Katie uczy się, że zła księgowość ma dość bolesne konsekwencje…
🕑 17 minuty minuty Lanie HistorieKatie pracowała w rodzinnej firmie Hobsonów od około piętnastu lat. Miała teraz pięćdziesiąt siedem lat i od czasu przedwczesnej śmierci męża dwa lata wcześniej mieszkała sama. Nie mieli dzieci. Katie po śmierci męża zdecydowała, że być może nie będzie już w żadnym związku z mężczyzną, i coraz bardziej uświadamiała sobie swój pociąg do innych kobiet.
Szefowa Katie, Geraldine Hobson, była zaledwie dwa lata starsza od niej, ale niedawno przeszła na emeryturę, pozostawiając prowadzenie firmy swojej córce, trzydziestosześcioletniej Stacey. Katie znała Stacey od kilku lat, ponieważ regularnie przychodziła do biura, aby uczyć się biznesu. Stacey zawsze podziwiała Katie jako jedną z długoletnich członkiń personelu i zawsze traktowała ją z szacunkiem.
Sprawy toczyły się mniej więcej tak, jak przed przejściem Geraldine na emeryturę i Stacey przejęła interes, aż pewnego dnia Stacey zaprosiła Katie do swojego biura i na biurku miała rachunki za kilka miesięcy. „Przyglądałem się tym liczbom, Katie, i zauważyłem, że przez większość miesięcy występuje rozbieżność w wysokości około 20–30 funtów, która jest następnie odpisywana na straty. Tym razem jest to 100 funtów. Czy wzięłaś te pieniądze?” Katie poszła do łóżka i odpowiedziała: „Cóż, nigdy nie udało mi się dokładnie dopasować rachunków.
Zawsze była różnica kilku funtów, chociaż tym razem była większa niż zwykle. Jednak twoja mama zawsze mówiła, że mogę znieść różnica." Stacey wyglądała na zaskoczoną. „Ale nie jestem pewien, czy to słuszne, że faktycznie bierzesz te pieniądze, prawda? Mówisz, że twoja niezdolność do zbilansowania ksiąg pozwala ci na uzyskanie dodatkowego dochodu. Z pewnością powinieneś pracować dokładniej i dowiedzieć się, gdzie pojawiła się różnica.
Czyż nie o to chodzi?” Katie nadal pracowała, wiedząc, że jej własne niedociągnięcia zapewniały jej co miesiąc niewielki dodatkowy dochód. „No cóż, myślę, że mógłbym wszystko jeszcze raz sprawdzić, dopóki nie otrzymam dokładnego zestawu danych bez rozbieżności. Czy chcesz, żebym to zrobił w przyszłości?” Stacey wyglądała na zamyśloną. Po kilku chwilach powiedziała: „No cóż, już prawie koniec dnia i nadchodzi weekend. Dlaczego nie wpadniesz jutro do mnie na herbatę i omówimy to dalej?” Katie uznała to za pozytywne i chętnie się z tym zgodziła.
„To będzie bardzo miłe z twojej strony, Stacey” – powiedziała z uśmiechem. Katie nie mogła się doczekać pójścia do Stacey na herbatę, wiedząc, że ona również była zamężna, ale rozwiodła się i było powszechnie wiadome, że nie miała innego związku z mężczyzną ani nikim. Katie zastanawiała się, czy Stacey darzy kobiety uczuciami w taki sam sposób, w jaki ona je czuła.
Następnego dnia Katie ubrała się w letnią kwiecistą sukienkę bez rękawów z gołymi nogami i uśmiechając się, szła podjazdem do domu Stacey. Z pewnością był to okazały dom, ale oczywiście zapłaciła za niego pieniędzmi mamy. Niezła pozycja w Katie, powiedziała sobie.
Katie zadzwoniła do drzwi i niemal natychmiast Stacey otworzyła drzwi z uśmiechem. Rzeczywiście wyglądała całkiem atrakcyjnie w różowej kamizelce bez rękawów i białych szortach, pomyślała Katie. Właściwie wyglądała raczej sportowo, a jej blond włosy opadające na nagie ramiona wyglądały seksownie, pomyślała. Katie uświadomiła sobie wtedy jeszcze mocniej, że całkiem podoba jej się Stacey, choć była prawie dwadzieścia lat starsza od swojego szefa. Stacey uśmiechała się, witając Katie w swoim domu.
Zaprowadziła Katie do salonu, gdzie na stole stała już gorąca woda w dzbanku z kawą lub herbatą do wyboru oraz wyborem ciast z kremem. „Lubię popołudniową herbatę” – powiedziała Stacey, wciąż się uśmiechając. Katie zastanawiała się, jak Stacey była w stanie zachować szczupłą sylwetkę, jedząc ciastka z kremem, ale może robiła to tylko raz w tygodniu, pomyślała.
Stacey nalała Katie filiżankę herbaty i każda wybrała tort z kremem. Rozmawiali radośnie przez kilka minut, aż Stacey zdecydowała się zacząć rozmawiać o biznesie. „Musimy więc omówić twoje niechlujstwo” – wyjaśniła Stacey. „Potrzebujemy prawidłowych liczb, prawda?” Katie zastanowiła się nad tym tematem przez noc. „Zgadzam się, Stacey.
Od teraz będę robić to poprawnie”. Stacey nadal nie wyglądała na całkowicie szczęśliwą. „W przeszłości pytałam mamę o twoją pracę.
Powiedziała, że to za mało pieniędzy, żeby się martwić, i rzeczywiście powiedziała, że możesz wziąć na siebie drobne salda. Uważała jednak, że nie da się tego zrobić dokładnie dobrze i że powiedziałaś jej wszystkie firmy działały w ten sposób.” Katie przełknęła ciężko. Powiedziała Geraldine, że tak właśnie jest i zawsze była zdziwiona, że tak długo uchodziło jej to na sucho. „Myślę, że rzeczywiście to powiedziałam, Stacey” – przyznała. „Jednakże od teraz zadbam o to, żeby to zrównoważyć”.
Stacey skinęła głową, ale nadal nie była całkowicie zadowolona. „Idziemy dalej w porządku, ale co ze wszystkimi dotychczasowymi błędami?” Katie zaoferowała: „Mogę ci zwrócić pieniądze, jeśli chcesz”. Nie była pewna, jak by to zrobiła, ponieważ sama miała niewielkie oszczędności, ale czuła, że musi je zaoferować. Stacey myślała inaczej. „Nie potrzebuję zwrotu pieniędzy, ale powinieneś zostać ukarany za to, co zrobiłeś”.
Katie była zaskoczona tą sugestią. Z jednej strony cieszyła się, że może zatrzymać pieniądze, ale z drugiej strony zastanawiała się, jaka kara? „Co masz na myśli, Stacey? Być może pracuję w nadgodzinach, dopóki nie będę mieć prawidłowych danych za ostatni miesiąc?” Stacey uśmiechnęła się złośliwie. „Och, myślę, że będziesz musiał podać prawidłowe liczby, ale myślę, że twoja kara musi być czymś niezapomnianym. Pomyślałem, że powinienem zadzwonić do mamy i zapytać ją, jaką karę jej zdaniem powinieneś otrzymać”. Katie powiedziała zmartwionym tonem: „Och, myślę, że nie musisz dzwonić do swojej mamy.
Ona może nie pamiętać wszystkiego poprawnie. Dlaczego nie zdecydujesz o mojej karze, a ja zaakceptuję każdą decyzję?” Stacey nie zamierzała dzwonić do mamy, ponieważ już zdecydowała, jak ukarać Katie. Uznała jednak, że brak telefonu ułatwił jej sprawę. „Myślę, że potrzebujesz klapsa na goły tyłek moją ręką i moją starą, dobrą szczotką do włosów z drewnianym spodem”. Katie westchnęła.
Była tak zaskoczona, że zamiast po prostu odmówić powiedzenia, że jest o wiele za stara na lanie, wybełkotała: „Ale ja nie dostałam klapsa, odkąd byłam nastolatką”. Stacey wzruszyła ramionami i powiedziała bezceremonialnym tonem: „No cóż, powiedziałam, że to musi być niezapomniane i myślę, że będzie lanie”. Stacey poczekała, aż komentarz dotrze do świadomości, po czym dodała: „Musisz podjąć decyzję, bo mam zamiar dać ci teraz klapsa”. Katie brzęczała ze wstydu.
Prawdopodobnie było już za późno, by stwierdzić, że ma pięćdziesiąt siedem lat i że Stacey jest od niej o dwadzieścia lat młodsza. Stacey była szefową, co według Katie było bardziej istotne. Wiedziała też, że przez te lata ukradła sporo pieniędzy i jeśli dzięki klapsom odzyska czyste konto, to może nawet będzie tego warte. – No dobrze – przyznała.
Stacey przygryzła wargę, żeby powstrzymać śmiech. Naprawdę nie miała zamiaru dać klapsa Katie. Ciężko pracowała, choć nie najlepiej, ale lubiła ją.
Musiała przyznać, że nawet ją lubiła. Nie przepadała za mężczyznami i wiedziała, że Katie też nie. Jednak teraz zagroziła klapsem, przez które, jak przypuszczała, będzie musiała przez to przejść. Stacey użyła swojego najlepszego, stanowczego tonu głosu.
„No cóż, będziesz musiała zdjąć sukienkę, bo nie chcę jej pogniotć. Majtki mogą spaść, podobnie jak klapsy muszą być nago”. „Pozostaje tylko mój stanik” – jęknęła Katie. Stacey pomyślała przez chwilę i dodała: „Masz rację. Ponieważ będziesz siedziała na moich kolanach i stanik się rozciągnie, może to też powinno zejść.
Najlepiej jest być nago, bo byłaś niegrzeczna i musisz się potem czegoś nauczyć Wszystko." Katie nie miała tego na myśli w ten sposób, ale nie mogła kłócić się z logiką. Stacey również była szefową, więc pomyślała, że najlepiej będzie zrobić, co jej kazano. Katie wstała, obeszła stół i stanęła przed Stacey, która skierowała swoje krzesło do pokoju.
Katie rozpięła zamek sukienki i pozwoliła jej zsunąć się z ramion na podłogę. Odpięła stanik i pozwoliła mu zsunąć się z ramion, aż w końcu włożyła kciuki za gumkę majtek i zsunęła je w dół, aż do kostek, z których wychodziła. Pochyliła się i zebrała wszystkie swoje ubrania, świadoma, że jej jędrne piersi podskakują, a sutki są napięte.
Nie wiedziała dlaczego, ale podniecało ją rozbieranie się przed szefem. Może to były jej lesbijskie uczucia, ale była naga, więc mogła dostać klapsa, a nie coś erotycznego. Chyba, że uznała uległość za coś erotycznego i czuła, jak jej sutki stają się coraz bardziej napięte, im więcej o tym myśli.
Stacey lubiła patrzeć, jak Katie się rozbiera. Szczególnie podobało jej się to, gdy zdjęła majtki i pokazała się sterta jej włosów w cipce, a także gdy podniosła ubranie i jej piersi kołysały się z boku na bok. Pomyślała, jaka atrakcyjna jest Katie i nie miało znaczenia, że była o dwadzieścia lat starsza od siebie.
Raczej podobała jej się, gdy stała tam nago, zakrywając swoją cipkę i piersi najlepiej, jak potrafiła. Katie położyła swoje ubrania na krześle i odwróciła się, żeby spojrzeć na Stacey. Uznała młodszą kobietę za atrakcyjną w swojej podkoszulce i szortach, chociaż była zawstydzona i skrzyżowała ramiona, aby zakryć piersi i cipkę.
Niemniej jednak nadal czuła się podniecona i oblizała wargi, patrząc na Stacey. Stacey chciała, żeby Katie przyjęła jej pełną kontrolę, więc rozkazała stanowczo: „Nie bądź taka nieśmiała, Katie. Załóż ręce na głowę jak niegrzeczna uczennica”.
Katie była zawstydzona, ale zrobiła, co jej kazano i położyła ręce na głowie, jej pełne piersi i na wpół ogolona cipka były widoczne dla młodszej Stacey. Stacey rozkoszowała się widokiem nagiej Katie przez kilka radosnych chwil, po czym wskazała na jej udo i rozkazała: „Przejdź na moje kolana”. Katie przełknęła, gdy nadszedł moment, w którym miała otrzymać klapsa od młodszego szefa. Przeszła i przez chwilę spojrzała na nagie uda Stacey, po czym usiadła na jej kolanach. Kiedy przeniosła cały ciężar na nagie udo Stacey, Katie spojrzała na tył swoich nóg, a następnie pod krzesło, aby zobaczyć własne nogi po drugiej stronie.
Wierciła się lekko na kolanach Stacey podczas tych niespokojnych chwil poprzedzających klapsy, choć jednocześnie raczej lubiła widok z bliska nóg Stacey i jej pomalowanych palców u nóg. Kiedy poczuła, że Stacey położyła otwartą dłoń na gołej miotle, sapnęła, ale mocne pocieranie wydało jej się erotyczne. Stacey uwielbiała widok z bliska jędrnych piersi Katie, gdy siadała na jej kolanach. Uwielbiała to, gdy nagi brzuch Katie osiadał na jej nagich udach i lubiła patrzeć na tył głowy Katie, gdy opuszczała ją prawie na podłogę.
Wzięła głęboki oddech, po czym położyła dłoń na nagim tyłku Katie i mocno pocierała ją dużymi kółkami. Stwierdziwszy, że Katie oddała jej kontrolę, podniosła rękę i położyła otwartą dłoń na prawie nagim dolnym policzku Katie. Katie wydała piskliwe westchnienie, gdy pierwsze klapsy wylądowały na jej nagim tyłku. Miała tylko odległe wspomnienia z ostatniego razu, kiedy dostała klapsa, czyli prawie czterdzieści lat temu.
Gdy klaps za klapsem trafiał naprzemiennie na dolne policzki, wspomnienia te zostały zastąpione przez coraz bardziej kłujące uczucie na jej pupie. Jednocześnie już zaakceptowała, że klapsy były zasłużone. Wiedziała, że nie ma innego wyjścia, jak tylko pozostać na kolanach Stacey i pozwolić jej dawać klapsy tak długo, jak chce i tak mocno, jak chce. Więc Katie nadal patrzyła na tył nóg Stacey, podczas gdy klaps za klapsem nadal lądował na jej tyłku.
Stacey cieszyła się władzą, jaką miała nad Katie. Pewnie, że była jej szefową, ale ilu szefów faktycznie było w stanie dać klapsa swoim pracownikom? Zwłaszcza pracownicy, których lubili. Więc Stacey nadal dawała Katie klapsy, aż jej pośladki zaczęły świecić czerwoną poświatą. Kiedy już była zadowolona z zaczerwienienia całej pupy Katie, rozkazała: „Wstań Katie, stań twarzą do ściany z rękami na głowie i pomyśl, co zrobiłaś źle”.
Katie wstała z kolan Stacey i zaczęła szlochać z piekącego bólu. Pocierała tyłek, kierując się w stronę ściany, na którą wskazała Stacey. Bardzo jej teraz przykro z powodu błędów księgowych, które popełniła, ale miała nadzieję, że jej męka się skończyła.
Podeszła Stacey, stanęła za Katie i uśmiechając się, lekko pogłaskała ją po głowie, aby podkreślić, że to ona tu rządzi. „Trzymaj nos przyciśnięty do ściany, dopóki nie wrócę. Pójdę po szczotkę do włosów, a potem wrócisz na moje kolana”.
Katie jęknęła, wiedząc, że jej męka się nie skończyła. Całkiem zapomniała o szczotce do włosów, która, była pewna, będzie bolała znacznie bardziej niż dłoń Stacey. Mimo to wciąż powtarzała sobie, że musi zaakceptować każdą dyscyplinę, na jaką zdecydowała się Stacey. Stacey zerknęła na Katie, gdy dotarła do drzwi, i pokochała zaczerwienienie swojej pupy.
Wyszła z pokoju, a kiedy wróciła po minucie, zobaczyła, że Katie nadal posłusznie przyciskała nos do ściany. Podeszła, usiadła z powrotem na krześle i rozkazała: „Wróć tutaj i znowu przesiądź się na moje kolana, Katie”. Katie odwróciła się i zobaczyła Stacey ponownie siedzącą na krześle, tym razem trzymającą szczotkę do włosów z drewnianym grzbietem.
Wciąż powstrzymywała łzy, gdy z powrotem opadła na nagie uda Stacey. Kiedy ponownie spojrzała na nogi Stacey i pomalowane palce u nóg, wiedziała, że tym razem klapsy będą dla niej jeszcze trudniejsze do zniesienia. Jednak zapomniała o różnicy wieku i po prostu myślała o sobie jako o kobiecie, która zasługiwała na karę za popełnione błędy.
Stacey dwukrotnie postukała szczotką do włosów w zaczerwieniony tyłek Katie i unosząc ją, mocno docisnęła szczotkę do włosów w dolny policzek Katie. Kiedy usłyszała krzyk Katie, wylądowała klapsem za klapsem naprzemiennie na dolnych policzkach, aż Katie zaczęła krzyczeć uporczywie i kopać nogi. Katie miała problemy z radzeniem sobie z bólem. Mimo to leżała na kolanach Stacey, podczas gdy klapsy nadal spływały po jej tyłku.
Płakała niekontrolowanie, a mimo to klapsy trwały nadal. Stacey nadal dawała Katie klapsy, wiedząc, że zasługuje na każde klapsy, ale także po to, by wymusić na niej kontrolę. Dopiero gdy zobaczyła, że pupa Katie świeci się na czerwono, ustąpiła.
„Wstań, Katie, wróć, stań przodem do ściany i połóż ręce na głowie” – rozkazała Stacey. Skruszona i wciąż płacząca Katie podniosła się z kolan Stacey, pomasowała kilka pupy i ponownie przycisnęła nos do ściany i ponownie założyła ręce na głowę. Stacey podeszła i stanęła za Katie i kilka razy potarła jej tyłek. Poczuła, jak Katie się rozluźnia, więc rozszerzyła masowanie brzucha i przeniosła dłonie w stronę obfitych piersi Katie. Delikatnie pieściła piersi Katie i czuła, że jej sutki są tak samo napięte jak jej własne.
Katie nie przestawała płakać, nawet gdy czuła, jak ręce Stacey ją pieszczą. Pomogło jej to się uspokoić, ale nie mogła powstrzymać płaczu i naprawdę bolała ją tyłek. Było jej przykro, kiedy pieszczoty ustały, ale płakała dalej i przyciskała nos do ściany. Po kilku minutach Stacey rozkazała: „Odwróć się, Katie”.
Katie odwróciła się i wciąż łkając, spojrzała Stacey w oczy i zobaczyła, że się uśmiecha. Dopiero po kilku chwilach zobaczyła, że Stacey była równie naga jak ona i zaczęła się uśmiechać. Stacey pochyliła się do przodu i pocałowała Katie w usta, położyła jedną rękę na piersiach Katie i ścisnęła jej już wyprostowany sutek. Jej druga ręka znalazła się pomiędzy nogami Katie i przesunęła palcami po już mokrych wargach sromowych Katie.
Katie odwzajemniła pocałunek Stacey, trzymając ręce na głowie. Stacey roześmiała się i odciągając głowę do tyłu po kilku chwilach powiedziała: „Możesz pocierać swoją pupę, Stacey. Jestem pewien, że piecze”.
Katie uśmiechnęła się, gdy jej dłonie powędrowały na pośladki i pocierała je wściekle, dopiero wtedy zdając sobie sprawę, jak bardzo ją piekło pośladki, i nawet przestąpiła z nogi na nogę tuż przed Stacey. Nie przeszkadzało jej to jednak, gdy zobaczyła napięte sutki Stacey i wiedziała, że ona też jest podniecona. Katie przestała się pocierać i rozkoszowała się pieczeniem, gdy zobaczyła, jak Stacey pochyliła się do przodu, zarzuciła jej ramiona na szyję i przyciągając ją blisko siebie, pocałowała ją czule w usta. Po chwili całowania i pieszczot Stacey odsunęła się i zapytała: „Zostaniesz na noc?” Katie odpowiedziała szybko: „Tak, proszę, Stacey”.
Stacey wzięła Katie za rękę i wyprowadziła ją z pokoju, po schodach do jej sypialni. Poprowadziła Katie do łóżka i położyli się obok siebie. Stacey położyła jedną rękę na pupie Katie i czując, że wciąż jest gorąca, uśmiechnęła się i powiedziała: „Oczywiście, jeśli popełnisz więcej błędów rachunkowych, możesz być pewien, że znowu ci dam klapsa.
Właściwie mam laskę w szafce i zrobię to bez wątpienia użyj tego również na tobie. Katie sapnęła, słysząc tę groźbę, ale była pewna, że chce, aby Stacey przejęła kontrolę i zdyscyplinowała ją, jeśli popełni więcej błędów. Laska będzie bolała jeszcze bardziej niż szczotka do włosów i była pewna, że wkrótce na to zapracuje. „Przyjmę każdą dyscyplinę, którą powiesz, Stacey”. Stacey uśmiechnęła się, ale powiedziała stanowczo: „Zostaniesz na noc i będziemy się kochać raz po raz.
Jutro zostaniesz tutaj i będziesz nago przez cały dzień. Przeanalizujemy liczby i za każdym razem, gdy będą nieprawidłowe, otrzymasz klapsa i trzy uderzenia laską. Będziesz się do mnie zwracać per panno Stacey, żeby okazać szacunek. Czy wszystko to jest zrozumiałe? Katie podobało się to, co mówiła Stacey. Nie tylko uprawianie miłości, ale także dyscyplina.
Nie miało znaczenia, że Stacey była od niej o dwadzieścia lat młodsza. Ważne było to, że żywili do siebie uczucia, których żadne z nich nie żywiło wcześniej. To miał być jej pierwszy związek lesbijski, ale zapowiadał się wspaniale. To, że Stacey dowodziła, było całkiem naturalne. Szef dyscyplinuje swojego pracownika.
Miał w sobie pierścionek. „Tak, panno Stacey. Rozumiem każde słowo i zrobię, co mówisz, nawet jeśli będziesz musiał mnie ukarać”.
Zarówno Stacey, jak i Katie nie mogły się doczekać swojego związku. Szef odpowiedzialny i pracownik wykonujący każde jej polecenie z dyscypliną jako stałym przypomnieniem. To był sposób na życie, oboje byli pewni, że będą kochać..
pisarz po raz pierwszy szuka opinii…
🕑 13 minuty Lanie Historie 👁 1,205Robert wydawał się bardzo zdenerwowany. Jego ręce lekko drżały, gdy stał za nią, delikatnie przeczesując jej bardzo długie blond włosy. Mamrotał pod nosem przekleństwa i obelgi, ale jego…
kontyntynuj Lanie historia seksuSzkoła weterynaryjna To opowieść o młodej kobiecie imieniem Melissa. Ma 19 lat, niedawno ukończyła szkołę średnią i naprawdę chce zostać weterynarzem. Ma dwa psy i kota, które z nią…
kontyntynuj Lanie historia seksuMłody mężczyzna rozlewa kawę na sukienkę kobiety i ponosi konsekwencje.…
🕑 7 minuty Lanie Historie 👁 1,582Sklep spożywczy zdarzył mi się, gdy byłem na studiach. Poszedłem do sklepu spożywczego po kilka rzeczy potrzebnych na kolację. Sklep, do którego poszedłem, miał darmową strefę kawową dla…
kontyntynuj Lanie historia seksu