Fontanna Młodości Pani Żurawiowej (11).

★★★★★ (< 5)

Po weekendzie czystego pożądania Shirley czuje się winna, że ​​mąż martwi się. Ale sam ponosi winę.…

🕑 16 minuty minuty Międzyrasowy Historie

Rozdział jedenasty: Sprawa pana Crane'a (Księżniczka Nigru) W kuchni Loraine otworzyła piekarnik i nałożyła tacę z gorącym świeżym jedzeniem, a potem przyniosła butelkę czerwonego wina, którą trzymała w lodzie. Z trzema szklankami starannie umieszczonymi na tacy, zaniosła jedzenie na górę swoim głodnym kochankom. Gdyby jej plan zadziałał tak, jak była tego pewna, Shirley i Jamal spędziliby z nią cały weekend. Impreza dopiero się zaczynała… Lagos, Nigeria 24 godziny później Jack Crane leżał w łóżku przykryty tylko jedną czwartą gładkich satynowych kołder, wyczerpany rygorystyczną rundą miłosną, którą dzielił z Adorą, swoją tak zwaną Księżniczką Niger. Sama Adora była rozłożona z szeroko rozwartymi nogami, a jego nasienie kapiło z jej gładko ogolonej czekoladowej cipki.

Była tak wykończona pyszną sesją bump 'n grind ze swoim operatorem dźwigu, jak go nazywała, że ​​nie mogła zawracać sobie głowy wstawaniem i myciem się, przynajmniej dopóki nie zrobiła krótkiej drzemki. Jack znowu zaczął się martwić; wyleciał wczesnym porannym lotem do Port Harcourt na spotkanie z pracownikami ochrony i członkami organizacji o nazwie MEND. Jako lider zespołu krytycznej podgrupy inżynieryjnej, której zadaniem była naprawa uszkodzonych rurociągów w strumieniach, został wciągnięty w pętlę, aby zapoznać się z ideologią Ruchu na rzecz Emancypacji Delty Nigru lub MEND, organizacji bojowej na nigeryjskim rynku ropy bogaty region Delty, który przysiągł zakłócić wszelkie poszukiwania i wydobycie ropy naftowej. Praca w Nigerii zawsze była przedsięwzięciem wysokiego ryzyka, zwłaszcza ostatnio, ale po odbyciu służby podczas pierwszej wojny w Zatoce, Jack nie był człowiekiem, którego łatwo zniechęcało podejmowanie ryzyka.

To, co go niepokoiło i nie pozwalało mu zasnąć w tej bezbożnej godzinie, było w rzeczywistości inną sprawą. Zadzwonił do swojej żony, Shirley, z powrotem do Stanów, zaraz po tym, jak wrócił ze spotkania poprzedniego wieczoru i odebrał automatyczną sekretarkę. Zostawił jej wiadomość z pytaniem, jak zwykle, jak się miewa; jaki był jej postęp i tak dalej.

Poprosił ją również, aby zadzwoniła do niego, kiedy otrzyma wiadomość. Kiedy nie zadzwoniła do niego, zaczął się martwić; Shirley nie spotykała się tak często i prawie wcale, odkąd zarówno on, jak i ich syn opuścili dom. Próbował do niej zadzwonić trzy razy później, ale najwyraźniej nie było jej w domu. Domyślił się, że nie wróciła do domu od poprzedniego dnia. Jeszcze bardziej martwił się faktem, że nie potrafił ustalić, jak długo jej nie było.

Nagle ogarnęło go poczucie winy. Czuł się winny, że nie dzwonił do niej od ponad tygodnia; „a gdyby stało się jej coś złego, być może zachorowała i trafiła do szpitala, zastanawiał się, gdy jego myśli zaczęły szaleć. „Nie”, gdyby była tak chora lub miała wypadek samochodowy, ktoś by skontaktował się z nim pod podanym numerem alarmowym. Ta świadomość nie przyniosła mu jednak wiele pocieszenia, gdy głośno się zastanawiał: „Gdzie ona mogła się udać?” Był tak pochłonięty swoimi zmartwieniami, że nawet tego nie zauważył Adora stała przy drzwiach i obserwowała go. Odchrząknęła, by zwrócić jego uwagę, a potem podeszła do niego z miękkim wyrozumiałym uśmiechem na swojej pięknej czekoladowej twarzy.

Jej oczy były miłe i wspierające, chociaż nie wiedziała jeszcze co. tak go niepokoiło. Istotną częścią jej natury było to, że okazywała empatię i życzliwość w tak mały sposób, że większość ludzi nawet nie zdawała sobie sprawy, że są ważne. Wzięła od niego gazetę i położyła ją na stoliku do kawy, a potem usiadła. obok niego na tylnym ganku h to dom dla personelu, który wychodził na piękny mały ogród.

"Co niepokoi twoje serce, kochany Operatorze Żurawia?" zapytała, używając dla niego swojego pseudonimu, który zawsze go rozśmieszał. Spojrzał na jej twarz i uśmiechnął się, ale smutek w jego oczach pozostał. Adora wiedziała wtedy, że będzie mówił, ale tylko wtedy, gdy będzie na to gotowy. Wyciągnęła rękę i delikatnie poklepała go po dłoni tylko po to, by dać mu znać, że jest przy nim, jeśli jej potrzebuje.

Jack patrzył, jak Adora wstaje i wchodzi do domu, obiecała spędzić z nim weekend i jest rzeczą oczywistą, że też będzie trochę gotować. W przeciwieństwie do większości nigeryjskich dziewcząt, które uczyły się za granicą, Adora była świetną kucharką, a Jackowi podobały się wszystkie jej posiłki, których do tej pory próbował. Gdy odchodziła, jego oczy były skierowane na jej niesamowity pośladek. Była wysoką kobietą mierzącą 5'10 cali z gibkim, seksownym ciałem, które szczyciło się krągłościami we wszystkich właściwych miejscach, mianowicie w klatce piersiowej, biodrach i pełnych okrągłych pośladkach.

Wszystko było tak idealnie proporcjonalne, że jakaś większa siła musiała poświęcić dodatkowy czas na pracę Jednak mimo poruszenia w jego lędźwiach, umysł Jacka szybko powędrował z powrotem do Shirley. „Dlaczego ona nie odbiera telefonu ani nie odpowiada na moje telefony?”, przez jego głowę przemknęła raczej nieprzyjemna myśl, ale szybko odsunął ją na bok. Niepokoił go również fakt, że jej komórka też była wyłączona. Ta paskudna myśl znów przemknęła mu przez głowę, tym razem musiał przyznać, że ma ona pewną wartość w obecnym schemacie rzeczy. Choć była to szalona i nieprawdopodobna nie można było jeszcze całkowicie wykluczyć, że Shirley nie zdecydowała się po prostu opuścić go i zakończyć ich dwuletnie małżeństwo.Pytania, które atakowały tę możliwość, były jednak po pierwsze, dlaczego miałaby to zrobić? Po drugie, czy sytuacja się pogorszyła.

źle, że ona nie miałby nawet tyle przyzwoitości, żeby poczekać, aż wróci do domu i powie mu prosto w twarz? Pomimo jej zmagań z depresją lub kryzysem wieku średniego, jak nazywali to ci szaleni psychiatrzy, był pewien, że Shirley nadal go kochała. Musi też zdać sobie sprawę, jak bardzo ją kochał i jak bardzo chciałby zostać z tyłu i opiekować się nią. W rzeczywistości podjął pracę za granicą, ponieważ oboje zgodzili się, że potrzebuje czasu, aby być sama i sama uporządkować sprawy. Tak, to brzmiało jak preludium do zerwania, ale oboje wiedzieli, że to nie było to, co zamierzali… "Cholera!" pomyślał na głos ponownie. Cała ta cholerna sprawa była tak zagmatwana i niepokojąca.

„Może powinienem zadzwonić do naszego syna, żeby pojechał do domu z college'u i sprawdzić, co u niej”, pomyślał, ale szybko odrzucił ten pomysł. Udało im się do tej pory ukryć przed nim swoje trudności i nie było potrzeby, aby teraz się nim rozkręcał; Shirley i tak by tego nie znosiła. W międzyczasie Shirley wróciła do stanów po tym, jak spłaciła taksówkę i poszła od razu sprawdzić wiadomości na swojej automatycznej sekretarce.

"O mój Boże!" wykrzyknęła, słuchając piątej z kilku wiadomości, które zostawił jej mąż, Jack. Brzmiał na zaniepokojonego i zanim wysłuchała jego szóstej wiadomości, jego zaniepokojony ton zamienił się w panikę. Shirley czuła się tak winna i zawstydzona, że ​​nie szczędziła myśli o swoim biednym mężu, który pracował tak ciężko i również daleko od domu.

Jack był dla niej tylko miły i łaskawy przez całą walkę z jej stanem. Przetrwał miesiące bezpłciowego życia małżeńskiego bez najmniejszego narzekania, a mimo to była totalną suką i sprawiała, że ​​cierpiał jeszcze bardziej. Kiedy wyszła na zabawę ze swoimi kumplami od pieprzenia, biedny Jack martwił się o nią.

Powinna była do niego zadzwonić, ale bateria jej komórki się rozładowała i… myślała dalej, aż odcięło jej sumienie. „Och zamknij się, kurwa, nierozważna dziwko! Ten człowiek przeniósłby dla ciebie góry, a takie traktowanie go wymierzasz? Shirley poczuła się nagle taka słaba i osunęła się na najbliższe krzesło. Cichy głosik w jej głowie ciągnął się dalej; – Jakby to nie było wystarczająco złe, że go zdradzasz, teraz sprawiasz, że jest chory ze zmartwienia, io co, Ugh? Zatrzymał cię jakiś przesadzony bimbo, który związał cię i głupio pobił twój bezwartościowy tyłek? Shirley miała ochotę krzyczeć na ten głos, żeby się zamknął! Właśnie wtedy diabeł na jej ramieniu przejął dowodzenie.

„Cóż, przynajmniej nie jesteś już przygnębiony i zastanawiasz się, czy twoje życie się skończyło… plus musisz przyznać, że odkąd poznałeś Jamala, seks był wspaniały, tym bardziej teraz z Loraine i jej, och, takich gorących zabawach erotycznych”. Oba głosy przez chwilę ucichły, podczas gdy Shirley trochę się uspokoiła. Nagle diabeł na jej ramieniu kontynuował: „Jeśli chodzi o Jacka, on cię kocha, żeby zrozumiał… po prostu podnieś cholerny telefon i zadzwoń do niego, powiedz mu przykro i zastanów się, co jeszcze chcesz powiedzieć.

„Witaj kochanie, tak strasznie przepraszam, że martwiłeś się o mnie. Zostałem zaproszony na imprezę do domu przyjaciela i wypiłem tyle. Pamiętaj, że nigdy nie lubiłeś, jak prowadziłem samochód, kiedy piłem, Cóż, było późno i zamiast zadzwonić po taksówkę, zaproponowano mi pokój gościnny, więc zostałem.

Shirley wyjaśniła swojemu mężowi tysiąc mil stąd w Afryce. Jack poczuł taką ulgę, słysząc, że wszystko z nią w porządku, że z radością przyjął jej wyjaśnienia, że ​​nie dzwoni do niego z telefonu komórkowego, ponieważ jej bateria się wyczerpała i nie miała pod ręką ładowarki. Odczuł jednak ulgę, ponieważ jego poczucie winy stało się nagle lżejsze, gdy jego oczy powędrowały do ​​hebanowej piękności śpiącej tuż obok niego. Tego niedzielnego poranka już dwukrotnie kochał się z Adorą.

Była 100 rano, a oni wciąż leżeli w łóżku. Jack uśmiechnął się ze swojego szczęścia, spotkanie z Adorą dało mu również możliwość odrobienia stracenia czasu. Jednak jego uśmiech wkrótce stał się kwaśny; po odłożeniu słuchawki pomyślał o swoim życiu w tym momencie. Powinien być szczęśliwy, w końcu cieszył się tym, co najlepsze z obu światów, ale rzeczywistość sprawiła, że ​​zapragnął innej możliwości.

W domu ma żonę, która go kochała i którą kocha całym sercem. W Nigerii ma Adorę, bardzo inteligentną kobietę, która bardzo go kochała i o którą również bardzo się troszczył. „Och, jak cudownie byłoby, gdybym tylko potrafił połączyć te dwie odrębne części mojego życia w harmonię” – pomyślał. Szybko wrócił myślami do czasu, kiedy 15 lat wcześniej pracował na platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej.

Słyszał historie o niektórych facetach, z którymi pracował, ale zawsze odrzucał je jako myślenie życzeniowe. Pewnego dnia jego kumpel na platformie, wieśniak z beztroskim nastawieniem, z którym się zaprzyjaźnił, powiedział mu, że on i jego żona są swingersami. Najwyraźniej po przyłapaniu Jacka na czytaniu magazynu z żoną opowiadającą historie, pomyślał, że może zainteresować młodego inżyniera trochę „stylem życia”, jak to nazywał. Jack nie angażował się i ostatecznie sprawa została porzucona. Jack był jednak tak podniecony pomysłem zamiany żon z innymi przyjaciółmi, że poruszył ten temat raczej eliptycznie z Shirley w tym czasie.

Odrzuciła ten pomysł jako okropny i niebezpieczny, a on natychmiast porzucił tę sprawę, mimo że fantazjował o tym przez lata. „Gdyby istniał sposób na połączenie moich dwóch pięknych kobiet bez wszczynania wojny światowej, byłaby to najwspanialsza gratka na całym cholernym świecie” – pomyślał Jack. Jego męskość obudziły ze snu myśli o trójkątach i czwórkach z udziałem jego żony i dziewczyny.

Odrzucił kołdrę, odsłaniając swoją ukochaną Adorę, która leżała twarzą w dół na łóżku. Jej nogi były rozchylone i mógł zobaczyć jej różową szczelinę ściśle strzeżoną przez jej śliczne różowe wargi cipki, ciasno upakowane razem i wciśnięte w jej czekoladowy kopczyk. Jej wielkie, okrągłe policzki były rozchylone na tyle szeroko, że jego oczy mogły również objąć jej zaciśnięte brązowe oko. Pożądliwie przyglądał się jej szczupłemu sylwetce, pięknemu czarnemu ciału; od jej seksownych, dobrze umięśnionych nóg do tułowia, gdzie jej piersi wysuwały się po bokach pod ciężarem jej ciała kładącego się na jej klatce piersiowej.

Jack po prostu nie mógł już dłużej opierać się pokusie; przesunął się i zajął pozycję między jej rozwartymi nogami, a następnie ukrył twarz w jej gorącym, czekoladowym seksie. Zaczął ucztować na jej cipce z delikatnym liźnięciem języka. Polizał i badał jej płeć, drażniąc jej usta i badając jej wilgotne fałdy. Adora została przywołana z krainy spokojnego, bezsennego snu, a następnie trzymana w napięciu w strefie mroku między światem snów a rzeczywistością. Jej jęki były miękkie i głębokie, gdy wywijała się w talii i karmiła go jeszcze bardziej soczystym miodowym ciastem.

Kiedy jego język znalazł jej twardniejącą łechtaczkę, a następnie okrążył ją powolnymi mokrymi i kuszącymi pociągnięciami, jej jęki stały się o kilka oktaw głośniejsze. Adora była księżniczką prawdziwego życia, tak szykowną i bystrą dzięki swojej drogiej brytyjskiej edukacji w college'u, ale jeśli chodzi o seks, była całkowicie bezpretensjonalna ze swoimi uczuciami. Była zapalonym krzykaczem, a dla Jacka był to zamach stanu. Uwielbiał kochać się z wrażliwą kobietą.

Jęki, jęki, westchnienia i westchnienia, które poprzedzają i przeplatają krzyki przyjemności, wszystko to zrobiło coś naprawdę wspaniałego nie tylko dla jego libido, ale także dla jego męskiego ego. Była całkowicie rozbudzona i jęczała jak suka w rui i uniosła swój tyłek w powietrzu, dając Jackowi większy dostęp do jej przemoczonego mokrego seksu. Jack wciągnął jej całą cipkę do ust, a następnie oblizał jej spuchnięte usta, nie przerywając ssania. "Och tatusiu, proszę zjedz moją gorącą mokrą cipkę… Yesssssssss" jęknęła. Jack puścił jej cipkę, a potem lizał w górę iw dół jej szparę, zdał sobie sprawę, że jej się to podobało.

To było również jego preludium do eskalacji jej przyjemności, ponieważ następnym ruchem, który wykonał, było rozchylenie warg jej cipki swoim językiem, a następnie lizanie jej dziurki płaskim językiem. Nagle wbił język w jej dziurkę. Zrobił to ponownie i znowu, gdy zaczął ją pieprzyć językiem. "Aghhhhh," jęknęła, a następnie jęknęła swoją aprobatę i zachętę do więcej tego, co jej robił. "Och tak… Daj mi więcej, idź deeeeper proszę." Jack pieprzył jej cipkę językiem tylko przez kilka minut, kiedy jej ściany zamknęły się wokół jego języka, gdy zadrżała, jęknęła głęboko i osiągnęła szczyt.

Objęła cały jego język, a on połknął jej nektar, który wydawał się skutkować przeniesieniem twardości jego członka z twardego drewna na stal. Przesunął się na kolanach i ustawił się na gładkim, głębokim wejściu do jej tunelu cielesnej przyjemności. Z łatwością wsunął swojego kutasa w jej ciasną cipkę i przeszedł od razu do rzeczy, karmiąc ją swoją kiełbasą krótkimi, ostrymi pociągnięciami. Jęknął i wbił swojego kutasa głębiej i szybciej w jej cipkę, starając się ustalić najlepszy rytm, który doprowadziłby ich oboje do orgazmu z grzechotaniem kości. Adora reagowała na każde jego pchnięcie swoim własnym, rzucając w niego swoją wielką, trzęsącą się dupą, wyzywając go, by szedł mocniej i głębiej.

„Och, kurwa, tak… Uwielbiam tosssss”, jęknęła, sięgając do swojego krocza i zaczęła pocierać łechtaczkę, podczas gdy jej dojrzały kochanek raz za razem walił w jej cipkę, tak jak chciała. Adora szybko zbliżała się do kolejnego orgazmu, ale trzymała swoje konie, uwielbiała to, kiedy jej szczytowanie zbiegało się z Jacksem. Nie miał największej wytrzymałości seksualnej na świecie; jego niska siła przetrwania była jednak nadrabiana jego dbałością o szczegóły. Zjadał jej cipkę lepiej niż większość mężczyzn, z którymi była, i nigdy nie spieszył się, aby skończyć z lizaniem cipki, jak większość młodszych mężczyzn.

Jedyną osobą w jej życiu, która jadła jej cipkę lepiej niż Jack, była jej dziewczyna Sade. Jack oczywiście wiedział wszystko o Sade. Przyjął fakt biseksualności Adory z gracją i godnością iw przeciwieństwie do większości mężczyzn, którym powierzyła tę wiedzę przed nim, nie poprosił też o trójkąt z jej dziewczyną. Pomysł ją jednak podekscytował i prawdopodobnie też to zrobi, gdy nadejdzie odpowiedni czas.

"O kurwa, jestem tak blisko!" Jack jęknął. Adora pomyślała o trójkącie z Jackiem i Sade'em, który zerwał linkę trzymającą jej dźwignię sterującą, a potem ją zgubiła. "Och taksss… spuść się dla mnie, tatusiu, spuść się ze mną…" Wypuściła zdyszany jęk, gdy zaczęła się trząść. "Aghhhhhhhh… taksssssssssssssssssss ohhhhhhhhhhh." Orgazm Adory uderzył jak huragan, pozostawiając ją drżącą jak liść na wietrze.

Drżące ściany cipki Adory natychmiast uruchomiły lont Jacka, a on eksplodował, wystrzeliwując krótki strumień gorącej spermy w dobrze wykorzystanym seksie swoich kochanków. Gdy para odpoczęła, Adora pochyliła się i pocałowała Jacka w policzek. "Widzę, że w końcu się od niej dowiedziałeś. Wyglądasz i czujesz się szczęśliwszy, cieszę się, że wszystko z nią w porządku." Jack spojrzał jej w oczy, zastanawiał się, jak mogła tak wiele powiedzieć tylko patrząc na niego.

Chociaż postanowił jej powiedzieć, że martwi się, że nie będzie mógł skontaktować się z żoną w domu. Spała głęboko, kiedy Shirley w końcu oddzwoniła. „No cóż, naprawdę nie powinienem się dziwić, ona zawsze potrafiła czytać mnie jak książkę, od pierwszego spotkania”. Doszedł do wniosku, a następnie uśmiechnął się do niej i powiedział po prostu: tak. Dziękuję też za troskę.

Ciąg dalszy nastąpi…..

Podobne historie

Chciała go zabić i zabrudzić... Część II

★★★★★ (5+)

Co zrobi głodna żona…

🕑 17 minuty Międzyrasowy Historie 👁 3,664

To jest część II serii. Proszę najpierw przeczytać Ona chciała, żeby była brudna i brudna... Część I. „Cholera, biała dziewczyno, naprawdę wiesz, jak mnie podniecić swoim dziwacznym…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Tajemniczy gość

★★★★(< 5)

Emma zostaje zaskoczona swoim pierwszym czarnym kutasem…

🕑 8 minuty Międzyrasowy Historie 👁 9,158

Emma tak długo czekała na tę noc. Wydawało się, że minęło całe życie, odkąd ona i John bawili się na huśtawce z powodu nowego dziecka. Miała takie wrażenie, jakby jej wnętrzności…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

My Black Cock Night

★★★★(< 5)

Pam i Brad otrzymują czarnego kutasa w życiu od swojego przyjaciela Carla.…

🕑 18 minuty Międzyrasowy Historie 👁 12,125

Sobota to dla mnie wieczór z czarnym kutasem. To najwygodniejsza noc, ponieważ mogę zabrać dzieci do babci i mam czas, aby ugotować dla moich chłopców smaczną kolację, zanim mnie pieprzą.…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat