła, zrelaksowała się na krześle i roześmiała się.
„Ok, ok, skończyłam! Przysięgam, że przestanę mówić i pozwolę ci się zabawiać. Natychmiast zakryła usta dłońmi i pytająco uniosła brew. Uznałam to za sygnał do rozpoczęcia. Mógłbym być prawie tak zabawny jak ty. Po drugie, nie chcę, żebyś potępiał swoje usta.
Tak naprawdę bardzo bym chciał, żebyście zdjęli ręce. Szkoda byłoby mi przegapić widok tych ślicznych ust. Na wszelki wypadek zrobiłem nadąsaną minę.
Zobaczyłem jej uśmiech za dłońmi i powoli je opuściła. Podszedł kelner i zamówiłem rum i colę. Nadal piła ten sam napój, który widziałem, kiedy wszedłem, ale paliła jak skurwysyn.
Przez następne trzydzieści minut rozmawialiśmy o firmie io tym, jak się w niej pracuje. Rozmawialiśmy o muzyce, zatrzymując się od czasu do czasu, aby zagrać w ulubioną grę. Przez cały czas ręce Jenny błądziły po stole, nieustannie szukając czegoś do zabawy. Nakładała szminkę co najmniej trzy razy, zawsze przerywając czynność, by delektować się chwilą, gdy dotknęła jej ust. Potem przeciągała go powoli po ustach i pocierała je o siebie.
Cała rutyna trwała może siedem sekund. Ok, to było siedem sekund. Policzyłem. Ciekawość wzięła górę i musiałam zapytać. „Co jest z pomadką?”.
Spojrzała na trzymaną w dłoni tubkę, nawet nie zdając sobie sprawy, że ją trzyma, kiedy rozmawiali. Wydawało się, że zawiera długo poszukiwaną odpowiedź, gdy zaborczo zacisnęła wokół niej palce i schowała głowę, by ukryć uśmiech. „To jest coś. Mam wiele rzeczy.
Muszę to mieć. Jestem jak… uzależniony. Nawet tego nie zauważam”.
Nie rozumiałem, jak mogła nie zauważyć, kiedy robiła pauzę za każdym razem, by delektować się tym uczuciem. To zdecydowanie sprawiło, że inaczej spojrzałem na szminkę. „To super. Wszyscy mamy rzeczy.
Zaufaj mi”. Mniej więcej w tym momencie jej telefon zaczął wibrować. Spojrzała na to z irytacją i zignorowała to.
Kontynuowaliśmy rozmowę, a jej telefon znowu wibrował. Spojrzała na niego, westchnęła i odebrała. Ta sama zmarszczka pojawiła się między jej oczami, kiedy założyła okulary i spojrzała na coś. – Kurwa – mruknęła.
„Cóż, Chad, nienawidzę przerywać, ale wygląda na to, że jest kolejny kryzys, który tylko ja mogę rozwiązać. Tylko ja, Chad. Nooo jeszcze jedno.
Pobiegnę szybko do toalety, a potem muszę iść. Zaciągnęła się ostatni raz i wyrzuciła papierosa do przepełnionej popielniczki. Wrzuciła kawałek gumy cynamonowej i pozbierała swoje rzeczy. Kiedy patrzyłem, jak odchodzi, kołysząc tyłkiem do Glycerine, zawołałem kelnera i zapłaciłem za nasze drinki. Byłem gotowy odprowadzić ją, zanim wróci z toalety.
Odprowadziłem ją do jej samochodu, przypadkowo zaparkowanego tuż obok do mojej ciężarówki. Uśmiechnęła się do mnie olśniewająco i powiedziała: „Cóż, Chad, dziękuję za najciekawszą rozmowę, jaką odbyłam od jakiegoś czasu. Przyjdź do mnie, kiedy będziesz miała okazję.
Do widzenia!”. Pochyliła się, żeby mnie przytulić, a ja pochyliłem się, żeby to zrobić. Zamiast objąć mnie ramionami w talii, jak się spodziewałem, owinęła je luźno wokół mojej szyi i przyciągnęła mnie w dół. Następnie słodko pocałowała mnie w moje policzek.
Czekałem, aż się odsunie, ale pozostała tak, na palcach, z ciepłymi ustami spoczywającymi na moim policzku i ciałem przyciśniętym do mojego. Wzięła drżący oddech i leniwie przesunęła swoje ciepłe usta na moje Wydawała się rozkoszować uczuciem kontaktu i mogłem poczuć jej wdech, gdy ledwie tchnęła mi do ucha: „Czy możesz dochować kolejnego sekretu, Chad?”. Moja szyja dostała gęsiej skórki, gdy mruknąłem tak Całe moje ciało stało się hiper świadome jej bliskości, zapachu jej cynamonowej gumy, dotyku jej ust, tego zarostu na mojej twarzy. Mój kutas, który był do połowy masztu odkąd ją poznałem, wskoczył mi w spodnie. usłyszałem, jak oblizuje usta, a potem jej usta delikatnie przesuwają się po mojej szyi, gdy szepcze: „Pomadka? Prawdziwy powód, dla którego mam go cały czas przy sobie? Kiwnąłem głową, zadowolony, że nie musiałem mówić.
Jej usta robiły pyszne rzeczy z wszelkiego rodzaju strefami, o których istnieniu nawet nie wiedziałem. Czułem, że moja szyja jest nasycona gdzie go dotknęła, a ja złapałem ją mocno w talii. „Prawdziwym powodem,” powiedziała powoli przesuwając językiem po płatku mojego ucha, „Noszę to ze sobą przez cały czas, ponieważ mam niegodziwie” ssała tylko czubek płatka mojego ucha delikatnie w jej usta, „nienasycona” delikatnie wzięła czubek między zęby „potrzeba ciągłej stymulacji w jamie ustnej” nuciła, ciągnąc mój płatek ucha między zębami. Prawie straciłam go, gdy poczułam piorun czystego pożądania podróżuje prosto do mojego fiuta.
Fizycznie powstrzymałem się przed wepchnięciem się w nią, popchnięciem jej na samochód, podciągnięciem tej cholernej spódnicy i pieprzeniem jej od razu. To, co zrobiłem, to jęknąłem i wygiąłem szyję, nieumyślnie pozwalając jej ustom wędrować trochę dalej Pozwoliła swoim dłoniom wędrować w dół mojej klatki piersiowej, a potem opadły luźno na jej bok. Uśmiechnęła się szeroko, posłała mi buziaka i wskoczyła do samochodu. Nigdy nie byłem tak podniecony w całym moim pieprzonym życiu. Kiedy patrzyłem, jak Jenny odjeżdża z powrotem do pracy, pogodziłem się z myślą, że jedyną ulgą, jaką dostanę dzisiejszego wieczoru, będzie moja własna ręka.
Przynajmniej miałem te pieprzone usta z gumy do żucia i boleśnie miękkie pociąganie jej zębami, o których mogłem myśleć dziś wieczorem. Nie mogłem się doczekać, kiedy znów zobaczę Jenny. - Tej nocy śniła mi się Jenny.
Nawet po dwukrotnym zmniejszeniu ciśnienia w moim biednym, potrzebującym kutasie, obudziłem się z twardym. Niejasne obrazy twarzy Jenny i tych niegrzecznych ust przemknęły mi pod powiekami, gdy powoli się obudziłam. Mój kutas był w pełni wyprostowany i pulsował.
Patrzyłem, jak spuchnięty trzonek pulsuje, gdy przepływała przez niego krew. Jęknąłem z akceptacją, gdy moja ręka przesunęła się w dół do bolącego penisa. Oblizałam usta, gdy już dobrze wykorzystana fantazja zaczęła się w mojej głowie. Jenny pochylała się nad biurkiem, spódnica była podciągnięta, a majtki opuszczone, kiedy pieprzyłem ją powoli od tyłu.
Niemal słyszałem, jak próbowała zachować profesjonalny ton, gdy rozmawiała przez telefon, cały czas poruszając cipką powoli w górę iw dół mojego fiuta. Moje ręce chwytają dwie garście tyłka, dając mi lepszy dostęp do jej ciepłej cipki, pozwalając na ten kąt, który trafia we wszystko dokładnie tak, jak trzeba. Czuję, że to jej cipka zaciska się wokół mojego fiuta, a nie dłoni, gdy Jenny traci zdolność mówienia, wymyśla wymówkę i odkłada słuchawkę. W końcu uwolniona, jęczy gorąco i oddaje się przyjemności. Odwraca się, by spojrzeć mi prosto w oczy, gdy mówi bezgłośnie: „Pierdol mnie”.
Uwolniłem się wtedy, brutalnie zaciskając się w pięści. Patrzę na seksowną krzywiznę jej pleców, plątaninę jej loków, sposób, w jaki idealnie dopasowuje się do mojego ciała, gdy uderza z powrotem w moje krocze. Mój wzrok wędruje do jej dłoni wiszących na biurku, desperacko szukających dźwigni, by wciągnąć mnie tak głęboko, jak to możliwe. Schowana w jednej ręce jej nie tak tajne rozwiązanie jej oralnej fiksacji.
Dochodzę twardo, chrząkając, napinając się, wypuszczając nasienie na żołądek. Mój kutas nadal drga, gdy wracam do rzeczywistości. Rozpalony do białości, przytłaczający ucisk zostaje częściowo złagodzony tylko po to, by zastąpić go tępym, nieuleczalnym bólem. Masturbacja miała mi pomóc zachować zdrowy rozsądek, ale nie będę w pełni zadowolony, dopóki nie sprawię, że Jenny będzie moja.
Resztę weekendu spędziłam na obowiązkach domowych i starałam się nie znęcać się nad moim już obolałym członkiem. Poszedłem na siłownię, posprzątałem swoje mieszkanie, a nawet wyszedłem z przyjaciółmi w sobotni wieczór. Ale każdej nocy, jak cholernie wysublimowany cień, Jenny pojawiała się w moich snach. miałem obsesję. Nigdy nie zachowuję się tak przy kobietach.
Przychodzą mi z łatwością, przepraszam za kalambur. Nigdy tak naprawdę nie musiałem wkładać żadnej pracy w posiadanie partnera. Zawsze był ktoś po prostu… tam. Wcześniej byłam w związkach, ale nic poważnego. Nigdy nie spotkałem nikogo, kto skusiłby mnie do ustatkowania się.
Może szykowałem się na katastrofę. Umawianie się ze współpracownikiem lub pieprzenie się ze współpracownikiem może potencjalnie doprowadzić do różnego rodzaju konfliktów. Nigdy wcześniej tego nie robiłem i był ku temu powód. Nigdy nie zapraszałem dramatu do mojego życia. Ale Jenny wydawała się typem chaosu, który mi się podobał.
Była oczywiście nieobliczalnym, gorącym bałaganem. Ale pod spodem była inteligencja, bystry dowcip i ta, och, tak intrygująca obsesja oralna. Nie chciałem jej wykorzystywać. Chciałem być tym, który pomoże jej latać i patrzeć, jak to robi. Chciałem patrzeć na jej twarz, jak wije się z rozkoszy, błagając mnie o więcej.
I chciałem być jej nową oralną obsesją. Nie sądziłem, że kiedykolwiek w moim życiu będzie nudny dzień z Jenny… nigdy. Ponieważ przy każdej nadarzającej się okazji, byłbym w niej. Chciałem poznać jej ciało od wewnątrz i na zewnątrz i dać jej przyjemność, jakiej nigdy wcześniej nie widziała.
Chciałem rozwalić jej głupi telefon i patrzeć, jak jej twarz rozjaśnia się od śmiechu. Chciałem jeść razem nago na łóżku i być tak rozproszonym, że jedzenie stygnie. Nie znałem jej na tyle dobrze, by zrobić pierwszy krok, ale z pewnością mogłem dać jej do zrozumienia, że jestem zainteresowany. Reszta musiała zależeć od niej.
Poniedziałkowy poranek w końcu się przetoczył. Ubrałem się, starając się przy tym nie dotykać mojego bolącego penisa. Wciąż był do połowy masztu, niespełniony i chętny do poinformowania mnie. Skrzywiłem się lekko, gdy mój kutas otarł się o wewnętrzną stronę mojego uda i wreszcie wydostałem się za drzwi. Zatrzymałem się w drodze do pracy, przeglądając wybór, zanim ostatecznie zdecydowałem się na tubę.
Zapłaciłem i schowałem go do kieszeni. Mam nadzieję, że byłoby to tylko „w”, którego potrzebowałem. Poszedłem do mojego biura, aby sprawdzić, czy nie ma szalejących sytuacji awaryjnych. Wytrawny profesjonalista, to ja.
Wzięłam z biurka karteczkę samoprzylepną i napisałam krótką notatkę. Następnie owinąłem go szczelnie wokół rury. Rozejrzałem się za swoją luką iw chwili, gdy zdałem sobie sprawę, że sprawy da się załatwić beze mnie, zbiegłem po schodach do biura Jenny. Kiedy dotarłem do jej gabinetu, wszedłem do środka.
Mój kutas był natychmiast na baczność. Znowu rozmawiała przez ten cholerny telefon. Ale tym razem kręciła się i chodziła jak mistrzyni.
Jej buty były już zdjęte, a ona miała na sobie nowy strój, aby dodać do mojej małej fantazji. Miała na sobie ciemnoszare spodnie w prążki. Wyraźny szew wzdłuż pleców trzymał się mocno, aż doszedł do dojrzałej krzywizny jej pośladków. Potem materiał rozciągnął się w poprzek, walcząc z puchnięciem jej tyłka. Materiał był niechętnie spięty błyszczącym białym paskiem, który pasował do koszuli wciśniętej w jej spodnie.
Koszula była konserwatywna, ale nie mogła ukryć podskakiwania jej piersi, gdy chodziła. Włosy miała spięte w luźny kok, ale kosmyki już opadały jej na twarz. Gdy zastanawiałem się, kto, do diabła, mógł ją tak męczyć w poniedziałkowy poranek, zobaczyła, że tam stoję i pomachała mi do środka. Usiadłem na krześle naprzeciw jej biurka, głównie po to, by ukryć moje ciągłe wzdęcia, ale żebym mógł być bliżej niej.
Obejrzałem jej stopy, zadowolony widząc jej paznokcie pomalowane na jaskrawy odcień fioletu. Zauważyłem też same początki tatuażu, którego nie widziałem ostatnim razem. Wsunął się w górę nogawki jej spodni, pozostawiając mój umysł z zastanawianiem się, co dokładnie znajdowało się pod jej ubraniem roboczym.
Obserwowałem ją, gdy chodziła, bardziej dyskretnie, gdy była zwrócona w moją stronę. W końcu skończyła rozmowę, pochyliła się nad biurkiem, żeby odłożyć słuchawkę i odwróciła się do mnie z szerokim uśmiechem. "Czad!" – wykrzyknęła z pasją kogoś, kto wita starego przyjaciela. „Tak się cieszę, że wpadłeś. Jak minął ci weekend?”.
Trudno, pomyślałem sobie. – Och, całkiem nudne – powiedziałam zamiast tego. „Po prostu wykonałem kilka prac domowych, posprzątałem, poćwiczyłem. Wiesz, to co zwykle”. I walenie pięścią w mojego fiuta każdej nocy, myśląc o twoich słodkich pieprzonych ustach, dodałem w duchu.
„Widzę, że przewód działa dobrze. Nie widziałem, żeby tym razem ktoś cię kurwa rzucał w kierunku telefonu, więc musi działać”. - No - zaśmiała się. „Jest dopiero poniedziałek rano. Daj mu trochę czasu”.
Oparła wypukły tyłek o biurko i odchyliła się trochę do tyłu, by wyjąć pomadkę z małej ukrytej kieszonki. Jej ręce sięgnęły, by się uspokoić, a mój kutas skurczył się, gdy chwyciła bok biurka. Gdyby tylko wiedziała, ile razy wyobrażałem sobie tę rękę w miniony weekend.
Patrzyłem, jak nakłada balsam, moje oczy próbowały zarejestrować każdy centymetr jej twarzy, gdy wygładzała nim usta. Kiedy jej zielone oczy się otworzyły, natychmiast połączyły się z moimi. Niemal ze skruchą spuściła wzrok i błądziła wzrokiem po moim ciele.
Kiedy doszła do mojej erekcji, jej język wysunął się, by pogłaskać dojrzałą dolną wargę. Podniosła wzrok i wytrzymał mój wzrok. - Wow - szepnęła.
„Um, Chad? Masz ogromny, mam na myśli ogromny problem ze spodniami. Wygląda na to, że… wybrzuszają się?” zapytała, unosząc przy tym brew. Wyczułem zmianę w jej oddechu, a jej pierś zaczęła przybierać najsłodszy odcień różu.
Widziałem, jak przesuwa się po biurku, szukając tarcia. Myślałem, że znowu śnię. Niemal natychmiast opamiętałem się, zdając sobie sprawę, że to bardzo szybko może wymknąć się spod kontroli. byliśmy w pracy.
To nie mogło się zdarzyć tutaj. Kiedy kładłem na niej ręce, były na niej przez długi czas. Chciałem czegoś więcej niż szybki numerek. A jeśli szybko się nie powstrzymam, stanie się coś niebezpiecznego. Poprawiłem się i szybko wstałem z krzesła.
Stanąłem dokładnie przed nią, naruszając jej przestrzeń osobistą, ale będąc o krok przed faktycznym dotknięciem jej. Jej oddech wstrzymał się i powstrzymała się przed pchnięciem do przodu, by nawiązać kontakt z moim ciałem. Spojrzałem jej martwo w oczy, pochylając się do przodu. – Jenny – powiedziałam z największą powściągliwością, na jaką było mnie stać. „Możemy o tym dalej dyskutować, ale nie tutaj.
Spotkajmy się po pracy i możemy o tym porozmawiać”. Powoli przesunąłem się do przodu, kładąc ręce po obu jej stronach, zanim pochyliłem się w powietrzu nad jej szyją. Usłyszałem stłumiony jęk, gdy moje upiorne usta przesunęły się do jej ucha. Delikatnie dmuchałem i patrzyłem, jak znów przesuwa się po biurku.
- Bo jeśli to zmierza tam, gdzie mam nadzieję, potrzebujemy znacznie więcej czasu, niż którykolwiek z nas ma teraz. Dziś wieczorem? Po pracy? Spojrzałem na nią, a ona w milczeniu skinęła głową na zgodę. Podniosłem ręce z biurka, zostawiając leżącą tam rurkę. „Pamiętaj, żeby sprawdzić pomadkę” – stwierdziłem, powoli odsuwając się od niej.
Ostatnią rzeczą, jaką widziałem, była jej czytanie notatki, którą zostawiłem. Powiedział po prostu; Jeśli kiedykolwiek poczujesz, że chcesz więcej stymulacji oralnej, niż to może zapewnić, zadzwoń do mnie… - Dzień ciągnął się w rozmyciu pożądania i oglądania zegara. Cztery razy prawie się walnąłem, ale za każdym razem myśl o Jenny pomagała mi się wycofać.
Chciałem się z nią pieprzyć. Musiałem to powstrzymać. Stało się to mantrą. Chcę iść z nią.
Muszę to powstrzymać. Zjadłem jakiś lunch, coś, kurwa, wie i jestem prawie pewien, że pomogłem kilku ludziom. Kurwa, nie pamiętam. Mogłem myśleć tylko o Jenny. Tęskniłem za nią.
A pieprzony zegar był pieprzoną, cholerną, cholerną, powolną kupą gówna. O 15:30 wysłała mi swój adres i powiedziała, żebym się tam z nią spotkał. Wyszedłem około 16:30 (znowu świetna etyka pracy), poszedłem do domu i wziąłem prysznic. Odświeżony i całkowicie podniecony, założyłem szorty do koszykówki i T-shirt.
Bez bielizny. Główka mojego penisa była bardzo wrażliwa, a i tak wkrótce byłbym nagi. Pieprzyć to, co miałam na sobie.
Upewniłem się, że spakowałem trochę ubrań do pracy, na wypadek gdybym spędził noc. I dziesięć prezerwatyw. Zawsze dobrze być przygotowanym.
Dotarłem do jej mieszkania piętnaście minut wcześniej i powtarzałem mantrę w głowie, pozwalając, by te okrutne minuty mijały. Chcę iść z nią. Muszę to powstrzymać.
W końcu wysiadłem z samochodu i zapukałem do drzwi jej mieszkania. Otworzyła drzwi i wróciła do pokoju. Podążyłem za nią, zamykając i zamykając drzwi, gdy moje oczy obserwowały prowokacyjne krzywizny jej tyłka.
Miała na sobie krótki jedwabny szlafrok, b różowy i nic więcej z tego, co mogłem zobaczyć. W końcu mogłem zobaczyć tatuaż, który wił się na jej nodze. To było cholernie seksowne. Delikatna czarna koronka zmieszana z żywymi fioletowymi różami na winorośli idealnie układa się na jej ciele. Artysta najwyraźniej wiedział, co robi.
Została umieszczona w taki sposób, że podkreślała mięśnie jej nogi i delikatność mojej kostki. Podeszła do starego, zniszczonego skórzanego fotela przykrytego fioletowym kocem. Usiadła, a ja przeniosłem się, by usiąść obok niej.
- Nuh uh - powiedziała, podnosząc rękę. „Ty, usiądź tam. Musimy porozmawiać, pamiętasz? Nie mogę rozmawiać z tobą tuż obok mnie”. Ciekawy, dokąd to zmierza, i zadowolony, że też na nią wpływam, zgodziłem się i usiadłem na sofie, wciąż tak blisko niej, jak tylko mogłem. Jej mieszkanie pachniało lekko marihuaną, a oczy miała lekko szkliste.
Musiała siedzieć w swoim ulubionym miejscu relaksu, ponieważ otaczał go chaos. Jej papierosy, popielniczka, trawka, laptop, telefon i kupa plików były porozrzucane dookoła. Co ciekawe, nie widziałem tubki pomadki. „W porządku, zróbmy to” – zaczęła, sięgając po fajkę i przyjmując uderzenie.
Zatrzymała się, trzymając go w płucach, po czym powoli wypuściła powietrze przez otwarte okno tuż przy jej krześle. „Muszę wiedzieć, że nie będzie bałaganu” – kontynuowała. „Istnieją zasady, których należy przestrzegać, jeśli chcesz stać się moim nowym nałogiem”. Otworzyłem usta, żeby odpowiedzieć, a ona mnie powstrzymała: „Nie, teraz moja kolej. Po prostu skiń głową tak lub nie.
Możesz mówić, kiedy skończę. Rozumiesz?”. Kiwnąłem głową, że tak. Uśmiechnęła się leniwie i przyjęła kolejny cios.
„Dobrze, widzę, że dobrze obierasz kierunek. Bardzo ważne. Ok, czy możesz sprawić, żeby to się nie pomieszało? W pracy, na dole, żadnych bzdur, jeśli sprawy nie potoczą się tak, jak chcesz?”.
Kiwnąłem twierdząco głową, a ona kontynuowała. „Ok, pozbądźmy się tego dorosłego gówna. Jestem czysty, regularnie się badam i biorę pigułki, więc nie musisz się martwić, że się wycofam. Pieprzę tylko jedną osobę na raz i tego samego oczekuję od ciebie.
Ja nie chcę związku, jestem po prostu kiedy to się kończy, to się kończy i można iść dalej. Ale nie wcześniej. Rozumiesz?”. Przytaknąłem głową i powtórzyłem mantrę.
„Dobrze. Cholernie nienawidzę prezerwatyw. Wchodzą mi w drogę, a ja ich nie używam. Czy byłeś testowany? - zapytała, prawie tak, jakby przeprowadzała ze mną rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy.
W pewnym sensie chyba była. Osobista zabawka do ruchania, specjalizująca się w uzależnieniach oralnych, do twoich usług. Kiwnąłem twierdząco głową.
Czy jesteś czysta?” Kiedy skinąłem głową, że jestem, ponownie odpowiedziała: „Dobrze”. Następnie pochyliła się do przodu, pozwalając, by jej piersi wyglądały nabrzmiałe. Spojrzała mi w oczy i zapytała ochryple: „A masz jakieś problem z pieprzeniem mnie na surowo?”. Mój kutas pulsował w moich szortach. Widziała, jak porusza się pod nimi w oczekiwaniu, kiedy bardzo celowo i bardzo powoli skinąłem głową „nie”.
Odchyliła się do tyłu i powiedziała: „Dobrze. Teraz, gdy bałagan mamy już za sobą, przejdźmy do bardziej zabawnych tematów. Mój kutas całkowicie się z tym zgadzał. „Jestem bardzo seksualną osobą. Lubię seks.
kocham seks. Ale trudno mi przyjść. Dlatego mam duży asortyment zabawek, których używam. Potrzebuję kogoś, kto nie będzie miał posiniaczonego ego, jeśli nie będzie mógł mnie zdjąć. To nie ma nic wspólnego z tobą.
Nie ma to nic wspólnego z brakiem przyjemności z seksu. Ma to wszystko wspólnego z tym, że nie jestem w stanie wyjść poza moją głowę, aby pozwolić sobie na orgazm. Chwast pomaga niektórym, ale nie zawsze.
Muszę wiedzieć, że nie zamierzasz niczego udowadniać, i pozwól mi skupić się na zabawie. Rozumiesz?”. Kiwnąłem głową, że tak.
Chcę iść z nią. Muszę to powstrzymać. Uśmiechnęła się szeroko. „Dobrze! Ok, zobaczmy, limity. Tak naprawdę nie mam żadnych ograniczeń, ale kluczem jest komunikacja.
Lubię ostry seks, ale nie możesz zostawiać siniaków na całym moim ciele. Lubię anal, ale nie możesz po prostu próbować wbić mi swojego kutasa w dupę bez komunikacji, wiesz? Musisz to dopracować. Dopracuj się. Potrzebuję taktownego kochanka, który słucha tego, co mówi mu moje ciało.
Myślisz, że możesz to uszanować?”. Kiwnąłem głową, że tak. „Ostatnie, ale najważniejsze, moje usta, zęby i usta są dla mnie istotną częścią seksu. Uwielbiam pocałunki, grę wstępną, dawanie łebka. Lubię nie spieszyć się i budować przyjemność.
Więc muszę wiedzieć, Chad. Czy jesteś jednominutowym człowiekiem? A może myślisz, że masz to, czego potrzeba, aby stać się moją nową oralną obsesją?”. Podniosła nonszalancko fajkę i powiedziała: „Możesz teraz mówić”. Następnie wzięła długi łyk i wstrzymała go, podczas gdy ja próbowałem zebrać myśli.
Kurwa, od czego zacząć. „Przede wszystkim," zacząłem, wcale nie zaskoczony tym, że mój głos był niskim pomrukiem. Całe moje ciało było naelektryzowane, każdy pojedynczy nerw na krawędzi, pulsujący pożądaniem.
Leżałem na rogu kanapy, postępując zgodnie z jej poleceniem, żeby nie mówić, ale ona nie powiedziała nic o tym, żeby się nie ruszać. Wiedziałem, jak obejść przepisy. Odchrząknąłem i zacząłem od nowa. „Po pierwsze, nigdy nie zrobiłbym niczego, co zagroziłoby naszej pracy.
To nie ja. Nie jestem tym facetem. Ja też nie pieprzę dużo, ale myślę, że oboje wiemy, że kiedy się spotkaliśmy, wszystkie zasady wyszły za drzwi. Nigdy tego nie zrobiłem – podkreśliłem to, zsuwając się na podłogę, kiedy powoli zbliżałem się do niej.
– Zawsze – kontynuowałem, gdy dotarłem do jej krzesła. Rozłożyła nogi i powoli oblizała usta. Widziałem teraz, że miała na sobie fioletowe chłopięce szorty, a krocze było o odcień ciemniejsze w miejscu, w którym przesiąkło jej podniecenie.
„Byłem tak cholernie podniecony przez inną osobę w całym moim pieprzonym życiu”. Skończyłem, wślizgując się między jej nogi. Czułem się jak w domu. „Więc nie mam planów w dającej się przewidzieć przyszłości, które obejmowałyby pieprzenie się z kimkolwiek innym.” Wymamrotałem, rozproszony tym, że całe nowe ciało powoli się ujawniało, gdy jej krótka szata zaczęła się rozsuwać.
Jej duże, nagie piersi znajdowały się cale od mojej twarzy, sutki drażniły mnie, szydziły ze mnie. „Zapewniam cię, że nie jestem człowiekiem jednej minuty. Wiem, jak to znokautować. Wiem, jak robić to powoli. Wiem, jak dobrze to pieprzyć.
I nie boję się zabawek, o ile dotykać cię i głaskać mojego fiuta, podczas gdy ja patrzę, jak dokuczasz tej cipce. Jęknęła, gdy moja ręka przejechała po jej brzuchu. Patrzyłem, jak jej mięśnie napinają się i drżą pod moim dotykiem. Spojrzała w dół, dostrzegając wyraźny kontrast naszej skóry.
Moja ręka zatrzymała się tuż obok jej piersi, jej sutki pociemniały i zmieniły się w twarde punkty przyjemności. O tak, ona też to czuła. Miało być tak słodko, tak dobrze. „Twoja przyjemność, seksowna pieprzona kobieto, jest miejscem, z którego będę czerpał przyjemność. Jeśli potrzeba dziesięciu zabawek, żeby cię wyrwać, nieważne.
Chcę tylko tam być, by ssać twój język i smakować twoich krzyków, kiedy w końcu doznasz orgazmu. Chcę patrzeć na twoją twarz i deszcz pocałunków na całym twoim ciele, kiedy się trzęsiesz i pulsujesz. Chcę owinąć ręce w te cholernie szalone włosy, odciągnąć twoją twarz do tyłu i sprawić, żebyś patrzył na mnie, kiedy spuszczam się dla ciebie. Rozumiesz? - zapytałam znacząco, gdy moje palce w końcu odebrały swoją nagrodę i mocno przyciągnęły jej sutek między palcami. Syknęła gorąco, a jej szkliste spojrzenie spotkało moje oczy, gdy skinęła twierdząco.
- Dobrze, ostatnia rzecz. Nie potrzebuję, kurwa, wskazówek. Zgadzam się, że komunikacja jest kluczowa, ale chcę poświęcić swój czas i poznać twoje ciało. Możesz mną kierować, ale nie dawaj mi wskazówek. Zrozumiałeś? Ponownie pociągnąłem jej sutek.
Skinęła głową na zgodę, gdy jej plecy wygięły się w moich palcach. Sięgnąłem i złapałem drugi sutek, obracając twardy punkt między palcami. „Dobrze, bo zamierzam się nie spieszyć poznawać to ciało od wewnątrz i od zewnątrz.
Znajdę wszystkie miejsca, które doprowadzają cię do szaleństwa. A potem będę je lizać. I ssać je. I ugryź je. Zaraz też będziesz moim pieprzonym nałogiem.
A teraz wstawaj i pokaż mi, gdzie jest łóżko. Chodźmy zrobić egzamin ustny, abyś mógł zobaczyć moje kwalifikacje. Poświęciła trochę czasu, by przyjąć jeszcze jeden cios, a następnie wyciągnęła się z krzesła jak kotek, który ma zostać pogłaskany. Chociaż była wyraźnie podniecona, zadowolona z siebie kontrola również promieniowała od niej.
; Nie mogłem się doczekać, żeby to wszystko spieprzyć. Przeszył mnie krótki błysk zazdrości, gdy zastanawiałem się, ilu mężczyzn słyszało ten sam wywiad, którego właśnie mi udzieliła. Ta myśl zniknęła, gdy patrzyłem, jak jej szlafrok unosi się w powietrzu Jej tyłek zakołysał się jak mile widziana latarnia morska, chłopięce szorty podkreślały niemal nieprzyzwoicie duże kule jej tyłka, popychając mnie do przodu.
Idąc za nią, unikałem nadepnięcia na odrzuconą szatę. Podniosła głowę i pozwoliła, by dym powoli wydostawał się z jej płuc. Jej palce sięgnęły leniwie wzdłuż ściany, gdy przesadnie kołysała biodrami, pozwalając, by jej tyłek i uda się trzęsły. Kiedy wziąłem ją do siebie, mentalnie pieprząc ją na podłodze w korytarzu, zauważyłem, że tubka pomadki trzymana jest w jej dłoni, a fioletowa karteczka wciąż jest owinięta wokół niej. Ta pierdolona rzecz miała zostać wymieniona.
- Jej pokój był pięknie udekorowany, ale nie miałam czasu się nim zająć. Nadal byłam zahipnotyzowana jej tyłkiem. Nie mogłem się doczekać, kiedy dostanę go w swoje ręce. Kiedy w końcu ją dogoniłem, objąłem ją w talii i przyciągnąłem ten tyłek do siebie. Przez chwilę ocierała się o mojego twardego kutasa, pozwalając sobie na chwilę uległości, zanim odzyskała kontrolę.
Zamierzałem sprawić, że straci tę kontrolę, jeśli to mnie zabije. Odwróciła się do mnie, popychając mnie przy tym do tyłu i pogroziła mi palcem. – Nie, nie – powiedziała, wyglądając jak bogini w całej okazałości.
„To jest mój program, pamiętasz? Ja dotykam, nie ty. Nadal nie dostałeś jeszcze tej pozycji. A teraz zdejmij ubranie i połóż się na łóżku. Muszę zobaczyć, nad czym będę pracował.
". Byłem posłuszny jak obsesyjny człowiek, którym byłem, desperacko pragnąc jej dotyku. Leżałem w łóżku, mój dumny kutas drgał, gdy próbowałem przewidzieć jej następny ruch.
Ale Jenny okazała się katem. Czekanie było częścią jej gry. Zebrała włosy w niechlujny kok, kiedy przyglądała się mojemu ciału, ale szczerze mówiąc, czułam się, jakbym mogła być kimkolwiek.
Nie patrzyła na Chada; oglądała swoją nową zabawkę. Nie dotknęła mnie od razu. Nie próbowała mnie pocałować.
Zamiast tego wspięła się na łóżko, prowokacyjnie zwisając piersiami, gdy usadowiła się między moimi nogami na kolanach. Rozszerzyłem swoją pozycję, dając jej pełny dostęp do mojego wrażliwego członka. Patrzyła, jak jej nagroda pulsuje i pulsuje w moim brzuchu, drażniąc się ze mną, gdy podnosiła pomadkę do ust i malowała je. „Mmmmm, Chad,” wyszeptała, jej ochrypły głos był spleciony z potrzeby. „Absolutnie nie mogę się doczekać, kiedy wezmę tego kutasa do ust.
Wygląda… pysznie”. Oblizała usta, obserwując reakcję, jaką jej słowa wywołały na moim ciele. Potrzebowałem całej powściągliwości, aby nie złapać jej za włosy, przewrócić i nie wyruchać jej w dupę.
Ale ja też tęskniłem za opóźnieniem. Czułam, że żyję, bardzo świadoma podniecenia seksualnego, które nas ogarnęło. Pozwoliłem, żeby to był jej program, ponieważ desperacko chciałem zobaczyć, jak wygląda jej program. Najwyraźniej zaczęła się ze mnie drażnić, a jej przyjemność była po mojej stronie. Obserwowałem podniecenie na jej twarzy, gdy pochyliła się do przodu i oparła między moimi nogami.
Jej ciało w końcu połączyło się z moim, gdy jej sutki otarły się o moje uda. Drażniła się ze mną jeszcze trochę, jej oczy były skupione na moich krótkich sapnięciach, rozproszonym pulsie w moim gardle, intensywnym, pełnym pożądania spojrzeniu, uścisku moich dłoni na kołdrze. Niemal niechętnie znieruchomiała i przycisnęła swoje ciało do mojego.
Jej piersi spoczywały niebiańsko na moich nogach, gdy zbliżała się do obiektu jej pożądania. Czułem jej oddech na moich udach, gęsią skórkę narastającą, gdy próbowałem zachować pozory kontroli nad moim ciałem. Jęknęłam, gdy zamknęłam oczy i odrzuciłam głowę do tyłu, zagubiona w tej chwili. – Chad – szepnęła.
Od razu zamknąłem z nią oczy, a ona się uśmiechnęła. „Chcę, żebyś mnie obserwował. Nie zamykaj oczu. Obserwuj mnie”. Następnie pochyliła się do przodu i zatopiła nos u podstawy mojego krocza, dokładnie pomiędzy moimi spuchniętymi jądrami a kutasem.
Jęknąłem, walcząc z chęcią ponownego zamknięcia oczu, gdy wdychała mój zapach. Jej usta pieściły wrażliwe miejsce, powoli przesuwając się tam iz powrotem, gdy przyglądała się mojej twarzy. Nie spiesząc się, chwyciła moje lewe jądro, obracając je bardzo delikatnie w dłoni. Jej oczy ześlizgnęły się w dół, w końcu skupiając się całkowicie na moim worku, gdy subtelnie torturowała mnie delikatnymi dotykami, otarciami i szeptem słów aprobaty.
Kiedy drgnąłem i próbowałem powstrzymać westchnienia przyjemności, puściła moją piłkę i zaczęła toczyć drugą w dłoni. Jej paznokcie delikatnie drapały spód moich jąder i bardzo powoli pociągnęła za mój worek. Ani razu nie dotykając mojego fiuta, delikatnie manipulowała luźną skórą, aż moja dziesięciocalowa zabawka stanęła prosto na baczność.
Teraz napięta i ciasna, jej usta całowały i lizały naciągniętą skórę, tłumiąc jęk ze mnie, kiedy delikatnie ssała ją między zębami i przesuwała czubkiem swojego paskudnego małego języka po spuchniętej żyle. Mój kutas stał się niemożliwie twardszy, wściekła głowa spazmowała się i swobodnie wyciekała, tworząc lepkie przypomnienie tego, co mi robiła. Usiadła trochę, a mój kutas natychmiast tęsknił za ciepłą torturą jej ust. „Czy to dobre uczucie, Chad? Muszę ci powiedzieć, że twój kutas też pachnie pysznie”.
"Ty. Jesteś. Kurwa. Zabijasz.
Mnie," udało mi się wykrztusić. „Spójrz na mojego fiuta. Zobacz, co mi robisz. To najsłodsze pieprzenie…” Moje słowa roztrzaskały się w udręczony jęk pożądania, gdy szybko chwyciła mojego fiuta w swoją dłoń. Zaczęła głaskać w górę iw dół, unikając opuchniętej głowy, przesuwając dłonią wzdłuż lepkiego trzonu.
"Przepraszam. Czy byłeś kimś, Chad? Nie słyszałem cię. Powiedziałem," stwierdziła, poruszając moim kutasem w górę iw dół, "Czy to dobrze?". – Tak cholernie dobrze – wydusiłem z siebie.
„Czy dobrze się bawisz, ty mały kutasie? Czy zdaję twój mały zboczony test?”. Zachichotała z zachwytu, gdy nadal powoli maltretowała mojego fiuta. „Zobacz teraz, Chad, właśnie miałem wziąć tę grubą główkę kutasa w moje śliczne małe buzię, ale wtedy musiałeś się ze mną pieprzyć”. Wtrąciła słowa główki mojego fiuta, mokre ukłucie spowodowało, że mój fiut wyskoczył jej z rąk. Chwyciła go ponownie, uderzając pięścią u podstawy.
„To jest MÓJ kutas. Cały spuchnięty i gruby, tylko bolejący o szansę, by dostać się między moje usta”. Jej oczy podniosły się i zatrzymały mój wzrok. „Mogę robić z nim, co chcę” — chełpiła się triumfalnie, uderzając ponownie w główkę koguta. Moje ręce zacisnęły się głębiej w kołdrze, biorąc ciężar jej tortur, kurwa kochając każdą sekundę.
Wróciła głową do mojego worka, powoli ssąc jedną ciasną kulkę do swoich ciepłych ust. Czułem, jak nuciła swoją aprobatę, a wibracje doprowadzały mnie jeszcze bardziej do krawędzi. Następnie zwróciła swoją uwagę na drugą kulkę, chłeptając ją delikatnie, po czym zaczęła ssać mocniej niż ta druga. Wydawało się, że zlitowała się nade mną, kiedy jej usta przesuwały się w górę szybu.
Ale unikała pulsującej głowy, bez pośpiechu skubiąc mojego penisa w górę iw dół, jakby nie miała żadnych pieprzonych zmartwień na świecie. Jej język wysunął się i delikatnie ssała przyjemny guzek tuż pod czubkiem mojej rozpalonej głowy, przyciągając go ustami do siebie. Znów zamruczała, a wynikające z tego szarpnięcie pożądania sprawiło, że uwolniłam jedną rękę.
Przesunąłem kciukiem po jej twarzy, drżąc pod jej eksperckim dotykiem. Jej szkliste oczy zabłysły triumfem i przeniosła uwagę na mój kciuk. Celowo patrząc mi w oczy, wepchnęła mój kciuk do swoich mokrych ust, aż do podstawy, po czym zamknęła oczy i jęknęła z pożądania. Ssała mocno, dojąc ustami, jakby to był jej własny miniaturowy kutas.
Byłem w ogniu. Moje ciało już nie tęskniło za nią, płonęło do białości, jak szalejące, wywołane pożądaniem piekło. Powoli zsunęła usta z mojego kciuka, przeciągając mokrym palcem po pełnej dolnej wardze. Poczułem jej oddech na moim wilgotnym kciuku, kiedy uśmiechnęła się złośliwie.
– Niegrzeczny, niegrzeczny chłopiec – szepnęła. „Mówiłem, żebyś się nie dotykał. Teraz patrz”. Posłuchałem natychmiast, nie spuszczając z niej wzroku, gdy moje ciało czekało na jej polecenie. Mocno zacisnęła palce pod główką mojego fiuta.
Jej kciuk powoli musnął pulsującą głowę, rozprowadzając mój precum, gdy gorączkowo szeptała. „Jeśli chcesz moich pieprzonych ust na swoim pieprzonym kutasie, nie poruszysz więcej swoimi pieprzonymi rękami, dopóki tak nie powiem. Rozumiesz?” Ścisnęła tuż pod główką i pociągnęła w dół, zmuszając moją dziurkę do otwarcia, precum napinając się, tworząc bańkę na czubku.
Skinąłem głową, gdy moja ręka szybko wróciła do kołdry. „Dobry chłopiec. Lubię, kiedy słuchasz. Właściwie myślę, że zasługujesz na małą nagrodę za bycie takim dobrym słuchaczem, prawda?” zapytała, gdy jej głowa opadła. I tak po prostu, pieprzone usta Jenny z gumy do żucia ssały główkę mojego fiuta w jej ciepło.
Wzdrygnęłam się, gdy jęk rozdarł mi gardło. Moje ręce zacisnęły się jeszcze bardziej, desperacko próbując udowodnić moją powściągliwość. Trzymała mocno palce pod koroną, poruszając ustami tylko nad głową, jakby pożerała lizaka o smaku spermy.
Uniosła usta do czubka, muskając płynącą szczelinę nad ustami. Znów spojrzała mi w oczy. „Mówiłem ci, Chad, jak bardzo lubię twojego fiuta?” Słowa wydobyły się z jej poplamionych spermą ust.
"Jest piękny. Uwielbiam to, jaki jesteś twardy i gruby. Wygląda pysznie. Pachnie pysznie.
I smakuje," przerwała, by przesunąć językiem po swoich ustach, delektując się moją spermą, gdy jej oczy zamknęły się z pożądania. Jej ciężkie oczy otworzyły się, głębszy odcień zieleni emanował ciepłem. „Zajebiście pyszne. Założę się, że zniosę wszystko. Co o tym myślisz?”.
Następnie Jenny zabrała się do pracy, sprawdzając moją kontrolę. Delikatnie przesuwała ustami po moim kutasie, a każde pociągnięcie w dół pozwalało na trochę więcej w jej chętnych ustach. Pracowała delikatnie, powodując, że wstałem z łóżka, szukając większego tarcia. Moja frustracja zdawała się ją pobudzać i jeszcze bardziej rozluźniła usta, przypominając mi, kto ma kontrolę. Uspokoiłem swoje ciało, a ona wynagrodziła mnie pchnięciem w dół.
Zanim się zorientowałem, jej usta znalazły się na moim fiucie, a jej ciało wygięło się, by zabrać mnie głęboko. Jej tyłek prowokacyjnie wisiał w powietrzu, gdy jej usta mnie pochłonęły. Kiedy jej nos dotknął mojej kości miednicy, rozległ się jej głęboki, gardłowy jęk i zaczęła mocno ssać. Całe moje krocze wibrowało, moje pragnienie osiągnęło gorączkę.
Pracowała nad głową mojego penisa, ani razu się nie krztusząc, nawet gdy jej entuzjazm ją pokonał. Za każdym razem, gdy moja głowa i trzonek podskakiwały jej w gardle, jęczała z aprobatą. Moje ręce walczyły z kołdrą, starając się wbić głębiej. Mój umysł walczył z powrotem, desperacko pragnąc dotknąć jej rękami. Moje pragnienie zwyciężyło, trzymając ręce tam, gdzie były.
Pociągnęła mnie za jaja i poczułem, jak jej język przesuwa się po spodniej stronie mojego fiuta. Jej ślina ściekała, pokrywając moje spuchnięte jądra, gdy jej gardło poruszało głową, manipulując nią, ssąc, jakby od tego zależała jej przyjemność. I tak się stało. Uwielbiała mojego czarnego kutasa, jakby to była jej ulubiona zabawka do ssania.
Doprowadziła mnie do krawędzi, poznając oznaki zbliżającego się orgazmu. Potem zwolniła, co spowodowało, że jęknęłam z frustracji. Zasysając z grubsza, wbiła zęby w mój trzonek, a następnie brutalnie ssała główkę, aż wyszła z jej ust z obscenicznym trzaskiem. Patrzyła z fascynacją, jak drgnąłem, a mój wściekły kutas dziko podskakiwał przed nią.
Potem delikatnie dmuchnęła, patrząc, jak moje ciało się unosi, gdy szept chłodnego powietrza musnął mój płonący członek. Zrobiła to cztery razy. cztery. Kurwa.
Rozdzierający. Czasy. W końcu, kiedy moje nerwy były już kompletnie zniszczone i byłam na granicy szaleństwa, spojrzała mi w oczy i spełniła moje najśmielsze marzenia.
„Chad? Teraz możesz mnie dotykać. Chcę, żebyś użył moich ust i spuścił się. Spuścisz się dla mnie, Chad?”. Moją odpowiedzią było wepchnięcie dłoni w jej rozczochrane włosy i wsunięcie jej ust z powrotem na mojego fiuta. Nasze oczy kochały się, gdy jej usta pieprzyły mojego fiuta.
Przyciągnąłem ją do nasady i pociągnąłem trochę za włosy, powodując, że obróciła nad nimi usta. Nie było powstrzymywania się. Przekroczyłem już punkt uległości, a ona ponaglała moje mocne pchnięcia. Jęknąłem, gdy mój kutas osiągnął dno w jej gardle, jej mięśnie desperacko ściskały się, by mnie wydoić, posmakować mojego nasienia.
Przyjemność wniknęła w każdy por mojego ciała, gdy ciśnienie zniknęło. Chrząknąłem mocno, pieprząc usta Jenny, kiedy doszedłem. Ujeżdżała mój orgazm, jej chętne gardło ssało delikatnie, gdy pozwalała mi kontrolować ruchy. Czułam się, jakbym dochodziła w nieskończoność, a każdemu wstrząsowi elektrycznemu odpowiadał głośny jęk wydobywający się z cudownego gardła Jenny.
A kiedy w końcu skończyłem, wyczerpany opadłem z powrotem na łóżko. Ale Jenny nigdy nie wyjmowała mojego fiuta z ust. Teraz, gdy skończyłem z początkową żądzą, ponownie zaczęła pracować z moim kutasem. Jej usta zaczęły się powoli i słodko, boleśnie świadoma tego, co mi robi, kiedy delektowała się moim nadmiernie uczulonym kutasem.
Spokojne lizanie i ssanie doprowadziło mnie do dyszenia, gdy próbowałem przezwyciężyć intensywność, aby dostać się do przyjemności. Wiedziała jednak, jak dobrze go ssać, powodując u mnie skurcze i wzrost, aż po raz kolejny mój czarny kutas był nabrzmiały krwią i całkowicie podniecony w jej ustach. A potem ona twarz przejebane.
Twardy. Jej tyłek podskakuje w powietrzu, moja pięść w jej włosach, jej jęki wibrują wokół mojego fiuta. Niewiarygodne, poczułem, jak ciśnienie znów osiąga punkt kulminacyjny. Tym razem, kiedy zacząłem dochodzić, Jenny cofnęła usta.
Lizała moją szparę, ssąc główkę, by wydobyć ze mnie każdą uncję spermy, jaką tylko mogła. Przejechała zębami po głowie, uśmiechając się złośliwie, kiedy moje ciało zadrżało, a oczy wywróciły się do tyłu. Nigdy w życiu nie przeżyłem czegoś takiego. Byłem na zupełnie nowym planie, nigdy wcześniej nie odkrytej planecie błogiej przyjemności i seksualnej świadomości. Wszystko pulsowało, ogarnął mnie euforyczny trans.
Opadła na kołdrę obok mnie, uśmiechając się jak kot z Cheshire z naprawdę dużymi piersiami. Jej twarz promieniowała satysfakcją, gdy przesuwała dłońmi po moim brzuchu. Próbowałem jej coś powiedzieć, cokolwiek, ale byłem tak daleko, że nie mogłem jeszcze mówić. – Kurwa – jęknęła. „Właśnie tego potrzebowałem.
Kurwa, smakujesz tak dobrze, Chad. Mmmmm, zostań tam i zrelaksuj się. Zaraz wracam.”. I tak po prostu zeskoczyła z łóżka i wyszła na korytarz.
Próbowałem zdobyć się na wysiłek, żeby mieć w dupie to, co ona robi, ale zamiast tego wpatrywałem się w sufit, rozkoszując się klimatycznym rajem. Po kilku chwilach wróciła do pokoju z zapalonym papierosem w dłoni. Rura była w drugim. Pochyliła się uwodzicielsko, z wysoko uniesionym tyłkiem, gdy podnosiła z podłogi porzuconą szminkę. Chwyciła zapalniczkę i popielniczkę ze stolika i usiadła na łóżku w indyjskim stylu.
Zaciągnęła się papierosem, kiedy wchłonęła moje ciało. – Jak się tam masz, Chad? zapytała mnie bezczelnie. Potem błysnęła tym cholernie seksownym złośliwym uśmiechem. Otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, i wydobył się z nich zadziwiający dźwięk.
Niestety, był to tylko cichy jęk satysfakcji, ponieważ mój mózg jeszcze nie nadążył. Roześmiała się i zapaliła fajkę. Jej oczy zatańczyły, gdy zrobiła wdech i przyjrzała się mojemu żałosnemu stanowi. Doprowadziła dorosłego dupka do jęczącej kupy papki.
Wypuściła dym i od razu sięgnęła po papierosa. Pozwoliła mi dojść do siebie, gdy na przemian paliła fajkę i papierosa. Zanim skończyła, namydliła usta i wrzuciła kawałek gumy, mogłem znowu mówić.
„Więc”, zapytałem tak nonszalancko, jak może zapytać nagi mężczyzna, który został zredukowany do kupki papki, „Zdałem? Czy pozwolisz mi być twoim nowym rozwiązaniem dla tej nienasyconej potrzeby oralnej stymulacji?”. Jej ciało zakołysało się ze śmiechu i upadła na mnie, chwytając moją twarz w dłonie. „Lubię cię, Chad.
Jesteś zabawny”. Jej palce przesuwały się leniwą linią po moim brzuchu. „Myślę, że zatrzymam cię na jakiś czas.” Dobrze – powiedziałem, chwytając ją za kark, przywracając jej oczy z powrotem do moich. Przyciągnąłem ją bliżej siebie i wyszeptałem: „Bo teraz twoja kolej”.
Czy naprawdę możesz zaplanować swój pierwszy lodzik ????…
🕑 6 minuty Międzyrasowy Historie 👁 3,046Cześć moi rodacy, mam nadzieję, że wszyscy macie się dobrze i w pełni cieszycie się życiem seksualnym. To moja pierwsza historia na tej platformie. I mam nadzieję, że bylibyście dla mnie…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuWino pomaga mi dojść do prawdy.…
🕑 10 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,415In Vino Veritas (część 1). To kolejna prawdziwa historia odcinka, który miał miejsce jakiś czas temu, ale niedawno wyszedł na jaw. Około pięć lat temu przyjaciel mojej żony wrócił ze…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuPomaganie jej w wyrównaniu się ze swoim zdradzającym chłopakiem nie jest nawet żadnym obowiązkiem i może prowadzić do więcej.…
🕑 38 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,737Shane wspiął się po schodach na podłogę sortowni, korzystając z tego, że przez chwilę był niewidoczny, aby się zrelaksować, ponieważ był w wolnym, żmudnym dniu. Nie mógł się…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu