Zemsta Sally - Rozdział 3

★★★★(< 5)

Sally daje klapsa kobiecie, która była świadkiem ukarania jej przez byłą dyrektorkę…

🕑 29 minuty minuty Lanie Historie

Rozdział trzeci. Była dokładnie 12:30, kiedy Angie Brown weszła do sklepu. Starała się wyglądać jak każda inna kupująca, chociaż w środku czuła się dość spięta. Sally usłyszała dzwonienie, gdy drzwi się otworzyły, podniosła wzrok i zobaczyła wchodzącą Angie.

Pomyślała, że ​​wygląda jeszcze atrakcyjniej niż wczoraj. Sally wiedziała, że ​​jej ciemnobrązowe włosy były zbyt brązowe, by mogły być naturalne. Właściwie nie miało to dla niej znaczenia. Podobała jej się sukienka, którą miała na sobie. Sukienka bez rękawów w kwiecisty wzór, z obszyciem na wysokości dwóch trzecich uda.

Sally pomyślała, że ​​jak na 52-latkę wygląda dość przyciągająco. Angie skupiała się na ubraniach, ale również rozglądała się po sklepie. Zobaczyła Sally obsługującą klienta przy kasie. Była taka, jaką ją zapamiętała.

Rozpuszczone blond włosy, różowo-biały top z krótkimi rękawami i biała spódnica. Kiedy Sally zakończyła sprzedaż, wyszła zza lady, gdy klient szedł w kierunku drzwi i opuszczał sklep. Sally podeszła do drzwi i wyjrzała na zewnątrz, po czym odwróciła się i podeszła do Angie.

Sally zapytała surowym głosem: „Czy przyniosłaś ze sobą stanik, Angie?”. Angie rozejrzała się nerwowo po sklepie, choć wiedziała już, że są tam tylko ona i Sally. Otworzyła torebkę i wyjęła stanik. Sally spojrzała na opakowanie i zdała sobie sprawę, że zostało otwarte.

Chociaż nie byłaby w stanie go ponownie sprzedać, zdecydowała, że ​​obecność Angie jest wystarczającą rekompensatą. Sally spojrzała surowo na Angie i powiedziała: „Chociaż wyraźnie wyrzucono mnie z gabinetu dyrektorek, normalne jest, że każda dziewczyna, która została uderzona laską, musi stać twarzą do ściany przez dziesięć minut. dziewczyna musiałaby tam stać z nosem przyciśniętym do ściany, z rękami założonymi do tyłu i rąbkiem sukienki znacznie powyżej talii, tak aby było widać jej czerwony tyłek.

Wezwałem cię tutaj dzisiaj, ponieważ chcę, żebyś cierpiał to samo upokorzenie. Jedyna różnica polega na tym, że będziesz w jednej z szatni, więc chociaż będziesz słyszeć innych klientów, jest mało prawdopodobne, że cię zobaczą. Angie nie była pewna, dlaczego została wezwana do sklepu.

Teraz było może trochę jaśniej. Przypuszczała, że ​​tak naprawdę nie miała nic przeciwko temu, żeby spędzić dziesięć minut w kącie, chociaż nie była zadowolona, ​​że ​​istnieje choćby niewielka szansa, że ​​klient może wejść. Jednak nie zamierzała się kłócić. Sally zastanowiła się przez chwilę i dodała: „Ponieważ będziesz sama w kabinie, chcę, żebyś była całkiem naga.

To będzie dla ciebie większe upokorzenie. Z trzech stron kabiny znajduje się pełnowymiarowe lustro, więc możesz spodziewaj się, że będę przychodził dość często. Tylko upewnij się, że nie robisz sobie palców.

Angie z trudem przełknęła ślinę, że musi być naga. Mimo to posiadanie lustra z trzech stron i jej nagość brzmiały całkiem seksownie, zwłaszcza jeśli panna Sally zamierzała ciągle przychodzić do przebieralni. Zapytała: „Co się stanie po dziesięciu minutach, panno Sally?”.

Sally uśmiechnęła się. „Och, w szkole obowiązuje zasada dziesięciu minut. Zamykam sklep o pierwszej w nocy, a ty będziesz stać w boksie zupełnie naga z nosem przyciśniętym do lustra przez pełne trzydzieści minut. Angie była raczej mniej szczęśliwa przez około pół godziny. Z pewnością w tym czasie do jej boksu musiał przyjść jeden z pozostałych klientów.

Mimo to powtarzała sobie, że musi być posłuszna pannie Sally. Rzeczywiście, chciała być jej posłuszna, ponieważ podobało jej się to, jak wczoraj się z nią obchodziła i czuła, że ​​jest szczególnie surową damą. Rzeczywiście, pani postanowiła ostatniej nocy podczas masturbacji, że chciałaby poznać się znacznie lepiej w bardzo intymny sposób. Sally wzięła Angie pod ramię i poprowadziła ją na tyły sklepu.

Odsłoniła zasłonę jednego z boksów i skinęła na Angie, żeby weszła do środka. Angie zobaczyła w środku trójstronne lustro. Sally rozkazała: „Proszę się rozebrać, Angie. Włożę twoje ubrania do magazynu na tyłach sklepu”.

Sally następnie zasunęła kurtynę. Będąc sama w kabinie, Angie rozpięła sukienkę i zepchnęła ją na podłogę, wychodząc z niej i kładąc ją na siedzeniu. Rozpięła stanik i założyła go na sukienkę. W końcu wyszła z majtek. Sally stała na zewnątrz boksu, ponieważ w sklepie nadal nie było klientów.

Widziała, że ​​Angie skończyła się rozbierać i odsłoniła zasłonę. Cieszyła się widząc zszokowany wyraz twarzy Angie. – Wezmę ubrania, proszę – rozkazała Sally. Angie czuła się bardziej niepewnie teraz, kiedy była naga. Zebrała swoje ubrania i podała je pannie Sally.

Sally wzięła ubrania i rozkazała: „Teraz stań twarzą do tylnej ściany, przyciśnij nos do lustra i skrzyżuj ręce za plecami. Cokolwiek robisz, pod żadnym pozorem nie wolno ci robić sobie palców w kabinie. Będę bardzo, bardzo zirytowany, jeśli to zrobisz. Rozumiesz, Angie? – O tak, panno Sally. Nie zrobię sobie palca, chyba że powiesz, że mogę.

Nigdy.”. Sally była zadowolona. „W porządku.

Więc rozbieraj się. Angie zrobiła, jak jej kazano, przyciskając nos do lustra i spodziewając się, że zasłona znów się zamknie. Sally wciąż zdawała sobie sprawę, że w sklepie nie ma nowych klientów. Podeszła więc i stanęła za Angie i położyła jej rękę na jej czerwonym tyłku. Pochyliła się bliżej i szepnęła Angie do ucha: „Widzę, że ślady po lasce wciąż tam są, chociaż mniej wypukłe.

Jednak twoje pośladki nie są bardzo czerwone. Ponieważ sklep jest nadal pusty, dam ci klapsa, żeby zaczerwienić twoje dolne policzki. Angie skrzywiła się, gdy Sally trzymała ją za ramię i wymierzyła pierwszego klapsa w jej nagie pośladki. Patrzyła na Sally w lustrze, kontynuując dawać raz po raz naprzemiennie dolne policzki.

Usłyszano dźwięk otwieranych drzwi i Sally natychmiast przerwała lanie. Wyszeptała do Angie: „Wrócę, kiedy sobie pójdzie”. Angie zobaczyła, jak zasłona się zasuwa i usłyszała Sally wita klientkę. Pani Edwards miała na imię i chciała przymierzyć kilka staników.

Angie wzdrygnęła się na wspomnienie tego, czego wczoraj szukała. Sally pomogła pani Edwards znaleźć mały wybór staników i wskazała jej szatnie. „Nie ten, pani Edwards. Używam tego, by zdyscyplinować jej niegrzecznych klientów – powiedziała ze śmiechem. Angie wstrzymała oddech nie wiedząc czy kurtyna znów się nie rozsunie i zobaczymy ją w całej nagiej okazałości razem z zaczerwienionym pupą.

Jednak pani Edwards roześmiała się z czegoś, co uważała za żart, i poszła do sąsiedniego boksu. Angie nadal nie czuła się komfortowo mając kogoś tak blisko siebie, ale przynajmniej wciąż była sama w swoim boksie. Jednak po pewnym czasie była coraz bardziej podniecona, myśląc, że gdyby klient wszedł i zobaczył jej czerwony tyłek, zostałaby upokorzona, co w końcu dzieje się z nią, gdy została przewrócona na kolanach kobiety i dostała klapsa . Zaczęła wyobrażać sobie, co by się stało, gdyby ktoś wszedł.

Druga kobieta bez wątpienia byłaby bardzo zakłopotana i wyobrażała sobie, że aby udowodnić swoją rację, panna Sally musiałaby dać jej długie i mocne klapsy na oczach klienta. Czuła, jak jej cipka bardzo się podnieca na samą myśl. Pani Edwards trochę czasu zajęło przymierzenie biustonoszy. Kiedy tam była, do sklepu wszedł inny klient i usłyszała, jak Sally również do niej mówi.

Na szczęście czas szybko mijał i Angie usłyszała, jak klienci płacą za zakupy i wychodzą ze sklepu. Kurtyna została odsunięta i surowo wyglądająca Sally podeszła i stanęła tuż za Angie. Uderzyła ją mocno w oba dolne policzki. Sally patrzyła na Angie przez lustro i zrobiła szczególnie zawstydzającą obserwację. „Twoje sutki wyglądają, jakby były szczególnie napięte, Angie.

Raczej myślę, że jesteś bardzo podniecona, stojąc tu tak długo nago”. Łóżko Angie, jak się zgodziła " To było jednocześnie przerażające i ekscytujące. Gdyby twoja klientka odsłoniła zasłonę, byłaby w takim szoku. Jestem pewien, że byłoby to dla mnie upokarzające, ale myślę, że to upokorzenie częściowo odwraca ja dalej. Oczywiście ból też.”.

Sally uśmiechnęła się. „Cóż, poprosiłem cię tutaj, abyś wymierzył ci resztę kary. Sklep jest teraz zamknięty przez resztę dnia, więc pójdziemy na górę do mieszkania, które jest tam na górze.

Znowu cię uderzę. Nie mam laski, ale mam bardzo ciężką drewnianą szczotkę do włosów, której użyję na tobie. Więc chodź ze mną. Twoje ubrania zostaną tutaj. Sally chwyciła Angie za ramię i poprowadziła ją na tyły sklepu, do korytarza prowadzącego do schodów.

Angie znów poczuła się jak niegrzeczne dziecko, które jej rodzic prowadzi na karę. Nadal lubiła to uczucie i powodowało więcej trzepotów wokół jej cipki, mimo że Sally dość mocno ściskała jej ramię. Z pewnością uważała Sally za najbardziej surową kobietę, jaką kiedykolwiek spotkała. Nawet bardziej niż pani Jones.

Dotarli na szczyt schody i Sally otworzyła drzwi do mieszkania. Wskazała na drzwi do salonu i puściła Angie, która weszła do pokoju. Pokój był pokojem dziennym, więc z meblami z salonu na jednym końcu i stołem jadalnym na drugim Sally usiadła w jednym z foteli i zamówiła: „Zrobisz nam obojgu filiżankę herbaty. Kuchnia jest tam – dodała Sally, wskazując na kolejne drzwi. Angie weszła do kuchni i szybko napełniła czajnik.

Włączyła go i stała czekając, aż woda się zagotuje. Stała przy oknie, które było z przodu sklep. Wyjrzała i zobaczyła tłum spóźnionych kupujących idących do sklepów, które wciąż były otwarte. Zauważyła, że ​​niektórzy ludzie na nią patrzą.

Minęło kilka chwil, zanim zdała sobie sprawę, że widzą ją przez okno, gdy stoi tam naga. Szybko zakryła piersi, ale zauważyła, że ​​niektórzy przechodnie spoglądają w górę i uśmiechają się. Czuła się jeszcze bardziej upokorzona, ale przypuszczała, że ​​to jej wina, że ​​zapomniała, że ​​jest naga.

Przypuszczała, że ​​za bardzo się do tego przyzwyczaiła. Czajnik zagotował się i Angie nalała dwie filiżanki herbaty. Zabrała obie do salonu i podała filiżankę Sally.

Sally nakazała: „Będziesz stał tak, jak byłeś taki niegrzeczny”. Po raz kolejny Angie spodobał się sposób, w jaki Sally była dla niej taka surowa. Była pewna, że ​​gdyby Sally była jej matką, nigdy nie pozwoliłaby, by uszło jej to na sucho.

Sally spojrzała na Angie i powiedziała: „Kiedy skończymy naszą herbatę, będziesz znowu kłaść mi się na kolanach, by dostać bardzo długie i bardzo mocne klapsy. Najpierw będę używać ręki, a potem przez bardzo długi czas ciężkiego drewnianego szczotka do włosów z podkładką, o której ci mówiłem. Chociaż każdy klaps nie będzie bolał tak bardzo, jak uderzenie laską, zanim skończę, powiesz mi, że już nigdy, przenigdy niczego nie ukradniesz.

Myślę, że będziesz potrzebował tego klapsa, aby w końcu dać ci nauczkę na temat kradzieży”. Angie wiedziała, że ​​uderzenia laską wciąż są widoczne po wczorajszej karze, a drugie lanie będzie bardziej bolesne. Jednak w pełni zaakceptowała fakt, że Sally miała kontrolę i wiedziała najlepiej.

Pomyślała też, jak pięknie wygląda Sally z taką ładną buzią, nawet gdy patrzyła na nią gniewnie, chociaż była pewna, że ​​była równie ładna, kiedy się uśmiechała. Gdy stała tam nieruchomo nago, Angie coraz bardziej się podniecała na myśl o zbliżającym się laniu. Nie mogła się doczekać kolejnego zbliżenia szczupłych, umięśnionych nóg Sally i dotyku jej nagiego brzucha na nagich udach Sally. Sally lubiła patrzeć na nagą Angie.

Była naprawdę niezłym widokiem. Nie martwiło jej, że ma pięćdziesiąt dwa lata, a zaledwie dziewiętnaście. W końcu nie miało większego znaczenia, w jakim wieku są osoba dająca klapsy i osoba, która otrzymuje lanie.

Ważne było to, że było to potrzebne, aw tym przypadku Sally wiedziała, że ​​Angie zdecydowanie potrzebowała kolejnego długiego i mocnego klapsa, aby uświadomić sobie powagę popełnionej przez siebie zbrodni. Tym razem mógł to być tylko jeden stanik, ale kto mógł powiedzieć, że następnym razem nie ukradnie czegoś znacznie cenniejszego i nie zostanie złapana i zabrana na policję? Sally zrozumiała, że ​​ma obowiązek upewnić się, że Angie nauczyła się tej lekcji i nigdy więcej niczego nie ukradła. Jednocześnie fakt, że Sally uważała Angie za atrakcyjną i podniecało ją samo patrzenie na nią, był dodatkowym bonusem. Sally dopiła herbatę i zobaczyła, że ​​Angie też.

Rozkazała: „Zanieś filiżanki do kuchni, umyj je i połóż na suszarce. Kiedy wrócisz, podejdziesz do kredensu, weźmiesz drewnianą szczotkę do włosów i mi ją przyniesiesz. Idź już”. Angie wzięła kubek Sally i poszła do kuchni.

Stojąc przy umywalce, tym razem była bardziej ostrożna i pierwsza zaciągnęła zasłony. Następnie umyła obie filiżanki i położyła je na ociekaczu. Wzięła głęboki wdech, wiedząc, że za kilka chwil wróci na kolana swojej ukochanej Sally. Tak bardzo chciała się masturbować, ponieważ była tak podniecona, ale wiedziała, że ​​jeśli to zrobi, Sally usłyszy ją i bez wątpienia da jej jeszcze surowszą karę. W każdym razie, nie chciała sprzeciwić się Sally w tak oczywisty sposób.

Będzie miała wystarczająco dużo czasu na masturbację, kiedy wróci później do domu. Angie wróciła do salonu i zgodnie z instrukcją wzięła szczotkę do włosów z drewnianym grzbietem. Kiedy go podniosła, zdała sobie sprawę, że jest wyjątkowo ciężki i będzie wyjątkowo piekący, gdy użyje go na jej gołym tyłku. Mimo to wróciła, stanęła przed Sally i podała jej szczotkę do włosów. Sally wzięła szczotkę do włosów, spojrzała na Angie i zauważyła, że ​​jej sutki wciąż są napięte i prawdopodobnie bardziej niż wtedy, gdy była na dole przed lustrem.

Wiedziała, że ​​oznacza to, że Angie była jeszcze bardziej podniecona na myśl o laniu. Sally uznała, że ​​skoro już ostatnim razem uprawiała seks palcowy z Angie, czuła, że ​​jest w stanie pochylić się do przodu i przesunąć palcami po wargach sromowych Angie, żeby zobaczyć, czy jest wilgotna. Pochyliła się lekko do przodu i zobaczyła zaskoczenie na twarzy Angie, ale pozostała nieruchoma i oblizała usta w oczekiwaniu na Sally palcującą jej wargi sromowe. Sally przebiegła palcami po wargach cipki Angie i zobaczyła, że ​​rzeczywiście były bardzo wilgotne.

Spojrzała na Angie i zapytała: „Powiedz mi, Angie. Kiedy byłaś sama w kabinie, robiłaś sobie palcówkę?”. Angie z trudem przełknęła to bezpośrednie pytanie. Wiedziała, że ​​miała i nie chciała okłamywać panny Sally. Odpowiedziała więc szczerze: „Byłam panną Sally, ale nie przyszłam.

Nie odważyłam się przyjść, ponieważ w sąsiednim boksie przez większość czasu był klient”. Sally wiedziała, że ​​to prawdopodobnie prawda. „Dobrze, Angie, wierzę ci i widzę, że jesteś teraz podniecona. Nie mogę się zdecydować, czy pozwolić ci przyjść, zanim cię zleję”.

Angie odpowiedziała szybko i szczerze: „Proszę, pozwól mi przyjść, panno Sally. Naprawdę potrzebuję. Sally zastanowiła się przez chwilę i zapytała:„ Myślałam o tym, żeby dać ci trzydzieści klapsów szczotką do włosów po tym, jak ja uderzyłam w rękę. Ile jeszcze powinienem ci dać, jeśli pozwolę ci przyjść, zanim dostaniesz klapsa?”.

Angie nie była pewna, co odpowiedzieć. Szczotka do włosów wyglądała na szczególnie ciężką i naprawdę będzie boleć. Trzydzieści klapsów z nią brzmiało już okropnie dużo.

z drugiej strony naprawdę chciała przyjść wcześniej i dać klapsa. Angie próbowała: „Czy mogę przyjść, jeśli da mi pani dodatkowe dziesięć klapsów szczotką do włosów, panno Sally?”. Sally postanowiła nadal zachowywać się niezręcznie, podobnie jak nauczycielka lub rodzic, gdy chce dać nauczkę niegrzecznemu dziecku.

„Pokaż mi, jak się robi sobie palcówkę przed lustrem, Angie," poprosiła surowo Sally. Dodała: „W końcu powiedziałam specjalnie, żeby się nie dotykać". Angie przypomniała sobie polecenie i zaakceptowała fakt, że nie posłuchała panny Sally.

Czując się znowu jak niegrzeczna dziewczynka, którą była, wyciągnęła przed siebie rękę i pokazała pannie Sally, jak się dotykała, choć ostrożnie upewniła się, że jej palce właściwie nie przebiegał wzdłuż jej warg sromowych. Sally to zobaczyła, a palce Angie były z dala od jej warg sromowych. Dlatego nakazała: „Bardzo wątpię, czy zrobiłeś to w ten sposób przed lustrem. Jestem pewien, że twoje palce rzeczywiście przebiegły po twoich wargach sromowych.

Zrób to, o co cię prosiłem. Bardzo mnie denerwujesz”. Angie zrozumiała swój błąd.

Wiedziała, że ​​postąpiła głupio, próbując bawić się z panną Sally. Była zbyt surowa i uważna, by dać się nabrać na tak głupi podstęp. Przesunęła więc palcami po swoich wargach sromowych i kiedy to zrobiła, poczuła, że ​​dość szybko zbliża się do orgazmu.

Sally mogła wywnioskować z wyrazu twarzy Angie i sposobu, w jaki zmienił się jej oddech, że dobrze się dotyka, az wyrazu twarzy Angie i sposobu, w jaki zmienił się jej oddech, wiedział, że dochodzi do siebie. – Przestań – rozkazała Sally. Angie była zszokowana instrukcją, ale zrobiła, jak jej kazano.

Jednak była teraz tak blisko mojego orgazmu i nie była pewna, czy zdoła to powstrzymać. Zmusiła się, jak tylko mogła. Sally zapytała: „Powiedz mi jeszcze raz, Angie. Ile dodatkowych klapsów szczotką powinnam ci dać, jeśli pozwolę ci dojść przed klapsami?”.

Angie była coraz bardziej zdesperowana. „Myślę, że dwadzieścia dodatkowych klapsów, panno Sally”. Sally odczekała kilka chwil, wiedząc, że zwiększy to napięcie u Angie. Widziała, że ​​jej palce wciąż spoczywają na jej wargach sromowych i była zadowolona, ​​że ​​nie próbowała ich odrywać.

Oczywiście Angie pomogłaby, gdyby zabrała palec, ale pokazało, że stara się robić dokładnie to, co jej kazano. Sally zauważyła, że ​​Angie desperacko próbuje uniknąć orgazmu. Po tych kilku chwilach Sally powiedziała zdecydowanie: „Myślę, że szczotka do włosów będzie miała dodatkowe trzydzieści klapsów”.

Angie wiedziała, że ​​decyzja należy teraz do niej. Mogła albo przyjść od razu i wziąć dodatkowe trzydzieści klapsów, albo mogła dostać lanie pierwsza. Wiedziała jednak, że posunęła się za daleko i odpowiedziała: „Tak, panno Sally. Przyjmę trzydzieści dodatkowych klapsów.

Czy mogę teraz przyjść?”. Sally uznała, że ​​lepiej nie zostawiać Angie dłużej w zawieszeniu. „Tak, Angie.

Możesz przyjść”. Angie poczuła prawdziwą ulgę i mocniej przycisnęła swoje wargi sromowe, przesuwając palcami w górę iw dół i wsuwając je do środka. Masturbowała się stojąc i wkrótce zdała sobie sprawę, że jej oczy są zamknięte, gdy zbliżała się coraz bardziej do orgazmu. Gdy doszła, wydała serię erotycznych westchnień i westchnień, a następnie eksplodowała w naprawdę niezapomniany orgazm.

Zdała sobie sprawę, że skoro tak długo trzymała ją wisząca panna Sally, w rzeczywistości tylko zwiększyło to jej podniecenie. Doszła z tak potężnym orgazmem, że powrót do zdrowia po masturbacji zajął jej więcej czasu niż zwykle. Sally lubiła patrzeć, jak Angie się masturbuje. Kontrola, jaką sprawowała nad Angie, również ją podnieciła.

Wiedziała jednak, że nie może się wtedy masturbować. Trzeba było skupić się na zdyscyplinowaniu Angie, ale wiedziała, że ​​po jej odejściu będzie mnóstwo czasu, by zaspokoić swoje własne, teraz wysoce erotyczne uczucia. Kiedy Sally była szczęśliwa, że ​​Angie wyzdrowiała, starała się podwinąć spódnicę aż do samej góry ud, tak żeby Angie leżała na jej nagich udach. Następnie nakazała: „Teraz przejdź przez moje kolana, Angie”. Angie prawie doszła do siebie po orgazmie, gdy usadowiła się na kolanach Sally.

Po raz kolejny opuściła cały ciężar ciała na kolana Sally. Tak bardzo kochała dotyk jej nagiego brzucha na nagich udach Sally. Dotyk dłoni Sally masującej jej pupę znów ją podniecił, chociaż wiedziała, że ​​lanie, które miała dostać, najprawdopodobniej bardzo szybko doprowadzi ją do łez.

Sally poczuła ten sam dreszczyk emocji, co wcześniej, trzymając Angie na kolanach. Miała teraz doświadczenie, gdy dała swoje pierwsze klapsy i była zdeterminowana, aby upewnić się, że to lanie było jeszcze mocniejszą lekcją. Gdy pocierała tyłek Angie, wciąż czuła lekko podniesione bąble po chłoście, którą dała jej wczoraj. Wiedziała, że ​​nie da dziś Angie laski, ale była równie zdeterminowana, by klapsy na szczotce do włosów z nawiązką to wynagrodziły.

Nie zamierzała jednak sprawiać bólu dla samego bólu. Naprawdę chciała dać Angie nauczkę, jak kraść stanik i dać jej motywację, by więcej nie kraść. Oczywiście nie wymyśliła jeszcze, jaka powinna być ta zachęta. Sally potarła tyłek Angie w kółko, po czym podniosła rękę i położyła otwartą dłoń na dolnym policzku Angie.

Podobał jej się sposób, w jaki dolny policzek Angie reagował na jej dłoń dookoła i szczęśliwie lądowała klapsa za klapsem na naprzemiennych dolnych policzkach przez kilka minut, zgodnie z tym samym schematem co wczoraj. Szczęśliwie przywróciła tyłek Angie do tego samego zaczerwienienia, które osiągnęła wczoraj, zanim zaczęła raz po raz bić ten sam dolny policzek. Była zachwycona sposobem, w jaki Angie zaczęła się kręcić, pokazując, że lanie jest dla niej tak samo trudne jak wczoraj. Angie była całkiem zrelaksowana, kiedy Sally masowała swoje pośladki w kółko. Jednak teraz wiedziała, że ​​Sally naprawdę potrafi bardzo mocno dać klapsa i że relaksacja, którą teraz odczuwała, bardzo szybko zamieni się w bardziej bolesne doświadczenie.

Leżąc tam, jeszcze raz powiedziała sobie, że nie wolno jej kraść i że Sally daje jej bardzo cenną lekcję. Z pewnością nie miała pretensji do Sally, po prostu czuła, że ​​nie miałaby pretensji do swojej matki czy nauczyciela, gdyby któryś z nich uczył ją tej samej lekcji. Kiedy zaczęły się klapsy, Angie dość szybko zareagowała na coraz intensywniejsze pieczenie spowodowane każdym klapsem. Czuła, jak łzy napływają jej do oczu, co właściwie przyjęła z radością.

Tak bardzo chciała odrobić lekcję i wiedziała, że ​​Sally dobrze ją uczy. Nie powstrzymywała się i Angie też tego nie chciała. Kiedy Sally zrobiła się czerwona na policzkach Angie, skupiła się na tylnej części nóg.

Tak jak wczoraj, Angie płakała coraz głośniej, gdy piekące klapsy lądowały na nogach. Sally lubiła słuchać tych coraz głośniejszych westchnień i pomruków i wiedziała, że ​​każde z nich wymusza lekcję, której ona uczy. Angie walczyła jeszcze bardziej z klapsami w tył jej nóg, a łzy szybko spływały jej po twarzy. Sally była zadowolona ze sposobu, w jaki Angie teraz płakała. Kilka ostatnich klapsów zadała z tyłu każdej nogi ze szczególnym rozmachem, po czym obróciła się i podniosła szczotkę do włosów z drewnianym grzbietem.

Odwróciła się z powrotem do tyłka Angie i postukała raz w każdy dolny policzek, ostrzegając Angie, że zamierza użyć szczotki do włosów. Angie poczuła dwa lekkie dotknięcia i przygotowała się na to, co, jak wiedziała, będzie bardzo bolesną częścią jej karnego lania. Kiedy wylądował pierwszy klaps, wiedziała, że ​​miała rację, ponieważ krzyknęła odrzucając głowę do tyłu, zanim ponownie usiadła z głową blisko podłogi.

Gdy klapsy padały na naprzemiennie dolne policzki, nie zareagowała tak źle jak na pierwszego klapsa, ale kłucie z pewnością bardzo szybko się nasiliło. Wiła się na kolanach Sally i niekontrolowanie kopała nogami. Lanie szczotką do włosów z pewnością bolało ją znacznie bardziej niż laska, więc teraz wiedziała, że ​​powinna bać się szczotki tak samo, jak laski. Sally nadal z rozmachem wymierzała każdy klaps szczotką do włosów. Z pewnością była zadowolona z reakcji Angie i widziała korzyści płynące z używania szczotki do włosów.

W końcu mogła nosić szczotkę do włosów w torebce do natychmiastowego użycia niemal wszędzie, podczas gdy używanie laski było znacznie bardziej restrykcyjne. Na pewno nie zmieściłby się do jej torebki. Nawet uśmiechnęła się do siebie na myśl, że mogłaby kazać Angie nosić szczotkę do włosów w torebce, a gdyby była niegrzeczna, mogłaby zażądać od Angie oddania szczotki do włosów za lanie. Jednak nie wiedziała, czy jeszcze kiedykolwiek będzie mogła dać klapsa Angie. Sally policzyła klapsy i wiedziała, że ​​ma tylko pięć więcej za każdy dolny policzek.

Skupiła się i sprawiła, że ​​klapsy były coraz mocniejsze, kończąc z rozmachem. Te kilka ostatnich klapsów przyniosło najgłośniejsze westchnienia, pomruki i krzyki Angie, która nadal wiła się na jej kolanach i kopała nogami. Kiedy klapsy się skończyły, Sally spojrzała na tył głowy Angie i zobaczyła, że ​​płakała w niekontrolowany sposób, a łzy nie tylko spływały jej po twarzy, ale kapały na dywan.

Angie nie mogła przestać płakać nawet po ustaniu klapsów. Nie była oczywiście zaskoczona, ponieważ klapsy były tak mocne. Leżąc tak płacząc, po raz kolejny powiedziała sobie, że nigdy więcej nie wolno jej kraść.

Sally potarła gorący tyłek Angie i tyły jej nóg, a kiedy zobaczyła, że ​​po raz kolejny rozchyliła nogi i uniosła pupę, wiedziała, że ​​chce być palcowana. Sally była zadowolona, ​​że ​​dała Angie wystarczająco dobrą lekcję i dlatego nie widziała powodu, by się powstrzymywać. Więc przesunęła palcami po mokrych, ponownie cipkowych wargach Angie i usłyszała, jak jej sapanie staje się coraz głośniejsze, a kiedy wsunęła palce w swoją cipkę i ponownie znalazła łechtaczkę, Sally doprowadziła ją do kolejnego orgazmu. Angie wciąż płakała, nawet gdy palce Sally wbijały się w jej cipkę. Jednak była tak podniecona nie tylko z powodu klapsów, ale także z powodu szacunku i miłości, jaką darzyła Sally.

To mogła być bardzo trudna lekcja, ale kiedy leżała na kolanach Sally, wiedziała, że ​​znalazła kogoś, kto rozumiał ją na tyle dobrze, że nie powstrzymywał się, kiedy potrzebowała zostać ukarana. Zastanawiała się, czy Sally rozumie uczucia, jakie teraz do niej żywiła. Miała taką nadzieję. Sally widziała, że ​​Angie schodzi po orgazmie.

Rozkazała: „Możesz teraz wstać, Angie. Możesz stanąć twarzą do ściany i wcisnąć nos prosto w kąt, dopóki cię nie odwołam. To twoja szansa, aby przemyśleć wszystko, co zrobiłaś źle i upewnić się, że nie rób tego nigdy więcej”.

Angie podniosła się z kolan Sally, podeszła i wcisnęła nos w róg ściany. Upewniła się, że jej ręce są splecione za plecami, ponieważ nie chciała pocierać sobie pupy, zanim Sally jej na to nie pozwoli. Podobnie nie uważała za słuszne, że prosiła jeszcze o pozwolenie, ponieważ wciąż była karana. Wciskając nos w kąt, zrobiła dokładnie to, co kazała Sally.

Powiedziała sobie, że nigdy więcej nie będzie kraść, ale jeśli to zrobi, przyzna się Sally i sprawi, że następnym razem da jej jeszcze mocniejsze klapsy. Sally patrzyła, jak Angie trzyma nos wciśnięty w kąt, pokazując swój lśniący czerwony tyłek. Była coraz bardziej podniecona, kiedy spojrzała na Angie. I co z tego, że miała pięćdziesiąt dwa lata. Potrzebowała dyscypliny i kto lepiej jej ją zapewni.

Kiedy Angie była grzeczna, również dawała jej miłość. Tak naprawdę, skarcenie jej było także wyrazem miłości, powiedziała sobie. Teraz, gdy kara się skończyła, Sally zaczęła myśleć o tym, jak poradzić sobie z własnym podnieceniem.

Nagle wszystko nabrało sensu. Zaczęła się rozbierać, nie przestając patrzeć na Angie. Położyła swój top na łóżku i wychodząc ze spódnicy położyła go na sukience. W końcu zdjęła majtki i założyła je na inne ubrania.

Była coraz bardziej podniecona i przesunęła palcem po wargach cipki i zobaczyła, że ​​jest już wilgotna. Czując się coraz bardziej podniecona, podeszła i stanęła za Angie. Wsunęła ręce między Angie a ścianę i pogładziła obie jej piersi, czując, że oba sutki wciąż są napięte, tak jak jej własne. Wyszeptała Angie do ucha: „Możesz teraz odejść od ściany, Angie”. Kiedy Angie się odwróciła, wciąż czuła się jak niegrzeczna dziewczynka, która ma stanąć twarzą w twarz z matką po tym, jak dostała klapsa.

Kiedy się odwróciła, ponownie wybuchnęła płaczem i powiedziała: „Tak mi przykro, panno Sally. Nigdy więcej nie będę kraść”. Sally uśmiechnęła się i pochylając się do przodu, pocałowała Angie w usta. Powiedziała: „Cóż, teraz, kiedy nauczyliśmy cię twojej lekcji, potrzebuję, żebyś mi pomógł”.

Angie wciąż wąchała łzy, gdy odpowiedziała: „Jakiej pomocy potrzebujesz, panno Sally? Zrobię dla ciebie wszystko”. Sally znów się uśmiechnęła. „Cóż, gdybyś przesunął palcami po moich wargach sromowych, zobaczyłbyś, że jestem bardzo podniecony. Potrzebuję, żebyś mi w tym pomógł.

Potrzebuję, żebyś mi pokazał, jak uprawiać seks z językiem”. Oczy Angie zaczynały się przejaśniać. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że Sally była naga.

Westchnęła z rozkoszy. Spojrzała w dół i zobaczyła pięknie sterczące piersi Angie i zobaczyła, że ​​jej sutki są tak samo napięte jak jej własne. Zdała sobie sprawę, że wszystkie rzeczy, które myślała o Sally, takie jak jej surowość, mogą być uczuciami, które Sally odwzajemniła. Może mimo wszystko będzie mogła znowu zobaczyć Sally.

Na razie jednak radośnie skinęła głową i odpowiedziała: „Chodźmy do łóżka, panno Sally. Zapewnię ci najlepszy seks na świecie. Byłaś najlepszą nauczycielką na świecie i chcę ci podziękować w każdy możliwy sposób. .”.

Kiedy Sally usiadła na łóżku i rozchyliła nogi, tak że jej wargi sromowe były rozciągnięte, zapytała Angie, która teraz całowała jej wewnętrzną stronę ud: „Wiesz, że ten rodzaj lania to lekcja, która trwa tylko przez chwilę. Ty najprawdopodobniej wkrótce zapomni o klapsach i może znowu ukraść. Może powinienem od czasu do czasu wpaść do ciebie, żeby ci przypomnieć?”. Angie podniosła wzrok i uśmiechnęła się.

„Masz na myśli przyjść do mnie i dać mi jeszcze raz klapsa, żeby mi przypomnieć, żebym nie kraść, panno Sally?”. Sally uśmiechnęła się do Angie. „Chodzi mi o to, że powinienem regularnie dawać ci kolejne klapsy, a potem możemy pójść za tym z seksem z językiem, którego zaraz mnie nauczysz”. Angie odpowiedziała z uśmiechem: „Bardzo by mi się to podobało, panno Sally”. Gdy Angie nadal całowała uda Sally, przesuwając się w górę, a następnie liżąc, całując i ssąc wargi sromowe Sally, usłyszała, jak Sally odpowiada między erotycznymi westchnieniami: „Ja też”.

Sally szybko zaczęła dyszeć coraz głośniej, gdy Angie całowała jej wargi sromowe. Była już podniecona, a kiedy doszła, wiedziała, że ​​to prawdopodobnie najlepszy orgazm, jaki kiedykolwiek miała. Potem Angie poprowadziła Sally w górę łóżka i wkrótce leżała na niej, całując jej usta, policzki, szyję, piersi i brzuch, po czym wróciła do warg sromowych. Tym razem jednak Sally pocałowała także brzuch Angie i wkrótce jej wargi sromowe. Przenieśli się każdy do innego organizmu.

Gdy obaj doszli do siebie, wciąż całując wargi cipek innych, oboje wiedzieli, że jest to coś, co chcą powtarzać ze sobą raz za razem. Obie były bardzo wdzięczne za ten incydent w gabinecie dyrektorek.

Podobne historie

Niegrzeczny recepcjonista - część druga

★★★★(< 5)

Przygoda Tracie trwa...…

🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627

Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Pani Denver's Double Spanking The Aftermath

★★★★(< 5)

Elizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…

🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393

Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Never Lie to Kat

★★★★(< 5)

Akira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…

🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468

Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat