Czasami nawet twoje najskrytsze życzenie może się spełnić.…
🕑 7 minuty minuty Lanie HistorieCHCĘ, ŻE ŚWIĄTECZNE MOGŁYBY BYĆ KAŻDEGO DNIA. Na zewnątrz świat był biały i mroźny, a północny wiatr niósł wielkie podmuchy śniegu w tę iz powrotem, w zależności od nastroju. Ale niedawno poślubiliśmy Teda i Alice w małym bungalowie daleko od niczego mu. Pożyczył i pocałował swoją nową żonę, która siedziała obok niego na sofie, podczas gdy polana na ogniu trzaskały i trzaskały, gdy ogrzewały salon.
– Dziękuję, kochanie – uśmiechnął się, przytulając ją do siebie. Oboje wciąż byli w szlafrokach, a Ted spojrzał w dół na kuszące spojrzenie jej pełnych wdzięków biustowych: „Właśnie to, czego zawsze chciałem”. Alice poklepała go po kolanie i usiadła, promieniejąc świątecznym duchem.
„Myślałam, że je polubisz, kochanie”, uśmiechnęła się, „Nigdy więcej nie gubisz ich w tej głupiej trawie. Możesz dostrzec te różowe z odległości mili!”. Ted tylko się uśmiechnął. Czterech żelazek do najbliższego zagrożenia wodnego powinno wystarczyć.
Wokół nich leżały resztki papieru do pakowania, blichtru, wstążek i różnokolorowych kokardek, które zostały odrzucone na bok, gdy odpakowano prezenty. Ich pierwszy wspólny świąteczny poranek był jednym z tych do zapamiętania. Wszystkie prezenty zostały otwarte oprócz jednego.
Ted zerwał się na równe nogi. „Trzymaj się, zaraz wracam”, powiedział jej, biegnąc do kuchni, żeby wrócić, trzymając coś za plecami. „Niespodzianka!” zaśmiał się, wręczając jej swój wyjątkowy świąteczny prezent. Alice dała mu z siebie wszystko "Och, nie powinieneś był!" spójrz, jak podskakiwała w miejscu z podekscytowania, "Oooo kochanie, co to jest?" zachichotała z dziewczęcym entuzjazmem, po czym oderwała jaskrawo kolorowy papier do pakowania swojej dziwnie ukształtowanej niespodzianki. Nastąpiła oszołomiona chwila ciszy, gdy oboje spojrzeli na prezent.
Ted uśmiechnął się i uniósł brwi. Alice wpatrywała się i jej usta otworzyły się w całkowitym zaskoczeniu. „O, TED!!!” sapnęła, kiedy zobaczyła, co to jest.
Była tak zaskoczona, że ledwo mogła mówić, kiedy oboje tam stali. "Lubię to?" – spytał Ted, wkładając palce u nóg w nowe pantofle w szkocką kratę, kołysząc się w przód iw tył z rękami za plecami. Alice zwróciła się do męża z szeroko otwartymi oczami ze zdumienia. „O mój Boże”, wypaliła, kładąc się spać od stóp do głów, „To wiosło!!”.
Rzeczywiście tak było. Zawsze myślał, że pokochałaby coś takiego. Wystarczyło trochę wysiłku i dużo tajemnicy.
Alicja wciąż tam stała, wpatrując się w nią z podziwem. „Teraz, jeśli możesz”. Zanim zdążył skończyć, jego młoda żona rzuciła się w jego ramiona i złożyła w jego usta największy, najbardziej niechlujny, najbardziej kochający pocałunek, jaki mu kiedykolwiek dała, i włożyła wiosło w jego ręce.
– Och kochanie – sapnęła, gdy nagle odwróciła się i pochyliła tak, że obie jej ręce spoczywały na krześle, które stało obok ognia. "Ty absolutnie wspaniały człowieku. Skąd wiedziałeś?!". Ted patrzył zdezorientowany, jak chwyciła rąbek swojego szlafroka i podciągnęła go do góry i na zgrabne pośladki, by zostawić go nagim i wijącym się przed nim.
Alice spojrzała na niego przez ramię. „Nie masz pojęcia, od jak dawna chciałam, żebyś mi to robił” – wydyszała, pochylając się dalej do przodu, tak że jej tył w kształcie gruszki wystawał dalej, a jej policzki rozchylały się, odsłaniając jej mokrą cipkę i mrugający tyłeczek. Tak bardzo was kocham, Teddy baby!!!! Ted nic nie powiedział, tylko stał jak wryty, wpatrując się w tańczący tył swojej żony, który kołysał się hipnotycznie w tę i w tę przed nim. Podniósł wiosło, gdy entuzjastycznie pokiwała głową i sięgnęła, by zabawnie poklepać ją po tyłku. – Najpierw daj mi sześć – ponagliła.
– Nie, czekaj. Niech dziesięć! Jej oczy były szeroko otwarte i jasne, gdy przyłożyła palec do ust: „Nie, nie, nie! Lepiej daj mi dwanaście, skoro są Święta Bożego Narodzenia!”. "Dwanaście?" Ted przeniósł wzrok z wiosła na jej tyłek.
„Pospiesz się, słodziutka”, zachichotała, „Walnij mnie teraz dobrze i mocno tym czymś!!!”. Ted odsunął się na bok i odsunął przedmiot. Co do cholery?! Alice wydała okrzyk radości, kiedy ją nim uderzył.
„To najlepsze święta w historii!” jęknęła, gdy jej nowy mężulek dał jej pierwszy klaps tego, co miało stać się wieloma w ciągu ich długich lat wspólnego małżeństwa. Dostarczono dwanaście szczerych i stanowczych. Ted wkrótce odkrył przyjemność lania i gdy ostatnia spadła, Alice podskoczyła, energicznie pocierała swój czerwony tyłek przez około minutę, a potem szybko odwróciła się, by rzucić mu tlące się spojrzenie, które sprawiłoby, że mniejsi mężczyźni biegli milę i ukrywali się.
„Ted”, wydyszała, „Och, to było. To było po prostu” Słowa ucichły, gdy rzuciła się na męża i pchnęła go na sofę, zanim zdarła szlafrok, by zostawić ją cudownie nagą. uklęknął między jego nogami i zaczął się starać o swojego na wpół wyprostowanego kutasa. Rozciągnęła jego suknię, by jego uchwycony penis stał nieruchomo, gdy wcześniej go masturbowała w górę iw dół, z żarłocznym warczeniem, opuściła usta na jego fioletową głowę i wciągnęła go w całości, co sprawiło, że jego palce u nóg zwijały się i wiły na wietrze. Po dobrych pięciu minutach robienia mężowi najlepszego lodzika, jaki mogła mu zrobić, podniosła głowę.
– Wiedz coś, kochanie – wydyszała, przesuwając jego koniec gałki. – Będę cię pieprzyć tak mocno, że będziesz myślał, że to Boże Narodzenie. Zmarszczyła brwi i spojrzała na niego: „Cóż, nawet jeśli rzeczywiście tak jest. W każdym razie użyję mojej ciasnej małej cipki, aby wyssać cały ten cudowny sok z tych twoich wielkich, pięknych kulek. A teraz usiądź wygodnie i ciesz się jazdą. Lepiej na wszelki wypadek weź ten mój tyłek z laniem.". Alice dotrzymała słowa. Wspięła się na górę, ułożyła się nad boleśnie sztywnym kutasem swojego staruszka i powoli zakręciła się na nim z okrzykiem seksualnej radości. Ted po prostu leżał tam, oglądając program, gdy jego żona pieprzyła go i pieprzyła go dobrze, jak obiecała. Złapał ją za tyłek, aby mocno się trzymać, gdy jej cycki podskakiwały i podskakiwały przed nim. Seks nie trwał długo. Nie o to chodziło. Chodziło o to, że otworzył drzwi, które skrywały najcenniejszy sekret jego kochanków. A kiedy chrząknął i wystrzelił gruby, trzewny zwitek kremowej odwagi głęboko w seks swojej żony, po cichu żałował, że wszyscy mieli tak wspaniałe Święta Bożego Narodzenia jak oni… W ciepłym, złotym blasku ich kominka Ted i Alice leżeli nadzy na sofie w swoich ramionach, po prostu ciesząc się łatwą miłością, która płynęła między nimi i uświadomieniem sobie, że życie już nigdy nie będzie takie samo. - Hmmm - powiedział Ted, potargając jej długie rude włosy. - Zadowolona? zapytał swoją żonę. Alice usiadła i pocałowała go lekko w usta. „Uhm” westchnęła marzycielsko, przeciągając się i ziewając, „chociaż głodna”, zaśmiała się, „nawet nie jedliśmy śniadania!”. Ted zmarszczył lekko brwi, patrząc, jak wstaje i idzie do kuchni. "Zrobię nam jajka i bekon!" zawołała przez ramię: „Nie będzie kleszcza!”. Ted ruszył za nią. "Uh," mruknął do siebie, bo wiedział, co nadchodzi. Sekundę później z kuchni dobiegł głośny krzyk. Ted uśmiechnął się do siebie i wstał, żeby zobaczyć, co się stało. Wszedł do kuchni i zobaczył swoją żonę stojącą nago na środku podłogi. Odwróciła się do niego szeroko otwartymi oczami i wskazała na coś, co sprawiło, że zawołała. Na stole w kuchni stało pełnowymiarowe czółno. HO HO HO. Wesołych Świąt wszystkim!! Koniec..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu