Pracownik męża uprawia świetny seks z żoną szefa…
🕑 27 minuty minuty Międzyrasowy HistorieTo było dla niej coś „nowego”. Szczerze mówiąc, było to dla niej radykalnie nowe. Zobacz Trisha, bardzo cicha i bardzo łagodna kobieta, która pewnego dnia zrobiła coś znikąd.
W rzeczywistości czuła, że musi to zrobić. Prawdę mówiąc, znikąd zaczęła śnić na jawie i zdała sobie sprawę, że musi przynajmniej powiedzieć o nich swoim siostrom. Trisha i jej siostry były bardzo blisko.
W rzeczywistości zbierali się cały czas. Rozmawiali o wszystkim, chociaż Trisha nie była najbardziej rozmowną osobą w okolicy. Miała swoje chwile, ale to niekoniecznie była jedna z tych chwil, ale i tak ją to niepokoiło.
Jednak raz usiadła i słuchała ich, a raz usłyszała ich historie i widząc, jak siedziała tam przez to wszystko, zaczęła myśleć o tym facecie, który ponownie wywołał tę samą palącą wściekłość, którą ona lubiła czuć w swoim ciele. Więc wiedziała, że musi coś z tym zrobić ze swoimi uczuciami i to opętało ją, by przynajmniej powiedzieć swoim dwóm siostrom. Wiedziała, że musi zrobić przynajmniej to, co sobie powiedziała.
– Mam wam coś do powiedzenia – zaczęła, gdy ona i jej dwie siostry siedziały i jadły. Spojrzeli w górę i spojrzeli na nią z „wielką” ciekawością. Ona ma wieści, o których myśleli. Teraz to nowe. Kiwali głowami i też się uśmiechali.
Wow, każda myśl jednocześnie, ich siostra ma jakieś wieści. „Czy to” i jej jedyna siostra zatrzymała się na chwilę, zanim zapytała „jak ekscytujące?” – zapytała jedna siostra, żartobliwie. – Czy to Trisha? "Tak, tak myślę" powiedziała Trisha, co wzbudziło w ich krwi większą ciekawość. Pytali, co to jest. "Cóż" Trisha powiedziała "to jest uhhh tak." Zatrzymała się i spojrzała na swoje jedzenie.
Czekali. Powoli podniosła głowę i spojrzała na nich obu. Czekali jeszcze trochę.
Dla nich zwykle to, co miała do powiedzenia nieco młodsza siostra, było zwykle cholernie nudne, ale widząc, że była ich siostrą i oczywiście wszyscy bardzo się kochali, słuchali się i wspierali. Widząc, że do tej pory niewiele powiedziała, postanowili pogodzić się z jej historią. „Ostatnio przytrafiło mi się coś dziwnego” – zaczęła im mówić. Jak ona powiedziała, to też było dziwne.
To było tak, jakby czytała coś, na co nienawidziła patrzeć. To było tak, jakby to, co im mówiła, było nudne i niezwykłe, biorąc pod uwagę sposób, w jaki to mówiła. Jednak nadal na nią patrzyli. Oni też nadal zwracali uwagę.
„No cóż, widzisz” i znów przerwała na chwilę, jakby prowadziła ich w pewnym sensie. „Miałem uhhh te uhhh” i jej oczy rozejrzały się, zanim powiedziała „Miałem te fantazje”. „Fantazje” warknęła jedna z sióstr.
"Miałeś prawdziwe, uhhh fantazje, naprawdę?" Jej głos był stosunkowo cichy, ale nadal można było usłyszeć zaskoczenie w jej tonie, gdy zapytała "O czym?" To sprawiło, że Trisha poczuła się trochę nieśmiała, widząc, że była najmłodsza z całej trójki. Nadal naciskała. – O facecie – powiedziała. Pytali oczywiście kogo. „Cóż, jest miłym facetem, którego znam, tak jakby”.
Chcieli się dowiedzieć i zadawali więcej pytań. Uśmiechnęła się lekko, kiedy zaczęła wyjaśniać. „Znam go z biura Danielsa. Jest miłym mężczyzną, mniej więcej w moim wieku, jest wysoki, wysportowany, słodki i dobrze, jak to nazywasz, a on to ma” – powiedziała im dwojgu. Wyszeptała, gdy powiedziała to po krótkiej przerwie "Jak dobrze znasz jego uhhh męskość?" zapytał jeden z nich.
– Ma dobrego? powiedziała sarkastycznie, zastanawiając się, czy to może być prawda. "Nie wiem. To tylko fantazja, ale miałem kilka z nich o tym facecie." „Kim on jest? Czy w ogóle znamy tego faceta? Nie, myślę, że nie, ale” i wtedy jedna siostra zatrzymała się na chwilę. Spojrzała Trishy w oczy. Potem poszła dalej i powiedziała: „Ale pozwól, że cię o to zapytam.
W twoich uhhh fantazjach, które masz” i założyła najgorsze lub w tym przypadku najlepsze z fantazji. uhhh wiesz” i przestała mówić na sekundę. Znowu odezwała się żartobliwie. "Czy pójdziesz czy poszedłeś na całość?" Trisha uśmiechnęła się lekko. To trochę zszokowało jej siostry, kiedy skinęła głową.
Znowu uśmiechnęła się drobnym uśmiechem, ale nie był to taki, jakiego oczekiwała. „Tak, przeszłam z nim całą drogę, umm, ale”, a potem zamknęła oczy, potrząsając głową. – Ale oczywiście nie są prawdziwe. – Nie, oczywiście, że nie – odparła jej najstarsza siostra. "Fantazje zwykle nie są." "Powiedz nam więcej" powiedziała druga siostra z bardziej psotnym uśmiechem.
– Na przykład, jak duży jest? Wiesz, jak w jego rozmiarze? Nie powiedziała im, ale powiedziała: „kupiłam uhhh jedną z tych, no wiesz, jedną z tych zabawek uhhh”, powiedziała prawie tak, jakby się wstydziła. „Kupiłam uhhh, no wiesz, duże dildo, a ja też uhhh kupiłam sobie wibrator. I zdobądź to”, dodała, gdy jej uśmiech rozluźnił się, mówiąc „Używam ich od czasu do czasu i lubię je los." "Ty?" – powiedziała jedna siostra, po czym dodała: „Ty ze wszystkich ludzi to robisz? Naprawdę, w końcu kupiłeś kilka z nich, uhhh?” zapytała zdziwionym tonem głosu. Szczęśliwa jej siostra się załamała i czy to zrobiła dodała "Jak lubisz ich używać?" "Cóż", jakby odpowiadała, jakby to była codzienna rzecz "ich miły" odpowiedziała Trisha.
Chciała wiedzieć więcej. "Czy ten facet uhhh wiesz, czy całuje cię w twoich fantazjach?" Czekali, uśmiechali się i patrzyli na młodszą siostrę. Odpowiedziała na kilka dodatkowych pytań i postanowiła odejść. Lunch w zasadzie się skończył, więc postanowiła zatrzymać się w interesach męża, aby tego popołudnia „odwiedzić” męża.
Zapytawszy o niego, powiedziano jej, że poszła na spotkanie. "Ohhhhh, on jest?" powiedziała i zapytała, kiedy wróci. Była jednak szczęśliwa, że i tak nie było go tego popołudnia. – Czy wiesz, kiedy wróci? Nie znali odpowiedzi, a ona powiedziała: „Dobrze, po prostu powędruję po okolicy i zobaczę, jak wszystko idzie dzisiaj”.
Pożegnała się z tymi w biurze. "Cześć Lucas" powiedziała do wysokiego kierownika konserwacji. Migotała, gdy zobaczyła jego wysoką sylwetkę o szerokich ramionach, stojącą kilka stóp od niej. "Jak się dzisiaj miewasz?" Odwrócił się i rozejrzał, uśmiechając się, gdy znów ją zobaczył. Żona właściciela ładnie wyglądała.
Jak zwykle „błysnęła”. Kochał jej miękkie i cienkie, ale krótkie włosy. Uwielbiał również to, jak jej twarz wydawała się błyszczeć. Kochał jej osobowość. Kochał jej wąskie biodra i wszystko inne w niej.
Jej piersi, jej szczupłą i krągłą sylwetkę oraz wyjątkowo wyglądające nogi, które widział tylko raz na jakiś czas, ale nie dzisiaj; wyglądało na to, że wszystko w niej mogło umilić mu dzień. Dzisiaj był jeden z tych dni. – Och, cześć pani Baker – powiedział.
"Dobrze, a ty?" Następnie spojrzał na nią oczami. Ładny strój, olśniewająco wyglądające oczy i ta jej figura sprawiły, że jego umysł wędrował tylko trochę, jakby chcieli umówić się na randkę lub coś podobnego. – Co cię tu sprowadza? Odpowiedziała mu. "Ohhh, wiesz" zaczęła, kłamiąc prosto przez zęby. „Przyjechałam odwiedzić mojego męża, ale nie ma go w pobliżu.
„Jak tam życie cię traktuje?” „Było dobrze", powiedział jej. Od tego momentu wszystko wydawało się ustać. Patrzyła na niego, a on odwzajemniał wzrok. t jeden na wiele rozmów, ale z Trishą rozmawiał i mógł porozmawiać o burzy, jeśli to konieczne. W końcu, gdy cisza się skończyła i widząc, że wysoki, duży bark i dobrze umięśniony mężczyzna był jej ulubioną osobą z nich wszystkich w życiu.
zaczęła zadawać pytania. Przez cały czas to szalejące pragnienie bycia z nim, intymnie, rosło i rosło. Wiedziała jakoś, że musi mu zadać to pytanie. Jak ona to zrobi, to było zupełnie inne pytanie. Ale oto była Twarzą w twarz z jednym z najprzystojniejszych mężczyzn, jakich kiedykolwiek znała, i zaproszenie mężczyzny, czarnoskórego mężczyzny, na „randkę” i poproszenie go o seks i wspaniały intymny seks, to kolejny problem, z jakim miała do czynienia.
będzie musiała też stawić czoła. „Ja też" powiedziała, próbując podtrzymać konwersację. W tym momencie, jeśli jest sama, z łatwością znalazłaby słodki zakątek świata, cichy i prawie zbyt nieśmiały dla kogokolwiek innego w życiu Trisha Baker pozwoliłaby temu przystojnemu Lucasowi ze wszystkich ludzi rozebrać ją i pocałować, a wreszcie, po zbadaniu jej całego ciała, ona. d pozwolił mu włożyć swojego wielkiego czarnego kutasa do jej pochwy. Tak powiedziała sobie tego dnia.
"Wiesz coś, Lucas" kontynuowała, gdy zaczęła ponownie zastanawiać się nad swoimi intencjami, a on przerwał to, co robił, aby zwrócić większą uwagę na swojego gościa. "Ty ze wszystkich ludzi powinieneś mieć dziewczynę, prawda?" Powiedział, że tak. Powiedział, że to nie wyszło. Powiedział, że chce rzeczy, których nie może zaoferować.
Rozmowa była krótka, ale nalegała, aby zobaczyć, jak naprawdę lubi faceta. "Wiesz, że znalezienie sobie innej może być całkiem łatwe" i uśmiechnęła się cicho, zanim powiedziała "dziewczyna?" - Tak, chyba tak – odpowiedział. „To znaczy, cóż, gdybym nie była zamężna, zaprosiłabym cię na randkę. Łatwo bym się z tobą umawiała. Moglibyśmy iść na tańce.
Moglibyśmy pójść i zjeść razem kolację. nadzieja napełniająca bardziej niż jej serce „rozwinie pewnego rodzaju głęboko zakorzeniony związek. Jednak przypuszczam, że posunąłem się trochę za daleko mówiąc wszystko to, co nie?” Obaj spojrzeli na siebie. On mógłby. Wiedział, że to zrobi.
Uśmiechnął się, a potem powiedział, kiwając głową: „Tak, to fajny pomysł. Szkoda, że jesteś mężatką, mamo”. Potem, gdy stali w warsztacie konserwacyjnym, po prostu patrzyli sobie w oczy. Kochał jej oczy. Niebieskawe, zdawały się podkreślać jej twarz.
Zastanawiała się. Chciała. Chciała. Bardzo go pragnęła.
Piekący i mozolny hormonalny gniew narastał w jej nogach. Poczuła, że w pewnym momencie musi zapytać o swoje zwykłe marzenie o swoim życiu. „Czy mogę zapytać” i zwolniła, gdy zaczęła zadawać „cie pytanie, Lucas?” Powiedział tak. „Gdyby kobieta, jakakolwiek kobieta, zaprosiła cię na randkę, powiedziałbyś tak?” "Hę, wybacz mi?" powiedział. Powtórzyła się, a on z wahaniem skinął głową i powiedział, że może tak.
Uśmiechnęła się z nieco większą pewnością siebie w swoim zachowaniu. „Uhhh jak na przykład ja”, co natychmiast go zszokowało. „Gdybym cię zaprosił, powiedziałbyś tak? Umówiłbyś się ze mną, Lucas?” Wciąż oszołomiony jej pytaniem wpatrywał się w swojego gościa. Tak, zawsze ją lubił, ale była żoną szefa.
Zawsze lubił jej towarzystwo, ale była mężatką. Byli mniej więcej w tym samym wieku, ale dla nich obojga nie miało to znaczenia. Dla niego była ładna.
Z drugiej strony był dla niej jednym z tych, przed którymi zawsze się otwierała iz którymi czuła się komfortowo, więc nie miało znaczenia, co powiedziała, ponieważ oboje bardzo się lubili. – Uhhh, nie znam pani Baker – powiedział. "Proszę Lucas, mów do mnie Trisha. Czy mógłbyś?" Zgodził się i zaczął zwracać się do niej po imieniu.
Rozmawiali przez kolejne 25 minut. W tym momencie i widząc, że była tak zauroczona jego postawą i dobrym męskim wyglądem, zadała pytanie, o którym marzyła od bardzo, bardzo dawna. „Chcę cię o coś zapytać.
Właściwie o coś wyjątkowego” powiedziała trochę poważniej, ale przepełniona wielkim przekonaniem w duszy. Zapytał, co to jest. "Myślę o tym od bardzo dawna." "Co to jest uhhh Trisha?" Potem nagle, nie wiadomo skąd, zmieniła kurs. – Może nie teraz – powiedziała mu.
„Powiem co. Czy mogę wrócić i krótko porozmawiać zaraz po pracy?” Powiedział pewnie. Pożegnali się.
A Lucas przez całe popołudnie myślał o niej i pytaniu, co to może być, u licha. Nie mógł pracować, ledwo widząc, bo chciała z nim znowu porozmawiać. Choć bardzo ją lubił, była kobietą „zabraną”. Chociaż chciał z nią więcej rozmawiać, wiedział, że to prawdopodobnie złe, skoro była mężatką, a zwłaszcza, że sam uważał się za bogobojnego mężczyznę.
Mimo to lubił ją i miał, jak wielu mężczyzn, czasami nieczyste myśli o niej, ale w przypadku czegoś takiego, po prostu możliwość po prostu siedzenia i „porozmawiania” z nią wydawała się dość prosta i łatwa. Jednak wiedząc, że wraca, aby zobaczyć, jak buduje się w jego samoświadomych myślach. Zaczął czuć się trochę podekscytowany, a także trochę podniecony.
- O cześć – powiedział, kiedy złapała go z zaskoczenia, gdy szedł do swojej ciężarówki. - Właściwie nie spodziewałem się ciebie. O czym chciałeś porozmawiać? "No umm, to jest tak" zaczęła, a potem postanowiła mu powiedzieć.
"Co mi wybaczy" powiedział zaskoczony tonem głosu. "Mamo, Trisha, uhhh mam się dobrze Jestem bogobojnym człowiekiem, mamo. Ja, uh, nie możemy tego zrobić! Oboje wiemy, że to byłoby złe! jak możesz mnie lubić, po prostu nie możemy zrobić czegoś takiego – powiedział jej. "Wyjście na randkę albo ty i ja razem uhhh uhhh byłoby nie tak! Po prostu nie tak! Mam na myśli co jeśli", a potem powiedział "nie, nie możemy", ale przestał mówić, gdy potrząsnął głową.
"Nie mogę. Nie możemy. Nieeee, Trish, ohhhhhh boże chciałbym móc." „Wiem. Wiem, co mówisz Lucas.
Wiem. Naprawdę, naprawdę, ale” i zwolniła, zanim powiedziała, że w ogóle nie masz pojęcia, czego doświadczyłem, co czuję i jak bardzo myślałem o tym. Czy możemy przynajmniej to zrobić? Zjesz obiad w sobotę? Moglibyśmy po prostu usiąść i porozmawiać?”, a ona zatrzymała się i spojrzała na swojego potencjalnego kochanka. – Czy moglibyśmy przynajmniej to zrobić, Lucas? Przynajmniej, pomyślał. Co ona próbuje powiedzieć? Co jeszcze zamierzam zrobić do lub z żoną mojego szefa? Jak mieć ohhhhhh boga, a potem pomyślał o możliwości uprawiania seksu z tą kobietą? O Boże, nie! Nie ja.
To znaczy, nie zrobiłbym tego. Nie mogę i nie tego też nie rób, ale lubię ją i widzę, że ona też lubi mnie. „Co myślisz Lucas? Słuchaj. Zrobię plany.
Spotkamy się gdzieś i dam znać gdzie. Tylko lunch i nic więcej, okej?", a potem dodała „Proszę Lucasa", jakby brzmiąc na zdesperowaną. Zdecydował, widząc, że to był tylko lunch, zgodził się. „Tylko lunch i nic więcej w porządku?" Uśmiechnęła się wspaniale.
To był pierwszy krok W jakiś sposób zmusiła go, żeby dał Trishy swój numer telefonu komórkowego, a kiedy wróciła do domu, intensywnie myślała o tym, gdzie chce zjeść lunch. Znała właściwe miejsce. W jej kroku tańczył, bo ta dwójka miała nadzieję, że w sobotę w hotelu i modlili się, jedli razem lunch, ale potem „uciekali” do wygodnego pokoju hotelowego, a bardziej do sypialni w nim.
Zadzwoniła do niego i zostawiła wiadomość. Powiedziała mu dokładnie, kiedy i gdzie. Nie zostawiła swojego numeru telefonu komórkowego. Miała tylko nadzieję, modliła się i czuła, jak jej serce bije szaleńczo w miarę zbliżania się dnia. Potem poszła na zakupy po coś, czego nie miała.
Gorący wygląd, seksowna bielizna, a ona czuła i wiedziała, że potrzebuje trochę tego. Jak na randkę z tym cudem leciała wysoko w przestworzach. Ona to zrobiła.
Osiągnęła coś, o czym nigdy nie myślała, że może osiągnąć. Miała zamiar mieć randkę i być może wspaniały seks z jednym z pracowników jej męża i dodać do tego przede wszystkim swoją fantazję, którą miała od miesięcy. Jej oczy błyszczały, a jej usta wypełnił nowo uformowany uśmiech innej wielkości.
Życie miało się wreszcie zmienić. Oto ona. W hotelu, a ona z radością czekała na jego przybycie. Ona go widziała. Uśmiechnęła się jeszcze bardziej, gdy zaczęła odczuwać te doznania, których nigdy w życiu nie czuła.
Wewnątrz eksplodowała tęsknotami, które pragnęła czuć od dawna. Od dłuższego czasu chciała mieć tę emocjonalną twierdzę. Wtedy Lucas w końcu ją zobaczył. Uśmiechnął się cicho i pomachał, idąc w jej stronę. Gdy to zrobił, jej serce gwałtownie przyspieszyło.
Co więcej, jej lędźwie oswoiły się, gdy zobaczyła, co ma na sobie. Miał na sobie ładne, ciaśniejsze dżinsy, ale także wyprasowaną i dobrze dopasowaną koszulę z guzikami. Czuła się gorąco i zobaczyła ładnie ubranego mężczyznę, który przyszedł ją zobaczyć. Oooch, pomyślała. Boże, chcę tylko zabrać go tam, do pokoju.
Chcę tylko zdjąć te ubrania. Panie, chcę tylko poczuć ciało tego mężczyzny. Chcę tę skrzynię.
Chcę jego ust. Chcę go pocałować. Ohhhhhh mój panie, wszystko czego chcę to to ciało. Potem przestała myśleć.
Nie mogła uwierzyć, że myśli o tym wszystkim i nagle znalazł się przy stole, uśmiechając się. "Cześć jak się masz?" powiedział dość nieśmiało. Widząc, że czuł, że jest „bogobojnym” mężczyzną, a ponieważ była mężatką, wiedział, że to prawdopodobnie nie było właściwe, ale mimo to też ją lubił.
To było oczywiste, inaczej by nie przyszedł. Powiedziała, że nic jej nie jest i poprosiła, żeby usiadł. Kiedy to zrobili, porozmawiali. Rozmowa nie była głównym punktem dnia, ponieważ myślała tylko o zdjęciu tej koszuli z jego klatki piersiowej.
Myślała tylko o tym, żeby zdjął jej ubrania i kochał się z jej ciałem, kochał się z nią bardziej do rzeczy. Jedli, a ona stawała się coraz bardziej niespokojna. Mógł powiedzieć i chciał, żeby się odprężyła. To było najważniejsze, niezależnie od tego, jakie były zamiary każdego z nich tego dnia. Próbowała się uśmiechnąć, ale szybko zawodziła, więc postanowił popchnąć ją dalej.
"Cóż uhhh gotowe?" powiedział, że zjadł tylko połowę swojego lunchu. Zjadła tylko sałatkę i ledwo ją zjadła, więc nerwowo powiedziała tak. - Świetnie! Chcesz iść na górę? Wciąż nie mógł uwierzyć, że robi to, co zamierzał zrobić, ponieważ był człowiekiem chodzącym do kościoła.
Wiedział jednak, że ją lubił i wiedział, że ona naprawdę i naprawdę go lubi. Na górze otworzyła drzwi, a on łaskawie wpuścił ją i poszedł za nią. Jednak w pomieszczeniu całe spustoszenie odegrało rolę, jaka była zamierzona tego dnia.
Odwróciła się i wypuściła całą pasję, która w niej narastała. "Ohhhhhh Lucas oh Lucas" powiedziała jak zdesperowana jak zawsze "Potrzebuję cię. Potrzebuję tego.
Pocałuj mnie i pocałuj mocno" kontynuowała. Z tym i bez ostrzeżenia sięgnęła wokół niego i pocałowała go w usta. Pocałowała go mocno i pocałowała go namiętnie jak zawsze. Nie wiedział nawet, co go uderzyło. Poczuł, jak jej gorące usta wypełniają jego niczego nie podejrzewające usta i chociaż całowała się szaleńczo, pocałował ją ładnie, ale pozwolił jej prowadzić.
Tak, to było wspaniałe i tak jej ciało zaroiło się od jego, gdy się całowali, ale to jej język wskoczył do jego ust i to jej ramiona i ciało były w tym momencie na nim. Mimo to nalegała, a on nie mógł nic poradzić na to, że mimo wszystko uwielbiał to uczucie. Zatrzymali się.
Przełknęła. Spojrzała na niego. Widziała to. - Nie lubiłeś mnie całować? powiedziała.
Odwróciła się trochę rozczarowana. Uśmiechnął się i powiedział, że mu się to podobało, a potem powiedział jej, że zrobi to jeszcze raz, a ona powiedziała „OK”, a jej ramiona owinęły się wokół jego ciała i znów go dziko pocałowały. Puścił ją. Wciągnął ją. Przyciągnął mocno.
Jego język podążył za nią i wszedł do jej ust, jakby to było nieokiełznane zwierzę. Ona to uwielbiała. Próbowała przyciągnąć go jeszcze bliżej, ale nie mogła, ponieważ oboje już się całowali i ciągnęli do siebie najlepiej jak potrafili. Niezależnie od tego wiedziała, że tego potrzebuje i wiedziała, że musi to zrobić ze wszystkimi mężczyznami Lucasem. "Ohhhhhh mój panie Lucas, bardzo cię potrzebuję" powiedziała, gdy przestali się całować.
„Chcę zdjąć twoją koszulę. Chcę zobaczyć twoją piękną klatkę piersiową. Chcę ", a ona spojrzała na to, zanim powiedziała mu: "poczuj to i pocałuj, a ja też chcę twoje ciało!" Powoli rozpiął dla niej koszulę. Uśmiechnął się, gdy ją przyjął.
Gdy ją zdjął, potem zdjął pod nią koszulkę. Oto był. W całej okazałości jego pięknie zarysowana klatka piersiowa i górna część ciała.
Jej ręce powoli sięgnęły w górę. Dotykały jej i pieściły jej potężnie upakowane i oszałamiająco wspaniałe definicje. Pieściła i biegała jej dłonie na całym ciele, gdy zaczęła skupiać się na jego klatce piersiowej, a następnie wyraźniej na jego małych sutkach. Trisha pochyliła się, gdy patrzył.
Całowała jedną stronę, a potem drugą, kiedy jej pozwolił. Podobało mu się to i bardzo mu się to podobało .Jej miękkie, prawie delikatne usta były świetne na jego górnej części ciała, a kiedy całowała jego klatkę piersiową, jej dłonie pocierały jego smukły brzuch. „Ohhhhhhh mmmmmm” wypowiedział, gdy to robiła. „Ahhhhh, podoba mi się to, jak to jest”.
i spojrzał w górę. Trisha uśmiechnęła się, gdy jej ręce położyły się na jego klatce piersiowej. Był taki wysoki i tak „brudny” g do jej szczupłej i krągłej sylwetki.
Ona też kochała to, co się działo i żałowała, że dzieje się więcej. – Chcesz wejść do sypialni? powiedziała. Powiedział dobrze, a ona go do tego doprowadziła. W środku pocałowała go jeszcze trochę, a gdy to zrobiła, pomyślał o tym, co się dzieje.
Cholera, to jest cholernie fajne, ale nie mogę uwierzyć w to, co robię. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, pomyślał. To mój pierwszy raz, moje pierwsze doświadczenie z zamężną kobietą. Ale Boże, ona jest ładna.
Ona też mnie pragnie. I myślę, och, pomyślał, kiedy pocałowała go w całe jego ciało. Wow, Boże, to wszystko jest świetne.
– Lucas, lubisz tu ze mną przebywać? zapytała. "Och tak" powiedział. "Kocham to. Uwielbiam być tutaj z tobą." Lubiła słuchać tego, co jej powiedział, i weszła w jego ciało.
Znowu mocno pocałowała go w usta. Powoli zaczynał kochać to, co się z nim działo, gdy oboje mocno się pocałowali. To było tak, jakby byli dwójką małych dzieci na randce i nagle odkrywali, jak bardzo podobało im się szalone całowanie po raz pierwszy.
Teraz na łóżku był na wpół ubrany, gdy leżał na jej ciele, podczas gdy oboje się całowali. Zanim się zorientował, próbowała coś zrobić. Jej ręka próbowała rozpiąć dla niego własne ubranie. Kiedy zdał sobie z tego sprawę, pomógł.
To odkrycie wstrząsnęło nim, gdy jego hormony gwałtownie wzrosły i natychmiast poczuł, że pragnie jej i jej ciała, i wszystkiego z tym związanego, natychmiast. Nie mógł uwierzyć, jak bardzo chciał, żeby „to” wydarzyło się nagle. Pracował nad tymi jej guzikami, pomagając jej zdjąć top.
Po rozpięciu zobaczył jej piersi, spojrzał na nią i uśmiechnął się. - Jak na razie podoba mi się twoje ciało – powiedział delikatnie, co tylko podnieciło ją o wiele bardziej niż już była. "Czy powinniśmy się uhhh całkowicie nadzy?" To wywołało eksplozję podniecenia w całym jej ciele. Jej oczy rozszerzyły się.
Jej uśmiech się zmienił. Tak bardzo chciała całować jego ciało, ale on też czuł to samo. Powoli i pewnie każdy rozbierał się, gdy jej oczy, a także jego, wpatrywały się w ciała innych. "Lubisz moje ciało?" zapytała niepewna, jak mu się to wydawało.
"O tak, absolutnie kocham to Trisha. Ja. Ja też to mam na myśli" i kiedy to powiedział, jego palec przesunął się od jej policzka w dół wokół jej piersi i powoli minął jej brzuch. Zamknęła oczy, gdy poczuła, jak powoli spływa po nim.
„Nie miałbym tego w żaden inny sposób” i pochylił się i pocałował ją w usta. Zanim zrobili cokolwiek innego, jeszcze mocno się pocałowali. Namiętność wypełniła pokój.
Jeden na drugim całowali się i przewracali na materacu. Zdjęli ubrania, jej dłonie i ramiona objęły jego ciało, ciągnąc i lekko drapiąc jego plecy, kiedy się całowali. To było wspaniałe.
Jej serce wypełnione radością i natchnieniem. Chciała i potrzebowała tego również i widząc, jak to robiła, jej nogi wkrótce też go owinęły. Czując ich, gdy się całowali, narysował linie na jej ciele. Była „zakochana”, gdy całowała usta tego czarnego mężczyzny. Nie mogła się nacieszyć.
Była już na niego gotowa i, co zaskakujące, był już twardy i sztywny i też chciał w niej wejść. Pocałował jej małe piersi. Zamknęła oczy tak jak on. To było triumfalne i wspaniałe uczucie, gdy jego usta, a nawet zęby wędrowały wokół jej pięknych piersi. Chciała o wiele więcej.
"Wejdziesz we mnie?" szepnęła do swojego nowego i pierwszego kochanka. Wspiął się na nią i chwycił swojego kutasa. Wypuszczając go poza swoją cipkę i po ustach, cicho krzyknęła. To było zbyt przyjemne i zbyt ekscytujące na słowa, gdy obserwowała, jak bawi się tym swoim cudownym i długim, grubym czarnym kutasem. Oprócz urody tego kutasa spojrzała na niego i zadała sobie pytanie, jak ze wszystkich ludzi może być tak cholernie szczęśliwym, że mężczyzna zgodzi się na seks z nią wszystkich ludzi.
Ale zrobiła to i cieszyła się tym wszystkim. "Ohhhhhhh" krzyknęła, gdy przebił otwierające się warstwy jej cipki. "Ohhh mój panie tak o boże tak Lucas" i wtedy to powiedziała. „O tak, kurwa, wchodź więcej.
Wejdź głębiej. O mój pieprzony Boże tak. To czuje się już cholernie dobrze!" W środku położył się na nią i uśmiechnął się jej w oczy. Zapytał, jak podobało jej się to, jak się w niej czuł, a ona powiedziała, że to było idealne. Powiedziała, że mogłaby to robić przez cały dzień, gdyby on mógł i uśmiechnął się, wiedząc, że też może.
Jej cipka była ciasna. Uwielbiał to. Potem znikąd powoli wyszedł, ale nie do końca. Stamtąd wrócił. Kontynuował to, wielokrotnie wchodząc i wychodząc.
Kiedy to zrobił, jej ręce, a nawet nogi i stopy owinęły się wokół niego, chcąc więcej i ciągle. Trisha krzyczała, błogo, gdy powiedziała mu, jak naprawdę był doskonały. Spojrzała prosto na swojego kochanka i powiedziała mu szczerze, jak poczuła. Potem powiedziała „Więcej Lucas more” oraz „Jesteś dla mnie baaardzo idealny.
To jest idealne i ty też jesteś doskonały. Uwierz mi, zaufaj mi, kocham to i kocham ciebie. Idź głębiej i rób dalej to, co robisz”, krzyczała, gdy jego kutas wiercił ją z miłością. Dochodziła. Jeden orgazm pośród wszystkich krzyków, które wyprodukowała, a potem kolejny i tyle spermy wyciekało z jej cipki przez cały czas czuła, że może to robić za każdym razem.
Czuła, jakby mogła pozwolić mu pieprzyć ją przez cały dzień, gdyby tylko mógł. Zatrzymał się. Zdał sobie sprawę, że teraz się tym interesuje.
Pocałował ją namiętnie. Całował ją z wielką miłością w sercu, nie dbał o to, czy był bogobojnym człowiekiem, nie dbał o swoje poglądy religijne. Była cudowna i bardzo chciała uprawiać seks z pracownikiem męża. On też to zrobił.
Uwielbiał, jak go pociągała. Uwielbiał to, jak go pragnęła i ciągnęła za jego ciało, gdy ta dwójka się pieprzyła, i że przez cały ten czas walił ją mocniej i dokładniej. Miała już spermę trzy razy.
Miała też obficie spermę. Kiedy to zrobiła, natychmiast chwyciła jego kutasa i włożyła go do ust. Polizała to. Ona też to połknęła. Kiedy go ssała, sprawiła, że spuścił się, a on wszedł jej do ust.
Wiedziała i czuła, że musi to zrobić od razu. Przyszedł zgodnie z prośbą i chętnie uprawiał z nią seks, więc było to najmniej, co mogła dla niego zrobić tego dnia, i tak, przyszedł i doszedł do jej ust. Jednak niespodziewanie przyszedł o wiele trudniej, niż kiedykolwiek się spodziewała. Mimo to połknęła to wszystko, a mimo to przez cały czas się uśmiechała.
Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, położyli się miękko iz miłością po obu stronach. Trzymał ją blisko i obejmował jej piersi, tak jak to robił. Pociągnął za jej ciało, trzymając ją i powiedział: „Byłaś wspaniała Trisha, absolutnie wspaniała. Ja też tak myślę”. Chciał jej powiedzieć, że chciałby, żeby mogli to zrobić jeszcze raz, ale to nie była prawda.
Wiedział, że zrobił coś złego. Wiedział, że zrobił też coś złego. Wiedział, że później musi gdzieś pojechać. I to właśnie postanowił zrobić.
W drodze do domu zatrzymał się. Wszedł i czekał. Kiedy nadeszła jego kolej, wstał i wszedł do środka. Ukląkł i uczynił znak krzyża mówiąc: „Błogosław mi Ojcze, bo zgrzeszyłem.
Moja ostatnia spowiedź była” i Lucas zaczął mówić księdzu o swoich grzechach, w tym grzechu z tamtych dni.
Zdarzyło mi się to podczas II wojny światowej…
🕑 5 minuty Międzyrasowy Historie 👁 9,896Dorastałem na Północnych Wielkich Równinach w okresie przed II wojną światową. Nigdy nie widziałem czarnej osoby, dopóki nie skończyłem 18 lat pod koniec lipca 194. W następnym miesiącu…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuPrawdziwa historia pierwszego spotkania czarnego nastolatka ze starszą białą kobietą.…
🕑 8 minuty Międzyrasowy Historie 👁 7,395Miałem 17 lat, kiedy ją poznałem. Mój tata był w lotnictwie, więc całe moje życie jeździliśmy po całym świecie. W tym momencie stacjonował na Florydzie. Mieszkaliśmy w dolnym osiedlu.…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuAlf udowadnia, że mógł być pretendentem...…
🕑 20 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,134Jest nieznośnie gorąco, gdy popołudniowe słońce wpada do ogrodu. Z pewnością podjęliśmy złą decyzję o ponownym założeniu trawnika w tę szczególną niedzielę. Pot leje się ze mnie,…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu