Dulce de Leche

★★★★★ (< 5)

Nowa mama staje się jego nową przyjaciółką i nową, smaczną obsesją.…

🕑 18 minuty minuty Międzyrasowy Historie

DULCE DE LECHE (dool-say deh lay-chay) "Zapłaciłeś dużo pieniędzy, żeby wyglądać na bezdomnego. To była pierwsza rzecz, jaką Dalia kiedykolwiek powiedziała Cody'emu. To był szept do ucha, wspólny sekret w hałaśliwym, tłum oglądający sztukę. Był zdezorientowany, pewien, że ją przesłyszał. W końcu to była jego noc, w końcu jego występ.

Zdobył miejsce w nowej gablocie artystów, a jego prace były prezentowane otwartej publiczności . Powiedziała mu nazwiska projektantów dołączone do jego podartych dżinsów, błękitnej koszulki polo i szarej kurtki, po czym zastanawiał się, kim ona jest i dlaczego nie chce jej odejść. Może wybaczał, bo uważał ją za tak cholernie atrakcyjną .

Jej mokka skóra była promienna w prostej śliwkowej sukience, która potrafiła być seksowna bez utraty kontroli. „Znam cię?" Powiedział. „Nie. Ale ty chcesz - oznajmiła. Jej hojne usta wygięły się w uśmiech, który go trzymał i uwiódł go nawet wtedy.

Później jego przyjaciel Marcus odpowiednio ich przedstawił. Nazwanie spotkania z Dalią niespodzianką byłoby niedopowiedzeniem. Marcus nigdy nie powiedział cokolwiek, by Cody zdał sobie sprawę, że jego żona jest czarna. Cody czuł, że jest w gorszej sytuacji. Ona rzeczywiście była tym wszystkim, co opisał Marcus: ładna, towarzyska i pewna siebie.

Po prostu zapomniał o jej brązowej skórze, żywej, brązowej oczy i uroczy uśmiech z dołeczkami. Z Marcusem i jego wysokim, opalonym wyglądem tworzyli niesamowitą parę. Nadała mu przydomek. Kudłaty.

Lubiła jego lekką, przystrzyżoną brodę i jego włosy w kolorze ciemnego blondu. Kiedy nie były Nie był kontrolowany przez jedną z tych hipsterskich czapek na drutach (zawsze nosił kapelusz), był w rozczochranym bałaganie, jakby właśnie wytoczył się z łóżka po seksie. Jakby jego dziewczyna Anna właśnie przeczesała go palcami. Prawdziwym żartem było to, że przypomniał jej kultową (podobno) postać palacza z kreskówek Scooby-Doo. Jego dobrze znane palenie marihuany sprawiło, że nazwa zwierzaka została przyjęta.

Mieszkanie Marcusa i Dalii, zaledwie piętro niżej od jego własnego, stało się domem dla Cody'ego. W międzyczasie Anna ciężko pracowała w nowej pracy i właśnie poznała tę parę. „Myślę, że znalazłaś parę, na której naprawdę mogę znieść,” powiedziała, zakładając kosmyki swojego czarnego bobu za ucho.

Wtedy zrozumiał, że sympatia Anny do nich znaczy więcej, niż mógłby przyznać. „Ten obraz nad kanapą…” „Ciekawe dzieło. Ma… wielką energię. Artysta jest jednym z przyjaciół Dalii”. Dziwnie było rozmawiać o Dalii z Anną i dzielić się nią z Anną.

Spotkanie dwóch kobiet musiało być wydarzeniem, którym naprawdę się denerwował. „Przypominasz mi go”, powiedziała mu Dalia o artyście. - Był utalentowany.

Trochę zmartwiony. Ale był, jak mówią, „dobrymi ludźmi”. Był naprawdę w bałaganie. Nie ufał, że ludzie go lubią, nie bardzo.

Jego rodzina była zamożna i spędzał czas na imprezowaniu i wkurzaniu pieniędzy. Był na najlepszej drodze do zostania alkoholikiem. Teraz starych przyjaciół nie było, a on miał teraz 26 lat i wrócił do szkoły, studiując prawnik, udając artystę. Nie jestem pewien, czy on też był. Przyszedł do nas następnego ranka, tak jak zwykle po wyjściu Marcusa do pracy.

Dalia czekała na kawę, uśmiechała się i gruchała do małego Tylera w swoich ramionach. Pracowała w domu i nosiła swój zwykły strój roboczy składający się z luźnej koszulki, legginsów i bez makijażu. Jej kręcone włosy były upięte w hybrydę kucyka i kok na czubku głowy.

Dziecko spało. Usiadła na drugim końcu czerwonej sofy, z podkulonymi nogami i rozmawiali o poprzedniej nocy. - Wiesz, spotkanie z Anną… - zaczęła Dalia z chytrym uśmiechem. „… Potwierdził coś, co podejrzewałem o tobie”. - Że mam szczęście, że mnie znosi? - Cóż, to.

Ale też coś innego. - powiedziała, trochę się śmiejąc. - Mam nadzieję, że to dobrze - powiedział i pociągnął łyk kawy. - Ty, mój drogi Kudłaty, masz kutasa dni, prawda? „Co? Dick dla…” „… od wielu dni! Wiesz, wielki kutas, moja droga.

Mnóstwo do podzielenia się, do obejrzenia. Sposób, w jaki Anna była na tobie…” „To tak, jakby chroniła swoją inwestycję . ” Dalia lubiła udawać, że Cody i Anna byli wyłącznie ekskluzywni, ignorując fakt, że mieli półotwarty związek. Sytuacja, która zadziałała w przypadku dwóch osób wyzwolonych z zaangażowania, które naprawdę troszczyły się o siebie nawzajem.

Cody oczywiście uśmiechał się od każdego do ucha. - Chcesz, żebym to wyciągnął i ci pokazał? Patrzyła tylko na niego. Przez chwilę myślał, że po prostu to zrobi, że ona chce, żeby to zrobił. Ale potem zerwała kontakt wzrokowy. - Chyba właśnie dostałam seks w mózgu.

Wczoraj w nocy wdaliśmy się w wielką walkę - powiedziała Dalia. - Moja rada dla ciebie i Anny nie macie dzieci. Rujnują twoje życie seksualne. Panikował przez mikrosekundę.

On i Anna mają rodzinę? Dzieci? Małżeństwo? W żaden sposób nie był gotowy. - Więc nie robicie poziomego mambo? - Coś w tym rodzaju - odpowiedziała. - Oczywiście, on chce tego bardziej.

A ja… - Urwała. - Czy powinienem o tym z tobą rozmawiać? To znaczy, to jest bardziej krępujące. - Komu mam powiedzieć? Czekał, aż będzie kontynuować, mając nadzieję, że wygląda na bardziej cierpliwego, niż faktycznie czuł. „W końcu byliśmy sami i w zasadzie zaczęliśmy się całować i całować.

Czy to nadal się całuje, kiedy jesteś żonaty? Cody miał w głowie wyobrażenia o tym, co robiła szczęśliwa para. „Zacząłem przeciekać”. Na początku tego nie rozumiał. Wyobraził sobie, jak robi się mokra, majtki mokre, spodnie ociekające ostrym sokiem z cipy. To był piękny, piękny obraz.

"Nieszczelność?" powiedział. „Moje cycki. Zacząłem odciągać mleko.

Podkręcenie spowodowało wypływ mleka i nagle na koszuli pojawiły się mokre plamy, a potem spływało mi po klatce piersiowej”. Nie wiedział, co powiedzieć. "Czy to normalne?" Wzruszyła ramionami.

- Niech mnie diabli, jeśli wiem. Nawet się nie pieprzyliśmy. To była katastrofa. Później siedzieli na jej laptopie.

"Nie mogę uwierzyć, że to robimy?" - powiedziała Dalia. „Robimy to?” Tak. Robimy to ”- powiedział Cody, wpisując swoje zapytanie na stronie porno MILF Sex.

Pojawiło się mnóstwo filmów. Jak mógł przegapić je wcześniej? Pierwszy film, który obejrzeli, pokazywał ładne Azjatki i jej ładne, opuchnięte cycki pieszczone przez jakiegoś faceta poza kamerą. To graniczyło z głupotą, z wyjątkiem tego, że kiedy ściskał jej ogromne cycki, wytryskując mleko strumieniami, ona wiła się i jęczała w czymś, co wyglądało na euforyczny orgazm.

To, co wydawało się wcześniej tabu, było wysoce erotyczny i uwodzicielski. To było tak różne od jego normalnych wyborów porno, że od razu poczuł żal, oglądając go z Dalią. Zwłaszcza, gdy poczucie winy ustąpiło znanemu uczuciem kompletnego rogacza, a jego penis zaczął się rozszerzać, gdy siedziała Był dotkliwie świadomy jej ramienia na jego, dotykających się nóg i imponującego zestawu cycków Dalii, błagających o wolność, opuchniętych jej białą koszulką.

Przeszli do kilku kolejnych filmów. Więcej kobiet i ich pełnych mleka piersi, chętnie ssanych przez mężczyzn lub inne kobiety, a czasem jedno i drugie. Cody ostrożnie spojrzał na Dalię, która milczała, i zobaczył, że przód jej koszuli jest mokry.

Były dwie wyraźne i rosnące wilgotne plamy. Kiedy to sobie uświadomiła, szybko przeprosiła i skierowała go do łazienki. - Czy wszystko w porządku? Zawołał, kiedy już tam była. - Oczywiście, że nie! Nie mogę uwierzyć, że to widziałeś! Nie chciała wyjść, a on zagroził, że nie wyjdzie, dopóki ona tego nie zrobi.

- Do zobaczenia wieczorem. Obiecuję. Znowu zapraszała go i Annę na obiad. Pamiętając o tym, postanowił dać jej trochę przestrzeni.

Miał swoje mieszkanie tylko dla siebie i szybko zajął się kwestią rozładowania napięcia, które narosło w jego penisie i jajach. Lubił masturbować się w każdym pokoju poza sypialnią, kiedy Anny nie było, i odczuwał dreszczyk emocji, którego nie znała. Tym razem usadowił się na kanapie, po tym, jak pojawił się w porno. Szybko rozpiął spodnie khaki i wypuścił swój cudownie gruby kutas, spienił trochę pachnącego balsamu Anny, który leżał na stoliku do kawy, i zaczął wściekle pompować swój własny kutas. Seksualna energia Dalii była tuż obok niego, zdejmując mokrą koszulę, wyciągając dla niego jej mleczne piersi, ściskając i ściskając, aż spłynie krem.

Pochylił się do przodu, kiedy otwierał usta, żeby go złapać, czując, jak przesuwa się w dół jego gardła, a jej sutki otaczają jego wargi, ocierając się o jego brodę. Przyszedł szybko, jego sperma wylądowała na jego koszuli. Wyobraził sobie, że zamiast tego kapie na niego krem ​​Dalii.

Jak w ogóle smakowało jej mleko? - Dobrze rozmawialiśmy, kiedy nie było ciebie i Marcusa - powiedziała Anna do Cody'ego, mrugając. Ona i Dalia śmiały się w ten tajemniczy sposób, w jaki robią to dziewczyny. Chłopaki zrobili piwo. Po powrocie Cody podarował Dalii, która nie piła piwa, jej ulubione wino, słodką różaną markę. To było głupie, ale chciał, żeby wiedziała, że ​​zapamiętał.

Wieczorem obserwował każdy ruch Dalii. Wszyscy wydawali się normalni, nieświadomi go, ani tego, że coś w nim się zmieniło lub zintensyfikowało. Tego dnia przeszła z ciekawości do Bogini dla niego. Został mu wcześniej energia, z którą nie był pewien, jak sobie z nią poradzić. Przede wszystkim miał nadzieję, że nadal nie była zawstydzona.

W końcu miał okazję przeprosić, kiedy byli w kuchni. Wkrótce śmiali się z całej sprawy. - Ale nie obwiniaj mnie, kiedy Anna się dowie.

- Nie zrobi tego. - Będzie, gdy spróbujesz wydobyć z jej piersi jakieś 2% - powiedziała rozbawiona. Cody zamarł. „Tylko żartowałem…” Miał szybki numerek z Anną po tym, jak zajął się nią, kiedy wróciła do domu.

Atrybuty Dalii wciąż były z nim i podążały za nimi do łóżka. Większość jego uwagi przyciągnęły piersi Anny z miseczkami w kształcie litery B. To mogła być jego hiper-wyobraźnia, ale był pewien, że Dalia nie tylko żartowała, ale też go testowała, jak to czasami robił. - W każdym razie… - Zniżyła głos.

"Nie mogłem się doczekać, żeby opowiedzieć ci o nowych wydarzeniach." Wycięła plasterki truskawkowego sernika i podała go Annie i Marcusowi w salonie. Prowadzili głęboką dyskusję na temat swoich wspólnych karier, nieświadomi, że Cody i Dalia są w kuchni. - Marcus i Anna naprawdę się spodobali, co? Zapytała, kiedy wróciła. - Zauważyłem. Jest… Jest super.

"Jak my?" Cody postanowił nie odpowiadać na pytanie. - Miałeś się ze mną czym podzielić? - Zrobiliśmy to! Coś z mlekiem - powiedziała. - Zanim przyszliście. "Jak to działa?" Powiedział ostrożnie. "To było… dziwne.

I… Całkiem niesamowite. Moje piersi były tak obolałe, a ja byłem na niego gotowy, kiedy wrócił do domu." Cody znowu ucichł. „Zdecydowanie zostaje dodany do naszego poradnika. Marcusowi się to podobało,” powiedziała z dumą. Była trochę oszołomiona.

"Przyszedłem tak szybko i tak ciężko. To było trochę bałaganiarskie, ale… Kto by pomyślał, że matka natura ma w rękawie tę małą sztuczkę orgazmu?" - Tak, kto wiedział? - Szkoda, że ​​nie możecie próbować. Powinieneś być bardzo zazdrosny. I był.

Tej nocy miał sen lub koszmar ze swojego POV, o zastawieniu swoich materiałów artystycznych. Lombard nie dał mu pieniędzy, ale tylko pierścionki, pierścionki zaręczynowe. To była jej pierwsza wizyta w jego pracowni i dla Dalii był to zupełnie nowy świat. Jej siostra urodziła dziecko, dając jej spokój.

Ale dziś wyczuł, że unosi się nad nią czarna chmura. Jej oczy były czerwone. „To rocznica dnia śmierci mojego najlepszego przyjaciela”.

- Przepraszam. Czy Marcus nie powinien tu być z tobą? - Nie mogę powiedzieć Marcusowi. Gerald… był… właściwie bardzo podobny do ciebie - jej wzrok wbił się w Cody'ego, ale wydawało się, że patrzy ponad nim, przez niego. - Miał przy sobie pierścionek zaręczynowy. Tamtej nocy miał mi się oświadczyć.

Naprawdę nie mogę tego powiedzieć mojemu mężowi. Chodziła dookoła, oglądając jego dzieło na tle białych ścian jasnego, prostokątnego pomieszczenia, a obcasy jej butów odbijały się echem od drewnianej podłogi. Była zaskoczona, widząc na środku pokoju ogromny, spokojny akwarium. Dalia zatrzymała się na jednym z obrazów w toku. Spojrzała na Cody'ego iz powrotem na obraz przedstawiający hebanową kobietę, spoglądającą przez ramię w klasycznym stylu pin-up.

Widziała jedną pierś, biały strumień ściekał z czubka zapraszającej kuli na podłogę obok jej stóp. "Czy to jest…?" Ona zaczęła. Cody podniósł głowę, jego twarz poczerwieniała. „Nie byłam pewna, czy będę się tym dzielić.

Podziel się nią. Dalia była nietypowo cicha, gdy nadal wpatrywała się w obraz, wersję jej Cody'ego. W końcu przeszła przez przestrzeń między nimi i objęła go ramionami. Nie miała nic przeciwko temu, że był spocony, ubrany starą parę postrzępionych dżinsów i starą białą koszulkę.

Jego ubranie i przedramiona były pokryte dużą ilością farb w różnych kolorach. Trzymali się, piersi przy piersi. Ciepło jej ciała przeszywało jego ciało ogniem pędzla. ciepło, które było małe i zlokalizowane, ale szybko narastające i uporczywe. Raz prawie ją pocałował.

Stali w kuchni i rozmawiali i czuł, że nigdy nikogo nie chciał tak bardzo, jak jej w tym momencie. Oboje po prostu zatrzymali się, patrzyli, instynkt przejmował kontrolę. Położył palec na jej ustach, kreśląc ich idealne, soczyste krawędzie. Wycofała się tuż przed wejściem Anny do kuchni. To było to samo doświadczenie teraz, to samo pole siłowe, które ich przyciągało i całował teraz bez strachu przed odkryciem, jej jedwabisty, wilgotny język, żywy i ochoczo ślizgający się po jego, jej zmysłowe ciało całkowicie otwarte i poddające się jego, dopasowując się do niego.

To było jak odpuszczenie, poddanie się nieuniknionemu. Ulegając temu, czego nie można było już uniknąć. W nałogowej potrzebie całowali się, głaskali, lizali i zdejmowali ubranie, łapiąc smak, dotyk i zapach farby, potu, perfum, upału, smutku, a jednak radości.

Poczuł się naćpany, zaciągając się Dalią, swoim nowym wybranym lekiem. Jego kutas był niecierpliwie twardy, gdy owinął dłonie wokół jej talii, a także jej okrągły, gościnny tyłek, przyciągnął ją do siebie. To trwało długo. Podniósł ją na swój stół roboczy i ściągnął jej czarne koronkowe majtki, które były już przesiąknięte jej sokami.

Dalia zdjęła czarny satynowy stanik, odsłaniając Cody'emu swoje nagie piersi. Jej piękne „dziewczyny” z szerokimi, ciemnymi otoczkami, jak cudowne aureole wokół spuchniętych, pulchnych sutków. Byli wspaniali. Była wspaniała. Pierwsze kilka kropli nadeszło, gdy pocałował wilgotny ślad w dół jej szyi i obojczyka.

Poczuł nagłą wilgoć na piersi. Cofnął się i zobaczył, jak jej szczególna lubieżność kapie z jej sutków, spływając po jej brązowej skórze. Jego język pieścił jej wrażliwe, słodkie sutki, a jej cukrowy smak przejął pieczę nad jego kubkami smakowymi.

Jego ręka znalazła drogę w dół jej ciała, do jej gorącego rdzenia. Czule przesunął palcami po jej rozcięciu i bawił się jej grubą łechtaczką. Zaczęła doić jego twardego jak skała kutasa, kiedy cieszyła się magią, którą pracował palcami i językiem na jej ciele. Ich instynktowna reakcja na siebie była potężna.

Dwie ręce i palce, które były adekwatne przez całe jego życie, nagle przestały wystarczać. Nie mógł ich oderwać od jej miękkiej, jędrnej skóry. Cody wsunął się w spuchnięte wargi cipki Dalii, a jego kutas monopolizował jej soczyste przejście. Butelki i pojemniki spadły, a farba rozsypała się na stół, gdy w kółko wbijał w nią swojego grubego kutasa.

Ona przyszła pierwsza, intensywny, sopranowy dźwięk zachwytu wydobył się z jej ust. Spojrzeli na siebie w zdumieniu, co się właśnie stało, co właśnie zrobili. Dalia trzęsła się, podczas gdy Cody ogarnął stały spokój. Przeszli na kremową kanapę na drugim końcu pokoju i kontynuowali akty wzajemnego uznania.

Siadając okrakiem na Cody, ścisnęła sutki, a strumienie jej słodkiej śmietanki spływały po jej palcach, brzuchu i Cody'ego. Przełknął z jej piersi, smak przypominał mu błyskawiczną mieszankę śniadaniową z goździkami, chociaż był bogatszy i bardziej jedwabisty. Wypełniła obolałe wgłębienie w środku, ponownie z Cody'm, połykając każdy centymetr jego penisa swoją cipką. Mleko i miód płynęły, gdy trzymał ją mocno.

Z uwielbieniem ssał najpierw jedną pierś, a potem drugą. Jego silne dłonie poruszały się po konturach jej pleców, gdy chwycił się, ssąc i ściskając kolejny intensywny orgazm wewnątrz jej fundamentu, aż odwzajemniła przysługę. Przywiózł goździki Dalii.

Natychmiast się zaśmiała, ale się zdusiła. Próbowali zignorować myśli, które odbijały się między nimi. Duchy z „Co jeśli?” - A jeśli stracił Annę? A co, jeśli straciłby też Dalię? A co, jeśli straciłby każdego cholernego przyjaciela, którego miał wszystkich trzech? A co, jeśli nigdy jej nie pocałował, nie poczuł jej ciała przy swoim lub nie spróbował jej ponownie? Zagraj ze mną, mówi notatka. DVD było oczywiście domowej roboty i miało prosty, jednowyrazowy tytuł.

MLEKO. Cody'ego przeszedł dreszcz lekkiego strachu. Gapił się na okładkę DVD i notatkę, ale nie dawały żadnych wskazówek co do zawartości. Nacisnął play z obawą.

Najpierw zobaczył Annę, poruszoną kamerą. - Cześć, Cody - powiedziała, uśmiechając się, a jej policzki były najedzone. „Po pierwsze, chcę przedstawić wam mojego gościa specjalnego i współgwiazdę”. Kamera była skierowana na kanapę, na której teraz siedział.

„Tak dla porządku, to NIE był mój pomysł, Cody. Ale mam nadzieję, że mimo wszystko ci się spodoba” - powiedział do niego gość przez telewizor z płaskim ekranem. „Bez obaw, nic mu nie będzie” - usłyszał, jak Anna mówi poza kamerą. Odłożyła aparat. - NIESPODZIANKA.

Znam twój mały sekret - kontynuowała Anna śpiewając piosenkę. Tępy, chory, kamienisty ciężar chwycił żołądek Cody'ego. Co się działo? Jak ta dwójka się spotkała? Anna usiadła obok gościa, Dalii. Obie panie były ubrane w białą bieliznę i uśmiechały się do niego.

Nie mógł w to uwierzyć, ale w jego życiu były dwie najważniejsze osoby. Kontrast różnic był przepyszny: blade, kremowe odcienie Anny na tle ciepłych, bogatszych tonów Dalii. Różne, ale obie były niesamowicie seksowne. "Gotowy?" Anna zapytała Dalię. Dzielili się odrobiną nerwowego śmiechu, a gdy przytulali się i dzielili delikatnym pocałunkiem.

"Czekać!" - powiedziała Dalia do Cody'ego. „Mamy dla ciebie specjalne instrukcje”. Anna dołączyła. „Cody, lepiej trzymaj swojego kutasa w dłoniach.

Ponieważ mam zamiar osuszyć cycki tej uroczej damy,” powiedziała, mocno ściskając cycki Dalii. „Szkoda, że ​​nie możesz się przyłączyć”. Cody nie potrzebował dalszej zachęty.

Zdjął spodnie i bieliznę i był gotowy do wyjścia z kutasem w dłoni, zanim panie znów zaczęły się całować. Prawie skoczył na tyle daleko, by uderzyć w sufit, kiedy nagle usłyszał głos w mieszkaniu. "Dobrze się bawisz?" To była Anna, naga, z wyjątkiem nikczemnego uśmiechu i trzymała przy piersi dwa dzbanki na mleko indywidualnych rozmiarów.

„Porozmawiamy później… znacznie później”, powiedziała, zanim położyła głowę na jego kolanach i zaczęła wyczyn połykania jego penisa. Usiadł wygodnie i cieszył się ciepłem jej ust na długości swojego penisa, obserwując dwie kobiety na ekranie. Siedzieli z szeroko rozstawionymi nogami, więc miał dobry widok na ich szparki. Dalia miała nogę skrzyżowaną na nodze Anny i całowali się, powoli, celowo, słodko.

Ręce Anny opadły na ciało Dalii, zanurzyły się pod jej majtkami i pocierały jej hebanową cipkę. Poza ekranem Cody odgarnął włosy Anny do tyłu, żeby zobaczyć, jak jego kutas zanurza się w jej dusznych ustach. Kobiety zdejmowały bieliznę.

Ich miłość była delikatna. Badały, a ich dłonie, języki i usta pochłaniały i delektowały się ich kobiecymi ciałami. Wkrótce byli nadzy i splątani w siebie, brązowa skóra i miodowe włosy, na tle bladoróżowej skóry i kruczoczarnych włosów, dotykające się ciemne sutki, opuchnięte różowe końcówki. Dalia jęknęła cicho, kiedy Anna wzięła piersi w dłonie i zaczęła lizać wilgotne sutki. Złożyła sutki i przesunęła swoim wielkim różowym językiem po wierzchołkach i krzywiznach.

Anna ssała kutasa Cody'ego na żywo w ich salonie, podczas gdy na ekranie ssała mleko z ogromnych cycków Dalii, obie panie głośno się bawiły. Dulce de leche. czarno-białe dzieło sztuki przedstawiające nagą, hebanową piękność było hitem w następnej prezentacji Cody'ego.

Marcus jeszcze tego nie widział. Dlatego pozostają przyjaciółmi.

Podobne historie

Prędkość

★★★★★ (< 5)

Wszystko dzieje się naprawdę szybko w Mia na imprezie Speed ​​Dating…

🕑 47 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,211

Nawiasem mówiąc, facet siedzący naprzeciwko niej w zamszowej kamizelce i szarej tamcie, co tam było? - wypluł wodę z powrotem do szklanki. Wytarł drybling z dolnej części wargi i zakaszlał:…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Ssanie meksykańskiej ekipy budowlanej

★★★★★ (< 5)

Rozmawiam z meksykańskim flagowcem i ostatecznie wysysam jego i jego współpracowników grube, brązowe koguty.…

🕑 22 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,598

Nazywam się Ed, a moja żona Joan i ja mamy pięćdziesiąt lat i mam dwoje dzieci, które nie ukończyły studiów i mieszkają na różnych przedmieściach Phoenix z własnymi młodymi rodzinami.…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Tylko na jedną noc

★★★★★ (< 5)

Tylko na jedną noc rzucają ostrożność na wiatr.…

🕑 35 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,553

Spojrzał przez okno samochodu, obserwując deszcz i zamyślony. „Nadal mam dla ciebie miłość” - powiedział. „Po prostu nie mogę powiedzieć, że się w tobie zakochałem”. Z drugiej…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat