Incydent Things Change przydarzył mi się po ukończeniu college'u. Wróciłem do mojego starego liceum, aby przywołać wspomnienia. Poszedłem do liceum dla chłopców, a moi rodzice myśleli, że w ten sposób nauczę się więcej, ponieważ nie będę miał wokół siebie dziewczyn jako rozrywki. Ale wciąż wpadałem w wiele psot, ponieważ lubiłem żartować zarówno moim nauczycielom, jak i innym uczniom.
Czasami kończyło się to pójściem do gabinetu dyrektora na lanie. Wtedy to było w porządku, że twoje dzieci dostały lanie w szkole, a moi rodzice podpisali notatkę stwierdzającą, że to w porządku, że dostałem lanie w szkole. Wszyscy nauczyciele w szkole byli mężczyznami, z wyjątkiem mojego nauczyciela angielskiego. Właśnie ukończyła studia i była jej pierwszą pracą nauczycielską. Widząc, że była jedyną kobietą, z którą miałem codzienny kontakt, robiłem z niej więcej praktycznych dowcipów niż ktokolwiek inny.
Nazywała się „Miss Jones”, była naprawdę ładna i ładnie pachniała. Wysyłała mnie do gabinetu dyrektora więcej niż raz, za wyczyny kaskaderskie, które jej wykonałem. Teraz naprawdę jest mi przykro z powodu tego, jak ją potraktowałem, musiało to być dla niej naprawdę frustrujące. Szkoła wyszła właśnie godzinę temu i szłam korytarzami, zaglądając do moich starych sal lekcyjnych i mając nadzieję, że zobaczę któregoś z moich dawnych instruktorów.
Wtedy pojawiła się panna Jones. – Cześć, panno Jones – krzyknąłem do niej. „Jestem Clyde, jeden z twoich byłych angielskich uczniów.
Wróciłem, żeby zobaczyć starą szkołę i mam nadzieję, że na ciebie wpadnę”. – O tak, Clyde – powiedziała panna Jones. "Pamiętam cię." – Stara szkoła niewiele się zmieniła – powiedziałem. "Czy nadal uczysz tutaj angielskiego?" „Cóż, szkoła naprawdę się zmieniła, odkąd tu byłaś. Szkoła jest teraz koedukacyjna i nie uczę już angielskiego, jestem teraz dyrektorem szkoły”.
„To duża zmiana”. Powiedziałem. – Może pójdziesz za mną do mojego biura, gdzie możemy jeszcze porozmawiać. – Jasne – powiedziałem. Potem poszedłem za nią do gabinetu dyrektora.
Kiedy przeszliśmy przez jej drzwi, powiedziała swojej sekretarce, żeby wstrzymała wszystkie telefony, ponieważ See zamierza odwiedzić swojego starego ucznia. Gabinet jej dyrektora wyglądał prawie tak, jak wtedy, gdy byłem w liceum. Zmieniła obrazy na ścianie i pachniało lepiej, ale to było to samo stare biuro. W sąsiednim pomieszczeniu, połączonym z gabinetem dyrektora, znajdował się pokój kar.
Wiele razy dostałem tam klapsa. Olson, który był dyrektorem, kiedy chodziłem do liceum. Wiele razy zdarzało się, że przysyłała mnie tam panna Jones, dla żartów, które jej naciągałem.
W każdym razie panna Jones otworzyła drzwi do pokoju kar i powiedziała: „Jak powiedziałem wcześniej, w szkole zaszło wiele zmian. Jedną z nich jest to, że szkoły nie mogą już dawać klapsów uczniom. do szkoły.
Bardziej mi się podobało, kiedy mogłem dawać klapsa uczniom za ich problemy z zachowaniem”. „Myślę, że klapsy, które otrzymałem w pokoju, zmieniły moje zachowanie”. Powiedziałem. „Kiedy stąd wyjechałem i poszedłem na studia, mogłem lepiej skoncentrować się na nauce i nie robiłem ludziom wielu praktycznych żartów”. „Pamiętam incydent, który wydarzył się, kiedy jeszcze uczyłem angielskiego”.
- powiedziała panna Jones. „Pewnego ranka spóźniłam się do klasy, a kiedy otworzyłam szafę w klasie, żeby schować płaszcz, czerwona farba spadła na moją sukienkę. Zrujnowała sukienkę i czułam się tak źle, że musiałam ją nosić farba poplamiona przez cały dzień.
Ktokolwiek mi to zrobił, naprawdę zasługiwał na lanie”. – Tak, chyba to pamiętam – powiedziałem. – Czy kiedykolwiek złapali, kto ci to zrobił? „Wracając do tego incydentu, nie sądzę, by kiedykolwiek złapali tę osobę. Poza tym myślę, że wydarzyło się to tuż przed zajęciami, w których byłeś”. - powiedziała panna Jones.
– Cóż, muszę się wyspowiadać – powiedziałem. „To ja sprawiłem, że farba spadła na twoją sukienkę. Bałem się wtedy wystąpić, a ty ukarałeś całą klasę, że odrabiamy dużo więcej pracy domowej. Naprawdę przepraszam.
Czy pomogłoby, gdyby Miałem ci teraz zapłacić za nową sukienkę? "Zawsze myślałem, że to ty!" - powiedziała panna Jones. „Ale nigdy nie byłem w stanie tego udowodnić, więc nie byłem pewien. Zostałem również dyrektorem rok po tym, jak ukończyłeś szkołę średnią. Jako dyrektor miałem nadzieję, że będę miał okazję dać ci klapsa za te wszystkie żarty, które mi rzuciłeś. - Jak powiedziałem wcześniej, teraz naprawdę przepraszam za sztuczki, które wykonałem na tobie.
Powiedziałem: „Jednym z powodów, dla których je zrobiłem, było to, że byłaś jedyną nauczycielką w szkole. Chciałem zobaczyć, jak krzyczysz i płaczesz, jak kobiety. Przykro mi! Szkoda, że nie ma sposobu, żebym ci to wynagrodził. – Cóż, Clyde, myślę, że jest sposób, żebyś mi to wynagrodził – powiedziała panna Jones.
– Dobrze, co to jest? – Pamiętaj w liceum, jeśli zrobiłeś coś naprawdę złego, wysłano cię do gabinetu dyrektora po klapsa w pokoju? – zapytała panna Jones. teraz, kiedy jestem dyrektorem, co powiesz na lanie cię za zniszczenie mojej sukienki i za wszystkie inne żarty, które mi naciągałeś. – Ale nie dostałem lania od czasów liceum. Poza tym dawanie klapsów studentom nie jest już dozwolone. - powiedziałem.
- Nie jesteś już studentem i zastanawiałeś się, jak możesz to ode mnie za wszystkie te żarty, które mi naciągałeś. Zwłaszcza wtedy, gdy czerwona farba zniszczyła moją sukienkę. Więc co powiesz na to? Zasługujesz na lanie! - Cóż, chyba zasługuję na lanie za moje przeszłe zachowanie. Tak, pozwolę ci dać mi klapsa”.
Powiedziałem. „Dobrze! Odkąd. Olson dał ci tu lanie, wiesz co robić. Zdejmij więc spodnie i pochyl się nad biciem konia”.
Na środku pokoju stał drewniany koń, który bił. Zmodyfikowano go tak, aby można go było podnosić i opuszczać w zależności od wzrostu ucznia. Miał też paski na nadgarstki i kostek na nogach, i miał szeroki pasek, który przytrzymywał cię w talii. Jako facet zawsze proszono mnie o zdjęcie spodni i lanie w majtki.
Tak szybko pochyliłem się nad koniem Panna Jones dostosowała wysokość, a następnie zabezpieczyła moje nadgarstki i szerokim paskiem wokół talii. Wtedy ku mojemu zdziwieniu poczułem, jak ściąga moje majtki! „Co robisz?” zaprotestowałem. „Kiedy dostałem lanie. Olson, dostałem klapsa za moje majtki.
- Cóż, nie. Olson, i chcę zobaczyć, jaki efekt ma na ciebie lanie. Więc dostaniesz lanie po nagim ciele. Poza tym jesteś teraz starszy”.
Wtedy poczułem, że panna Jones całkowicie ściąga moje majtki z moich nóg. Następnie przymocowała mi kostki do obu nóg. Teraz moje nogi były rozłożone i byłem nagi od pasa w dół. Olson użył drewniane wiosło z otworami, aby dać ci lanie. Panna Olson zdjęła je ze ściany i położyła na podłodze przy mojej głowie, żebym mogła je zobaczyć.
Potem powiedziała: „Zostań tam. Zaraz wrócę." Oczywiście nie mogłem się ruszyć, bo byłem przywiązany do bijącego konia. Wkrótce wróciła z szpicrutą i laską. Położyła to obok wiosła. ".
Olson tylko dał mi klapsa wiosłem! – zaprotestowałem. – Nie użyjesz na mnie szpicruty i laski, prawda? – Jak powiedziałem wcześniej, nie jestem. Olson, i tak, dam ci klapsa wiosłem, szpicrutą i laską. Rzeczy się zmieniają”. Teraz nie byłem pewien, dlaczego zgodziłem się na lanie od panny Olson.
Ale wiedziałem, że zasłużyłem na lanie od niej, więc powiedziałem: „Kiedy zgodziłem się na lanie, nie wiedziałem, że będzie on goły z wiosłem, szpicrutą i laską. Ale zasługuję na to, więc śmiało i daj mi lanie. Potem zobaczyłem, jak podnosi wiosło i SWAT, pierwszy klaps, który mnie uderzył. Zabolało, ale nie było tak źle, jak wtedy. Olson dał mi lanie.
SWAT „Chciałem dać ci klapsa jak pięć lat temu. SWAT Dobrze, że w końcu dostaję swoją szansę. SWAT Prawdopodobnie niektórzy z innych nauczycieli SWAT chcieliby dać ci klapsa SWAT za wyczyny kaskaderskie, które wykonałeś na nich SWAT. SWAT Teraz wiosło kłuje mnie o wiele bardziej.
Nie miałem na sobie majtek dla dodatkowej ochrony. SWAT, SWAT, SWAT. "Twoja skóra przybiera ładny czerwony kolor.
SWAT. Jestem prawie gotowy SWAT, aby przejść na szpicrutę." SWAT Moje lanie ustało na chwilę i zobaczyłem, jak odkłada wiosło i chwyta szpicrutę. „Mogę zrobić o wiele więcej niż ta szeroka wiosło”.
WALNIĘCIE. Uderzyła mnie w górną część ud, tuż pod moim pośladkiem. Próbowałem się poruszać, ale byłem całkowicie przywiązany do drewnianego konia. – Ała – powiedziałem.
- To chyba boli. Naprawdę mogę załatwić twoje wrażliwe miejsca. - powiedziała panna Jones.
Potem zaczęła mnie uderzać wieloma szybkimi, małymi pociągnięciami w policzki pośladków i wszędzie tam, gdzie nie było czerwone od wiosła. Następnie, ku mojemu zdziwieniu, wrzuciła mi go między nogi. Byłem już nieco podniecony, gdy dostałem lanie od panny Jones i jeszcze bardziej mnie podnieciło. – Chcę się upewnić, że pamiętasz klapsy – powiedziała panna Jones, uderzając mnie jeszcze kilka razy między nogami. Potem odłożyła szpicrutę i podniosła laskę.
– Czy byłeś kiedyś kijami? Zapytała. – Nie, nie mam – powiedziałem. - W takim razie dam ci tylko sześć uderzeń. To naprawdę będzie bolało, ale chcę, żebyś policzył je na głos.
Jeśli nie policzysz ich na głos, uderzenie się nie policzy. Rozumiesz, Clyde? – Tak, panno Jones – powiedziałem. Poczułem klepnięcie w środku mojego i tak już obolałego pośladka, usłyszałem gwizdek, a potem trzask. Czułem się tak, jakby rozgrzany żelazny pogrzebacz spalił mnie w linii prostej.
Ruszyłem, aby pozbyć się bólu. – Nie słyszałem, jak to liczysz, więc znowu nadchodzi numer jeden. Dotknij, gwizdnij, trzask.
– Jeden – krzyknąłem. "Dobrze, uczysz się." - powiedziała panna Jones. Dotknij, gwizdnij, trzask.
"Dwa!" Naprawdę będę zadowolona, kiedy moje lanie się skończy. Mój biedny tyłek naprawdę płonął. Dotknij, gwizdnij, trzask. – Trzy – powiedziałem.
Wtedy usłyszałem, jak otwierają się drzwi do pokoju kar. – Och, przepraszam, że przerywam, ale jest bardzo ważny telefon, który lepiej odbierz. Powiedziała jej sekretarka.
Czułem się tak zakłopotany, że jej sekretarka weszła, gdy mnie bili i prawie nago, pochylony nad drewnianym koniem. – Czy nie mogą oddzwonić za jakieś pięć minut? - spytała panna Jones. – Nie, chodzi o to, co stało się ze studentem po południu. Lepiej odbierz telefon. Powiedziała jej sekretarka.
- Dobra, odbiorę telefon. Ale wrócę za kilka minut, aby dokończyć twoje lanie, Clyde. - powiedziała panna Jones. Panna Jones wyszła z pokoju, ale jej sekretarka została ze mną w pokoju. „Twoja pupa jest jasnoczerwona, a na tyłku masz cztery pręgi od laski.
Jesteś byłym uczniem, prawda? Na co zasłużyłeś?” „To ja żartowałem z panny Jones, łącznie z tym, jak czerwona farba została rozlana na jej sukience”. Powiedziałem. - Tak, panna Jones była na ciebie zła za ten incydent od kilku lat.
Powiedziała, że jeśli kiedykolwiek cię zobaczy, chce ci dać srogiego lania, na który zasłużyłeś. I wygląda na to, że to właśnie masz. Daj mi trochę balsamu i wetrzyj go w pupę. Sekretarka wyszła na chwilę z pokoju i wróciła z balsamem.
Wkrótce chłodny balsam koił moje rozpalone, gorące dno. Wtedy panna Jones ponownie weszła do drzwi. Dobrze, nakładasz na niego balsam. Możesz już iść, ale balsam zostaw za sobą. – powiedziała panna Jones.
Usłyszałam, jak zamykają się drzwi, i zobaczyłam, jak panna Jones kładzie rolkę papierowych ręczników obok wiosła i szpicruty. – Gdzie skończyliśmy? Zapytała panna Jones. „Trzy policzone uderzenia laski”.
Powiedziałem. Poczułem stukanie, usłyszałem gwizdek, trzask. Poczułem pieczenie laski. „Cztery”. Stuknięcie, gwizdek, trzask.
„Pięć”. Clyde, naprawdę się cieszę, że wróciłeś do szkoły. Od wielu lat czekam, aby dać ci niezłe lanie. Oto twój ostatni ruch.
Stukanie, gwizdek, trzask. „Sześć”. Potem zaczęła nakładać balsam na moje biedne czerwone pośladki.
Nakładała balsam na mnie. Poczułem, jak jej dłonie nakładają balsam na moje jądra i penisa. Już byłem podniecony po laniu, a teraz miałem dużą erekcję. Pogłaskała mnie i pogłaskała, a potem chwyciła papierowe ręczniki, żeby złapać moją spermę i umyć.
Zanim panna Jones odpięła mnie od drewnianego konia, powiedziała, „Mam nadzieję, że wrócisz i ponownie odwiedzisz szkołę. Nadal powinieneś otrzymać lanie, za te wszystkie żarty, które naciągałeś na laskę. Po wypuszczeniu z drewnianego konia powoli włożyłem majtki i spodnie na moje delikatne, płonące pośladki. Podziękowałem pannie Jones za lanie mnie i wyszła z biura.
Wychodząc, jej sekretarka powiedziała: „Panna Jones naprawdę cieszy się, gdy odwiedzają ją byli studenci. Mam nadzieję, że wrócisz, aby odwiedzić ponownie."..
Czasami marzenia się spełniają!…
🕑 23 minuty Lanie Historie 👁 4,340John nie miał ochoty czekać, gdy wszedł do kiosku, aby zapłacić za paliwo, które właśnie włożył do samochodu, ale stacja paliw była zajęta i długa kolejka powoli zbliżała się do…
kontyntynuj Lanie historia seksuDziewczyny wracają do domu Pete'a na niedzielny wieczór…
🕑 9 minuty Lanie Historie 👁 2,581Pete siedział na tylnym ganku, obserwując zachód słońca. Był niedzielny wieczór o 7:30, tydzień po ostatnim czasie, kiedy tu był. Tak jak poprzednio, popijał szkocką i sodę i uśmiechał…
kontyntynuj Lanie historia seksuCo to jest z chłopakami i „niegrzecznymi uczennicami”?…
🕑 15 minuty Lanie Historie 👁 5,830Około sześć miesięcy po przeprowadzce z moim chłopakiem Bradem mama wysłała tatę do naszego mieszkania z dwoma wielkimi pudełkami pełnymi ubrań i rzeczy, które zostawiłam. Zajęło mi to…
kontyntynuj Lanie historia seksu