Lekcja jazdy na tylnym siedzeniu

★★★★★ (< 5)

(M jak Maureen) Maureen płaci za swój zwyczaj jazdy na tylnym siedzeniu…

🕑 9 minuty minuty Lanie Historie

Powiedzieć, że Tom był zdenerwowany, to mało powiedziane. Maureen wiedziała, że ​​był zły, ponieważ w ogóle nie miał wyrazu twarzy. Po prostu patrzył prosto przed siebie podczas jazdy. Po 5 latach małżeństwa wiedziała, że ​​kiedy był wyraźnie wściekły, to jedno, ale kiedy gniew się nie ujawniał… Usiadła na siedzeniu pasażera samochodu, odwróciła się lekko od niego.

Ich piękny romantyczny wieczór był w strzępach. Próbowała sobie wmówić, że winna jest jego głupia, chamska postawa, ale w głębi duszy wiedziała, że ​​to ona spowodowała. Tom dokonał rezerwacji na ten wieczór w ładnej włoskiej restauracji. O 6:30 zadzwonił z samochodu.

„Kochanie, musiałam zostać trochę do późna w biurze, ale jestem w drodze…" Przerwała mu, „Kochanie, dlaczego rozmawiasz przez telefon, kiedy prowadzisz? Wiesz, że to niebezpieczne." Westchnął: „Mam założone słuchawki i czekam na czerwonym świetle! Teraz myślę, że kiedy wrócę do domu, powinieneś po prostu wyjść do samochodu i pójdziemy prosto na kolację. Ok?” „W porządku. Do zobaczenia wkrótce. Teraz rozłącz się i jedź!” Próbowała, żeby zabrzmiało to jak żart, ale po jego odpowiedzi mogła stwierdzić, że nie poszło dobrze.

"Tak kochanie." Telefon kliknął i już go nie było. Nienawidziła, kiedy to powiedział - jakby była dokuczliwą żoną. Czy nie zdawał sobie sprawy, że po prostu się troszczyła i chciała, żeby był bezpieczny? Bardzo go kochała. Gdyby istniała tylko jedna rzecz, którą mogłaby w nim naprawić, to by byłby lepszym kierowcą.

Miał trochę ołowianej stopy i czasami ją to denerwowało. Pokręciła głową, odłożyła telefon i pospieszyła się przygotować. Kilka minut później przybył Tom. Miał na sobie swój zwykły garnitur i krawat.

Zadzwonił do Maureen z przodu domu, żeby dać jej znać, że przybył. Właśnie kończyła makijaż i powiedziała, że ​​zaraz tam będzie. Dziesięć minut później, gdy Tom stał, chłodząc pięty, wyszła. Wyglądała pięknie, ale kiedy zobaczyła Toma, zmarszczyła brwi i powiedziała: „Czy tak poszłaś dziś rano do pracy? Ten krawat w ogóle nie pasuje do tej marynarki!”. Tom zamknął oczy, westchnął i powiedział: „W porządku, zmienię to”.

Pobiegł do pokoju na zapleczu. Nie było go zaledwie minutę przed powrotem, jego czerwony krawat zamieniono na zimny niebieski. Maureen uśmiechnęła się i powiedziała: „Tak lepiej”. Wrócili do samochodu.

Tom spojrzał na zegar na desce rozdzielczej. Zarezerwowali na pięć minut temu, ale dotarcie do restauracji zajmie dziesięć minut. Z pewnością zatrzymaliby dla nich rezerwację przez kilka minut. Mimo to jechał szybko.

Maureen zauważyła. - Uważaj, kochanie - powiedziała Maureen - denerwujesz mnie. Tom spojrzał na Maureen i sarkastycznie zbeształ ją: „Wiesz, jesteś wyjątkowo seksowna, kiedy jedziesz na tylnym siedzeniu”.

Kiedy patrzył na nią, mówiąc to, udało mu się przeoczyć, że światło stop, przez które jechał, zmieniło się na czerwone. Maureen jednak tego nie przegapiła. - Uważaj! Dostaniesz… Przerwał jej dźwięk syreny za nimi i migające światła. Jej ton opadł, gdy skończyła swoje zdanie: „bilet”.

Tom zamknął oczy i zjechał na pobocze. Oficer nie spieszył się z podejściem do samochodu, w końcu zapukał do okna Maureen, a następnie poprosił Toma o przekazanie prawa jazdy, rejestracji i ubezpieczenia. Tom zrobił to bez słowa.

Wypisanie mandatu zajęło policjantowi piętnaście minut. W końcu skończył i ponownie wysłał ich w drogę z darmowym „Miłego wieczoru”. Kiedy w końcu dotarli do restauracji, pół godziny później, dowiedzieli się, że ich stolik został już rozdany.

Tom wrócił do samochodu, a Maureen deptała mu po piętach. Zapytała go: „Co się stało?” Tom zatrzymał się i odwrócił: - Co się stało? Przygotowania zajęły ci całe wieki, kazałeś mi zmienić krawat, więc wyszliśmy późno, więc musiałem się spieszyć, a potem twoja jazda na tylnym siedzeniu dała mi bilet i spóźniliśmy się na rezerwację ! ” Otworzył drzwi, usiadł i zatrzasnął je. Twarz Maureen błysnęła gniewem. Wsiadła od strony pasażera i warknęła: „Nie uważaj, że to moja wina! Masz bilet, ponieważ jesteś kiepskim kierowcą, prostym i prostym.

Po prostu zabierz nas do domu, nie zabijając nas! i tak głodny! ” Kolor odpłynął z jego twarzy. Powoli wyjął kluczyk z kieszeni, uruchomił samochód i pojechał do domu, patrząc prosto przed siebie na drogę. Przyjechali do domu i zaparkował samochód w garażu. Wysiadł, wszedł do środka i poszedł prosto do legowiska, złapał swój wypasiony egzemplarz Sports Today i zatopił się w nim.

Maureen poszła do sypialni. Usiadła na łóżku, opierając się plecami o wezgłowie. Podciągnęła kolana do piersi, objęła je ramionami i zaczęła płakać.

Dlaczego ten wieczór poszedł tak strasznie źle? Próbowała odtworzyć dla siebie wydarzenia z wieczoru. Wiedział, że się spóźnia, i zadzwonił, żeby była gotowa, kiedy przyjedzie. Mimo to nie była gotowa, a potem narzekała na jego krawat i zmusiła go do zmiany. Więc wyszli późno. Próbował je tam dostać tak szybko, jak mógł, a ona rozpraszała go swoją jazdą na tylnym siedzeniu (której, jak wiedziała, nienawidził).

I to doprowadziło go do otrzymania biletu na światłach. To sprawiło, że było już za późno na rezerwację. Rozumiała jego frustrację.

W tym momencie jej umysł zalało poczucie winy i znów zaczęła płakać. Jej poczucie winy mieszało się z miłością do niego, kiedy płakała. Kiedy się uspokoiła, jej pierwszą myślą było, jak mogłaby mu to wynagrodzić.

Wiedziała, że ​​dąsa się w jaskini. Wiedziała, że ​​prawdopodobnie nie spałby do późnych godzin czytania. Postanowiła wysłać mu e-mail. Wyjęła tablet z salonu i napisała: Kochanie, czuję przykrość, że tak cię wkurzyłem.

Wiem, że doprowadza cię to do szału, kiedy mówię ci, żebyś jechał lepiej. Robię to tylko dlatego, że cię kocham i zależy mi na tobie. Czuję się bardzo winny i myślę, że czułbym się lepiej, gdybyś mnie ukarał. Wiem, że mogę prosić Cię o wybaczenie i możemy to zostawić za sobą.

Jeśli śpię, obudź mnie, proszę. Zrozumiem. Bardzo cię kocham. Otarła łzy z oczu i wysłała je.

- Była 2 w nocy, kiedy Tom w końcu pomyślał o pójściu do łóżka. Tak naprawdę nie wybaczył Maureen zrujnowanego wieczoru, ale tak naprawdę nie uważał już jej za odpowiedzialną. To było w przeszłości i rozwodzenie się nad tym nie przyniesie nic dobrego. Może jutro porozmawia z nią o ponownej jeździe na tylnym siedzeniu.

Postanowił sprawdzić swój e-mail przed pójściem spać. Przeczytał smutek i poczucie winy swojej żony, a jego serce stopniało. Nie chciał jej ukarać. Wiedział jednak, że jeśli poczuje się winna, będzie chciała, żeby odebrał mu poczucie winy.

I wiedział, jak najlepiej to zrobić. Wstał i poszedł do sypialni. Znalazł Maureen śpiącą w łóżku, zwiniętą na boku. Koce po jego stronie łóżka były odrzucone i na poduszce zobaczył, że zostawiła dla niego drewnianą szczotkę do kąpieli z długą rączką. Podszedł do siebie, podniósł szczotkę, a następnie wrócił na bok, trzymając się jej głowy.

Sięgnął w dół i pocałował ją w czoło. Poruszyła się trochę, a na jej ustach pojawił się lekki uśmiech. Sięgnął w dół i przesunął palcami po jej policzkach. Poruszyła się i powoli otworzyła oczy. Spojrzała na jego twarz, a potem w dół w kierunku jego stóp.

- Przepraszam - powiedziała po prostu. - Wiem. Czy jesteś gotowy? Skinęła głową i znów spojrzała mu w oczy. Zrobił krok do tyłu, a ona usiadła na łóżku.

Wzięła trzy poduszki na łóżku i ułożyła je w stos, a następnie uklękła bezpośrednio za poduszkami i położyła się na nich tak, aby poduszki spoczęły pod nimi i uniosły jej biodra, prezentując je. Podszedł do łóżka, zaczepił dwa palce wskazujące o rąbek jej spodni od piżamy i opuścił je, narażając ją na karę. Stał obok niej i położył główkę szczotki na jej lewym policzku, sprawdzając odległość. Potem uniósł szczotkę i mocno opuścił jej lewy policzek. Jej głowa wystrzeliła w górę i zacisnęła pośladki, głośno „Aaaaaaaa!” uciekając z jej ust.

Niemal natychmiast na jej tyłku w miejscu, w którym wylądował pędzel, pojawiła się duża różowa plamka o dokładnym kształcie owalnej główki szczotki do kąpieli. Zatrzymał się tylko na sekundę, po czym mocno opuścił szczoteczkę na jej prawy pośladek. Znowu głośny dźwięk wypełnił pokój, a po chwili nastąpił jej pełen bólu krzyk, a potem pojawienie się różowego cienia pędzla na jej prawej kuli pośladkowej.

Nadal spuszczał ognistą karę, rozkładając klapsy po całej spiczastej części jej tyłka i ud. Już po kilku sekundach płakała niespójnie. Tom przestał jej dawać klapsy i dał jej chwilę na uspokojenie. Następnie sięgnął do szafki nocnej, wyjął kilka chusteczek z pudełka na stole, podszedł do niej i otarł jej oczy.

Wzięła chusteczki i wydmuchała nos. Położył ręce na jej ramionach i zachęcił, by wstała. Zrobił to i trzymał ją w ramionach, aż się uspokoiła.

W końcu odezwała się: - Przepraszam. Tom. Odpowiedział: „W porządku. Wybaczam ci.

Przebaczyłem ci, zanim jeszcze cię ująłem, wiesz”. - Wiem. Ale czuję się lepiej… jakoś. Nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego bicie lanie, dopóki nie płakała, sprawiło, że poczuła się mniej winna.

Ale tak się stało. - Wiem. Teraz jestem trochę zmęczona. Chodźmy do łóżka i porozmawiajmy o jeździe na tylnym siedzeniu rano. Dobrze? "Dobrze." Podniosła poduszki na wezgłowie łóżka i oboje wczołgali się do łóżka.

Skuliła się na boku z głową na jego piersi.

Podobne historie

Awakening Her Desires V

★★★★★ (< 5)

David nigdy nie był w kobiecie tak ciasnej i tak gorącej jak Charlotte.…

🕑 29 minuty Lanie Historie 👁 1,961

Charlotte była całkiem pewna, że ​​nigdy nie była w dłuższej, głębszej wannie. „Jeszcze większe i musiałbyś nazywać to spa”, powiedziała do niego, gdy niósł ją nagą z…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Budzenie jej pragnień VI

★★★★★ (< 5)

Tam siedziała. Naga od pasa w dół. W najlepszej restauracji w Sydney.…

🕑 30 minuty Lanie Historie 👁 2,060

Przebywali w kąpieli ponad godzinę. Dopiero powoli wschodząca świadomość Davida, że ​​obaj byli bliscy głodu, w końcu wyrwała ich z ich zmysłowych poszukiwań. Nagle ogarnęło go…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Przebudzenie jej pragnień VII

★★★★(< 5)

Pierwszy pocałunek jego paska przyniósł jej więcej przyjemności, niż się spodziewała.…

🕑 37 minuty Lanie Historie 👁 2,195

Poniedziałkowy poranek. Słońce wzeszło kilka godzin temu. David wezwał pomoc domową i błaganie o grypę dało im cały tydzień wolnego. Odwołał wszystkie spotkania biznesowe i towarzyskie,…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat