Praktyka Renee, część 2

★★★★★ (< 5)

Renee odwiedza restaurację i idzie zwiedzać.…

🕑 23 minuty minuty Masturbacja Historie

Niedzielny poranek rozpoczął się leniwym śniadaniem; kobiety wstały około godziny 7:00. Zostali w piżamach, dopóki nie zjedli. Laura zrobiła omlety z Renee jako zastępcą szefa kuchni. Pracowali razem bardzo dobrze, mimo że był to dopiero drugi posiłek, który wspólnie przygotowali. Laura zdawała się zapominać o swojej własnej zasadzie „zero kontaktu”, przypadkowo muskając Renee kilka razy.

Renee zdawała się tym nie przejmować. Lauren pomyślała, że ​​mogła zobaczyć, jak uśmiech na twarzy Renee powiększył się po jednym delikatnym spotkaniu. Z drugiej strony mogło to być myślenie życzeniowe.

Laura pokazała Renee subtelniejsze punkty przygotowania omletu; nigdy tak naprawdę nie zrozumiała, kiedy próbowała sama. Lauren prowadziła Renee przy każdym kroku, zachęcając ją dwoma, które dla nich zrobiła. Chociaż nie były idealne, Renee była zadowolona z rad, oprócz poprawy jej wiedzy kulinarnej. Zjedli, trochę pogadali, a potem Renee pozmywała brudne naczynia.

Lauren zadzwoniła do restauracji, żeby poinformować ich, że wpadną na krótką wycieczkę. Po wyczyszczeniu kuchni poszli na górę się przebrać. Lauren upewniła się, że Renee ubrała się swobodnie, ponieważ po trasie wybierali się na zwiedzanie. Szorty, luźne topy i trampki były na porządku dziennym. Renee upewniła się, że zabrała ze sobą aparat, schowała go do torebki.

Wsiedli do BMW i wyruszyli na cały dzień. Trzymali górę w dół; słońce było przyjemne, a wilgotność nie zaczęła rosnąć. Podróż trwała około trzydziestu minut; Gdy pędzili autostradą, Lauren pozwoliła Renee szukać stacji radiowych. Znalazłszy taką, która jej się podobała, zaczęła śpiewać sobie, gdy leciała ulubiona piosenka.

Lauren uśmiechała się, śpiewając nieco bardziej otwarcie; wkrótce stworzyli duet. Uśmiechając się i śpiewając na całe gardło, wjechali na parking dumy i radości Lauren. Felicia's był oddalony od drogi i miał przestronny parking.

Za pieniądze, które zostawiła jej ciocia Felicia, Lauren otworzyła swoją pierwszą restaurację. Kuchnia i obsługa były hitem od pierwszego dnia. Nie minęło dużo czasu, zanim Lauren musiała się rozwinąć, więc nazwała swoją rozbudowaną restaurację Felicia's na cześć swojej ciotki. Sukces trwał nadal, teraz Lauren odwzajemniała tę życzliwą edukację tym, którzy chcieli rozwijać się w sztuce gotowania.

Wysiedli, Laura z przyzwyczajenia włączyła alarm samochodowy. Sąsiedztwo restauracji było ekskluzywne i nigdy nie było problemu. Ustawienie alarmu z opuszczonym dachem po prostu uniemożliwiło gapiom dotykanie się. Wślizgując się tylnymi drzwiami, spotkali pierwszego zastępcę szefa kuchni inwentaryzującego ostatnią dostawę.

Lauren przedstawiła Renee i zapytała, czy otrzymali coś specjalnego od firmy kurierskiej. Szef kuchni powiedział, że nie, ale następnym razem mogą mieć kilka nowych odmian warzyw do przetestowania. Kierowca nie wiedział zbyt wiele. Obie kobiety kontynuowały zwiedzanie, spotykając się i witając kelnerów, kelnerki, kucharzy, szefów kuchni i konserwatorów.

Renee była zaskoczona, że ​​tak dużo ludzi było tam tak wcześnie rano. Lauren wyjaśniła, że ​​jej restauracja bardziej przypomina dużą rodzinę i że pracownicy stają się bardziej „własnością”, jeśli są bardziej zaangażowani. „Pomaga mi również to, że daję im wyższą niż średnia pensję za ich wysiłki” – dodała. Spędzili trochę czasu w biurze; Laura sprawdzała pocztę głosową, podczas gdy Renee rozglądała się dookoła. Po około godzinie postanowili zwiedzić ogród botaniczny w Atlancie, mając nadzieję, że niektóre kwiaty na zewnątrz wciąż kwitną.

Laura wiedziała, że ​​mają obszerną kolekcję Orchidei, więc nie byliby rozczarowani. Pożegnali się i ponownie wyruszyli w drogę. Ogród botaniczny został otwarty o 9:00 rano, nie było zbyt gorąco, więc spacerowali po ogrodach zewnętrznych. Laura pilnowała Renee, żeby zobaczyć, czy nie nadchodzi jakiś jet lag albo czy robi się jej za gorąco od prażącego ich słońca Atlanty.

W końcu weszli do szklarni, w których znajdowała się kolekcja storczyków. Domy były bardziej wilgotne niż na zewnątrz. Renee dostosowała ustawienia aparatu i zaczęła robić zdjęcia. Musiała wziąć trzy lub cztery z prawie każdego kwiatu.

Różne kąty, ustawienia światła i ustawienia migawki. Powiedziała Lauren, że odkąd przeszła na technologię cyfrową, mimo że robiła więcej zdjęć, stała się lepszym fotografem. „Co najbardziej lubisz fotografować?” zapytała Laura, obserwując, jak Renee oddaje jeszcze kilka ujęć. „Pejzaże, mam problem z oświetleniem wnętrz. Robię to za mało, bo nie robię dobrych zdjęć.

uśmiechnął się. "Całkowicie rozumiem. Może kiedyś zrobisz mi zdjęcie inwentaryzacyjne mojego domu.

Cały czas mam zamiar zrobić to dla firmy ubezpieczeniowej. W ten sposób będziesz mógł poćwiczyć, a ja będę miał zapis na wypadek, gdyby coś się stało." „To dobry pomysł; będziemy musieli dowiedzieć się, kiedy”. Kontynuowali spacer, mijając różne odmiany storczyków i roślin tropikalnych. Około południa Laura zapytała Renee, czy robi się głodna. Renee ziewnęła, mówiąc jej, że tak i że zaczyna odczuwać zmianę czasu.

Lauren zasugerowała, żeby wrócili do domu, zrobili coś fajnego do jedzenia, a potem Renee mogłaby się zdrzemnąć. To brzmiało dobrze dla Renee; więc po zrobieniu jeszcze kilku zdjęć odłożyła aparat i ruszyła do domu. Jazda była cicha; Renee zaczęła przysypiać po kilku kilometrach. Lauren pozwoliła jej spać, obserwując, jak oddycha, podziwiając jej wytrzymałość.

Inni stażyści z zachodniego wybrzeża nie wytrzymali tak długo, dopóki nie wkradło się opóźnienie. Na lunch była sałatka, nic nadzwyczajnego. Potem Renee przytuliła Laurę i poszła nadrobić zaległości we śnie.

Laura umyła te małe brudne naczynia, które pozostały w kuchni, a potem zdecydowała się pójść na siłownię, aby spalić trochę nadmiaru energii. Wśliznęła się do swojego pokoju, przebrała w spodenki do ćwiczeń i biustonosz do joggingu. Włożyła buty do biegania, po czym zajrzała do środka i zobaczyła Renee chrapiącą na wierzchu narzuty. Uśmiechnęła się do siebie, po czym poszła na siłownię.

Wzięła butelkę wody z lodówki w siłowni, umieściła ją w uchwycie na kubek na orbitreku i rozpoczęła godzinę spoconej błogości bez myślenia. Za pomocą pilota włączyła zestaw stereo, wybierając listę odtwarzania, aby zachować motywację. Ruch wydawał się dobry; starała się ćwiczyć co najmniej pięć razy w tygodniu, ale zwykle były to trzy. Sesje jogi pomagały dwa razy w tygodniu, zwłaszcza gdy coś poszło nie tak.

Były czymś, na co mogła liczyć, jeśli chodzi o uwolnienie umysłu. Usłyszała, że ​​ulga w stresie może być korzystna. Dopóki tego nie spróbowała, była nieco sceptyczna. Jej „joginka”, Devina, była znakomitą instruktorką, która z czasem została bliską przyjaciółką.

Po godzinie, nieco ponad sześciu milach, Laura zwolniła i zatrzymała się. Dopiła wodę, schodząc na dół. Czując wzbierające endorfiny, wzięła głęboki oddech, ocierając krople potu z czoła.

— Zajmowałeś się tym, odkąd zemdlałem? Renee uśmiechnęła się, wślizgując się przez drzwi. „Nie rób tego! Zaskoczyłeś mnie!” Laura uśmiechnęła się, więc Renee wiedziała, że ​​nie jest zła. „Przepraszam; dzwoniłem przez dom, zobaczyłem, że samochód wciąż tu jest, a potem pomyślałem, że prawdopodobnie tu jesteś”. „Potrzebowałem uwolnienia.

Minęło kilka dni i już to czuję”. „Wiem, co masz na myśli. Muszę poćwiczyć przynajmniej kilka razy w tygodniu, bo inaczej będę marudna.

Dzieci wiedzą, kiedy pani Renee nie chodziła na siłownię”. „Cóż, zamiast tego„ innego ”wydania, ćwiczę”. Laura czekała na reakcję Renee, mając nadzieję, że jej wskazówka nie była zbyt prymitywna. „Nie miałem tego typu uwolnienia od tamtej pory, cóż, nawet nie pamiętam”. Renee westchnęła.

„Możesz tu pracować, ile chcesz. Daj mi znać, kiedy będziesz chciał spróbować Deviny. Nie musimy robić Bikram, jeśli nie chcesz. Byłem naprawdę zaskoczony, że tak mnie to zrelaksowało zrobił.". „Dzięki, myślę, że na razie zwykły trening jest w porządku.

Mogę popatrzeć, jak przyjdzie Devina? Parę razy ćwiczyłem jogę. Nie chcę zawstydzać się przy was dwojgu.” „Wszyscy byliśmy kiedyś początkującymi, Devina jest bardzo cierpliwa, więc upewni się, że jesteś we właściwej pozycji. Jest niesamowita. „Zaplanuj ją w dowolnym momencie, jestem tutaj, aby nauczyć się gotować.

Joga byłaby dodatkowym bonusem, jak sądzę. „Masz rację. Jesteś tutaj, aby się uczyć i chcę, abyś czerpał przyjemność z tego doświadczenia.

Znam kilku uroczych facetów, jeśli chcesz tego drugiego „wyzwolenia”. Laura ponownie testowała Renee, szukając jakiejkolwiek wskazówki co do jej preferencji. „Dzięki, ale nie chcę letniej miłości.

Mogę po prostu ćwiczyć i uprawiać jogę. Nie ma potrzeby komplikować sobie życia z kimś, w kim mogę się zakochać. Głupie, wiem, ale mam życie w domu”. „Jeśli zmienisz zdanie, daj mi znać. Jesteś lalką.

Nie sądzę, żebyśmy mieli problem ze znalezieniem ci randki. Och, znowu idę, moja wielka gęba. Ponownie, po prostu powiedz mi, żebym się uciszyła.

jeśli stanę się zbyt osobisty.”. „W porządku, powiem coś, jeśli poczuję się urażony czy coś. W tej chwili chcę po prostu pozbyć się tej senności z mózgu porządnym potem”. „Pomóż sobie, posiedzę trochę w saunie, jeśli skończysz, dołącz do mnie.

Och, robię to nago, więc zostałeś ostrzeżony”. Renee trochę się położyła. „Wątpię, czy będziesz tam tak długo. Planuję może godzinę poćwiczyć, trochę kardio, a potem ciężarki.

Jak mówiłem, nagość mi nie przeszkadza”. „Mam jeszcze do zrobienia swoje zestawy siłowe, zobaczymy. Pilot do stereo jest tam, znajdź coś dla siebie. Gram muzykę, żeby mnie napompować, lubię wszystko, co tam jest, więc nie czuj się, jakbyś miał wybrać coś, co może mi się nie podobać”. – Dzięki, coś wymyślę.

Renee podeszła do lodówki w siłowni, wzięła butelkę wody, podniosła pilota, wybrała muzykę i rozpoczęła trening na bieżni. Laura podeszła do stojaka na hantle i zaczęła uginać loki. Od czasu do czasu podnosiła wzrok znad ciężarków, podziwiając zadek Renee. Starała się nie być oczywista, ale w najlepszym razie było to trudne. Renee nie wiedziałaby, ponieważ lustra w pokoju nie odzwierciedlały widoku na strefę wagową.

Po mniej więcej trzydziestu minutach Laura przeszła obok Renee, uśmiechając się przy tym, przypominając jej, że będzie w saunie. Zatrzymała się przed drzwiami, żeby ustawić timer na trzydzieści minut, pozwalając saunie się rozgrzać przed wejściem. Zdjęła buty, trochę potarła stopy, a potem stanęła prosto i przeciągnęła się, po czym zdjęła bluzkę i szorty i sprawdziła, czy Renee patrzy.

Renee zdawała się nie zwracać uwagi na Lauren, więc odwróciła się, sięgnęła do tyłu i odpięła stanik. Zsunęła stanik do biegania z ramion, w dół ramion i rzuciła go na ławkę. Szorty z majtkami były następne, lądując w stosie na staniku.

Chwytając pełnowymiarowy ręcznik, powoli otworzyła drzwi. Odwracając się z powrotem do Renee, uśmiechnęła się, obserwując biegnącą Renee. Wydawało jej się, że widzi, jak Renee ciężko przełyka ślinę, kiedy odwróciła głowę, by odwzajemnić uśmiech.

Może podobało jej się patrzenie na kobiece ciało, pomyślała Lauren tuż przed wejściem do sauny. Ciepłe, wilgotne powietrze było przyjemne. Weszła do środka, położyła ręcznik na ławce i usiadła z zamkniętymi oczami.

Westchnęła, pozwalając saunie rozpocząć pracę. Siedząc z podniesioną nogą i wyciągniętymi ramionami, westchnęła głęboko, po czym wszystkie jej troski zaczęły znikać. Po kilku minutach poczuła zmianę ciśnienia powietrza. Otworzywszy oczy, zobaczyła Renee, nieśmiało owiniętą ręcznikiem, wchodzącą do środka.

Renee zatrzymała się, skupiając się na Laurze siedzącej wyprostowanej w nieco prowokacyjnej pozie. Była trochę zszokowana własną reakcją na nagość Lauren. Widziała wiele kobiet na siłowni, ale Lauren miała być jej mentorką i czuła do niej pewien szacunek, gdy nagość nieco się zmieniła. Lauren miała bardzo ładne ciało jak na swój wiek. Wyglądała, jakby mogła mieć dwadzieścia kilka lat, co zachwyciło Renee.

Miejmy nadzieję, że będą mogli razem ćwiczyć, utrzymując tempo. – Dla mnie też pokój? – zapytała trochę zawstydzona. „Nie bądź głupi, mówiłem ci, żebyś do mnie dołączył. Rozłóż ręcznik i zrelaksuj się”.

Renee zajęła miejsce blisko Laury, bąkając jeszcze bardziej, gdy rozluźniła okrycie, położyła je na ławce i usiadła. Laura obserwowała ją, zachwycając się napięciem mięśniowym ciała Renee. „Nie sądziłem, że skończysz trening na czas, żeby do mnie dołączyć. Wszystko w porządku?”. „Myślę, że nie jestem wystarczająco nawodniony, zacząłem odczuwać skurcze w prawej łydce”.

Renee skrzywiła się i pociągnęła łyk wody z drugiej butelki. Pochylając się, masowała trochę łydkę, by złagodzić napięcie. „Dokończ to, a potem zajmę się tym cielakiem, jeśli chcesz.

Ciepło tutaj pomoże. Musimy się upewnić, że pijesz więcej wody”. „Wiem, powinienem był. Dzięki za ofertę, ale jest w porządku, naprawdę”. „Dziewczyno, nigdy nie zaglądaj prezentowi do ust.

Skończ, a potem się połóż, to jest rozkaz”. Renee uśmiechnęła się. „Tak, proszę pani”.

Lauren odwzajemniła uśmiech, mając nadzieję, że uda jej się powstrzymać od jakiegokolwiek niewłaściwego dotyku. Byłoby to trudne, ale mogła to zrobić. Renee położyła się twarzą do ziemi, z nogami skierowanymi w stronę Lauren.

Laura wstała i czekała, aż usiądzie na twardej ławce tak wygodnie, jak to tylko możliwe. Renee lśniła od wilgoci panującej w pomieszczeniu i od potu po treningu. - A teraz powiedz coś, jeśli pocieram cię w niewłaściwy sposób. Laura uśmiechnęła się.

„Och, to było złe. Jestem pewien, że wszystko będzie dobrze, powinno być oczywiste, jeśli mnie to boli. Zacznę płakać”. Lauren roześmiała się.

„Jeszcze nie doprowadziłam dziewczyny do płaczu, więc to byłby pierwszy raz. Szkoda, że ​​Deviny tu nie ma, ma magiczne ręce. Może kiedy przyjdzie, namówimy ją na masaż lub dwa”. „Ona musi być wyjątkowa, ciągle o niej mówisz”. „Jest dla mnie bardzo wyjątkowa; pomogła mi przejść przez trudne chwile.

Nigdy nie mogłem tego spłacić. Była skałą, której mogłem się trzymać”. „Okej, nie zdawałem sobie sprawy, że to było aż tak głębokie. Myślałem, że jest jak pracownik, z którym się przyjaźnisz. Wygląda na to, że jest rodziną”.

„W porządku, nie oczekuję, że dowiesz się o mnie wszystkiego w ciągu półtora dnia, kiedy tu jesteś. A teraz się zamknij i pozwól mi zobaczyć, co mogę zrobić ze skurczem”. Mówiąc to, Laura zaczęła przesuwać palcami po nodze Renee, ugniatając mięsień w jednym kierunku, a potem w drugim. Jej dotyk stał się lekki, ciesząc się dotykiem skóry Renee na opuszkach jej palców.

Mogła wyczuć mały węzeł w mięśniu. Nie było źle, ale prawdopodobnie sprawiło trochę bólu. Renee zamknęła oczy, sygnalizując Lauren, że wszystko jest w porządku. Zastanawiała się, jak Renee zareaguje na jej nagość; najwyraźniej nie miało to aż takiego znaczenia, jak myślała. To sprawiło, że się uśmiechnęła, kiedy kontynuowała badanie nogi Renee.

Kontynuując swoją misję, Lauren rozszerzyła obszar, który obejmowały jej dłonie. Poruszając się w górę, a potem w dół nogi Renee, naciskała za każdym razem nieco mocniej. Renee uśmiechnęła się i westchnęła, a sztywność ustąpiła w ciągu kilku chwil.

Nic nie powiedziała, gdy Laura wyszła poza problematyczny obszar w górę, a potem w dół jej nogi. Lauren miała bardzo miły akcent, co skłoniło Devinę do zastanowienia się, jak dobra może być. Po sposobie, w jaki Lauren o niej mówiła, musiała być jakąś Boginią.

Szacunek w głosie Lauren w połączeniu z jej wspomnieniem o niespokojnych czasach po prostu wzbudził ciekawość w umyśle Renee. Nie sądziła, by Lauren kiedykolwiek miała jakiekolwiek problemy. – Miałbyś coś przeciwko, gdybym wymasował obie nogi? — zapytała Lauren bardzo cichym głosem. „Wcale nie, to bardzo miłe uczucie”. Laura uśmiechnęła się, zmieniając pozycję, by sięgnąć nad kontuzjowaną nogę.

Renee poruszyła nogami, żeby ułatwić Lauren zasięg. – Nie masz nic przeciwko, żebym poszedł trochę dalej, niż powinienem? – zapytała Lauren, tym razem bardziej szeptem. Renee westchnęła, ciesząc się z uwagi. „O Boże, wcale nie.

Powinieneś być masażystą. Mogę sobie tylko wyobrazić, jaki może być dotyk Devine'a”. „Zadzwonię do niej rano, aby upewnić się, że przyjdzie we wtorek wieczorem. Zaplanujemy miłą kolację, a potem sesję jogi. Jeśli poczuje się na siłach, może możesz doświadczyć jej masowania.

Jej ręce potrafią być cudownie niegodziwe. Czasami myślę, że miałem doświadczenie poza ciałem.”. – O rany, to byłoby coś. Renee zadrżała na tę myśl.

Lauren dalej pracowała nad mięśniami nóg Renee. Podobało jej się, jak dotykają jej palców. Wewnętrzny głos przypominał jej, że jest za wcześnie, by posuwać się dalej z uwodzeniem. Czuła, że ​​Renee byłaby chętna, ale nie chciała ryzykować utraty tak obiecującej stażystki drugiego dnia. Masaż trwał jeszcze pięć minut, ponieważ Laura wiedziała, że ​​nie może dłużej się powstrzymywać.

Siedzieli i rozmawiali przez chwilę zawinięci w ręczniki. Kiedy minutnik zadzwonił na trzydzieści minut, obaj opuścili ciepło. Lauren zamknęła siłownię, zanim poszły wziąć prysznic i zrobić kolację.

Kolacja składała się z faszerowanych kotletów wieprzowych, słodkich ziemniaków i kapusty zielonej oraz innego białego wina, które testowała Lauren. Renee nigdy nie jadła kapusty włoskiej i pomimo obaw stwierdziła, że ​​są bardzo dobre. Wyglądało na to, że wszystko, co ugotowała Laura, zadowalało podniebienie Renee.

Po obiedzie zabrali ze sobą wino na spacer po posiadłości Lauren. Lauren miała w sumie sześć akrów, z których większość była mieszanką sosny i twardego drewna. Zamknięte osiedle było ograniczone, ale nie dla dzikich zwierząt. Szli na tyle wolno, że byli w stanie wypatrzyć kilka samic z roczniakiem, kilka hałaśliwych wiewiórek i sporo ptaków buszujących po ściółce leśnej.

Lauren, znając zwyczaje dzikiej przyrody, skorzystała z okazji, aby dać Renee trochę edukacji w odniesieniu do ich stylu życia. To właśnie podczas jednej z takich chwil Lauren miała szansę zbliżyć się do Renee. Szli ścieżką, kiedy Laura zauważyła parę królików bawełnianych bawiących się pod sosną. Cicho położyła dłoń na ramieniu Renee, zatrzymując ją w miejscu.

Położyła palec blisko własnych ust, aby uciszyć Renee, jednocześnie trzymając prawie pusty kieliszek do wina. Następnie przysunęła się do młodszej kobiety i szepnęła jej do ucha. Wskazując pustą dłonią, ustami milimetry od ucha Renee, delikatnie szepnęła, by spojrzała na króliki. Renee zatrzymała się, patrząc w dół na wyciągnięte ramię swojego dobroczyńcy, opierając na nim głowę, zobaczyła dwa króliki biegające pod drzewem. Z jej ust wydobyło się ledwie słyszalne westchnienie, gdy dwie kobiety stały i obserwowały dwa króliczki.

Laura szepnęła Renee do ucha, opowiadając jej o małej króliczej rodzinie, która zamieszkała w tej części jej posiadłości. Renee zdawała się odprężać w towarzystwie Lauren, gdy patrzyły na swoje wybryki, kiedy nagle zatrzymały się, ich małe uszy wystrzeliły prosto w górę i każda z nich stanęła na tylnych łapach, patrząc na dwie kobiety. Obie kobiety zamarły, ale było już za późno. Dwa warkoczyki rzuciły się, gdy rozpoznały dwóch ludzi, którzy najechali ich przestrzeń. Podglądacze stali na swoim miejscu, gdy małe ulubieńcy rzucili się w zarośla, aby uciec przed intruzami.

Minęło kilka chwil, zanim obie kobiety rozdzieliły się i wróciły na swój spacer, każda trochę po spotkaniu między nimi a królikami. Szli dalej, kontemplując zarówno króliki, jak i ich krótkie bliskie spotkanie. Lauren zbliżyła się o krok do zaciągnięcia Renee do łóżka.

Dla Renee uczucie, jak Laura szepcze jej do ucha, było bardzo intymne i erotyczne. Poczuła pociąg do trzydziestoośmioletniej kobiety od chwili, gdy zobaczyła ją na skype, kiedy dowiedziała się, że wygrała konkurs. Bycie blisko niej i poznawanie jej podsycało atrakcyjność, którą wtedy czuła. Renee nie przekroczyłaby tej linii.

Wiedziała, że ​​jest tu z jakiegoś powodu i nie dla siebie. Nie chciała zrujnować tej szansy swoim uczniom. Może po tym zakończeniu ona i Lauren mogłyby się poznać w innym typie związku. Lauren zdawała się sugerować, że jest wolnym duchem seksualnie, ale bez wychodzenia i pytania Renee nie mogła być pewna.

To pytanie dręczyło ją, gdy szli w milczeniu ścieżką. Dopóki Lauren się nie odezwała: „O czym myślisz, Renee?”. "Och, jakie śliczne były te króliki i jak ja nie wychodzę wystarczająco często w ten sposób. Po prostu spacer i cieszenie się naturą z kimś. Rok szkolny jest tak zajęty, że prawie nie mam czasu dla siebie.

Naprawdę muszę znaleźć czas nie tylko latem, ale przez cały rok.”. „Całkowicie rozumiem, to jeden z powodów, dla których lubię tu mieszkać. Mogę tu wyjść, posłuchać ptaków i wiewiórek i zapomnieć o wszystkich rzeczach, które mnie frustrują lub martwią. Kiedy tu jesteś, nie chcę, żebyś się martwił o wszystkim. Z tego, co powiedział mi personel, radzisz sobie dobrze i naprawdę cię lubią, tak jak ja.

Mam nadzieję, że wyciągniesz z tego doświadczenia tyle, ile chciałeś. Masz w domu kilkoro szczęśliwych dzieci, które mają nauczyciel, któremu zależy tak samo jak tobie”. „Dzięki, Lauren, doceniam, że ty i zarząd wybraliście mnie. Cieszy mnie to.

Masz tutaj wspaniałe życie i cieszę się, że jestem jego częścią”. Powoli wracali do domu. Słońce schowało się za horyzontem, zostawiając wystarczająco dużo światła, by mogli zobaczyć ścieżkę przed sobą bez latarki. Kiedy dotarli na miejsce, życzyli sobie dobrej nocy, po czym udali się do swojego pokoju po długim uścisku. Renee postanowiła wziąć prysznic przed pójściem do łóżka.

Myśli o Lauren w lesie tak blisko niej, w połączeniu ze wspomnieniem wcześniejszego masażu, sprawiły, że między jej nogami zrobiło się ciepło. Zamknęła drzwi do sypialni wraz z drzwiami łączącymi łazienkę z pokojem. Wchodząc do wody po wyregulowaniu temperatury, stanęła pod strumieniem i pozwoliła, by nasiąkł jej włosami i ciałem.

Gdy była już całkiem mokra, zakręciła wodę i zaczęła myć się ulubionym żelem do kąpieli. Jej palce wsunęły się między jej nogi, gdy wyobraziła sobie nagą Lauren trącającą nosem jej szyję, szepczącą jej słodkie słowa tym słodkim południowym akcentem. Opierając się plecami o ścianę prysznica, udało jej się zsunąć na podłogę i nadal sprawiać sobie przyjemność. Usiadła na chłodnej płytce, a jej palce magicznie przesuwały się po jej udach, brzuchu iw końcu między nogami. Wyobrażając sobie, że należą do Lauren, bawiła się sobą, drażniąc się i jednocześnie podniecając.

Jedną ręką szczypał jej sutki, a drugą masował łechtaczkę. Gdy stała się bardziej podniecona, zmieniła pozycję embrionalną na mokrej kafelkowej podłodze. Ręka, która wcześniej szczypała, była teraz na jej pąku róży, drażniąc się i masując. Jej podniecenie rosło, gdy odkrywała siebie, pocierając, szturchając i masując.

Zagryzając dolną wargę, by stłumić jęk, zignorowała zimną kafelkową podłogę pod prysznicem. Kilka kolejnych pchnięć palcami doprowadziła się do satysfakcjonującego orgazmu. Kiedy skończyła, usiadła na kafelkach, dysząc i myśląc o swojej sytuacji. Może powinna trochę poflirtować z Lauren, żeby zobaczyć, co się stanie.

Nic na tyle jawnego, by dać Lauren wskazówkę, że może być zainteresowana, ale nie od razu. Miała jeszcze ponad półtora miesiąca i nie chciała zrujnować tego, że jej gospodyni czuje się nieswojo. Może w przyszłym miesiącu, kiedy będą bardziej sami, dowiadując się o końcu biznesu, podrzuci kilka wskazówek. Trudno było być tak blisko kogoś, kogo pożądała i milczeć. Wstała, odkręcając wodę, by dokończyć prysznic.

Ciepła woda była przyjemna po położeniu na zimnej podłodze. Jej wyzwolenie zniweczyło uczucie, którego potrzebowała od chwili przybycia. Wychodząc, miała nadzieję, że Laura nie zauważyła przerwy w zużyciu wody. Musiałaby wymyślić wymówkę, gdyby została o to poproszona, ale wątpiła, by Laura to zrobiła. Wytarła się i poszła do łóżka, wiedząc, że będzie dobrze spać.

Miała nadzieję, że jej sny będą tak miłe, jak obrazy, które pozwoliłaby błąkać się jej po głowie, kiedy sprawiała sobie przyjemność. Podczas czasu Renee pod prysznicem, Lauren wykorzystała ten czas sam na sam. Szybko przygotowała się do spania bez majtek, kiedy już miała się do niego wdrapać, otworzyła szafkę nocną, by zabrać swoją wierną przyjaciółkę. Pod kołdrą przypomniała sobie, jak cudownie czuła się Renee, gdy szeptała jej do ucha. Całowanie jej miękkiej, nagiej skóry było bardzo kuszące.

Powstrzymała się od zrobienia tego, co kosztowało większość jej siły woli. Podczas ciszy, która zapadła później, gdy szli dalej, pomyślała, żeby coś powiedzieć, ale było jeszcze za wcześnie. Słyszała, jak woda płynie przez rury, gdy zaczęła drażnić się swoją zabawką.

Nagle woda się zatrzymała. Zatrzymując się, by nasłuchiwać, nic nie usłyszała. Bojąc się, że zostanie przyłapana, odłożyła przyjaciółkę i położyła się, wyobrażając sobie, jak Renee się mydli. Jej jędrne ciało pokryte uroczymi bąbelkami podnieciło Lauren. Postanowiła użyć palców zamiast zabawki.

Jej drzwi były zamknięte, a poprzedniej nocy całkiem nieźle sobie radziła, będąc cicho, była pewna, że ​​teraz może to zrobić. W jej umyśle pojawiły się obrazy słodkiej, pysznej Renee zwiniętej obok niej, liżącej jej wilgoć i robiącej z nią różne niegrzeczne rzeczy. Kiedy już miała osiągnąć kolejny wspaniały orgazm, usłyszała, jak woda znów się leje.

Zdziwiona, bawiła się sama ze sobą, aż osiągnęła swój cel. Jęcząc cicho do siebie, zastanawiała się, dlaczego była przerwa pod prysznicem Renee. Wtedy przyszło jej do głowy, że może Renee robi to samo, co ona.

Potem znowu, może nie. Mieli jeszcze półtora miesiąca na poznanie się. Lauren miała nadzieję, że będzie to bardzo kameralny sierpień..

Podobne historie

Prawda czy wyzwanie, rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…

🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965

Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Sedno sprawy

★★★★(< 5)

Jenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…

🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343

Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Zabawa przez telefon

★★★★★ (< 5)

Nocny telefon sprawia, że ​​ich słowa ożywają!…

🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,301

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat