Szkoła Weterynarii Część 6

★★★★★ (< 5)
🕑 9 minuty minuty Lanie Historie

Szkoła weterynaryjna, część 6 Był piątek i Melissa chciała wyjechać z kampusu po pierwszym tygodniu szkoły. Nie mogła uwierzyć, że w ciągu pierwszego tygodnia zajęć tyle razy dostanie lanie. Co noc spała na brzuchu, aw ciągu dnia musiała siadać bardzo powoli. Inne dziewczyny z jej klas współczuły jej, a także upewniły się, że przestrzega wszystkich zasad szkoły weterynaryjnej.

Chcieli mieć pewność, że nie dostanie ponownie klapsów. Po uważnym przeczytaniu regulaminu poszła do głównego biura administracyjnego, aby sprawdzić, czy może dostać swój samochód na weekend. Kazali jej wypełnić ten długi, skomplikowany formularz, a jeśli zostanie zatwierdzona, będzie mogła korzystać ze swojego samochodu na weekend.

Ponieważ miała zajęcia w następny poniedziałek, musiała podpisać dokumenty stwierdzające, że samochód zostanie zwrócony do godziny 18:00 w niedzielę wieczorem. Melissa zapytała również, czy mogłaby używać swoich zwykłych ubrań na weekend. Urzędnicy szkolni powiedzieli jej, że inne ubrania były dla niej dostępne tylko podczas przerw szkolnych i długich weekendów, więc nadal musiała nosić mundurek szkolny.

Urzędnicy powiedzieli Melissie, że może korzystać ze swojego samochodu przez weekend, i powiedzieli jej, gdzie będzie zaparkowany do jej użytku. Mogła go wywieźć z kampusu już o 7 rano w sobotę rano. Poczuła się tak radosna, że ​​mogła teraz na dwa dni wyrwać się ze szkoły weterynaryjnej. Melissa rozumiała, dlaczego mieli te wszystkie zasady, ale chciała po prostu uciec i oczyścić swój umysł.

Melissa wstała wcześnie w sobotę rano, wzięła prysznic, włożyła mundurek i wzięła tylko torebkę i dodatkową zmianę bielizny. Pomyślała, że ​​mogłaby zjeść śniadanie w pobliskim mieście, więc zrezygnowała ze śniadania i wkrótce usiadła na siedzeniu kierowcy swojego samochodu. Tak dobrze było znowu mieć kontrolę nad rzeczami. Wkrótce minęła główną bramę szkoły weterynaryjnej i poczuła się tak radosna i wolna, gdy zobaczyła, jak szkoła weterynaryjna staje się coraz mniejsza w swoim lusterku wstecznym.

Jechała teraz małą utwardzoną dwukierunkową drogą, która znajdowała się w szczerym polu. Nie widziała żadnych zjazdów z żadnego miasta, więc cieszyła się, że może jechać dalej, bez żadnych zasad, o które trzeba się martwić. Droga była bardzo prosta, z niewielką liczbą zakrętów i zakrętów, więc jej samochód jechał beztrosko. Melissa nie zdawała sobie sprawy, że teraz podróżuje 90 mil na godzinę.

Ograniczenie prędkości wynosiło tylko 55 mil na godzinę, ale nie koncentrowała się na tym, jak szybko jedzie. Melissa czuła, że ​​jest wolna jak ptak; wreszcie, gdy uciekała ze szkoły weterynaryjnej. Następną rzeczą, na którą Melissa zareagowała, była policyjna syrena i migające za nią czerwone światła. Miała na sobie mundur i nie miała przy sobie dużo pieniędzy, więc Melissa szybko skręciła w polną drogę i przejechała około mili. Zobaczyła kolejną polną drogę i skręciła w nią.

Ku jej zaskoczeniu musiała się zatrzymać, ponieważ droga schodziła na pole rolnika. Kiedy spojrzała w lusterko wsteczne, czerwone światła radiowozu były z tyłu jej samochodu. Melissa była teraz uwięziona. Jej samochód nie mógł ruszyć ani do przodu, ani do tyłu.

Wyłączyła samochód, zostawiła kluczyki w stacyjce i powoli wysiadła z samochodu. W tym samym czasie policjant wysiadł z samochodu i szedł w kierunku Melissy. Wpakowałaś się w spore kłopoty, młoda damo. Przejechałaś ponad 40 mil przekraczając dozwoloną prędkość, nie zatrzymałaś się, gdy zobaczyłaś moje czerwone światła, i próbowałaś uciec.

Odwróć się, żebym mógł zakuć kajdanki Jesteś teraz aresztowany. „Przepraszam. Nie zdawałem sobie sprawy, że jechałem tak szybko.

Pochodzę ze szkoły weterynaryjnej i po prostu próbowałam z niej uciec przez dwa dni. – błagała Melissa. Poczuła metalowe kajdanki na nadgarstkach, gdy trzymał jej ręce za jej plecami. – Mogę powiedzieć, że nie masz żadnych broń ukryta w tym skąpym mundurku szkolnym, więc wsiadaj na tylne siedzenie radiowozu.

Policjant powiedział jej, kiedy otworzyła drzwi samochodu i trzymała się za głowę, żeby wsiąść do radiowozu. Potem policjant poszedł do Samochód Melissy i chwycił jej torebkę, a następnie wsiadł do swojego radiowozu i odjechał. „Masz szczęście, młoda damo, w sobotnie popołudnie mamy specjalny sąd do spraw wykroczeń drogowych. W przeciwnym razie zostałbyś w więzieniu do poniedziałku. – Dokąd mnie zabierasz? – zapytała Melissa.

– Do małego miasteczka zwanego „Unknownville”. Przez następne 30 mil nie ma tu żadnych miast, więc patroluję wszystkie jezdnie. Podrywam wiele dziewczyn takich jak ty, uciekających ze szkoły weterynaryjnej. Musieli mieć tam dość surowe zasady. - Tak, dlatego nie zwracałem uwagi na to, jak szybko jechałem.

Tak dobrze było po prostu uwolnić się od szkoły. – powiedziała Melissa. – Jeśli zachowujesz się jak grzeczna dziewczyna i na nic nie narzekasz, może pomogę ci wydostać się stąd w niedzielę wieczorem. Nadal muszę cię zabrać do więzienia i nadal musisz stanąć przed sądem, ale mogę ci pomóc.

„Muszę wrócić do szkoły weterynaryjnej przed niedzielną nocą, więc będę wdzięczny za wszystko, co możesz dla mnie zrobić”. Melissa powiedziała policjantowi. Następnie policjant przekazał przez radio, że przyprowadza „kolejną z tych dziewcząt ze szkoły weterynaryjnej". Poprosił również o powiadomienie sędziego, że sąd drogowy będzie potrzebny w sobotę po południu.

Po około dziesięciu minutach, zobaczyła miasteczko „Unknownville", a radiowóz podjechał pod komisariat. Policjant pomógł jej wysiąść z samochodu i wyprowadził ją z radiowozu. Posterunek policji był bardzo mały, z kilkoma biurkami i inny zastępca siedział przy biurku i rozmawiał przez telefon: „Idę na zaplecze i przygotuję ją do więzienia” – powiedział policjant do drugiego zastępcy. Na zapleczu znajdowały się dwie małe cele więzienne, a także kredens w rogu.

Było też biurko i dwa krzesła. Posadził ją na krześle, podszedł do kredensu i wyciągnął jasnopomarańczowy więzienny mundur. Wyglądały jak piżamy, z koszulą i spodniami ze sznurkiem przymocowanym w pasie.

Policjant położył mundur na biurku. Potem zdjął jej kajdanki. „Po pierwsze, chcę, żebyś się całkowicie rozebrał, więc upewniam się, że niczego nie ukrywasz”. "Przed Tobą?" Zapytała. – Czy w mieście jest zastępczyni płci żeńskiej? „Jeśli chcesz mojej pomocy, lepiej zacznij się rozbierać już teraz” – brzmiała jego jedyna odpowiedź.

Potem pomógł jej wstać z krzesła i usiadł z powrotem na tym samym krześle. Trzymał ją za ramiona, więc musiała stanąć bezpośrednio przed nim. Melissa czuła, że ​​nie ma innego wyjścia, jak zdjąć mundurek szkolny. Czuła jego oczy na swoim ciele, kiedy zdejmowała krawat i białą bluzkę. Potem powoli zdjęła stanik i szybko przyłożyła dłonie do odsłoniętych piersi.

„Nie zakrywaj piersi!” Powiedział. „Widziałem już wiele nagich piersi. Pospiesz się i zdejmij spódnicę”. Melissa czuła się tak zawstydzona, ale powoli rozpięła i zdjęła spódnicę. Teraz stała przed nim tylko w białych majtkach.

„Odwróć się i połóż ręce za plecami”. Odwróciła się plecami do oficera i szybko poczuła kajdanki na nadgarstkach. Potem poczuła jego szorstkie dłonie wokół jej talii i obrócił ją tak, że znów stała twarzą do niego. Z rękoma skutymi za sobą, miała wybór, ale stać tam, gdy jego dłonie objęły jej ładne, pełne piersi.

Potem jego dłonie powoli dotarły do ​​paska jej majtek i powoli pociągnął je do jej stóp. Podniósł jej stopy, więc teraz była zupełnie naga. – Jesteś uroczą młodą damą. Szkoda, że ​​musisz iść do więzienia. Powiedział.

– Ale najpierw dostaniesz lanie. Potem jego silne ręce położyły ją sobie na kolanach. Melissa czuła się jak płócienna laleczka. Z rękami skutymi za plecami, wkrótce znalazła się na jego kolanach. Gdy jego duże dłonie gładziły jej ładne okrągłe pośladki, powiedział: „Masz ładny tyłek do bicia.

Będzie fajnie dawać mu lanie, gdy będziesz w moim więzieniu”. Wtedy zaczęły się lanie Melissy. Uderzył ją szybko i mocno. Jego silne ramiona trzymały ją na jego kolanach i nie miała innego wyjścia, jak znieść lanie. „Przyjmij to lanie jako zapłatę za pomoc, którą ci udzielę”.

Jego silne, szorstkie dłonie były jak wiosło na delikatnym, nagim tyłku Melissy. Mogła powiedzieć, że naprawdę mocno ją klepał, ponieważ jej dolna połowa się rozgrzewała. "Teraz masz ładny czerwony tyłek, aby mnie zapamiętać. Możesz teraz wstać." Gdy wstała, szybko zdjął jej kajdanki i wepchnął ją do jednej z więziennych cel.

Potem rzuciła za nią więzienny mundur i zamknęła drzwi więzienia. „Lepiej załóż mundur. Jeśli ktoś inny zobaczy cię nago, również ci dadzą klapsy”. - powiedział policjant, wychodząc z pokoju. Mundur był uszyty dla mężczyzny i był trochę za duży.

Melissa brakowało jej stanika i majtek. Włożyła mundur i rozpłakała się na brzuchu, kiedy położyła się na cienkim materacu, który był w pokoju. Chciała uciec ze szkoły weterynaryjnej, ale teraz wylądowała w miejscu, które mogłoby być o wiele gorsze..

Podobne historie

Willy: Czyż nie?

★★★★★ (< 5)

Część II Willy: Niegrzeczna uczennica jest zdyscyplinowana.…

🕑 18 minuty Lanie Historie 👁 2,516

Jeśli czytasz go w innym miejscu, został skradziony. Rzucając się na siebie, jej tyłek kołysał się w rozpaczliwej potrzebie ulgi i nagle z drzwi rozległ się głos dobiegający zza ściany…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Koniec egzaminów - część 1

★★★★★ (< 5)

Ostatni egzamin Samanty był dzisiaj. Gratulacje, Sam. Zagrajmy.…

🕑 28 minuty Lanie Historie 👁 2,292

Koniec egzaminów - część 1 Ostatni egzamin Samantha jest o 10: sobotni poranek. Ciężko się uczy, starając się zebrać w swoim umyśle pojęcia. Zawsze podziwiałem, jak ciężko pracuje nad…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Zakład

★★★★★ (< 5)

Małżeństwo dokonuje erotycznego klapsa w meczu piłki nożnej.…

🕑 13 minuty Lanie Historie 👁 2,235

„Jesteś włączony”, powiedziała Deborah. „Niestety nie będziemy mogli oglądać tego na żywo” - odpowiedział Chris. „Więc to zrobię. Po prostu unikniemy wiadomości w drodze do…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat