Pełny dom

★★★★★ (< 5)

Audrey bije członków swojej rodziny…

🕑 25 minuty minuty Lanie Historie

Wszyscy znali wynik. Wyjechali na kilka dni do rodziców Audrey, a Audrey oznajmiła surowo swojemu mężowi. „Jedziemy do babci i dziadka, a oni są rodziną, więc Jeff, jeśli zarobisz lanie, zostanie to przeprowadzone pod nadzorem moich rodziców”. Jeff położył się i skinął głową. Wiedział, że jego żona nie zawaha się ukarać go przed rodzicami.

Odkąd Ryan urodził się, do rodziców Audrey zwracali się babcia i dziadek, nawet przez Audrey i Jeffa, gdy Ryan był obecny. Tak to trwało do dziś. Audrey spojrzała na Ryana, swojego 16-letniego syna, i powiedziała. - Wiesz o tym również oczywiście Ryan, kiedy ostatnim razem zostałeś klapsem przed babcią, o ile pamiętam. Łóżko Ryana, jak pamiętał aż za dobrze.

Odczekała chwilę, by uwaga dotarła do niej, a Jeff potwierdził, co powiedziała Audrey. Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, jak mąż i syn patrzą na siebie i b. Wiedziała też, że jej rodzicom spodobałoby się oglądanie, jak daje klapsa jednemu z nich, a jeśli jedno i drugie, to tym lepiej. Była podniecona na samą myśl o tym. Tak, zrozumieli.

Przybyli i zarówno ojciec, jak i syn wiedzieli, że jeśli zasłużą na lanie, zostanie to przeprowadzone na oczach rodziców Audrey. Chcieli się upewnić, że tak się nie stanie. Wszyscy się usadowili i wszyscy byli gotowi cieszyć się weekendem.

Dziadek i Ryan powiedzieli, że będą grać w golfa, zostawiając Audrey i babcię na zakupy. Jeff uznał, że sklepy są lepszą opcją, biorąc pod uwagę, że golf go nudził. Niestety obie kobiety chciały znaleźć nowe sukienki. Niefortunne dla Jeffa, ponieważ wyprawa na zakupy stała się trochę sprawdzianem wytrzymałości, obie kobiety bardzo chętnie chodziły do ​​każdego sklepu w centrum.

Kiedy wrócili do pierwszego sklepu i kupili sukienki, które najpierw przymierzyli, Jeff zachwiał się, powiedział zarówno mamie, jak i babci, jak absurdalne są jego zdaniem i że mógł je kupić kilka godzin temu. Przestał się chwiać, gdy jego żona oznajmiła przed sprzedawcą, jak zapłaci za bycie tak niegrzecznym, gdy dostanie lanie, kiedy wrócą do domu. Sprzedawczyni najpierw się roześmiała, dopóki nie zobaczyła Jeffa B i zdała sobie sprawę, że to może coś więcej niż tylko pusta groźba.

„Och” to wszystko, co powiedziała, a Jeff położył się jeszcze bardziej na czerwono. Jeff wyglądał w każdym calu na 44 lata, a sprzedawca, zdając sobie sprawę, że naprawdę dostanie lanie, powiedział „ojej”. Podróż do domu nie była dla Jeffa najprzyjemniejsza, ponieważ zarówno jego żona, jak i babcia potwierdzili, że zarobił na lanie i zostanie on przeprowadzony w salonie przez mamę pod opieką babci i Ryana i dziadka, jeśli do tego czasu będą w domu. Jak się okazało, Ryan i Dziadek byli w domu, cieszyli się grą w golfa, w tym sporo czasu na 19 dołku, znanym również jako bar. Wypili kilka drinków, zanim zdecydowali się wrócić do domu.

Babcia eksplodowała, kiedy okazało się, że dziadek przekroczył limit jazdy po alkoholu i nadal jechał do domu. Z pewnością dała dziadkowi kawałek swojego umysłu, odwracając uwagę od Jeffa. Pod koniec Audrey spojrzała na babcię, jakby czegoś brakowało. Mama będąc mamą nie powstrzymywała się. "Czy to jest babcia?" zapytała.

„Bez kary?”. Babcia powiedziała "niestety nie Audrey. Od około roku nie jestem w stanie zdyscyplinować twojego ojca, co z moim artretyzmem".

Audrey spojrzała na matkę ze współczuciem, wiedząc, że przez całe ich małżeństwo biła dziadka. "Oczywiście oznaczało to, że twój ojciec był czasami nie do zniesienia i niekontrolowany. Naprawdę, nie wiem, co by się stało, gdyby został przyłapany na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu". Dziadek był zakłopotany.

Audrey nie była jednak przygotowana na to, by ta sprawa ustąpiła. „Pamiętasz babcię, co się wtedy przez pomyłkę wydarzyło, kiedy miałam 21 lat” – powiedziała przebiegle. Babcia spojrzała na nią porozumiewawczo. "Tak robię" odpowiedziała. Dziadek również wiedział, co to znaczy i powiedział szybko.

„Poczekaj chwilę, to był wypadek. Nie możesz tego zrobić ponownie. Nie będę miał tego”. Brzmiał jak szalony.

Jeff i Ryan spojrzeli na siebie, nie rozumiejąc. „Może to był wypadek, ale o ile pamiętam, poskutkowało” – powiedziała babcia. - Tego dnia nauczył się dobrej lekcji – dodała Audrey, zwracając się bezpośrednio do babci, jakby dziadek nie był uczestnikiem dyskusji. Obie kobiety uśmiechnęły się do siebie, skinęły głową, a babcia zwróciła się do dziadka i oznajmiła: „W takim razie postanowione, Audrey cię zdyscyplinuje”.

Dziadek powiedział wyjąc „nie, nie będzie!”. Jeff i Ryan sapnęli. Audrey była zirytowana oporem swojego taty i była bardziej zdeterminowana, aby upewnić się, że da mu solidne lanie i powiedziała. „W porządku, wy dwoje, spodnie i spodnie w dół i twarzą do ściany, ręce na głowie. Czas na myślenie”.

Dziadek i Jeff spojrzeli na siebie, a potem na Audrey i uznali, że nie mają wyboru, więc zrobili tak, jak im kazano. Kilka chwil później Audrey stanęła za mężem, potarła jego pupę i wymierzyła mu twardy klaps na jego nagi tyłek, a gdy tylko usłyszała westchnienie, dała mu drugiego klapsa, a potem w sumie dwanaście. Zadowolona przesunęła się, by stanąć za dziadkiem, potarła jego tyłek, poczuła napięte mięśnie, ale zdała sobie sprawę, że nie ma kłótni, i przystąpiła do zadania dwunastu twardych klapsów na gołym tyłku swojego taty. Audrey uśmiechnęła się do mamy i powiedziała.

„Pójdę i wezmę szczotkę do włosów. I tak będę jej potrzebować, żeby później poradzić sobie z Jeffem” i poszła na górę. Jeff zaklął pod nosem, ale nie cicho. Babcia powiedziała ostro. „Jeff, jak śmiesz.

Raczej myślę, że zarobiłeś za to trochę dodatków. Porozmawiamy o tym z Audrey, kiedy wróci na dół. Ryan był zachwycony tym wszystkim. Już miał patrzeć, jak jego tata i dziadek otrzymują lanie.

Jak wielkie to było?. Audrey wróciła do pokoju z szczotka do wiosłowania, którą Ryan tak często czuł na pośladkach. Wyglądała na skupioną, ale nie zmartwioną, jakby dawanie klapsów jej ojcu było codziennością.

W rzeczywistości w wieku 42 lat była bardzo doświadczonym laniakiem i wcale nie była zdziwiona myśl o niesieniu swojego 63-letniego taty na kolanach. Obróciła pionowe krzesło do pokoju i przesunęła podnóżek tylko na lewo, myśląc, że jej ojciec może nie poradzić sobie z głową opuszczoną na podłogę W ten sposób jego pupa nadal będzie płasko na jej kolanach, a lanie może trwać o wiele dłużej i być o wiele bardziej skuteczne.Audrey usiadła na krześle, a spojrzenie, które posłała swojemu ojcu, nie pozostawiało mu wątpliwości, co miał zrobić. Podszedł do córki i stanął obok niej, zacisnął usta, żeby go powstrzymać elf mówiący cokolwiek, co mogłoby zwiększyć jego karę, spojrzał na Jeffa i łóżko, lekko potrząsnął głową i zamknął oczy. Kiedy je otworzył, patrzył bezpośrednio na Ryana, a 63-letni dziadek był natychmiast zakłopotany, łóżko, głęboka czerwień, kiedy zdał sobie sprawę, że jego wnuk będzie oglądał jego upokorzenie.

Odwrócił się do żony, mając nadzieję, że przynajmniej zrozumie i oczyści pokój, ale kiedy ich oczy spotkały się, jego żona natychmiast pękła. „Mam nadzieję, że to nauczy was nie prowadzić pod wpływem alkoholu”, a następnie, by podkreślić przegraną sprawę dziadka, zwróciłem się do Jeffa i Ryana i dodałem „i niech was to nauczy, na wypadek, gdybyście kiedykolwiek rozważali zrobienie tak strasznej rzeczy”. Dziadek się poddał. Przez wiele lat dostawał lanie od swojej żony, więc samo lanie nie stanowiło problemu. Tym razem okropne było to, że jego córka tylko raz dostała klapsa.

To był błąd, myślał, że pochyla się na kolanach żony, ale w rzeczywistości siedziała tam jego córka. Wiedział, gdy tylko położył się na jej kolanach. Właściwie to jej gołe nogi. Chudszy od jego żony, jego penis spoczywający na jej gołych nogach.

Zignorowała to, ale czuł się taki mały. Co za rzecz. Lanie przez córkę. Miała zaledwie 21 lat, ale lała jeszcze mocniej niż jego żona, a po wszystkich doświadczeniach, jakie miała od tego czasu, w pełni spodziewał się dziś naprawdę okropnego lania. Spojrzał na córkę, gdy stukała się w udo, tym razem przynajmniej zakryte, zobaczył swoje spodnie i spodnie na oparciu innego krzesła i pochylił się, opierając ręce na podnóżku, zanim położył się całkowicie na kolanach córki, tak świadomy, że jego wpatrywał się w nią goły tyłek, jego córka, choć 42-letnia, ale wciąż jego córka.

Co gorsza, spojrzał w górę i zobaczył Ryana siedzącego po drugiej stronie pokoju, wpatrującego się w niego z uśmiechem na twarzy, cóż, naprawdę uśmieszkiem, zrelaksowanym, siedzącym wygodnie, czekającym na rozpoczęcie lania. Tuż obok niego był Jeff, jego zięć, również obserwował, ale wyglądał na mniej spokojnego, prawdopodobnie dlatego, że wiedział, że przejedzie przez kolana Audrey, kiedy lanie dziadka się skończy. Audrey spojrzała na nagi tyłek swojego taty, lekko zaczerwieniony już od tuzina klapsów, wiedząc, że teraz musi sobie z tym poradzić, poważnie, więc nauczył się swojej lekcji nie prowadzić po alkoholu, a już na pewno nie denerwować żony lub córki. Ciszę w pokoju przerwał pierwszy klaps, po którym szybko nastąpił drugi klaps, a potem nieustający strumień klapsów na gołym tyłku dziadka.

Zapomniał o tym, że Audrey jest jego córką. On miał rację. Audrey lała znacznie mocniej niż jego żona i wkrótce zaczął się wiercić na jej kolanach. Chciał zakryć pupę, ale wiedział lepiej. Zrobił to kiedyś z żoną.

Tylko raz. Kazała mu wstać, pochylić się i dała mu 12 prostych uderzeń laski, a kiedy bełkotał, kazała mu wrócić na jej kolana na resztę lania, a następnie dała mu to, co było wtedy studnią ściągany dół. Więc po prostu leżał tam, podczas gdy bicie dłoni kontynuowało, zawsze świadomy, że szczotka do włosów wciąż tam jest, aby użyć.

Poczuł, że jego córka sięga po pędzel, poczuł dwa lekkie stuknięcia w każdy dolny policzek i wiedział, że następną rzeczą będzie głośne pacnięcie i rozprzestrzeniający się kłujący ból drewnianego narzędzia do bicia. Kolejny klaps za klapsem i w przeciwieństwie do jego żony, Audrey nie złamała się po sześciu czy dziesięciu klapsach, ale po prostu kontynuowała, klaps za klapsem, aż poczuł się bardzo nieswojo i nie mógł powstrzymać oczu napełnionych łzami, które spływały mu po policzkach. 63 lata i doprowadzony do łez przez lanie od córki.

Wydawało się, że lanie nigdy się nie kończy i wiedział, że płakał przez długi czas, zanim lanie ustało. Dudniący dźwięk, który wypełnił pokój, ustał, ale pokój wciąż był wypełniony odgłosem jego płaczu, w rzeczywistości głębokiego łkania, gdy jego pośladki płonęły, a ból rozprzestrzeniał się po całym jego pośladkach. "W górę, dostaniesz dziadka" powiedziała Audrey, co przypomniało mu, że jego wnuk obserwował, a także jego zięć i żona.

Wstał i spojrzał na córkę, pocierając pośladki tak mocno, jak tylko mógł, ignorując fakt, że jego penis podskakiwał w górę iw dół, bardziej zdeterminowany, by zetrzeć ból. Nie ośmiela się ruszyć, dopóki córka mu na to nie pozwoli. Nie waż się. Lanie było szczególnie dotkliwe i nie bardzo chciał kolejnego za nieposłuszeństwo. „Cóż, tato” – powiedziała surowo jego córka – „czy nauczyłeś się swojej lekcji?”.

Wciąż pocierając pośladki, skinął głową i powiedział bardzo mokro: „Tak, Audrey, nie zrobię tego ponownie, obiecuję, obiecuję”. Nie spuszczał oczu z córki. Chciał okazać jej jak najwięcej szacunku. W końcu szanował ją po tym laniu.

„Ok tato, wierzę ci” powiedziała Audrey. Dziadek odetchnął z ulgą. "Dobrze" odpowiedziała stanowczo, "teraz ubierz się i stań twarzą do ściany z rękami na głowie, dopóki nie powiem". Dziadek już miał się sprzeciwić, ale jedno spojrzenie w płonące oczy jego córki ostrzegło go. Podszedł do drugiego krzesła, włożył spodnie i spodnie, zapiął je i podszedł do ściany.

Spojrzał na Jeffa, który teraz nerwowo spoglądał na Audrey. Spojrzał na Ryana, który uśmiechał się szeroko. Cóż, najwyraźniej dobrze się bawił, obserwując, jak jego dziadek dostaje lanie.

Jak miał to przeżyć? Zakłopotanie. Upokorzenie. Przynajmniej nie pokaże swojego gołego dna. Odwrócił się twarzą do ściany i położył ręce na głowie. Kilka chwil później usłyszał słowa Audrey.

"Racja Jeff, zajmijmy się teraz tobą." To było oświadczenie. Jeff wstał i podszedł do swojej żony i stanął obok niej czekając na rozkaz rozebrania się i pochylenia się nad jej kolanami. Zamiast tego powiedziała babcia. „Zanim zaczniesz Audrey, powinieneś wiedzieć, że przeklinał, kiedy poszedłeś po szczotkę do włosów.

Powiedziałem mu, żeby spodziewał się jakichś statystów.”. Audrey spojrzała na mamę i zapytała. "Co proponujesz babci?". Jej mama spojrzała na nią i powiedziała.

„Kilka uderzeń biczem nie poszłoby nie tak”. "Dobra babciu, to brzmi dobrze. Masz to proszę?".

"Ryan, proszę, idź po to, do szafki w korytarzu. Ten z batem na końcu." Ryan poderwał się i prawie wybiegł na korytarz, wracając po kilku chwilach z długim batem. Podszedł do mamy i podał jej bicz, zerkając na swojego tatę, który wyglądał bardzo na siebie.

Ryan wrócił na swoje krzesło, nie mogąc się doczekać drugiego klapsa, który go nie dotyczył. Wracając, spojrzał na swojego dziadka, podziwiając widok 63-latka stojącego twarzą do ściany, powołanego tam przez swoją córkę, która właśnie szybko przejęła kontrolę dyscyplinarną nad swoim ojcem, jego dziadkiem. Usłyszał kolejny szloch, gdy usiadł i wiedział, że jego dziadek wciąż cierpi, i przypuszczał, że będzie jeszcze przez kilka godzin po laniu, które właśnie otrzymał.

Spojrzał ponownie na swoją mamę, trzymającą teraz bicz, i czekał. To też miało być dobre. Jeff spojrzał na swoją żonę. Dostał lanie tylko kilka razy, więc nie rozumiał jeszcze, jak ważne jest, aby nie denerwować osoby, która ma mu dać lanie. Ryan wiedział.

Dziadek wiedział. Jeff tego nie zrobił, więc zapytał: „Audrey, czy Ryanowi nie wolno kazać wyjść z pokoju. W końcu jest moim synem”. „Możemy przedyskutować, że Jeff? Możemy?”. - Tak, Audrey, czy możemy – powiedział Jeff z ulgą.

Dziadek i Ryan wiedzieli, co się wydarzy. Audrey powiedziała: „OK Jeff, porozmawiajmy o tym. Zrobisz, co ci kazano. Nie będziesz się kłócić.

Dostaniesz dwanaście dodatkowych uderzeń z powodu swojej kłótliwej postawy. Ryan zostaje. dalej?”. Audrey wpatrywała się w męża, prowokując go do kłótni.

Nie zrobił. Skłonił głowę i powiedział „nie”. – Nie co? odpaliła.

- Eee, nie Audrey – spróbował. Audrey ustąpiła. Bawiła się prosząc go, by nazywał ją Miss, ale uznała, że ​​to zbyt wiele, by się spodziewać.

Danie klapsa przed synem to jedno, ale zmuszenie go, by zwracał się do niej w ten sposób, doprowadziłoby do skrajności, której nie szukała. – Tak lepiej – powiedziała. „Teraz przeklinanie to nie, nie, prawda?”. Jeff spojrzał na swoją żonę, wiedział, że to pomyłka, wiedział też, że nie wolno mu już więcej się z nią kłócić. Dwanaście dodatkowych uderzeń tym batem.

W rzeczywistości jeszcze dwanaście. To właśnie dostał za kłótnię o Ryana. Kłótnia na pewno się skończyła. "Tak Audrey. Przepraszam." "Przepraszam huh.

Przepraszam? Trochę za późno na to, czyż nie Jeff" powiedziała surowo. "Tak" odpowiedział, bardzo sobie żal i okazując to. Spojrzał na żonę, a potem na bicz w jej dłoni. Wstała.

"Dobrze, więc zaczynajmy. Chwyć krzesło Jeff." Jeff nie poruszył się, mając nadzieję, że jakoś Audrey zrozumie rozsądek i nie da mu klapsa. On się mylił. Usłyszał świst i ukąsił go bok nogi.

„Cholera” krzyknął. W następnej sekundzie zakrył usta dłonią i powiedział tak szybko, jak tylko mógł: „Przepraszam Audrey, naprawdę jestem, to był szok”. Spojrzał błagalnie na swoją żonę, ale wiedział, że to wszystko ląduje w głuchych uszach. „To daje trzydzieści sześć uderzeń, Jeff.

Naprawdę lepiej rób tak, jak ci kazano, Jeff” – powiedziała bardzo krótko. „Chwyć krzesło Jeff” ponownie rozkazała jego żona. Jeff podszedł ostro do przodu i pochylił się, chwytając krzesło, próbując zignorować wszystkich pozostałych w pokoju. „Wysuń tyłeczek dalej Jeff, żebym mógł wycelować w całość i rozłożyć nogi”.

Jeff wysunął pośladki jeszcze bardziej i rozchylił nogi, świadom, że jego penis i jądra będą widoczne od tyłu. Zamknął oczy, czując, jak bicz lekko stuknął kilka razy w jego pośladki, ale Audrey zrobiła to tylko po to, by zwrócić jego uwagę. Sekundę później Jeff usłyszał świst powietrza, pacnięcie, gdy uderzył biczowy smagnięcie, szok, gdy ból rozprzestrzenił się na oba jego dolne policzki, a potem usłyszał skowyt, którego nie mógł przestać.

Jakoś powstrzymał się od przeklinania, ponieważ wiedział, że da mu to dwanaście kolejnych uderzeń. Nie był pewien, czy zniesie wszystkie trzydzieści sześć uderzeń. Dziwne, ale nie myślał, że nie powinien ich brać w swoim wieku, tylko czy mógł. Z jakiegoś powodu drugie uderzenie było łatwiejsze do wykonania. Może wiedział, czego się spodziewać.

Przy szóstym uderzeniu walczył, ale nadal trzymał krzesło, aby upewnić się, że nie spróbuje wstać. Kolejne nie, nie. Naliczył dwanaście, zanim Audrey dała mu odpocząć. Potarła jego pupę.

To było takie dobre. Tak dobrze. Podciągnął pośladek do jej dłoni, mając nadzieję, że będzie go dalej pocierać. Poczuł podniecenie i wiedział, że jego erekcja powraca.

Audrey to zobaczyła. „Tsk tsk tsk” wymamrotała, gdy ponownie zajęła swoją pozycję, poklepując męża w ładnie zaznaczone pośladki, a Jeff wstrzymał oddech i napiął pośladki, gdy usłyszał świst. Mógł powiedzieć, że Audrey uderza mocniej niż wcześniej, ale i tak jakoś sobie z tym radził. Zabolało, a Jeff nienawidził palenia na jego pośladkach, ale pozostał w pozycji, jego pośladki wystawały tak daleko, jak tylko mógł, z rozstawionymi nogami, gdy następna partia dwunastu uderzeń trafiła w cel.

Wił się, sapał i zaczął płakać, gdy dwunastka dostała krótką przerwę między nimi. Audrey znów odpoczęła i cieszyła się, słysząc ciężki oddech Jeffa, przeplatany szlochem, i obserwowała, jak łzy spływają mu po twarzy. Babcia powiedziała „posłuchaj Audrey, skończ tutaj. Zabiorę dziadka na górę i wsmaruję mu trochę kremu w pośladki”.

„Nie ma problemu, mamo” powiedziała Audrey, patrząc, jak jej mama podchodzi do dziadka i bierze go za rękę. "Chodź, załatwimy cię" powiedziała. Audrey i Ryan zobaczyli jego twarz, teraz bardziej zrelaksowaną, i obserwowali, jak dwoje dziadków wychodzi z pokoju i podczas gdy żaden z nich nie zauważył wybrzuszenia w jego spodniach, babcia to zobaczyła i spodziewała się, że to zobaczy.

Audrey odwróciła się z powrotem do Jeffa, a przynajmniej jego tyłka z dwudziestoma czterema paskudnymi czerwonymi liniami w poprzek. Tym razem trzymała koniec bata między nogami Jeffa, machając nim tak, że stukała wewnętrzną część uda każdej nogi, a lekki bicz podniecił Jeffa bardziej niż się spodziewał. Kiedy zatrzymała się i potarła biczem o jego worek kulowy, zaczął jęczeć. To było takie erotyczne.

Nawet najlżejszy ruch bata o jego jądra sprawił, że sapnął z zachwytu i stanął na palcach, wypychając pośladki, zachęcając Audrey, by ponownie uderzyła go w jądra. Zobowiązała się dwoma machnięciami nadgarstka i Jeff pomyślał, że zaraz eksploduje. - Trzymaj to tam, panie. Nie chcesz teraz iść, prawda? - powiedziała szorstko, a Jeff szaleńczo skinął głową.

Żadne z nich nie spojrzało na Ryana, który sam miał już tak twardą erekcję. Chciał być tak wychłostany. Krztusił się o to.

Jedyne, co mógł zrobić, to patrzeć, jak jego mama dominuje nad jego tatą, bijąc go, dokuczając mu i dając mu erekcję. Był jednak zszokowany, gdy następny udar przeszył powietrze, a skowyt i płacz powrócił. Ryan pomyślał, że może mimo wszystko nie podobała mu się myśl, by być tak bardzo chłostanym. "Dobrze wzięty Jeff, wszystkie trzydzieści sześć uderzeń. Chcesz więcej?".

Jeff płakał, więc nie mógł mówić, ale potrząsnął głową tak gwałtownie, jak tylko mógł. „W porządku, więc przynajmniej nauczyłeś się swojej lekcji”, po czym po kilku chwilach powiedział „w porządku, teraz dajmy ci lanie, dobrze?”. Jeff sapnął, podobnie jak Ryan. Obaj zapomnieli o pierwotnym wykroczeniu, o tym, jak Jeff był niegrzeczny w Mall. Audrey wzięła go pod ramię i poprowadziła swojego płaczącego męża po kolanach i bez czekania dała mu klapsa tak mocno, jak tylko mogła, ciesząc się obserwowaniem, jak jego pośladki podskakują wokół, czując jego penisa na jej udzie, słuchając jego łkania i płaczu, jego klatki piersiowej falując, ale cały czas leżąc na kolanach, akceptując jej kontrolę nad nim.

Po kilkudziesięciu klapsach wzięła do ręki szczotkę do włosów. Audrey nie zamierzała dać mu ani jednego klapsa. Wymuszała kontrolę, a on to akceptował, klaps za klapsem.

Dopóki nie zdecydowała, że ​​został wystarczająco ukarany. Spojrzała na jego bardzo czerwone pośladki ze śladami bata i powiedziała. "Mam nadzieję, że to cię nauczy zachowywać się Jeff. Chodź, posmaruję ci trochę kremu." Jeff wstał, a Audrey uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, jak penis Jeffa we wzwodzie sztywnieje z każdą sekundą. Ryan również to zobaczył i był zdumiony.

Erekcja po tym waleniu. Może mimo wszystko chciał spróbować. Audrey wyprowadziła Jeffa z pokoju i na górę, zostawiając Ryana samego z jego myślami, a po kilku sekundach rozpiął spodnie i zacisnął dłoń na swoim penisie, wyobrażając sobie klapsy zarówno swojego taty, jak i dziadka, a przede wszystkim dominującej postaci jego mamy, kontrolującej obu mężczyzn, tak jak ona kontrolowała go, gdy był niegrzeczny.

Eksplodował, zanim zdążył się powstrzymać, a jego sperma pokryła jego koszulę. Zastanawiał się, jak wytłumaczy to swojej mamie? Jeff i Audrey weszli na szczyt schodów i minęli główną sypialnię. Usłyszeli śmiech dochodzący ze środka, aw szczególności dziadek brzmi bardzo zrelaksowanego.

Babcia powiedziała "tak jak za dawnych czasów, co?". - Jasne. Widzę, że jesteś tak samo podniecony jak ja. „Tak, obserwowanie, jak dostajesz lanie, było prawie tak dobre, jak robienie tego samemu. Szkoda artretyzmu”.

„Mimo to jest lepsze niż Viagra” powiedział dziadek i oboje się roześmiali. Oczywiście babcia wiedziała, że ​​to zaplanowana sprawa. Dziadek kupił wszystkie drinki w klubie golfowym i wiedział, że wszystkie są bezalkoholowe.

W ogóle nie przekroczył limitu, ale oboje wiedzieli, że Audrey zirytuje się na tyle, by dać dziadkowi mocne lanie. Wtedy dziadek dodał "czy myślisz, że Audrey znów mnie zbije?". „Poproszę ją, bo przecież zawsze był to pewien sposób na uzyskanie erekcji, więc też chcę, żeby to zrobiła” Babcia powiedziała śmiejąc się, zanim dodała udawanym surowym głosem „co przypomina mi, że musimy użyć twojej erekcji teraz tak proszę.".

Ich kolejne odgłosy całowania i Audrey spojrzała na Jeffa i pociągnęła go za rękę. Nagle dowiedziała się, że rodzice wykorzystali ją, aby uzyskać erekcję tacie. Nie była pewna, co teraz o tym myśli. Wiedziała, że ​​chce uprawiać seks z Jeffem i wiedziała z jego erekcji, że on również chce seksu, więc wszelkie inne myśli o jej rodzicach będą musiały poczekać. Kilka minut później Jeff leżał twarzą w dół na łóżku, a Audrey wcierała krem ​​w cały jego tyłek, całując ślady rzęs po drodze, ciesząc się jękami i jękami Jeffa.

Audrey rozebrała się i przytuliła do Jeffa na łóżku, kładąc go na sobie, trzymając go za pupę i ponownie ciesząc się jego wdechem, gdy poczuł ból jej ściskania. „Nie odchodź zbyt wcześnie, Jeff, bo znów mogę dostać bat” – rozkazała. Jeff nie miał zamiaru sprzeciwiać się swojej żonie i zaczął na serio pieścić jej piersi i cipkę doprowadzając ją do samej krawędzi orgazmu, zanim kazała mu w nią wejść.

Z łatwością wsunął się w jej mokrą cipkę. Wirowali zgodnie, a Audrey eksplodowała w orgazmie, wypuszczając długie wdechy, a kiedy je usłyszał, Jeff pozwolił sobie na spermę, co było dla niego najlepszym orgazmem, jaki mógł zapamiętać. Jeff i Audrey trzymali się blisko siebie, śmiejąc się i chichocząc, gdy wciąż się pieścili, nie chcąc, żeby ten moment się skończył, wiedząc, że bicie było warte zachodu i że zostanie powtórzone. Kiedy leżeli sobie w ramionach, Jeff powiedział: „Chyba lepiej nauczę się nie przeklinać, co?”. Audrey powiedziała surowo „nie waż się” i oboje się roześmiali.

Godzinę później Audrey i Jeff wrócili na dół, oboje wzięli prysznic i przebrali się, chociaż Jeff nie mógł przestać pocierać pośladków, co wywołało uśmiech na twarzy Audrey. – Jak się czujesz, tato? zapytała dziadka, przypominając sobie podsłuchaną rozmowę. „O tak, dobrze, w porządku, chyba Audrey” wyjąkał bing, po czym dodał „Na pewno wiesz, jak mocno dawać klapsy. Dużo mocniej niż wtedy, gdy miałaś 2 lata”.

„Tak, dobrze myślałem, tato, wiem, że mama nie może dać ci klapsa z powodu jej artretyzmu, więc oto umowa. Jeśli mama poprosi mnie, żebym cię znów dała klapsa, to zrobię. Rozumiem?. - No cóż, tak mi się wydaje. Lepiej więc uważaj na siebie.

Audrey uśmiechnęła się do swojej mamy. Rzeczywistość była taka, że ​​lubiła dawać klapsy swojemu tacie, mając całą tę kontrolę, gdy był posłuszny każdemu jej słowu, moc była całkiem cudowna. A świadomość, że to pomogło jemu i jej mamie, sprawiło, że było o wiele lepiej. Audrey spojrzała na Ryana, który wciąż się uśmiechał. Wiedziała, że ​​cieszył się, gdy jego tata i dziadek dostają klapsy, a także wiedziała, że ​​oboje byliby zawstydzeni, wiedząc, że on obserwował.

To także zmiana od tego, że był na jej kolanach jako odbierający. Dziś trzy pokolenia mężczyzn i dwa zostały przez nią spuszczone. Szkoda, że ​​nie może zrobić pełnego domu.

Wtedy zauważyła jego koszulę. Zapomniał to zmienić. – Co to za plama? zapytała, a kiedy zobaczyła, jak głęboko leży, od razu wiedziała. „Co ci powiedziałem o masturbacji?” powiedziała surowo, podchodząc do krzesła i siadając. "Chodź tutaj Ryan, zasłużyłeś na podróż po moich kolanach.

Weź ze sobą szczotkę do włosów." Ryan wiedział, że lepiej nie kłócić się z mamą, ponieważ to tylko zwiększy jego karę, więc 22-latek wstał i podszedł do niej, wcale nie czekając na lanie. Ryan zdał sobie sprawę, że masturbował się trzy razy, więc spacer do jego mamy wcale nie był podniecający. To miał być lanie, które po prostu bolało. Spojrzał na swojego tatę, dziadka i babcię, którzy siadali wygodnie i uśmiechali się, gdy robił ten spacer.

Tata i dziadek skrzywili się, gdy usiedli z powodu obolałych pośladków, co nie bardzo mu pomogło, ponieważ doprowadziło do tego, że wkrótce sam będzie tak bardzo cierpiał, i po prostu zaakceptowali, że teraz nadeszła ich kolej, aby zobaczyć, jak dostaje klapsy. i rozpłakał się. Przynajmniej wiedział, że lanie w obecności innych jest lepsze niż lanie na osobności. Słyszenie ich głosów, gdy płakał, było bardziej podniecające.

Oczywiście nie zmieni to bólu, który będzie odczuwał, ale może nadal będzie miał ochotę na masturbację później. Miał taką nadzieję. Audrey uśmiechnęła się do innych, gdy Ryan pochylił się nad jej kolanami, a kiedy potarła jego nagie pośladki, wiedząc, że zamierza dać swojemu 22-letniemu synowi długiego i mocnego lania, pomyślała też, jak teraz da lanie wszystkim trzem mężczyznom., trzy pokolenia i na pewno jeszcze wiele razy będą bić wszystkie trzy. Tak, w końcu pełny dom.

Jest to druga z serii Audrey, pierwsza nazywa się Tata robi dwa, już opublikowana..

Podobne historie

Niegrzeczny recepcjonista - część druga

★★★★(< 5)

Przygoda Tracie trwa...…

🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627

Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Pani Denver's Double Spanking The Aftermath

★★★★(< 5)

Elizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…

🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393

Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Never Lie to Kat

★★★★(< 5)

Akira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…

🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468

Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat