Upewniłem się, że Laury nie ma na cały dzień, a potem zabrałem się do pracy. W rogu garażu, gdzie stykały się dwie ściany i spód dachu, było to miejsce. Wyraźny widok na maszyny, szafkę, kanapę, szezlong i stół.
Kamera była malutka, a linia energetyczna wciśnięta w róg jak marzenie. Wszystko było ustawione w ciągu godziny. Miałem już aplikację na telefonie, wystarczyło kliknąć link na moim laptopie i już działaliśmy.
Stanąłem przy szezlongu i pomachałem, a potem sprawdziłem. Aktywował się, gdy tylko znalazłem się w polu widzenia. Obraz był wyraźny i ostry. Lekko przesunąłem meble, ustawiając wszystko pod odpowiednim kątem. potem czekał.
Okazało się, że trzeba było długo czekać; Laura wróciła do domu dopiero po siódmej. Byłem już w stroju gimnastycznym i udałem się w tamtą stronę. Po około 20 minutach poczułem rękę ściskającą mój biceps. „Dobrze wyglądasz” – powiedziała Laura z uśmiechem i skierowała się do orbitreka tuż przede mną.
Naprawdę miała fantastyczny tyłek i cieszyłem się, patrząc na niego tak długo, jak tylko mogłem stać, co najmniej 10 minut, a potem w milczeniu podniosłem cienką laskę, którą schowałem pod ręcznikiem, podszedłem do niej i wziąłem cel. To było dobre i zatrzymała się zaskoczona, trzymając ręce za pośladkami. Podniosłem laskę i przeprosiłem, mocno przygryzając język do policzka. W oczach Laury pojawił się ten figlarny błysk, który tak dobrze znałam.
Zeszła z orbitreka. — Cóż, jeśli tak to ująć, miły panie. - powiedziała i pochyliła się nad stołem. Czasami wydawało się, że myślimy o tych samych myślach. To było niesamowite.
Tył Laury, pokryty rozciągniętą, cienką lycrą, był przepiękny. Zrobiłem dwa szybkie kroki i opuściłem laskę ze świstem i Uderz! pełne w najbardziej zaokrąglonej części. Laura zamknęła oczy i westchnęła cicho. Cofnąłem rękę. Woosz! Pękać! Hałas powietrza, który wypuściła przy następnym Pęknięciu! cienkiego rattanu na obu policzkach.
Szarpnęła się z bólu, prawie wstała i została. Stuknąłem lekko jej płonący tyłek, a potem laska przecięła powietrze, wypalając linię na jej tyłku. Krzyknęła, a jej biodra uderzyły o krawędź stołu. Dwa kolejne kłujące ciosy: Swish/Crack! Świst/Pęknięcie! w krótkich odstępach czasu, potem ostatnia: cofnąłem całkowicie laskę, oparłem się o nią; Swoosh! i pęknięcie! były głośne, a reakcja była taka, na jaką liczyłem.
Laura zerwała się na równe nogi, masując dłońmi jej piekący tyłek, i przestępowała z nogi na nogę, śpiewając głośno: „Aach! AAA! Och! To było gorsze niż panna Hunter, kiedy była naprawdę zła!”. Prawie zatrzymałem się w akcie uwalniania mojej obolałej erekcji. 'Ciekawy.' Powiedziałem. — Porozmawiajmy o tym później.
Laura delikatnie poprawiała swoje legginsy z lycry na piekącym pośladku. Nie miałem ochoty na zwłokę, więc pomogłem jej, praktycznie je zdzierając, i popchnąłem ją ponownie do przodu, nad stołem. Rozłożyła szeroko nogi i spojrzała przez ramię. - No już, nie krępuj się - zadrwiła.
Chwyciłem ją za biodra, wycelowałem i wślizgnąłem się do rękojeści. Wysunąłem się tak, że tylko czubek mojego penisa był chwycony przez jej łechtaczkę i wsunąłem się z powrotem, całkowicie zatapiając się w tej aksamitnej miękkości, stopniowo zwiększając prędkość i siłę moich pchnięć, aż wściekle waliłem jej cipkę. Jęki Laury i skręcanie jej ukaranego tyłka, gdy uderzyła mnie pachwina, były nie do zniesienia i wkrótce poczułem, jak narasta mój orgazm. Jakby czekała, aż Laura rzuci się i krzyknie, gdy przytłoczy ją jej własny orgazm.
Stałem, wciąż w niej, pozwalając wstrząsom wtórnym ustąpić. Miałem nadzieję, że nowy aparat uchwycił wszystko. Byłby z tego świetny domowy film.
Wysunąłem swój zużyty trzonek i cofnąłem się, nie mogąc oprzeć się szybkiemu uderzeniu otwartą dłonią w ten atrakcyjny cel. Laura podskoczyła i odwróciła się z uniesioną ręką, po czym złapała mnie piekącym klapsem w tyłek. – W tę grę może grać dwóch, mój chłopcze – powiedziała, a jej oczy błyszczały niebezpiecznie. Uśmiechała się, a ja odwzajemniałem uśmiech.
Pod wpływem impulsu przyciągnąłem ją do siebie i wymieniliśmy szybki pocałunek, a potem dłuższy, delikatniejszy. Siedzieliśmy tam przez długi czas, na środku kwadratowego pokoju, trzymając się mocno. Z własnej woli moje ręce spoczęły na cieple jej tyłka.
Lekko ścisnąłem oba policzki, a ona wydała cichy pomruk, prawie pisk. Oderwała się od naszego pocałunku. - Tam na dole jest trochę miękko - uśmiechnęła się. „Nie żebym narzekał”.
Odsunąłem się, trzymając ją na odległość ramienia, gdy zatraciłem się w jej oczach, które były figlarne i rozbawione. Po raz kolejny zachwyciłem się ekspresją piękna kobiety, którą odkryłem samotnie, mieszkając w pokoju nad garażem. 'Jest wcześnie. Dlaczego nie mamy butelki wina? Mam naprawdę dobrą butelkę Sauvignon w lodzie i tylko proszę o otwarcie.
– Najpierw potrzebuję prysznica, więc radzę ci. Uwielbiałem, kiedy była mistrzowska. — Piętnaście minut — powiedziała i skierowała się do schodów prowadzących do jej sanktuarium. Patrzyłem, jak odchodzi; widok był prawie tak dobry jak z przodu.
Dokładnie piętnaście minut później, kiedy właśnie wyjmowałem korek, Laura delikatnie opadła na kanapę. Miała na sobie coś, co wyglądało jak za duża męska flanelowa piżama. Wyglądały, jak wszystko, co na niej widziałem, fantastyczne. Wino nie starczyło na długo, więc otworzyliśmy drugą butelkę, z którą nie spieszyliśmy się.
Laura opowiedziała mi o wybrykach, które ona i jej najlepsza przyjaciółka Jenny robiły w czasach szkolnych. Najwyraźniej miała słabość do starej panny Hunter, pomimo, a może właśnie z powodu regularnych chłost, które rozdawała. Było dla mnie oczywiste, że te wczesne przygody obudziły w Laurze coś, co od dawna było uśpione.
Miałem szczęście odblokować wulkan. Tego oczywiście nie powiedziałem. Powiedziałem tylko: „Chciałbym zobaczyć cię w mundurku szkolnym, założę się, że wyglądałeś tak seksownie”.
Laura spojrzała na mnie z udawaną dezaprobatą. – Co jest z wami, mężczyznami, i szkolnymi mundurkami? Nigdy się nie dowiesz, nie byłbym w stanie teraz włożyć mojego starego munduru, nawet gdybym go miał”. Skończyło się wino, Laura oznajmiła, że jutro ma pracowity dzień. Dzieliliśmy długi pocałunek i odeszła, z powrotem do swojego kokonu.
Patrzyłem z tylnych drzwi, jak zapalają się światła w jej mieszkaniu i opuszczają się rolety. Dlaczego wciąż spaliśmy w różnych łóżkach, do diabła, w różnych budynkach? Tak bardzo, jak cenię swoją własną przestrzeń, pragnąłem obudzić się z nią w ramionach. Bycie razem w miękkim cieple leniwego poranka byłoby rajem. Oczyściłem się powoli, z nieoczekiwanie ciężkim sercem. Wtedy przypomniałem sobie wideo.
Wzięłam laptopa i poszłam na górę. Było lepiej niż myślałem, że to możliwe. Obraz był krystalicznie czysty, a dźwięk ostry. Mogłem przeżyć każdy świst, każdy trzask laski, każdy okrzyk bólu lub ekstazy.
Po mniej więcej godzinie zabawy z moją nową zabawką – samo spowolnienie było warte ceny systemu – wysłałem Laurze e-mail z linkiem, który dał jej dostęp do nagrań i transmisji na żywo. Następnego dnia nad garażem panowała cisza. Po kilkukrotnym przejrzeniu wczorajszego filmu wstałem i wykonałem nudne obowiązki sprzątania i robienia zakupów.
Przedmieście. Gdzie przychodzi się umrzeć, pomyślałem, brnąc przez alejkę z mrożonkami w Sainsbury's. Wtedy moim oczom ukazał się widok z tyłu Laury na orbitreku i rozweseliłem się, prawie przejeżdżając przy tym małe dziecko.
Właśnie rozładowywałem zakupy, gdy jaskrawo kolorowe mini przejechało po żwirze i zatrzymało się przed garażem. Wyszła wysoka, szczupła blondynka. Wyglądała na zaskoczoną moim widokiem.
- Cześć - powiedziała, wyciągając rękę. „Musisz być Jeff”. – Chyba muszę – odparłem, wysuwając na pierwszy plan swój dowcip Wilde’a. „Czy jesteś przyjacielem Laury?”.
'Ja jestem.' Szeroki uśmiech. 'Przędzarka. Miło mi cię poznać.'. Drzwi od garażu otworzyły się z hukiem i Laura wybiegła na zewnątrz, wyglądając na speszoną.
Posłałem jej mój najlepszy uśmiech. - A więc to jest ta Jenny, o której mi mówiłeś! Obawiam się, że nie mogę się tu kręcić, ale wy dwoje dobrze się bawicie. Nie rób niczego, czego ja bym nie zrobił. Skuliłem się w środku, nawet gdy słowa wyszły z moich ust, ale byłem spóźniony na przyjęcie urodzinowe u moich rodziców, więc musiałem się oderwać. Dopiero gdy podjeżdżałem pod dom moich rodziców, przypomniałem sobie o kamerze; Laura nie podbiegła do mnie tak, jak się spodziewałam, gdy tylko otworzyła łącze.
Czy w ogóle przejrzała rano swoje e-maile? Zostałem w samochodzie, gdy silnik ostygł, a mój umysł analizował możliwości, gdyby Laura nie zdawała sobie sprawy, że tam jest. Kiedy była z nią jej przyjaciółka Jenny. Jenny, która była jej koleżanką z chłosty w szkole. Jenny, która prawdopodobnie była również tlącym się wulkanem stłumionej seksualności, chociaż, trzeba przyznać, nie wyglądała na zbyt stłumioną.
Z rozmyślań wyrwał mnie jubilat pukający do mojego okna. Wysiadłem z samochodu. – Wszystkiego najlepszego tato – powiedziałem. Przyjęcie urodzinowe miało tort jak wszystkie przyjęcia urodzinowe i skończyło się wcześniej, jak wszystkie przyjęcia urodzinowe dla 82-latków. Musiałem przyznać, że myślami byłem gdzie indziej i gdy tylko było to dość uprzejme, wróciłem do samochodu.
Ściemniało się, gdy dotarłem do domu. Mini Jenny wciąż stało zaparkowane na podjeździe. Przez chwilę zastanawiałam się, czy nie zajrzeć do sali gimnastycznej, ale zdecydowałam się na bardziej podstępny sposób działania. Z dużym kieliszkiem wina w dłoni, odpaliłem laptopa i kliknąłem w link.
Obraz na ekranie mógłby pochodzić prosto z taniego porno: dwie piękne kobiety dzielące głęboki, namiętny pocałunek. Jenny była odwrócona do mnie plecami, a ja usiadłam i uważnie przyjrzałam się ekranowi, a potem przybliżyłam konkretną część sceny. Na pupie Jenny widniały wściekłe czerwone ślady ostrego chłostania. Kobiety rozdzieliły się, po czym Laura zaprowadziła Jenny na górę.
Usiadłem z powrotem. Więc ona musiała odwiedzić wewnętrzne sanktuarium, prawdopodobnie dla seksu, ale ja nie? Niesprawiedliwe. Kliknąłem przycisk przewijania..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu