Młoda dama odkrywa ciemną stronę swojego hojnego gospodarza.…
🕑 22 minuty minuty Lanie HistorieZostałem wezwany do salonu. Jest to duża sala z kominkiem, dwiema kanapami i licznymi fotelami. Nie mam pojęcia, dlaczego chce się ze mną widzieć, ale nie mam się czego obawiać. Gdyby chciał mnie ukarać, kazano by mi zgłosić do Specjalnego Pokoju, że przeznaczył go na ten cel.
Jest z nim trzech mężczyzn i wstają przy moim wejściu. Ogłasza: „Ach! Rozrywka nadeszła”. Jestem zdezorientowany, dopóki On nie każe mi zdjąć butów i zostawić je przy drzwiach. Moje serce zaczyna tonąć. Zdejmowanie butów to rytualna część mojego przygotowania do kary za każdym razem, gdy wchodzę do Pokoju Specjalnego.
Nerwowo robię, co chce, a potem zauważam, że Krzesło zostało tu przyniesione i umieszczone na środku salonu. Stoję, zbyt przestraszony, by się ruszyć. Na pewno nie zamierza dać mi klapsa w obecności tych nieznajomych.
Wyszedł na spotkanie ze mną. Próbuję wyczytać coś z jego twarzy, ale jak zwykle jest beznamiętna. Chociaż przez większość czasu jest dla mnie tylko łaskawym gospodarzem, często uważał za konieczne ukarać mnie w Specjalnej Sali, a ja zawsze poddawałem się temu bez pytania. W tamtych czasach był bardziej moim Mistrzem niż moim gospodarzem i właśnie w tym świetle widzę go teraz, więc nie stawiam oporu, gdy bierze mnie za rękę i jestem prowadzony jak baranek na rzeź.
Siada na Krześle i sprowadza mnie do aż nazbyt znajomej pozycji. Leżę w oszołomieniu, kiedy podnosi moją sukienkę i wsuwa się. Chwyta mnie w talii, a ja instynktownie chwytam nogi krzesła.
Kiedy czekam na pierwszy ruch, słyszę, jak mówi: „Kiedy używam ręki, wolę zostawiać jej bieliznę. Tekstura materiału, gdy pocieram go o jej twardy tył, jest całkiem przyjemna i jest cudownie odmienna w dotyku. lanie jej w ten sposób.
Oczywiście nie boli jej to tak bardzo, ale to dobry początek. Nie widzę powodu, dla którego nie moglibyśmy się trochę zabawić, zanim dojdę do prawdziwego lania.". Gdybym mógł się zmusić do mówienia, poprawiłbym go. Noszenie majtek jest nieco mniej upokarzające, zwłaszcza w obecnych okolicznościach, ale dają one niewielką ochronę i tak, to boli. Nie tylko to, ale zdecydowanie nie zgodziłem się z jego innym komentarzem.
Nie wydaje mi się, żeby którykolwiek z jego poprzednich klapsów ani ten, który najwidoczniej dostanę dzisiejszego wieczoru, był zabawny, ale milczę. Zbyt mi wstyd, że jestem w tej pozycji przed tymi ludźmi, a poza tym nie wypada sprzeciwiać się komuś, kto ma cię ukarać. Nie byłoby nic do zyskania, a sporo by żałować.
Zaczyna się lanie. Zaczyna ciężej niż zwykle, a ja rezygnuję nie tylko z prawie nie do zniesienia upokorzenia, jakim jest lanie dla rozrywki nieznajomych, ale teraz z bólem, który szybciej niż zwykle wzrośnie do bolesnego poziomu. Dziwię się, kiedy się zatrzymuje.
Nie liczyłem, ale wiedziałem, że to znacznie mniej niż zwykle. Puszcza moją talię, a ja szybko sięgam po podłogę, żeby się uspokoić. Nie widziałem stolika, na którym kładzie narzędzia, ani żadnego z nich w salonie, chociaż muszę przyznać, że nie miałem czasu na dokładne przeszukanie. Mimo to staram się pocieszyć.
Jest człowiekiem rytualnym i kiedy karze mnie przez kolano, czeka z użyciem wybranego przez siebie narzędzia, aż uzna, że jestem do tego odpowiednio przygotowany, a to zwykle trwa znacznie dłużej. Nigdy nie dostałem tak krótkiego i stosunkowo łagodnego lania. Czuję, jak odkłada moje ubrania na właściwe miejsce, a moje serce bije. To było bardzo upokarzające i wiem, że nadal będę musiała stawić czoła gościom, którzy przerywali mój aplauz wstydu, ale może rozrywka, o której mówił, była tylko demonstracją mojej uległości. Mam nadzieję, że mu się podobało.
Prowadzi mnie na nogi i staje obok mnie. Nie mogę się zmusić do podniesienia wzroku, więc wpatruję się w podłogę, dopóki nie bierze mnie za rękę i nie prowadzi do jednego ze swoich gości, który wstał, by nas przywitać. Moja ręka zostaje przeniesiona, a wraz z nią mój los, gdy wracam do Krzesła. Mój przewodnik siada i delikatnie przenosi mnie na swoją stronę.
Chcę spojrzeć na człowieka, który jest naprawdę moim Mistrzem tego wieczoru, ale tego nie robię. Obawiam się, że zostanie to źle zrozumiane jako prośba o litość. Jeśli chce, żebym został ukarany przez kogoś innego, to zrobię.
Wygląda na to, że rozrywka wieczoru obejmuje udział publiczności i rezygnuję z ponownego lania przez mężczyznę, który trzyma mnie za rękę. Obawiam się, że nie będzie ostatni. Moja zaduma zostaje przerwana, gdy przemawia mężczyzna z Krzesła. "Osobiście wolę uczucie miękkiej i jedwabistej skóry. Zdejmij majtki." Zdaję sobie sprawę, że mówi do mnie, i dopiero po chwili dociera do mnie jego przesłanie.
Kiedy to się dzieje, skromnie sięgam pod sukienkę, odpinam paski do pończoch, ściągam trochę majtki i ponownie zapinam podwiązki. Kazano mi całkowicie zdjąć spodnie i robię to, co zamówiłem. Moja twarz jest czerwona ze wstydu, gdy trzymam je w dłoni, niepewny, co robić, a on mówi: „Możesz je zatrzymać, dopóki nie skończę, a potem możesz je ponownie założyć”.
Kiwam głową iz jego życzliwą pomocą znajduję się na jego kolanach. Nie chwyta mnie w pasie, ale jedną rękę kładzie na krzyżu, więc muszę trzymać ręce na podłodze i nie mogę trzymać nóg krzesła. Opłakuję utratę mojej kotwicy, gdy podnosi moje ubranie i spędza kilka chwil, delikatnie pocierając swój cel.
Wstyd poddania się laniu przez zupełnie obcego człowieka jest chwilowo przyćmiony. Jak on śmie podejmować takie intymne swobody. Nie trzeba dodawać, że zachowuję swoje poglądy dla siebie i słucham, jak komplementuje tego, który wcześniej miał wyłączne prawa do tej części mojego ciała, za to, jak przyjemnie i gładko odnalazł ten teren.
Modlę się, żeby zajął się prawdziwym powodem, dla którego jestem w tej sytuacji, a potem żałuję, że nie wrócił do tego miłego tarcia, gdy wyląduje pierwszy z jego klapsów. Boli tak samo, jeśli nie bardziej niż ostatnia demonstracja mojego gospodarza. Drugi ląduje szybko i ledwo mam czas na złapanie kolejnych kilku. Kiedy się zatrzymuje, robi to tylko po to, by poprawić moją pozycję.
Siła jego ciosów popchnęła mnie do przodu i odciąga mnie z napomnieniem, żebym się mocniej przygotowała. Raz za razem mocno uderza. Staram się nie krzyczeć, ale każdy jest tak samo zły jak pierwszy i zaraz przegram bitwę.
Dawno temu zrezygnowałem z liczenia uderzeń mojego Mistrza w Pokoju Specjalnym, ale teraz wydaje się to ważne, jednak ból się nasila. Gdzieś około piętnastego klapsa w końcu krzyczę, co zachęca go do jeszcze mocniejszego uderzenia. Gdy porzucam swoje wysiłki w liczeniu, on znowu się zatrzymuje. Płaczę i mam nadzieję, że skończył, ale podskakuję, gdy znów czuję jego rękę. Nie uderza, ale wrócił do pocierania.
Nawet ten delikatny dotyk jest trochę bolesny, ale to, co wcześniej było upokarzające, teraz działa kojąco. O nie! Rozetrzyj ból, jeśli musisz, ale nie ruszaj tam ręką. Wstydzę się, że moje własne ciało mnie zdradziło i nie mogę zamknąć nóg, żeby jego ręka nie ześlizgnęła się tam. Proszę, nie dotykaj mnie tam! Prosimy prosimy! Za późno. Odnalazł mój sekret, a ja jęczę, gdy bada dalej, ale wystarczająco, by upewnić się, że otrzymałem wymaganą odpowiedź na jego wysiłki.
Opowiada zgromadzeniu, co odkrył. Nie jestem pewien, czy oklaski są dla niego, czy dla mnie i wstydzę się, żeby się tym przejmować. Pomaga mi stanąć na nogi i mówi, że mogę z powrotem założyć majtki. Nadal mam je w ręku, ale zapomniałem o nich. Wchodzę w nie, a gumka boli, gdy ślizga się po mojej ostatnio nadużywanej skórze.
Kiedy skończę swoje zadanie, bierze mnie za rękę i prowadzi do następnego mężczyzny. Nie jestem pewien, jak przetrwam kolejny atak, a tym bardziej dwa, ale muszę zrobić, co w mojej mocy. Wracam do krzesła i czekam, aż gość numer dwa usiądzie sam.
Informuje (ja lub grupę, nie wiem), że też woli zdjąć majtki. Połowicznie spodziewałem się tego, ale on na tym nie poprzestał. Nie przejmuje się też przenoszeniem ubrań po tym, jak wejdę mu na kolana, więc (teraz wiem, że do mnie mówi) najpierw zdejmą sukienkę i halkę. Ze świeżymi łzami w oczach rozpinam sukienkę i spuszczam ją na podłogę.
Ściągam ramiączka halki z ramion i łączy się z sukienką. Wychodzę z nich, a głos, który rozpoznaję jako mający moc powstrzymania tego koszmaru, mówi: „Wiesz lepiej. Zawieś ich”.
Patrzę, jak wskazuje na wieszak na kapelusze obok miejsca, w którym zostawiłam buty. Podnoszę ubranie i idę w jego kierunku. Zakładając je na wieszaki, uświadamiam sobie, jak blisko drzwi jestem. Wolność jest tylko kilka metrów dalej, ale nie mogę nawet myśleć o takich rzeczach.
Jeśli pójdę teraz, równie dobrze mogę opuścić ten dom na zawsze. To cena, której nie jestem w stanie zapłacić. Jeśli moje upokorzenie i cierpienie są zapłatą za jego gościnność, to niech tak będzie. Odwracam się jak gdyby na środek sceny i idę dumnie. Z dumą, jak tylko potrafię, mając na sobie tylko bieliznę i wiedząc, że jak tylko wrócę do The Chair, jestem już skazany na to, żeby stać przed nimi w jeszcze gorszych ubraniach.
Ponieważ dystansuję się od mojego ubrania wierzchniego, wiem, że jest mało prawdopodobne, abym mógł je ponownie założyć, zanim skończą ze mną i nie mam nadziei, że nie zmuszą mnie do całkowitego rozebrania. Klapsy, którym jestem zmuszona poddać się dla ich rozrywki, są w najlepszym razie tylko w połowie skończone i obawiam się, że nie będą to w pełni kary, które zniosę, zanim noc się skończy. Po powrocie do Krzesła kazano mi zdjąć spodnie. Już raz to robiłam, ale potem przynajmniej miałam małą skromność wykonywania tej czynności pod przykryciem mojej sukienki.
Teraz jestem w zasięgu wzroku, gdy przechodzę przez kolejne etapy rozpinania zatrzasków do pończoch, trochę ściągania spodni i ponownego zakładania pończoch. Stoję w pogotowiu ze spodniami tuż nad kolanami, a on informuje mnie, że jest leworęczny. Nie rozumiem, co ma na myśli, dopóki nie poprowadzi mnie na swoją drugą stronę. W międzyczasie moje spodnie zsunęły mi się do kostek i stwierdził, że byłoby dobrze, gdybym je całkowicie zdjęła, dodając: „Ponieważ nie będziesz ich potrzebować przez resztę wieczoru”.
Chociaż nie do końca nieoczekiwane, nie byłem zadowolony z tego ogłoszenia. Żenujące było to, że je zdejmowałem, a potem zakładałem ponownie, choćby na chwilę, przynajmniej w kilku momentach mogłem udawać kobiecą skromność. Mimo to nie mogę odmówić tego ostatniego rozkazu, wsuwam je sobie na nogi. Kiedy wstaję, wyciąga rękę, żeby je wziąć.
Muszę przyznać się do chwili wahania, pomimo tego, co już przeszłam i będę cierpieć, rezygnacja z tego intymnego stroju jest przerażająca. Gdy wychodzą z mojego uścisku, on tylko odrzuca je na bok. Nie wiem, czego się spodziewałem, ale jego przypadkowe wyrzucenie ich jest szokiem. To był ważny pokaz mojej uległości, a on całkowicie to zignorował. Przypomina mi się, jaki jest mój cel tego wieczoru, gdy ten leworęczny mężczyzna ciągnie mnie na swoje kolana.
Wydaje się dziwne, że kłamałem w tym kierunku, ale nie mam długo nad tym zastanawiać. Nie marnuje czasu na sprawienie, żebym poczuł się bardziej niekomfortowo. Żadnych intymnych pieszczot ze strony tego faceta. Po prostu dużo bólu, gdy zaczyna bez ceremonii. Jeśli próbuje prześcignąć swojego poprzednika, to odnosi sukces, ale żeby nie czuł się zbyt zadowolony, uderza na dobrze przygotowanym terytorium, a upokorzenie związane z moim stanem ubioru lub rozebrania sprawia, że każdy cios jest jeszcze bardziej dotkliwy.
Oddaję głos każdemu klapsowi i nieustannie płaczę. Wymaga wszelkich starań, ale tym razem liczę i na dwudziestym klapsie zatrzymuje się. Mój tyłek się pali, ale jego kolej się skończyła. Jest na tyle miły(?), że pozwolił mi przez kilka minut rozkoszować się upokorzeniem i bólem, zanim pomoże mi wstać.
Przynajmniej nie położył ręki tam, gdzie zrobił to drugi mężczyzna, ale mówię za wcześnie. Każe mi stanąć przed nim i każe mi rozłożyć nogi. Ze wstydu robię to, a on sięga, by uchwycić mój najbardziej prywatny obszar.
Jego palec wchodzi, a ja mogę tylko jęczeć. Nie zatrzymuje się natychmiast, ale kontynuuje głaskanie i sondowanie. Moje ciało jest rozdarte między bólem z tyłu a niebem z przodu. Kolana mi słabną i nie ma wątpliwości co do stanu mojego pobudzenia.
Pochylam się do przodu i kładę ręce na jego ramionach, aby się podeprzeć. Nagle się zatrzymuje. Bezwstydnie ruszam kroczem, by podążać za jego ręką, ale zniknęła. Chcę, żeby robił więcej i nie obchodzi mnie, kto to teraz wie. Słyszę, jak się śmieją, a pamięć o tym, gdzie jestem, powraca.
Zwieszam głowę i czuję łzy w oczach. Podskakuję, gdy dotyka mojego uda. On jeszcze ze mną nie skończył. Najwyraźniej czuje, że powinien dać mnie następnemu mężczyźnie, który ma na sobie jeszcze mniej ubrania, gdy odpina zatrzaski podwiązki i ściąga moje pończochy.
Podnoszę każdą stopę po kolei, gdy są usuwane. Wkłada palce w pas do pończoch i ściąga go w dół. Przeciąga gumkę po moim obolałym pośladku i to boli, ale trzymam pozycję, ponieważ ona też jest dodawana do rosnącego stosu mojej bielizny. Pozostał mi tylko stanik i już zrezygnowałam z jego wyjazdu.
Nieco pociesza mnie, że jeśli mam zostać rozebrany przed tymi mężczyznami, to przynajmniej będą z ich rąk. Wstał i obrócił mnie twarzą do innych mężczyzn, odpinając moje jedyne pozostałe ubranie iz bolesną powolnością odsłania przed nimi moje piersi. Patrzę na podłogę, słuchając kolejnych oklasków.
Podchodzi do mnie i patrzy na to, co odkrył. Niezadowolony z samego patrzenia, jego ręka całkowicie obejmuje jednego z nich. Lekko ściska i szczypie sutek.
Czy moja wartość rozrywkowa obejmuje takie swobody? Ten, kto ma tę decyzję, milczy, więc nie mam innego wyjścia, jak je znosić. Jednak wstydzę się przyznać, że znosić to nie jest właściwe słowo. Pomimo upokorzenia bycia zabawianym w tak intymny sposób przed publicznością, moje ciało reaguje na jego dotyk i łapię się na jego dłoni. Wydaje się, że to ich bawi, ale mnie to nie obchodzi. Prowadzę mnie do następnego mężczyzny, ale nie za rękę.
Wciąż trzyma moją pierś, prowadząc mnie. Z uśmiechem, który nie wróży mi nic dobrego, ostatni gość kładzie rękę na mojej wolnej piersi i czuję, jak zsuwają mi się palce poprzedniego klapsa. Przeniesienie jest zakończone i wracamy do Krzesła. Nigdy nie odpuszcza, gdy siedzi, więc jestem z nim ściągnięty, a ponieważ jest praworęczny, jak mój gospodarz, wracam do bardziej tradycyjnej pozycji.
Prawie zapomniałem o laniach w upale ostatnich kilku minut, ale w końcu puszcza rączkę i mam mój tyłeczek wystający w powietrze, gotowy na to, co mam nadzieję, jest ostatnim rozrywkowym laniem. Oh! To bolało. Niczego nie ukrywa.
Następny jest równie zły, ale moje nastawienie się zmienia. Zawstydziłem się przed tymi mężczyznami i nie wątpię, że nie zrobię tego ponownie przed końcem nocy. Chcę, nie, muszę być surowo ukarany. Próbuję podnieść tyłek wyżej, gdy ląduje trzeci twardy klaps.
Tak, spraw, żeby to bolało. Odkąd wszedłem do salonu, narobiłem dużo hałasu, ale były to odgłosy bólu lub jęki seksualnej rozkoszy, frustracji i upokorzenia. Po raz pierwszy wypowiadam rzeczywiste słowo. „Trudniej”.
Uderza ponownie i rozpoznawalny głos każe mu zatrzymać się na chwilę. Patrzę w dół, gdy zbliżają się kroki. Rozlega się cichy łomot, gdy jeden z jego ulubionych narzędzi ląduje na podłodze w moich rękach. Nie wiem, gdzie go ukrył, a część mnie zastanawia się, czy sam zamierzał go użyć, czy też wiedział, że tego chcę.
W pokoju panuje cisza i zdaję sobie sprawę, że decyzja o jego użyciu należy do mnie. Boję się o tym pomyśleć, więc szybko go podnoszę i oddaję nieznajomemu, który obecnie jest właścicielem mojego tyłka. Słyszę lekki chichot, kiedy pyta, czy powinien kontynuować liczenie o piątej, czy zacząć od nowa. Pytanie może nie zostało mi zadane, ale i tak odpowiadam: „Zacznij od nowa”. Część mnie (zaokrąglona część skierowana w górę) natychmiast żałuje mojej decyzji.
To narzędzie ma na celu ranić, a ja krzyczę i wiję się w agonii. Po kilku następnych rezygnuję z liczenia. Jeśli ich limit wynosił dwadzieścia, już mnie to nie obchodzi.
Każda liczba jest niezrozumiała, gdy ta rzecz jest używana. Każde uderzenie jest wykonywane z dużą siłą, a cały mój świat jest skrępowany bólem. Stopniowo uświadamiam sobie, że przestał i teraz naśladuje działania pierwszego mężczyzny, pocierając mnie po tyłku. Nie mam już wstydu, więc otwieram nogi. O Boże.
Zrozumiał aluzję i przesunął rękę niżej. Otóż to. Dotknij mnie tam.
Jego palce wsuwają się i wysuwają, ale czuję coś innego. Myślę, że to jego kciuk, ale gdzie on z tym idzie? Wciska go, ale nie do tej samej dziury co jego palce. Zaczyna go wsuwać i wysuwać, tak jak robią to jego inne palce.
Nikt mi tego wcześniej nie zrobił i jestem zaskoczony, że nie jest to nieprzyjemne doświadczenie, o ile nie ma pomysłu na umieszczenie tam czegoś większego. Jego druga ręka przesuwa się pode mną w pobliżu moich ramion i podnosi mnie, gdy wstaje. Jego uścisk na mojej dolnej części ciała jest trochę bolesny, ale nie boję się upadku, gdy przenosi mnie na kanapę. Umieszczono mnie na ramieniu, a on się cofnął.
Zdaję sobie sprawę, że moja pozycja jest taka, że może przyciągać większą uwagę jako cel ich rąk lub bolesnego narzędzia. Z małą nadzieją, że uda mi się ich zachęcić w pożądanym kierunku, rozkładam nogi w otwartym zaproszeniu i cieszę się, słysząc dźwięk rozpinanego zamka. Krzywię się, gdy czuję ręce na tyłku, ale to tylko po to, by podtrzymać mnie przed wbiciem na pal, którego pragnę.
Podnoszę się trochę wyżej, żeby ułatwić mu wejście i gotowe. Szybko mnie napełnił, ale pozostaje wystarczająco długo, by pogratulować mi tego, jakie to miłe. Nie mogę zmusić się do odpowiedzi, ale odpowiadam, poruszając się w sposób sugerujący, że może zrobić coś więcej niż tylko stać. TAk! To jest pomysł.
Używa mnie na siłę. On zatrzymuje. Czemu? Proszę kontynuuj. Zasłania mi opaskę na oczy i wraca do swoich działań. Mocniej i mocniej, szybciej i szybciej.
Kiedy kończy, przenoszę się na podłogę na plecach. Dywan boli mnie w pośladki, ale przyjmuję to jako większą karę za sposób, w jaki się zachowuję. Moje nogi są szeroko otwarte dla każdego, kto mnie chce. Nie czekam długo. Czuję jego ubranie na moich udach, ale martwię się tylko o to, czy jego rozporek jest rozpięty.
Wydaje mi się, że jest, jak się wdziera. Nie przeszkadza mi to, że nie poświęca czasu na komplementowanie mnie, gdy zbieram pieniądze, by sprostać każdemu jego pchnięciu. Jego dłonie szarpią moje piersi i ciągną za sutki, ale co z tego, jeśli to boli, pobudza mnie do dalszych działań na dole. Zbyt szybko czuję, że osiąga swój cel, a potem przewracam się i rzucam na kolana.
Niemal natychmiast jego miejsce zajmuje inny i tak mocno naciska, że poruszam się po podłodze. Przygotowuję się i odpycham na spotkanie z nim. Nasze działania ocierają się o przemoc i nie narzekam.
Zapomniałem o bólu i nie jestem już nawet świadomy, jaki spektakl robię. Uderza mocniej i kończy. Osuwam się na podłogę, ale to jeszcze nie koniec. Znowu leżę na plecach i znów się napełniam.
Znowu moje piersi są ściskane i ciągnięte, ale czekaj, to czwarty mężczyzna, który mnie zabiera. Mój Gospodarz/Mistrz nigdy wcześniej nie używał mnie w ten sposób. Czy to on, czy był jednym z innych? To nie czas na takie rozmyślania, bo na manipulacje mojego obecnego rozpustnika odpowiadam z całym entuzjazmem, na jaki mogę się zdobyć. On kończy swoją kolejkę, a ja leżę wyczerpany, ale oni nie skończą.
Zostaję podniesiony i przewieszony przez ramię kanapy. O Boże. Mój tyłek znów jest w powietrzu i wszyscy mieli swoją kolej. Mam znowu dostać lanie, czy jeszcze gorzej, biczować narzędziem w takim stopniu, jakiego oczekiwałem w Pokoju Specjalnym? Moja odpowiedź przychodzi szybko, gdy czuję w sobie mężczyznę. Jestem tak wdzięczny, że nie jestem karany, że zajęło mi kilka minut, aby się zastanowić, kto to może być.
Czy każdy z nich spróbuje kolejnej rundy. Jeśli tak, to jestem za tym, ale ten facet dochodzi do szczytowania zbyt szybko, aby być jednym z tych, którzy właśnie mieli ze mną swoją drogę. Chwytają mnie ręce i obracam się, pochylając do tyłu nad kanapą, a oto nadchodzi kolejny. TAk! Zrób to tak ciężko. W końcu odchodzi i znów siadam na podłodze, ale kładą mnie na kolana z uniesionym ciałem.
Nie jestem w żadnej pozycji do tego, do czego właśnie wykorzystało mnie sześciu mężczyzn. Ktoś skuje mi ręce i zdjęto opaskę. Jestem zszokowany, widząc kamerdynera i szofera stojących z czterema mężczyznami, którzy mnie dali.
Wszyscy mają penisy wyjęte ze spodni i stoją w kolejce. Jeden po drugim wychodzą do przodu i muszę usunąć z nich resztki za pomocą ust. Mój Mistrz jest pierwszy i pełnię tę służbę z miłością. Potem goście i wreszcie pracownicy. Nigdy nie byłam pewna, czy byli świadomi tego, co ich pracodawca robi ze mną w Pokoju Specjalnym, ale jeśli byli, nigdy nie powiedzieli nic w zasięgu mojego słuchu.
Teraz nie ma ucieczki, że widzą mnie takim, jakim jestem, a kiedy niechętnie je sprzątam, zastanawiam się, jak kiedykolwiek będę mógł znowu chodzić po domu z jakąkolwiek dumą. Na pytanie, czy chodzę po domu, od razu odpowiadam, a mój świat rozpada się, gdy mężczyzna, który już nigdy nie będzie uważany za gospodarza młodego gościa, mówi kamerdynerowi: „Zabierz ją do piwnicy. chwilę, więc zbierz personel i pozwól mu się z nią pogodzić. Ona z przyjemnością obsłuży ich w dowolny sposób.
Obejmuje to kobiety i kierowców tych dżentelmenów. Wszyscy mogą dać jej klapsy, ale ograniczą ich do pięciu klapsów każdy. To powinno wystarczyć, aby utrzymać ją we właściwym nastroju. Możesz mieć ją przez półtorej godziny.
Oczyść ją i przynieś tu z powrotem, kiedy skończysz. Powinniśmy być gotowi na kolejną rundę przed następnie.". Zwracając się do mnie, mówi: „Witaj w swoim nowym życiu. Trzyma narzędzie, którego ostatnio użyto na mnie. Spoglądam w dół i mówię „Tak”.
kiedy to akceptuję i wychodzę za kamerdynerem z poczekalni..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,634Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,419Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,497Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu