Kłopoty na kolacji

★★★★(< 5)

Daniel spotyka swoją teściową, aby być i więcej niż jedna osoba dostaje lanie po obiedzie…

🕑 27 minuty minuty Lanie Historie

23-letni Daniel zamarł, gdy usłyszał, jak jego bardzo zirytowana mama mówi swoim bezsensownym tonem: „Mówiłem ci, żebyś przestała, nie zrobiłeś tego, więc położę cię na moich kolanach i mocno daję ci lanie Daniela”. Wyglądał na przerażonego.

"Ale mama zgodziłaś się, że nie zrobisz tego, jeśli mama Francisa jest tutaj." „Nie powiedziałem nic takiego Daniel. Powiedziałem, że dopóki będziesz się zachowywać, nie dostaniesz lania. To jest zupełnie inne.”.

Daniel musiał się zgodzić. Cóż, nie zachowywał się. Kolacja szła dobrze, Francis przytulał się do niego, mimo że obie ich mamy tam były, a on dał się ponieść i pieścił Francisa. Mama powiedziała, żeby nie robić tego przy stole, a on zaśmiał się i powiedział „co to?” i ponownie ścisnął jej piersi.

Wtedy wybuchła jego mama. Francis i jej mama, Wendy, spojrzeli na siebie. Umawiałem się z Francisem od kilku miesięcy iw zeszłym tygodniu zaproponowałem. Cóż, właściwie powiedziała mi, że jeśli się zaproponuję, powie tak.

Więc zrobiłem. I powiedziała tak. Dzisiejszego wieczoru jego mama mogła poznać Wendy, która w wieku 39 lat jest nieco młodsza niż jego mama Sharon 4 Mama Francisa była elegancko ubrana w spódnicę, która odsłaniała tylko tyle nóg, że były szczupłe, nosiła włosy powyżej ramienia i krótką bluzka z rękawami, która ukazywała jej ramiona, była lekko zwiotczała, ale nie była zbyt otyła. Trzeba powiedzieć, że kobieta dbająca o siebie.

Daniel wciąż się nie ruszał, a Wendy widziała, jak Sharon coraz bardziej irytuje syna. "Jeden" powiedziała. To zaniepokoiło Daniela. Dla innych korzyści przypomniała Danielowi „nie chcesz, żebym dotarła do trzech, czy ty młody człowieku” i dodała „dwa”. To wstrząsnęło Danielem i powiedział „przepraszam mamo, naprawdę przepraszam, oczywiście, że masz rację”.

Był wściekły, gdy patrzył na podłogę, a właściwie wszędzie, ale nie na swojego narzeczonego lub matkę. W rzeczywistości Sharon zapomniała, że ​​Francis nigdy jeszcze nie słyszał, jak zaczyna liczyć do trzech i nie znał konsekwencji. Mimo to kiedyś będzie musiała wiedzieć, a dzisiejszy wieczór był równie dobry jak zawsze. Ale to nadejdzie później.

W tej chwili trzeba było sobie poradzić z laniem. - Cóż, już powiedziałem, co dostajesz i równie dobrze mogę to zrobić tutaj, przy Francisie i Wendy. W końcu tylko Wendy nie widziała mnie wcześniej, żebym dała ci klapsy. To była prawda. Francis obserwował, jak Daniel daje klapsy w sklepie, a odkąd wychodzili, obserwował, jak jego mama kilkakrotnie dała Danielowi klapsy.

Wendy wtrąciła się z „no, może powinno być na osobności Sharon”. "Wcale Wendy. Daniel był niegrzeczny i trzeba mu dać klapsy, a wkrótce będziesz rodziną, więc powinieneś uważać." Wendy skinęła głową. To było tak nieoczekiwane, ale w rzeczywistości całkiem spodobał jej się pomysł oglądania, jak 23-letni narzeczony jej córki otrzymuje klapsy.

Mama powiedziała „w porządku Danielu, idź i stań pod ścianą na swoim niegrzecznym miejscu i połóż ręce na głowie, och, oczywiście po zdjęciu spodni i spodni”. Łóżko Daniela, gdy wstał, akceptując nieuniknione. Nie przeszkadzał mu obserwowanie Francisa. Właściwie podobało mu się jej oglądanie, ponieważ widziała jego erekcję i zaczerwienione pośladki.

Nie był pewien, czy podoba mu się pomysł oglądania Sharon. Było coś złego w jego przyszłej teściowej, obserwującej, jak jest karany, prawdopodobnie dając jej pomysły na przyszłość. Daniel odwrócił się twarzą do ściany, a kiedy położył ręce na głowie, jego blady tyłek był wyraźnie widoczny, a jego górna część podniosła się całkiem ładnie. Francis i Wendy ponownie wymienili spojrzenia, tym razem z uśmiechem zarówno matka, jak i córka z niecierpliwością oczekując tego, co się wydarzy. Sharon oznajmiła: „Dobra, pójdę po szczotkę do włosów.

Za chwilę” i wyszła z pokoju. Tym razem usta Wendy opadły, ale kiedy zobaczyła, że ​​Francis nie okazał zdziwienia, zdała sobie sprawę, że to norma. Rzeczywiście szczotka do włosów. To miał być bardzo poważny lanie. Zdała sobie sprawę, że robi się mokra na samą myśl o tym.

Nie zdziwiło jej to, bo często myślała o dyscyplinie. Nie żeby kiedykolwiek dała klapsa Francisowi. Daleko stąd. Jej uczucia zawsze dotyczyły bycia odbiorcą.

Sharon wróciła do pokoju, trzymając szczotkę do włosów, dużą główkę typu wiosło i rączkę, wszystko z jasnobrązowego drewna. Niegodziwa pomyślała Wendy. Francis widział to już wcześniej i znał efekt, jaki wywarło. Była już podniecona na myśl, że zobaczy jaskrawoczerwony tyłek Daniela z niebieskimi siniakami.

Na sam dół posmarowała potem kremem, kiedy była w sanktuarium sypialni Daniela. Mama usiadła na krześle i powiedziała „w porządku Danielu, proszę tutaj”. Daniel odwrócił się i zobaczył twarde oczy swojej mamy, stanowczy zamiar widoczny na jej twarzy nie pozostawiał mu wątpliwości, że odpowiednio go zdyscyplinuje za nieposłuszeństwo wobec jasnej instrukcji. Wiedział, że będzie żałował tej porażki.

Był wtedy świadomy, że Wendy wpatruje się w jego penisa. Zdawał sobie sprawę, że miał już ogromną erekcję i chociaż mama i Francis w pełni oczekiwali, że to zrobi, wiedział, że Wendy może to uznać za dziwne. Wendy wpatrywała się w jego penisa, zakłopotana, jak mógł wywołać reakcję seksualną, kiedy miał otrzymać lanie, ale z drugiej strony wiedziała, że ​​sama była już podniecona na ten widok.

Nie miała zamiaru być odbiorcą, ale przypuszczała, że ​​to całkiem możliwe, aby mieć te same uczucia, jeśli miałaby znaleźć się w takiej sytuacji. W każdym razie wydaje się, że Daniel jest dowodem na to, że był tutaj, chwile od postawienia na kolanach mamy, a mimo to miał najprostszą, najsztywniejszą erekcję, jaką widziała od dłuższego czasu. Daniel podszedł do swojej mamy i pochylił się nad jej kolanami, tak świadomy, że Wendy patrzyła i wyglądała na niepewną tego, co się dzieje. Spojrzał na Francisa, która potrząsnęła głową, jak przypuszczał z rozczarowaniem, dopóki nie zobaczył lekkiego uśmiechu i poznał oczekiwanie, jakie będzie odczuwać później, kiedy będą razem w jego sypialni.

Jedynym problemem dla niego był nieunikniony fakt, że najpierw musiał doznać lania. Zaczęło się lanie. Naprzemiennie mocne klapsy w każdy dolny policzek, aż zaczął wiercić się na kolanach swojej mamy i nie myślał już zbyt wiele o kobietach, które się na nią przyglądały. Jego mama była wyjątkowo skoncentrowana na laniu go, a on już wiedział, że to będzie boleć, rzeczywiście już bolało i tak wcześnie.

Wtedy odezwał się Francis. „Mama H” – tak nazywała swoją przyszłą teściową – skoro mam poślubić Daniela, czy nie powinnam brać odpowiedzialności za jego dyscyplinę? Mama spojrzała na Francisa, wciąż dając klapsy swojemu synowi, będąc w stanie utrzymać ciągły strumień klapsów, myśląc o tym, co właśnie powiedział Francis. Ona też tego oczekiwała.

Może nie dzisiaj, ale wiedziałem, że to musi nadejść. Widziała uśmiech na twarzy Francisa, gdy obserwowała poprzednie lanie, i wiedziała, jak pochyliła się nad jej kolanami, kiedy później nakładała mu krem ​​na pośladki, a on w pozycji lania, co było wyraźnym znakiem, że chciała go mieć ta sama pozycja na lanie. Więc dzisiaj był ten dzień, a Daniel oczywiście ją pieścił, więc jakoś miało sens, że powinna udzielić dyscypliny.

Jego mama tylko zastanawiała się, czy była gotowa uwolnić swoją kontrolę nad synem, ale wiedziała, że ​​musi zrobić to, co jest słuszne, co w tym przypadku miało pozwolić Francisowi dać klapsa jej synowi. "OK Francis, ale czy dasz mu lanie wystarczająco mocno?" – spytała Sharon, wciąż dając swojemu synowi klapsa za klapsem. - Zdecydowanie mamo H, po prostu widzisz – powiedział entuzjastycznie Francis. Sharon uśmiechnęła się, widząc wyraz jej twarzy, jak bardzo była skupiona. Tak, z pewnością spróbowałaby mocno dać Danielowi lanie.

Wystarczyło tylko ostre polecenie, aby Daniel wstał, pragnąc okazji pomasować sobie pupę, a Francis zajął jej miejsce na krześle z klapsami. Kolejne ostre słowo od Francisa i Daniela znalazło się z powrotem na jej kolanach, mając nadzieję, że lanie będzie łatwiejsze do zniesienia. Ale jak bardzo się mylił. Kilka minut później Sharon zobaczyła wyniki lania, które Francis dał Danielowi.

Reakcja Daniela była równie satysfakcjonująca. Francis użył jej ręki, a następnie szczotki do włosów z mocą i precyzją. Sharon nigdy wcześniej nie widziała Danielsa tak czerwonego. Daniel głośno płakał i wiercił się w bezowocnym wysiłku, by nie trafić na klapsy, gdy padał deszcz. Wyraz twarzy Francisa również był perfekcyjny.

Zaciśnięte usta, które wykrzywiły się w uśmiechu, kiedy zdała sobie sprawę, że tak rzuca, czerpiąc siłę z reakcji narzeczonego. Klaps za klapsem wciągał powietrze w powietrze, gdy łzy spływały mu po twarzy. Rozkoszowała się kontrolą, tak jak się spodziewała, ponieważ to ona dała Danielowi lanie, na które tak zasłużył. Rzeczywiście pieszcząc jej piersi i to przed mamą. O czym on myślał? Sharon nie widziała powodu, by powiedzieć Francisowi, żeby przestał.

Rzeczywiście miło było wiedzieć, że przekazywała dyscyplinę syna komuś, kto miał zamiar prowadzić lekcje w tak celowy sposób. Francis w końcu przestał i wszystkie trzy kobiety obserwowały szlochającego Daniela, jego klatka piersiowa falowała, jego płonące pośladki były jaskrawoczerwone i wszyscy wiedzieli, że musi to szczypać jak szalony, gdy powoli wracał do zdrowia, jego łkanie stawało się lżejsze, jego ciało mniej spięte. Sharon spojrzała na Wendy i ze zdumieniem stwierdziła, że ​​również ciężko oddycha, jej oczy wpatrywały się w Daniela, jego pupę i twarz, a potem, kiedy Daniel wstał z całkowitym zaskoczeniem swoim wzwodem, tak wielkim zaskoczeniem, że jej dłoń zakryła usta. Wendy zwróciła uwagę Sharon i natychmiast położyła się do łóżka, wpatrując się w podłogę. Sharon wiedziała, że ​​Wendy była zafascynowana obserwowaniem, jak ma miejsce lanie. Czy była zachwycona swoją córką, czy też żałowała, że ​​jest na miejscu? Sharon wiedziała, że ​​to jedno lub drugie i może dowie się później. Najpierw jednak musiał zająć się Danielem. Stał, ocierając się po tyłku, jak nigdy dotąd, ze łzami wciąż spływającymi po jego twarzy. Wtedy najdziwniejsza rzecz. Podszedł do Francisa i powiedział: „Tak mi przykro, że cię pieściłem”. Francis wyciągnął jej ramiona, a Daniel wpadł do nich i znów zaczął płakać, ale trzeba było powiedzieć, że był całkowicie skruszony. Naprawdę nauczył się swojej lekcji. "Chodź Daniel, chodźmy na górę, a ja posmaruję ci pupę kremem. To pomoże złagodzić ból." Sharon ponownie postanowiła milczeć. Złagodzenie bólu nie było tym, co by zrobiła. 15 minut twarzą do ściany, bardziej jak wtedy, gdy odeszła i użyła swojego wibratora. Mimo to Daniel miał teraz innego szefa i obaj poszli na górę. Wendy przemówiła pierwsza. „Z pewnością dostał tam niezłe lanie, prawda, Sharon”. Sharon roześmiała się i powiedziała: „Muszę powiedzieć, że Francis z pewnością mu to dał. "O tak. To po prostu, no cóż, jego erekcja, jakie to dziwne." „O, niezupełnie. Po raz pierwszy zacząłem dawać mu lanie, kiedy mnie o to poprosił, ponieważ był podniecony przez lanie. Upierałem się, że dam mu tylko lanie w ramach dyscypliny, na którą się zgodził, więc oboje coś z tego otrzymujemy”. Sharon również postanowiła nie wspominać o tym, co dokładnie otrzymała. – Cóż, widzę, że Daniel był podniecony. Łóżeczko Wendy a potem po chwili spokojnie dodała "tak jak ja". Sharon spojrzała na nią i zapytała „podniecona przez Francisa dającego lanie czy przez Daniela, który go otrzymuje?”. Wendy położyła się głębiej i powiedziała „bardzo spostrzegawcza Sharon. Potem szybko dodała: „Och, nie od Francisa, ale dobrze, dawałeś mu całkiem niezłe lanie, zanim Francis przejął władzę”. Więc Sharon znała odpowiedź. - A czy chciałbyś spróbować, Wendy? zapytała. Znowu bardzo bezpośredni. — Naprawdę, Sharon? powiedziała prawie radośnie, zanim dodała bardziej zmartwiony ton „ale nie z dziećmi w pobliżu”. "To żaden problem. Twój dom jest tylko kilka minut jazdy od hotelu. Moglibyśmy im powiedzieć, że chcesz mi pokazać sukienkę." "Dlaczego nie?" – powiedziała Wendy z półuśmiechem. „Nie mam jednak drewnianej szczotki do włosów” – dodała. "Znowu nie ma problemu" powiedziała Sharon, myśląc, że to będzie zabawne. "Chodźmy na górę i możesz wybrać jeden." Obie kobiety uśmiechnęły się, Wendy była bardziej powściągliwa niż Sharon, ponieważ w końcu miała być odbiorcą, a Wendy poszła za Sharon na górę. Byli w korytarzu na piętrze, kiedy usłyszeli, jak Francis mówi: „Mam nadzieję, że to jest fajne na tyłku Danielu”. "O tak Francis, to takie miłe." "Więc Daniel, co by się stało, gdyby twoja mama miała do trzech?". - Niewiele – powiedział Daniel i nawet dwie mamy mogły powiedzieć, że kłamie. Następną rzeczą, jaką usłyszeli, było mocne klapsy i westchnienie Daniela, po którym nastąpiło „powiedz mi albo jedziemy dalej”, a gdy na kilka sekund zapadła cisza, w korytarzu słychać było klaps za klapsem, a po pół tuzinie albo tak Daniel wykrzyknął „OK, OK.”. Usta Wendy znów się otworzyły, kiedy usłyszała, jak Daniel mówi: „Mama by mnie pobiła”. - Nieeeeeee! – wrzasnął Francis, wyraźnie zafascynowany odpowiedzią. „Gdzie to jest, powiedz mi, bo inaczej” i po chwili znów zaczęła bić Daniela. Zdyszany Daniel powiedział „W sypialni mamy”, a potem Francis powiedział „wstań z moich kolan, muszę to zobaczyć”. Sharon i Wendy usłyszały ruch, a potem Francis wyleciał z sypialni Daniela i zatrzymał się, gdy tylko zobaczyła dwie mamy. „Pokażę ci Francis” powiedziała Sharon prowadząc ją do sypialni, a kilka chwil później Francis wyszedł trzymając paskudnie wyglądającą laskę. „Francis” Sharon zadzwonił, a Francis odwrócił się, by spojrzeć na mamę Danielsa. „Musisz iść powoli, ustalić, jak bardzo może to znieść, a nie tak ciężko, jak możesz. OK?” Wiedziała, że ​​przekazanie kontroli oznacza wszelką kontrolę, łącznie z laską. „Jasne, pani H, rozumiem” i wróciła do pokoju Daniela i zamknęła drzwi. „Pochyl się nad Danielem, zobaczmy, jak bardzo będziemy”. Daniel jęknął, ale było jasne, że postępuje zgodnie z jej instrukcjami. W następnej chwili Sharon i Wendy usłyszały świst, po którym nastąpił trzask, a Daniel sapnął. Sharon odwróciła się do Wendy i powiedziała „on może znieść więcej niż to”. W następnej chwili kolejny świst, głośniejszy trzask i Daniel znów sapnął, głośniej. Sharon ponownie pokręciła głową. Potem trzeci świst i tym razem Daniel wydał z siebie o wiele głośniejszy oddech, a Sharon powiedziała: „Ma to”. Usłyszeli, jak Francis mówi: „Tak, mój chłopcze, wtedy sześciu z nich”. Nie słyszeli sprzeciwu Daniela, nastąpiło kolejne uderzenie, a Daniel wydał kolejny głośny oddech, tak jak to robił przy kolejnych trzech uderzeniach. Usłyszeli, jak Francis mówi „to jakaś erekcja to jeszcze Daniel”. Sharon przygryzła wargę, by powstrzymać się od głośnego śmiechu, ale Wendy sapnęła i położyła się do łóżka, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę ocierała się o swój tyłek. Być może w oczekiwaniu pomyślała Sharon, gdy zwróciła jej uwagę. Sharon wiedziała, że ​​Wendy robi się mokra na myśl o lasce i nie była zaskoczona, gdy Wendy pożyczyła jej i zapytała „masz zapasową laskę? Myślę, że muszę spróbować, jeśli nie masz nic przeciwko. ”. Sharon powiedziała: „Wcale mi to nie przeszkadza i tak, mam jeszcze jedną laskę, właściwie kilka, więc chodź, wejdźmy do mojej sypialni i wybierzmy, co weźmiemy”. Wendy uśmiechnęła się półuśmiechem i ponownie podążyła za Sharon. Kilka minut później wybrano szczotkę do włosów i laskę i zeszli na dół, uznając, że najlepiej nie przeszkadzać dwójce dzieci. Sharon napisała notatkę z informacją, że idą do domu Wendy obejrzeć sukienkę i wrócą później. „Chodźmy więc Wendy, dobrze?”. – Dobrze – powiedziała Wendy. Podczas jazdy do domu Wendy obie kobiety milczały. Sharon nie mogła się doczekać. Uważała, że ​​Wendy jest atrakcyjna i nie mogła się doczekać, aż jej nagie pośladki wzniosą się z jej kolan. Zupełnie inaczej niż Daniela. Wendy myślała o tym, w co się dała. Jako nastolatka często myślała o laniu, ale tak się nie stało i całkiem zapomniała o uczuciach. Dzisiaj wrócili z powrotem, gdy patrzyła, jak Daniel dostaje klapsy i była przez to tak podniecona. Dotarli do domu Wendy i nadal żadna z kobiet nie odezwała się do środka. Następnie Sharon zapytała „jak chcesz to zagrać?”. „Naprawdę nie wiem. Czy nie możesz mnie po prostu dać klapsa, dopóki nie poproszę, żebyś przestał?”. „To nie działa. Musisz dać mi kontrolę, więc decyduję, kiedy przestać. Musisz zaakceptować to, co mówię, nawet jak mocno”. Wendy przygryzła wargę, nie była pewna. Tak bardzo chciała to zrobić, ale co, jeśli nie mogła tego znieść. Co wtedy. Sharon widziała rozterkę, w jakiej znalazła się Wendy. Uśmiechnęła się i powiedziała „nie martw się Wendy, nie zabiję cię. „Nie cieszysz się tym. Możesz tak nie myśleć, kiedy wypłakujesz oczy, jak chcesz, ale potem poczujesz się dobrze, naprawdę będzie. Właściwie chodzi o to, że oboje się podnieciliśmy”. „Naprawdę, ty też się podniecasz?”. „Tak, nie dlatego, że daję klapsa Danielowi. Po prostu cieszę się kontrolą, to mnie podnieca.”. Wendy podjęła decyzję. „No to zróbmy to”. „Dobrze. Myślę, że twoja sypialnia – powiedziała Sharon. – Teraz lubię udawać złość, dla efektu. Czy potrafisz odgrywać role?”. „O tak. W pewnym sensie wyobrażam sobie siebie jako niegrzeczną nastolatkę, którą daje się lanie za przeklinanie mojej mamy.”. „To działa. Więc jeśli przysięgniesz, że zareaguję i możemy to wziąć stąd. „Wendy wzięła głęboki oddech i powiedziała „nie ma mowy”. Sharon zamarła. „Jak śmiesz?”, warknęła. Idź do swojego pokoju, a ja zajmę się tobą, młoda damo. Obróciła Wendy dookoła i uderzyła ją w tyłek, co wcale nie bolało, bo Wendy miała na sobie spódnicę, ale zachowywała się tak, jakby miała, tupnęła nogą i pobiegła na górę z ręką na ustach. Sharon powoli podążyła za nią, trzymając szczotkę do włosów i laskę, bez pukania otworzyła drzwi sypialni i weszła. Wendy siedziała na łóżku i patrzyła w górę smutnymi oczami. "Przepraszam" powiedziała błagalnie. - Na to już za późno. Zdejmij spódnicę i zrób to szybko. Wendy szybko zdjęła spódnicę, gdy Sharon usiadła na krześle toaletki. – Tutaj – zażądała Sharon, a Wendy podeszła i pozwoliła Sharon wziąć ją pod ramię i poprowadzić przez jej kolana. „Podnieś się” zażądała Sharon, a Wendy poczuła, jak jej majtki opadają poniżej kolan. Jej sen miał się spełnić i była mokra na myśl o tym. Dłoń Sharon była na jej pupie, zataczając koła, a Wendy była przestraszona, ale cieszyła się z tego doznania. Aż pierwszy klaps uderzył w dom. Nie mocno, ale wystarczająco mocno, a Wendy dyszała i szarpała się. Sharon spojrzała w dół na piękny tyłek na swoich kolanach, kobiecy tyłek, nie twardy i ciasny jak u Daniela, ale mięsisty, który zachwiał się, gdy został uderzony. Ręka Wendy wystrzeliła w górę i próbowała ochronić pupę, ale Sharon złapała ją i podciągnęła na plecy w pół nelsonie. "Żadnej ochrony, młoda damo. Po prostu uspokój się, bo to trochę potrwa." Wendy odprężyła się, zdając sobie sprawę, że klaps był bardziej szokujący niż bolesny. Właściwie uznała tę pozycję za fascynującą, wpatrując się w podłogę, kostki i łydki Sharon, a patrząc do tyłu widziała własne nogi z majtkami tuż pod kolanami. Przyzwoita, niegrzeczna dziewczyna, która zaraz dostanie lanie. Tak jak wcześniej chciała. Tak jak chciała teraz. Jej ramię rozluźniło się, napięcie minęło, powiedziała cicho „przepraszam”, spojrzała z powrotem na podłogę i czekała. Sharon spojrzała na tył głowy Wendy i poczuła, jak się rozluźnia. Trudna część się skończyła. Wendy zamierzała zaakceptować jej karę, a Sharon znów dała jej klapsa, obserwowała, jak jej pupa chwieje się z boku na bok, a kiedy opadła, dała jej kolejnego klapsa. Wkrótce klapsy zaczęły padać, stając się coraz twardsze, gdy Wendy przyzwyczajała się do rytmu klapsów i rozprzestrzeniania się bólu na jej pośladkach. Sharon zaczęła uderzać czubki nóg, a kiedy delikatnie rozchyliła nogi Wendy, otworzyły się i Wendy uniosła pośladki. Sharon potarła wewnętrzną stronę ud, a kiedy Wendy wygięła pośladki, musnęła dłonią cipkę Wendy i poczuła, jak bardzo jest mokra. Tak, Wendy naprawdę się tym zainteresowała, więc Sharon klepała coraz mocniej, aż usłyszała pierwszy szloch kobiety leżącej tak posłusznie na jej kolanach. Chwilę później Sharon wzięła szczotkę do włosów iw sypialni rozległ się o wiele głośniejszy dźwięk klapsów, a Wendy płakała raczej poważniej, ale nadal nie stawiała oporu i zamiast tego brała każde klapsa, pozwalając sobie na jęki, sapanie i wiercenie się na Sharon. okrążenie, ale nie próbowała powstrzymać lania ani nie próbowała wstać. Po tym, co wydawało się Wendy godzinami, Sharon przestała dawać jej klapsy i potarła pośladki, a ponieważ jej nogi wciąż były rozstawione, potarła swoją cipkę, aby nadal była mokra. „Myślę, że nadszedł czas na laskę, moja dziewczyna” powiedziała Sharon, a Wendy sapnęła, zapomniała o tym. Chciała powiedzieć, że to pomyłka, ale zanim mogła, Sharon powiedziała „za przeklinanie mnie tak niegrzecznie”. Wendy jęknęła i stwierdziła, że ​​nie ma potrzeby nic mówić. Sharon dotrzymała słowa. Nie została zabita. Została zabrana z lekkiego lania na skraj tego, co mogła znieść i wyjść z drugiej strony. Było cudownie, tak jak sobie wyobrażała. Bolesne, ale seksowne, a co lepszego niż bycie na kolanach tak seksownej kobiety jak Sharon. Wstydliwa pozycja, ale to była część podekscytowania z jej nagim tyłkiem w powietrzu i tak świetną pozycją dla laniaka. Powoli wstała i stanęła obok kobiety, która właśnie dała jej lanie, i zastanawiała się, czy jej cipka była tak mokra jak jej własna. Nie było jednak czasu, żeby zapytać. - Połóż się na łóżku, moja dziewczyno – rozkazała Sharon, kładąc na łóżku poduszkę, na której mogła się położyć. "Sześć uderzeń młoda damo i nie próbuj zakrywać tyłka ani wstawać, bo inaczej." Była pewna surowość, którą Wendy uznała za przekonującą. Głos, który wzywał do posłuszeństwa. Nawet kiedy poczuła, że ​​laska spoczywa na jej tyłku i Sharon stuknęła ją kilka razy, nawet kiedy wiedziała, że ​​została podniesiona, nawet kiedy usłyszała świst powietrza, gdy laska schodziła w dół, dopiero gdy uderzyła, krzyknęła i nie bez powodu. Nigdy wcześniej nie czuła takiego bólu, bólu, który tak szybko rozlał się po całej jej pupie. Sharon patrzyła z zachwytem, ​​jak soczyste pośladki Wendy zapadły się pod uderzeniem laski, jej ciało otoczyło laskę, po czym ponownie się otworzyło i pozwoliło lasce na uwolnienie, czerwona linia coraz bardziej prosta pojawiła się na jej lewym dolnym policzku, dźwięk głośnego sapania Wendy kiedy reagowała na ból, ból, który zadała jej Sharon. Sharon odczekała kilka chwil, by rozkoszować się tym widokiem, zanim ponownie uniosła laskę. Wendy usłyszała następny świst i napięła pośladki, ale nadal jej ciało otoczyło laskę, gdy uderzyła w cel. Sharon poczuła wilgoć między nogami w sposób, jakiego nigdy nie czuła, kiedy dyscyplinowała Daniela. To było dokładnie to. Dyscyplina. To było prawie uprawianie seksu z inną kobietą, więc ponownie podniosła laskę i opuściła ją przy trzecim, a także czwartym i szóstym uderzeniu, za każdym razem, gdy uczucie między jej nogami stawało się silniejsze, gdy Wendy rozpłakała się, cierpiąc ból. ale jednocześnie czując, że żyjesz. Gdy szósty cios uderzył w dom, Sharon czekała, mając nadzieję, że nie zaszła za daleko. Wendy leżała na łóżku, jej ciało falowało, gdy próbowała dojść do siebie, jednocześnie płacząc z bólu. Sharon spojrzała na swój tyłek, teraz czerwono-czarno-niebieski z płonącymi czerwonymi paskami. Sharon poszła do łazienki, znalazła zimny krem ​​i gdy Wendy wciąż szlochała leżąc na brzuchu, wtarła zimny krem ​​w dolne policzki i czubki nóg, rozluźniając wewnętrzną stronę ud i muskając cipkę. Sharon zapytała „wszystko w porządku?” Wendy uśmiechnęła się i skinęła głową, odwracając się na bok, zanim odwróciła się na plecy. Skuliła się, gdy jej pupa uderzyła w prześcieradło, ale powoli opadła na dół, po czym usiadła i pozwoliła Sharon podnieść jej top przez głowę i odpiąć stanik. Sharon rozebrała się, ciesząc się, że Wendy ją obserwuje, jej oddech staje się głębszy, a chwilę później leżą obok siebie, nadzy, w swoich ramionach, pieszcząc się nawzajem, całując się nawzajem, ciesząc się nawzajem ciałem. Wkrótce Wendy zignorowała ból i całowała się i pieściła Sharon, aż z łatwością doprowadzili się do ekstatycznego orgazmu. Po chwili oboje leżeli w łóżku, patrząc sobie w oczy, a Sharon powiedziała „jak się teraz czujesz?”. Wendy roześmiała się i powiedziała „obolała, mam na myśli czerwone surowe, co za rzucanie”. - Masz na myśli zbyt trudne? – zapytała zatroskana Sharon. „Kurwa ciężko, ale nie, było świetnie, naprawdę świetnie” dodając „znowu to zrobisz, prawda?”. „Oczywiście, że tak, w końcu znowu przeklinałaś, więc i tak będziemy musieli umówić się na kolejną sesję” – powiedziała śmiejąc się Sharon. Wendy też się roześmiała i zapytała "a potem?" z niegodziwym uśmiechem. "Oczywiście. Widzisz, właśnie odkryłem, że czerwone, mokre oczy są dla mnie bardzo seksowne, szczególnie twoje, więc możesz oczekiwać ode mnie dużo więcej lania i dużo później". Wendy uśmiechnęła się, Sharon pożyczyła i pocałowała ją w usta, po czym powiedziała surowym głosem „chodź moja dziewczyno, lepiej wracajmy. obracając ją dookoła i dając jej klapsa i ciesząc się jej westchnieniem, gdy ból rozprzestrzeniał się na jej pośladkach. - Tak, proszę pani – powiedziała szybko, śmiejąc się, odzyskawszy już na duchu po tym, jak się walnęła, no cóż, z wyjątkiem rozpaczliwie obolałego pośladka, na którym musiała siedzieć podczas powrotnej podróży samochodem. W pewnym momencie odwróciła się do Sharon i powiedziała: „Podobało mi się to, jak nazwałaś mnie moją dziewczyną. Bardzo surowa”. Sharon powiedziała: „Cieszę się, ponieważ surowość będzie normą, a ty po prostu czekaj, aż naprawdę się na ciebie zdenerwuję i będę musiał cię odpowiednio zdyscyplinować”. "Co masz na myśli?" Zapytała Wendy;. „Poznasz moją dziewczynę po szybkości, z jaką zdejmiesz majtki i zgniesz się na moich kolanach”. „Och, rozumiem” powiedziała Wendy i oboje się roześmieli, a Wendy dodała „cokolwiek powiesz, proszę pani”. W domu Francis znów trzymał Daniela na kolanach, ale jednocześnie wcierał krem ​​w obolałe pośladki. To było dla niego nowe doznanie i zapomniał, że wciąż jest karany, a gdy jego erekcja zesztywniała, lekko wirował, aż eksplodował, a jego sperma chlupotała na udach Francisa. Bardzo nieszczęśliwy Francis kilka razy uderzył się w tyłek, zanim zażądał, by ukląkł przed nią. "Nie powiedziałem, że możesz dojść, prawda?" zażądała. "Przepraszam Francis, naprawdę jestem" wybełkotał zmartwiony Daniel. "Dobrze, więc lepiej mnie rozwiąż młody człowieku" i rozchyliła nogi iz szerokim uśmiechem wskazała na swoją cipkę. Daniel odwzajemnił uśmiech i natychmiast zanurkował do przodu i radośnie pocałował i polizał ją, gdy trzymała mocno tył jego głowy, ciesząc się jękami i jękami, aż wydała ogromny jęk i eksplodowała w orgazmie, jej nektar moczył mu usta, ale wciąż jego język wbił się w nią, aż westchnęła drugi i trzeci raz. Gdy Francis upadł z ostatnim długim westchnieniem, Daniel trzymał głowę między jej nogami, ciesząc się miękkością jej ud, nie chcąc też ponownie jej sprzeciwiać się. "Dobrze, mój chłopcze" Francis w końcu powiedział "upewnij się, że dojdziesz tylko wtedy, gdy powiem, że możesz w przyszłości, OK?". - Tak, Francis – odpowiedział, uświadamiając sobie radośnie, że oznaczało to, że znowu da mu klapsa. Sharon i Wendy przeszły przez frontowe drzwi, wciąż rozmawiając radośnie tak samo. Daniel i Francis zeszli na dół ze śmiechem Daniela i chichotem Francisa. "Wy dwoje w porządku?" – zapytała Sharon. „Wspaniała mama” odpowiedział Daniel. "Naprawdę dobre dzięki Mamo H" odpowiedział Francis. „Dobrze. Porozmawiajmy więc, gdzie iść zjeść” i usiadła przy kuchennym stole. „Daniel, usiądź proszę” poleciła, wiedząc, że nie znosiłby siedzenia na twardym drewnianym krześle. "Aw mamo proszę, jestem obolały." „Po prostu usiądź Danielu, to nie moja wina, że ​​musiałeś dostać lanie, prawda?”. Daniel usiadł, a Francis zaśmiał się z niego, kiedy zdała sobie sprawę, jak bardzo to boli. Ani nie widziała, jak Sharon rzuciła Wendy spojrzenie, które mówiło jej, że musi usiąść tak samo z bólem w dole, czy nie, ani wyrazem twarzy Wendy, gdy nie chciała krzyczeć w żaden sposób, ale wiedziała też, że musi zrobić to, co jej kazano, a nie może Przestań się krzywić, gdy ostrożnie usiadła na twardej powierzchni. Wkrótce jednak wszyscy się śmiali, choć zarówno Daniel, jak i Wendy krzywili się, gdy wchodzili na twarde siedzenie. „Racja”, powiedziała Sharon, „Głosuję na nowe miejsce na High Street”. „Ale mamo, oni też mają tylko drewniane siedzenia. Będę zbyt obolały, żeby jeść.”. „Słusznie ci dobrze, czyż nie?” Wszyscy się roześmiali, Daniel może bardziej żałośnie niż Francis i Sharon, z Wendy również zaniepokojoną, że pozwoli sobie na lanie z worka. Sharon spojrzał na Francisa, który zgodził się, że to brzmiało dobrze, a potem na Wendy, która próbowała brzmieć tak entuzjastycznie, jak to tylko możliwe, ale wiedziała też, że będzie cierpieć, siedząc na twardych siedzeniach z tak obolałym tyłkiem. Kiwnęła głową na znak zgody. W spokojnym momencie w restauracji 23-letni Daniel i 39-letnia Wendy przyznali sobie, że twarde siedzenia są naprawdę dobrym przypomnieniem lania, które właśnie otrzymali. myśląc o swoich następnych podróżach na kolanach kobiet, przed którymi zdecydowali się odpowiadać i które kontrolowały kolor i bolesność ich pośladków.Daniel patrzył tylko na Francisa, który zostawiał Wendy, by błysnęła oczami na tak surową Sharon obie szukające frytki ndship oparte na zaufaniu i dyscyplinie, aby się rozwijać. Wendy wiedziała, że ​​może chcieć znów dostać lanie, ale w tej chwili potrzebowała swojego tyłka, by wyzdrowieć, i wiedziała, że ​​musi uważać na swoją surową przyjaciółkę, ponieważ kolejny lanie dzisiaj byłby naprawdę okropny. Ekscytujące, ale okropne. To już czwarty rozdział z serii..

Podobne historie

Lanie po raz drugi przez moje szwagierki

★★★★(5+)

Już raz dostałem lanie od sióstr mojej żony, a teraz miało się to powtórzyć…

🕑 13 minuty Lanie Historie 👁 16,464

Sally i ja pobraliśmy się, gdy mieliśmy 20 lat, prawie 6 miesięcy temu. Mieliśmy szczęście, że znaleźliśmy nowy dom szeregowy, na który mogliśmy sobie pozwolić, ale finanse były bardzo…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Nina i Makalea Dwa dni później

★★★★★ (< 5)

Makalea zostaje z Niną i jej surową mamą i obie dziewczyny ponownie dostają lanie…

🕑 46 minuty Lanie Historie 👁 83,599

Był niedzielny poranek. Jej pupa piekła od lania, które dostała poprzedniej nocy mama, która nastąpiła o wiele za wcześnie po podwójnym laniu, które otrzymała w piątek, w dniu, w którym…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Lilly

★★★★★ (< 5)

Dowiedziałem się, że Makaela to er…

🕑 15 minuty Lanie Historie 👁 62,493

Spojrzałem na bardzo wściekłą mamę i jej przerażoną córkę. "Nigdy nie byłem tak lekceważony!" krzyknęła moja macocha mama. Widziałem, że moja starsza siostra wyglądała na…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat