Giselle. Podbita żona. Rozdział IV.

★★★★★ (< 5)

Giselle i Francesco brak pasji w ich małżeństwie, prowadzi żonę do kochanka…

🕑 27 minuty minuty Międzyrasowy Historie

Dotychczasowa historia: włoski mąż Giselle, Francisco, jest bezużyteczny w łóżku. Aby zaspokoić ją seksualnie, wzięła kochanka, Afrykanina o imieniu Mobu z wielkim czarnym kutasem. Właśnie odbyła z nim swoje pierwsze ruchanie i wypiła jego nasienie z prezerwatywy. Ale wieczór jeszcze się nie skończył.

A teraz czytaj dalej… Potem Giselle zaprosiła swojego afrykańskiego reproduktora, by położył się obok niej na podwójnym łóżku. Chciała lepiej poznać jego ciało i nauczyć się zaspokajać każdy cal jego czarnej sylwetki. Ona i Mobu zaczęli się ściskać i całować namiętnie, ich języki splotły się jak dwa śliskie węgorze. Położył się na plecach, a ona położyła się na nim, gdy się całowali, z jej obfitymi, ciężkimi piersiami przyciśniętymi do jego klatki piersiowej. Mobu trzymał dłonie na jej jędrnych pośladkach, ściskając je i pieszcząc, co znów zaczęło go fizycznie podniecać.

Wkrótce Giselle poczuła, jak wielki penis jej czarnego kochanka zaczyna puchnąć i ponownie się unosić, przyciśnięty do jej ud. I ona również zaczęła odczuwać, jak wzbierają w niej soki seksualne. Była tak samo podniecona i podekscytowana jak on.

Poczuli silne pragnienie ponownego pieprzenia się. Giselle zaczęła całować i lizać klatkę piersiową Mobu, przesuwając się stopniowo po jego brzuchu i brzuchu. Poczuła, jak coś podskakuje na jej policzku. Rozglądając się, zobaczyła jego penisa ponownie wyprostowanego i pokrytego naplecznikiem.

"Och, kogo my tu mamy?" zamruczała, „Mój cudowny czarny królewski pyton. Jest tak majestatyczny, ale wciąż tak nieśmiały, że nie chce pokazać swojej królewskiej głowy swojej czarodziejce. Ale ta dziewczyna chce podziwiać twoją królewską głowę, więc pozwól, że pomogę ci ją pokazać.

Giselle zaczęła więc całować i lizać jego czarnego penisa, jak zaklinacz węży ze swoim zwierzakiem. i pęcznieje jeszcze bardziej, do tego stopnia, że ​​zaczął stać prosto jak pocisk, który ma wystrzelić w niebo. Giselle była zachwycona, widząc, że znów jest gotowy do działania, tak szybko po ostatnim wytrysku. Nie tego jej użyto do; większość białych mężczyzn wydawała się nie być w stanie wywołać drugiej erekcji tak szybko. Po raz kolejny napletek był ciasny wokół bulwiastej głowy i zwilżyła go ustami, zanim odciągnęła fałd skóry palcami, odsłaniając jego gładką hełm.

„Och Mobu, twój penis jest tak ogromnie ogromny”, wyszeptała. „Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego, tak dobrze ukształtowanego i majestatycznego. Jako kobieta czuję, że budzi mój szacunek i podziw. Wszystkie inne kutasy, które widziałem, są niczym w porównaniu z twoją wspaniałą czarną bronią. Mobu zawsze był zadowolony, słysząc pochwały jego dużego czarnego kutasa, ale jeśli prawda była znana, nie było to więcej, niż się spodziewał.

Wszystkie białe kobiety, które miał "podbity" powiedział prawie to samo. Gdy tylko jego bulwiasta głowa została odsłonięta, zapytała go, czy może ją pocałować. Oczywiście skinął głową na zgodę, a ona pochyliła się w jej kierunku. Patrząc na ogromny czarny potwór, czuła się zahipnotyzowana swoim rozmiarem i wspaniałością. Zupełnie jakby sytuacja została odwrócona i ona, zaklinaczka węży, sama była oczarowana przez węża.

Ogromna bulwiasta głowa zdawała się ją wciągać, wstając w górę, zaciekła i dumna.Wysunęła język i powoli polizała szeroki łuk jego gładkiego hełmu.Kiedy doszła do małej szczeliny, wsunęła język do otworu, zanim pocałowała go czerwonymi ustami. Powoli rozciągnęła usta na całą głowę, aż znalazła się w jej ciepłych ustach. Przesunęła językiem wokół krawędzi jego gałki, sprawiając, że jęknął z przyjemności.

Jego gałkowa główka wydawała się puchnąć jeszcze bardziej, tak nabrzmiała krwią, że myślała, że ​​może pęknąć. Wypuściła jego czarną główkę gałki z ust i zaczęła go drażnić, całując ją po całym czubku. Kiedy to zrobiła, kilka strumieni płynu przed spermą wyszło z końca.

Polizała go; bardziej słony niż jego nasienie, ale wciąż smaczny. Mobu jęczał z przyjemności, a Giselle pomyślała, że ​​lepiej żeby przestała ćwiczyć język, w przeciwnym razie obawiała się, że może wytryskać, zanim znów będzie miała szansę wsadzić jego kutasa do swojej wygłodniałej waginy. "Ok, mój afrykański ogier, ta biała dziewczyna chce teraz znowu być pieprzona.

Co powiesz na to, duży chłopcze?" dokuczała. Mobu z pewnością był gotowy, by znów przelecieć Giselle. Chciał też przywrócić swoją pozycję autorytetu i aby Giselle uznała jego Czarną Moc i przyznała, jak bardzo go potrzebowała. "Och, więc chcesz mojego czarnego fiuta, biała dziewczyna?" szydził. "Myślisz, że ta czarna mamba jest zawsze dla ciebie dostępna, prawda? No, może musisz mnie o to błagać, biała dziwko." Giselle nie była przyzwyczajona do tego, że rozmawia się z nią w ten sposób i przez chwilę miała ochotę go spoliczkować.

Ale potem zdała sobie sprawę, że była to niezbędna część poddania się jej afrykańskiemu kochankowi i poczuła, że ​​robi się mokra z podniecenia. „Och, mój czarny ogierze”, zamruczała, „błagam cię, proszę, pieprz tę słabą białą kobietę jeszcze raz swoim potężnym czarnym kutasem. Chcę." „Cóż, skoro błagasz mnie o to, moja biała dziwko, dam ci to” – zawołał triumfalnie Mobu. „Wstań na łóżko i rozłóż nogi, kobieto!” Giselle pochyliła się i wyjęła z torebki kolejną prezerwatywę.

Musiała ciężko pracować, żeby spuścić go w dół jego kutasa, tak ogromny był jego obwód i jak wcześniej nie pokrywał całej długości. Potem położyła się na łóżku i rozchyliła nogi. Użyła palców, aby rozsunąć wargi cipki, pokazując Mobu różowe mokre ciało wokół wejścia do jej dziurki rozkoszy. Mobu pochylił się, chwycił ją w pasie i umieścił swoją grubą, 10-calową erekcję na wejściu jej cipki, smarując końcówkę jej lepkimi sokami.

„Tak to jest być naprawdę pieprzonym przez czarnego byka” – zawołał. I wbił w nią swojego kutasa jednym mocnym pchnięciem. Giselle krzyczała z radości, gdy poczuła, jak jego kutas uderza w jej szyjkę macicy.

"O kurwa, Mobu, tak! Proszę, pieprz mnie. Pieprz mnie swoim wielkim czarnym kutasem. O kurwa, jest taki duży." Ciało Mobu ociekało potem, gdy raz za razem wbijał kutasa w pochwę Giselle.

Wiedział, jak bardzo ta biała kobieta go pragnęła i chciał, żeby wiedziała, kto jest szefem. "Jak to jest, biała dziwko?" splunął. "Lubisz tego czarnego kutasa w swojej białej cipce?" "Och, och, och tak!" jęknęła Giselle.

„Jesteś taki duży, wypełniasz mnie, nie mogę już tego znieść. Czuję cię we mnie, wypełniasz mnie, kurwa, tak, och kurwa”. Z każdym pchnięciem słyszała siorbanie jego monstrualnego, grubego kutasa, gdy wchodził w nią, zmuszając jej soki do wytrysku i spływania po udach. Była w niebie i ledwo mogła kontrolować swoje emocje. „O mój Boże, o mój Boże, to jest takie piękne, czuję Cię tak głęboko we mnie”, jęknęła.

"Kurwa tak, kurwa tak, kurwa tak." Po prawie dziesięciu minutach walenia Giselle w plecy, Mobu chciał zmienić pozycję. „Wejdź na mnie, kobieto”, polecił, wyciągając swojego wielkiego czarnego kutasa z siorbaniem i przewracając się na plecy. Giselle z niecierpliwością dosiadła go, jakby dosiadała konia, twarzą do niego z nogami po obu stronach miednicy, w klasycznej pozycji „kowbojki”. Musiała podnieść się dość wysoko, aby dostać się ponad stojący na wysokości penis Mobu, który był lśniący i lśniący od jej seksualnych soków, a on pomógł jej w biodrach swoimi silnymi ramionami, gdy ustawiła się nad nim.

Potem chwyciła jego trzonek i przyłożyła końcówkę do wejścia do pochwy, po czym opuściła się na niego z westchnieniem przyjemności, biorąc jego kutasa tak głęboko, jak tylko mogła. Potem zaczęła podskakiwać na nim w górę iw dół, podczas gdy Mobu wspierał ją rękami na jej biodrach. Mobu z satysfakcją położył się i patrzył, jak ta wspaniała biała mężatka porusza się w górę iw dół na swoim wielkim czarnym kutasie, jej duże jędrne cycki kołyszą się do przodu i do tyłu, a jej obfite soki z cipy spływają po jego udach. Zaczął wyginać miednicę w górę, by ją spotkać, pomagając wepchnąć w nią swojego kutasa tak głęboko, jak to możliwe.

Giselle zaczęła się martwić, że jego kutas może nawet przebić się przez jej szyjkę macicy do macicy. Czuła się cudownie, kiedy kołysała się na nim, wolna i seksualnie wyzwolona, ​​jak nigdy nie czuła się ze swoimi poprzednimi chłopakami, nie mówiąc już o mężu. Czuła się tak, jakby Wielki Afrykański Duch Mobu w pełni w nią wstąpił. Chciała krzyczeć na cały świat, jak cudownie się czuła.

Zaczęła jęczeć, jakby czuła, że ​​zbliża się jej orgazm. Mobu mógł powiedzieć, że była blisko orgazmu, więc trzymał ją w talii i zwolnił tempo pieprzenia jej. Chciał, żeby miała orgazm, ale chciał też, żeby był to najwspanialszy orgazm, jaki kiedykolwiek miała. Stale wbijał się w nią, zdecydowany zaimponować jej swoim kochaniem się i każdym doznaniem seksualnym, jakie z nim miała. Chciał, żeby zrozumiała, że ​​żaden biały mężczyzna nie jest w stanie jej zadowolić tak całkowicie, jak on.

To była technika, której używał we wszystkich swoich białych podbojach, aby całkowicie zaakceptowali jego dominację. W jego kulturze afrykańskiej wielkim osiągnięciem było dla czarnego mężczyzny podbicie zamężnej białej kobiety, ponieważ świadczyło to o jego całkowitej wyższości psychologicznej i seksualnej. Rzeczywiście, Mobu miał dość niską ocenę białych mężczyzn pod względem seksualnym i intelektualnym. Kiedy rzeczywiście Mobu zauważył białą kobietę, którą mu się podobało, jego polityką było podbicie jej i uwiedzenie. Nie miało znaczenia, czy była zaręczona, czy zamężna; raczej sprawiło, że stał się śmielszy, bardziej pewny siebie i zdeterminowany, by ją zdobyć.

Oczywiście Giselle nie stanowiła żadnego wyzwania, z powodu znanych jej problemów z praktycznie bezsilnym mężem. Musiała jednak przyznać, że nadal była niezła, a do tego bardzo atrakcyjna. Gdy patrzył, zobaczył, że zaczęła się trząść, jakby była w transie albo opętana przez jakiegoś demona. Potem usłyszał, jak krzyczy w całkowitym porzuceniu seksualnym, gdy osiąga orgazm z niesamowitą siłą.

"Tak, o tak, czuję to, mój afrykański reproduktor, czuję, jak Wielki Afrykański Duch mnie ogarnia. Ach tak, cudownie, nigdy tak się nie czułem, tak o cholera!" To z pewnością był imponujący orgazm. Mobu widział, jak trzęsie się i drży, jak jedna z kapłanek w jego afrykańskim kraju, która tańczyła i trzęsła się, gdy były opętane i posiadane przez afrykańskie duchy. Ale jedynym duchem, który opętał Giselle, był duch jego wielkiego czarnego kutasa. Teraz, gdy miała orgazm, Mobu był szczęśliwy, mogąc wypuścić własne nasienie.

Przez cały ten czas był z powrotem, ale teraz był gotów wystrzelić swoje rzeczy. Zastanawiał się, czy powinien znowu w nią strzelić, wypełniając prezerwatywę ejakulatem swojego czarnoskórego mężczyzny, ale zdecydował, że fajnie byłoby wyciągnąć i wyjąć prezerwatywę przed wystrzeleniem nasienia po całym jej ciele. W ten sposób Giselle mogła zobaczyć, jak bardzo był potężny i ile nasienia mógł wyprodukować, nawet tak szybko po ostatnim wytrysku.

Tak więc, podczas gdy Giselle wciąż trzęsła się z własnego orgazmu, przewrócił ją na plecy i coraz szybciej wbijał w nią swojego kutasa. Gdy poczuł, jak kurczą się jego jądra, a nasienie zaczyna gotować się na całej długości jego penisa, wyciągnął go, zdjął prezerwatywę i skierował spuchniętą główkę na jej nagie ciało. „Ach, mój biały diable, to jest dla ciebie” – zawołał, gdy ogromne ilości białego nasiona wystrzeliły z jego czarnego, żylakowatego narzędzia. Pierwsza fala odwagi ochlapała ładną twarz Giselle, a druga poszła jeszcze dalej, sięgając od jej włosów przez wezgłowie łóżka.

Kolejne sznury nasienia spływały po jej dużych, białych piersiach, pokrywały różowe sutki i spływały po jej bokach na łóżko. Jego nasienie może nie było tak gęste i lepkie jak za pierwszym razem, ale oznaczało to, że poleciało jeszcze dalej i pokryło nagie ciało Giselle lepką, mokrą mazią. Giselle wykręciła się z radości, gdy nasienie oblało ją.

Wysunęła język i zlizała lepką pętlę z ust. – Jak to, moja biała dziwko? napawał się Mobu, gdy ostatnie krople odwagi kapały z jego czarnego kutasa na brzuch Giselle. „Czy któryś z twoich białych ludzi złożył ci kiedyś daninę z tak dużej ilości nasion?” Czuł się tak, jakby naprawdę należał do tej wijącej się białej kobiety, leżącej tam pokrytej jego świeżo zrobionym nasieniem. "O mój Boże, spójrz na to wszystko Mobu," sapnęła.

"Nie mogę w to uwierzyć. Wystrzeliłeś niesamowitą ilość nasienia. Jak to zrobiłeś? Nie sądzę, żeby to było możliwe. Tego wieczoru już raz miałeś wytrysk. To niewiarygodne.

Nigdy czegoś takiego nie widziałem. piłki udaje się tak dużo wyprodukować i przechowywać?” Mobu tylko się do niej uśmiechnął iz dumą stwierdził: „Jestem Afrykaninem, Giselle, nie tak jak twoi nędzni i słabi biali mężczyźni. — Och, naprawdę jesteś afrykańskim ogierem — westchnęła Giselle. „Muszę przyznać, że naprawdę zrobiłaś na mnie wrażenie.

Twój obfity wytrysk, jak powiedziała mi Becca, przypomina mi konia. Niewątpliwie nigdy nie widziałem takiego wytrysku jednego z moich białych kochanków, nie mówiąc już o Francesco, moim mężu. Jest taki smutny, kiedy wytryskuje te biedne, nędzne krople nasienia.

Często prawie wybuchałem śmiechem na ten widok. Potem zaczęła przeczesywać palcami jego lepkie nasienie, które pokryło jej nagie ciało, całe jej duże cycki, piękną twarz i dobrze umięśniony brzuch. lepkie nasienie, zaczęła je łapczywie zlizać. „Mmm, znowu smakuje tak cudownie dobrze, tak samo dobrze jak ostatnim razem" wykrzyknęła. „Chciałabym móc zjeść tylko twoje nasienie.

Jestem pewien, że to by mnie w pełni odżywiło. Dlaczego miałabym potrzebować czegoś innego? Uniosła swoją prawą pierś i zlizała z niej nasienie, cały czas wykrzykując, jak dobrze smakuje. Mobu był zachwycony, widząc, jak bardzo podobało jej się pożeranie jego afrykańskiego odwagi. Znał najbardziej biały kobiety uwielbiały smak nasienia czarnego mężczyzny, a Giselle nie była wyjątkiem. „To Ambrosia, nektar Bogów”, powiedziała radośnie Giselle.

„Teraz boję się, że mogę się od tego uzależnić i będę potrzebowała poprawki za każdym razem dzień!" zaśmiał się Mobu. „Cóż, byłbym zachwycony, mogąc obsłużyć twoje uzależnienie", powiedział. „Będę uzupełniał moje zbiorniki codziennie, zanim przekażę ci moje świeże produkty, moja pani". „Bądź ostrożny, mój czarny chłopcze, – zakwestionowała Giselle. „Zastanawiam się, kto by wygrał, gdybym spróbował całkowicie opróżnić twoje zbiorniki?” „Byłbym gotowy przyjąć wyzwanie” – zaśmiał się Mobu.

Poczuł, że potrzebuje siusiu i wstał, do łazienki. Ale Giselle jeszcze z nim nie skończyła. - Hej, Afrykaninu - powiedziała ostro - Jak myślisz, dokąd idziesz? Widzę coś, czego absolutnie nie lubię. Chodź tutaj i pozwól mi sprawdzić. To brak szacunku dla miłej białej dziewczyny.

Mobu nie był pewien, czy żartuje, czy nie. Przez chwilę martwił się, czy ją w jakiś sposób obraził. Ale ona skinęła na niego z powrotem. naprzeciwko mnie. Podnieś ręce do góry, chcę zobaczyć twojego czarnego węża.

Hmm, tak, spójrz na to. – Chwyciła jego penisa obiema rękami. Nie był już w pełni wyprostowany, ale wciąż był sporą garścią jak na białą kobietę.

Delikatnie potarła trzon tuż pod krawędzią penisa. przy trójkącie wędzidełkowym. Gdy to zrobiła, członek Mobu drgnął, a gruba kropla nasienia wytrysnęła z jego cewki moczowej i usiadła w kuli u wejścia do szczeliny prącia. „Jest tak, jak myślałem.

W swoim niegrzecznym wężu wciąż masz kilka kropel nasion. Tylko spójrz na to. Jak to możliwe? Mobu wciąż był nieco zdezorientowany. „Cóż, Giselle, przepraszam” zaczął.

„Pozwól mi pójść do łazienki, żeby się umyć”. „O nie, duży chłopcze, myślę, że nie rozumiesz – zachichotała Giselle. „Próbowałeś wymknąć się z tym pysznym nasieniem wciąż w swoim kutasie. Powinieneś wiedzieć, że powinieneś dać mi całe swoje świeżo zrobione nasienie i mam na myśli to wszystko. To brak szacunku dla ładnej białej dziewczyny.

Teraz nie dajesz mi wyboru, muszę się upewnić, że absolutnie nic nie zostało, ani w twoim trzonie, ani w tych twoich wielkich, grubych czarnych kulach. Zaczęła pocierać dłonią w górę iw dół trzonu Mobu, który naturalnie zaczął puchnąć Biedny Mobu skrzywił się. Po dwukrotnym wytrysku tego wieczoru jego penis był oczywiście bardzo czuły i wrażliwy. Giselle zauważyła, że ​​się skrzywił.

„Och, ty biedny duży chłopczyku” zachichotała. „Czy twój czarny wąż nadal jest delikatny po pieprzysz mnie dwa razy? Cóż, to twoja wina, że ​​nie dałaś mi całego swojego nasienia. To był brak szacunku, prawda? Pożyczyła i zlizała kroplę nasienia z czubka penisa Mobu. Jego hełm był najbardziej wrażliwą częścią ze wszystkich i nawet dotyk języka Giselle wystarczył, by zadrżał. Jesteś pewna, że ​​to wszystko? – spytała żartobliwie Giselle.

Kontynuowała głaskanie trzonu Mobu, aż znów był w pełni wyprostowany, całe 10 cali lub więcej. Kolejna kropla nasienia wytrysnęła i zlizała ją, ale nadal Nie przestawaj. Każde potarcie jej dłoni było dla Mobu cudowną agonią, ale nie chciał okazywać słabości, więc zacisnął zęby, żeby się nie skrzywić, i pozwolił jej kontynuować.

Giselle wiedziała, że ​​był w jakimś bólu, ale chciała, żeby Mobu zrozumiał, że nie jest po prostu jednym z jego normalnych białych podbojów. Chciała, żeby musiał zapłacić cenę, jeśli chce się z nią umawiać i spać. Była gotowa oddać mu się całkowicie, ale on miał żeby zrozumieć, jak bardzo była żarłoczna seksualnie, i nie pozwoliła mu niczego ukrywać w jednym z jej kobiecych magazynów, że według Kama Sutry istnieją pewne obszary męskich narządów płciowych, które (jeśli są odpowiednio stymulowane) mogą dać mężczyźnie najpotężniejsze orgazmy, jakich kiedykolwiek doświadczył.

Jednym z nich była górna część jego żołędzi, która kończyła się mięsem (dziurą). Ten otwór znajdujący się na gruczole, w którym kończy się męska cewka moczowa, jest kluczowym punktem (czytała), ponieważ większość mężczyzn nie może się kontrolować, gdy jest stymulowana. Giselle wiedziała, że ​​ten proces może być bolesny dla mężczyzny ze względu na wrażliwość narządu, zwłaszcza tak szybko po wytrysku. Penisa Mobu w obu rękach, studiowała i analizowała majestatyczną bulwiastą głowę. Poczuła, jak jej afrykański kolega drży i jęczy, gdy poczuł jej ciężki oddech na żołędzi.

Wiedział jednak, że ma wszystko pod kontrolą, więc postanowił spróbować się zrelaksować. Giselle zdecydowała, że ​​nadszedł czas, aby zaatakować ten królewski organ. Otworzyła usta kolistym ruchem, aby uformować „O”. Potem opuściła usta na błyszczącą czarną kopułę penisa Mobu, zamykając usta pod krawędzią jego hełmu, tak że cały hełm był zamknięty w ciepłej, mokrej jamie jej ust. Potem zaczęła ssać tak mocno, jak tylko mogła, na łebku penisa, tak mocno, że spowodowała rozciągnięcie żołędzi Mobu w jej ustach.

To sprawiło, że westchnął z cudowną kombinacją bólu i przyjemności. Ssała, jakby próbowała wyssać duszę Mobu przez cewkę moczową. Giselle posmakowała kropelek nasienia, które zostały w jego cewce moczowej, gdy nacisk ssania spowodował, że wybuchły w jej ustach.

Mobu drżał i jęczał w jego gardle, gdy Giselle siorbała tak gorliwie najbardziej wrażliwą część jego czarnego członka. Gdy jej usta zacisnęły się jeszcze mocniej wokół wrażliwej krawędzi jego penisa, mógł poczuć niepowtarzalne uczucie kolejnego orgazmu, który zaczyna narastać. Zaczął oddychać mocniej, a nogi zaczęły mu się trząść. Zaczął krzyczeć w niezwykłej agonii. „Ach Giselle, czy tego chcesz całkowicie wyssać moje tłuste czarne jaja? Jeśli tak, to ci się udało, biała diabełko dziewczyno.

Nadchodzi, nadchodzi, weź całą moją afrykańską duszę, biała dziwko. Twój mąż jest nędznym mężczyzną bez kręgosłupa, bez spermy w jądrach. Ale ja, Mobu, mam całą spermę Afrykanina, a ty możesz mieć to wszystko! I zaczął strzelać swoim ładunkiem w usta Giselle. Giselle była szczerze zdumiona ilością płynu nasiennego, który Mobu wytrysnął do jej ust. Z pewnością była dość wodnista, bynajmniej nie tak gęsta jak poprzednie dwie porcje, ale była tego absolutna rzeka.

Mimo to za każdym razem, gdy kolejny wytrysk płynu z penisa Mobu chlapnął jej do ust, połykała go, ciesząc się smak bardzo mocno. Nigdy wcześniej nie widziała, jak biały mężczyzna wywołuje trzy wytryski w tak krótkim czasie. Spodziewała się, że do tego czasu będzie „strzelał ślepakami", ale musiała przyznać się do porażki.

Ten czarny mężczyzna naprawdę wydawał się ma nieskończone zapasy nasienia w swoich zbiornikach. W końcu wytryski nasienia ustały. Niechętnie pozwoliła, aby bulwiasta główka czarnego kutasa Mobu wyślizgnęła się jej z ust i przelała w ustach ostatnie wodniste porcje płynu, zanim połknęła go Mogła powiedzieć po spojrzeniu na jego fa że jego kutas był niewiarygodnie delikatny i wrażliwy po całej akcji, którą widział. Żołądź miał bardzo ciemnofioletowy, prawie w stanie zapalnym, a kanał cewki moczowej był szeroko otwarty. Nadal trochę bała się jego kutasa, ale czuła się też niesamowicie dumna z wyczerpania tego rzadkiego przykładu Afrykanina.

Złożyła słodki pocałunek na jego bulwiastej i całkowicie fioletowej głowie i zaprosiła go, by położył się obok niej na podwójnym łóżku i wymienił uściski i pocałunki. Mobu sprawił, że Giselle położyła się na jego ciele, jej duże cycki były przyciśnięte do jego klatki piersiowej, a jej miękki wzgórek łonowy spoczywał na jego wciąż czułym kutasie. Zaczęli się całować, ich języki splotły się w luźnej i przyjacielskiej walce. Rzadko kiedy Mobu czuł się tak podniecony przebywaniem z białą dziewczyną.

Bardzo lubił Giselle, nie tylko pod względem estetycznym, ale także za jej klasę i elegancję. Zdecydował, że chce zrobić coś więcej niż tylko uwieść ją seksualnie, ale nawiązać z nią poważną i silną relację. Jedyną przeszkodą w tym zadaniu był jej pozbawiony kręgosłupa i słaby mąż, choć szczerze mówiąc, nie stwarzałby zbytniej opozycji. Mimo to zdawał sobie sprawę, że Giselle nadal troszczyła się o swojego męża, aw jej oczach Mobu była niczym więcej niż ogierem, którego wykorzysta do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych. Mobu jednak chciał upewnić się, że Giselle jest całkowicie „zafrykanizowana”, do tego stopnia, że ​​nie chciała go tylko do seksu, ale potrzebowała go na głębszym poziomie.

Musiał całkowicie uzależnić ją od swojego wielkiego czarnego kutasa i całkowicie usunąć męża. Aby to zrobić, musiałby ostrożnie rozegrać swoje karty. W międzyczasie zadowalał się psychologicznym upokarzaniem jej męża, pokazując mu, o ile bardziej jest w stanie zadowolić Giselle seksualnie.

Mobu i Giselle przytulali się nago w łóżku przez ponad 40 minut, zanim zasnęli obejmując się nawzajem. Giselle zasnęła pierwsza, leżąc nad nagą klatką piersiową Mobu, ich nogi splecione ze sobą, wyglądając prawie jak jedno ciało. Mobu poczuł się niezmiernie zachwycony, że Giselle, kiedy zasnęła, wciąż trzymała w lewej dłoni jego zmiękczający penis.

Chwyciła go, jakby był świętym i bezcennym klejnotem. - Wszystkie te akty seksualne były oczywiście obserwowane przez męża Giselle, Francesco, który obserwował całość z przyjaciółką Giselle, Beccą, przez system kamer bezpieczeństwa. Obserwował, jak jego żona ssała penisa Mobu, po czym leżała na plecach i została przez niego zerżnięta po raz drugi.

Widział, jak Mobu strzela swoją spermą na jej nagie ciało i obserwował, jak zjadła jego spermę, zanim ponownie go obciągnęła. Podziwiał sposób, w jaki Mobu wydawał się być w stanie znów stać się twardy niemal natychmiast i jak jego jądra nigdy nie wysychały. Czuł mieszankę tak wielu emocji: zazdrości, depresji, upokorzenia, frustracji, zawiści, smutku i zmęczenia. Ale ku swojemu wstydowi, poczuł również seksualne podniecenie i podniecenie, gdy zobaczył wielkiego czarnego kutasa Mobu wsuwającego się i wysuwającego z waginy jego własnej żony. Gdy Giselle i Mobu zasnęli, Becca wyłączyła kamerę.

„Widzisz, Francesco”, powiedziała, „jak tylko czarny mężczyzna może w pełni zadowolić białą kobietę taką jak Giselle. Jak możesz mieć nadzieję na rywalizację? Z pewnością będą chcieli znowu się pieprzyć, kiedy obudzą się rano. Ale nie martw się, Francesco, posłałem ci łóżko w jednym z pozostałych pokoi. Będziesz musiał tam spać sam, ale przynajmniej będziesz wiedział, że twoja żona jest chyba po raz pierwszy w życiu seksualnie usatysfakcjonowana.

Niestety Francesco zrobił to, co kazała Becca. Leżał bezsennie przez kilka godzin, nie mogąc zasnąć, gdy myślał o tym, jak zawiódł swoją żonę przez tyle lat i zastanawiał się, jaka będzie przyszłość ich małżeństwa. Wiedział, że dał Giselle pełne pozwolenie na pieprzenie Mobu, by zaspokoić jej potrzeby seksualne, ale zastanawiał się, jak daleko zajdą ich relacje. Co by się teraz stało z ich małżeństwem? - Giselle jako pierwsza obudziła się następnego dnia, prawie o ósmej rano.

Z zadowoleniem zobaczyła, że ​​Mobu wciąż śpi obok niej. Nie chciała go jeszcze budzić, ale skorzystała z okazji, by podziwiać jego umięśnione i wysportowane nagie ciało. Była pod wielkim wrażeniem jego sylwetki i jego smukłej, ale dobrze umięśnionej sylwetki, jego silnych ramion leżących na jej torsie.

Podziwiała jego mięśnie brzucha, a potem, zniżając wzrok, jego miękki, ale wciąż imponujący penis, który opierał się o jej udo jak wielka, mięsista trąba. Zdecydowała, że ​​nadszedł czas, aby obudzić swojego afrykańskiego kochanka, ale chciała to zrobić w najbardziej zmysłowy sposób, jaki mogła. Wyślizgnęła się spod jego uścisku i pochyliła głowę nad jego penisem, który majestatycznie leżał na jego muskularnym udzie. Głowa była pokryta naplecznikiem, więc nie była w stanie zobaczyć, czy po intensywnej stymulacji doustnej, którą podała jej poprzedniego wieczoru, nadal jest nabrzmiała i fioletowa.

Giselle zaczęła całować penisa Mobu od czubka aż do podstawy. Następnie zwróciła uwagę na jego duże, jędrne jądra, które wyglądały jak dwie kule bilardowe, z mokrymi, zmysłowymi pocałunkami. Wyglądali tak uroczo, gdy tam leżały. Otwierając usta, wciągnęła do ust najpierw jedno, a potem drugie, delikatnie masując je językiem i ustami, uważając, by nie ściskać zbyt mocno, na wypadek gdyby sprawiła mu ból, wiedząc, jak delikatny może być męski worek.

Wtedy Giselle wróciła do swojego napiwku. Uznała, że ​​właściwe jest powtórzenie manewru językiem, aby ściągnąć jego napletek, więc przerzuciła zakrzywiony język w maleńki otwór napletka nad czubkiem i starała się jak najlepiej włożyć górną część języka pod napletek. skóra.

Musiała próbować przez kilka minut, zanim odniosła sukces, ale kiedy to zrobiła, zaczęła go ściągać, aby uwolnić żołądź. Kiedy całkowicie odciągnęła jego napletek, zwróciła uwagę na odkrytą i uwolnioną ogromną, bulwiastą głowę. Tak jak poprzednio, skoncentrowała się na czubku, a po uformowaniu ust w kształt litery „O”, pochłonęła czubek jego żołędzi i ponownie zaczęła go ssać tak mocno, jak tylko mogła. W rezultacie cały penis afrykańskiego mężczyzny zaczął gwałtownie puchnąć i twardnieć, unosząc się w górę do pozycji pionowej. Giselle trzymała go w obu rękach i ssała, jakby wielbiła jego wspaniałość.

Wiedziała, że ​​jeśli dalej będzie ssać, wkrótce jej Afrykańczyk nie będzie miał innego wyboru, jak tylko wytrysk. Nieuchronnie, gdy Giselle ssała mocniej, a jego penis unosił się wyżej, Mobu obudził się ze snu. Spojrzał w dół i zobaczył białą kobietę ssącą mocno jego czarnego potwora. Po dobrze przespanej nocy był bardzo szczęśliwy, mogąc nagrodzić Giselle dalszą porcją swojego nasienia, jeśli tego chciała. „Och Giselle”, jęknął, „znowu to robisz, zła biała dziwko.

Naprawdę chcesz więcej mojego nasienia? Giselle dobrze wiedziała, że ​​orgazm Mobu był bardzo bliski, ale wiedziała też, że jeśli chce wykonać swój manewr z pełną satysfakcją, musi zachować spokój, utrzymać kontrolę i koncentrację. Kontynuowała intensywne ssanie, mając nadzieję, że doprowadzi go do takiego orgazmu, że całkowicie opróżni jego spuchnięte jądra. I tak się stało. Z głośnym krzykiem Mobu wystrzelił świeże nasienie z czubka swojego penisa. Giselle poczuła, jak co najmniej siedem wielkich gejzerów spermy wybucha w jej gorliwych ustach.

Połknęła każdą, czując, jak każda porcja lepkiego wytrysku spływa jej do gardła, gdy nowa porcja wytrysnęła z czarnego kutasa Mobu. Nawet gdy wydawało się, że jądra Mobu wyschły, Giselle nadal ssała jego wrażliwego kutasa, chcąc cieszyć się każdą kroplą odwagi. Wyssała ostatnie kilka kęsów wodnistego płynu, gdy Mobu łapał oddech, czując mrowienie w kutasie. Giselle ssała tak mocno, że myślał, że chce wszystko połknąć.

W końcu wypuściła z ust jego pusty, zwiotczały kutas. „Przepraszam, jeśli to było dla ciebie bolesne, mój drogi Mobu”, powiedziała z uśmiechem. „Ale naprawdę nie mogłem znieść tego, że tym razem straciłem jedną małą kroplę. Musisz się nauczyć, że chcę wszystkiego, co musisz mi dać, zły chłopcze. Zjadłem teraz pierwsze danie mojego śniadania: chociaż nadal jestem bardzo głodny ”.

Mobu miał wrażenie, że apetyt seksualny Giselle nigdy nie zostanie zaspokojony. Ale miejmy nadzieję, że jego własny też nie..

Podobne historie

Lotos i płomień - część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Czy Farida zrobi wszystko, by zdobyć stopnie na uniwersytecie, których tak bardzo potrzebuje?…

🕑 17 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,323

Farida spojrzała na swoje odbicie w lustrze i poczuła mały kamyczek niezadowolenia lądujący w jej żołądku. Dziś był jej pierwszy dzień na uniwersytecie i wcale nie mogła się tego…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Ciemna strona Maggie Rozdział 3

★★★★★ (< 5)

Maggie znajduje nowego przyjaciela…

🕑 9 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,020

Kilka dni po tym, jak Tony złożył ostatnią wizytę u Maggie, zadzwonił ponownie i odebrałem telefon. Opowiedział mi, jak świetnie się bawił z Maggie i jak bardzo jest zadowolony, że…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Miłość ślepa

★★★★★ (< 5)

Po tym, jak rasowa dziwka zostaje namalowana na ich skrzynce pocztowej, międzyrasowa para rozpoczyna pokojowy protest…

🕑 25 minuty Międzyrasowy Historie 👁 555

- Nie mogę uwierzyć, że takie gówno wciąż się dzieje - powiedziała zirytowana Lily. Jej mąż, Leon, tylko spojrzał na rasistowskie obelgi namalowane na skrzynce pocztowej i potrząsnął…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat