Po latach błagania moja żona w końcu przejęła kontrolę.…
🕑 27 minuty minuty Lanie HistoriePowoli otworzyłem oczy. Na dworze było jeszcze bardzo ciemno. Spojrzałem na zegar po drugiej stronie pokoju. Aahgr… to było tylko 2: Czerwone cyfry wydawały się ze mnie śmiać. Przewróciłem się, próbując ułożyć się wygodnie.
Moja żona spokojnie śpiąca leżała obok mnie… Jestem tak kochana. Mój umysł wrócił do początku. Powiedziałem mojej żonie, że jestem zainteresowany przyjrzeniem się małżeństwu typu femdom.
Wow, co to była za walka i jak daleko zaszliśmy. Kocham moją żonę. Czego nie kochać; ona jest wspaniała. Jej figura jest idealna i kobieca, miękkie pełne piersi DD, ciasny okrągły tyłek, przeszywające orzechowe oczy czasami chowające się za stylowymi okularami, długie brązowe włosy i gładki mały brzuch. Lepsza niż modelka playboya (i to nie tylko dlatego, że jest prawdziwa).
Po kolażu kontynuowała aktywny tryb życia biegając, jeżdżąc na rowerze i uprawiając inne sporty. Cała ta aktywność sprawiła, że jej nogi były zgrabne i jędrne. Jest bystra i słodka, na pewno bez popychadła.
Kiedy wpadłem na pomysł związku typu femdom, oczywiście przestraszyła się. Powiedziała, że myśl o tym, że chcę być traktowana w ten sposób, sprawiła, że poczuła się okropnie. Chciała „prawdziwego mężczyzny”. Pomysł został więc porzucony, ale nie na długo. Miałem tęsknotę, potrzebę.
Z biegiem czasu zacząłem trochę sugerować, że chcę tego i tamtego. Wtedy to się stało. - To był długi dzień w biurze. Kiedy wróciłem do domu, w domu było cicho i robiło się ciemno.
Jedyne światło wpadało przez otwarte żaluzje od zachodzącego słońca. Dzieci zostały wywiezione na długi weekend u moich rodziców; więc nie mogłem się doczekać spania w weekend. Wszedłem do drzwi i usłyszałem muzykę dochodzącą z głównej łazienki na tyłach domu.
To oznaczało, że była pod prysznicem. Zamknąłem i zaryglowałem za sobą drzwi. Zdjąłem buty i rzuciłem je w kącie obok drzwi. Chociaż w domu było trochę chłodno, zdjąłem kurtkę i rzuciłem ją na oparcie kanapy.
Opróżniłem zawartość kieszeni i stertę papierkowej roboty na stole w salonie. Następnie udałem się do kuchni i podszedłem do lodówki. Chwyciłem na wpół pustą butelkę soku pomarańczowego i spojrzałem na szafkę, w której znajdowały się kubki. Pieprzyć to.
Wypiłem z pojemnika. Wróciłem na kanapę i rzuciłem się do środka, tyłek pierwszy. Głęboki wdech i hałaśliwy wydech obwieściły moje zwycięstwo w ciągu dnia. Zawsze ścigała mnie za to, że zrobiłem prawie wszystko, co zrobiłem, gdy tylko wszedłem do domu.
Ale była pod prysznicem, byłem zmęczony i pomyślałem, że poradzę sobie z nią, jeśli o tym wspomni. Doprawdy, co ona i tak miała zrobić (pamiętam, że sobie pomyślałem). Szukałem pilota do telewizora.
Był po drugiej stronie kanapy, prawdopodobnie poza zasięgiem. Byłem tak leniwy, że nigdy nie zadałem sobie trudu, aby sięgnąć po pilota. Siedziałem tam w zaciemnionym pokoju, pijąc sok z dużego pojemnika. Kiedy się obudziłem, nie miałem pojęcia, jak długo spałem, tylko że na zewnątrz było bardzo ciemno. Sięgnąłem po sok, który postawiłem na stole obok kanapy.
Na jej miejscu znalazłem notatkę. „Kochanie, prosiłem cię, żebyś nie pił z pojemnika. Nie wiedząc, jak długo będziesz spać, odłożyłem go.
Proszę przyjdź do naszego pokoju, kiedy wstaniesz, i pamiętaj, aby zapukać przed wejściem. Ty." "Kochanie?" Powiedziałem sam do siebie. Nigdy wcześniej mnie tak nie nazywała. I dlaczego musiałem pukać? Odetchnąłem z ulgą, że nie zauważyła reszty kompletnego chaosu, który zostawiałem na każdym kroku od momentu, gdy przeszedłem przez frontowe drzwi.
Postanowiłem, że odbiorę go później. Wciąż trochę zmęczona, ale po drzemce poczułam się lepiej, wzięłam głęboki oddech. Sok pomarańczowy i drzemka w połączeniu pozostawiający i okropny smak w moich ustach. Wstałam, przeciągnęłam się i poszłam w kierunku naszego pokoju, mlaskając, próbując pozbyć się okropnego smaku.
Kiedy dotarłem do drzwi naszego pokoju na końcu korytarza, przypomniałem sobie notatkę. Zapukałem i sięgnąłem po gałkę. Zanim go dotknąłem, usłyszałem jej głos z drugiej strony.
„Idź pod prysznic i umyj zęby. Nie wpuszczę cię tutaj, dopóki nie będziesz miał. Wszystko, czego potrzebujesz, umieściłem w dodatkowej łazience”. Stałem w ciemnym ślepym zaułku korytarza.
Moje ramiona opadły i odchyliłam głowę do tyłu. Wywróciłam oczami, a gdy moje usta były otwarte, jęknęłam. "AAahhhhggggghhh. Dlaczego nie mogę po prostu zrobić tego wszystkiego w rrrrre," zapytałem, nie do końca marudząc.
„Ponieważ nie chcę, żebyś śmierdział w pokoju swoim paskudnym oddechem soku pomarańczowego po uśpieniu i dopóki to posprzątasz, równie dobrze możesz wziąć prysznic”, powiedział głos za drzwiami, głęboko w środku. pokój. Stałem tam przez co najmniej dziesięć sekund, zastanawiając się nad kolejnym ruchem.
- Wiem, że nadal tam jesteś. Idź… - powiedziała stanowczo - i nie zapomnij odwiesić używanego ręcznika w TEJ łazience. Z westchnieniem skierowałam się z powrotem korytarzem, przez ciemny dom do dodatkowej łazienki.
W łazience zapaliłam światło i znalazłam szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, ręcznik i ubrania na zmianę na blacie, na którym je dla mnie zostawiła. To było miłe, ale nadal czułem, że powinna była pozwolić mi posprzątać w głównej łazience. Zanim się rozebrałam i wskoczyłam pod prysznic, odwiesiłam ręcznik, żebym mogła sięgnąć po niego bez całkowitego wychodzenia spod prysznica. Kiedy skończyłam z prysznicem, wyciągnęłam rękę po ręcznik. Stracony.
Wystawiłem głowę za zasłonę. Zniknął nie tylko mój ręcznik, ale także wszystkie moje ubrania. Pozostała kolejna notatka i mała sucha ściereczka do prania, obie na drugim końcu łazienki.
Poczułem, jak zimno powoli wdziera się pod prysznic. Zdałem sobie sprawę, że będę musiał wyschnąć w chłodnym powietrzu. Wiedząc, że nie mam wyboru w tej sprawie, wyskoczyłem spod prysznica, chwyciłem suchą ściereczkę i zrobiłem z nią, co mogłem.
Po samotnym dreszczu podniosłam notatkę. „Kochanie, pomyślałem, że skoro muszę pozbierać twoje buty, kurtkę i resztę bałaganu, który zostawiłeś po całym domu, zajmę się tymi rzeczami tutaj, kiedy będę przy nim. Ciesz się swoim ciepłym ręcznikiem. Zobacz jesteś w pokoju. Kocham cię." Bardzo śmieszne.
Uznałem, że na to zasłużyłem i była to stosunkowo niewielka cena do zapłacenia. Kiedy byłem suchy, przekradłem się z powrotem przez cichy dom do naszego pokoju, uważając, aby uniknąć jak największej liczby otwartych okien. Nie byłoby tak źle, gdyby nie włączyła wszystkich świateł.
Martwiłem się, że ktoś mnie zobaczy, ale cieszyłem się, że dzieci zniknęły. Drzwi były nadal zamknięte, ale zdecydowałem, że nie muszę już pukać. Otworzyłem drzwi i natychmiast otoczył mnie ciepły blask świecy. Na środku pokoju, z dala od łóżka, stało krzesło bez ramienia z wysokim oparciem. Wszedłem do pokoju i rozejrzałem się.
Wtedy ją zobaczyłem. Stała obok wezgłowia łóżka, ręce splecione za plecami. Jej ciemne pończochy kończyły się parą błyszczących czarnych szpilek. Jej biała satynowa bluzka z długim rękawem była elegancko wsunięta w czarną ołówkową spódnicę z szerokim czarnym paskiem. Bluzka nie była zapięta do końca, a przy crescendo każdego oddechu jej jędrne piersi wyglądały, jakby były zaledwie milimetry od wolności.
Jej włosy były ściągnięte w kok z tyłu, który był widoczny tylko wtedy, gdy jej głowa była lekko pochylona w dół. Ponieważ jej głowa była tak pochylona, jak to było, spojrzała na mnie przez okulary z lekko uniesioną lewą brwią. "Myślałam, że kazałam ci pukać" zapytała z powątpiewaniem? Mówiąc to, przecięła się między mną a resztą pokoju, zatrzymując mój ruch do przodu. Wyczułem silny zapach jej perfum.
To rozgrzewało moje wnętrzności i utrudniało myślenie. "Zrobiłem to przed… ach, przed moim prysznicem. Um… o co w tym wszystkim chodzi?" Moja głowa zaczęła się przejaśniać, a mój głos zaczął wyrażać frustrację. „A dlaczego zabrałeś moje ubranie? Mogłeś przynajmniej zgasić światło. Mam nadzieję, że sąsiedzi nie…”.
Kiedy mówiłem, odwróciła się plecami i podeszła do krzesła. Jej ramiona kołysały się z gracją, gdy się poruszała. Gdy tylko dotarła do krzesła, odwróciła się ponownie i spojrzała na mnie, stojąc prosto przed krzesłem. Wow, była cudowna.
Światło świec tańczyło wokół jej zgrabnej sylwetki i sprawiało, że jej oczy błyszczały. Przerwała mi: „Słuchaj, myślę, że musimy porozmawiać. Chodź tutaj i usiądź. „Czy mogę się najpierw ubrać?”, zapytałem z lekkim niepokojem. Martwiłem się, jak długo może potrwać ta „rozmowa”.
była nieugięta. „Powiedziałem usiądź”. Nie? Czy ona właśnie powiedziała: „Nie?” Nigdy nie przestawała patrzeć mi w oczy. Nie wydawała się zła ani niegrzeczna, po prostu silna, bezpośrednia, mocna. z tym, co mówiła, jak to mówiła, jak była ubrana, wszystko, to przeładowywało moje zmysły.
Stałem nagi przed kobietą moich marzeń. Ta świadomość uderzyła we mnie i wkrótce nastąpił strach. Mój kutas budził się do życia.
Jeśli była już z czegoś nieszczęśliwa, naprawdę nie chciałem, żeby się tym denerwowała I mnie podniecały sposób, w jaki byłam konfrontowana. Przeszliśmy przez tak wiele kłótni o jej dominację ja i ja nie byliśmy przygotowani na kolejną kłótnię, nie teraz. Ale nie miałam wyboru. Z każdym uderzeniem serca mój członek rósł. Wraz z powiększaniem się penisa robiło mi się coraz bardziej niekomfortowo mi.
Kiedy czułem się coraz bardziej niekomfortowy, byłem bardziej podniecony. Moje ciało nie było już pod moją kontrolą. Wiedziałem, że nie wygram bitwy, by powstrzymać moje podniecenie.
Zdecydowałem więc, że najlepszym posunięciem będzie siedzenie. Gdybym to zrobił, może mógłbym ukryć swój „problem”. Poszukałem innego krzesła, ponieważ było oczywiste, że usiądzie na tym za nią.
Nie widząc nigdzie indziej postanowiłam, że usiądę na skraju łóżka. Zrobiłem krok w kierunku łóżka. "Wydaje się, że masz problem ze słuchaniem. Powiedziałem, chodź tutaj… i usiądź”.
Nie poruszyła się ani nie patrzyła nigdzie poza moje oczy. Moje serce zaczęło bić dziko niż wcześniej. Poczułem, że tkwi w moim gardle. Mój kutas był w połowie masztu iz każdą sekundą stawał się coraz większy.
Czułem swoją twarz f z zakłopotaniem. Byłem pewien, że widzi, co robi moje ciało. Przełknąłem ślinę, desperacko próbując przywrócić moje serce na właściwe miejsce. Mój umysł ścigał się. wiedzieć, że to nie było sprawiedliwe, żeby mi to zrobić i nie oczekiwać tego typu reakcji.
Musiała wiedzieć. Podszedłem do niej. Zanim do niej dotarłem, siedziała już wygodnie, z rękami splecionymi spokojnie na kolanach. Rozejrzałem się wokół, próbując znaleźć miejsce, w którym mógłbym usiąść blisko niej, nie będąc na podłodze.
spojrzał na nią zdezorientowany. „Usiądź," powiedziała szybko, zerkając na podłogę. „Na kolanach wszystko w porządku," powiedziała spokojnie.
Chociaż wydawała się to lekceważyć, mój nabrzmiały kutas wpatrywał się bezpośrednio w nią. Bolało mnie to dotykałem. Byłem w śladzie i miałem trudności z przetwarzaniem tego, co się dzieje.
Uklęknąłem, nie całkiem bezpośrednio przed nią. Kiedy dotarłem do kolan, pochyliłem głowę, patrząc na jej stopy. Byłem zawstydzony swoją niezdolnością by kontrolować moje ciało. Nie mogłem znieść patrzenia jej w oczy. Jej dłoń zaczęła delikatnie głaskać tył mojej głowy.
To było jak sen. Klęczałem tak przez chwilę. Jej słowa były ciche, zamyślone .
"Kocham Cię kochanie. Ale jest kilka rzeczy, które należy omówić… - przerwała. - Myślałem trochę i zdałem sobie sprawę, że potrzebujesz jakiejś struktury… jakiejś dyscypliny.
Nieprawdaż? Byłem cichy, niepewny, czy mam odpowiedzieć na pytanie. Ale po chwili ciszy jej dłoń pieszcząca moją głowę zatrzymała się i mocno chwyciła moje włosy. Jej ręka się nie poruszyła. Z pewnością nie poruszyłem głową, żeby na nią spojrzeć. Gdybym to zrobił, jej ręka wyrwałaby włosy, które trzymała od nasady.
Ze spuszczoną głową nie widziałem jej twarzy, ale byłem prawie pewien, że się uśmiechała, kiedy słodko zapytała: „Kochanie?” — Tak, potrzebuję struktury — powiedziałem, nie podnosząc wzroku. Jej uścisk rozluźnił się i wrócił do lekkiego drapania mnie po skórze głowy, czasami robiąc kółka we włosach palcami. Kontynuowała cichą, ale słodką, śpiewną melodią: „Oczywiście powinnam być tą, która zapewni ci tę strukturę. Czy tego chcesz, czego potrzebujesz?” – Tak – powiedziałem, drżąc w środku. Mój kutas był tak twardy, że skóra miała wrażenie, że zaraz pęknie.
Ciągle myślałem, że to musi być sen. Krzesło lekko zaskrzypiało. Mogłem powiedzieć, że pochyliła się do przodu. – Spójrz na mnie – powiedziała cicho.
Gdy podniosłem głowę, jej dłoń przesunęła się po mojej twarzy, aż znalazła się pod brodą. Nasze oczy spotkały się tylko kilka centymetrów od siebie. Jej oczy były miękkie, pełne zrozumienia.
Do dziś nie mogę położyć palca na wyrazie, który mi dała. To było współczucie lub miłość. „Całkowicie rozumiem,” całe jej ciało wydawało się zgadzać z tymi słowami.
Moje serce się roztopiło. Prawie zacząłem płakać. Kontynuowała: „Jestem gotowa przyjąć tę odpowiedzialność, ale musisz zaakceptować, że jesteś moja. Kiedy pragnę sprawować kontrolę, oczekuję, że będziesz mi posłuszny, bez pytań.
Jeśli zdecyduję, że masz zostać ukarany, jesteś pamiętaj, że dałeś mi upoważnienie do zrobienia tego w dowolny sposób, który uznam za stosowny. To może cię frustrować. Będą chwile, kiedy się ze mną nie zgodzisz, ale to jest w porządku. Chcę poznać twoje opinie.
Szanuję je i rozważę, kiedy podejmę ostateczną decyzję. Nie interesuje mnie cichy robak. W końcu jednak nie tylko ja rządzę, ty należysz do mnie.
Rozumiesz? Cicho kiwnąłem głową, „tak”, zdumiony tym, na co się zgadzałem. Delikatnie potrząsnęła głową, gdy zaczęła ponownie: „Nie. To nie jest wystarczająco dobre.
Chcę się upewnić, że wiesz, że nie będzie odwrotu, kiedy się na to zgodzisz. – Tak, rozumiem i zgadzam się – powiedziałem potulnie, patrząc jej martwo w oczy. – Dobry chłopiec. Delikatnie usunęła jej dłoń spod mojego podbródka i lekko poklepała ją po kolanach. Klęcząc przed nią, z zapałem położyłem głowę na jej kolanach.
Wróciła do głaskania mnie po głowie. Łzy napłynęły mi do oczu. Byłam taka szczęśliwa. „Teraz”, powiedziała kończąc milczenie, "do innej kwestii, którą uważam za wymagającą omówienia.
Zdaję sobie sprawę, że zaczynamy od nowa z czystym kontem, ale wydaje się, że masz trudności ze sprzątaniem po sobie. Nagle moje wnętrzności zamieniły się w wodę i poczułam chęć ucieczki. Moje serce znów zaczęło bić, jakby próbowało uciec z mojej klatki piersiowej. Nie byłam pewna, co mnie czeka, ale po tym, na co się zgodziłam, martwiłam się. Poczułam, że trzęsą mi się ręce.
„Czuję, że potrzebujesz… zachęty, aby pomóc ci zapamiętać . Wstań." Stałem twarzą do niej. Mój kutas ponownie wskazał bezpośrednio na nią. Tym razem zauważyła jego obecność.
Wpatrywała się w niego uważnie, szukając go, podziwiając. Wyciągnęła prawą rękę. Rozpoczynając od podstawy, lekko przesunęła palcami po jego długości, przechylając głowę w tę i w tę, jakby chciała coś znaleźć.Moje oczy miały problemy z koncentracją. To było wszystko, co mogłem zrobić, aby powstrzymać się od cummingu od razu i tam.
W końcu jej ręka zatrzymała się tak, że tylko czubki palców dotykały dna głowy. Jej ręka zatrzymała się tam tylko przez chwilę, zanim spojrzała mi w oczy. Jej usta powoli wygięły się w górę, odsłaniając przebiegły uśmiech.
Potem bez ostrzeżenia odsunęła rękę tylko po to, by zamachnąć się nią z szybkością, na którą nie byłam przygotowana. Jej otwarta dłoń wydała głośny dźwięk, uderzając. Mój kutas przesunął się z jednej strony mojego ciała na drugą. Skrzywiłem się. Kiedy złapała mnie oddech i otworzyła oczy, wpatrywała się we mnie z rękami ponownie spokojnie złożonymi na kolanach.
„Nie gram. To nie jest dla jakiegoś seksualnego dreszczyku.” Jej oczy płonęły. „Wiem, jak podoba ci się idea bólu.
Ale uwierz mi, kiedy skończę, nie będziesz chciał znowu mnie zawieść. A teraz idź przynieś mi szczotkę do włosów z kredensu”. Odwróciłem się powoli. Prawe kolano prawie ugięło się przy pierwszym kroku.
Wiedziałem, że mam kłopoty, ale wszystko tak mnie podniecało. Chwyciłem drewnianą szczotkę do włosów na komodzie. Był zimny i solidny, z płaskim, szerokim grzbietem. Wróciłem i ze strachem podałem go mojej żonie, mój pulsujący kutas wciąż stał w pogotowiu.
– Przez kolano – powiedziała, wygładzając sukienkę. Byłem niespokojny i ciężko oddychałem. Opuściłem się nad nią. Moje ręce sięgnęły do podłogi, podczas gdy moje palce prawie czuły się w stanie zawieszenia, gdy dotykały podłogi, ale nie były solidnie ułożone. - Od tego pierwszego prawdziwego doświadczenia nauczyłem się, że lubię dobre klapsy.
Ale nauczyłam się też, że jest, nazwijmy to, sztuka nakładania czegoś „bolesnego” na podniecenie seksualne. Nagromadzenie może zająć trochę czasu. Nie było z tym żadnego nagromadzenia.
Jej pierwsze uderzenie było równie solidne i silne jak ostatnie. - "WALKA!" Szczotka do włosów, którą trzymała w prawej dłoni, wylądowała prosto na moim prawym policzku. – Aahouch – krzyknąłem po tym pierwszym ciosie. Moje oczy natychmiast zaszły łzami. Instynkt zmusił mnie do walki, by się uwolnić i sięgnąć do tyłu, by osłonić się przed przyszłym atakiem.
Myślałem, że nie na to się zgodziłem. To boli. Dlaczego mój kutas wciąż był taki twardy? - Przestaniesz się teraz ruszać! Zgodziłaś się, że potrzebujesz mojej dyscypliny.
A teraz siedź spokojnie! Nie była zła, ale jej ton nie był nonsensem. Najlepiej jak mogłem odzyskałem spokój. Tam, gdzie mnie uderzyła, czułem się, jakby skóra się gotowała. Czekała, aż się zadomowię, zanim zaczęła od nowa.
Kiedy wznowiła, każdy cios był zadawany słowami, które raniły moją dumę prawie tak samo, jak szczotka szczypała mój tyłek. „Jestem tak rozczarowany twoimi działaniami. Wiesz, ile pracy kosztuje utrzymanie tego domu w dobrym stanie, a mimo to nadal utrudniasz sprawy.
Już nie. Będziesz po sobie sprzątać i pomagać”. Jej słowa i pociągnięcia następowały jedno po drugim. Nie minęło dużo czasu, zanim cała moja dupa była czerwona i gorąca jak ogień.
Gdy ostrzał trwał nadal, krzyknąłem, nie dbając o to, czy sąsiedzi słyszą. Płacz przyszedł jak potężne fale. Zrobiłem co w mojej mocy, aby im się przeciwstawić.
Ale kiedy zaczynałem odzyskiwać panowanie nad sobą, ból i smutek z powodu jej rozczarowania ogarniały mnie, a łzy szalały z większą zemstą niż wcześniej. Zacząłem się powtarzać w kółko. – Przepraszam.
Tak mi przykro – bełkotałem. „Proszę, wybacz mi” – szlochałem. Kiedy skończyła, płakałam i trzęsłam się.
Upuściła szczotkę na podłogę i lekko potarła mój płonący tyłek. Jej chłodna dłoń była dobra i pocieszała mnie. Jej palce śledziły zarys ściągaczy na moim tyłku.
– Ok, wstań – powiedziała chłodno. Niezgrabnie przesunąłem się, by stanąć na nogi, desperacko próbując odzyskać kontrolę nad emocjami. Kiedy zeszłam z jej kolan, wstała i zaczęła iść w róg po przeciwnej stronie pokoju. Stałem i obserwowałem jej wypolerowane ruchy, gdy szła. Kiedy dotarła do rogu, odwróciła się i spojrzała na mnie, nogi lekko rozstawione, jej lewy łokieć był wygięty, pozostawiając rękę opartą na biodrze.
Uniosła prawą rękę i skinęła na mnie palcem wskazującym. Podszedłem do niej, a kiedy byłem w zasięgu ręki, delikatnie położyła rękę za moimi plecami i poprowadziła mnie twarzą do kąta. - Zostań tutaj, dopóki cię nie zadzwonię – powiedziała, trzymając mnie w kącie.
"Nie ruszaj się." W kącie mój płacz ucichł i słyszałem za sobą ruch. Mój tyłek wciąż płonął, ale to nie powstrzymało mojego penisa przed zesztywnieniem z podniecenia z powodu zawstydzenia, które właśnie przeżyłem. Okoliczności poprzedzające mój pobyt w kącie powtarzały się w kółko w mojej głowie. Naprawdę było mi przykro, że zrobiłem to, co zrobiłem, ale z biegiem czasu mój umysł mniej zatrzymywał się na bólu, a bardziej na tym, jak wyglądała, wąchała, mówiła, działała i co może być dalej. „Ok, kochanie, myślę, że nauczyłaś się swojej lekcji” – jej ton był zupełnie inny, spokojny, pocieszający, naprawdę kochający.
"Chodź tu." Kiedy odwróciłem się i stanąłem twarzą do niej, znów siedziała z rękami starannie złożonymi na kolanach, ale zdjęła spódnicę i top. Miała na sobie dopasowany czarny stanik i pas do pończoch, oba pięknie wykonane z koronkowym haftem. Jej nogi były skrzyżowane, a błyszczące szpilki przecinały górną nogę, która powoli kołysała jej stopą w przód iw tył. Jej oczy błyszczały. Wyszedłem z kąta i stanąłem przed żoną nagi, upokorzony iw ogromnym bólu.
Ale przede wszystkim wiedziałem, że jestem kochany wolny. Po tym okropnym laniu poczułem się bliżej niej niż czułem się przez lata. Kiedy mówiła, lekko potarłem moje piekące, gorące pośladki. – Kochanie, kocham cię – jej cichy głos był wciąż tak kochający i współczujący jak zawsze.
– Wiem, że nauczyłeś się swojej lekcji i nie będziemy musieli przez to ponownie przechodzić, przynajmniej nie z tego samego powodu, jaki mam nadzieję. A teraz na kolana, kochanie. Z bólem uklęknąłem na podłodze przed nią. Rozprostowała nogi, pochylając się w moją stronę.
Wyciągnęła obie ręce i ujęła moją głowę w dłonie. Gdy ocierała moje łzy kciukami, wpatrywała się głęboko w moje oczy. Mój płacz ustał, ale głębokie, nieregularne łapanie powietrza było uporczywe. Pocałowała mnie delikatnie. Potem odsunęła się, usiadła prosto i lekko poklepała dłoń po kolanach.
Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że nie ma na sobie majtek. Położyłem głowę na jej kolanach. Tam, gdzie kończyła się jej miękka i gładka skóra, zaczynała się nierówna koronka na górze pończoch. Zapach jej perfum przeplatał się z seksem.
Moje serce przyspieszyło. Zaczęła do mnie „ciiś” i powtarzała, że wszystko będzie dobrze, w kółko, przeczesując palcami moje włosy. Owinąłem ramiona wokół jej nóg i mocno się trzymałem. Siedzieliśmy tak przez jakiś czas. Kiedy siedzieliśmy, poruszyła się i lekko ściągnęła uda.
Powoli jej oddech stał się nieco głębszy. Lekko obróciłem głowę i lekko pocałowałem górną część jej uda. Kiedy to zrobiłem, poczułem, że jej nogi się rozchylają, tylko trochę. Ciepło między jej nogami wzywało mnie. Znowu pocałowałem i znowu jej nogi rozchyliły się, tylko trochę bardziej.
Jej oddech przyspieszył i wydała miękki, krótki jęk, gdy tym razem moja twarz była mocno, ale z miłością, przyciskając moje usta do górnej części jej uda. Płynnie podniosłem głowę z jej kolan i przesunąłem się bardziej między jej nogami. Wzięła moją kolejkę, zgarbiła się na krześle i przesunęła swoje idealne pośladki na krawędź siedzenia. Otworzyła nogi na tyle, by dać mi wyraźny widok na jej ociekającą cipkę.
Powoli pocałowałem moją drogę głębiej w jej uda. Im bliżej się zbliżałem, tym bardziej upajałem się jej zapachem. Moje dłonie stukały po zewnętrznej stronie jej ud, pocierając tam iz powrotem jej gładką skórę i nierówną teksturę podwiązki i pończoch. Zagięcie skóry na wewnętrznej stronie jej nogi, gdzie jej udo stykało się z biodrem, było miękkie i śliskie od jej tryskającego podniecenia. Czule pocałowałem usta jej delikatnego kwiatka.
Z jej ust wyrwało się lekkie westchnienie. Jej oddech stał się bardziej przemyślany, a biodra powoli się obracały, przywołując mój język. "Dobry chłopcze.
Pocałuj moją cipkę. Mmmmmm, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki- jej głos był zmysłowym szeptem, który zawisł w powietrzu, tworząc więcej pożądania między nami. „Czy moja cipka nie smakuje dobrze, kochanie?” Jęknęłam w zgodzie. Potem nie mogłam się powstrzymać.
mój język głęboko w niej, liżąc i ssąc ją, próbując posmakować jej duszy. Gdy mój język wysuwał się i wysuwał wokół jej eleganckiej wilgoci, ona jęczała i sapnęła z przyjemności. Jej ręce chwyciły tył mojej głowy i pociągnęły mnie bliżej. "Tak! Poliż moją piękną cipkę! Och, Fuuuuuck, spraw, by moja cipka się skończyła!” Jej słowa były grube i pierwotne: „Pieprz mnie językiem! Pocieraj swoją twarz po mojej cipce.
Jej paznokcie wbiły się w moje włosy, drapiąc moją skórę głowy. Jej uda zacisnęły się wokół mojej głowy. Jej biodra utrzymywały czas z moim językiem, tańcząc w coraz szybszym rytmie. Potem jednym szybkim ruchem odepchnęła odeszłam, wstałam, zarzuciła mi nogę nad głowę i odwróciła się.
Gapiłam się na jej soczysty tyłek, obramowany podwiązką i pończochami. Powoli rozszerzyła swoją postawę, przesuwając tyłkiem lekko w prawo, a potem tylko w lewo cale od mojej twarzy. Z wdziękiem pochyliła się, kładąc przedramiona na krześle dla podparcia. „Liż mi tyłek, ty brudna pieprzona dziwko" jej słowa dźwięczały mi w uszach.
Chętnie sięgnąłem w górę i poszerzyłem przestrzeń między każdym policzkiem na tyle, by wsuń moją twarz do końca. Mój język pieścił miękką skórę wokół jej brązowej dziurki, powodując jej rozluźnienie i otwarcie.Jęknęła, obróciła biodra, a następnie wygięła plecy w łuk, dając mi jeszcze większy dostęp.Mój język sondował jej tyłek. Poczułem, jak poprawia wagę i przesunęła lewą rękę na cipkę clit i zanurzyła palce w jej cipce, podczas gdy ja lizałem i bawiłem się jej tyłkiem. „Pogłaskaj swojego fiuta” – zażądała. „Głaszcz go, liżąc mój tyłek!” Chwyciłem mojego napiętego fiuta i potarłem go długimi, solidnymi pociągnięciami.
„Zamierzam odliczać od dziesięciu. Kiedy dojdę do jednego, dojdziesz dla mnie” – przerwała, najwyraźniej zagubiona w chwili, jej biodra wbiły się w moją twarz. „Dziesięć… Dobry chłopcze, liż mi tyłek. Mmmm.
Dziewięć. Pogłaskaj swojego fiuta. Tak, wiem, że chcesz dojść, ale musisz poczekać”. Miała rację.
Moje ciało zaczęło się trząść z wyczekiwania. Pre-cum wyciekało z głowy mojego pulsującego penisa. jeden”, ale instynktownie wiedziała, że poczeka z własnym uwolnieniem. „Boże… Oooch, to jest mój brudny chłopcze. Polizaj mój tyłek kochanie, liż to, liż to.
Osiem… Siedem… Siiiiiiiiixxxx”, pożądanie w jej głosie było przyjemne. „Pięć… taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Lubisz, kiedy bawię się moją cipką.
Fuuuuckkkk… Cztery… Wiem, że się zbliżasz. Och, kochanie, jesteś tak dobry w lizaniu mojego tyłka. Szarpnij się dla mnie; bawić się tym twardym kutasem dla mnie! Pocieraj to szybciej mocniej!" Jej ciało kołysało się mocno przy mnie, podczas gdy jej ręka poruszała się dziko, do iz cipki. Jej oddech był ciężki i mocny.
Czułem, jak jej mięśnie zaczynają się napinać. Jej uwolnienie nie było daleko, a ja wiedziałem, że moje wkrótce nastąpi. „Trzy… Dwa… Arggggghh… Czy jesteś gotowy, by dojść", zapytała? Moje ciało miotało się gwałtownie. Wszystko, co mogłam zrobić, to gardłowy, błagający jęk. "Jeden!… Och, DOJŚĆ NA MIĘ… AAaaaaggrrrrrhhhhh! KURWA, Fuuuuuuuuck!" Zadrżała i odrzuciła głowę do tyłu.
Każdy mięsień w jej ciele zatrząsł się od nacisku, a następnie puścił, a potem znów się zatrząsł. Przybyłem z zemstą. Mimowolnie zacisnąłem zęby i zatrzasnąłem oczy. Jedyne, co słyszałem, to krew przepływająca przez moje uszy, wydająca dźwięk pędzącej wody. Świat wydawał się upaść.
Mój biały płyn wystrzelił ze mnie długimi, grubymi pasmami, lądując na krześle i rozpryskując się na jej ramieniu, podczas gdy ostatni wypływał, aż był tylko kroplami lądującymi w małych kropelkach na podłodze. Powoli wstała, odsuwając tyłek od mojej twarzy. „Kochanie, idź przynieś mi mokrą szmatkę, a kiedy już tam jesteś”, powiedziała, nie odwracając się, by na mnie spojrzeć, z prawą ręką opartą na biodrze – śmiało spłucz twarz. - Tak kochanie – powiedziałem delikatnie. Zerwałem się i zrobiłem to, o co prosiłem.
Kiedy wróciłem, nie ruszyła się sprzed krzesła. Wydawało się, że jest w swoim własnym cichym świecie. Jej głowa była odchylona do tyłu, jakby studiowała coś na suficie. Nie odwracając się naprawdę, podała mi ramię, a ja wyczyściłem bałagan, który tam zostawiłem.
Potem zwróciła swoją uwagę z powrotem na mnie i spojrzała mi w oczy, podchodząc do boku krzesła. Potem odwróciła głowę. Podążyłem za jej spojrzeniem do bałaganu, który stworzyłem na krześle i podłodze. Bez słowa obserwowała, jak ponownie padam na kolana i wycieram wszystkie ślady mojego nasienia. Kiedy skończyłem, spojrzałem na nią, pragnąc jej aprobaty.
„Podoba mi się to”, przerwała, „Kochanie”. Skinęła głową, marszcząc w zamyśleniu brwi na znak zgody, gdy powtórzyła: „Kochanie”. Uśmiechnąłem się szeroko, „Tak kochanie”. - To było niesamowite przeżycie dla nas obu. Szeroko otworzyłam usta i ziewnęłam, rozciągając szczękę i usta, ale tak naprawdę nie zyskując dodatkowego tlenu.
Moje ziewnięcie przywróciło mnie do rzeczywistości. Podniosłem głowę i ponownie spojrzałem na zegar, 4:03 nad ranem. Mój ruch niepokoił moją żonę. Z głębokim oddechem przekręciła się i oparła plecy o mój przód. Moja twarz wtuliła się w jej szyję, a moje ramię instynktownie owinęło się wokół jej talii.
"Wszystko w porządku, kochanie?" zapytała sennie. "Tak kochanie."..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu