Zjednoczenie kapitulacji; Ekspert pierwszy

★★★★(< 5)

Wspomnienie licealnego voyeuryzmu z dłuższej części Erotyki, nad którą pracuję.…

🕑 9 minuty minuty Lanie Historie

Pewnego piątkowego wieczoru Jane pracowała do późna w biurze prasowym. Wiedziała, że ​​kiepsko jest pracować w gazecie w piątek wieczorem, a nie wychodzić na miasto, ale jak zwykle czuła się bezpieczniej chowając się za swoimi słowami i okularami w rogowych oprawkach, a potem popijając napoje gazowane w centrum handlowym ze wszystkimi inne dzieciaki. Opiekun wydziału wyszedł około godziny temu, a woźny właśnie wsunął głowę, żeby jej powiedzieć, że wyjeżdża, i upewnić się, że ma klucz do zamknięcia. Jedną z zalet bycia pupilkiem dobrego nauczyciela było poczucie łatwości, które czuli, pozwalając jej odpowiadać za mienie szkoły i tym podobne. Zdejmując okulary, Jane westchnęła i przetarła oczy.

Jej deklaracja dotycząca traktowania pracowników stołówki szła dobrze, ale Jane zawsze marzyła o pisaniu bardziej fikcji niż faktów. I nie jest to fikcja typu „badanie niesprawiedliwości społecznych czy ludzkich warunków”, ale fikcja typu „rozpuść spodnie, gorące i ciężkie”. W prestiżowej prywatnej szkole, do której uczęszczała przez całe życie, zdecydowanie nie było ujścia dla takiego pisania. Jane pozwoliła myślom powędrować do historii, nad którą pracowała nad swoją głową, i straciła orientację na kilka minut. Ze snu na jawie wyrwał ją niski jęk i wyraźnie kobiecy chichot.

"Kto to może być?" Jane powiedziała do siebie. W tym momencie nikt inny nie miał być w kampusie szkolnym. Jane wstała, żeby zbadać sprawę, a po wyjściu z pokoju zauważyła, że ​​Benjamin Connor wślizguje się do siłowni na końcu korytarza. Jane przeszła korytarzem, chwyciła za klamkę drzwi do siłowni i rozmyślała się, słysząc niegrzeczne głosy dochodzące z pokoju.

"Więc tutaj jesteś moja droga. Myślałem, że wychodzimy dziś wieczorem?" powiedział Ben. Po usłyszeniu pierwszego zdania można było usłyszeć westchnienie, a potem Jane usłyszała błaganie dziewczyny Bena, Jennifer Anderson. Jennifer i Ben spotykali się przez prawie całą karierę w liceum. Byli parą władzy w liceum i wszyscy o tym wiedzieli.

Fakt, że oboje mieli potężnych ojców i towarzyskie matki, czynił z nich idealną parę i chociaż mieli swoje kłótnie i „przerwy”, zawsze udawało im się wrócić do siebie. „Benji, myślałem, że spotkamy się trochę później!” — Widzę to, moja droga — usłyszała głos Bena, choć nie gniewnym tonem. Więcej w tonie „to może być ciekawie”. Jane była zdezorientowana, ponieważ usłyszała męski jęk na długo przed tym, zanim usłyszała, jak Ben wchodzi do pokoju.

Obok siłowni znajdował się gabinet trenera. Wiedziała, że ​​w biurze jest okno, dzięki czemu trener mógł zobaczyć salę treningową i wiedziała, że ​​jeśli będzie ostrożna i nie będzie światła w pokoju, z łatwością wślizgnie się do środka i zobaczy, co się dzieje, nie będąc w rzeczywistości widzianą. To, co Jane zobaczyła, kiedy weszła do biura, przerosło to, co sobie kiedykolwiek wyobrażała w swoich najdzikszych fantazjach erotycznych.

Najlepszy przyjaciel Bena, Jackson Spenser, kazał na wpół rozebraną Jennifer na jednym z ławek treningowych. Jane widziała, że ​​Jennifer próbowała wydostać się z tej pozycji, ale Jack mocno chwycił jej zgrabne biodra. Miał też uśmiech Cheshire na swojej przystojnej twarzy, gdy patrzył, jak Ben podchodzi do nich. Ben pogroził Jennifer palcem i kliknął językiem „tsk, tsk, tsk, niegrzeczny, niegrzeczny”. – Benji… – zaczęła błagać Jennifer.

"Cicho." Ben był już na tyle blisko, że zakrył jej usta palcem. - No, no, Jack - powiedział Ben, kierując uwagę na swojego najlepszego przyjaciela. – Zawsze wiedziałem, że jej pragniesz. Jak przekonałeś ją, by przyłączyła się do ciebie w tej małej schadzce? Jack zaśmiał się cicho i odpowiedział: „Powiedziałem jej, że to ja nauczyłem cię wszystkich twoich sztuczek” i mrugnął, kiedy Jennifer ponownie próbowała się odsunąć, znowu bezskutecznie.

- Hmm – powiedział w zamyśleniu Ben, patrząc na swoją zbłąkaną dziewczynę. - Może powinienem przedstawić ci kolejną sztuczkę, której nauczyłem się od naszego tutaj przyjaciela. Usiadł na ławce naprzeciwko nich i sięgnął po Jennifer, która podeszła do niego z niewielką pomocą Jacka. Wziął jej lewą rękę w swoją, szarpnął ją, niezbyt delikatnie, przez swoje kolana i podwinął tył jej spódnicy, jedynej części garderoby, którą nadal nosiła, oprócz majtek.

"Benjamin! Co ty robisz?" Jennifer sapnęła, kiedy sięgnęła za siebie i próbowała wstać. Ben z łatwością chwycił ją za rękę i radośnie odpowiedział: „Pokazując ci sztuczkę, której nauczyłem się, jak reagować na takie niegrzeczne dziewczynki jak ty”. Jane sapnęła, widząc, jak Ben podnosi rękę i gwałtownie ją opuszcza na odziany w majtki tyłek Jennifer. Podniósł rękę i pozwolił jej opaść, znowu i znowu, i znowu. Oddech Jane stał się urywany i szukała krzesła, gdy usłyszała, jak Jennifer błaga Bena.

"Ben! Przestań! Proszę! Och, to boli! Ben, przestań!" „Jeżeli nie możesz się spokojniej uspokoić, Jennifer, będziemy musieli znaleźć dla ciebie coś cichszego do zrobienia z tymi ustami!” - powiedział Ben, rzucając kolejną salwę klapsów na jędrny młody tyłek Jennifer. "Przestań Ben, albo naprawdę będę krzyczeć!" Ben spojrzał na Jacka, który obserwował ten pokaz z wyraźną przyjemnością. - Jack, myślę, że nasza niegrzeczna dziewczynka potrzebuje czegoś bardziej produktywnego do zrobienia z tymi jej ustami, nie sądzisz? "Jasne!" Jack odpowiedział, wstając i podchodząc do Jennifer. Jack usiadł okrakiem na ławce, a Ben przesunął się tak, że Jennifer była pochylona, ​​by również oprzeć górną część ciała na ławce.

Jane znów sapnęła i zwolniła górny guzik swojej bardzo skromnej koszuli, gdy Jack wyciągnął ze spodni swoją bardzo wyprostowaną i bardzo obdarzoną męskość. Ben zatrzymał się w swoim ataku na tyłek Jennifer i potarł, mówiąc: „Teraz Jen, ponieważ wydawało się, że tak bardzo pragniesz Jacka, a ponieważ zdecydowanie potrzebujesz czegoś cichszego do zrobienia z tymi swoimi ustami, chcę, żebyś ssała Jacka dopóki nie przyjdzie. Wtedy i tylko wtedy przestanę to lanie.

Jane widziała łzy na policzkach Jennifer, gdy spojrzała przez ramię na Bena. „Nigdy nie chciałem nic z nim zrobić, byłem po prostu zły na ciebie za…” Ben przerwał jej, „Ale moja droga, mam na myśli, żebyś coś z nim zrobiła. A teraz zabieraj się do pracy.

łagodny, bo nie chcesz, aby kara spadła na naprawdę niegrzeczne dziewczęta. I z tym Ben zaczął miarowo, rytmicznie bębnić po i tak już obolałym tyłku Jennifer, naprzemiennie z lewej na prawą i poruszając się z góry na dół iz powrotem, gdy Jack kierował jej głową na jego erekcję, zamykając oczy, gdy jej usta zamknęły się nad nim. Jane wiedziała, że ​​to nie był pierwszy raz, kiedy Jennifer miała kutasa w ustach, ponieważ wydawało się, że szybko znalazła idealny rytm, aby dopasować ciosy z głowy Bena i sprawić, by Jack dyszał.

Obserwując to wszystko, Jane nie mogła się powstrzymać od sięgnięcia pod swoją plisowaną spódnicę i wsunięcia palców pod gumkę w talii, by dotknąć tego niegrzecznego miejsca, które pulsowało, gdy obserwowała parującą winietę grającą przed nią. Głaskała w rytm ruchów głowy Jennifer i dłoni Bena w górę iw dół. Gdy jej puls przyspieszył, a jej oddech stał się bardziej pracochłonny, walczyła o to, by mieć otwarte oczy i obserwować akcję przed nią. - O Boże, Ben, jestem tak blisko – wychrypiał Jack. "Trzymać się".

Ben, ściągnął Jennifer z Jacka i ustawił ją tak, aby jej tors spoczywał na ławce naprzeciwko Jacka. Położył jej głowę z powrotem blisko krocza Jacka i sięgnął do tylnej kieszeni po prezerwatywę. Rozdzierając opakowanie zębami i wypuszczając penisa jedną ręką, zręcznie założył prezerwatywę i stanął za nią, rozchylając jej kolana i ustawiając się przy jej otworze, który ociekał wodą i był dla niego gotowy. Jane znów sapnęła, gdy wbił się do domu i pochylił nad nią, by szepnąć jej do ucha.

Chociaż Jane nie słyszała tego, co zostało powiedziane, było to oczywiście skuteczne, odkąd Jennifer wzięła Jake'a z powrotem do ust i używając rąk na jego jądrach, zaczęła ssać z zemstą, jednocześnie odpychając się od karzących pchnięć Bena. Własne palce Jane pracowały coraz szybciej nad jej łechtaczką, gdy zsunęła drugą rękę w dół, by dołączyć do niej pierwsza, wsuwając palec w jej gorące ciepło. Naśladując ruchy graczy przed nią pracowała sama. Gdy Ben wykrzyknął „Teraz!” spadła z krawędzi świata wraz z trzema nastolatkami w siłowni, ulegając w końcu potrzebie zamknięcia oczu i wydając stłumiony krzyk za zamkniętymi ustami, gdy orgazm ją kołysał. Kiedy w końcu ponownie otworzyła oczy, spojrzała z powrotem i zauważyła, że ​​Ben patrzy w stronę gabinetu trenera, patrząc, patrząc.

Prawie tak, jakby mógł zajrzeć prosto w jej oczy. Znowu sapnęła i szybko poprawiła swoje ubranie. Znowu podnosząc wzrok, zobaczyła, jak Ben, Jack i Jennifer robią to samo, chociaż Jennifer robiła to pospiesznie iz wyraźnie zakłopotaną poświatą. Jane szybko wymknęła się z biura trenera, biegnąc z powrotem korytarzem do biura gazety i modląc się do Boga, aby to tylko jej wyobraźnia sprawiła, że ​​wzrok Bena przeszył ją do jej duszy..

Podobne historie

Inny wieczór panieński Część 4

★★★★★ (< 5)

Maria dowiaduje się więcej o tradycjach dawania klapsów rodziny Capello.…

🕑 9 minuty Lanie Historie 👁 2,659

Kiedy Stella skończyła z Marią, odłożyła szczotkę do włosów na stolik do kawy i potarła pupę biednej dziewczyny, która wciąż leżała na jej kolanach. Maria leżała bezwładnie, jej…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Wieczór panieński z różnicą: ostatni rozdział

★★★★(< 5)

Maria zdobywa swoje miejsce w rodzinie…

🕑 10 minuty Lanie Historie 👁 3,835

Natalie puściła nadgarstki Marii kilka chwil po tym, jak Bianca wykonała ostatni cios z tawse, i natychmiast cofnęła ręce, by wściekle pocierać piekące policzki. W tym samym czasie Maria…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Pierwszy raz Carli

★★★★(< 5)
🕑 10 minuty Lanie Historie 👁 3,794

- Carla, podejdź tutaj, proszę. Słyszałam, jak mój mąż dzwoni z jadalni, gdzie rozłożyłam na stole obok laptopa książki potrzebne do napisania pracy semestralnej. – Jasne kochanie –…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat