Dama w czerni, Czerń w Damie, część druga

★★★★★ (< 5)

Gang przestępczy i żona podejrzani o wypadek męża. Zane uprawia seks z pokojówką.…

🕑 27 minuty minuty Międzyrasowy Historie

Rozdział czwarty Zbieranie informacji Zane spojrzał na falujące bestie pięknej blondynki. Jej ciało drżało po trzecim orgazmie w niecałe dwie godziny. – Czy nigdy nie przyjdziesz? – zapytała Marta, schodząc z seksualnego haju. „Oszczędzam sobie na coś dużego.

Jesteś świetnym kutasem i chcę, żebyś poczekał, aż wypełnię Cię spermą. Kiedy już na mnie siedzisz, mam do Ciebie kilka pytań. Jak to zrobiłeś? przyjechać tu z Polski i dostać pracę u Serlene?” Pochyliła się do przodu, pocierając dłońmi jego muskularną klatkę piersiową. „Byłam na studiach w Warszawie, kiedy zostałam zrekrutowana przez firmę, która poszukiwała młodych studentów, którzy mówili po angielsku”.

„Jak dowiedzieli się o Tobie i Twoich zdolnościach językowych?” Zane przesunął dłonią pod jej piersiami. „Nie wiem, ale kiedy zaproponowano mi pracę u zamożnej rodziny w USA. To była propozycja, której nie mogłam odmówić, choć życie w Polsce było dobre. Rodzice chcieli, żebym została, ale w końcu zgodzili się, że doświadczenie i możliwości dostępne w USA będą dla mnie dobre”.

Westchnęła pod wpływem dotyku Zane'a i jej mięśni Kegla ściskających jego kutasa. – Gdzie się tego nauczyłeś? Zane uniósł biodra i wsunął się w nią. Marta uśmiechnęła się.

„Będąc atrakcyjna i cycata, miałam wiele próśb o seks. Dziewicą pozostałam do osiemnastego roku życia i do liceum, kiedy uwiodła mnie studentka inżynierii na Uniwersytecie Warszawskim”. Byliśmy stabilni przez rok i nauczyłam się, jak zadowolić mężczyznę, ale tylko jednego. Jesteś dopiero drugim mężczyzną, który namówił mnie do majtek. – Miło wiedzieć.

Powiedz mi, co myślisz o Serlene? – Lubiłam ją bardziej, zanim umarł pan Heusen. Potem stała się bardziej dominująca i próbowała ukryć swoją aktywność seksualną. Wszyscy w domu wiedzieli, co się dzieje.

Jej życie seksualne było głównym tematem dyskusji wśród pomocy. Odchyliła się do tyłu, kładąc ręce na nogach Zane’a. „Ilu miała partnerów?” Odepchnął jej kolana do tyłu i przyciągnął do przodu. Uśmiechnął się, gdy ściany jej pochwy ocierały się wzdłuż jego kutasa. „Wydaje mi się, że miała sześciu partnerów, którym podobało się jej ciało.

Kilka z nich więcej niż raz.” Nuciła: „Mmmmm” słysząc stymulację penisa Zane’a. „Czy ktoś zna ich imiona?” Sięgnął po nią. Potarła swoją miękką, gładką piersią o pierś Zane’a. „Wierzę, że Parker wie, kim byli.” „Czy Parker była jedną z nich?” Zapytał, przesuwając dłońmi po jej bokach. „O nie, pani Van Heusen nigdy nie utrzymywałaby intymnych kontaktów z kimś, kto jest zatrudniony.

Dla niej wszyscy jesteśmy podludźmi. Znów nuciła, przesuwając piersi z boku na bok nad klatką piersiową Zane’a. „Marto Sitko, myślę, że odpoczywaliśmy wystarczająco długo. Daj mi jeden z tych sutków?” Uśmiechnęła się. „Myślałam, że nigdy nie zapytasz” – podniosła prawą pierś do jego ust.

Zane delikatnie lizał jej sutek: dookoła i dookoła, w górę i w dół oraz z boku na bok. Jęknęła: „Tak, tak, tak”, gdy przechodził od jednego guzka do drugiego. „Połóż rękę na mojej szyi i głaskaj mnie swoją aksamitną cipką”. Marta opadła na jego klatkę piersiową i przesunęła się wzdłuż jego długości jak poziomy drążek pogo. Patrząc w lustro, Zane patrzył, jak jej piękny tyłek porusza się do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu.

Poczuł miękkość jej wnętrzności na swoim kamiennym, twardym kutasie, trzymając ręce na jej biodrach, aby stopniowo zwiększać prędkość Boże, o Boże, idę. Pieprz mnie, pieprz mnie!” Płakała. Zane uniósł się na jego ramionach i wbijał się w nią raz po raz, aż poczuł, jak jej ciało sztywnieje, mięśnie pochwy napinają się i usłyszał jej angielski jęk z lekko akcentowanym „Ooooah”, gdy ona osiągnął szczyt.

Przewrócił je na jej plecy, uniósł się na rękach i kontynuował atak na jej cipkę. Używając rąk do ustabilizowania górnej części ciała, walnął w nią z pasją. Marta zawołała: „Ooch”. Taranowanie.

Jej urocza twarz, jej orgazm i jej mocne piersi podskakiwały tam i z powrotem, w górę i w dół, wywołały uśmiech na twarzy Zane'a, wiedząc, że sprawia jej przyjemność. Przewrócił je na boki, nie tracąc kontaktu, i jedną z jej nóg w powietrzu, nieprzerwanie ją głaskał, do środka i na zewnątrz, wielokrotnie zanurzał się w jej mokrej cipce i lekko szczypał jej sutki. „Zane, Zane, musicie przestać. Nie mogę już tego znieść.

Martha jęknęła. „Jeszcze minuta”. Uśmiechnął się, przewrócił na plecy, chwycił ją za ramiona i drążył z całej siły, aż wystrzelił runda po rundzie spermy głęboko w jej cipkę. Jęknął: „Aaaugh!” Marta doszła zaraz po tym, jak to zrobił z kolejnym jękiem. „Oooagh, moja cipka tak oddzielone lub tak pełne”.

na autostradzie międzystanowej w swoim czarnym stroju Kiedy zwolnił, aby skręcić w State Street, usłyszał i zobaczył strzały z broni automatycznej uderzające w drogę przed nim, wcisnął hamulce, zawrócił i wjechał z powrotem na taran. przed nadjeżdżającymi pojazdami. Czarny Buick miał właśnie skręcić na rampę, zatrzymał się, a w oknie naprzeciwko kierowcy pojawił się karabin maszynowy.

Zane postawił motocykl na jezdni i wycelował ze swojego Colta 45 w kierunku samochodu i broni broń opadła, a samochód się zatrzymał. Zane wyprostował motocykl i przejechał obok Buicka, zauważając, że zarówno kierowca, jak i bandyta zostali trafieni. Skręcił w lewo, jadąc do następnego skrzyżowania, i ponownie skręcił w lewo. Widział innego czarnego buicka oddalającego się z miejsca, z którego mogły paść oryginalne strzały. Jechał na tyle szybko, że odczytał tablicę rejestracyjną:, Georgia.

Zawrócił i wrócił do garażu w biurze. „Zane, jak twój rower się rozbił?” Anthony, zapytała główna maszyna, patrząc na zadrapania. „Wpadłem w zasadzkę i musiałem to odłożyć. Napraw to jak najszybciej.

Szczegóły prześlę, gdy dotrę do biura”. Pospieszył do windy, korzystając z telefonu, aby zadzwonić do Samanty. „Sam, bądź w moim biurze w ubraniu, kiedy tam dotrę”. Wszedł do biura, zdejmując skórzaną kurtkę. „Sam wyślij tę notatkę całemu personelowi”.

Podyktował jej przebieg strzelaniny. „Zadzwoń do warsztatu i poproś o sprawdzenie wszystkich naszych samochodów i samochodów pracowników pod kątem urządzeń śledzących. Skontaktuj się z szefami ochrony i przywieź ich do mojego biura za piętnaście minut. Znajdź zastępcę JT.

i zaproś go tutaj. trzydzieści. Idę wziąć prysznic. Larry Huffman i Earl Brown czekali na niego, gdy wszedł do biura.

– Zane, wszystko w porządku? – zapytał Earl, stojąc razem z Larrym. Uśmiechnął się. Tylko adrenalina i porysowany rower. Wszystko w porządku, dziękuję, że pytasz.” „Larry, daj mi znać na temat bezpieczeństwa posiadłości Van Heusena?” „Przykro mi to mówić, ale niektóre miejsca są odizolowane od głównego kompleksu i byłoby trudno bezpieczne. Główny budynek może być dość dobrze chroniony, ale aby to zrobić właściwie, potrzeba więcej siły roboczej” – powiedział Larry, wręczając Zane’owi zestaw map.

Po szybkim przejrzeniu planów powiedział: „Umieść po jednym człowieku w każdym z odizolowanych budynków i zrób wszystko, co możesz, z głównym kampusem. Czy wszystkie samochody kadry kierowniczej zostały sprawdzone pod kątem urządzeń śledzących? Czy masz inne problemy?” „Chciałbym wiedzieć, jak długo Twoim zdaniem ochrona będzie konieczna?” „Dobre pytanie Larry, ale nie mam odpowiedzi. Jeśli uda nam się zapewnić bezpieczeństwo wszystkim i wszystkim, będzie to zależeć od wiarygodności naszej teorii o morderstwie? Jeśli teoria się potwierdzi, może to zająć tylko kilka tygodni.

Bez możliwości wplątania Saula i jego współpracowników może to zająć dużo czasu. „Obawiałem się, że możesz to powiedzieć” – powiedział Larry. – Earl, a co z domem? Zane odchylił się z powrotem na krzesło. „Dom był w dobrym stanie, ale w związku z tym zagrożeniem zainstalowaliśmy więcej świateł i dwóch strażników, 24-” „Świetnie, miło mi to słyszeć. A co z panią Van Heusen?” „To zupełnie inna historia.

Jeśli pozostanie na terenie posiadłości, nie powinno być problemu, ale jeśli będzie podróżować, potrzebny będzie ochroniarz i/lub ogon”. – Ogon nie wystarczy, więc przydziel dwóch z naszych dwóch najbardziej wyrafinowanych współpracowników jako ochroniarzy. Najprawdopodobniej będzie chciała opuścić dom między dziesiątą rano, a być może o dowolnej porze wieczorem.

O każdej porze., opuszcza lokal, powinna mieć ochroniarza. Sprawdź u Parkera, czy regularnie organizuje wydarzenia?” „Zrobię to natychmiast” – powiedział Earl. „Dobrze, dziękuję, panowie, macie swoje zadania. Skontaktuję się z wami jutro. Sam, wyślij JT.

zastępstwo” – krzyknął Zane. Wysoki, szczupły mężczyzna poszedł za Samantą do biura. „Panie Zane, to jest Hans Frederick”. Obaj mężczyźni uścisnęli sobie dłonie. Zane kazał mu usiąść i pozwolił Samowi wyjść.

„Hans, jak się czuje JT.? Prawa ręka Twojego JT. i zakładam, że utrzymujecie z nim bliski kontakt, mimo że jest wyłączony z gry jeszcze przez kilka dni”. – Tak, proszę pana, wszystko z nim w porządku. Hans skrzyżował nogi w kolanach.

"Co masz dla mnie?" Zane pochylił się do przodu na biurku. „Akta i zapisy policyjne wskazują, że był to wypadek, dlatego uznali to za taki przypadek i zamknęli akta. Zdarzenie to nie ma jednak sensu, gdyż miało miejsce wcześnie rano, gdy pan Van Heusen jechał do pracy, na prostej drodze, w biały dzień. Samochód wypadł z drogi i uderzył w filar mostu. Zmarł na miejscu.

– Jak więc było to morderstwo? – Nie ma jednoznacznych dowodów, ale na miejscu wypadku nie było śladów poślizgu. Żaden rozsądny człowiek nie wjechałby umyślnie w most? „To logiczne, ale co macie z JT. postawioną hipotezę?” „Uważamy, że są dwie możliwości: jedna, pan Van Heusen otrzymał lek wywołujący senność, w wyniku którego stracił przytomność i wjechał na most, albo na przedniej szybie pojawił się jakiś film, który spowodował, że stracić z oczu drogę.” „Dlaczego w jego krwi lub pozostałościach filmu nie było śladów narkotyku?” „Uważamy, że w czasie wypadku jedna lub obie te metody zostały opracowane w celu samozniszczenia, „ Powiedział Hans. Zane bębnił palcami po biurku.

Podniósł wzrok i powiedział: „To oznacza, że ​​była to praca od wewnątrz”. „Dokładnie tak myślimy” – Hans pochylił się do przodu, kładąc ręce na kolanach. „Uważamy, że tak było. ktoś w domu, a Parker jest głównym podejrzanym, chociaż nie można wykluczyć pani.

Zane usiadł prosto. „OK, sprawdź przeszłość Parkera od chwili jego narodzin, jego rodzinę, przyjaciół, jego telefon rozmów telefonicznych, jego dokumentacji finansowej i wszystkiego, co możesz znaleźć. Oh, prawie zapomniałem.

Myślę, że samochód biorący udział w mojej zasadzce miał tablicę rejestracyjną z Gruzji, SAB 143. Sprawdź to. Dziękuję, Hans.

Wierzę, że to śledztwo jest w dobrych rękach, zarówno ty, jak i JT. Informuj mnie na bieżąco.” Gdy tylko Hans wyszedł, do biura weszła Samanta, zdejmując bluzkę. „Przykro mi, Sam, nie mam dzisiaj dla ciebie czasu. Mam kilka poważnych problemów, z którymi muszę się uporać.” Samanta roześmiała się.

„Masz na myśli Serlene Van Heusen, prawda?” „Nie bądź mądralą, Sam.” Rozdział piąty Dominacja seksualna Zane wszedł do Van Heusen mienia po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa. Był zadowolony, jak dobrze plan bezpieczeństwa został wdrożony. Parkingowy wziął jego rower i spotkał Parkera przy drzwiach. „Przykro mi, panie Zane, nie jest pan umówiony, a pani Van Heusen zabawia się obecnie w swoim klubie brydżowym” – powiedział dyplomatycznie Parker.

„Jak długo grupa będzie grać?” – Szacuję, że od pół do jednej godziny. – W porządku, to da nam trochę czasu na rozmowę. Zane spojrzał na zaskoczonego Parkera. – Proszę pana, o czym mamy porozmawiać? „Jak rozumiem, jako osoba zajmująca się pomocą administracyjną pani Van Heusen, dysponujecie Państwo rejestrami osób, które ją odwiedzają.” „Tak, to prawda” – powiedział Parker na swój wyrafinowany sposób. – Chciałbym zobaczyć listę osób, które przychodziły do ​​niej w ciągu ostatniego miesiąca? Wygląd Zane’a wyrażał determinację.

– Obawiam się, że nie mogę przekazać panu tych osobistych akt bez zgody pani Van Heusen. Cofnął się o krok, jakby chciał zamknąć drzwi. Zane stanął w progu. Nie pokaże mi pan akt, które mogłyby udowodnić, że nie jest pan głównym podejrzanym w sprawie morderstwa pana Van Heusena? Zane spojrzał głęboko w przerażone oczy Parkera.

„Morderstwo, proszę pana? Dochodzenie wykazało, że jego śmierć była wypadkiem” – powiedział Parker. „Nie wierzę raportom i w tej chwili jesteś najbardziej prawdopodobnym podejrzanym. Czy mogę teraz zobaczyć listę?” Zane podszedł bliżej do niego. Parker zawahał się. „Daj mi kilka minut na przyniesienie harmonogramu”.

Odwrócił się i odszedł. W tej samej chwili drzwi do salonu otworzyły się i stado Wyłoniły się rechoczące kobiety, a za nimi Serlene. Przestali rozmawiać, gdy zobaczyli wysokiego, przystojnego, muskularnego czarnego mężczyznę ubranego całkowicie na czarno. „Zane, nie spodziewałem się was. Drogie panie, to detektyw, którego zatrudniłem do ochrony mnie i mojej własności.

Zane, te panie są członkami mojego klubu brydżowego”. – powiedziała Serlene, jakby to nieoczekiwane spotkanie było zwyczajnym wydarzeniem. „Panie, to dla mnie zaszczyt i zaszczyt poznać tak wiele pięknych kobiet.

Wasze zestawy są prawie tak wspaniałe jak Wy”. Uśmiechnął się swoim najseksowniejszym uśmiechem. Każda z siedmiu kobiet uścisnęła mu dłoń i powiedziała, jak bardzo są zadowolone ze spotkania z prywatnym ochroniarzem Serlene. Serlene wygoniła ich z holu na ganek i powiedziała: „Do zobaczenia w przyszłym miesiącu”, zamykając drzwi. Serlene rzuciła mu się w ramiona i powiedziała: „Chciałam cię zobaczyć, kochany chłopcze”.

Zaprowadziła go do salonu. „Przepraszam, pani Van Heusen, ale mam informacje, o które prosił pan Zane”. Parker wyglądał o kilka odcieni jaśniej niż zwykle.

„Dziękuję, Parker. Możesz zostawić informacje na stoliku przy drzwiach” – powiedział Zane. Serlene skinęła głową Parkerowi i wciągnęła Zane’a do pokoju. „Gdzie byłeś przez ostatnie trzy dni?” Napalona dama może wytrzymać tylko tak długo bez dobrego ruchania.

Serlene pociągnęła za pasek dżinsów. „Pracowałam dla ciebie”. Zdjął koszulę. Potrzebuję, żebyś pracował we mnie, nie dla mnie.

Wyłowiła jego sztywnego kutasa z jego BVD, pocałowała go i wzięła główkę do ust. Zane podciągnął jej bluzkę pod szyję, rozpiął stanik, biorąc jej piersi w swoje dłonie Pieścił, ciągnął i masował je oraz jej sutki, aż stały się twarde. Usta Serlene zacisnęły się wokół jego penisa, gdy podskakiwała w górę i w dół. Z rękami na biodrach i obserwując, jak jej rude włosy unoszą się wokół jego penisa, poruszał swoimi. biodra zsynchronizowane z ustami.

Przybliżała go coraz bardziej do punktu, z którego nie miał już odwrotu. „Zamierzam przyjechać całkiem niedługo”. Położył ręce na jej głowie.

Nie chciał loda. Chciał ją zniszczyć i zdominować. Wyciągnął ją z ust, podniósł, zaniósł na kanapę i położył. „Co robisz? Chciałem cię obciągnąć”.

Jęknęła. Popchnął ją z powrotem na kanapę, podniósł jej spódnicę, odsunął majtki na bok i zanurzył twarz w jej cipce. Przeczesał jej wilgotną dżunglę rudych włosów, aż do jasnoróżowego ciała kwiecistych pedałów.

Jego język był maczetą przecinającą jej zewnętrzne i wewnętrzne wargi w głąb jej wewnętrznych ścian. Kręcąc głową w jedną stronę, potem w drugą, namydlał ją językiem. Uniosła wysoko i szeroko nogi i jęknęła cicho: „Och, och, och, jak możesz mi to zrobić?” Jego ręce objęły jej nogi, chwyciły jej sutki i wykręciły je. Jednocześnie cały czas lizał jej czuły punkt. Ciało Serlene zesztywniało, gdy opanowały ją wewnętrzne skurcze.

Westchnęła głośniej, gdy jej oddech stał się ciężki, i zawołała: „Tak, tak, tak, nie przestawaj, nie przestawaj.” Zane pociągnął Serlene za ramiona, położył palec na jej bagnie w poszukiwaniu jej punktu G, i ssanie jej łechtaczki do ust. Wpadła w szał, gdy wrażenia wywołane jego palcem i językiem sprawiły, że znalazła się na krawędzi. Próbując uciec od nadmiaru stymulacji, kręciła się z boku na bok i poruszała biodrami w górę i w dół.

Nie mogąc uciec przed gwałtownymi skurczami rozchodzącymi się w jej rdzeniu, osiągnęła szczyt z jękami: „Aaagh, aaagh. aaagh!” Kiedy wiła się z przyjemności, Zane podniósł ją, zdjął ubranie, przełożył ją przez poręcz kanapy, rozłożył jej nogi kolanem i zanurzył w niej swojego długiego, grubego, czarnego kutasa. Krzyknęła: „Ooogh, ooogh, ooogh!” jej biodra, przycisnął główkę swojego kutasa do dna jej rurki. Dodał swoją wagę do swojego kutasa, oddzielając ją jeszcze bardziej. Płacząc, próbowała wyrwać się spod najazdu na jej cipkę i ciężaru jego ciała wpychającego jego penis głębiej, ale nie była w stanie uciec przed niesamowitą przyjemnością gorącego pręta wwiercającego się w główkę jego kutasa w jej jaskini.

Jej płacz nie ustał, gdy Zane na całej długości zanurzał się w niej raz za razem. Nie zatrzymał się. Całkowita dominacja nad tą kobietą była tym, czego chciał. Zanim on skończy, już nigdy nie doświadczy takiego samego pieprzenia, a on jeszcze nie skończył. Zatrzymał się na tyle długo, żeby podnieść ją z kanapy i za tyłek, podniósł ją i upuścił na swojej masywnej pałce.

Raz za razem była przebijana i cieszyła się magią jego siły i rozmiaru. Była w niemal ciągłym stanie seksualnej błogości, gdy została podniesiona i uwolniona na najlepszym joysticku, na jakim kiedykolwiek jeździła. Zawyła „wooow eeee”, gdy erekcja, na której ujeżdżała, wybuchła, a gorąca sperma wlała się głęboko do jej przepełnionej pochwy.

Nie pamiętała, jak kładziono ją na kanapie i przykrywano, gdy spała w fazie REM u osób, które doświadczyły ekstazy seksualnej. Rozdział szósty Martha Zane kazała Parkerowi wysłać Martę i inną kobietę do salonu. Podniósł księgę rachunkową, którą Parker położył na stole przy drzwiach. „Dziękuję za informację. Wrócę do Ciebie w tej sprawie.” Rower był już gotowy i krętą trasą pojechał do swojego biura.

Po drodze zadzwonił do Sam i powiedział jej, żeby była w jego biurze, kiedy tam dotrze, ponieważ ma mnóstwo informacji, które wymagają sprawdzenia. Wjechał z rykiem do garażu, podziękował ekipie serwisowej za dobrą pracę i pojechał windą na najwyższe piętro, do swojego biura. Samanta czekała. Uścisnęła go i pocałowała.

„Co się dzieje?” – Mam te dane. Zawierają nazwiska wszystkich gości, którzy odwiedzili Serlene od śmierci jej męża. Utwórz listę wszystkich odwiedzających płci męskiej i poproś o ich sprawdzenie.

Chcę wiedzieć, czy któryś z nich ma powiązania z Saulem Bellingtonem lub mafią? Chcę wiedzieć jak najszybciej. Uzyskaj pomoc i zobacz, co możesz dla mnie mieć do jutra. Zane wyciągnął akta śmierci Charlesa Van Heusena. Przejrzał je uważnie i przeczytał w jednej z uwag świadka, że ​​samochód poruszał się tam i z powrotem, zanim odjechał Dlaczego zdrowy mężczyzna miałby jechać w ten sposób? Czy był to narkotyk, który nie pozostawał w krwiobiegu po śmierci, czy też istniało jakieś urządzenie, które powodowało, że Charles nie widział, dokąd jedzie? Urządzenie, które rozpadłoby się niemal natychmiast. Zadzwonił telefon.

To był Hans. „Witam, Hans, jak idzie śledztwo?” „Myślę, że znalazłem pewne dowody, które mogą wyjaśnić przyczynę wypadku”. „Dobrze, co się dzieje?” „Panie. Jadąc do biura, Van Heusen zawsze zabierał ze sobą filiżankę kawy.

Istnieje narkotyk, GHB, powszechny w Niemczech i spotykany w coraz większej liczbie w tym kraju. Powoduje senność i znika w ciągu ośmiu godzin, a z moczem w ciągu dwunastu godzin. Możliwe, że oficjalne badania tego leku mogły zostać przeprowadzone zbyt późno, aby wykryć jego obecność.” „Hans, jesteś cudotwórcą, ale chociaż znamy przyczynę wypadku, wciąż nie ma fizycznych dowodów, które mogłyby to potwierdzić udowodnij, że był pod wpływem narkotyków. „Masz rację, Zane, ale teraz, gdy znamy przyczynę, musimy znaleźć sposób, aby dowiedzieć się, kto podał narkotyk.” „Masz rację, Hans.

Jak się ma J.T. co robisz?” „Czuje się dobrze i będzie gotowy jutro.” „Dałeś mi wspaniałe wieści. Chcę ciebie i JT.

aby sprawdzić, czy uda się odnaleźć osobę lub osoby, które podały mu lek. Informuj mnie na bieżąco.” Zane odłożył słuchawkę. Martha wspięła się na tył roweru Zane’a po założeniu czarnego kasku. Złapała go za brzuch i wbiła piersi w jego plecy. – Cieszę się, że zadzwoniłeś.

Wczesnym wieczornym ruchem Zane jechał blisko dozwolonej prędkości. Uwielbiał jeździć na rowerze, ale nie miał zbyt wiele czasu ze względu na wielkość i wielkość swojej firmy. Powodem były także piersi przyciśnięte do pleców.

Nie pamiętał, ilu ich było tam w ciągu ostatnich pięciu lat. Oprócz jazdy i uczucia ucisku na plecach chciał porozmawiać z Martą o plotkach krążących w domu, zwłaszcza po tym, jak naciskał na Parkera, aby podał listę gości Serlene. Harley-Davidson Trike Tri Glide Ultra zjechał z autostrady międzystanowej nr 85, jadąc na północ Peachtree Road do Birma Weller Condominiums. Zane wjechał na parking i pojechał rowerem krętym podjazdem na dziesiąte piętro.

Zaparkował na swoich prywatnych miejscach parkingowych obok swojego czarnego Lexusa. Wysiadając, pomógł Marcie zdjąć hełm i schował go przed wejściem bezpośrednio do jego mieszkania. „Wow, nie wiedziałem, że mieszkasz w tak pięknym budynku? Ten czarno-biały pokój z dopasowanymi meblami jest świetny. Czy sam zaprojektowałeś wystrój wnętrz?” Przylgnęła do ramienia Zane’a. „Nie mam takiego talentu.

Twórcą jest Robin, znany dekorator”. Zaprowadził ją do kuchni. "Czego chciałbyś się napić?" „Uwielbiam tylny pasek biegnący przez całą białą kuchnię.

Tak, chciałbym Harveya Wallbangera. Masz Galliano?” „Tak, ale nie piłem HB od dłuższego czasu, więc dołączę do ciebie. Może rozejrzysz się po innych pokojach, podczas gdy ja przyniosę wino i sok pomarańczowy i zrobię ci najlepsze HB, jakie możesz kiedykolwiek miałem.” Nie spieszył się ze znalezieniem dwóch płynów i przygotował drinki. Siedział, popijał i czekał na powrót Marty.

„Zane, to wspaniałe mieszkanie. Dekoracje i umeblowanie są męskie jak ty. Nie mogę uwierzyć, jakie jest duże. Mam nadzieję, że skorzystamy z sypialni z widokiem na panoramę centrum miasta?” Mówiąc ze swoim pięknym polskim akcentem, podskakiwała na palcach.

„Kto powiedział coś o korzystaniu z sypialni?” Spojrzał na nią poważnie, podając jej drinka. Wyglądała na zaskoczoną. – Chcesz powiedzieć, że nie będziemy się kochać? – Tego nie powiedziałem. Upił kolejny łyk drinka.

„Och, przestraszyłeś mnie na chwilę. Nie mogłem się doczekać, żeby tu być, odkąd zadzwoniłeś”. Uśmiechnął się. „Możesz w to nie wierzyć, ale jesteś pierwszą damą, którą przyprowadziłem do mojego domu”. „Żartujesz.

Jestem pierwszy”. Usiadła i wpatrywała się w niego. – Nie wierzę ci. – Nie ma sprawy, nie musisz mi wierzyć.

Pił ze swojej szklanki. „Napij się, chcę zobaczyć twoje śliczne usta ssące słomkę”. On śmiał się. „Och, jesteś zboczeńcem, ale sympatycznym zboczeńcem”. Zane wziął ją za rękę i poprowadził do salonu.

Usiedli obok siebie na całkowicie białym fotelu dwuosobowym. – Jakie plotki krążą po rezydencji Van Heusenów, odkąd byłem tam ostatni raz? Uśmiechnęła się do niego. „Co zrobiliście z panią Van Heusen? Była w bałaganie, spocona, jej włosy były splątane na wszystkie strony i wyciekała z niej sperma niczym górski potok. Tylko Parker i ja mogliśmy wejść do jej pokoju przez następny dzień dwa dni." – Mam nadzieję, że dobrze się bawiła, ale mnie interesują plotki? Wypił drinka i położył dłoń na jej dłoni.

Marta spojrzała na dłoń zakrywającą jej rękę. „Większość komentarzy dotyczyła tego, jak bardzo musisz być pełen pasji. Musiałem się powstrzymać, żeby nie powiedzieć im, jak bardzo mają rację.

Większość pań zauważyło zmianę w zachowaniu Parkera. Uważały, że jest znacznie milszy niż zwykle. Wydawało się, że wychodzi z domu.

sposób na bycie bardziej uprzejmym niż zwykle”. – A co z Serlene? „Nikt z nas jej nie lubił, ale ona też była mniej wymagająca niż zwykle i wydawało się, że promienieje. Co jej zrobiłeś?” Roześmiał się. „Zadawałeś mi już to pytanie. Dokończ drinka, a zrobię ci demonstrację”.

Trzymając rękę na jego ramieniu, podeszli do okna. „To piękna linia horyzontu i światła”. Patrzyła na niego. – Nie tak wspaniały jak ty.

Wziął ją w ramiona i delikatnie pocałował. "Lubię to." Uśmiechnęła się. Pocałował ją ponownie z większą namiętnością. Uścisnęła go mocno, zarzucając ramiona na jego szyję. – Nie rozbierzesz mnie? „Tutaj, przed oknem, przed całą Atlantą?” „Gdziekolwiek chcesz.

Możesz się rozebrać, kiedy tylko chcesz i gdziekolwiek chcesz.” Poruszyła swoim pachwiną na jego pachwinie i pocałowała go. Przedłużyli pocałunek. Zane odpiął jej stanik, przerwał pocałunek na tyle długo, by zdjąć bluzkę, uwolnił jej piersi i wrócił do ich pocałunku. Ich języki walczyły, tnąc, pchając, rzucając się i machając. Dopasowanie ich języków zwiększyło moc przenikających się smaków i zapachów, Marta została podniesiona i przeniesiona do pokoju, który spod łóżka emitował kolor różowo-czerwony.

Światło odbijało się od niebiesko-zielonych ścian, tworząc seksowną atmosferę. Szybko rozebrał ich oboje. Razem upadli na łóżko. Kiedy się całowali, jego dłonie delikatnie przesunęły się po skórze Marty, musnęły jej obfite piersi, okrążyły otoczki i sutki, po czym wzięły sutek do ust.

Ssał sutek, a drugi zaostrzył kciukiem. Miauknęła, słysząc jego delikatne całowanie i ssanie. „Oooooooagh, Zane”. Zane rozszerzył swoje ssanie od jednego sutka do drugiego. Jego dłoń przeniosła się na jej brzuch, wewnętrzną stronę ud i cipkę.

Jego lekki dotyk przepłynął po jej zewnętrznych wargach, co wywołało intensyfikację jej skurczów i mruczenie: „Tak, tak, tak, dzięki tobie czuję się tak dobrze”. Długi palec powoli wsunął się do jej pochwy. Zane znalazł jej punkt G, co spowodowało, że uniosła biodra, aby wzmocnić uczucie wewnętrznej radości. „Zane, Zane, Zane, jestem już tak blisko. To cudowne”.

Jego kciuk krążył po jej łechtaczce. Marta eksplodowała wrzaskiem. Obróciła się we wszystkich kierunkach na raz i osiągnęła szczyt. „Wooooooow, o mój Boże, pieprz mnie, pieprz mnie, pieprz mnie!” Nie spieszył się, pozwalając jej się uspokoić.

„Jesteś wspaniałą kobietą. Podoba mi się sposób, w jaki mi odpowiadasz”. Patrzył na jej drżące usta, drżące piersi i mokrą cipkę. Opierając się na rękach, aby utrzymać swój ciężar z dala od niej, powoli przesunął swojego penisa do jej sromowych warg. Zamiast wejść, ślizgał się w górę i w dół po jej odsłoniętym cięciu, nawiązując kontakt z jej łechtaczką, poruszając się w górę i w dół.

„Nie drażnij mnie. Włóż to”. Jej oczy błyszczały z podniecenia. Opadł na przedramiona, pocałował jej usta i sutki, zniżył się do jej wejścia wsuwając się w nią centymetr po centymetrze.

Kiedy dotarł do dna jej tunelu, wypuścił powietrze: „Cholera, masz niesamowitą cipkę”. „I uwielbiam, jak wypełniasz go swoim wałem.” jego ciało nad nią, zaczął patrzeć jej w oczy. "Masz piękne oczy." „Ja też lubię twoje, ale chcę poczuć więcej twojej laski przesuwającej się po ścianach mojej pochwy, a nie energiczne pulsowanie fiuta” – powiedziała. Zane wycofał się i powoli wrócił. Marta zadrżała, gdy zarzuciła mu ręce na szyję.

Patrząc jej w oczy, głaskał ją spokojnym krokiem. „Czy znasz różnicę między pietruszką a cipką?” – Jaki czas na zadawanie takich pytań? Podniosła biodra z łóżka. "Dobrze?" On zapytał. Negatywnie pokręciła głową.

„Wy, Amerykanie, jesteście dziwni, zwłaszcza wy”. „Może jestem trochę dziwny, ale odpowiedź na moje pytanie brzmi: nikt nie je pietruszki”. Zachichotał. Wydmuchała mu oddech w twarz. „Uważam, że powinieneś spróbować pietruszki, bo jeśli mnie wkrótce nie pieprzysz, to wszystko, co będziesz jadł”.

„Obiecuje, obiecuje, zawsze obiecuje”. Dał jej długie, mocne pchnięcie. „Ugh, to raczej tak, nie przestawaj”.

Zagłębiał się w nią raz po raz, zauważając cienie, jakie różowe światło rzucało na jej twarz. Można było zobaczyć cień jego ciała staranującego ją. To było motywujące, zwiększył prędkość. Marta jęknęła: „Ach tak, tak jest lepiej. Jestem już blisko”.

Próbowała przyciągnąć go bliżej, ale stawiał opór. Zane pożądanie jej osiągnęło szczyt, ale nie chciał przyjść. Opanował się, ale kontynuował swoje szybkie zanurzenie, ciesząc się dotykiem jej żebrowanych ścian. Jej ciało zesztywniało, ściskając jego penisa mięśniami pochwy, gdy zbliżała się niczym lokomotywa pojawiająca się nagle z nieznanego wiaduktu.

„O tak, o tak, o tak. Woooow eeeee.” Opadając na jej ciało, Zane wbił się w jej otchłań z całą szybkością i siłą, na jaką mógł się zdobyć, używając mięśni brzucha, bioder i pośladków. Nie przestawał, mimo że Marta chrząkała przy każdym uderzeniu do wewnątrz. Jego twarz była schowana w jej szyi i włosach, gdy próbował sprawić sobie przyjemność i wprowadzić Martę w stan ekstazy. Jęknęli razem: „Auugh, oooagh”, gdy pompował swoją spermę do jej jaskini.

Wysysał w nią kroplę za kroplą płynu, po czym upadł i upadł na jej bok. Kochali się jeszcze cztery razy, zanim wzeszło słońce. Wreszcie spali razem w poświacie seksualnego uniesienia. Zane zadzwonił do biura po tym, jak zostawił Martę śpiącą. „Sam, czy są jakieś wieści od JT.

i Hansa?” „Tak, czekali tu na ciebie i ja też mam dla ciebie ciekawe wieści. Ruszaj dupę i przyjeżdżaj tutaj”. Samanta przemówiła swoim najsurowszym głosem.

Wchodząc do swojego biura, Zane zastał wszystkich swoich najważniejszych pomocników. Samanta powiedziała: „Słuchaj, ja mówię pierwsza..

Podobne historie

Prędkość

★★★★★ (< 5)

Wszystko dzieje się naprawdę szybko w Mia na imprezie Speed ​​Dating…

🕑 47 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,211

Nawiasem mówiąc, facet siedzący naprzeciwko niej w zamszowej kamizelce i szarej tamcie, co tam było? - wypluł wodę z powrotem do szklanki. Wytarł drybling z dolnej części wargi i zakaszlał:…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Ssanie meksykańskiej ekipy budowlanej

★★★★★ (< 5)

Rozmawiam z meksykańskim flagowcem i ostatecznie wysysam jego i jego współpracowników grube, brązowe koguty.…

🕑 22 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,598

Nazywam się Ed, a moja żona Joan i ja mamy pięćdziesiąt lat i mam dwoje dzieci, które nie ukończyły studiów i mieszkają na różnych przedmieściach Phoenix z własnymi młodymi rodzinami.…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Tylko na jedną noc

★★★★★ (< 5)

Tylko na jedną noc rzucają ostrożność na wiatr.…

🕑 35 minuty Międzyrasowy Historie 👁 2,553

Spojrzał przez okno samochodu, obserwując deszcz i zamyślony. „Nadal mam dla ciebie miłość” - powiedział. „Po prostu nie mogę powiedzieć, że się w tobie zakochałem”. Z drugiej…

kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat